Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, panowie zaczyna się grubo dziać. Czyżby Jankesi byli gotowi świat podpalić, by zachować stary ład geopolityczny, gospodarczy? Najpierw wkurwiali ruskiego niedźwiedzia na Dzikich Polach, prowokując w końcu wojnę (tak szeroko mówiąc) a teraz kolej na CHRL i przyczółek operacyjny czyli Tajwan? Mają rozmach skurwysyny - cytując klasyka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zychuW Meksyku też masz miejsca spokojniejsze od Polskich, co nie oznacza, że nie ma  ogolnego problemu z kartelami. A w Naddniestrzu produkuje się wszystko ogólnie i jest to według mnie gorsze miejsce od Kosowa.

 

Ale to nawet nie chodzi o to - po prostu bawi mnie wypominane Kosowa - bo o zgrozo! - Rosja ma nie jedno takie Kosowo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@$Szarak$, Kosowo - w przeciwieństwie do Naddniestrza - nie jest parapaństwem uznawanym przez kilka proruskich bantustanów. No i mafijna klika naddniestrzańska to są grzeczne jaśki przy tych skurwielach z Kosowa. 

 

Kosowo jest państwem zbudowanym na gangsterach, i przez gangsterów.

Uwaga, bardzo "onucki" artykuł:

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wielki-blad-zachodu-powstalo-krolestwo-mafii/qjvl3

Cytat

Z politycznego punktu widzenia poza mafią kosowską jedyną stroną, która w jakimś sensie zyskała na niepodległości Kosowa są Stany Zjednoczone, które dzięki wspieraniu ludności albańskiej mają możliwość budowania baz wojskowych na Bałkanach.

O dziwo, w 2008/2009 roku takie stwierdzenia nie budziły oburzenia. Obecnie taka opinia jest bardzo niepoprawna politycznie (choć zgodna z faktami). 

 

A o Mołdawii myślę jako miejscu stałego osiedlenia. Jeszcze dziesięć lat temu było tam fajnie, ale od jakiegoś czasu coraz więcej tam "ekspatów". Jeżeli w rodzinnej wiosce mojej himalajki osiadło dwóch negrów, to znaczy, że idzie nowe - ale Mołdowa to nie Naddniestrze (póki co).

 

51 minut temu, Redbad napisał:

prowokując w końcu wojnę (tak szeroko mówiąc)

Tu akurat ruscy dali się głupio sprowokować. 

Edytowane przez zychu
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, spacemarine napisał:

Wnioski kredytowe spadły o 70% rok do roku, jest mniej wniosków niż podczas ostatniego kryzysu w 2008r. Czeka nas ostra jazda Panowie, wysokie bezrobocie, ogromny exodus ludzi z pl, budowlanka totalnie siądzie i powiązane branże.

Budowlanka już siada, jestem w tej branży i mamy znaczący spadek zamówień a będzie tylko gorzej. Szykują się spore redukcje i gro małych firm i firemek się zamknie, jest to nieuniknione. Deweloperka zamiast budować zaczyna zastanawiać się czy aby działek nie sprzedawać które mają, idą naprawdę chude lata Panowie dla co poniektórych, zacznie się od jesieni, póki co jeszcze słoneczko świeci...róbcie zapasy.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, zychu napisał:

Kosowo - w przeciwieństwie do Naddniestrza - nie jest parapaństwem uznawanym przez kilka proruskich bantustanów. No i mafijna klika naddniestrzańska to są grzeczne jaśki przy tych skurwielach z Kosowa. 

 

Kosowo jest państwem zbudowanym na gangsterach, i przez gangsterów.

Zaczyna się to bzdurne gadanie. O japitole.

 

Jedno pytanie  na które nie będziesz w stanie odpowiedzieć bo jedziecie na zwykłych populizmach. Nie macie żadnego rozwiązania od krzyczenia, że Kosowo jest serbskie. 

 

 Na terenie Kosowa mieszka ponad 90% Albańczyków. Jakie macie rozwiązanie by Serbowie nie zabili dużej części ich albo nie przeprowadzili jakiejś czystki? 

 

Bo jedynie póki co krzyczycie, że to Serbia. W dupie macie to, że tam żyje kilka mln ludzi którzy będą prześladowani. Najważniejsze, że serbskie było! 

 

To jest ta logika. Jak nie umiesz na jedno pytanie odpowiedzieć to nie ma sensu dalej dyskutować. Bo to zwykle gadanie i tyle...

 

Jedno pytanie, jedno! 

 

Ps i ja ci jeszcze tak przypomnę. Jeśli Kosowo by zajęto zostało siłą i ludzie tam byli terroryzowani to inne kraje obok by się do wojny dołączyły. Dlatego, że jest Kosowo i ludzie tam sobie spokojnie żyją, nie ma dalej wojny dużej na Bałkanach. 

Edytowane przez $Szarak$
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, $Szarak$ napisał:

Bo jedynie póki co krzyczycie, że to Serbia. W dupie macie to, że tam żyje kilka mln ludzi którzy będą prześladowani. Najważniejsze, że serbskie było!

Zarysuję Ci pewną "wargame political fiction" :)

 

Na jednej ze rdzennych części państwa polskiego pojawia się mniejszość X. Ta mniejszość X charakteryzuje się inną religią i dużym przyrostem naturalnym. Mijają lata , mijają dekady. Tej mniejszości jest coraz więcej. Staje się dominująca. Gdy staje się dominująca, zaczyna żądać praw dla siebie. Rdzennej ludności jest coraz mniej. Większość wyjechała, bo czuła się w tej części swojego kraju coraz gorzej. Obco. Na wspomnianym terenie robiło się coraz bardziej biednie. I niebezpiecznie. Biednie, bo żaden normalny polski przedsiębiorca nie podjął się robienia tam długoterminowych interesów, a jak próbował, rezygnował prędzej czy później. Również z powodu coraz większej przestępczości. 

 

Mniejszość X ma blisko do kraju X.1. Temu krajowi marzy się: "Wielki Kraj X.1", który połączy swoich ziomków (są bliscy etnicznie i wyznaniowo) pod jednym "mini imperialnym" dachem.

 

Ot, dziwnie się plecie na tym bożym świecie :)

Republikę Serbskiej Krajiny uznawano w swoim czasie za abominację, para-państwo Kosowo wręcz przeciwnie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Obliteraror napisał:

Na jednej ze rdzennych części państwa polskiego pojawia się mniejszość X. Ta mniejszość X charakteryzuje się inną religią i dużym przyrostem naturalnym. Mijają lata , mijają dekady. Tej mniejszości jest coraz więcej. Staje się dominująca. Gdy staje się dominująca, zaczyna żądać praw dla siebie. Rdzennej ludności jest coraz mniej. Większość wyjechała, bo czuła się w tej części swojego kraju coraz gorzej. Obco. Na wspomnianym terenie robiło się coraz bardziej biednie. I niebezpiecznie. Biednie, bo żaden normalny polski przedsiębiorca nie podjął się robienia tam długoterminowych interesów, a jak próbował, rezygnował prędzej czy później. Również z powodu coraz większej przestępczości. 

No zobacz, właśnie opisałeś jak się podbija inne kraje bez wystrzelenia salwy z karabinu. :)
Niby prostszy i oczywisty sposób, ale jednak musi być coś, co wewnętrznie zmusza ludzi do rodzenia tylu dzieci. 

 

Swego czasu z naszego doświadczenia tak właśnie podbili nasze terytoria Niemcy. Śląsk, Mazury czy Pomorze właśnie tak stały się niemieckie. Jeszcze trochę brakowało, a do tego grona dołączyłaby Wielkopolska. Po I wojnie światowej niemiecka dzietność nagle stanęła na 2.0. Wcześniej typowa Niemka miała 6 dzieci (przed wojną) i to także było zagrożenie dla Francuzów, którzy zostali wyprzedzeni przez Niemców w XIX wieku. 

 

Polacy mają dzietność około 1.3-1.4. 
Nie ma się jednak co przejmować Ukraińcami, gdyż oni są rekordzistami w Europie i mają dzietność 1.0. (w ogóle 2021 to jakaś tragedia u nich)
Demografia to WOJNA.

 

W sumie miałem dzisiaj o tym właśnie dłuższy post napisać, bo temat ma gigantyczny potencjał, ale przerwałem... 

Edytowane przez Strusprawa1
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Obliteraror Zaczyna się takie  porównania. 

Nadal nie potrafisz odpowiedzieć na jedno pytanie - jak i reszta was. 

 

Jeszcze raz: 

 Na terenie Kosowa mieszka ponad 90% Albańczyków. Jakie macie rozwiązanie by Serbowie nie zabili dużej części ich albo nie przeprowadzili jakiejś czystki? 

 

Dla mnie najważniejszy jest człowiek - a dla was tępy imperializm na zasadzie - to było kiedyś nasze! 

Nieważne, że ludzie będą mieli tam przesrane. Nope. Najważniejsze, że Serbia odzyska swojego tereny. 

 

@Obliteraror A znasz może historię Krymu i kto kiedyś na nim żył, ale potem stał się mniejszością i jest ich teraz malutko? 

 

Ziemia nie jest do nikogo przypisana na zawsze. W historii ziemia się wiele razy zmieniła - tzn właściciel. 

 

Część zachodnia Polski też taki Wrocław Polski był, że hoho, ale tam żyją Polacy. 

 

To co, Niemcy mają wejść bo to ich historyczne ziemię? No proszę cię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Strusprawa1 napisał:

W sumie miałem dzisiaj o tym właśnie dłuższy post napisać, bo temat ma gigantyczny potencjał, ale przerwałem... 

Napisz :)

IMO warto.

 

@$Szarak$, to są naprawdę ciężkie tematy i nie ma na nie łatwych rozwiązań. Najlepiej poprzez lokalną Akcję Wisła.

Tolerując znaczące mniejszości w swoich granicach prędzej czy później sprawdzisz na swój kraj losy byłej Jugosławii.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@$Szarak$, nigdzie nie napisałem, że popieram serbski rewizjonizm.

 

Odniosłem się do twojej wypowiedzi dotyczącej patologii, jaka rzekomo w większym stopniu cechuje Naddniestrze niż Kosowo. 

 

I uwaga na przyszłość - albo się odnosisz do moich argumentów, albo kończymy rozmowę (do tej pory znosiłem twoje rozhisteryzowane usposobienie i zarzuty z dupy). Populizmy? Wskaż dokładnie, gdzie w mojej wypowiedzi są te "populizmy".

 

 

 

 

 

Edytowane przez zychu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ObliterarorNie zawsze. Są kraje które mają różne mieszanki i dobrze się trzymają - podstawa jest dobre życie i ogólnie silny kraj. Jeśli ktoś jest słaby - dużo bardziej jest na to narażony. Autonomia to nie jest ogromny kłopot, jak kraj jest w miarę silny i respektuje prawa ich w jakimś stopniu. 

 

W Rosji też masz np Czeczencow którzy są takimi Rosjanami, że heh. No, ale mają swoją kulturę zachowaną itd. Oczywiście Rosyjskie prawo ogólnie jest ponad nimi, ale jak widać się da. 

 

Na Krymie podobno ci Rosjanie co tam mieszkają dobrze żyli z Ukraińcami do momentu, aż ich nie przyciśnięto by na siłę zrobić z nich Ukraińców. Skończyło się tym, że Rosja weszła i sobie ich wzięła do siebie. 

Podobna sytuacja z Osetia południową. Na siłę  chcą z nich zrobić Gruzinów, nie chcą respektować ich praw żadnych no to są konflikty...

@Strusprawa1 No nie można wykluczyć, że np kiedyś z południowej części Turcji i części Syrii nie powstanie np państwo kurdyjskie. Przecież oni się bardzo mnożą i jest ich naprawdę dużo - co najgorsze dla Turcji, sa w ich południowej części. Czyli gęsto i szybko się mnożą. Kiedyś będzie tam Turków mniej, niż ich - może już jest...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, $Szarak$ napisał:

nie można wykluczyć, że kiedyś z południowej części Turcji i części Syrii nie powstanie państwo kurdyjskie. 

Prędzej w części Syrii. No i takie państwo potrzebowałoby kroplówki z zewnątrz - a nie widać chętnych, którzy byliby gotowi je wspierać. Państwo kurdyjskie - być może. Ale raczej nie w perspektywie najbliższych 5-10 lat.

Cytat

USA zasponsoruje

Wątpię, aby w najbliższym czasie chcieli występować przeciwko Turcji (bo tym de facto jest popieranie dążeń kurdyjskich) i podkopywać NATO. Jeżeli już, to bardziej bym stawiał na Saudów (pokazali już, że potrafią zaskoczyć, jeżeli idzie o dobór tymczasowych sojuszników) lub Iran, bo to im właśnie najbardziej nie podoba się wzrost znaczenia Turcji w regionie.

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Obliteraror napisał:

Napisz :)

IMO warto.

Miesiąc temu (lub dwa?) napisałem esej, której tematyka długo chodziła mi po głowie. Planowałem nagrać go jak czytam i opublikować na YT, ale ostatecznie tego nie zrobiłem. xD

Odnośnie demografii mógłbym gdzie jeszcze głębiej dojść niż ten esej, bo pięknie pokazuje jak w pewnych warunkach jest ważna, a w pewnych warunkach ważna jest jakość. 

 

Tak jak podałem przykład z Francuzami i Niemcami. Warto zauważyć, że przez XIX wieczny okres pokoju wydarzyło się dosłownie przetasowanie geopolityczne - przez demografię i gospodarkę urosły Niemcy. W I połowie XIX wieku tą samą rolę odgrywali Francuzi. Tyle że Ci pierwsi przez XIX wiek płodzili się jak króliki tym samym dbając o jakość ludzi (najlepsze połączenie ever w sumie - wiedzieli jak dojść do silnego państwa, o którym tak wielu marzy)... 
I co zaskakujące, pomimo przewagi liczebnej aliantów w I wojnie światowej, Niemcy trzymały się 4 lata, a i front wschodni wygrali. 

Ale to jedno z wielu. 

16 minut temu, $Szarak$ napisał:

 

@Strusprawa1 No nie można wykluczyć, że np kiedyś z południowej części Turcji i części Syrii nie powstanie np państwo kurdyjskie. Przecież oni się bardzo mnożą i jest ich naprawdę dużo - co najgorsze dla Turcji, sa w ich południowej części. Czyli gęsto i szybko się mnożą. Kiedyś będzie tam Turków mniej, niż ich - może już jest...

Tam - owszem, jednak jako całość (zachód kraju, północ itd.) państwo tureckie wciąż będzie silne i z całkiem niezłą demografią. Nawet mogliby na południowym wschodzie byc w 80%, ale dopóki w reszcie kraju jest dużo Turków, to i tak nic to nie da. 

Może niefortunny przykład, ale w końcu ten wątek - na Ukrainie w 2014 roku na Donbasie ludzie prorosyjscy mieli przewagę liczebną, wyj/bali pro-ukraińskich tak pośrednio. Jednak do sierpnia 2014 roku cofali się i sytuacja była dla nich bardzo ciężka, aż pomogli im Rosjanie - głównie w bitwie pod Iłowajśkiem. Tutaj tak samo. Kurdowie w sumie mają tego samego pecha, co my za zaborów, bo też u nas ludność rozkładała się pomiędzy zaborców, co dziesiątkowało nasze siły...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.wykop.pl/link/6764929/amnesty-international-o-taktykach-ukrainskiej-armii/

 

The Ukrainian military has endangered Ukrainian civilians by establishing bases and operating weapons systems in residential areas - including in schools and hospitals

 

Ukraine’s tactics have violated international humanitarian law as they’ve turned civilian objects into military targets.

 

Most residential areas where soldiers located themselves were miles away from front lines and viable alternatives were available that would not have endangered civilians - such as military bases, densely-wooded areas or other structures further from residential areas. In the cases it documented, Amnesty is not aware that the Ukrainian military asked or assisted civilians to evacuate nearby buildings - a failure to take feasible precautions to protect civilians.

 

---

 

Ukraińskie wojsko zagroziło ukraińskim cywilom poprzez zakładanie baz i operowanie systemami uzbrojenia na obszarach mieszkalnych – w tym w szkołach i szpitalach

 

Taktyka Ukrainy naruszała międzynarodowe prawo humanitarne, ponieważ zamieniała obiekty cywilne w cele wojskowe.

 

Większość obszarów mieszkalnych, na których znajdowali się żołnierze, znajdowała się wiele kilometrów od linii frontu i istniały realne alternatywy, które nie zagrażałyby ludności cywilnej – takie jak bazy wojskowe, obszary gęsto zalesione lub inne konstrukcje oddalone od obszarów mieszkalnych. W udokumentowanych przypadkach Amnesty nie wie, że ukraińskie wojsko prosiło lub pomagało cywilom w ewakuacji pobliskich budynków – niepodjęcie wykonalnych środków ostrożności w celu ochrony ludności cywilnej.

 

Prawdziwi bohaterowie

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, slusa napisał:

Prawdziwi bohaterowie

A tutaj masz jak Rosjanie umieszczają bazę amunicji w miejscowości, gdzie żyją cywile i ogień spada na domy. 
 



Ale spoko, łap rosyjską propagandę. W końcu to są twoi wyzwoliciele od złego zgniłego zachodu. :D

2 godziny temu, slusa napisał:

Większość obszarów mieszkalnych, na których znajdowali się żołnierze, znajdowała się wiele kilometrów od linii frontu i istniały realne alternatywy, które nie zagrażałyby ludności cywilnej – takie jak bazy wojskowe, obszary gęsto zalesione lub inne konstrukcje oddalone od obszarów mieszkalnych. W udokumentowanych przypadkach Amnesty nie wie, że ukraińskie wojsko prosiło lub pomagało cywilom w ewakuacji pobliskich budynków – niepodjęcie wykonalnych środków ostrożności w celu ochrony ludności cywilnej.

Nie no oczywiście będą robić blockposty na środku pola, daleko od terenów mieszkalnych, aby być wspaniałym celem dla iskanderów i szmerczów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

            Mógłby w końcu trafić szlag tego ciecia fiutina i resztę ruskich kurew. Ten cyrk wojenny generuje tylko straty i koszty. Inflacja szaleje, złotówka słabnie, prognozy z przemysłu fatalne. Do tego jestem praktycznie pewien że będziemy marznąć w zimę. Już teraz nasz nierząd znowelizował ustawę o edukacji by dać możliwość wprowadzenia nauczania zdalnego w przypadku braku możliwości ogrzania szkół.

            Za chwilę Polska przestanie istnieć już w niektórych miejscowościach jest ponad 30% ukraińców.

Ta wojna śmierdzi na kilometr. Niech ktoś wytłumaczy mi dlaczego Rosjanie nie niszczą infrastruktury krytycznej ( wodociągi, elektrownie, linie kolejow, porty, gazociagi itp. ) Właśnie pisze z dwiema laskami z Charkowa i tam wszystko działa. Życie toczy się prawie normalnie. Ruscy strzelają kilkoma-kilkunastoma pociskami dziennie.  Dlaczego Rosjanie nie uderzają w czynniki przywódcze w Kijowie? Jest jakaś niepisana umowa pomiędzy nimi a USA? Zauważmy że niedawno Blinken mimo wojny rozmawiał z Ławrowem. A sam Biden powiedział że nie ma nic przeciwko negocjowaniu z Putinem kwestii ograniczeń zbrojeń atomowych. 

Ruscy dziękują swoim bohaterom...

 

Edytowane przez RedPill12
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A! I w Donbasie, co opowiadał Piotr Ryczek, który tam był, tak właśnie było, że był blockpost na środku pola i kilkadziesiąt razy był ostrzeliwany i co rusz brali tam nowych żołnierzy (umieralnia swego rodzaju).

Teraz, RedPill12 napisał:

Za chwilę Polska przestanie istnieć już w niektórych miejscowościach jest ponad 30% ukraińców.

Ja mieszkam przy granicy, jak i w mieście wojewódzkim, to też i nigdy nie spotkałem się, aby stanowili więcej niż 10%. Na zachodzie Polski inaczej?

1 minutę temu, RedPill12 napisał:

Dlaczego Rosjanie nie uderzają w czynniki przywódcze w Kijowie? Jest jakaś niepisana umowa pomiędzy nimi a USA?

 

Kijów ma bardzo dobry plot. 
 

2 minuty temu, RedPill12 napisał:

Za chwilę Polska przestanie istnieć już w niektórych miejscowościach jest ponad 30% ukraińców.

Ta wojna śmierdzi na kilometr. Niech ktoś wytłumaczy mi dlaczego Rosjanie nie niszczą infrastruktury krytycznej ( wodociągi, elektrownie, linie kolejow, porty, gazociagi itp. ) 

Bo oni zamierzali podbić miasto, a nie zniszczyć. Zapewne podejrzewam, że Charków zostawili na później. 
Dzisiaj Ukraińcy stracili Piski przy Doniecku. Po prostu nie mają zdolności by robić to szybko, jakkolwiek to dziwnie brzmi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We Wrocławiu jest ich z 300 tys.  Ogólnie w całej Polsce ich podobno aż 8%  całej ludności. Nie zauważasz tego na codzień. Bo oni wyglądają praktycznie identycznie jak my. Jedynie jak zaczynają mówić to się to ujawnia. Ja mieszkam w trochę ponad 100 tys. mieście i codziennie jak idę na miasto to słyszę ruski/ukraiński język.

https://wroclaw.tvp.pl/61469619/ponad-25-mieszkancow-wroclawia-stanowia-osoby-z-ukrainy

Edytowane przez RedPill12
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, RedPill12 said:

sam Biden powiedział że nie ma nic przeciwko negocjowaniu z Putinem kwestii ograniczeń zbrojeń atomowych

 

Nieźle info widzę xD to Stany zerwały dwa porozumienia dotyczące broni atomowej

9 minutes ago, Strusprawa1 said:

Kijów ma bardzo dobry plot

 

Dlatego zniszczyli im skład wojskowy prawie w centrum miasta xD zachód nie ma one nie technologi zdolnej sprawnie przechwycić rosyjskie pociski 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.