Skocz do zawartości

Seks spotkanie w mieszkaniu


Koen

Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, kenobi napisał(a):

 

Gumka zawiera środek plemnikobójczy, więc po wytrysku wszystko jest zabite.

Ale nie znam badań, czy przykładów, aby ktoś w ten sposób zaszedł w ciążę.

 

 

Ja bym i tak dmuchał na zimne - 100% pewności nigdy mieć nie będziesz, a biednemu chuj zawsze w oczy i wiatr w plecy.. więc lepiej nie ryzykować xD

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te zdjęcia z tindera powrzucałem w google i nic nie wyszło, ale sposób dobry zapamiętam @horseman dzięki. Zapytałem o FB, ale tam też za dużo nie ma. Ogólnie "przetrzeźwiałem" i odpuściłem temat. 
Za dużo ryzyka w tym wszystkim a mam dużo sprzętu elektronicznego i inne cenne rzeczy. Dodatkowo w tym czasie pojawiły mi się dwie fajne panny młodsze ode mnie, z którymi spoko się piszę i wybiorę się na kawę/spacer. Wizja szybkiego zamoczenia przyćmiła mi zdrowy rozsądek :P 
Dzięki wszystkim :) 

Edytowane przez Koen
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze primo:

najpierw niech dojdzie do tego spotkania. 

 

Po drugie primo-ulitmo:

zawsze, ale to zawsze wpuszczenie kobiety - żony, kochanki, siostry (z dzieckiem i bez), a w skrajnych przypadkach własnej matki grozi kłopotami i tymi małymi i tymi wielkimi. 

 

Ostrożnie, z głową, osobiście wybrałbym hotel na pierwsze fiku-miku. 

1 godzinę temu, kenobi napisał(a):

aby ktoś w ten sposób zaszedł w ciążę.

 

Zaprawdę powiadam Tobie wpisz: spermjacking lub przynajmniej wiki: 

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Sperm_theft

 

I otwórz oczęta. Takie rzeczy się dzieją na Ziemi, tej Ziemi. 

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, zuckerfrei napisał(a):

Zaprawdę powiadam Tobie wpisz: spermjacking lub przynajmniej wiki: 

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Sperm_theft

 

I otwórz oczęta. Takie rzeczy się dzieją na Ziemi, tej Ziemi. 

 

No przecież wiem. Jakiś gościu ostatnio dawał pikanty sos do gumki, a laska wlała to do cipki swojej.

 

Ale nie o tym rozmyślałem.

Czy w gumie po wytrysku są same martwe plemniki?

Bo w gumie jest środek plemnikobójczy.

Ale laski chyba o tym nie wiedzą, skoro leją zawartość do cipki,

oraz chyba nie wiedzą te oszołom co by chciały od prostytutek brać zużyte gumy.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, kenobi said:

 

No przecież wiem. Jakiś gościu ostatnio dawał pikanty sos do gumki, a laska wlała to do cipki swojej.

 

Ale nie o tym rozmyślałem.

Czy w gumie po wytrysku są same martwe plemniki?

Bo w gumie jest środek plemnikobójczy.

Ale laski chyba o tym nie wiedzą, skoro leją zawartość do cipki,

oraz chyba nie wiedzą te oszołom co by chciały od prostytutek brać zużyte gumy.

 

 

 

 

Ta akcja była z Drake'iem :P Instagram model accuses Drake of putting hot sauce inside of a condom and he seemingly responds | Daily Mail Online

Edytowane przez Koen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Koen napisał(a):

Wizja szybkiego zamoczenia przyćmiła mi zdrowy rozsądek 

🤔

A nie możesz przenieść tego spotkania z powodu "remontu mieszkania", "kumpel ma czas i mi maluje mieszkanie, mam bałagan, proponuję spotkajmy się tu lub tu"????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, kenobi napisał(a):

Gumka zawiera środek plemnikobójczy, więc po wytrysku wszystko jest zabite

😲 absolutnie wszystko wkoło uśmiercone po wytrysku plemnikobójczym: pies, rybki w akwarium, matka, która akurat przyniosła rosół na niedzielę jakoś mi przeżyła...

 

  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś znaczy jakieś 10 lat temu, to by było bardzo podejrzane. Teraz panny zachowują się gorzej od chłopaków. Ryzyko jest, tak jak pisali bracia powyżej. No ale jeśli chcesz poruchać, no to trzeba ryzykować. Ale u kobiet wbrew pozorom pozostało jedno: nie ma darmowego seksu na dłuższy czas. Trzeba o tym pamiętać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie popadajmy w paranoję. 

Wpuszczamy do domów różnych ludzi, listonosza, kominiarza, serwisantów agd, instalatora kablówki, agenta ubezpieczeń, dzieci zapraszają kolegów itd.

Przed każdym z nich wynosimy cenne rzeczy do piwnicy? No przecież nie! Ściągamy drobne cenne rzeczy z widoku, a i tak jesteśmy w pobliżu i nie zostawiamy obcych samych.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie przy każdym śpisz.

Mojego znajomego z pracy tak panienka przerobiła.

Miał rano trochę pusto w mieszkaniu.

Policja ma gdzieś takie rzeczy.

 

1 hour ago, balin said:

 No ale jeśli chcesz poruchać, no to trzeba ryzykować.

Ale to nie zwalnia od myślenia.

 

9 hours ago, Druid said:

Ale jak Panna podoba ci się, tylko po co od razu seks.

Bo jak panna chce dać a ty nie bierzesz to wpadasz do szuflady z napisem "Pierdoła. Szkoda mojego czasu".

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz jej wprost, że dla komfortu was obojga wolisz spotkanie w hotelu. Jak faktycznie zależy jej tylko na pukaniu to nie będzie żadnego problemu. Ja jak miałem ustawić się z laską z innego miasta to zawsze proponowałem knajpę/kawiarnie gdzieś w centrum i mówiłem o hotelu a nie żeby iść do niej na chatę. Nie miałem za dużo takich sytuacji bo aż dwie, ale jedna zrezygnowała całkowicie, więc sprawa była jasna 🤷

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Koen napisał(a):

Za dużo ryzyka w tym wszystkim a mam dużo sprzętu elektronicznego i inne cenne rzeczy. Dodatkowo w tym czasie pojawiły mi się dwie fajne panny młodsze ode mnie, z którymi spoko się piszę i wybiorę się na kawę/spacer. Wizja szybkiego zamoczenia przyćmiła mi zdrowy rozsądek 

Mięczak.;)

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, balin napisał(a):

Kiedyś znaczy jakieś 10 lat temu, to by było bardzo podejrzane. Teraz panny zachowują się gorzej od chłopaków. 

This

 

Sam bym nie zaufał nowo poznanej pannie. Współcześnie laski są pozbawiane wszelkich oporów i łatek moralnych. Jestem w szoku jak dużo młodych panien ma kupę tatuaży, piją, palą i konia walą. Zero zaufania, najpierw trzeba wybadać, zamiast żałować potem do końca życia za jednorazową akcję. Jak kupujesz auto czy inwestujesz nie robisz tego na wariata. Tutaj jest równie poważna sprawa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, cst9191 napisał(a):

Następnym razem zażądaj żeby przyniosła ze sobą dowód osobisty, zaświadczenie o niekaralności i umowę o pracę.

Dokładnie. Choć to może nie przejść. Jest jeden sprawdzony sposób. Kupujesz na Aliexpress złoty łańcuch za 3 dolary. Kładziesz go na widoku, spokojnie ruchasz, zasypiasz. To jest wystarczająca zanęta. I teraz: jeśli kukuryna go zajebie, to wiesz z kim masz do czynienia, a straty materialne żadne, bo za 3 dolary poruchales! 😉

  • Like 4
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, JoeBlue napisał(a):

"Pierdoła. Szkoda mojego czasu".

Albo masz zasady nie ruchasz byle czego (mężatek) i nie podobają ci się jednorazowe przygody, ja np. nie uprawiałem seksu chyba już 7 lat i żyje, tak samo dałem sobie spokój z zagadywaniem do panien, najpierw to trzeba się ustawić zawodowo, finansowo, dopiero wtedy zacznę szukać.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie tu jest mowa o mężatce?

Coś przegapiłem?

 

Mnisi nie uprawiają sexu w ogóle, przynajmniej w założeniach i żyją.

Że to sie zamienia czasami w bzykanie innych mnichów i nie-mnichów to inna sprawa.

Tak lepiej?

Z sexem jest jak z piłeczką na gumce.

Im dalej odrzucisz tym mocniej cię później stuknie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym laske zaprosił. Tylko pochował kasę i cenniejsze rzeczy. Takie to dziwne czasy że dziewczyny też nie mają oporow żeby pójść do kogoś na kwadrat i się z nim przespać. Oczywiście istnieje 0,5% prawdopodobieństwa że laska coś Ci wsypie do drinka ale to ekstremum. Możesz wyjść z domu, trafić na grupe naćpanych kolesi którzy Cię przekopia bo nie miałeś papierosa.

Raz się żyje. :)

ja kiedyś pisałem z laska z innego miasta, na pierwsze spotkanie zaprosiła mnie do siebie do chaty.  Przyjeżdżam, wypiliśmy na odwagę ćwiartkę zmrożonego płynu i po 20 min już ja robiłem w kuchni oparta o blat. Spędziłem z nią 2 dni u było bez żadnych kwasów. U siebie tez wiele razy gościłem laski na " pierwszej randce ' i zawsze było ok. Co nie znaczy że kiedyś coś może się odjebac.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, OdważnyZdobywca napisał(a):

, w obecnych czasach

 

20 godzin temu, OdważnyZdobywca napisał(a):

Nie obrzydzałbym autorowi laski, a

 

20 godzin temu, OdważnyZdobywca napisał(a):

nie wszyscy mają ochotę korzystać z rączkowskiej, bo

W obecnych czasach dla OPa to się może łatwo skończyć wizytą w darmowym hotelu, tzn na koszt podatników i penetracją kakaowego oczka pod prysznicem.

 

 

Słaby shaming milordzie...

 

No chyba, że panna nie z tych, co na pierwszą randkę trzeba zabrać do restauracji i będzie sprawdzać umiejętność posługiwania się sztućcami.😛

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenne rzeczy pochować kasę trzymać na koncie i gówno ci może zrobić laska. Jak raz wpadnie i zacznie coś odwijać to masz prawo ją wyprosić za naruszenie miru domowego ponieważ nie jest lokatorem tylko gościem, możesz do tego użyć także środków przymusu bezpośredniego.

 

A poza tym to bierz ją na warsztat zanim się rozmyśli, co za czasy żeby facet się cipy bał.

Jakbym miał takie problemy to by mnie kilka dupek w te wakacje ominęło. 

Edytowane przez Imiennik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mariusz 1984 napisał(a):

Ja bym laske zaprosił. Tylko pochował kasę i cenniejsze rzeczy

Też można, ale w sumie zastanawiam się czemu autor tematu jakoś nie pomysli tego rozegrać logistycznie lepiej, np. zapraszasz najpierw na kawę do kawiarni, mówisz znam fajne miejsce chciałem je odwiedzić chodź ze mną, a potem pójdziemy do mnie. 

Po kawie idziecie na bara bara. 

Potem nie musisz jej nocować tylko możesz powiedzieć chodź się jeszcze przejdziemy na miasto tam i tam. No i na mieście powiesz jej że musisz się czymś dziś jeszcze zająć, papatki. Nie ma obowiązku nocować panny w swojej chacie po seksie

 

8 godzin temu, Druid napisał(a):

Albo masz zasady nie ruchasz byle czego (mężatek) i nie podobają ci się jednorazowe przygody, ja np. nie uprawiałem seksu chyba już 7 lat i żyje, tak samo dałem sobie spokój z zagadywaniem do panien, najpierw to trzeba się ustawić zawodowo, finansowo, dopiero wtedy zacznę szukać.

Z nieruchaniem mężatek się zgadzam.

Co do ustawić finansowo zawodowo itd. - tak uważałem przez ostatnie jakieś 10 lat, odkąd zacząłem studia - teraz sądzę inaczej. Były dziewczyny po drodze, które mną się interesowały, w tym takie, które były zawodowo i finansowo ustawione lepiej ode mnie. Mówiły, że im się podobam - sylwetka, wygląd, styl. Miałem wtedy takie myślenie, że skoro stoję niżej finansowo/zawodowo, to hipergamia blablabla i to zainteresowanie minie. Teraz uważam tak pół na pół, czyli owszem dziewczyna chce lepszego ale jak jej się podobasz fizycznie, pociągasz ją, i ona ma hajs, to niekoniecznie musi kogoś z większym hajsem szukać, tylko kogoś kto zaspokoi jej potrzebę posiadania atrakcyjnego fizycznie faceta - czyli, niektóre Panie przez to że już mają pieniądze to szukają czegoś innego. Bo takich z hajsem i dobrym wyglądem to też ciężko znaleźć.

Ja jednak miałem zawsze zapał do pracy i plany które realizowałem, może to tez na te kobiety działało, czyli, mówiły sobie że owszem jest on niżej ode mnie ale jest na krzywej rosnącej.

 

Dziewczyna której ostatnio musiałem odmówić była dużo wyżej w drabinie zawodowej i finansowej ode mnie.

 

Uważam, że takie mówienie sobie, za parę lat jak będę lepiej ustawiony to ruszam na panny, to 
- eskapizm, uciekasz przed czymś co już możesz robić ale się lękasz, uspokajasz że to że nie robisz czegoś jest OK bo trzeba najpierw co innego

- klęska, bo będziesz ustawionym 35latkiem i laska młoda studentka wydoi Cię finansowo i emocjonalnie. Nie będziesz wprawiony w damsko-męskie relacje, ruszysz na głęboką wodę pt. powazny związek Mając 35,40, 45 lat masz mniej czasu na randeczki z laseczkami niż mając 20,25,30 lat. Bo mając 40-kilka lat, porandkować z jakąś panienką dla sportu przez parę miesięcy to co innego niż mając 20-kilka lat, jeśli planujesz zakładać rodzinę.

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, krzy_siek napisał(a):

i laska młoda studentka wydoi Cię finansowo i emocjonalnie.

Jak nie znasz zasad gry, świata, siebie, wówczas duże prawdopodobieństwo, że tak.

6 minut temu, krzy_siek napisał(a):

jakąś panienką dla sportu przez parę miesięcy to co innego niż mając 20-kilka lat,

Facet to może mieć dzieci nawet i po 50, po za tym taki 20-latek bez dzianych rodziców, statusu bardzo często w dzisiejszych czasach ,może mało znaczyć dla wielu dziewczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.