Skocz do zawartości

Randkowanie poza Tinderem srelem


deleteduser127

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

Ty już sobie robisz wizualizacje na podstawie uzyskanych danych wyjściowych-chodzi o inny topik :D

 

Próbowałem sobie wyobrazić, bo pamiętam moją byłą i u niej to było 160/44-45, ale ona, choć niska, miała ładne i zgrabne nogi, a nie klocowate uda jak tamta ze zdjęcia z reddita 😆

 

5 godzin temu, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

Tylko nie uwzględniłeś podstawowego miernika - rozmiar biustu 😜

 

Nie wiem czy to robi aż taką różnicę, ale moooże 🤷‍♂️

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, SamiecGamma napisał:

Próbowałem sobie wyobrazić, bo pamiętam moją byłą i u niej to było 160/44-45, ale ona, choć niska, miała ładne i zgrabne nogi, a nie klocowate uda jak tamta ze zdjęcia z reddita 😆

Nie wiem jak wyglądała Twoja była ale ja przy takiej wadze to bym wyglądała jak z obozu. Zresztą to już by była niedowaga. 

Zresztą to zdjęcie, które dałeś laska miała może i podobne parametry ale jak porównam siebie to ja nie mam takich bioder, nóg a punkt ciężkości mam wyżej 😛 hehehe

 

13 minut temu, SamiecGamma napisał:

Nie wiem czy to robi aż taką różnicę, ale moooże 🤷‍♂️

U kobiet wszystko robi różnicę - biodra, biust, tyłek. Inaczej wygląda przy podobnym wzroście Monica Bellucci a inaczej Audrey Hepburn.

 

Edytowane przez brunetka_wieczorowa_pora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

Nie wiem jak wyglądała Twoja była ale ja przy takiej wadze to bym wyglądała jak z obozu. Zresztą to już by była niedowaga. 

Zresztą to zdjęcie, które dałeś laska miała może i podobne parametry ale jak porównam siebie to ja nie mam takich bioder, nóg a punkt ciężkości mam wyżej 😛 hehehe

 

No XS, jedyne do czego mogłem się przyczepić to wzrost - wolałbym wyższą przy swoich 183 cm, ale są też na forum fani niskich, więc to trochę rzecz gustu. Idealnie to ja bym chciał 170+, jeśli już - 13 cm różnicy wystarczy.

 

Cytat

U kobiet wszystko robi różnicę - biodra, biust, tyłek. Inaczej wygląda przy podobnym wzorście Monica Bellucci a inaczej Audrey Hepburn.

 

Aż tak tego nie analizuję. Wszystko musi do siebie pasować, jedna będzie dobrze wyglądała z miseczką A, a innej "do twarzy" będzie z C. 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, maroon napisał:

pasztecik_wieczorową_porą 😊

 

Z barszczykiem! ❤️

Na zdrowie. 

Akurat mam samorobną kiełbę z dzika. 

5 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

No XS, jedyne do czego mogłem się przyczepić to wzrost - wolałbym wyższą przy swoich 183 cm, ale są też na forum fani niskich, więc to trochę rzecz gustu. Idealnie to ja bym chciał 170+, jeśli już - 13 cm różnicy wystarczy.

 

 

Aż tak tego nie analizuję. Wszystko musi do siebie pasować, jedna będzie dobrze wyglądała z miseczką A, a innej "do twarzy" będzie z C. 

No właśnie jeden lubi gruszki inny jabłka. :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

No właśnie jeden lubi gruszki inny jabłka. :D

 

Ja nie miałem nigdy swojego "typu". Całokształt się liczy (również z wyglądu) - to, czy wszystko do siebie "pasuje". I czy się na mnie nakręca. Musi być GBD, bez tego nie ma sensu się spotykać...

 

16 godzin temu, Wielokropek napisał:

Właśnie nie znasz odpowiedzi. W tym cały problem, nie tylko Twój z resztą, tylko ogólnie jest to częsta charakterystyka męskiego myślenia. Wpierw powstaje założenie, a potem szuka się jego potwierdzenia.

 

Spoko, nawet jeśli tu się pomyliłem, to wiem, po co tutaj przychodzą inne młode singielki. Są 3 grupy. Przypomnę:

1) laski w związku - gr. 1: pompowanie atencji i ego (osobowości narcystyczne, borderki)

2) laski w związku - gr. 2: szukanie wyższej gałęzi (niezadowolone z misia, są z nim z braku laku)

3) singielki: dodatkowy kanał do poszukiwań faceta/boltza.

 

Cytat

Bliską osobą, którą próbuję w pewnych momentach zrozumieć (i w czym forum pomaga) jest mój ojciec. [...]

Tyle, wystarczy, bo i tak za dużo powiedziałam, przyznasz, że czuły temat. 

 

Spoko, wierzę. Nawet jeśli w jednym przypadku się pomyliłem, to nie zmienia to mojej oceny większości. 

 

Cytat

Standardowo, @SzatanK potwierdzi, bo z nim mam tu najczęstszy kontakt i to on, ze wszystkich zgromadzonych tu nicków wie o mnie najwięcej.

 

@SzatanK to beciak - nie rozumie tego, że przyjaźnie z kobietami i dawanie się im wypłakiwać w ramię to tracenie czasu. To nie jest tak, że kobiety to doceniają i "wynagrodzą" seksem... Straci tylko najlepsze lata, zamiast w tym czasie trenować bajerę...

 

Cytat

Na żadnego Pana tutaj nie lecę i jest to raczej mało prawdopodobne bym kiedykolwiek leciała. Widać to po moim zachowaniu. Nigdy żadna laska nie słała do Ciebie maślanych oczu, żebyś nie wiedział, jak zachowuje się zainteresowana kobieta?

 

Słała. Sąsiadka szukająca beciaka pół nago przychodziła "obejrzeć sobie moje mieszkanie" 🤦‍♂️😂 Ale to było tak sztuczne, że aż komiczne. Tępa była po prostu - jakby miała więcej IQ i większe zdolności aktorskie, to może by nawet coś ugrała, bo urody to jej Matka Natura nie poskąpiła 🤷‍♂️

A tak na serio to takie szczere "maślane oczy" też parę razy miałem. To się GBD nazywa w Red Pillu (Genuine Burning Desire), ale nie przytrafia się często...

 

Cytat

Widocznie nie jestem tak prostolinijna, za jaką mnie masz. 

 

Najwyraźniej 🤦‍♂️😆

 

Cytat

Skończ tę błazenadę i przestań się podniecać jak to "zdemaskowałeś" rezerwatki- jedyne co pokazałeś, to ujmijmy dyplomatycznie dość proste myślenie, które nie zawsze jest skuteczne jak i przede wszystkim ogromny upór w dążeniu do urzeczywistnienia swoich tez, nawet jeżeli nie mają za wiele wspólnego z faktami.

 

Bo ludzkie sprawy i relacje d-m są proste, tylko ludzie sobie komplikują niepotrzebnie gierkami i nieszczerością. Wystarczyłoby być prostolinijnym, jasno komunikować swoje potrzeby i odczucia bez gierek, zarzucania wędek na facetów itp. 

 

Cytat

Tyle, bo zaraz następne będą się tłumaczyć z jakichś kliknięć; przecież to jest chore. Kobiet tutaj trzy na krzyż, większość mężatki/ w związkach, pewnie parę dziewczyn w wieku rębnym i ta, która- niestety, bo nie jestem z tego aspektu u siebie dumna- dość często się sprzecza, będzie tą która chce tu sobie ułożyć życie matrymonialne. Litości.

 

Kilka par tutaj powstało, nawet ze dwie dramy z tego powodu były, więc to nie jest tak, że przeniesienie konwersacji z internetu do reala na tym forum to jakaś abstrakcja. Takie sytuacje były!

 

Cytat

Ja i badboy, to nie w tym wcieleniu:D @SzatanK, z którym gadam tu najczęściej i nabiłam spokojnie z tysiąc wyświetleń na jego profilu ma cechy ciemnej triady, na bank ;) 

 

@SzatanK to taki chłopak do pocieszania i poklepywania. (Sorry @SzatanK za szczerość, ale piszesz publiczne posty, więc mam prawo je skomentować, tak jak ty masz prawo komentować moje). Natomiast podawałem przykład mojej kuzynki, a także znam wiele takich przykładów, gdzie gadzi mózg tak silnie racjonalizuje kobiecie wybór bad boya, że mimo oczywistych sygnałów oraz faktów ona zdaje się nie zauważać tego, że z takim człowiekiem jest. I inteligencja nie ma tu nic do rzeczy - znam b. inteligentne laski, które przejebały sobie życie z bad boyami...

 

 

Edytowane przez SamiecGamma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SamiecGamma

I co z tego że trafisz perfect z wyglądu? Przykladowo moja eks miała idealną dla mnie figurę - 171/52, pupka jak jabłuszko, mały jędrny biust, zgrabne nogi. Fizycznie mnie strasznie jarała. Ale jak są niedostatki charakteru, to ci zaczyna na tą fizyczność ochota po pewnym czasie przechodzić, a nawet gorzej, jak są jakieś drobne wady, to zaczynają cię razić i odrzucać. Wiec to się niestety nie da tak prosto psyche od physis oddzielić przy LTR. 

Edytowane przez maroon
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, maroon napisał:

@SamiecGamma

I co z tego że trafisz perfect z wyglądu? Przykladowo moja eks miała idealną dla mnie figurę - 171/52, pupka jak jabłuszko, mały jędrny biust, zgrabne nogi. Fizycznie mnie strasznie jarała. Ale jak są niedostatki charakteru, to ci zaczyna na tą fizyczność ochota po pewnym czasie przechodzić, a nawet gorzej, jak są jakieś drobne wady, to zaczynają cię razić i odrzucać. Wiec to się niestetynie da tak prosto psyche od physis oddzielić przy LTR. 

 

No nie da się. No ta twoja idealna - figura perfect, u mojej było b. dobrze, jedynie brakowało mi trochę tych 10 cm ;) Ale i tak nie za to się rozstaliśmy, tylko za to, że nie nadawała się do układania wspólnego życia! Ale seks do końca był zajebisty. Sama mi powiedziała, że już miała ochotę wiele razy odejść, bo jestem "wkurwiającym człowiekiem", ale żal jej było tego, co dobre. Choć nas też łączyły wspólne sposoby spędzania czasu - praktycznie co weekend byliśmy w górach. Było trochę dobrych rzeczy, ale nic nie trwa wiecznie 🤷‍♂️

Edytowane przez SamiecGamma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, nowy00 said:

Czasem może być super laska z wyglądu, ale przykładowo z taką będzie się nudzić nam nudzić. 

Tu nawet nie chodzin o nudzenie. Czyjś charakter może być trojakiego rodzaju, nazwijmy go: wkurwiający, obojętny, zachęcający. Jedynie przy tych dwóch ostatnich jest szansa na zbudowanie czegokolwiek. Zazwyczaj oczywiście jest to jakaś kombinacja cech przeważających, bo wiadomo ideałów nie ma. Lecz te cechy obojętne bądź zachęcające faktycznie muszą znacząco przeważać żeby całość się spinała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

Dla mnie musi być takie lekkie porażenie jak w tej scenie z Żandarm się żeni.

 

Tam akurat zawiało mocno kilkoma schematami. 

Rozumiesz o co chodzi w tej scenie? 

 

 

48 minut temu, SamiecGamma napisał:

@SzatanK to taki chłopak do pocieszania i poklepywania

 

Nawet jeśli, lepsze to niż piwnica.

Pozwala nabyć umiejetności rozmowy, poznać trochę kobiety i się z nimi oswoić, nauczyć słuchać. 

Jeśli się gość wyprostuje emocjonalnie i trochę utwardzi, ma szansę to przekuć na dobre efekty. 

Chyba nie rozumiesz jak ważna jest umiejętność rozmowy i słuchania, stąd Twoja opinia.

Kobiety myślą mówiąc, poza tym muszą sie czasem wygadać. Tak budują więź emocjonalną. 

My robimy to inaczej- we wspólnym działaniu. Stąd częste niezrozumienie. 

 

Nie piszę o byciu tamponem, a o normalnej relacji gdzie rozmowa jest jednym z ważnych elementów. 

 

 

50 minut temu, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

Akurat mam samorobną kiełbę z dzika. 

 

Dzik się sam zabił, zmielił na kiełbasy i uwędził? 

Chyba nie słyszałem o większej formie masochizmu. Ja bym się zastanowił czy to jeść. Czuć z daleka dementorami. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, maroon napisał:

Jedynie przy tych dwóch ostatnich

No chyba ty!

:)

Przy obojętnym idzie sraczki muuskowej dostać.

Co byś nie zrobił zawsze ściana/zalewa.

Taki układ zabija kreatywność.

 

Już lepiej wkurwiający(Ale nie zjebany) to coś się dzieje.

Można potyczki odbębnić.

Niestety taki szybko WYPALA REAKTOR.

.....A nie potem piętą chamować nie chcą bo traktują to jako formę bliskości(POJEBANE całkiem).

2 minuty temu, Yolo napisał:

Ja bym się zastanowił czy to

Dać teściowej?

Jasne.

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Yolo napisał:

Nawet jeśli, lepsze to niż piwnica.

Pozwala nabyć umiejetności rozmowy, poznać trochę kobiety i się z nimi oswoić, nauczyć słuchać. 

Jeśli się gość wyprostuje emocjonalnie i trochę utwardzi, ma szansę to przekuć na dobre efekty. 

Chyba nie rozumiesz jak ważna jest umiejętność rozmowy i słuchania, stąd Twoja opinia.

Kobiety myślą mówiąc, poza tym muszą sie czasem wygadać. Tak budują więź emocjonalną. 

My robimy to inaczej- we wspólnym działaniu. Stąd częste niezrozumienie. 

 

Tyle że bad boyom dupy nie trują, tylko sie bzykajo, a na trucie dupy idą do beciaka 🤷‍♂️😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Yolo napisał:

Dzik się sam zabił, zmielił na kiełbasy i uwędził? 

Chyba nie słyszałem o większej formie masochizmu. Ja bym się zastanowił czy to jeść. Czuć z daleka dementorami. 

Podobno było humanitarnie :)

Kiełbasa od myśliwych z okolic Kłodzka.

Lepszej nigdy nie jadłam.

6 minut temu, Tornado napisał:

Dać teściowej?

Jasne.

Teściowa to magiczna postać. Znając życie dla równowagi wypije magiczny płyn i zneutralizuje to działanie wściekłego dzika.

3 minuty temu, SamiecGamma napisał:

 

Widzę. 80% moich kumpli narzeka, że mają kiepskiej jakości seks w związkach małżeńskich. Czyli są beciakami... Kilka udanych par też jest, ale to jakieś 5%.

Kiepski sex=beciak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

Kiepski sex=beciak ?

 

Tak, bo przy GBD oboje się starają, żeby się zaspokajać. A jak laska jest z typem z rozsądku, a nie z pożądania, to potem jest tak jak w większości polskich związków: tego nie, tamtego nie, "boli mnie głowa" itd.

 

Beciak, bo tkwi w beznadziejnym związku. Alfa nigdy sobie na to nie pozwoli. 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SamiecGamma napisał:

 

Tak, bo przy GBD oboje się starają, żeby się zaspokajać. A jak laska jest z typem z rozsądku, a nie z pożądania, to potem jest tak jak w większości polskich związków: tego nie, tamtego nie, "boli mnie głowa" itd.

 

Beciak, bo tkwi w beznadziejnym związku. Alfa nigdy sobie na to nie pozwoli. 

A jak mamy odmienną opcję kobieta ma kiepski sex-się stara, nie narzeka, otwarta itp itd. A facet coś ala głowa mnie boli, jestem zmęczony?

4 minuty temu, Tornado napisał:

Tak.

Taka procesowość to złoto, wielki skarb.

Skarb się zakopuje głęboko.

Teściowa na 102!

100m za domem.

2 m pod ziemią.

NEUTRALIZACJA.

DESTYLACJA.

LIBERARYZACJA.

Więcej niż 2 m bo wtedy psy/dziki mogą wykopać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

A jak mamy odmienną opcję kobieta ma kiepski sex-się stara, nie narzeka, otwarta itp itd. A facet coś ala głowa mnie boli, jestem zmęczony?

 

Tak miałaś? To może go zajechałaś? Jak go tyrałaś dzień w dzień miesiącami, może po kilka razy dziennie, to mogło mu wyciąć libido. Największemu alfie się zdarza. Kilkanaście takich tematów tutaj jest na forum...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

Widzę. 80% moich kumpli narzeka, że mają kiepskiej jakości seks w związkach małżeńskich. Czyli są beciakami... Kilka udanych par też jest, ale to jakieś 5%.

 

@Yolo Narzekanie to forma nawiązania i utrzymania relacji społecznych, w Polsce chyba podstawowa. To forum przecież głównie na tym silniku jedzie :)

 

@SamiecGamma  Wyobraź sobie kumpla, który podchodzi i mówi, że miał wczoraj ze swoją małżą zajebisty seks… Absurd, prawda? A jak wie, że singlem jesteś to przecież Ci nie zepsuje dnia ;)

Sam się chwaliłeś kolegom, jak w Twoich wcześniejszych związkach zdarzały się gorące noce?

 

Edytowane przez lumineer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, SamiecGamma napisał:

 

Tak miałaś? To może go zajechałaś? Jak go tyrałaś dzień w dzień miesiącami, może po kilka razy dziennie, to mogło mu wyciąć libido. Największemu alfie się zdarza. Kilkanaście takich tematów tutaj jest na forum...

 

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie a odbiłeś do mnie.

Ja tak nie miałam :)

Poza tym Pan pracował wyjazdowo więc dzień w dzień to i ani ja ani on byśmy nie dali rady :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.