Skocz do zawartości

Mam 33 lata i tylko z jedną kobietą (moją żoną) się kochałem - Potrzebuję pogadać


Rekomendowane odpowiedzi

Bracia,

Jestem w szczęśliwym związku, kilka lat po ślubie. Jednak... coraz częściej odwiedzają mnie myśli o spróbowaniu z inną kobietą, tu zaznaczę że chodzi o sex, nie wchodzenie w jakąkolwiek relację. Do tej pory miałem w swoim życiu tylko jedną partnerkę sexualną, czyli moją aktualną żonę. Kocham ją, mamy dziecko. Jestem z nią szczęśliwy. Ale ta chęć spróbowania sexu z innną mnie dojeżdża. Radzę sobie oglądaniem pornoli i waleniem konia, ale to mnie niszczy - ile można?

 

Przed ślubem, mieliśmy z żoną gorsze i lepsze chwile. Mieliśmy ok. pół roku przerwy w czasach studenckich, jeszce ok. miesiąc mieszkaliśmy w tym czasie razem (kwestie ekonomiczne), ale razem nie byliśmy. Wiem, że w tym czasie umawiała się z innym i przespała się z jednym gościem.  Po ok. miesiącu mieszkaliśmy już osobno. Ja w tym czasie "wolnego czasu" nie potrafiłem jeszcze z kimś się umawiać, oglądałem tylko pornole. Krótkie flirty, raczej miałem doła, przezyłem to dość emocjonalnie. Po tych kilku wolnych miesiącach, znowu zaczęliśmy się spotykać i jesteśmy razem aż do dziś. Teraz mam taką rozkminę, że moja żona dobrze zrobiła próbując innego (lub innych) facetów. Ja tego nie zrobiłem, żałuję, bo nie mam porównania. Jest mi naprawdę z żoną dobrze, tworzymy fajną rodzinę, dogadujemy się, jest super babką. 

 

Panowie mam dylemat - nie chcę stracić rodziny, nie chcę stracić żony, ale z drugiej strony dojeżdzam siebie i chodzę taki zamulony, oglądam pornole pokryjomu w łazience (swoją drogą chyba zbyt często). Wkurwia mnie to, odnoszę wrażenie, że idąc do pani divy, ruchając, ulży mi, zobaczę jak to jest z inną. Pewnie nie jestem pierwszy, który ma takie wyzwanie, ale potrzebuję Waszej porady. Co robić?

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie: czy seks z żoną sprawia Ci satysfakcję?  

Jeśli tak to nie szukaj miodu w dupie. Kochaj kobietę i uprawiaj z nią seks

Po byciu z wieloma kobietami mogę Ci powiedzieć, że grubsza nie ma różnicy. Wyrzut dopaminy jest ten sam. Znaczy jest przyjemnie. Różnice są techniczne. Jedne walą się trochę lepiej inne trochę gorzej. Jedne są ciaśniejsze inne bardziej luźne. Niby z nowymi kobietami jest ten dreszczyk nowych emocji i takie tam ale generalnie na koniec dnia liczy te pięć sekund radochy. W sumie z każdą puśką jest tak samo.

Jak masz satysfakcjonujący związek nie psuj tego gonieniem za innymi puśkami one wszystkie są takie same.

  • Like 22
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arghor dzięki za odpowiedź. To mądre słowa, doceniam.

Boję się tylko jednego, że jak nie zarucham z diwą, przyjdzie taki okres, że ulegnę zalotom znajomych kobitek i zrobię to z kimś kogo znam, a tego nie chcę. Mam przeświadczenie, że prędzej czy później to zrobię.... Jak się z tego mogę wyleczyć?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Kacperitos napisał(a):

odnoszę wrażenie, że idąc do pani divy, ruchając, ulży mi, zobaczę jak to jest z inną. Pewnie nie jestem pierwszy, który ma takie wyzwanie, ale potrzebuję Waszej porady. Co robić?

 

Spierdolisz sobie życie i jej, nie nie ulży ci nie będzie lepiej.

 

Weź się człowieku lepiej pomódl a potem idź do dobrego psychoterapeuty FACETA seksuologa a pornole w śmietnik i walenie konia !!!

 

 

 

Edytowane przez bassfreak
  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, bassfreak napisał(a):

 

Weź się człowieku lepiej pomódl a potem idź do dobrego psychoterapeuty FACETA seksuologa a pornole w śmietnik i walenie konia !!!


Z gadzim mózgiem i pierwotnymi instynktami nie wygra żaden psychoterapeuta ani seksuolog.

 

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minutes ago, Kacperitos said:

Jest mi naprawdę z żoną dobrze, tworzymy fajną rodzinę, dogadujemy się, jest super babką.

 

32 minutes ago, Kacperitos said:

Co robić?

 

 

Nie zdradzać póki co. Szkoda rodziny i fajnej żony dla cudzej cipy. To tylko twoja męska natura podsuwa ci takie pragnienia. Mężczyzna chce mieć jak najwięcej kobiet. Wówczas czuje się spełniony i dowartościowany. Takich nas stworzyła ewolucja. To co dla ewolucji jest korzystne i całego gatunku, to dla jednostki bywa zgubne. 

 

Co robić? Walczyć z samym sobą. Wielu z nas ma takich przeciwników z którymi musimy walczyć. Jednego ciągnie do kieliszka, inny ma hazard we krwi i pieniądze traci, trzeci tak jak ja musi walczyć aby nie sięgnąć znów po papierosa, czwarty z narko nie może wyjść. 

 

To pragnienie spróbowania innej kobiety nie przejdzie. Może się okresowo nasilać, czasem słabnąć.

 

Moje bezpieczne pomysły:

 

1. Ogranicz trochę seks z żona bo jak jest za często to powoduje znudzenie. Tutaj też trochę walki ze sobą trzeba. 

2. Spróbuj psychologa/seksuologa. Sam jestem sceptyczny do ich pomocy ale przynajmniej nie będzie to szkodliwe jak zdrada. 

3. Zainwestuj w siebie aby poczuć, że jesteś wartościowy i nie musisz niczego udowadniać. Nie napisałeś czy czujesz się gorszy bo miałeś tylko 1 kobietę, więc założyłem że tak bo to typowe. 

 

Kobiety na to inaczej patrzą. Nie mają takich zapędów ilościowych. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Kacperitos napisał(a):

Boję się tylko jednego, że jak nie zarucham z diwą, przyjdzie taki okres, że ulegnę zalotom znajomych kobitek i zrobię to z kimś kogo znam, a tego nie chcę. Mam przeświadczenie, że prędzej czy później to zrobię.... Jak się z tego mogę wyleczyć?

Dwie rzeczy widzę, jesteś pewien że jak pójdziesz na divy to będziesz happy i uleczy Cię to w jakimś stopniu? Nie masz problemy z tym że musisz komuś płacić żeby zaspokoić swoje potrzeby? Nie neguje tego, bo nie doświadczyłem, ale mógłbym zasugerować niskie poczucie własnej wartości? 

 

Druga sprawa to czy seks z żoną jest słaby (jeśli tak, to  z jakiego powodu?). Zrób sobie test, odstaw porno i fapanie na jakiś czas a potem przygotuj jakiś wspólny romantyczny wieczór z żoną. Drugie - rozmawiaj z żoną o swoich i jej fantazjach erotycznych. Laski często mówią że się wstydzą czy coś w ten deseń, a później ... 

 

34 lata, jesteś jeszcze młody także spokojnie. 

 

Ja osobiście bym odradzał zdradę, dla swojej uciechy i 10-60 minut sexu stawiasz na szali żonę i dziecko, i jak sam piszesz szczęśliwe życie. Popęd seksualny Tobą zawładnął, nad tym musisz popracować na pewno. Kręgosłup moralny powinieneś mieć jeszcze jako tako, początek lat 90' brzmi dobrze. 

 

Jeśli czujesz że jest mega źle, to idź do seksuologa, albo psychologa. Ale ja bym zaczął od odstawienia porno i masturbacji. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Ty gościu pieprzysz, pare zdań napisałeś w tym trzy razy o pornolach.

Mylisz się w swoich rozkminach, to nie jest tak że chęć sprobowania seksu z inną Cię dojeżdza i radzisz sobie oglądając pornole, ale to właśnie te pornole Cię rozchwiały i przez nie kiełkuje Ci myśl zdrady.

 

Możesz mieć seks dwa razy dziennie z żoną, kilku godzinny seans pornoli, a i tak kładąc się spać nie będziesz nasycony, bo popęd można tylko nakręcać i nakręcać.

 

Sobie teraz przypominasz, ze kilka lat temu podczas waszej przerwy ona z kimś tam się przespała i kurna poczułeś się nagle pokrzywdzony - to racjonalizacja mózgu przeżartego porno, aby iść dalej, pokonać granicę zdrady, ale to nie jest droga która da satysfakcję bo tędy nigdy nie znajdzie sie ostatecznej satysfakcji, tylko chwilową.

 

Żałujesz, że nie masz porównania... pójdziesz, prześpisz się z nawet obiektywnie brzydszą od twojej żony, ale będziesz miał z tego dużą satysfakcję. Bo będzie efekt nowości, bo peirwszy raz zoabczysz pieprzyk na prawym posladku, bo będzie jakieś znamię czy coś na udzie i będziesz miał efekt nowości, bo tak zadziała dopamina - bo dlatego oglądasz codziennie nowe pornole.

I nawet jak na to sie zdecydujesz i co później z tego porównania? Usiadziesz, będziesz miał już porównanie i co???  No odpowiedz co dalej?

 

Kurna, szczęsliwy, pisze że fajna kobieta u boku, dziecko, 33 lata a zaczynasz rozpierdalać małżeństwo od środka jak zwykła julka....

Twoj schemat myślenia jak u najgorszej kobiety.

  • Like 5
  • Dzięki 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z cyklu mam za dobrze i chciałbym to spierdolić.

 

Nie warto. Domyślam się, że z żoną łączy Cię jakaś więź emocjonalna. Seks z taką osobą to zupełnie inna liga niż takie "sportowe ruchanie". Zakładam że sam seks jest ok, bo nie piszesz że jest słaby.

 

Diva czy walenie konia - odczucia podobne.

To się zastanów czy warto.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Miałem różne baby i przelotnie i na lata, jest różnica ale nie jakaś znacząca, a w gumie to już całkiem prawie jedno to samo. 

Po jakimś czasie każda kobieta się przeje i to nie oznacza, że z Tobą czy z nią coś jest nie tak, człowiek po prostu się przyzwyczaja. 

 

Co do Twojego stanu to myślenie o innym jest niejako konsekwencją jednej partnerki, można być ciekawym ale nie popadać w obsesję. Ja nigdy nie jeździłem na skuterze wodnym i byłoby to dla mnie ciekawe, ale nie popadam z tego powodu w obsesję. 

Ty natomiast tak - masturbacja jest ok dla kogoś kto ma naście lat, porno jest złe i powoduje zmiany w mózgu - odstaw to gówno. 

 

Poza tym dam dobrowolnie zgodziłeś się na małżeństwo, cyrograf podpisany więc przepadło. 

 

Co zaś poradzić? Przychodzi mi do głowy pewien nieco ryzykowny pomysł, ale...

Załóż konto na naszym portalu plusujemy.pl i skontaktuj się z użytkownikiem LittleTiger. To berliński samozwańczy naukowiec od badania chadów i związków, sam jest w związku w dwoma lalkami.

Nie musisz kupować lalki ale możesz spróbować sztucznej cipki która jak pisze Tiger jest 1 do 1 jak żywe "mięso".

W D są domy publiczne z lalkami ale w Polsce nie wiem jak poradzić. Zobacz to:

https://24kurier.pl/na-luzie/bordoll-czyli-dom-publiczny-z-lalkami/

 

Tiger też recenzował takie małe sztuczne cipki fleshlight itd, trzeba odszukać jego posty i badania. Kup taką cipkę za kilka dyszek i ruchaj - łatwo schować przez żoną, umyć itd. Możesz kupić parę i zaspokoić swoją ciekawość tanio i bezpiecznie.

  • Haha 6
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, DOHC napisał(a):

ale nie popadam z tego powodu w obsesję.

Zawsze się trochę popada. ;)

 

20 minut temu, RealLife napisał(a):

Kobiety na to inaczej patrzą.

"Przeszłość się nie liczy" wymyślili piwniczniaki. 😆

22 minuty temu, RealLife napisał(a):

. Nie mają takich zapędów ilościowych. 

Szczególnie nasze rodaczki za granicą. @RealLife - jak zwykle nie zawodzisz. ;) 

 

21 minut temu, Spokojnie napisał(a):

? Nie masz problemy z tym że musisz komuś płacić żeby zaspokoić swoje potrzeby

O ile nie jest się chadem- każdej się prędzej czy później płaci, C'mon.

 

34 minuty temu, bassfreak napisał(a):

Weź się człowieku lepiej pomódl

xD

 

Godzinę temu, Kacperitos napisał(a):

. Co robić

Nie dać się złapać. ;) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Kiroviets said:

Szczególnie nasze rodaczki za granicą. @RealLife - jak zwykle nie zawodzisz. ;) 

 

Jesteś w błędzie. Kobiety nie mają potrzeby podkręcania licznika. Dają dupy z czystego oportunizmu i hipergamii ale nie dla czystej potrzeby ilościowej tak jak my. A że jest wielu chętnych aby je wyruchać to i przeważnie liczniki mają wyższe. 

 

Nie znam kobiety prywatnie ani nigdy nie czytałem żadnego wątku na internecie aby która napisała, że czuje się niedowartościowana bo miała tylko 1-3 facetów i musi kręcić licznik. 

 

Jest to problem typowo męskiej psychiki. 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- odstaw porno - bo tam sobie budujesz w głowie ścieżkę neuronalną, że cały czas nowe bodźce to jedyna droga do spełnienia - a na ewentualnej sytuacji zdrady Ci nie stanie i dopiero będziesz miał namieszane w głowie (jak odstawić porno - na forum są dziesiątki postów - moja rada to "puste ręce to narzędzie szatana")

 

- psychoterapeuta - na początek sam - bo ewidentnie nie radzisz sobie z faktem, że twoja żona ma co najmniej +1 do doświadczenia, a jak znam te lata 90' o których wspomniał brat @Spokojnie to jest tam coś pewnie do przepracowania (jak odnaleźć dobrego psychoterapeutę - na forum są dziesiątki postów - moja rada to "mężczyznę")

 

- psychoterapeuta - z żoną - jak ten pierwszy powie Ci, że możesz to zrobić i ma to sens, bo to wbrew pozorem też jej problem, tylko ona ma z niego zawsze duuuuuuużo łatwiejsze wyjście

 

- zadbaj o siebie fizycznie - bo "chodzę zmulony" to na pewno nie tylko od porno, samoocena Ci skoczy i czas zajmesz czymś innym niż tylko budowaniem stulejki (moja rada to - czysta micha, regularny sen, codzienny trening)

 

OPCJA ATOMOWA 

- idź na divy, nagraj film, pokaż żonie, będziecie mieli po równo

(stawiam zgrzewkę piwa i drukuję dyplom dla najwiekszego Chada roku jak to zrobisz)

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś mieć 20 lasek w życiu, spędzić z ostatnią kilkanaście lat i miałbyś podobne rozkminy tylko uzasadnienie inne. Tak to działa, nuda i szukanie nowości, a tak naprawdę to wielkich różnic nie ma. 

 

Chyba że trafisz na nimfomankę ale to ułamek procenta, za to zdrowo yebnięta. Cała reszta kobiet to praktycznie to samo.

 

Jeśli masz żonę w rozmiarze XS a pójdziesz w XL, to może będzie jakaś różnica, ale tu teoretyzuję gdyż nigdy nie kreciły mnie laski w tym rozmiarze i nie korzystałem z "większych" okazji gdy się trafiały.

 

Być może moja opinia wynika z tego że moje partnerki fizycznie były względnie do siebie podobne, więc tutaj niech się ewentualnie wypowie ktoś inny czy rozmiar robi jakąś istotną różnicę.

 

Zajmij się czymś bo nie warto rozwalać dobrego życia dla kilku przyjemnych skurczy imho.

  • Like 7
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, fruit napisał(a):

Jak oceniłbyś umiejętności żony w łóżku w porównaniu z tym, co widzisz na pornolach?

WTF  ?

5 minut temu, fruit napisał(a):

Czy próbujecie nowych rzeczy/ miejscówek? 

Musisz wymienić, żeby nie domyślać się, drzewo, słup elektryczny, na drabinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Arghor napisał(a):

Po byciu z wieloma kobietami mogę Ci powiedzieć, że grubsza nie ma różnicy. Wyrzut dopaminy jest ten sam. Znaczy jest przyjemnie. Różnice są techniczne. Jedne walą się trochę lepiej inne trochę gorzej. Jedne są ciaśniejsze inne bardziej luźne. Niby z nowymi kobietami jest ten dreszczyk nowych emocji i takie tam ale generalnie na koniec dnia liczy te pięć sekund radochy. W sumie z każdą puśką jest tak samo

To jest bardzo dobry Post, prawdopodobnie jeden z najlepszych w Historii Forum. 

Brat Arghor dokonał obiektywnego przeglądu różnych Kobiet z punktu widzenia przyjemności seksualnej.

Co dowodzi, że w zasadzie jest tak samo  z każdą Kobietą.

Co najwyżej różnice w budowie anatomicznej i przypuszczalnie w tempie seksu: ?.

50 minut temu, RealLife napisał(a):

Nie zdradzać póki co. Szkoda rodziny i fajnej żony dla cudzej cipy. To tylko twoja męska natura podsuwa ci takie pragnienia. Mężczyzna chce mieć jak najwięcej kobiet. Wówczas czuje się spełniony i dowartościowany. Takich nas stworzyła ewolucja. To co dla ewolucji jest korzystne i całego gatunku, to dla jednostki bywa zgubne

Zgubne skutki Bracie pamięta o tym.

 

48 minut temu, Tyrion napisał(a):

Żałujesz, że nie masz porównania... pójdziesz, prześpisz się z nawet obiektywnie brzydszą od twojej żony, ale będziesz miał z tego dużą satysfakcję. Bo będzie efekt nowości, bo peirwszy raz zoabczysz pieprzyk na prawym posladku, bo będzie jakieś znamię czy coś na udzie i będziesz miał efekt nowości, bo tak zadziała dopamina - bo dlatego oglądasz codziennie nowe pornole.

A co jak seks z nową Panią będzie hoooojo.....wy . 

 

44 minuty temu, DOHC napisał(a):

Załóż konto na naszym portalu plusujemy.pl i skontaktuj się z użytkownikiem LittleTiger. To berliński samozwańczy naukowiec od badania chadów i związków, sam jest w związku w dwoma lalkami.

Nie musisz kupować lalki ale możesz spróbować sztucznej cipki która jak pisze Tiger jest 1 do 1 jak żywe "mięso".

W D są domy publiczne z lalkami ale w Polsce nie wiem jak poradzić. Zobacz to:

To jest tak absurdalnie śmieszne, że musiałem się wyśmiać przez pieć minut.

Tak Brat; DOHC ma zajebiaszcze poczucie humoru. Szacun.

Pomysł jednak także do rozważenia; kup soie sztuczną cipkę i użyj ale dobrze schowaj przez żoną.

 

Ode Mnie: Na Forum nie popieramy spierdoliny pod tytułem: zdrada stałego Partnera i taką postawę zawsze bardzo mocno krytykujemy.

Nie i jeszcze raz Nie. Masz pewnie fajny związek bo piszesz: jestem w szczęśliwym związku, kilka lat po ślubie.

 No to po co to spierdolić dla chwilowego haju hormonalnego z obcą babą: ?. Nie szanujesz Żony: ?.

Nie opłaca się.  Pogadaj  z żoną: może jakaś erotyczna bielizna, może nowa pozycja w seksie: ?.

Nie myśl o tym, że Żona miała seks z innym bo się wykończysz.

Kontroluj myśli i odstaw Porno bo Ryje Banie nie gorzej niż wóda. 

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób tak aby żona zaproponowała żebyś miał kogoś I żeby to i ona się przytulała do niej. Nawet jakby ciebie nie było. Bo seks z inną kobietą to nie zdrada a tym bardziej jak z tobą się bawią to już całkiem.

Wspólne śniadanka i życie może być kolorowsze wtedy.

 

Prawdziwa kobieta rozumie potrzeby samca/lwa i dzieli się z innymi I nawet jak nie jest w stałym  "kącie" to rozumie że pobzyka i wróci do domu.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kacperitos napisał(a):

Ale ta chęć spróbowania sexu z innną mnie dojeżdża.

Azjatka jest Ci pisana, ona będzie miała pusię skośną - jak oczy. Inne doznania, ale też i inny kąt natarcia. Tangensy, cotangensy i atak. Potem kolacja jedzona pałeczkami.

Ad rem, to rozwiń wątek. Bo jak szukasz, to na jakimś polu jesteś niespełniony. Rozwiń proszę pierwotny post.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już było kilkukrotnie wspomniane odstaw walenie i porno. Może przez to się tak nakręcasz na inny srom i chodzisz zamulony. Opcja ostateczna to zaproponowanie żonie trójkąta, ale odradzam. Bo jeszcze wejdziesz na ścieżkę zdrady i założysz wątek, że dla obcej cipki rozpieprzyłeś sobie udany związek. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kacperski napisał(a):


Z gadzim mózgiem i pierwotnymi instynktami nie wygra żaden psychoterapeuta ani seksuolog.

 

 

To się kurwa walcie ze wszystkimi babami dookoła aż wam jaja odpadną bo to jest cel ludzi na tym forum.

 

 

Edytowane przez bassfreak
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kacperski napisał(a):


Z gadzim mózgiem i pierwotnymi instynktami nie wygra żaden psychoterapeuta ani seksuolog.

 

 

Dalej tak sobie wmawiaj i bądź sam sobie niewolnikiem.

2 minuty temu, Libertyn napisał(a):

Eh. Brzmisz jak typowa znudzona mężatka

No kurwa to samo pomyślałem.

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.