Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.12.2023 w Odpowiedzi

  1. Świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia.
    21 punktów
  2. Ja tu widzę kilka stopni nieświadomości/głupoty. Głupio, że się w ogóle oświadczył. Głupio, że się oświadczył pod wpływem. Głupio, że się oświadczył publicznie. Głupio, że się oświadczył 40-latce sam mając tylko 43 lata.
    12 punktów
  3. Jeśli masz luźne 50-60k i nie stanowią dla Ciebie wartości to weź przelej mi na konto, a ja Cię sponiewieram psychicznie i zrobię z Ciebie wrak człowieka. Efekt końcowy będzie pewnie podobny jak wejdziesz z nią w relację. Kobiety to wspaniałe istoty i trzeba umieć korzystać z ich uroków i zalet które niewątpliwie mają, jednak według opisu sytuacji, to co chcesz zrobić to jest zwykłe wjebanie się w bagno na własne życzenie. Wypiszę Ci na szybko listę ryzyk które mogą się odbić o wiele bardziej niż wyjebanie 50-60k w błoto. 1. Nie wiesz jak zareaguje jej mąż. Chcesz być w najgorszym wypadku poturbowany przez jej męża i szoszońskich pobratyńców? Romas to jedno a zawinięcie panny na chatę z dzieckiem to gra vabank. 2. Wpadka i uwikłanie się w alimenty, prześladowanie, sprawy sądowe, smród i niepokój do końca życia. 3. Tak jak bracia wspomnieli wcześniej - zostanie "beneficjentem" programu mieszkanie za pomówienie. Totalnie nie rozumiem intencji. 50-60k rocznie to jest 5 tysięcy miesięcznie. Myślę że za taką kasę ogarniesz sobie studentkę utrzymanke lub wydasz na VIP divę 10 wizyt w miesiącu po 500 PLN. Pakowanie się w relację z WYRACHOWANĄ szoszonką z dzieckiem świadczy o tym że Ci oczy pizdą zarosły. Dobranoc i wesołych świąt.
    12 punktów
  4. Ewidentnie wygląda na to, że drapieżnik upatrzył sobie Ciebie i za kilka chwil rzuci ci się do gardełka Ale po kolei Wiedziesz na prawdę fajne życie, osiągnąłeś wiele celów o których większość może tylko pomarzyć. Masz też zdiagnozowane obszary które należy poprawić. Naprawdę jest bardzo dobrze i szkoda byłoby to spierdolić, a na to się zanosi. Można też dosyć prostymi środkami wiele poprawić i o tym też powiem. Mam bardzo dobre doświadzczenia z Ukrainkami, rzecz w tym, że seksualne. Są to na prawdę doskonałe kochanki, pod warunkiem, że lubisz kinky seks. I mój przypadek jest oczywiście anegdotyczny, ale są pewne dane statystyczne potwierdzające moją tezę. Np. statystyki publikowane przez Pornhuba, z których wynika, że Ukrainki, Rosjanki i Białorusinki oglądają porno chętnie i że są to bardzo niegrzeczne rzeczy. No właśnie.. o ile są to świetne kochanki to poza łóżkiem są to skrajnie pragmatyczne graczki które nie jednego faceta z torbami puściły. Na prawdę wiele takich historii słyszałem. Kulturowo jest to wschód, a wschód to miejsce gdzie kobieta nie ma problemu z tym aby facet jechał na pewną śmierć na wojnę, byle tylko podreperować nieco domowy budżet. W dodatku twoja znajoma z brutalną szczerością oświadcza że co jak co ale kochanką to ona jest kiepską, bo nie lubi i w dodatku jest straumatyzowana. No to jeśli całą energię przekierowuje w bycie dobrą graczką to może być ciężko bratku. Bo co? jesteś terapeutą? Z tego co napisałeś sam masz problemy. Jak masz depresje to zadanie się teraz z nieodpowiednią kobietą może się skończyć dla Ciebie bardzo źle. -Pani ma córkę- czerwona flaga. Niepełnosprawną- jeszcze czerwieńsza. Męża- serio... -Ona rozmawia o tym czy ty chcesz z nią być jak o czymś do zakontraktowania. W 2023 takie rzeczy wynikają naturalnie a podstawą do tego jest seks. Jak to tak bez seksu? To jaki ty masz zysk z tego kontraktu? Ja nie widzę. Że fajna dupa będzie w twoim mieszkaniu? Może do dnia aż jebnie głową o framugę i powie że to twoja sprawka. A wtedy ty wrócisz do swojego prywatnego mieszkania a za tamto będziesz dalej płacić bez możliwości wejścia do niego (ustawa mieszkanie za pomówienie. Mojemu znajomemu Białorusinka tak zrobiła) -Macie świetne flow.. no a jakie macie mieć jak jesteś właśnie urabiany. Pani Cię przyzwyczaja do tego że jest miła i jest fajnie, a później może to uciąć do momentu aż zrobisz co chce żebyś zrobił i wtedy wróci fajne flow. Nazwa takiej manipulacji brzmi "bombardowanie miłością" -31 lat to mogą być ostatnie lata dobrej prezencji tej Pani Analizując ten Case nie widzę plusów wynikających z wejścią z tą panią proponowany przez nią układ. Potencjalne korzyści marne, a ryzyk pełno i na oko szacuję prawdopodobieństwo ich zaistnienia na 99% . To już sto razy lepsza jest sytuacja gdy ona przychodzi do Ciebie na to sprzątanie. Masz czysto w chacie, żadnych problemów (Bo wiesz że jak dziecko to i wizyty biologicznego tatusia? Wiesz że w pełni sprawne dziecko bardzo absorbuje a co dopiero niepełnosprawne? ) masz buziaczki, pani cię urabia- baw się tym. Odwróć grę. Bo narazie to ona kontroluje sytuacje. Ja bym podgrzał atmosferę kupując jej skąpy strój gosposi. Takie po prostu masz teraz wymagania wobec służby że ma to założyć. A podłogę myjemy na kolanach pani Nadjeżdo. Jak jesteś "skurwysynek" to to przepchniesz. I żeby nie mówić tylko o tym czego nie możesz to powiem Ci co możesz. Masz kasę więc możesz wziąć się za siebie i zrobić to dobrze a przy okazji poznać fajną dupę bez męża dziecka i problemów. Co bym zrobił na twoim miejscu? Karnet na siłownię, trenerka personalna- najlepiej jakaś fajna dupa. Też będziesz miał z nią flow jak z panią UA, bo też będziesz jej płacił. Za to inne babki na siłowni będą widziały że jesteś fajny typ i z spoko dupeczka jakaś z tobą na siłkę chodzi. Skoro jesteś zapuszczony to twoje nawyki żywieniowe leżą więc na czas pracy nad nowymi- katering dietetyczny.
    11 punktów
  5. Bierz ją i strzel jej bąbelka, awans będzie miała wymarzony.
    11 punktów
  6. Cześć. Wczoraj byłem świadkiem oświadczyn. Kobieta to 40- letnia pani po kilkunastoletnim związku który nagle został przerwany przez faceta. Pan to 43-letni "stary kawaler". Znali się na początku pół roku. Po czym ona go zostawiła bo jego mama nie zaakceptowała laski i ją sms-owo zwyzywała. No i po kilkumiesięcznym okresie rozłąki wrócili do siebie. Że niby on przemyślał. Że mama już na niego nie wpływa i takie tam. Wczoraj wbijam na imprezę świąteczną. All family. Ze 20 osób. Każdy już trochę podchmielony. No i poznaję pierwszy raz tego apsztyfikanta. Podaje mi rękę i już lekko mu się język plącze. Do meritum... 2 godziny i 2 flaszki później, chłop wyciąga pierścień z pudełeczka, "klynka" i odpierdala całą szopkę. Wszyscy wystrojeni w miarę normalnie. On w tiszercie i dżinsach. No i normalnie najebany w chuj. Mi się zrobiło głupio i wyszedłem po tej akcji na faję. Pierwszy raz widziałem żeby ktoś najebany i ubrany byle jak robił takie cyrki. Chyba jakieś konwenanse obowiązują? Powiedzcie Bracia co o tym sądzicie?
    7 punktów
  7. Wg mnie to zwykła manipulacja. Słowo nic nie kosztuje kobietę. A zakochany mężczyzna zrobi wiele, wcale nie weryfikując. Wierząc na słowo. Więc włączmy po prostu "księcia na białym koniu, który uratuje biedną Fionę z bajki". Po prostu inna wersja "ja taka nie jestem, jestem inna niż wszystkie"... Wiem, że będziesz chciał ode mnie seksu. Przecież wiem jak to na Ciebie działa. Ślepa nie jestem no i do cholery przecież za każdym razem "szczuję Ciebie cycem". Ale nie myśl, że dostaniesz to czym Ci tu przed nosem kręcę. Sprzedam Ci bajeczkę, że mam traumy z przeszłości, żeby mieć za każdym razem, kiedy nie dostaniesz ode mnie tego, na co liczysz, furtkę, że "przecież Ci mówiłam".
    7 punktów
  8. Oprzyj swoje decyzje o coś, gdzie masz duże doświadczenie. Kupowanie przedmiotu, do którego w początkowym okresie przywiązywałeś wielką wagę emocjonalną. A po iluś takich procesach już się tym nie emocjonujesz i podchodzisz na chłodno. Ja w takich okolicznościach mówię ludziom o kupowaniu pierwszej komórki, pierwszego samochodu. Zrozum, zauważ, że w tym momencie działa u Ciebie analogiczny mechanizm. Ferrari... stać mnie... Mogę sobie pozwolić... nic nie tracę... Będę mógł wciskać gaz do bólu. To uczucie wciskania w fotel. Ten ryk silnika. Te oczy wodzące za mną na każdej ulicy... I cokolwiek ktokolwiek Ci powie, Ty myślisz tylko o jednym. Że chcesz to zrobić. Nie ważne, że to ferrari jest od szemranego, że było bite, że być może zgłosi się po niego prawowity właściciel lub policja będzie Ciebie ścigać za kradzież. Nie ważne, że nie masz totalnie doświadczenia w prowadzeniu auta sportowego. Że możesz owinąć się na pierwszym słupie bo nie wyczujesz auta. Nie ważne, że nie masz gdzie go parkować, że trzeba będzie postawić garaż, podjazd, obniżyć krawężniki pod domem. A w ogóle to wszystko kupisz byle by tylko to Ferrari było pod Twoim domem. I nawet dom zmienisz. W tym stanie usilnie chcesz to zrobić. I nie rozumiesz, że najbardziej logiczne argumenty do Ciebie nie trafiają. To jest zły deal dla Ciebie. Ze wszech miar zły deal. Natomiast doszło do jakiegoś rodzaju tańca godowego między Wami i mózg Ci zwariował i już nie myślisz logicznie. Panie promocja, tylko teraz. Za pół darmo. Ale musisz się Pan decydować teraz, po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się.
    6 punktów
  9. I co, myślisz, że jakby była z Tobą to byłoby inaczej? W ogóle chcesz taką babę? Przecież od samego czytania tej historii sam się wzdrygam. Wydajesz się kumatym gościem, ale tu płyniesz mocno. Nie ładuj się w to.
    6 punktów
  10. ROTFL 😆 @Endr3w To znaczy tylko tyle, że jesteś dla niej wizualnie nieakceptowalny. Za brzydki jesteś, smutna prawda. Laska ewidentnie próbuje znaleźć sobie provider-a, który zapewni jej lepsze życie. Jej aktualny mąż zapewnił jej bycie sprzątaczką i zrobił jej niepełnosprytne dziecko. Zabrał jej najlepsze lata i niczego nie dał. Tako rzecze loszkologika. Nie dziwota, że jedzie po nim jak po burej suce. Ty się nadajesz na provider-a, ale na myśl o seksie z Tobą panna wysycha na wiór. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że jakbyś wyglądał jak Klaudiusz, to by się okazało, że laska nie ma żadnej traumy, nikt jej nie wykorzystywał, a w ogóle to lubi w każdy otwór. A jakbyś miał równie przystojnego brata czy kumpla, to i trójkącik by się jej wydał atrakcyjnym pomysłem. Podsumowując, jesteś urabiany na bankomat. BTW - jak tylko zaczniesz się stawiać, to zostaniesz gwałcicielem i pedofilem.
    5 punktów
  11. Idealizujesz milosc. Pierwsza prawdziwa milosc dala ci poczucie bezpieczenstwa i akceptacji ktorego od siebie nigdy nie otrzymales i dalej sobie nie dajesz. Zyjesz w przeszlosci i przeszlosc zaslania ci terazniejszosc. Myslisz, ze jest jedna jedyna? On trafila w twoj czuly punkt. Chcesz sie wydostac, to poznawaj innych ludzi. Okaze sie na 100% ze spotkasz kogos podobnego i w podobnym prawdopodobienstwie skonczy sie podobnie. Poki nie bedziesz szczery sam ze soba, ze czegos ci brakuje, czegos duzego. ehhh, schematy, za schematami...
    5 punktów
  12. Tak sobie myślę, że skoro twardo stąpasz po ziemi i wiesz, że to taki kiepski deal to zrób sobie casting na nową sprzątaczkę. Bezdzietną, młodszą, bez męża... bez "traum z przeszłości" i niekoniecznie z Ukrainy.
    5 punktów
  13. Sorry stary, ale to wszystko wygląda jak proszenie się o kłopoty. Ty planujesz straty na 60 tysięcy a ona kombinuje jak cię zostawić w skarpetkach. Urobi cię cipcią na wszystko czego zapragnie, już podbiła stawkę i zrobiła z niej ołtarzyk a Ty kombinujesz jak się do niej dostać. Dalej będzie już z górki: uchyli szparki, Ty dostaniesz haju, później bebe, ślub, pierwsze problemy i baju baju. To są przebiegłe sztuki.
    5 punktów
  14. @Endr3w pięknie napisałeś, że stać Cię na najdroższe papugi. Super! Zazdroszczę. Potrafisz coś jeszcze? Tzn może stracony CZAS i nerwy też umiesz odzyskać? Kozaczyć w internecie to ja też mogę. A masz wyjebane? No napewno.
    4 punkty
  15. Poprawka. Pan ma 38 lat a pani 42. Pani założyła ring ale werbalnie nie odpowiedziała TAK. I już poruchał tak że to chyba nie o to chodziło.
    4 punkty
  16. Ty byś chciał. Ona niekoniecznie. Nawet nie wiesz czy jeszcze o Tobie pamięta...
    4 punkty
  17. Tak, tak, już się chwaliłeś że zarabiasz 600 Euro na dzień. Pięknie, pieniądz przyzwoity. Zbyt wiele razy podkreślasz swój stan materialny. Oby nie ściągnęło to nikogo złego na ciebie. Niejeden kozak zmienił zdanie po czasie. A czym to on nie jeździł a ile to takich twoich pensyjek zarabiał na miesiąc... A taka sprzątaczka, lala 12/10 to tysiąc w Wawie za godzinę bierze. A u ciebie pewnie sprząta za mniej. Bywa. Kolego, smak szyneczki sromowej bywa wyborny. Niejednego sprowadził na manowce... Powodzenia w bogaceniu się. Wszak ciągle wspominasz jak ci dobrze bywa. Najlepszego w Nowym Roku!
    4 punkty
  18. Po bardzo cienkim lodzie stąpasz, ale to już Ci to Bracia wytłumaczyli i też masz tego świadomość. Jesteśmy w podobnym wieku, więc napiszę co ja bym zrobił na Twoim miejscu. Podziękowałbym pani. Po prostu. Przyszłaby do mnie, posprzątała, zapłaciłbym jej i podziękował. Więcej już by nie przyszła. Ma klucze? Jeśli tak, to wymienił zamki. Piszesz, że jesteś informatykiem za gruby hajs. A o szpiegostwie przemysłowym słyszałeś? Miała dostęp do komputerów? Wiem, naczytałem się kryminałów. No kurcze, zbyt to piękne, żeby było prawdziwe. Jak koniecznie chcesz, żeby Ci kto sprzątał mieszkanie, to sobie weź panią Jadzię (jakąś sąsiadkę po 60-tce, może koleżanka mamy będzie chętna), żeby dorobiła do emerytury. Taniej wyjdzie, zrobi to lepiej i nie będzie ryzyka, że się w niej zakochasz.
    4 punkty
  19. Powstał nowy gniot do telewizji. Tutaj uczestniczki (gdzie do wyłonienia jest przyszła królowa) Prezenterem programu (czytaj królem) jest: Dziwię się tylko, że wśród uczestniczek nie ma czarnoskórej. Kiepska ta poprawność.
    4 punkty
  20. No niby jeszcze trwa, ale już 26.12.2023. Więc można się zastanowić... Ogólnie, dla mnie ten rok był intensywny w rozwoju. Miałam kilka sytuacji w życiu, gdzie musiałam przystanąć i popatrzeć na wszystko z boku, żeby dojrzeć, co się odjebało. Myślałam, że osiągnęłam już równowagę i idę w dobrą stronę, ale jednak nie, poszłam w złą. Bardzo intensywny samorozwój, wiele sytuacji pokazujące moje braki. Nie miałam jakiś większych celi na ten rok, wszystko, co założyłam, to zostało zrealizowane. Głównie były to aspekty zawodowe, po drodze dołożyłam sobie kilka innych. Finalnie wszystko wychodzi i tak na plus, choć realista pewnie kazałby mi jeszcze raz spojrzeć wstecz i się ogarnąć. Brakuje mi ciągle tej przyziemności, o której stale przypomina mi nasza @Hippie. Wiadomości od niej w tym roku typu: "Lalka wróć na ziemie" to dostałam więcej niż życzeń świątecznych. Pozdrawiam Cię @Hippie. Natomiast, jeżeli chodzi o cele na 2024 to cóż, samochód i nauka jazdy, a reszta wyjdzie mi na bieżąco. Może powinnam jeszcze dorzucić systematyczność w aktywności fizycznej i naukę języków, ale te języki to odsuwam stale na dalszy plan. Z tą aktywnością fizyczną coś tam kleję czasami. Planuję jakieś ferie z córką, koniecznie weekend w spa dla mnie, bo zasłużyłam na to. Generalnie to trochę się rozleniwiłam. Dobrze by było w 2024 wrócić do malowania i szycia, ale dalej nie czuję, że mam ku temu komfortową sytuację. Jeżeli chodzi o charakter to: Lalka, stawiaj granice. Nie wiem, czy nie będzie to zbyt odległe jeżeli napiszę też do siebie, żebym ogrodziła swój Dom i go urządziła. Coś w tym może być, jeżeli chodzi o mnie + te uziemianie. Może najwyższy czas zbudować też swoją strefę komfortu. W końcówce roku osiągnęłam jakiś balans w swojej kobiecości, przestałam analizować, więcej działam. Zbijam ze sobą 5! za ten rok i czekam z herbatką na nowe wyzwania. Serdecznie podziękowania za wsparcie w tym roku lecą do: @Hippie, @meghan, @SzatanK- mało atencji, mało, ale coś tam dawałeś radę XD, @Kiroviets @elogejter mordeczko :D, @DOHC- za poczucie humoru, @rkons, @Trevor, @Miszka, @zuckerfrei, @Mosze Red @icman, @Jan III Wspaniały Ty też! @niemlodyjoda i Ty, @Iceman84PL Ty w sumie też, czasem się kotłowałam na Ciebie. Na bieżąco zmuszaliście mnie do myślenia, do pójścia do przodu czy też rozbawialiście mnie do łez. A jak u Was? Może temat z dupy, ale taką mam potrzebę. Pogratulować sobie i iść do przodu, tym razem w dobrą stronę.
    3 punkty
  21. 1.Zablokuj ja na wszyskich social mediach. 2. Wywal wszystkie zdjecia/rzeczy ktore Ci o niej przypominaja. 3. Idz na silownie i solidnie napierdalaj ciezary, jak slusznie pisal Kolega wyzej. 4. Napierdol sie z kumplami. 5. Idz na impreze, gadaj z laskami , zobaczysz ze Twoja jedyna wcale nie jest ani Twoja, ani jedyna. 6. Poruchaj laski z topki, a jak nie wyrwiesz to idz na divy. Bylem w tym samym miejscu co Ty.
    3 punkty
  22. "Czasami z innych kont śledzę jej aktywność na FB. Nie dodaje żadnych relacji z facetami, ilość znajomych też nie za bardzo się zmienia. To była taka „szara myszka”, cicha, wycofana. Nie wiem, czy kiedyś jeszcze się odezwie, ale bardzo bym tego chciał" Nie napisałeś nic dlaczego się rozstaliście i dlaczego to gruchnęło. Śledzenie aktywności jedynie zryje ci łepetynę. Jak ci zależy, umów się z nią i atakuj. Wcześniej określ czego oczekujesz. Nawet jak z tego nic nie wyjdzie, będziesz miał jasność działania.
    3 punkty
  23. Denis idź na siłownię i napierdalaj ciężarami tak długo aż nie będziesz miał siły myśleć o czymkolwiek...
    3 punkty
  24. Hej. Ty już podjąłeś decyzje i co byśmy tutaj nie napisali to i tak niczego to nie zmieni. To brnij w to, zobaczysz jak będzie boleć. Koszty nie będą duże?😁 Nie znasz potęgi cipki/szalejących hormonów ale przede wszystkim, to myślisz, że będziesz mieć jakąś kontrole. Ty już ją straciłeś a pomyśl, co będzie jak da Ci to czego od niej chcesz. Ona po zrealizowaniu swoich celów Cię przemieli, wydoi i wypluje jak zużytego peta. A wtedy już nie będzie lekkiej depresji, tylko będziesz potrzebować realnej pomocy i zaufaj mi, lekko nie będzie.
    3 punkty
  25. Festiwal flepiarstwa i kukoldztwa. Kobieta 40 nie urodzi mu dziecka itd, nie spełni podstawowej funkcji więc po co ten cyrk? Ludzie nie mają instynktów samozachowawczych, taktu czy logicznego myślenia. Sam to widziałem nawet na ostatnim spotkaniu rodzinnym gdzie nie było umiaru, "rodzina" + alkohol = kłopoty.
    3 punkty
  26. Mylisz zrodla z objawami. Problemem z poznawaniem kogokolwiek nie jest praca zdalna IT, twoj wybor zawodowy i brak chci poznawania kogokolwiek jest efektem poczucia osamotnienia od dluzszego czasu. Kasa, to jedyne co pozwala zgluszyc ci ta pustke. Ukrainka, jak kazda jedna baba latwo przez to przejrzala i poczula potencjal dla siebie. Serio, chcesz zwiazku z kims, kto w chwili slabosci w zwiazku, mozliwie nawet traumy u faceta, do ktorej mogla sie przyczynic? Masz problemy sam ze soba od dluzszgo czasu i tak naprawde atrakcyjne wydaja ci sie kobiety niedostepne, pokrzywdzone lub oba. Bo sam sie boisz zaangazowac, ze pokazesz kim naprawde jestes. To jak sie zachowujesz, na czym sie skupiasz, to tylko pozor, bracie. Twoja maska i ego. Domkniesz transakcje i stracisz zaangazowanie w najlepszym wypadku, ale czuje ze ze trafiles na profejsonalna zawodniczke, ktora cie urobi, przemieli, zezre i wysra. Jezeli ona da ci szczescie ktorego tak ci brak, to bedzie miala nad toba pelna wladze i kontrole. Myslisz, ze ona tego nie widzi. Twoj najwiekszy problem jest glebszy. To nie depresja, to na pewno. Teraz deprasja to, tamto tez depresja. Dalej chcesz wymieniac dalczego nie czuejsz sie dobrze sam ze soba? Wiesz, ze nie wspomniales o nikim bliskim ani razu? Ani o przyjaciolach, ani o rodzinie? Jestes jak dziecko w mgle, a syrenka zaczela spiewac, swieci cyckeim i lecisz do jedynego punktu orientacyjnego. Ty szukasz usprawiedliwienia i tyle. Mowisz, ze nie masz nic do stracenia, to uwazaj abys nie znalzl kosy pod zebrem. Zazdrosc meza z niczego sie bierze i moze miec swoje granice. Zycie bardzo szybko mozna stracic. Zainwestuj pieniadze w siebie, nie w ego ktore kamisz od lat. Inaczej nie zmienisz schematu i nigdy nie poczujesz sie szczesliwy.
    3 punkty
  27. Znając realia polskiego wymiaru niesprawiedliwości to jeszcze alimenty Ci przyklepią na jej bąbelka, bo dobro dziecka przecież najważniejsze. A o Tobie koleżankom chwali się jakiego ustawionego frajera dorwała. Aspektu brania się za mężatkę, w dodatku z dzieckiem nie będę nawet poruszał, bo zaraz forumowe sralfa - kuki napiszą , żem zazdrośnik itp.
    3 punkty
  28. Super, bardzo się cieszę z pozytywów bo sam staram się być taki. Dziękuję także za uznanie, miło że ktoś docenia✌️ Ten rok był może mniej przełomowy niż poprzedni, bardziej ewolucja niż rewolucja ale: Lepsza chata. Wynajmuję, więc nie moja ale warunki dużo lepsze. Panie też wynajmuję i też zmieniam na lepsze 🤔 Praca. Dużo lepsza od poprzednich i co się z tym wiąże zarobki dobre jak nigdy dotąd. Dużo śmielsze decyzje, sporo spraw rozwiązanych zarówno z przeprowadzką, remontem i wyposażeniem, przerejestrowaniem maszyn itd - dużo większy spokój psychiczny. Wyprawa po świecie jak nigdy dotąd. 10 krajów na motocyklu przygotowanym w stu procentach przeze mnie, spakowany i zaopatrzony, rozplanowanie także moje jak i finansowanie oczywiście. Do tego 1 kraj jako pasażer w aucie, 1 kraj samolotem (Afryka) a po miejscu taxi i quadem. Elementy socjalne - wróciłem na sztuki walk i w końcu zapowiada się że zostanę na dłużej i coś się nauczę. Dodatkowo oficjalnie stałem się Moto - chadem dołączając do grupy motocyklowej w której będę się ambitnie mam nadzieję udzielał. Poznałem także różnych ludzi i mam zaczątek na przyszłe manewry. Dodatkowo: poznałem jednego z naszych z Forum i spędziłem z nim krótki acz świetnie spędzony czas jak i innego nieobecnego uczestnika który czytał Forum i zna temat Marka, plus trzeci którego poznałem wcześniej a też się już nie udziela bo ma własny kanał itd. Takie plusy. Minusy - czuję że za dużo czasu zmarnowałem. Miałem dwa gorsze okresy w pracy jak moja branża mocno ucierpiała i sam miałem zjazdy emocjonalne, też za dużo myślałem a za mało robiłem. Na szczęście przetrwałem i może to też było potrzebne? Plany na 24? Jeszcze nie spisane, ale takie wstępne. Sprzedać maszyny kupić jedną nową z salonu. Dorabiać po godzinach w tym co lubię. Przybrać parę kg mięcha (177/76kg) i odsłonić brzuch, wyostrzyć kości twarzoczaszki przez redukcję. Przejść z sekcji aktorskiej sztuk walki do zaawansowanej. Zacząć inwestować z dóbr jakie posiadam (kuurła skąd pieniążki na to ma?). Czytać więcej książek (wojna, malarz, inwestycje). Nauka dwóch dodatkowych języków plus upgrade angielskiego. Do tego oczywiście angaż w Plusujemy.pl ile będę mógł - żeby dołożyć cegiełkę do zmiany świata, będąc samemu tą dobrą zmianę oraz głosić ludziom dobrą nowinę. Tyle wstępnie. Kupię nowy notatnik, przemyślę, zapiszę i najwyżej zaktualizuję.
    2 punkty
  29. Podobie jak dżentelmeni powyżej, nie polecam. Życie jest za krótkie na marnowanie sobie czas na "panne" która miała Cie na liście B, C,D... Pannie skończyły się opcje i jedzie od nowa, zapewniam Cię, że jak znajdzie ją nowy, to Ty znowu pójdziesz w odstawkę. Nie warto, ten czas który zaoszczędzisz na niej przeznacz na sport lub na to co lubisz robić a nie na desperatkę wyjdzie Ci to na dobre a jak jesteś w etapie poszukiwania nowej Panny swojego serducha, to wcześniej czy później jakaś się znajdzie o wiele lepsza niż ta poprzednia. A tak szczerze, ile byś się cieszył zabawka która juz dawno wylądowała na strychu a znalazłeś ja przypadkowo gdy robiłeś porządki , hmmmmm ?
    2 punkty
  30. Rich z "Entrepreneurs in Cars" (jeden z moich ulubionych kanałów na YT) poruszył i ten temat.
    2 punkty
  31. Pójdzie na marne. Przecież on wie lepiej. Wiecie co, przecież on może sobie jaja z nas robi pisząc takie teksty. Albo ktoś pracę zaliczeniową pisze i ma za darmo pomysły jak rozwiązać problemy. Za darmo i lepiej niż od AI. Bawi się nami..
    2 punkty
  32. Nie wracałbym do dawnych dziewczyn, a szukał nowych.
    2 punkty
  33. Wszyscy Bracia dobrze prawią. Niech ta wiedza chociaż raz nie pójdzie na marne! Masz syndrom zaślepienia cipą! Kolejny dowód na to, że magia działa! Jak już wejdziesz w ten dziwny związek to daj nam znać i kontynuuj tutaj ten thriller, bo zapowiada się ciekawie 😀 Pozdrawiam, wszystkich widzących i wiedzących
    2 punkty
  34. Towarzysze dobrze prawią... Ale ty już podjąłeś decyzję jak towarzyszek wyżej piszą. "Doświadczenie uczy, że doświadczenie niczego nie uczy"
    2 punkty
  35. Wszystkim wesołych świąt! Dzięki! @sol Przedstawiłaś bardzo piękną perspektywę. 🙂 Wybacz, że muszę w ramach podziękowań ściąć Twój budujący przekaz. Rodzina męża (rodzeństwo) wychowywało się w patoli, więc tegoroczne kłótnie wigilijne na ich rodzinnym zjeździe nie były o kolor serwetek, kto ile dał na prezenty, czy o to, którą zastawę dać na stół. 😉 Kłótnie były m.in. o to, czy brat patus nr 1 ma gdzie spać, za co przyjechać, gdzie po pijaku wyszedł, o której wróci... Tam relacje, komunikacja nie są prawidłowe, ale moją rolą nie jest to, by być rodzinnym ratownikiem w każdych okolicznościach. Dotychczas było tak, że to mąż sam jeździł na niektóre święta do swojej rodziny. Razem spędzamy święta jedynie u mojej rodziny. Czas wrócić do tej tradycji. 🙂
    2 punkty
  36. Chuja zrozumiałeś, ale dzięki za info. (xd xd)
    2 punkty
  37. To ja się wepchnę i wyżalę na co innego: żarcie Co roku w domu rodzinnym pani domu mówi: "będzie mniej". I zawsze jest to samo, czyli napierdolone żarcia, nawet jeżeli przy stole zasiąść mają cztery osoby. A gdy widzę, ile jest garów do czyszczenia, to mnie cholera bierze. W tym roku powiedziałem "dość". Chcą się męczyć z przygotowaniami, proszę bardzo. Chcą się męczyć z naczyniami, ich sprawa. Ja do tego spierdolenia nie dołączę. Zrobić wigilijny obiad z dwóch dań, upiec ciasto - i chuj, wystarczy, basta, koniec. Skąd u ludzi to pojebane parcie, aby się tak zadręczać? 'Taka tradycja', kurwa mać.
    2 punkty
  38. Zapomniałeś jak chciałeś wywlekać chłopaków z pociągów czy łapać w siatki bo nie chcieli walczyć za banderowców? Ty i nacjonalista wolne żarty. Nacjonalizm to umiłowanie swojego narodu, nacji, pilnowanie jego interesu oraz stawianie go ponad innymi. Druga sprawa lewaków i neo komunistów mylisz z liberałami😏 Jak chciałeś zakończyć bytność na naszym forum to trzeba było sie ładnie pożegnać a nie robić przed świętami prowokacyjne tematy.
    2 punkty
  39. Jestem parę lat starszy, gdybym mógł cofnąć czas to bym poszedł do ZSZ i żadne technika czy matury tylko do pracy, nabrać stażu i za granicę. Przekwalifikuj się, pomyśl nad czymś własnym. Chłopie, kolega jeździ na wózkach i zarabia 600e tygodniowo na rękę po odliczeniu mieszkania, dodaj życie itd to koło dwójki żyjąc skromnie odłoży miesięcznie, to mało? Czyli jak 80-90 procent moich rówieśników i ja. Ja od niedawna wróciłem do ćwiczeń, czytania książek i nauki języka. Sam poszedłem na głęboką wodę w pracy i zarabiam jak nigdy dotąd. Od nowego roku inna praca, trudniejsza ale jestem dobrej myśli. Praktyka czyni mistrza ale z pustego to i Salomon nie naleje. Niewiele jest kobiet z którymi można miło porozmawiać ale rozmawiaj bo tylko tak się tego nauczysz. Rada dla młodego adepta: rozmowa z kobietą to nie rozmowa kwalifikacyjna. Ma być lekko i wesoło, bez przytłaczania jej trudnymi pytaniami czy smęceniu jak Ci źle itd, popatrz na życie innych. Wybawiłeś się za młodu. Masz pracę za granicą, samochód. Masz wszystko na swoim miejscu, masz 27 lat i jestem na Forum, tym Forum. Byłem w tym roku w Afryce i widziałem że ludzie mają dużo gorzej. Byłem motocyklem w długiej podróży w wielu krajach, i jak wykończony kładłem się spać byłem szczęśliwy że miałem ciepły prysznic i mogłem spać na łóżku, odpocząć. Myślę że nie doceniasz tego co masz i jesteś jak wielu z nas przebodźcowany. Obejrzyj to i przemyśl swoje położenie: https://plusujemy.pl/news/64cc05912d15100060680c53
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.