Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.01.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Opowiem Wam historię... W wakacje była pewna panna która do mnie podbijała. Od razu zastrzegam że jej nie ruchałem. Ale... Pewnego dnia poszliśmy na spacer do lasu. Wiadomo... Spacer, rozmowa... No to sobie myślę. Skoro jesteśmy w środku lasu, nikogo nie ma to niech opierdzieli pałę. Zacząłem ją całować, zeszliśmy z 10 metrów od leśnej ścieżki i mówię. Klęknij i pocałuj. Panna od razu na kolanka i robi swoje. Po dobrych kilku chwilach solidnie zalewam jej usta, ona grzecznie wszystko połyka. I wracamy. Ona pojechała do domu, po godzinie dostaje smsa że nie żałuje tego co zrobiła, że mnie kocha i że będzie czekać choćby i 10 lat by być ze mną. Bracia, dokładnie dwa tygodnie później była już w związku. Nie wiedząc o tym napisałem do niej eska typu "Co tam słychać" I właśnie wtedy panna mi odpisała że ma faceta którego kocha i żebym nie pisał To jest właśnie MIŁOŚĆ drodzy Panowie
    17 punktów
  2. Prawdziwi Zamaskowani Karmazyni robią to na mieście z DIVami...
    15 punktów
  3. Słodki widok. prawda panowie? Ale to złudne myślenie, tak słodko to już nie będzie. Możesz tego pewien jak płacenie podatków. Tekst kieruje do panów, którzy zamierzają mieć dzieci lub są w czasie, gdy ich wyczekują. (Jak dobrze pamiętam, brat @brama85 jest w takim stanie.) Dla nieświadomych facetów, "miłość" wcale nie musi być decydującym czynnikiem, by się żenić. Zazwyczaj jest to seks. Mężczyzna tworzy sobie obraz w głowie, że ma w tedy dużo seksu, kiedy chce i ile chce, a w dodatku za free Mijają lata po ślubie, więc co? Czas na dziecko. Zazwyczaj główną role w takim postanowieniu dzierżą kobiety. Jest to kolejny wnyk lub sidła, jak kto woli, do całkowitego panowania nad facetem. Ok, robota idzie. Rok później pojawia się na świecie dziecko. My mężczyźni dostajemy pierdolca w szpitalu, gdy widzimy pierwszy raz na oczy naszego potomka. Duma rozpiera, szczęście jak by się wygrało 6tkę w totka. Oczami wyobraźni już tworzymy sobie film w głowie, jak to uczymy jazdy na rowerze, grać w piłkę czy uczymy pływania. Nie mija parę miesięcy zderzamy sie z rzeczywistością. Entuzjazm opada, sielanka przeistacza się w walkę o sex, wspólny czas. Dziecko przesłania kobiecie cały świat. Najważniejsze jest dziecko. To One podaje rytm dnia. Mała istota a już jest panem domu Człowiek wraca z pracy, chciałby coś zjeść, to musi szukać zimnego w lodówce lub zrób sobie coś sam- mówi kobieta. Dobra zaciskamy zęby bo jesteśmy samo wystarczalni. Staramy się pomagać kobiecie w opiece na dzieckiem. I co zazwyczaj słyszymy? A to źle go trzymamy, a to źle kapiemy, nie rób tego, nie rób tamtego. Krytyka na każdym kroku. Bo ona sama lepiej to zrobi. Po narodzinach dziecka, chcielibyśmy wyjść z kolegami na piwo, na mecz, czy gdzie tam wychodziliśmy przed porodem. Jak już uda się wydostać z jaskini lwa, zaraz są pretensje, ze wszystko jest na jej głowie. I te słynne zdanie: " Zachowujesz się jak kawaler" Jesteś ojcem, masz się opiekować dzieckiem. Jak już to robimy, znowu pretensje, że tego nie potrafimy. I tak kolo się zamyka. Najlepsze są rozmowy dnia codziennego A jaką kupkę Brajanek zrobił? A czy ząbek się wyżyna? Czy ma gorączkę? Nie? Sprawdź jeszcze raz. Człowiek wraca z roboty, chciałby porozmawiać z kobieta od tak, o pierdołach. Wspólne tematy się kończą a w zasadzie jest jeden. DZIECKO. A teraz wisienka na torcie Sex. Sex przed dzieckiem, częsty i gęsty. Na stole, w windzie, w samochodzie w łazience. Hardcorowy, spokojny btw, aby jak najwięcej. A po dziecku? Gwarantuje, że zastaniesz w sypialni daleki zimny Jakuck. Choćbyś klaskał uszami,starał się, usłyszysz, jestem zmęczona, nie mam ochoty, głowa mnie boli. Zajrzyj lepiej do małego. A już nie daj boże łóżeczko w sypialni. Nie bo mały się obudzi... Sex masz raz na tydzień, przy dobrych wiatrach. Przy złych. Kup sobie pakiet 12 prezerwatyw i starczy ci na rok Zaczniesz z nią rozmawiać o tym, że jesteś facetem z krwi i kości, masz swoje potrzeby. Stawiam flaszkę, że usłyszysz jedno: Ty egoisto! I tak po pewnym czasie uznajesz to za stan naturalny i zaczniesz szukać innych metod zaspokajania się. Kobiet chcących seksu na szczęście wbrew pozorom jest trochę Pozdrawiam
    13 punktów
  4. Pewnie, że tak. A jako że nie jestem w żadnym związku, to po każdym sraniu biorę gówno do ręki i sam je sobie rozsmarowuję na torsie.
    12 punktów
  5. Może są też tu miłośnicy robienia kupy na klatę?
    12 punktów
  6. Rzygam tym pieprzeniem "hrabia wrócil i służąca ma mu dać". Po pierwsze - zauważyłem, że gadaja tak LENIWE babska, które są nastawione na ciągłe MI TU DAWAĆ! Po drugie - najczęsciej są to takie kretynki, które nic nie potrafią, a takim gadaniem zbijają wartość mężczyzny, aby samej wypaść lepiej w swoich oczach.
    8 punktów
  7. Ha ha a Soros tam wyje z radości jak udało mu się namówić nowe pokolenie do lizania się po dupach i jeszcze bycia z tego zadowolonymi
    7 punktów
  8. Dobrych parę lat temu zostałem zaproszony na urodzinowego grilla do kolegi. Było nas tam sporo osób. W tym kilka ładnych z buzi kobietek. W padła mi w oko taka jedna brunetka. Fajnie nam się gadało i było sporo humoru. Bardzo się kleiła do mnie to postanowiłem, że ją wezmę na mały spacer wokół działki kolegi. Znaleźliśmy fajne miejsce to spokojniejszej rozmowy. Chwyciłem ją stanowczo za piersi potem jej rękę położyłem na kutasie. Tak sprytnie operowała rączką, że wyskoczył z rozporka i był mega lodzik z połykiem. Gdy wróciliśmy potem na ciepłą kiełbaskę, siadłem sobie zadowolony w grupie znajomych i popijałem piwko. Po 2h zauważyłem, że pani jest adorowana przez jakiegoś urodzinowego gościa i chłop dobrze bajerował. Dotykał ją ukradkiem, obejmował. Ja przyglądałem się z daleka tym zalotom. I co widzę? Zaczyna się z nim namiętnie całować. W głębi siebie poczułem do niej obrzydzenie.
    6 punktów
  9. "W sumie to trochę przykre że świat kręci się na jednym wielkim Ruhable. Strszanie to wszystko płytkie, miałkie i zwierzęce. Ale tego się spodziewałam. Nie, że Wy Panowie, ogólnie." Autorka: @deomi
    5 punktów
  10. Nigdy w zyciu Niech mnie rękobosko broni Jak chcesz - to próbuj. Są różne fantazyjki, w tym waginosceptyczne jak ujeta w tytule wątku. Nie wiem czy to polecać czy nie, w kazdym razie ja nie uprawiam ani seksu analnego ani tym bardziej oralno-analnego jak wskazany w temacie. A fe Kiedys pracowałem w wodociągach. Zdarzało mi się grzebać kijem w szambie (wpisane to miałem, może nie tak wprost, ale wpisane - w zakres obowiazków stanowiska "mechanik-konserwator"). Ale nigdy mi do łba nie strzeliło by wsadzać tam fiuta lub tym bardziej język Jedno jest pewne - volenti non fit injuria.
    5 punktów
  11. Jeśli lubisz porządek to trzeba sobie było posprzątać/ pozmywać !! TYM BARDZIEJ ŻE ŻONKA W CIĄŻY! A co ma z zegarkiem w tyłku ogarnąć królestwo nim wróci jaśnie Pan z (pewnie) marną wypłątą? Przyszykowała obiad dla Was obojga, więc ciesz sie, że w ogóle ugotowała. No co za hrabiostwo... w głowie mi się nie mieści. Dlatego lepiej mieszkać samej: ogarniąć chatę wtedy kiedy ma się na to ochotę, jesć to co ma się ochotę, zmywać wtedy kied ma się na to ochotę, a nie obsługiwać księciunia i jeszcze słuchać durnych uwag. A potem dziwne że kobiety szukają gałęzi. Szukają, bo nie mogą znieść Waszego zrzędzenia i rozpanoszenia się. @brama85 Bardzo dobrze Ci żona powiedziała! Bo przez takie durne uwagi i wywoływanie presji można popaść w nerwicę. Współczuje jej z całego serca, że musi znosić takiego frustrata. Dlatego postanowiłam, facet tylko i wyłącznie w celu zaspokajania moich potrzeb seksualnych, i to tylko za przysługę lub kolacje. Co maskymalnie pół roku inny. Bo w wieloletnim związku kobieta jest traktowana wyłącznie jako opiekunka, sprzątkaczka, kucharka, zmywaczka i spluwaczka na sperme. Tak można wywnioskować z Waszych postów. Tak obserwuje wśród otoczenia. Żona jest, była i będzie- można ją wykorzystwać można się na niej emocjonalnie wyżyć, ja w miedzyzasie powyrywam młódki, pokaże sobie innym jakim to jestem prze kozakiem. Dziękuje za rozjaśnienie na czym polegają długoletnie związki małżeńskie.
    4 punkty
  12. Nie odpowiem, bo to wybór z gatunku niewybieralnych. IMO wygląd musi być na tyle atrakcyjny i akceptowalny dla drugiej strony, by osobowość wchodziła do gry. Każdy ma te kryteria atrakcyjności różnie poustawiane, ale fakt IMO jest faktem. Brzydulka chociażby miała umysł jak rtęć nie wejdzie do gry w oczach Pana, dla którego brzydulką będzie, a Pan Quasimodo, chociażby był błyskotliwy i oczytany jak jasna cholera, też odpadnie w pierwszej selekcji Pani.
    4 punkty
  13. Jak dla mnie rozchodzi się o zwykły szacunek - żony do męża i męża do żony. Sytuacja dość typowa - zmęczony facet wraca do domu, zastaje syf i się denerwuje na lenistwo partnerki, podnosząc głos. Ona z kolei, czując się atakowana, sięga po Bardzo Słaby Argument (Niebieska Karta). Oboje dali dupy: on, bo zamiast nie reagować emocjonalnie i zachować się po męsku, na zimno i spokojnie, wybrał darcie się, co automatycznie wyzwoliło w partnerce agresję (naturalna kolej rzeczy: jeśli ktoś zarzuca Ci coś spokojnym tonem, możesz się wytłumaczyć, gdy krzyczy, z automatu zaczynasz się bronić) ona, bo zamiast od razu po sobie posprzątać, olała to (tym bardziej, że pewnie zna nawyki @brama85i wie, że mąż nie lubi syfu), a dodatkowo, w obronie, podniosła argument znęcania się nad nią psychicznie. Dla @brama85jest to idealny sygnał, że należy baczniej przyjrzeć się małżonce oraz niebezpiecznemu kierunkowi jej myślenia, ale i sobie, by może jednak spróbować reagować mniej emocjonalnie i nie tracić energii na sprawy, które są tego niewarte. Małżonka zaś powinna po sobie sprzątać. Jest dorosła, zdrowa, sprawna, więc chyba może nie zwlekać i uprzątnąć syf od razu po jego zrobieniu, by potem móc oddać się błogiemu lenistwu?
    4 punkty
  14. To ich sztampowe pierdolenie mające genezę w czasach kiedy jeszcze kobiety siedziały w ciepłym domu, a ich zadaniem na cały dzień było ogarnąć w domu i ugotować, ale już te czasy były na pograniczu "wychodzenia z szowinistycznego ucisku". Wymyśliły więc, że ich zajęcia w domu są miażdżące życiowo, i zajmujące mnóstwo czasu, żeby wzbudzać w mężu poczucie winy, że ona tak tyra, a on sobie poszedł do pracy i ma wszystko w dupie. Pierwszy raz przyłapałem na tym moją matkę. Zawsze słyszałem jaka to harówka w domu jak wszyscy sobie pójdą, mają to w dupie, i myślą, że dom się sam ogarnia. Kiedy miałem już świadomość obserwowanego wokół świata, zauważyłem, będąc kiedyś chory i zostając w domu, jak ta harówa wygląda naprawdę. Sprzątanie na szybko to jakąś niecała godzina. Ugotowanie mw tyle samo. Do tego wrzuciła pranie do pralki, i ...siedzi sobie i ogląda tv. W międzyczasie wstając co kilkanaście minut i robiąc co tam akurat trzeba było - pomieszać zupę, wyciągnąć pranie. Razem było to ze 3 godziny (zdążyła też wyskoczyć na kawę do Irenki). Ale jak stary wracał z pracy to słyszał codziennie, że poszedł sobie a ona z całym domem na głowie została i już pada na twarz. Później, w życiu dorosłym, mieszkając sam w sowim mieszkaniu, potwierdziło się to co zaobserwowałem jako dzieciak - prace domowe, czyli tzw obrządek - sprzątanie gotowanie, pranie to sumarycznie z 1,5 godziny dziennie, i to nie ciągłej roboty. Przy czym kiedy pojawili się Ukraińcy w Wawie, sprzątanie można było za 70 zł mieć błysk w całym domu raz w tygodniu.
    4 punkty
  15. Rimming obrzydza mnie i wizualnie i higienicznie. Występuje ryzyko zakażenia wirusami: żółtaczki zakaźnej (HAV, HBV, HCV), HSV-1[2], pierwotniakami[3] (pełzakowica, lamblioza[4]), grzybami, bakteriami (w tym Helicobacter pylori, a także pasożytami. Stwierdzono zwiększone ryzyko zakażenia wirusem HBV w wyniku wykonywania anilingus. Ryzyko zakażenia HIV nie jest duże, natomiast znacznie zwiększa się przy mechanicznych uszkodzeniach odbytu i odbytnicy. Kontakt ust z genitaliami tuż po ich kontakcie z odbytem stwarza ryzyko przeniesienia bakterii pałeczki okrężnicy do cewki moczowej prowadząc do infekcji układu moczowego. Częsty anilingus z przypadkowymi partnerami zwiększa ryzyko zakażenia. Osoby zakażone, od których można się zarazić podczas tej praktyki seksualnej, mogą sprawiać wrażenie zdrowych. W kale mogą się znajdować pasożyty, jeśli zakażona osoba spożywała zawierające je mięso. HAV pojawia się w kale tylko wtedy, jeśli spożywane było zakażone jedzenie. HCV spotyka się rzadko, choć zakażenie jest możliwe, jeśli kał lub odbyt są zanieczyszczone krwią. Anilingus wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zakażenia wirusem HPV wysokiego ryzyka; ryzyko to jest większe niż w przypadku kontaktów oralno-genitalnych. Ryzyko zakażenia chorobami przenoszonymi płciowo zwiększa się, gdy partner otrzymujący pieszczoty ma rany lub pęknięcia w okolicach genitaliów lub jeśli partner wykonujący anilingus ma rany czy pęknięcia w ustach lub krwawiące dziąsła. Mycie zębów, używanie nici dentystycznych lub jedzenie chrupiących pokarmów krótko przed uprawianiem seksu w ten sposób także zwiększają ryzyko zakażenia, ponieważ wszystkie te aktywności mogą wytworzyć małe ranki na wargach, policzkach i podniebieniu. Te ranki, nawet jeśli są mikroskopijne, zwiększają ryzyko zakażenia chorobami wenerycznymi. Taki kontakt może też prowadzić do zakażenia bakteriami i wirusami powszechnie występującymi w rejonie genitaliów i odbytu. https://pl.wikipedia.org/wiki/Anilingus
    4 punkty
  16. Czytając Wasze posty przyszło mi do głowy: A co wtedy gdy to ojciec zrobi czwórkę dzieci a nawet więcej ale każde z inną kobietą? Co wtedy nie należy mu się emerytura od 60 roku życia za ciężką pracę i utrzymywanie 4 i więcej dzieci dostarczonych do systemu? Widać ewidentne spierdolenie aktualnego prawa które to bezczelnie faworyzuje jedną płeć. Dziwne jest że nie ma skowytu feministek na tak rażąca nierówność.
    4 punkty
  17. Idealny temat do poczytania przy sobotnim śniadaniu.
    4 punkty
  18. @ZamaskowanyKarmazyn Ty masz 18-19 lat? Po avatarze i niektórych Twoich wypowiedziach w których jesteś tak pewny co do relacji, co do tego co doradzić bratu w potrzebie, itp. myślałem, że co najmniej z 27. Poważnie, trzeba by tu wprowadzić jakieś obowiązkowe pokazywanie wieku, bo potem dzieciak dopiero podchodzący do matury 'doradza' 30-latkowi z realnym doświadczeniem związkowym z dorosłą kobietą. Przecież to jest tragedia.
    4 punkty
  19. Jestem ciekawy, czy w razie rozwodu weźmie sobie do serca złote rady ze szlagierów ojca.
    4 punkty
  20. 1. To owszem. Szkól się. Tej wiedzy nigdy za dużo, a przy okazji każda bzykana dupa opowie o tym koleżance i będą same się ustawiac w kolejce. Lucky you, zdaje się, że mieścisz się w kryteriach babskiego wyboru. Potem to już z górki, tylko bzykać. Owszem, nie zakochaj się. To elementarz. Jeśli cię zmieni - kopnie cię w dupę. Po 20-50 bzykaniach ona zacznie chciec czegos więcej, dozować sex, dawać tylko w zamian za coś itd, więc tylko inne baby cię uchronią od oneitis. Zasada jest: Nigdy mniej niż dwie. 2. Wiesz? Ulożona w poziomie żadna nie jest za wysoka. Robiąca loda gdy klęczy na kolanach też nie. Sprawdzilem po sobie.
    4 punkty
  21. Dowcip mi się przypomniał: Dzieci w szkole miały opowiedzieć, czy zajmują się ich rodzice. Gdy przyszedł dzień opowiadania i padło na Jasia, Jasiu wypala - mój tatuś tańczy na rurze w gejowskim klubie, a jak klient dobrze zapłaci, to jedzie z nim do hotelu. Po lekcji pani bierze Jasia na stronę i pyta - Jasiu, dlaczego powiedziałeś nieprawdę? Przecież wiem, czy zajmuje się twój tata! Proszę pani, naprawdę mam mówić publicznie że tata jest posłem PO?
    4 punkty
  22. Sam lubię porządek w kuchni. I wkurwialo mnie nie milosiernie, jak nasyfila a potem gadka, później posprząta. Kiedyś zrobiła wieczorek panieński u nas w domu. Na drugi dzień patrzę blacha po mięsie usyfiona w oleju i resztkach kurczaka. Ni hu ja. Powiedziałem sobie, nie myje i nie wspominam. Wynisolem na balkon. A, że był to listopad, nie wyłazila na balkon więc nie widziala. Mija miesiąc, pyta? Gdzie jest blacha z piekarnika i czemu piekarnik brudny, bo robię obiad? Popijam kawkę i mówię. Piekarnik brudny bo nie umylas. A balcha na balkonie. A po co na balkonie pyta? Czeka na wiosnę, aż zakwitnie. Dwie godziny, piekarnik czysty a blacha lśni.
    4 punkty
  23. Dzięki. W sumie tu jestem po to żeby się dzielić z chłopakami doświadczeniami, bo wiem jak dużo pomaga to, kiedy ma się wiedzę, i można zapobiec głupim ruchom w swoim zyciu, lub zrobić coś co ułatwi życie. Z czasem będę pewnie coś wrzucał. A czasem w watkach innych coś dopiszę.
    3 punkty
  24. Kurde @AR2DI2 uwielbiam te Twoje przykłady z życia. Zakładaj więcej wątków. Bo Twoje doświadczenie to naprawdę skarb dla młodych chłopaków.
    3 punkty
  25. O to to to, święta prawda. Jakim kurwa problemem jest zrobienie obiadu? Ile to zajmuje? Od 30 do 50 minut? Tylko nie pierdol ( bo to chyba najlepiej ci w życiu wychodzi, szkoda że tylko to) @deomi że jest inaczej, bo nie jest. Bawi mnie do łez robienie z gotowania jakiejś niesamowicie czasochłonnej, trudnej i cholernie męczącej "sztuki", a już w ogóle bawi mnie lamentowanie i płakusianie o "wykorzystywaniu". Miałem ja taką jedną, co nie dość że porządku nie potrafiła utrzymać, to jak raz na ruski rok coś zrobiła, zachowywała się jakby wynalazła sposób teleportacji.
    3 punkty
  26. Wg niektórych kobiet widocznie ciąża jest równie ciężkim przeżyciem co jakaś choroba i dlatego trzeba tylko leżeć w łóżku i gonić misia po przekąski. Niestety, jak się pisze na dziecko to się powinno wiedzieć z czym to się wiąże i dotyczy to kobiet oraz mężczyzn. A, że ktoś jest leniwy i szuka byle pretekstu by się migać od obowiązków to już kolejna kwestia.
    3 punkty
  27. Gdybym widział, że ona z każdym się całuje, to za cholerę nie dałbym jej tej satysfakcji. Odtrąciłbym ją. No chyba, że byłaby naprawdę bardzo, ale to bardzo w moim typie, to być może przegrałbym tę bitwę. Ogółem w klubach rzadko kiedy chodzą przyzwoite kobiety... Tam są dzikie zwierzęta, a nie ludzie. @trop to ja też opowiem króciutką historię Kiedyś do mnie zarywała fajna dupa 9/10, podczas imprezy w dość wysokiej klasy klubie. Okazało się po chwili, że jest z chłopakiem(wyglądał na takiego przestraszonego, notabene byłem od niego 2x większy, ale bez przesady, ja groźnie nie wyglądam...). Gdy tylko się dowiedziałem od razu odpuściłem temat. Być może była łatwym "łowem" bo się kleiła, chciała ze mną tańczyć, było czuć, że wisi coś między nami w powietrzu. Aczkolwiek szkoda mi było gościa, mimo iż siedział pod pantoflem to raz, a dwa to były też czasy białorycerstwa, a trzy z dzisiejszej perspektywy widzę, że zrobiłem dobrze - niech suka wie, że wcale nie jest tak zajebista i nie będzie miała każdego na skinienie palca Powyższa sytuacja nie była jedyna - w moje 18-ste urodziny poszedłem do lokalnego pubo-klubu. Zacząłem podbijać do jednej laski, która była z przyjaciółką i "przyjacielem" od trzymania torebek. Jej przyjaciółka zaczęła mnie ostrzegać, że ona jest w związku z tym pizdeo-rycerzem od trzymania pańciom torebeczek. Takie tam pierdolety, pewnie ma ból dupy, że nikt jej nie wyrywa - tak sobie pomyślałem. Ja z laską jechałem konkretnie, macanie po tyłku, całowanko w usta, po szyi. Spotkałem się z nią jeszcze dwa razy po imprezie - na obiedzie i u mnie w domu. Na obiedzie była miła, otwarta, rozgada, taka do przytulania. Chociaż tłumaczyła mi, że ona nie szuka poważnych związków, bo ex ją terroryzował! Po tygodniu u mnie na chacie zaczęła się zachowywać jak rozwścieczona sucz. Ni to przytulić nito nic, a po chwili jak dostała klapsa w tyłek, to zaczęła usta oblizywać. Mimo to była dla mnie niemiła i bardzo mnie wkurwiła. Później sama przez messengera przyznała, że mnie testowała. . . . 2 tygodnie później.... co ja widzę? ----> Jest w związku z przyjacielem od trzymania torebek! Białorycerz po rycersku zabrał księżniczkę do Paryża! Cóż mogę rzec na koniec, żeby ładnie podsumować? Nic innego mi nie pozostaje niż głośno oznajmić: Szanuj się mężczyzno!
    3 punkty
  28. Widzisz to jest kolejna z zalet dziew.. Takich co nie miały nikogo wcześniej. Jeszcze, żeby była zdrowa to nie będzie żadnych dylematów moralno-emocjonalnych Jak laska się podoba i czuję się z nią silną więź to ciągnie do różnych rzeczy. Ale warto jej zrobić najpierw lewatywę, wtedy droga stoi otworem do różnych zabaw. Bakteriami tak czy siak się wymienia po prostu przebywając dużo z daną samicą. Oczywiście od mojego tyłka z dala bo to jednak pachnie homo. Mnie obrzydza wiązanie się z kurwiszonem oraz taką mocno przeruchaną nawet przez jednego gościa
    3 punkty
  29. Ja to lubię robić. Facet co nie liże cipki i pupy kobiecie to nie facet. Ja po tym tylko wiedziałem że Marek ma niski poziom testosteronu (w sumie po innych rzeczach też). Jak ktoś ma wysoki to będzie napalony jak cholera i to lubił. Jako strona bierna to nie szczególnie, ale zdarzyło się z prosytutkami gdzie byłem ciekaw, i jako urozmaicenie, trochę spróbowanie fantazji z zakresu BDSM.
    3 punkty
  30. Pamietam jak moja kuzynka wrocila z praktyk w szpitalu z UK, jeszcze przed wejsciem do UE. Tam wlasnie czesto miala doczynienia z samotnymi matkami z 4,5 itd dzieci z innymi ojcami. Stwierdzila krotko: "Te kobiety trzeba sterylizowac po 2 dziecku, bo to jest czysta patologia. Dzieci brudne, zaniedbane, glodne,chore itd." U nas rowniez wszystko do tego dazy i wlasnie najwiecej takich matek bedzie z domow patologicznych.
    3 punkty
  31. @piratos No ubiegł mnie. @Zenon Ożesz Ty
    3 punkty
  32. Bez zabezpieczenia, w owłosiony odbyt.
    3 punkty
  33. Że też feministki się nie buntują, bo partia zachęca (przekupuje) kobiety do bycia tylko seryjnymi inkubatorami.
    3 punkty
  34. Mam kolegę, który bawi się w astrologię. Mówi, że to co można 'wyczytać' z układu planet to w zasadzie opcje, możliwości, które się pojawiają w pewnych krótkich odcinkach czasowych i dana osoba podejmuje decyzję np. tego i tego dnia może pojawić się ciekawa propozycja finansowa albo matrymonialna albo podróży i od danej osoby zależy czy w to wejdzie czy nie. Zajmuje się tym od ponad 20 lat. Jak sam przyznaje jeszcze nie wszystko do końca ogarnia i bywa, że się myli. Jednak ponad 90% decyzji życiowych, które podejmował po analizie astrologicznej mu się sprawdziło. Innym horoskopów nie układa bo mówi, że za dużo czasu by musiał na to poświęcać. Ja uważam, że coś w tym jest. To ogromna i skomplikowana ilość wiedzy, którą ciężko ogarnąć nie mówiąc już o analizie i wnioskach. Sam się w to nie bawię bo mnie to po prostu przerasta, nie ogarniam tego i nie mam do tego zamiłowania. Zresztą pewnie niewielu jest takich, którzy to ogarniają a i z tych trzeba odsiać oszustów i naciągaczy. Generalnie jeśli ludzie czegoś nie ogarniają lub nie rozumieją to to wyśmiewają, negują i krytykują, ot zwykła ludzka cecha.
    3 punkty
  35. W tym stanie kraju i społeczeństwa tylko świadoma samotność. Doszedłem do tego po dużych bólach umysłowych, ale się udało. To już nawet nie chodzi o ideologię, tylko o przetrwanie. 100% pomysłów rządzących to ściek, patologia, groteska i jebanie mężczyzn w dupę. Ten akurat niczym się nie różni od innych popierdolonych. Mnie tylko dziwi, że tak mało osób rozumie, co się wokół nich dzieje. A już się zewsząd wylewa totalna niesprawiedliwość. Wręcz śmieszna.
    3 punkty
  36. Dobrze że nie jestem rozwinięty duchowo, jeszcze k... kolejne obowiązki
    3 punkty
  37. Moje zdanie w tej kwestii jest takie, jakby zwykły Kowalski chciał założyć coś jak WOŚP, nie dostałby takiej promocji przez polityków, media prywatne itd. Owsiak dla mnie to taki "bezpiecznik systemu", który ma nakierowywać odpowiednio ludzi i młodzież na właściwe tory wg elit. To nie przypadek, że ma taką promocje w całej Polsce, darmowy czas antenowy, który kosztuje miliony. To człowiek systemu, człowiek elit. Przez to dla mnie jest absolutnie niewiarygodny i dlatego nie wspieram tej fundacji. Wolę lokalnie pomóc innym, coś kupić dla innych i podarować niż wrzucić forsę dla cwaniaka systemowego. Rozliczanie się jego fundacji od dawna mi śmierdziało. Co zresztą udowodnił Sąd w Złotoryi jak na wniosek tego "blogera" zażądał od Owsiaka i WOŚP ksiąg rozrachunkowych do wglądu by ustalić jak to naprawdę wygląda. Co zrobił Owsiak? Odmówił. To mi wystarczy jako potwierdzenie, że tam jest kreatywna księgowość i rżnięcie głupa przed instytucjami państwowymi. Wyobrażacie sobie co by było jakby taki Kowalski odmówił sądowi? To by wydano rozkaz pilnie, a Kowalski miałby przetrzepaną firmę jak i dom. Mnie zwisa fakt, że istnieje ta fundacja bo i tak nie wspieram jej. Chwila moment, cholera, a jednak wspieram jakby nie patrzeć. Skoro moje miasto finansuje sztaby, dając lokale pod nie, finansuje miejskie fajerwerki, finansuje inne rzeczy, atrakcje, to skąd to idzie? No z moich podatków. Także każdy z Was wspiera WOŚP, niezależnie od tego czy chcecie czy nie bo nie macie na to wpływu. Jakbyście policzyli ile kosztują te impezy w miastach, czas antenowy, te wygłupy Owsiaka w samolocie itd. To wyszłoby, że kwota zebrana wyrównuje się z kosztami zbiórki. Dodam, że WOŚP nie pokrywa imprez w miastach z tych 4.5 mln złotych kosztów zbiórki ;). Tradycyjnie nie dyskutuję z rodziną czy niektórymi przyjaciółmi nt. WOŚP bo to temat kontrowersyjny. @Ksanti - Czemu? Bo część z tych młodych i Karynek pewnie pójdzie gdzieś w ustronne miejsce i powyciąga trochę KIESZONKOWEGO dla siebie. Mało to takich akcji było?
    3 punkty
  38. W moim ulubionym od roku serialu nagłe zwroty akcji
    2 punkty
  39. https://allegro.pl/ogloszenie/samochod-skoda-fabia-7733789785 55 kucyków zwija asfalt w kulkę, LPG, prestiż, tanio i wygodnie ? A na poważnie, może ceed? Założyć mu LPG, zrobić jakieś podstawowe naprawy i laski będą sikać po nogach https://allegro.pl/kategoria/cee-d-i-2006-2012-249686?order=m
    2 punkty
  40. Dobre spostrzeżenie. Czas internetu nastał, i zostaliśmy wciągnięci w babski świat, i w babskie reguły - siedzenie i pierdolenie o niczym.
    2 punkty
  41. @XYZ Kiedyś majster na budowie powiedział mi, że w życiu najpiękniejsze są dwie chwile - początek srania i koniec jeb*nia.
    2 punkty
  42. No, no, taki wybuch? Ha,to już widzę co działa na pato-raka miłą Panią ??. Zwykła solidarność jajników, fem-sprawy, podrywa do lodu jak pinezka w dupkę. Że chce sie żyć, wyć i krzyczeć! Życie ma nagle sens, o zgrozo?! Już nie umierasz Kwiatuszku, nie gnijesz w beznadziei wszechświata Żabicu? Jak to, jakże to tak można? ? Noo, music to my ears ? Mandolina nastrojona odpowiednio jak widzę! Ta siła, ta moc! Na barykady! W czasie, który chce albo w ogóle! Patrzcie Pany i zapamiętujcie te lekcję! @deomi Przyznam, że nie rozumiałem dlaczego nie masz perm bana, ale już rozumiem. Jesteś potrzebna, naprawdę. Pisz jak najwięcej, jesteś skarbem tego forum ?
    2 punkty
  43. @brama85 Aha, no to trochę zmienia postać rzeczy. Aczkolwiek trzeba było po prostu poczakać, aż pozmywa. Może chciała to zrobić np. za godzinę. Nie jesteś jedynym Panem Waszej przestrzeni. Ona ma prawo swoje obowiązki wykonywać w czasie w którym chce.
    2 punkty
  44. No to teraz ROTFLłem hardo z naszego pArcha.
    2 punkty
  45. Proszę mnie poprawić bo nie mam czasu na zagłębianie się w tych przepisach o ile się mylę. Wnioskując z tego kobieta i matka 4 dzieci, która nie weszła w żaden związek formalny ze swoim facetem (czyli jest teoretyczną samotną matką) nie pracuje i na 4 dzieci pobiera 500plus oraz w wieku 60 lat przechodzi na emeryturę. Nich ktoś mi teraz wyjaśni po co ludzie się dzisiaj żenią? Wychodzi na to, że małżeństwo zabiera możliwość korzystania z socjalnych przywilejów :D:D:D:D
    2 punkty
  46. A musi być ten sam ojciec? Tu się rodzą kolejne ciekawe możliwości i motywacje dla niewiast!?
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.