Czy nadciąga wojna?

[cst9191]

5 godzin temu, manygguh napisał:

A czy PO/KO jest lepsze? Jaka jest alternatywa?

Musimy uświadomić sobie, że jesteśmy słabym krajem, gospodarczo i militarnie uzależnionym od innych. 

 

Nie mamy co marzyć o niezależnym rządzie. Mamy do wyboru opcję proamerykańską (gdzie jesteśmy traktowani jak dojny frajer) lub niemiecką (gdzie przewiduje się dla nas rolę montowni i dostarczyciela taniej siły roboczej dla ich przemysłu). Duzi nie będą się bić między sobą o wpływy w Polsce. Jeśli już to ją sobie przehandlują jak brudną dziwkę. Niezależna Polska? A komu na tym zależy?

 

 

Jakie Polska tak właściwie ma atuty?

-W pewnych okolicznościach - położenie geopolityczne.

-Własną, tanią energię - ale tego argumentu się wyzbywamy.

 

-Jednolite etnicznie społeczeństwo? Ostatnie protesty pokazują, że można nas skłócać na inne sposoby.

 

Wojsko? Nie ma o czym mówić. Tylko broń jądrowa mogłaby polepszyć położenie Polski. Choć, wiedząc jaką mamy ochronę kontrwywiadowczą (Mosad przejmujący lotnisko w Jasionce), to może lepiej nie, bo by nam ją wywieźli z kraju i nikt by tego nie zauważył.

 

 

 

Polityka międzynarodowa? Podsumujmy:

-bezwarunkowe poddaństwo względem USA, które mimo to dogadują się z Rosją i Niemcami za naszymi plecami;

-spór z Czechami (serio Polska nie może zagrozić zamknięciem ich kopalń w Niemczech?);

-Ukraina, która doi od nas kasę, w zamian dyskryminuje Polaków na Kresach i utrzymuje od 2014 roku embargo na polską wieprzowinę;

-Białoruś - jeszcze niedawno podejmowała próby ocieplenia relacji z Polską, ale zorientowali się we wszystkim "przełożeni" i urwali łeb sprawie;

-Litwa - kraj który nas nienawidzi, podobnie nas traktują jak na Ukrainie (mniejszość, Możejki itd.);

-Rosja - duży rynek zbytu dla naszych towarów, dostęp bezwizowy do Obwodu Kaliningradzkiego. Nie mówię o przyjacielskich relacjach, ale neutralne jak najbardziej można by było utrzymywać;

-Chiny - kilka lat temu mówiono, że Polska będzie głównym punktem przeładunkowym nowego jedwabnego szlaku. Ale wtedy weszli Hamerykanie i Polsce tak jakby przestało zależeć;

-Izrael - małe państewko, które cieszy(ło) się wręcz niezrozumiałym zaufaniem ze strony polskich polityków. Być może to zasługa ich służb specjalnych działających u nas;

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[DOHC]

6 godzin temu, manygguh napisał:

Widzę, że ciśniesz PiS. A czy PO/KO jest lepsze?

Złodziej jest złodziejem, niezależnie od tego jakie ma barwy i ile nakradł. Jeśli jeden ukradł więcej, nie znaczy że drugi. 

 

Widzę że ciśniesz UPA. A czy gestapo/nkwd jest lepsze?

 

 

@manygguh uważasz że po jest chujowe, a @Januszek852 że pis?

 

Tak, oboje macie rację, i nie ma sensu się licytować kto więcej nakradł tylko rozliczyć jednych i drugich.

[Januszek852]

Rozliczać zawsze należy i wszędzie - złodziejskich, bezkarnych cwaniaków zwanych politykami w szczególności. Mi totalnie wisi, z której są paki. Kradli - do puchy. Bez wyjątku.

[deleteduser179]

2 godziny temu, JoeBlue napisał:

Demokracja PO jest dobra jedynie gdy jest na korzyść PO.

Nieźle wam łby przeorano, serio. Każdy komentarz nieprzychylny PiS uaktywnia wam w mózgach komunikat "zwolennik peo".

O tym właśnie pisałem - wróg u bram, narodowy kwik, a wewnątrz kraju "piąta kolumna" - czyli peowcy i elgiebete. Widzicie wydarzenia w bardzo wąskim kontekście - liżecie jaja Partii, bo broni was przed imigrantami na pasku ruskiego satrapy, ale nie dostrzegacie, że wkrótce sami obudzicie się w kraju rządzonym przez bandę satrapów. Sytuacja jest patowa, bo nie ma w polskiej polityce nikogo, kto by mógł zmienić nasze beznadziejne położenie. Ścierają się tu lobbyści i agentury obcych mocarstw - nie istnieje "opcja polska". Możemy tylko przechodzić spod jednego protektoratu pod inny.

 

 

2 godziny temu, JoeBlue napisał:

W przeciwnym wypadku należy rozpieprzyć system mając w d* prawo i demokrację.

Lol. No tak, od pięciu lat żyjemy w państwie prawa i demokracji. Chłopie, rzeczywiście, te wyższe szkoły nic ci nie dały. Nadal jesteś ciemny jak tabaka w rogu.

Edytowane 10 Listopada 2021 przez zychu

[Dassler89]

Tymczasem:

[Everson]

Zauważyliście coś ciekawego patrząc na tą grupę imigrantów ? Otóż widzicie tam jakieś dziewczyny ?  Prawie wszyscy to mężczyźni w różnym wieku. Czasem zdarzy się jakaś starsza kobieta po 60-dziesiątce  -często  matka  kilku imigrantów, która jest często dodatkowo zamężna . Czasem pojawi się też jakieś małe dziecko , które jest tylko na zaczepkę, aby mężczyźni mogli się nim posłużyć jako żywy obiekt wywołujący współczucie wśród mediów i Europejczyków. Wepchają dzieciaka przed kamerę i niech Europejczycy się litują bo w końcu ''humanitaryzm europejski''   Niektórzy imigranci udają rodziców tych dzieci bo i tak ciężko to sprawdzić bo nie mają przy sobie dokumentów a nieraz nie są to w ogóle  ich dzieci i porzucają je jak są już w kraju .Dzięki dzieciom łatwiej jest się im przedostać bo ludzie w Europie litują się nad rodzinami z dziećmi. 

 

Ale ja się pytam - gdzie są dziewczyny ? 

 

Co ciekawe sporo tam aktywistek oraz dziennikarek . Nie wierzę w dobre serce Europejek i że one pomagają im tylko z dobrego serca . Zbyt dobrze znam dziewczyny i to jakie są interesowne  Obojętnie czy to są Polki,  Niemki, Francuzki, itp. bo obecnie to już podobne myślenie i styl życia.  Zapewne duża część z nich szuka tam po prostu egzotycznego chłopaka , żeby się pochwalić  przed równie pustymi koleżankami   Oczywiście zdarzają się aktywiści- mężczyźni . Większość  z nich to po prostu fanatyczni lewicowcy marzący o multi-kulti , ale tak patrząc po  wyglądzie niektórych z nich  oraz po  zachowaniu  to mam jakieś wrażenie ,że to dodatkowo ukryci homo i być może  szukają jakiegoś Ahmeda , który może też okaże się akurat homo. W krajach muzułmańskich też żyją ukryci homo tak jak wszędzie. Ukryci bo wiadomo jak rozprawia się z nimi społeczeństwo i ich religia w razie ujawnienia  ich preferencji. 

 

Ciekawi mnie czy te wszystkie aktywistki czy dziennikarki  byłyby takie chętne do pomocy , gdyby tam zdecydowana większość to  były młode imigrantki- dziewczyny w wieku 16-30 lat.  Przecież w Polsce i w innych krajach zachodu Europejki miałyby niesamowity ból tyłka i strach ,że przyszła konkurencja i może przejąć naiwnych chłopaków ,którzy się wiecznie o nie starają podczas ,gdy one same wolą lokalnego chada lub Enrique ,Alessandro, Ahmeda czy innego Paolo albo Mahmeda a naiwny chłopak robi jako podnóżek i wiecznie marzy, aby poszła z nim na randkę.  

 

Ci imigranci przyjeżdżają tutaj nie tylko po łatwe życie i zasiłek ,ale również po kobiety. Najlepiej po wiele kobiet na jednego. Przecież pokazali to już nieraz molestując bardziej oporne dziewczyny na ulicach Niemiec. Oczywiście oni w przeciwieństwie do słabych i zdominowanych przez kobiety  mężczyzn/chłopaków europejskich mają honor i nie przywożą swoich sióstr, aby czasem  nie poleciały na jakiegoś samotnego, spokojnego i szanującego je  Europejczyka.  Tutaj w Europie  nie upilnowaliby ich  bo ukaranie chłostą czy rzucanie w dziewczynę kamieniami za to ,że poszła spotkać się z Europejczykiem nie przeszłoby.  Szybko przyjechałaby policja i za kraty. Zwłaszcza ,że to przemoc wobec kobiety a więc w Europie cięższe przestępstwo niż przemoc wobec mężczyzny. 

Oni przywożą co najwyżej  grubo  ponad 60-letnie matki będące matkami kilku Ahmedów. dodatkowo często zamężnę. W islamie jest tak ,że starsza kobieta mająca kilkoro dzieci obdarzana jest szacunkiem .W obecnych czasach wyrazem tego szacunku jest m.in łaskawe wzięcie ich ze sobą do Europy. Taka nie ucieknie do Europejczyka bo to już nie ten wiek na takie zmiany i rozwodzenie się z obecnym mężem. Ona jest już pod całkowitą kontrolą męża z którym już jest mocno zżyta , związana.  A taka młoda dziewczyna , nawet z mężem a zwłaszcza bez męża może się zacząć buntować i zakochać w Europejczyku. A to obraza dla ich honoru. Oni w życiu nie pozwolą ,żeby Europejczyk wziął sobie za dziewczynę ich rodaczkę . Stąd spotyka się tylko pary ,gdzie jest muzułmanin i Europejka a nie  muzułmanka i Europejczyk. To ma być ta sprawiedliwość według liberalizmu i lewicy ? W takim razie ja nie chcę takiej ''sprawiedliwości'' . 

 

My nie odnosimy żadnych korzyści z ich przyjmowania. Oni dla nas nie mają kompletnie nic do zaoferowania bo nawet swoich młodych rodaczek ze sobą nie przywożą . Pomijam już fakty  ,że większość z nich  bierze zasiłki rozwalając gospodarkę od wewnątrz,  nie idą do pracy i zasilają tylko grupy kryminalne powodując wzrost przestępczości. 

 

Zobaczcie teraz na taki Katar , Turcje czy Zjednoczone Emiraty Arabskie.  Oni nie chcą przyjmować imigrantów mimo ,że zdecydowana większość z tych imigrantów  to też muzułmanie podobnie jak oni  Jednak ich nie chcą  Dlaczego ?  Oczywiście zdają sobie sprawę ,że po pierwsze nie będą oni w większości chcieli pracować tylko zasilą grupy kryminalne. Chociaż dla imigrantów też te kraje nie są atrakcyjne bo zasiłków dla imigrantów tam nie ma. więc raczej większość z nich i tak nie chce tam zostać. Ale jest dodatkowo jeszcze jedna rzecz.  Bo sobie tacy Turcy czy Katarczycy doskonale zdają sprawę w przeciwieństwie do spranych ideologicznie głów Europejczyków , że im kobiety pozabierają i że rośnie niepotrzebnie konkurencja. A dla takiej Turczynki taki Irakijczyk to też pewnego rodzaju egzotyczna atrakcja i będzie miał przewagę nad lokalnym Turkiem bo już dawno udowodniono ,że kobiety lubią egzotycznych . Zwłaszcza jeżeli trafi się jakiś przystojniejszy to już zupełnie tracą głowę. 

 

Oto fragment krótkiego wywiadu jaki przeczytałem na jednym z portali informacyjnych : 

 

 

Amir przyleciał na Białoruś wraz z matką i dwoma braćmi. Nie ukrywa, że celem jego rodziny jest dotarcie do Niemiec, ponieważ poszukują lepszych warunków do życia niż w Iraku. Niemcy określa jako marzenie swojej matki.

 

- W moim kraju brakuje jedzenia i wody. Dlatego ja i tysiące moich braci wybraliśmy tę tułaczkę - próbę przedostania się do Unii Europejskiej - tłumaczył Amir.

 

 

 

A ja się w takim razie  pytam : czy u nich siostry  w ogóle się nie rodzą ? Tylko dziesiątki tysięcy braci ? Sami tylko synowie i bracia.   Ja się naprawdę dziwie popierającym ich na zachodzie  europejskim mężczyznom  ( widocznie tacy wciąż są skoro wybierają partie proimigracyjne w swoich krajach )  Jak można być tak naiwnym ?  

 

 

Obserwuję to i naprawdę mocno mi się to wszystko  nie podoba. 

 

Edytowane 10 Listopada 2021 przez Everson

[deleteduser179]

https://euroislam.pl/to-nie-jest-kryzys-imigacyjny/

Cytat

(...) imigranci są jedynie narzędziem destabilizacji; drugorzędne jest to, czy świadomie współpracują, czy wciągnięci zostali w pułapkę. Gdy widać, w jaką grę została wciągnięta Polska, w zupełnie innej perspektywie postrzega się wszelkie takie działania, jak ataki na naszych funkcjonariuszy, wyzwiska, namawianie do dezercji, czy domaganie się otwartych granic, co tylko nasiliłoby migrację. I od wczoraj nie ma żadnego wytłumaczenia dla takiej postawy.

 

[Trevor]

Konusa mozna nie lubić itd. ale moim zdaniem mówi tu prawdę (pierwsze wideo): 

 

https://tvn24.pl/polska/swieto-niepodleglosci-jaroslaw-kaczynski-na-obchodach-przemowienie-prezesa-pis-na-placu-pilsudskiego-5485393

Dzieje się za kulisami coś z czym Kaczyński się nie zgadza. Moim zdaniem nie może czegoś powiedzieć a chce. Kaczyński wie że coś się dzieje. Moim zdaniem znowu zachód chce nas poświęcić. Kaczyński wewnętrznie się z tym nie zgadza i zostawia okruszki prawdy w swoich przemówieniach. 

Będzie wojna.

Tu całośc przemówienia:

 

 

Moim zdaniem Kaczyńskiego TRZEBA słuchać bo to jest osoba która ma największy wpływ na to co się dzieje w kraju i osoba która wie najwięcej. 

 

 

[jaro670]

Coś wisi w powietrzu, mój znajomy który ma pozwolenie na broń mówi że nigdzie w Polsce nie da się kupić amunicji, zniknęła nagle z oferty chociaż do niedawna nie było z tym problemu. 

[JoeBlue]

16 hours ago, zychu said:

1. Sytuacja jest patowa, bo nie ma w polskiej polityce nikogo, kto by mógł zmienić nasze beznadziejne położenie.

 

2. Lol. No tak, od pięciu lat żyjemy w państwie prawa i demokracji. Chłopie, rzeczywiście, te wyższe szkoły nic ci nie dały. Nadal jesteś ciemny jak tabaka w rogu.

1. Jak jesteś taki mądry, to powiedz jak się rozwiązuje sytuacje patowe.

Przyjmiesz uciekiniera z Białorusi do swojego mieszkania czy chcesz, żeby go zakwaterowali u mnie?

 

2. I mam zamiar taki pozostać.

Widziałem w pracy demagogię lewicówek, co siedziały biurko obok.

Wzorowe manipulacje mózgami koleżanek.

Siedziałem cicho, bo to praca.

Nic bym nie wygrał dyskutując a poza tym praca to nie miejsce na politykę.

Z ulgą stamtąd odszedłem, na własne wypowiedzenie jakby kto pytał.

 

[deleteduser179]

@JoeBlue, nie jestem od rozwiązywania sytuacji patowych. No i nie jestem zwolennikiem przyjmowania imigrantów, a już na pewno nie takich, którzy wdzierają się przemocą.

Niemniej bawi mnie twoja dojrzała argumentacja: "jak taki jesteś mądry, to sam zrób lepiej". Możesz sobie pozostać ciemnym, jeżeli tak ci wygodniej, nie zmienia to jednak faktu, że partia rządząca rozgrywa kryzys na granicy na użytek wewnętrzny. Przyznaję jednak, że wprowadzenie stanu wyjątkowego w pasie przygranicznym było decyzją słuszną.

Edytowane 11 Listopada 2021 przez zychu

[Margrabia.von.Ansbach]

22 godziny temu, Everson napisał:

Zauważyliście coś ciekawego patrząc na tą grupę imigrantów ? Otóż widzicie tam jakieś dziewczyny ? 

 

 

Większość moich znajomych, którzy wyjechali do UK ma podobne spostrzeżenia.

Oni białą - zawsze chętnie i przy każdej okazji.

Natomiast nie pozwolą by biały miał styczność z ich młodymi kobietami.

 

100% psychologii ewolucyjnej.

Kobieta to zasób.

Można by rzec - cudze zapładniać, własne chronić!

Prymitywne ale fhooj skuteczne.

 

Edytowane 11 Listopada 2021 przez Margrabia.von.Ansbach

[Endeg]

 

Coś może być na rzeczy, wygląda że za wschodnią granicą coś nabrzmiewa. 

 

https://wiadomosci.wp.pl/rosja-zaatakuje-ukraine-media-jest-ostrzezenie-z-usa-6703744984783744a

 

Z drugiej strony jakiś okręt floty US hula po Morzu Czarnym, samolot NATO pojawia się blisko przestrzeni powietrznej Rosji i tak naprawdę nie wiadomo co jest tam grane i przez kogo.

Edytowane 11 Listopada 2021 przez Endeg

[IBRA]

Może cała zadyma  na granicy to jest pretekst do zakręcenia gazu do  Polski UE , Łukaszenka już straszy i w tedy trzeba otworzyć NS2, coś Niemcy cicho siedzą w sprawie tego konfliktu.  

[Trevor]

Jeśli będzie wojna to musimy za wszelką cenę nie dopuścić zebyśmy weszli do niej pierwsi.

[maroon]

Ja bym uważał z taką demagogią. 

 

Może być wojna - > będzie wojna - > musi być wojna - > jest wojna. 

 

Sami spiralę nakręcamy. 

 

A o co ta wojna i z kim? I po co? Bo jeden z drugim politykier tak sobie wymyślili? 

 

Wy sobie kurwa nie zdajecie sprawy, co to jest wojna. A ja trochę tak, bo byłem w Chorwacji jak jeszcze resztki konfliktu się tliły. Dla ludności cywilnej na terenach objętych walkami to jest dramat. I nie, nie chodzi o to, że za chwilę możesz zginąć. Całe twoje życie się rozpada, cały twój majątek albo idzie z dymem albo zabiera go kto chce. Twoja żona/dziewczyna/córka moze być wielokrotnie zgwałcona przez kogokolwiek i nikogo to nie zainteresuje. Gówno ci się przelewa z kibla, prądu nie ma, wodociąg nie działa, a chleb dowiozą może za trzy dni. 

[deleteduser179]

Ludzie, żadnej wojny nie będzie - przynajmniej na razie. Łukaszenka stara się zaszantażować Zachód, Putin chciałby wprowadzić na stałę wojska na Białoruś, aby oflankować Ukrainę. Ale obaj wiedzą, że agresja na którekolwiek państwo NATO tylko im skomplikuje plany. Możliwe, że dojdzie do incydentów z udziałem broni palnej, ale wątpię, aby eskalowało to w kierunku konfliktu zbrojnego. Za bardzo się podniecacie. I tak jak zauważył @maroon - wojna to załamanie społeczeństwa, rozpad infrastruktury, ograniczenie swobód obywatelskich. Gdyby wybuchła wojna - choćby taka jak w Donbasie - to ci wszyscy wotowcy i narodowcy nie wiedzieliby gdzie spierdalać. Większość z nich to nie "pasjonaci", a głupawe dzieciaki, co to wojnę znają ze strzelanek i czytanek o wyklętych. Do łapania imigrantów może się nadają, z prawdziwym wojskiem sobie nie poradzą.

[absolutarianin]

2 hours ago, maroon said:

A o co ta wojna i z kim? I po co? Bo jeden z drugim politykier tak sobie wymyślili? 

 

Dokładnie tak. Nowy porządek świata musi się wyłonić z chaosu, a tu do chaosu daleko, skoro większości na tym forum jeszcze światło świeci i lodówka pełna. I internecik działa... No... mnie świeci od niedawna, ale ja się tutaj nie liczę, bo jestem grubo poza 3 sigmami.

 

Gdybyśmy prowadzili jakąkolwiek politykę, to powiedziałoby się tera:

 

Angela - ty otwierasz NS2 bez porozumienia z nami, to my otwieramy płot bez porozumienia z wami, verstehen?

 

Ale to był taki piękny sen, a rzeczywistość, ta między dupą, a gaciami jest zgoła odmienna. Straciliśmy po dwóch dekadach jątrzenia krytycznego naszego sojusznika w postaci Rusi Białej, zniszczyliśmy sobie ostatni rezerwuar niespierdolonych żon w Europie, przehandlowaliśmy go za szydowskie szekle i reszta to jest już tylko wypadkowa sił domina.

 

Dlatego nie myślcie, że coś się nie stanie, bo to już należy do melodii przeszłości, a ludzie przecież dojrzeli, dorośli w swej świadomości. Tja... widzimy wszędzie na ulicach, jak dorośli, po tych julkach i innych pojebach przykuwających się do aut na wyspie złoczyńców w ramach obrony klimatu. Naprawdę myślicie, że po tym bydle można się spodziewać jakiegoś rozumu, ludzkich odruchów, a co dopiero bohaterstwa?

W 1939 popełniliśmy błąd, bo wykrwawialiśmy się, a trzeba było tę machnię puścić przez nasze terytorium, jak to zrobił Łukaszenka. Ale my jesteśmy niereformowalni i dzisiaj będziemy tak samo kozaczyć, jako ostatni bastion jewropy, za co nam historia oczywiście podziękuje - WINĄ ZA WSZYSTKO.

 

Wcielaj lepiej plan RDS, tak jak płazińce warszawskie, które już przećwiczyły ewakuację z tonącego okrętu, to może chociaż będziesz coś miał na nowe rozdanie.

 

25 Pamiętaj o chwili głodu, gdy jesteś w obfitości,
o biedzie i niedostatku - w dniach pomyślności.
26 Od rana do wieczora okoliczności się zmieniają
i wszystko prędko biegnie przed Panem.
27 Człowiek mądry we wszystkim zachowa ostrożność,
a w dniach, kiedy grzechy panują³, powstrzyma się od błędu. 

 

Syracha 18

[Everson]

22 minuty temu, absolutarianin napisał:

 

Ale to był taki piękny sen, a rzeczywistość, ta między dupą, a gaciami jest zgoła odmienna. Straciliśmy po dwóch dekadach jątrzenia krytycznego naszego sojusznika w postaci Rusi Białej, zniszczyliśmy sobie ostatni rezerwuar niespierdolonych żon w Europie, przehandlowaliśmy go za szydowskie szekle i reszta to jest już tylko wypadkowa sił domina.

 

 

To mnie właśnie boli najbardziej.  Miałem zamiar pojechać na Białoruś poszukać sobie jakieś porządnej, fajnej dziewczyny bo polek mam już raczej dość  i oczywiście nic z tego nie wyjdzie.  W telewizji mówili coś ,że to może potrać nawet nie kilka miesięcy ,ale kilka lat.  Najlepsze jest to ,że ta sytuacja jest jeszcze do rozwiązania. 

 

Ogólnie mam swój pogląd na tą sytuację. 

 

Łukaszenka wczoraj złożył nam życzenia z okazji Święta Niepodległości. W telewizji państwowej chyba nic o tym nie mówili a jeszcze dalej go krytykowali robiąc z niego niesamowitego wroga wobec Polski  . Z tych życzeń wynika , że  nie wszystko stracone i jeszcze można uspokoić sytuację. Między słowami mówił coś o nieingerowaniu w sprawy wewnętrzne :. Tutaj podaje fragment z jego wypowiedzi  : 

 

''Jestem przekonany, że zasady nieingerencji w sprawy wewnętrzne, znaczące projekty inwestycyjne, wspólna praca na arenie międzynarodowej na rzecz stabilności i bezpieczeństwa pomogą wzmocnić niezależność i suwerenność naszych krajów, będą solidnym fundamentem dla utrzymania pokoju i konstruktywnej współpracy"

 

Tutaj dodatkowy fragment mówiący o dialogu między Polską a Białorusią : 

 

- Białoruski lider wyraził zarazem przekonanie, że mimo "politycznej koniunktury, brutalnych wyzwań i zagrożeń, poprzez otwartość i racjonalny dialog, nieuprzedzone spojrzenie na historię i współczesność nasze narody są w stanie wspólnie realizować pragmatyczne, jednoczące idee".

 

Przecież jemu ewidentnie chodzi tylko o to, aby nasz nasz rząd oraz Unia przestały wtrącać się w sprawy Białorusi ,w ich rządy oraz politykę.  Przecież on sam nie wtrącał się i nie wtrąca w nasze sprawy i w sprawy Unii . Oczekuje tylko ,abyśmy to odwzajemnili. Tymczasem nasz rząd chodzi skarżyć do Unii i prosi ją o narzucanie sankcji ja Unie  i jeszcze sam nakłada jakieś kary na Białoruś.  Cały polski parlament cieszy się jak Unia nakłada kolejne sankcje na Białoruś.  Cały czas tylko gadanie o tym , że wygrał wybory bo były sfałszowane.  Przecież na to nie ma nawet konkretnych wyborów.  Nawet jeżeli tak było to jest ich sprawa a nie nasza.  

 

Najgorsze jest to ,że to samo co partia rządząca robiłyby również inne partie pokroju Platformy , Hołownia ,lewicy czy PSL. . Jedynym politykiem , który zachowałby zdrowy rozsądek i krytykował politykę polskich władz wobec Białorusi jest Korwin-Mikke ,ale oczywiście nikt go nie posłuchał. 

 

Te życzenia dostrzegł i docenił Grzegorz Braun z Konfederacji. Jego stanowisko jest podobne do Korwina-Mikkego. . Oczywiście pojawiły się  głosy krytyki wobec jego i ,że ''broni Łukaszenki'' .  Nikt nie broni Łukaszenki. Ja też nie. Nigdy mnie on nie interesował i jak straci władzę to nikt płakać za nim nie będzie.   Zależy mi jednak na dobru Polski i dobrych stosunkach z narodem białoruskim bo zwykli Białorusini są dobrze nastawieni do Polaków.  Chciałbym mieć też możliwość pojechania na Białoruś bo zapowiada się ,że przez kilka lat czeka tam zamknięta granica.

 

Czytałem przedwczoraj  ,że kilka lat temu Łukaszenka wykonywał pewne ruchy , które prawdopodobnie miały odsunąć Białoruś od Putina. Chciał z Polską ubić jakieś   interesy co mogło nas zbliżyć. Ale nasz rząd oczywiście go olał i odepchnął .  Odpychając go rzucili go z powrotem w ramiona Putina.  

 

 

 

[JoeBlue]

On 11/11/2021 at 12:07 PM, zychu said:

1. nie jestem od rozwiązywania sytuacji patowych.

 

2. Niemniej bawi mnie twoja dojrzała argumentacja: "jak taki jesteś mądry, to sam zrób lepiej".

 

3. Możesz sobie pozostać ciemnym, jeżeli tak ci wygodniej, nie zmienia to jednak faktu, że partia rządząca rozgrywa kryzys na granicy na użytek wewnętrzny.

Nie to, żebym chciał na śmierć wojować.

Temat się po prostu rozwinął.

Replika na w/w:

 

1. Ktoś jednak musi być a tym ktosiem zawsze na końcu jest rząd.

Jako że sytuacji patowej rozwiązać się nie da zawsze można na rząd jechać równo i nikt nie zaprzeczy.

 

2. Mniej więcej j/w.

 

3. Każdy rząd rozgrywa każdą sytuację na swoją korzyść.

Podobnie jak każdy człowiek.

 

4. Dodatek:

Wiesz co mnie odpycha od PO i reszty partii?

Ta przemądrzałość i arogancja.

"PiS to partia moherów i niedokształconych".

Cóż.

Może powinni byli pomyśleć, że mohery to też ludzie a niedokształconych dokształcić.

Jaki jest wspólny element programu wszystkich partii?

Zwyciężyć PiS.

Co dalej?

Nawet w tym zwyciężaniu PiS-u nie potrafią się zjednoczyć mimo wspólnego celu.

Moje dzieci są już dorosłe, ale gdyby nie były, to nie chciałbym, żeby mojego syna w przedszkolu ubierali w sukienkę, kazali sikać na siedząco a poduszkę do spania zdobili w penisy.

To kolejna rzecz jaką PiS wyprostował czy zahamował.

Skończyło się jak nożem uciął.

To, że nie mieliśmy zamachów bombowych i strzelanin z AK47 w kawiarniach to też nie zasługa PO.

Za samo to, że nie boję się wyjść wieczorem na miasto należy się im coś ode mnie.

Na tym zakończę listę argumentów, bo szkoda mi Friday Night Evening.

 

Edytowane 12 Listopada 2021 przez JoeBlue

[xander99]

Za komuny źle nie było. Każdy robotę miał, mieszkania dawali to i teraz źle nie będzie. JA tam życia nie będę poświęcał. A tak wogóle to nie po to elity wprowadzają nowy porządek świata żebyśmy się teraz tłukli.

[cst9191]

11 minut temu, xander99 napisał:

Za komuny źle nie było. Każdy robotę miał, mieszkania dawali to i teraz źle nie będzie. JA tam życia nie będę poświęcał. A tak wogóle to nie po to elity wprowadzają nowy porządek świata żebyśmy się teraz tłukli.

 

Ta, było zajebiście. Tak zajebiście, że się ostatecznie rozpieprzyło wszystko.

 

 

Jeśli ktoś nie wie, to Korea po II WŚ (przed też) była większym i biedniejszym zadupiem niż Polska.

 

 

[Matthew88]

My sobie możemy robić różne scenariusze czy wojna będzie czy nie, jaka itd. Gówno wiemy. 

 

To co wiemy, a co jest faktem - do wywołania wojny potrzeba jednego idioty, który w swoim mniemaniu jest ostatnim sprawiedliwym. Putin, Łukaszenko - młodsi nie będą. Skąd wiemy co w ich głowach siedzi? Może chcą być zapamiętani w historii nawet jako zbrodniarze wojenni? Być może, a nawet z całą pewnością idolami Putina jest Lenin, Stalin. Być może jeszcze inny Iwan Groźny... Potrzeba logiki do wywołania wojny? Co jeśli np przywódca Rosji jest chory? Lekarze mówią mu ze ma rok  życia? Będziemy o tym wiedzieć? 

 

Czy po pierwszej wojnie światowej ludzie nie myśleli tak samo? To się nie opłaca. Teraz wojna to taka i taka, jest bum przemysłowy itd. Długo minęło? 

 

Nikomu nie jest potrzebna wojna, jednak nikt nigdy nie jest w stanie zaplanować, że tej wojny nie będzie. Pamiętajcie, że dla historii to jest wyjątkowy i dla tych co już pomarlii pewnie niezrozumiały czas, bo mamy najdłuższy okres międzywojenny w całej historii ludzkości. 

 

Wojna nie jest równa logice. Wojna to kaprys idiotów zgodnych z naturą człowieka. Sorry... 

[sargon]

W dniu 11.11.2021 o 08:28, jaro670 napisał:

Coś wisi w powietrzu, mój znajomy który ma pozwolenie na broń mówi że nigdzie w Polsce nie da się kupić amunicji, zniknęła nagle z oferty chociaż do niedawna nie było z tym problemu. 

Dyrektywa ołowiowa Unii Europejskiej - narzekają na to strzelnice, hobbyści, towarzystwa strzeleckie.

[Ace of Spades]

To czy będzie wojna, czy jej nie będzie to już pewnie dawno zadecydowano na WallStreet, Trumpa odsunęli od władzy m.in. za pomocą pandemii, teraz mogą nowy teatrzyk odegrać dla głupiego motłochu, staruch z Waszyngtonu dogadał sprawę z Putinem.

Znowu będziemy płacić za nie swoje błędy i zaniechania.

Jankesi na początku lat 90-tych oddali w Polsce władzę w ręce komuchów, wiedzieli, że ci zrobią wszystko za kilka dolarów, niektórzy nawet za zegarek sprzedali by pół Polski. Polacy to głupi i naiwny naród, dzieci we mgle prowadzone przez  socjopatów na rzeź.