baron Ungern von Sternberg Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 (edytowane) Czy po trzydziestce można coś jeszcze osiągnąć? W tym roku skończę 33 lata. W swoim życiu nie osiągnąłem niczego wielkiego, niczym się nie wyróżniam - ot szeregowy pracownik korporacji. Edukację uznaję w zasadzie za zakończoną - robienie jakiegoś doktoratu nie zmieni mojej sytuacji, zaczynanie czegoś nowego także - najpierw lata nauki, później start kariery od zera, zupełnie bez sensu. Jakieś fajne studia zagranicą na elitarnej uczelni kosztują krocie, dodatkowo "klimat" jaki tam panuje nie jest ciekawy (propaganda większa niż w korpo). Pomysłu na własne biznesy brak, podobnie z zainteresowaniami. Ewidentnie czegoś mi brakuje w życiu. Niestety, ogarnia mnie przeczucie, że wszystko się już skończyło i w zasadzie nie powinienem już liczyć, że uda mi się jakoś zabłysnąć - młodzieńcze marzenia rozbiły się na mieliźnie życia. Edytowane 2 Stycznia 2019 przez baron Ungern von Sternberg 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 2 godziny temu, baron Ungern von Sternberg napisał: Czy po trzydziestce można coś jeszcze osiągnąć? Wszystko Realne sukcesy przyszły do mnie dopiero po 30-tce, w ostatnich kilku latach. Wcześniej to jedynie masa mojej roboty z początkowo niewielką pozytywną informacją zwrotną. Dla mężczyzny to żaden wiek, wszystko jeszcze przed Tobą. Mój biznesowy mentor, któremu wiele zawdzięczam (głównie poukładaniu mi w głowie paru istotnych rzeczy) poradził mi kiedyś coś takiego: jeżeli dopada Cię marazm i nie wiesz, co chcesz zrobić ze swoim życiem i nie masz pomysłu, wyjedź na kilka dni na jakieś totalne zadupie. Tylko Ty, głusza wokoło, notes i długopis. Zapisuj wszystko, co przyjdzie Ci w czasie tego wyjazdu do głowy. Po wyjeździe możesz się mocno zdziwić, jakim materiałem do tworzenia dalszego planu dysponujesz 11 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Cały Twój opis wyglada jak niezły początek czegoś lepszego... (taki pas startowy) wiem, że sporo osób ciągle dręczy pytanie, a co dokładnie robić. Z tym wyjazdem dobre. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krugerrand Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 @baron Ungern von Sternberg Podobno apogeum mozliwości człowiek osiąga około 40 roku życia, więc wszystko przed Tobą. Oczywiście, że można, ja sam jestem tego dobrym przykładem. Od mniej więcej 31 roku życia, również jako pracownik korpo, zacząłem osiągać sukcesy zawodowe i związne z tym profity jak podwyżki i awanse w strukturze działu, a potem firmy, podszkołem swój angielski, zaczałem uczyć się kolejnego języka i to nawet ku mojemu zaskoczeniu udanie, po 30 udało mi się zgubić zbędne kilogramy i co najważniejsze utrzymać to do dnia dzisiejszego. To po 30 zacząłem tak naprawdę ogarniać system finansowy, co odbiło się bardzo pozytywnie na moich finansach osobistych oraz oszczędnościach. O forum i rozwoju duchowych nawet nie wspomne. Wszystko przed Tobą, zależy tylko od Ciebie co chce osiągnąc i jak. 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Hm, Filipiak założył Comarch, będąc bodaj po czterdziestce. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 3 godziny temu, baron Ungern von Sternberg napisał: młodzieńcze marzenia rozbiły się na mieliźnie życia. Bo były młodzieńcze. Teraz pora na marzenia życia dojrzałego samca, Np wziąć ślub bez intercyzy z kobietą mającą trójkę dzieci, każde z innym. 11 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taboo Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 4 minuty temu, Brat Jan napisał: Np wziąć ślub bez intercyzy z kobietą mającą trójkę dzieci, każde z innym. Brzmi jak noworoczny plan ;) 4 minuty temu, Brat Jan napisał: Bo były młodzieńcze. Teraz pora na marzenia życia dojrzałego samca, Coś w tym jest, dopiero teraz mając 34 lata zaczynam świadomie podejmować decyzje w którą stronę mam iść. Tyczy się to zarówno pasji jak i życia zawodowego. Wcześniej szedłem tak jakby z falą, bojąc się myśleć samodzielnie. Nie ukrywam że duża pomoc była w postaci wyciągniętych wniosków z forum BS. Także odpowiadając na Twoje pytanie, tak :) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr4nt Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 4 godziny temu, baron Ungern von Sternberg napisał: Czy po trzydziestce można coś jeszcze osiągnąć? Myślę, że tak. Wystarczy postawić sobie cel, który można będzie osiągnąć. Dla mnie celem jest akceptacja samego siebie. Może mi się uda przed ukończeniem 40-tki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 4 godziny temu, baron Ungern von Sternberg napisał: W tym roku skończę 33 lata. W swoim życiu nie osiągnąłem niczego wielkiego, niczym się nie wyróżniam - ot szeregowy pracownik korporacji. Kilka lat temu Twoje zdanie opisywało mnie. W tamtym też czasie podjąłem 2 ważne decyzje i zrealizowałem je (1. wybór co chcę robić i 2. wylot do dobrej roboty za granicę). Po paru latach jestem w cholerę dalej. Jesli chodzi o zadowolenie z pracy, życia, zarobków, pozycji społecznej i - co najważniejsze - perspektyw zawodowych i finansowych na dalsze lata. Jeśli nie pierdolnie mnie elektrowóz czy inna białaczka to jestem spokojny o dalszą przyszłość. Trzy miesiące po tamtym pozytywnym przełomie podjąłem też decyzję nr 3 - najgorszą w życiu - związałem się z zaburzoną kobietą i z własnej woli pozwoliłem jej rujnować mi moją psychikę, finanse i życie, dziś dalej jeszcze w tym tkwię i prawdopodobnie będę słono płacił psychicznie i finansowo przez najbliższe lata. Mimo wszystko dzięki decyzjom nr 1 i 2 trzymam się mocno życia i perspektyw, mam sporo do zrobienia, 40-tka blisko a każdy dzień może przynieść coś nowego - decydować i działać :) Powodzenia! Młodyś i całe życie przed Tobą Uwaga spoiler alert: Jest malutkie prawdopodobieństwo, że Ty (czy ja czy ktokolwiek inny statystycznie) ewentualnie zejdziesz na białaczkę, czego nie życzę NIKOMU. Jak sobie z tą myślą poradzisz zależy od tzw. mindsetu - przekonań, przemyśleń. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojkr Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Nie łap kryzysu wieku średniego tyle co po 30tce, wszystko przed tobą. Zamiast kolejnych studiów czy stopni naukowych lepiej robić sobie kursy i szkolenia.... Życie zaczyna się po 30tce. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taboo Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 2 minuty temu, Imbryk napisał: dziś dalej jeszcze w tym tkwię No comment Bro! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 4 godziny temu, baron Ungern von Sternberg napisał: Czy po trzydziestce można coś jeszcze osiągnąć? Aha a tak w ogóle zgodnie z teorią SMV, wiek tzw. "peak potential" dla mężczyzny jest ok. bodajże 35-37 lat. Wtedy ma najwyższą produktywność, pozycję społeczną, kasę, zdrowie, sprawczość itd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszracius_Iustus Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 13 minut temu, Imbryk napisał: Jest malutkie prawdopodobieństwo, że Ty (czy ja czy ktokolwiek inny statystycznie) ewentualnie zejdziesz na białaczkę, czego nie życzę NIKOMU. Czemu akurat upatrzyłeś sobie białaczkę to jakaś epidemia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 4 minuty temu, Maszracius_Iustus napisał: Czemu akurat upatrzyłeś sobie białaczkę to jakaś epidemia? Przipadeg. Akurat rozmawiałem wczoraj ze znajomym o innym znajomym zdiagnozowanym nagle właśnie na tę chorobę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser159 Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 @baron Ungern von SternbergCzytam twój wpis i sam jestem w podobnej sytuacji i jedyną kartą przetargową jest chyba tylko mój wiek (za miesiąc 27lat). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Nie poddawać się. Może to cholerny truizm, ale to najprawdziwsza prawda. Ileż razy ja słyszałem: "po co to robisz?", "nie masz z tego pieniędzy", "portal? Kto to będzie czytał i korzystał?", "myślisz, że ktoś do Ciebie przez ten portal trafi?", "jesteś anonimowy świeżak w branży" "portal? Nikt takiego nie zrobił, więc nie ma sensu, bo nie ma zbytu", "poszukaj normalnej, uczciwej (sic?!) pracy" itd, itd. Fakt, trzeba mieć cholernie silną psychikę i fajnie, gdy jest jakieś wsparcie w domu. Ja miałem jedynie wsparcie żony, która nasz mocno ekonomiczny tryb życia bez problemu zaakceptowała na długi, długi czas. I zawsze wierzyła w ten mój pomysł. Był czas, że oprócz mnie wierzyła tylko ona. 4 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 2 minutes ago, Obliteraror said: Był czas, że oprócz mnie wierzyła tylko ona. I takich ludzi trzeba cenić, bo są rzadkością. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Przed chwilą, Trevor napisał: I takich ludzi trzeba cenić, bo są rzadkością. Zdecydowanie, ale mimo kobiecego metaprogramu (którego żadna się nie wyzbędzie : ) ona ma zdecydowanie męskie, zadaniowe podejście do wielu spraw. To chyba jeden z powodów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quo Vadis? Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 10 minut temu, Obliteraror napisał: poszukaj normalnej, uczciwej (sic?!) pracy" itd Przy łopacie kuurła jak normalny, uczciwy Polak, nie to co te złodzieje co ponad średnią krajową zarabiają ? Wszystko jeszcze przed Tobą, nie masz 80 lat. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser91 Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 @baron Ungern von Sternberg Stary ja mam nawet gorszą pracę zapewne niż ty. Też mam tyle lat, większość życia byłem jakby w letargu, też mam rozkminy czy jeszcze da się coś odręcić. Ide niebawem na kurs zawodowy, ale też mam realne oczekiwania, to trochę jak sport niektórych rzeczy nie da się odwrócić, mówię tu o sobie. Trzymam za Ciebie i za siebie kciuki. Jeszcze pożyjemy!!;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cortazar Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 15 godzin temu, baron Ungern von Sternberg napisał: młodzieńcze marzenia rozbiły się na mieliźnie życia Więc czas dorzucić soczystych tonów do kolorystyki obrazu życia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baelish Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Idealnie jest się cały czas rozwijać, nie ważne w jakim wieku jesteś - za równo robić coś główką, i dbać o kondycję fizyczną. W obu tych aspektach możesz sobie wyznaczać cele. Restart kariery nie jest zły, jeżeli nowa praca będzie Ci dawać satysfakcje i spełnienie, a to co robisz obecnie wprowadza Cię w stan marazmu i frustracji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colossus Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 (edytowane) Oczywiście że tak!?.Ja w tym miesiącu kończę 35 lat .Dwa lata temu stwierdziłem ,że wszystko stawiam na jedną kartę(prowadzę własny biznes),zaczeły się dobre zarobki.Do tego afirmacje, boging Marka ,medytacja i sport(boks,siłownia) wszystko nabrało pięknych barw.Oczywiście wiem ,że dalej ,każdego dnia muszę się rozwijać,ale ten stan jest piękny?.Oczywiście pozytywnym kopem w dupe nadal jest to forum.Dziękuję Bracia. "Cały czas sztywniutko" hehe ? Edytowane 2 Stycznia 2019 przez colossus Literówka 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arachill Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 @baron Ungern von Sternberg Marek w jednej z audycji mówił, że mężczyzna dojrzewa po 33 roku życia. Wyjedź gdzieś na kilka dni i pobądź sam ze sobą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RealLife Opublikowano 2 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2019 Z całą pewnością. Jestem 2 lata starszy. Moim zdaniem dopiero po 30 facet może zaczac realnie coś osiągnąć. Brakuje mi w twoim poście planu na sobie. 1. Określasz co chciałbyś robić. 2. Znajdujesz sposób realizacji. 3. Realizujesz punkt po punkcie, pamiętając o cierpliwości i wytrwałości. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi