Skocz do zawartości

Strzelanina w Poznaniu z powodu kobiety


Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, Lordziok napisał(a):

Nie widzę tutaj ani winy narzeczonego ani winy laski - jedynie kolesia który miał coś z głową i nie mógł pogodzić się z tym, że jego księżniczka odeszła do innego i jest z nim szczęśliwa

No to jeśli tak sprawa wygląda to temat jasny. Zraniony sfrustrowany chłop nie potrafił sobie poradzić z rozstaniem i doprowadził do tragedii niewinne osoby.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojebana akcja, szkoda że przez jakąś z tego co wynika lekko się prowadzącą straciło życie dwoje ludzi. Nawet najbardziej bolesna sprawa nie upoważnia do mordowania innych ludzi, psychika słaba i zbrodnia w afekcie albo dobrze przemyślana na zimno, nie wiem. 

 

Dlatego bardzo dobrze że Marek nagrywał i posiał wielokrotnie żeby nie brać kobiety za cel swojego życia tylko skupiać się na sobie, na pasjach, zarabianiu pieniędzy bo skupianie się na kobietach kończy się jak powyższy przykład.

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Messer napisał(a):

Psycha zryta do końca życia dla panienki po tym co zobaczyła i co sprowokowała..

Albo tak, jak piszesz. Albo ego jej wybije w kosmos, bo dostała taką dawkę emocji (nieistotne, czy negatywnych czy pozytywnych), na jaką niewiele Pań może liczyć. Współczesny świat bywa dostatecznie popieprzony, bym ex-ante wykluczył taki wariant.

 

Co tu komentować. Tragedia. I znów pewnie paru pojebów decydenckich zacznie krucjatę przeciwko prywatnej broni palnej w rękach obywateli.

 

9 minut temu, niemlodyjoda napisał(a):

A potem jeden baran z drugim przyjdzie i napisze na forum - "hue hue - po co mi pasje i swoje własne życie jak taki gościu co (wstaw dowolne) rucha".

No właśnie po to idioto jest Ci to potrzebne żebyś nie odje*ał takiego numeru jak bohater tego topicu.

 

Święta racja.

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, niemlodyjoda napisał(a):

Gdyby ten facet rozumiał, że osią i istotą jego życia jest on sam nie zrobiłby tego co zrobił - jeśli szczęście i spokój jest w Was samych niemożliwe jest aby pod wpływem rzeczy z zewnątrz zrobić taką głupotę

Tylko to nie jest takie proste. Więzi międzyludzkie to silna chemia, a już te o podłożu romantyczno-erotycznym szczególnie. To miks naszego instynktu, biologii, potrzeb, nie da się prosto tego poukładać tak by w sytuacjach newralgicznych być zimnym terminatorem.

 

Myślę że tutaj trzeba się niestety zahartować. Tylko doświadczenia szczególnie te bolesne potrafią utwardzić, przemodelować życiowa perspektywę, inaczej się nie da. To nie jest tak, że bez wypierdolenia się na zakrętach życia, jesteś gotowym życiowym ogarniaczem odpornym na trudne zdarzenia, decyzje, traumy.

 

Może podam swój przykład pierwszego poważnego związku, kiedy przekroczyłem 20stkę. Trwał kilka lat, była zdrada z mojej strony, potem z jej (nie chodzi tu teraz o winę). Pamietam do dziś ten mindfuck który mną trząsł gdy zacząłem się domyślać, że coś kombinuje. Dość mocno przeżyłem pewne kwestie. Potem w kolejnym związku, mimo wcześniejszych doświadczeń, znów pojawiły się chwilę wątpliwości czy wszystko gra, ale już bez obsesji sprawdzania, dowodzenia czegoś co wydaje mi się, że istnieje. Niejednokrotnie była przemożna chęć pojechać, sprawdzić, śledzić, ale stwierdziłem, że jeśli przekroczę tę granicę, to nie będzie odwrotu, pogłebię tylko frustrację, wpadnę w obsesję. Co ma być to będzie. Oczywiście trzeba być czujnym, reagować, ale nie przekraczać granicy po której już prosta droga do nawet tak skrajnych posunięć jak to zabójstwo i samobójstwo w jednym. Ale podsumowując - do tego potrzeba przeżyć, nie da się tego wypowadzić z czystej teorii, jak w matematyce, tzn. może się da, ale potem przychodzi próba w życiu i przegrywasz.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem nagranie, to jest przerażające. Aż mi ciarki przeszły.

 

No cóż. Jeśli wersja o kochanku się potwierdzi, to mamy w zasadzie trzech sprawców: dwóch pośrednich i jednego bezpośredniego. Przykre co się tam wyprawiło. Dwóch młodych chłopaków nie żyje, bo nie potrafiło zapanować nad instynktami a baba widocznie miała nowoczesne podejście do związku. No i trafiła kosa na kamień.

 

Chętnie bym się zapytał tych wszystkich tępych radaktorek z onet, wp i innych gówien co masowo namawiają do zdrady co sądzą na ten temat. Oczywiście winny byłby tylko sprawca strzelaniny ale bez przyczyny to się nie wydarzyło. Mimo wszystko gościa nie usprawiedliwiam.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jan III Wspaniały redaktorki onet i wp powiedziałyby Ci, że winna jest toksyczna męskość.

 

Znam ową miejscówkę z widzenia: to jest przy hotelu. Takie trochę ą i ę. Możliwe, że to była zagrywka gangsterska. Ktoś tutaj miał dostęp do giwery. Pewnie dowiemy się więcej z czasem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość był zwykłym kretynem.

Całe swoje szczęście uzależnił od baby.

Tak się kończy, jak jest się zwykłą niedorajdą.

Zdrady były, są i będą. Trzeba umieć to przyjąć na klatę.

 

Tak jak napisał @niemlodyjoda.

Primo - szczęścia szukajcie w sobie. Kobiety traktujcie jako dodatek do życia, nie fundament.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Informacja jest taka, że strzelał były chłopak, a zastrzelony to aktualny narzeczony. Trochę więc zmienia to postać rzeczy. Gość nie mógł sobie poradzić z rozstaniem, więc nie jest to przykład zdrady.

 

https://gloswielkopolski.pl/strzelanina-na-ul-swiety-marcin-w-poznaniu-nie-zyje-dwoch-mezczyzn-na-temat-ich-smierci-wypowiadaja-sie-znajomi/ar/c1-17725339

Edytowane przez I1ariusz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Jan III Wspaniały napisał(a):

Chętnie bym się zapytał tych wszystkich tępych radaktorek z onet, wp i innych gówien co masowo namawiają do zdrady co sądzą na ten temat. Oczywiście winny byłby tylko sprawca strzelaniny ale bez przyczyny to się nie wydarzyło. Mimo wszystko gościa nie usprawiedliwiam.

"polscy mezczyzni nie radza sobie w zwiazkach. Targają nimi zbyt silne emocje".

 

2 minuty temu, Lannes napisał(a):

Gość był zwykłym kretynem.

Całe swoje szczęście uzależnił od baby.

Tak się kończy, jak jest się zwykłą niedorajdą.

Zdrady były, są i będą. Trzeba umieć to przyjąć na klatę.

Był nie był, ktoś mu nie pokazał prawdziwego życia. Bez znajomości życiorysu nie można zbyt wiele stwierdzić. Jest tylko czyn i motyw działania w postaci nieradzenia sobie z zazdrością.

 

@niemlodyjoda Podsumował wszystko od strony mentalnej, jak powinien żyć facet, aby nie popłynąć.

 

To co znajduje się przed motywem to uwarunkowania osobiste tego człowieka. Co w nim siedziało, dlaczego to w nim siedziało. 

 

Red pill otwiera drzwi do uzyskania odpowiedzi na te pytania, ale trzeba mieć fakty, których nie znamy.

 

 

W każdym razie jedno jest pewne. Tego będzie więcej, ponieważ kobiety uczą facetów blue pilla (bluepill buduje wysokie oczekiwania wobec kobiet - staraj się, oddaj siebie, a dane Ci będą wierność i lojalność, kiedy wiemy dobrze, że to nie działa na kobiety, ponieważ one nie lubią ciepłych kluch), a mają coraz większy wpływ na kształtowanie zasad społecznych. Coraz więcej SM wychowa też osoby nieradzące sobie z emocjami, którzy będą szukać ujścia w różnych sytuacjach.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcecie coś wnieść do swojego życia z tego tematu, to zwróćcie uwagę na ostatnie sekundy filmiku, podczas których wanna be-Goulais, pakuje sobie kulę w łeb na oczach Myszki, składając jednocześnie swoje życie w ofierze na ołtarzu ich niespełnionej miłości.

 

Typiara zaś, niewiele tym wzruszona, zamiast sprawdzić czy typ jeszcze żyje, jak gdyby nigdy nic, odwraca się od niego i sprawdza, czy to pierwszemu zastrzelonemu da się jeszcze pomóc. 

 

Nie widziałem na oczy chyba większego wyrazu pogardy wobec kogokolwiek.

 

Jeśli więc kiedykolwiek chodziło wam po głowie, że swoim samobójstwem utrzecie nosa jakiejś zdzirze i skażecie ją na psychiczne męki, to kurwa XD. Niczym kobieta nie gardzi bardziej, niż słabym mężczyzną, a mężczyzna-samobój, to już w ogól dla nich odpad nie warty splunięcia.

 

  • Like 16
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto trochę rozwinąć ten temat, już nie w kwestii merytorycznej co do samej sprawy, ale nawet nie taki odlot jak zabijanie ludzi w odwecie za swoje żale, również pobicie czy stalkowanie choćby chłopa, który urobił wam kobietę jest moim zdaniem uwłaczającym działaniem na szkodę własną. Bywały przypadki, że znajomy jeden z drugim w takich okolicznościach zwierzał się "Zajebie tego skurwysyna!". Ja spokojnie pytałem: za co ty chcesz bić tego ziomka i narażać siebie na konsekwencje z tym związane? Czy on związał twoją kobietę, przetrzymywał ja w piwnicy i używał sobie wbrew jej woli?

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, antyrefleks napisał(a):

"polscy mezczyzni nie radza sobie w zwiazkach. Targają nimi zbyt silne emocje".

 

Pewnie teraz poleci taka seria. Dorzuciłbym jeszcze, że "mężczyźni są zbyt słabi dla nowoczesnych wyzwolonych kobiet". Przecież to się pisze samo, te farmazony wystarczy raz przeczytać i później jedziesz tym samym w kółko aż plebs się zaprogramuje. Ot nieoceniona praca psycholożek singielek 40+.

 

A co do tego, że miał koleś dostęp do giwery i potrafił się nią obsłużyć... Ehh... No łobuz jednak kocha najmocniej.

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualizacja.

 

Faktycznie, pogrzebałem trochę w necie i wychodzi na to, że ex chłopak nie wytrzymał ciśnienia i zastrzelił jej narzeczonego. Łatwo można znaleźć całą trójkę na fb. Szkoda mi tego zamordowanego i dziewuchy. Z informacji wynika, że 7 lipca się jej oświadczył 😐. Straszna tragedia. 

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat stary jak świat.

 

Szkoda prądu. 

 

Taki współczesny pojedynek z tymże że jeden nie miał klamki 😬

 

Myszka niech leczy traumę bo następni już czekają.

 

A ona miała niewyobrażalny fart, bo chłoptaś (30 lat??) mimo iż głupi zachował się godnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Patton zmienił(a) tytuł na Strzelanina w Poznaniu z powodu kobiety
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.