Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.07.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Przegryw, stulejarz, szaraczek... chuj mnie to obchodzi, jak mnie ktoś tak nazwie. Sam tu trafiłem wychodząc z największego życiowego koszmaru, który zafundowała mi taka jedna pizda zwana moją byłą żoną. Dzisiaj ta pizda wydzwania, błaga o przebaczenie a zablokowana nasyła pół rodziny po prośbie. Więc? Kto tu jest przegrywem? A forum pomogło mi bardziej, niż najlepszy przyjaciel.
    29 punktów
  2. Trafienie w to miejsce było jednym z najlepszych możliwych wydarzeń w moim życiu. Myślę, że to miejsce odwróciło moje postrzeganie siebie, świata i otoczenia o 180*. Jest to wspaniałe miejsce, bez dwóch zdań, które uratowało wiele istnień, i jeżeli wszystko dobrze pójdzie, jeszcze wiele uratuje. Co straciłem? Chwilowo gdy zaczęła do mnie docierać prawda o fałszu kobiet, zacząłem stosować rady do uwodzenia naszych białogłów od niektórych osób z tego miejsca, którym się coś na ten temat wydaje. Powodowało to bardzo skrajne reakcje na moją osobę, bo korzystałem z rad osób, które doskonale znają ciemną stronę kobiet, ale nie potrafią w żaden sposób wykorzystać tego cienia dla siebie - są marnymi teoretykami, którzy praktyki nie widzieli na oczy. Dopiero KOLEJNY, mały plaskacz w twarz obudził mnie, żeby nie korzystać z rad NIEKTÓRYCH użytkowników stąd odnośnie uwodzenia kobiet, bo oni nie mają na ten temat bladego pojęcia, są teoretykami, bo świat na monitorze działający na zasadzie - wydaje mi się - jest inny, od tego jak działać w rzeczywistości. Pochód szaleństwa ludzi dla których każda kobieta chce nas ojebać, liczą się tylko dziewice, reszta to kurwiszcza, bez 5k na rękę nie podchodź czy bez nowego merola z salonu, "że też ci się chce je podrywać.. tl;dr.. nie lepiej na divy skoczyć?" itp itd., trzeba jednak zrozumieć, że pomiędzy ziarnami są też plewy. I do zadań osoby rozsądnej należy to po prostu oddzielić, żeby czerpać z życia to, co najlepsze. Gdy połączy się yin - znajomość natury kobiet, z yang - znajomość prawdziwych zasad uwodzenia, to można powiedzieć, że jest pięknie. Wnioskując, przegrywami są niektórzy - być może, i oby, chwilowo, jednak są tutaj ludzie, za których pomoc dożywotnio ściągałbym na ich widok kapelusz z głowy, gdybym tylko nosił i wiedział kim oni są, bo wnieśli w moje życie więcej niż chyba ktokolwiek z bliskich mi osób. Miejsce jest wspaniałe, pozwoliło mi wyewoluować tak jak sobie tego nawet nie wyobrażałem - z przegrywa, w.. coś lepszego, w każdym bądź razie. Pozdrawiam wszystkie panie z kafeterii i hejterów! ?
    19 punktów
  3. Wyglądam, mam firmę, mieszkanie w jednym z największych miast w Polsce, nienajgorszy samochód i dwójkę kochanych dzieci. Czy jestem przegrywem? Nie, ale dostałem po dupie bo starałem się dbać o rodzine i niestety wstawiłem myszkę na piedestał. Odwdzięczyła się zdradą więc pogoniłem. Jestem w trakcie rozwodu ... A forum lubię bo fajni ludzie i historie ratujące życie. Pozdro, Bracia!
    18 punktów
  4. A normalnie - na oczy dwa plastry ogórka, na papę zielona maseczka z alg, kutafona polewam nierafinowanym olejem kokosowym i zawijam go w folię śniadaniową, a dłonie trzymam w naparze z tataraku. Aaaa no i wybielanie kakowej groty - tutaj nasączam wacik roztworem sody spożywczej i soku z limonki i sobie siedzę na tym... ?
    14 punktów
  5. Najpierw należałoby zdefiniować słowo "przegryw", bo bez tego ciężko odpowiedzieć na pytanie. To ktoś bez dziewczyny? To ktoś bez przyjaciół? To ktoś bez pieniędzy? To ktoś bez samochodu? To ktoś brzydki? To ktoś bez pracy? To ktoś mający ukończone 18 lat i nadal mieszkający z rodzicami? Inne. Vanitas vanitatum. Omnia vanitas. Każdy powyższy punkt można jakoś obalić; zbyt dużo zmiennych, aby na podstawie paru wiadomości o kimś nazywać go przegrywem. Jeśli miałbym się pokusić o własną definicję słowa "przegryw" (pomijając, że to jedynie kolejne narzędzie do men-shamingu, tak jak incel, sknera, janusz, cipeusz itd.), to brzmiałaby ona: Zgodnie z moją definicją jestem przegrywem. Każdy z nas ma własny kompas wewnątrz siebie, który dokładnie wskazuje zainteresowanemu, czy owym przegrywem jest wg własnego mniemania. Opinie osób trzecich na Twój temat to tylko ich opinie; niektóre pozytywne, niektóre negatywne, niektóre pasywno-agresywne, co Ty możesz? Nie ma szans, żeby wszyscy Cię kochali, a nawet tego byś nie chciał, gdyż szczyt zera to nie mieć hejtera. Gdyby jakiś debil zapraszał Cię do taplania się razem z nim w błocie, to zgodziłbyś się na to? Raczej nie, więc jak ktoś Ci następnym razem zarzuci bycie przegrywem, to uśmiechnij się, potwierdź i oddal się od danej jednostki, życząc wszystkiego dobrego. Z wyrazami szacunku, Ważniak
    11 punktów
  6. Forum jest zajebiste. Ileż razy zadałem pytanie to dostawałem takie odpowiedzi, o których nawet bym nie pomyślał. Tyle punktów wiedzenia w kilka chwil. Mnie forum wciągnęło przez credo. Jeden z lepszych tekstów o rozwoju męskości jaki kiedykolwiek czytałem. Marka polubiłem, bo to człowiek z ideą, który trzyma się wizji pomimo przeszkód. Wielki szacunek. Mam specyficzny styl życia, dla wielu pewnie jestem przegrywem, ale jak powiedział Al Bundy, dopóki nie pierdolnąłem sobie w łeb pomimo przeszkód wygrałem. A słyszałem o sobie już wszystko z ust kobiet. Litania spierdolenia trwa, ale już mnie to coraz mniej obchodzi. No i jeszcze zapomniałem, ale niektórzy użytkownicy mają takie poczucie humoru, że nie mogę wytrzymać ze śmiechu. Polecenia muzyki super, temat o matrixie zapoczątkowany przez Mosze Reda zdecydowanie numer jeden. Kurwa, wydrukować i czytać codziennie. Straszne i piękne jednocześnie jest to, że większość, pewnie z 90% rzeczy potwierdziło się u mnie w rzeczywistości. Dosłownie. Schemat goni schemat. Dział manipulacje i ochrona przed nimi. Kurwa, przecież to 100% życie. Każdy to przerabia i przerabiać będzie.
    11 punktów
  7. Przed forum mialem wszystko, a dzieki forum mam jeszcze wiencej.
    11 punktów
  8. Zanim zrozumiałem jak działa matrix byłem raczej uznawany za wygrywa. 2 lata starsza bardzo ładna dziewczyna, realizowanie swoich pasji i tak dalej. Problemem jest to że podwinęła mi się noga i moja ex udupiła mnie na długie lata zamiast mi pomóc. Różne są historie. Mój przyjaciel też był wygrywem, przystojny, wysoki, dobra gadka, zawsze mu zazdrościłem. Teraz buli alimenty.
    11 punktów
  9. Ja mam podobnie tylko, że chodzi o jedzenie. Jak moja żona zrobi mi fajny obiad, jakąś pieczeń, opiekane ziemniaczki, surówka to jakoś nie mam apetytu. Zastanawiam się czy może to przez to, że po kryjomu najadłem się czipsami i batonikami.
    9 punktów
  10. @nie_warto Też usłyszałem wiele razy, że to forum nieudaczników i frajerów od mojego bliskiego kumpla. Od jakiś 2 miesięcy ma laskę, która jest bezrobotna a pracować nie chce, on funduje jej koncerty i wakacje za 3000 zł i rzucił właśnie zajebistą robotę, żeby przenieść się do jej miasta i szukać tam byle czego. Zimny drink z rurką smakuje wybornie obserwując to z boku.
    8 punktów
  11. Wypraszam sobie. Wygląd to ja mam! Dynamikę też bo jestem jeszcze w miare młody. A baby, które tak szczekają na nasze forum są niedorvchane. Osoba spełniona życiowo nie odnosi się w taki grubiański sposób do obcych ludzi z problemami lub bez.
    7 punktów
  12. Tęczowe mebelki. Obiektywnie rzecz ujmując, nie kwalifikuję się. Wykształcenie, praca, status nie pozwalają mnie tak określić. Jestem tutaj, bo kilku braci pisze ciekawie o relacjach i doświadczeniach z kobietami.
    7 punktów
  13. @Marek Kotoński Bardzo udany stream. @Quo Vadis? Bardzo dobra moderacja. Donejty (uśredniając): 1200 pln/4h=300pln/h Psycholog bierze mniej więcej 150 pln/h Sugestia: Wg mnie jest głód publiki na streamy. Stream raz w tygodniu. Regularnie i punktualnie. Niedziela (wtedy jest najwięcej aktywnych ludzi na forum w tyg i w internecie) godz 19, czas trwania 3-4h (max). Kończysz o 23, ludzie idą spać. Donejty włączone Byćmoże jakieś licytacje podczas streamu (książki, sygnety etc) Niech będzie tych donejtów 600 pln za każdym razem. Miesięcznie jest 2400pln DODATKOWEGO dochodu. Plusy: nie musisz edytować, wklejać zdjęć etc (jak w audycjach). No i nie oddajesz swojej wiedzy ani czasu za darmo. Można brać ciekawsze tematy z forum.
    7 punktów
  14. Jako kultura europejska tzw. zachodnia jesteśmy dumni ze swoich osiągnięć naukowych, cywilizacyjnych oraz klasycznej myśli humanistycznej. Nie trzeba być szczególnie sprawnym obserwatorem, żeby zauważyć, że wszystko w czasie się zmienia, niestety na gorsze i jeśli porównamy to z okresami schyłkowymi dawnych cywilizacji widać wyraźnie iż chylimy się ku upadkowi. Chcę opisać tutaj kilka symptomów tego upadku. 1 Degeneracja systemu prawnego: Przejawia się na wiele sposobów, najbardziej popularne i rażące to: - przewlekłość postępowań - korupcja - nepotyzm Znamy je z naszego własnego poletka. Jednak ja chciałem zwrócić uwagę na jeszcze jedną patologię, którą spotyka się w państwach zachodnich, wymaga to odrobiny więcej wyjaśnienia. W dawnych czasach było tak, że każdy człowiek był sądzony za swój czyn w oparciu o prawo miejsca, z którego pochodził ,przynajmniej w tych przypadkach gdy lokalsi nie roznieśli nieszczęśnika mim stanął przed sądem w tej czy innej przyjętej prawnie bądź zwyczajowo formie. Było to prymitywne i nieefektywne, przykładowo ktoś z państwa A, zabił człowieka w państwie B np. z przyczyn religijnych i uznawano, że powinien być sądzony według praw własnego kraju. Przynajmniej w sprawach przestępstw, które występowały powszechnie i nie stanowiły bezpośredniego wystąpienia przeciw lokalnej władzy, bo wiadomo, że takich miejscowa władza szybko się pozbywała niezależnie od miejsca pochodzenia. Później wraz z rozwojem cywilizacji pojawiło się prawo, które sądziło takie osoby na podstawie zasad obowiązujących na danym terytorium. Oczywistym jest, że w dawnych czasach były podziały na obywateli, nie obywateli, ludzi wolnych i niewolnych, różne klasy społeczne itp. Prawo nie działało tak samo dla wszystkich obywateli, jedne grupy miały przywileje inne nie. Jednakże każdego winowajcę sądzono według prawa obowiązującego na danym terenie. Czyli dokonano skoku z sądzenia i karania winowajcy na podstawie "jego" praw do sądzenia i karania na podstawie "lokalnych" praw. Niektórzy w tym miejscu już pewnie załapali o co chodzi. Coraz częściej znajdujemy w doniesieniach medialnych takie kwiatki, że sąd nie wymierzył kary lub wymierzył jakąś niską/ symboliczną ewentualnie, że umorzono postępowanie gdyż sprawca pochodził z innego kraju/ kręgu kulturowego i tam jest inne prawo i obowiązują inne normy społeczne. Czyli aparat prawny pokazuje iż uwstecznia się o całe tysiąclecia, a jest to tylko efekt wtórny pewnych zmian społecznych, oznacza to iż osoby, które w tym aparacie prawnym sprawują jakieś funkcje degenerują się moralnie i cywilizacyjnie. Skoro w chwili obecnej takiego postępowania nie narzuca sama litera prawa, a osoby te same z siebie (np. sędziowie) oceniają winę według takich kryteriów, które już całe tysiąclecia uznano za niewłaściwe/ niesprawiedliwe/ nieefektywne/ szkodliwe społecznie. Jest to kolosalny regres. 2 Degeneracja słowa pisanego: Przejrzyjcie sobie tzw. media społecznościowe, coraz częściej pojawia się na tinderach, fejsach i innych coraz więcej emotikonów w postach i przeróżnych skrótów. Z racji tego, że ilość emotikonów jest mocno ograniczona to ich znaczenie musi być dość szerokie. Język zawsze dążył do tego żeby pojawiało się więcej słów o węższym znaczeniu była to naturalna konsekwencja rozwoju cywilizacyjnego, powstawania nowych gałęzi wiedzy, odkryć naukowych itp. Czyli więcej słów, które określały coraz precyzyjniej jakieś zjawiska, w uproszczeniu więcej i dokładniej. Pan z kanału "Szarpanki z życiem" określił to zjawisko powrotem do hieroglifów, oczywiście rozumiem jego przesłanie i zgadzam się z tym co chciał przekazać, aczkolwiek będę trochę czepialski bo akurat hieroglify były już wczesną formą pisma i można było nim przekazywać dość skomplikowane informacje w sposób bardzo precyzyjny tak jak innymi dawnymi formami pisma piktograficznego. Tutaj degeneracja postępuje dużo dalej bo mamy do czynienia raczej z petroglifami jakie jaskiniowcy malowali lub ryli na ścianach jaskiń, czyli są to symbole przedliterackie. Więc w mojej opinii degeneracja postępuje dużo dalej niż cofnięcie się do epoki hieroglifów, czyli czasów początków pisma. Nawet wtedy nie każdy mógł ich używać, taki człowiek pierwotny musiał posiąść umiejętność wytwarzania farby i jakąś chęć realizacji artystycznej żeby przenieść na ścianę jaskini co mu w duszy gra, a teraz przypomina to działania małpy, która dostała stemple z ziemniaka i farby plakatowe, jedyna różnica, że stempel z kartofla i plakatówki zastępuje ekran komputera, smartfona czy tabletu i czujniki dotyku w tej czy innej formie. Oczywiście w tej degeneracji słowa pisanego przodują nasze kochane Panie, to samo się narzuca, wystarczy poprzeglądać ich posty w mediach społecznościowych. Taka forma komunikacji jak najbardziej sprzyja ich naturalnym skłonnościom, ponieważ emotikony mają szerokie znaczenie i zawsze z syfu, który się narobi można się łatwo wykręcić na zasadzie nie zrozumiałeś, nie to miałam na myśli. Drugim aspektem jest to iż użycie dużej ilości emotikonów jest w sytuacji prowadzenia konwersacji z drugą osobą w sieci jest objawem lenistwa wszak pisanie głupot na fejsie godzinami świadczy o nadmiarze czasu wolnego, a nie jego braku. Może również świadczyć o braku szacunku do rozmówcy. Oczywiście są wyjątki, mamy jakąś grupę emotikonów branżowych/ środowiskowych, które są precyzyjne i przydatne w różnych momentach np. dla graczy podczas dynamicznej rozgrywki do szybkiego przekazania informacji. Emotki czy skróty skróty są również popularne w IT. W konkretnych środowiskach mają sens i cel, przyśpieszają precyzyjną komunikację. Niektóre emotikony mogą być dodatkiem do treści pisanej jako podkreślenie stanu emocjonalnego piszącego, ale coraz częściej mamy dwa trzy słowa (lub wcale) i ścianę petroglifów, a to już jest patologia w komunikacji międzyludzkiej. Z czasem, za degeneracją słowa pisanego nastąpi degeneracja słowa mówionego, a konsekwencją będzie ogólna degeneracja społeczeństwa. 3 Upadek wartości moralnych. Tutaj nie ma się co rozpisywać, każdy wie o co chodzi, wystarczy spojrzeć jak było 20 - 30 - 40 lat temu, a jak jest teraz. Promowanie rozwiązłości, skrajnych zachowań seksualnych, zdjęcie hamulców etycznych i moralnych w pewnych obszarach życia jest typowym zjawiskiem dla cywilizacji schyłkowych. Postępuje przebiegunowanie, powszechnie promuje się cenienie wartości jak konsumpcjonizm, kult wyglądu, dewiacje, niezdrowy egoizm (tzn. dążenie do realizacji własnych celów ze szkodą dla innego człowieka). Można by dalej wymieniać ale mi się nie chce. Podsumowując, wszystko się uwstecznia o tysiąclecia, system prawny, wartości, metody komunikacji. W prawdzie zawsze tak było, że w społeczeństwo składało się z różnych warstw, a każda warstwa miała charakterystyczne obyczaje, określony poziom intelektualny i obyczajowy, a elity stanowiły mikroskopijny składnik społeczeństwa, nie oszukujmy się nie każdy będzie elitą, takich ludzi nie trzeba wielu, oni majką tylko nadawać określony kierunek i pęd całemu społeczeństwu, jest to naturalny stan rzeczy. Jednakże! Do tej pory każda warstwa społeczna wraz z rozwoje cywilizacyjnym rozwijała się, stawał lepsza pod pewnymi względami, teraz tzw. prosty człowiek ma znacznie większą wiedzę niż 200 lat temu, kiedy potrafił orać pole, a w całej wsi czytał tylko wójt. Teraz nawet prości ludzie są znacznie bardziej wyedukowani niż 100 czy 200 lat temu, jednakże następuje załamanie tego cywilizacyjnego trendu i ludzie zaczynają się uwsteczniać. Czym będziemy za kolejne 50 lub 100 lat, prymitywnymi małpami bez zasad, woli działania i pomysłu na siebie, które różni od zwierząt jedynie to, że posiadły umiejętność posłużenia się tabletem i social media?
    6 punktów
  15. Wiadomo, PRAWDZIWY mężczyzna wg pań dałby kobiecie (w domyśle jej, bo przecież nie jakiejś głupiej zołzie) dom, dziecko, samochód, pieniądze, pozycję społeczną, orgazmy i prezenty. Bo tak kobiety definiują prawdziwego faceta przez pryzmat tego, co on by dał kobiecie, oczywiście za darmo w imię miłości. A prawda jest taka, że prawdziwy facet nie potrzebuje opinii kobiet na temat tego, czy jest prawdziwym facetem, czy nie. Facet nie jest też robocikiem do zdobywania i oddawania, tylko ma własne dążenia i potrzeby, których często kobiety nie rozumieją. Kobiety średnio są bardziej emocjonalne, ale przeważają emocje proste, radość, smutek itd. Facet natomiast ma większą głębie uczuć. Dlatego najwięksi artyści lub bohaterzy to głównie faceci.
    6 punktów
  16. Bycie aktywnym członkiem tego forum, to akurat jak wygrana na loterii życia. Jeśli mam być tego typu przegrywem to proszę bardzo, niech nim będę, ale mi to akurat nie przeszkadza, a co sobie sądzą niewolnicy matriksa, to ja mam głęboko gdzieś. Zanim trafiłem na forum słuchałem i czytałem Marka, a późniejsza lektura forum pozwoliła mi zmienić drastycznie moje dotychczasowe życie na plus. Poznałem siebie, zobaczyłem co w życiu, nie tylko z kobietami robiłem nie tak i co należy naprawić. Dziś można powiedzieć spijam śmietankę ze swojej pracy, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że jeszcze więcej jej mam przed sobą i że to nie jest moje ostatnie słowo.
    6 punktów
  17. Cóż... trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Mam 34 lata, jestem bezdzietnym rozwodnikiem. Przegryw totalny. 2 języki obce perfekcyjnie, 1 komunikatywnie. Lekarz z wykształcenia i zamiłowania. Uwielbiam swoją robotę i nie wyobrażam sobie innego zajęcia, choć obciążenie spore. W garażu przyzwoite auto i bardzo przyzwoity motocykl. Kiedyś byłem gruby, ale jak postanowiłem zostać przegrywem, to zrzuciłem sadło, zacząłem biegać półmaratony i wyhodowałem kaloryfer. Sztuki walki, pływanie, sporty zimowe. I sporo innych zainteresowań poza zawodowymi. Mieszkam w niedużym mieszkaniu, bo idę w minimalizm (mi tam wiele nie potrzeba, 100 razy się zastanowię zanim sobie coś kupię), ale posiadam nieruchomości pod wynajem. Po części za zaoszczędzone pieniądze, po części kredyt, który sam się finansuje z kasy za wynajem. Z portali randkowych korzystać nie muszę i nigdy nie musiałem i chociaż nie jestem żadnym modelem, to nawet dla jaj typu "eksperyment Klaudiusz" mógłbym wrzucić swoją paszczę pod profilowe. Do wymaganych przez większość pań 180cm wzrostu odrobinę brakuje, ale jak stanę na portfelu, to będzie nawet metr dziewięćdziesiąt. PRZEEEEEEEEEEGRYYYYYYYWWWWW !!!
    5 punktów
  18. To bardzo ciekawy koncept, zważywszy na fakt, że większość współczesnych społeczeństw to funkcjonalni idioci, niezdolni nie tylko do wymyślenia ale i pomyślenia. A nawet jak już się zżymają same panie - "prawdziwych mężczyzn już nie ma". Jak na super-odpowiedzialność za gatunek, to powiedzmy, że nie dowierzam kobiecym wyborom, zwłaszcza w kontekście ery automatyzacji i spychania siły roboczej na margines przetrwania. Zostałyście w czasach jaskiniowych a my latamy w kosmos. Kobiecość jest niestety, choć przyjemnym w obejściu, ale jednak pierwiastkiem deewolucyjnym i regresywnym, nie nadążającym za postępem cywilizacyjnym. Jak pisał Gombrowicz - "kocham te kłamstwa sztuki, wmawiającej że jej słabości są jej siłą", więc rozumiem skąd tak częste próby przekonywania że jest inaczej. Bo w istocie owe kłamstwa, mają w sobie tyleż rozpaczliwego co słodko naiwnego uroku.
    5 punktów
  19. O 19 dnia dzisiejszego pojawiam się w mieszkaniu. Cały i zdrów. Atmosfera pozytywna. Zająłem się dziećmi i nawet żona zrobiła mi kolację.
    5 punktów
  20. Tak miało być w założeniu i w niektórych dziedzinach jest, a niestety nie jest tak w dziedzinie relacji międzyludzkich. Czy emotikony są złe i niepotrzebne, wręcz przeciwnie. Masowe używanie ich, które zamazuje treść przekazu, czyni je nieprecyzyjnym, jest złe. Każdy system prawny jest podatny na korupcję i nepotyzm (jak i każdy system polityczny), ale system wywodzący się z prawa rzymskiego jest podatny najmniej i jest najlepszym co wymyślono do tej pory. Własność prywatna powinna być święta i tyle w temacie, wszystko się pierdoli przez brak poszanowania dla własności prywatnej. Ja pisałem o objawach cywilizacyjnego uwstecznienia, a nie przyczynach Masowe użycie emotek i degeneracja językowa to nie przyczyna tylko jeden z objawów. Ponowne wprowadzanie norm prawnych z przed kilku mileniów to też objaw. Upadek moralności to też objaw, a nie przyczyna.
    5 punktów
  21. Kolejny atak na forum, dupska bolą, bo grupa "przegrywów" uczy się, doradza sobie, dyskutuje i jeszcze przy tym się dobrze bawi! Mnie to forum przypomina dobry, męski wypad-biwak gdzie mając w dupie poprawność polityczną, strach przed żonami, teściowymi wymieniamy się cennymi doświadczeniami, historiami, poradami. Owszem - czasem werbalnie damy sobie przysłowiowo po mordach, ale to w gronie facetów oczywista oczywistość. Człowiek przyjmie na klatę reprymendę, krytykę i dalej jedziemy na tym samym redpillowym wózku. Kopem w dupę hejterom jest fakt, że mamy swoje życia, pasje, robotę, rodzinę i tak - kurwa! - kobiety i rodziny również. Ale ta enklawa pozwala wyzwolić się z matrixa, złapać oddech od codzienności, pośmiać się, pogadać o wszystkim i o niczym (świat nie kreci się tylko wokół cipki). Cenię to forum, cenię chłopów tu piszących (jeszzce chyba za młody stażem jestem by użyć słowa - Bracia) i mam nadzieję, że takie pierdy, zwane żartobliwie opiniami o forum BS, ulatują w powietrze...
    4 punkty
  22. Używanie słowa normalny, to próba wpakowania Cię do szufladki z resztą populacji, tylko po to abyś się niczym nie wyróżnił. Bycie normalnym to odgrywanie ról jakie są przypisane do tego kim jesteś (ojciec, kierownik, etc). Bycie normalnym to w końcu nonsens, bo bycie normalnym np w Polsce oznacza chodzenie do kościoła, bycie patriotą katolikiem, natomiast w jakiejś dżungli bycie normalnym to wpierdalanie zwłok swojego wuja, bo tak okazują mu szacunek.
    4 punkty
  23. Największymi przegrywami są ci którzy nazywają tak innych facetów lub ogólnie innych ludzi.
    4 punkty
  24. To forum to najlepsze co moze spotkac wspolczesnego, szanujacego sie mezczyzne. A kto uwaza, ze to forum jest dla nieudacznikow, to albo sie nie szanuje albo nie jest mezczyzna;)
    4 punkty
  25. @EMKEJ Ta, prawdziwych naukowców... https://flatearthlunacy.com/index.php/2-uncategorised/852-convex-earth-debunked-dakila-research-ctz-zigurats-technology-center-urandir-fernandes-de-oliveira Jak widać powinni się zająć czymś bardziej pożytecznym, choćby wożeniem taczek z ziemią, czy też zbieraniem grzybów.
    4 punkty
  26. Usłyszałem ostatnio opinię, że nasze forum to forum nieudaczników założone przez kolesia, który sam nim jest. Bo przecież żaden normalny facet nie ma czasu na pierdolenie się w internecie z jakimiś żalami. Normalny facet, odnosi sukcesy, zarabia kasę, wychowuje z żoną dzieci, ma plany na wakacje i zakupy w Ikea. Tutaj natomiast siedzą przegrywy, szaraczki bez wyglądu, pieniędzy i dynamiki, którzy albo nie potrafią zdobyć kobiety albo jak już ją zdobędą to i tak ją tracą bo są cipami a później tylko płaczą i szukają wytłumaczenia, czemu ich to spotyka. Forum słabych jednostek. Tak się zastanawiam, ilu z nas było tymi ,,normalnymi facetami odnoszącymi sukcesy" zanim tu trafili? Ilu tych mężczyzn sukcesu, którzy dzisiaj mają plany na wakacje ze swoimi kobietami, trafi tu za jakiś czas googlując w desperacji co zrobić, żeby się nie powiesić, bo są na skraju załamania przez rozpad związku i numery jakie wywinęły im ich myszki. Ilu tych skazanych na sukces, których nasze problemy nie dotyczą, nagle stanie się tymi, ktorzy mają aż za dużo czasu na to ,,pierdolenie się w internecie".
    3 punkty
  27. Jak ktoś nie jest przegrywem to nie zajmuje się tym, że ktoś rzekomo jest przegrywem. Zdrowi psychicznie ludzie mają wywalone na robienie dram. Zajmują się swoimi sprawami, dbają o swój byt i związek. I co najważniejsze facet nic nie musi aby być pełnowartościowym. Nie musi robić kariery, nie musi biegać za laskami, nie musi mieć najnowszego Iphone'a, najlepszego samochodu, największego domu itd. Może ale nie musi!!! Mierzenie się na chujki jest dziecinne i niepoważne. Pełnowartościowym się po prostu jest i tyle. Nie ma znaczenia status, pieniądze, wykształcenie czy "rozwój". Cała reszta to shaming i granie kompleksami aby wmówić niepełnowartościowość i wyeliminować konkurencję. To wojenki na zasadzie antagonizmu. Ktoś kto się "rozwija" ma za bydło kogoś kto się nie "rozwija" i odwrotnie. "oświecony vs. "nie oświecony", biedny vs. bogaty, wykształcony vs. nie wykształcony, związkowiec vs. jednostrzałowiec, młodszy vs. starszy itd. Wszystko bierze się z negatywnego oceniania drugiej strony i zawsze tak to funkcjonuje. Brak chęci zrozumienia. Niestety nawet na forum często dochodzi do takiego shamingu między braćmi. Typu masz dany pogląd lub chcesz tamtego to jesteś przegrywem, masz kompleksy, brak ci doświadczenia (niepotrzebne skreślić). Dlatego nie ma się co dziwić, że tym bardziej z zewnątrz są różne antagonizujące głosy. Bo każdy grupa i podgrupa antagonizuje tą na równoległym poziomie. Chciałbym aby każdy się nad tym nieco zastanowił i wyciągnął wnioski w imię polepszenia jakości tej społeczności. Z poważaniem Ksanti.
    3 punkty
  28. Tak szczerze to forum nie pomogło mi w rozwiązaniu jakiś zawiłych sytuacji życiowych ani nie pomogło przejść przez jakiekolwiek traumy. Dałem sobie radę sam, nie wiedząc że takie miejsce w ogóle istnieje a może jeszcze nie istniało gdy te rzeczy mnie dotyczyły Podoba mi się tutaj z innych powodów, nawet prozaicznych ale nie tak oczywistych jakby się mogło wydawać. Mogę po prostu tutaj powymieniać się spostrzeżeniami/myślami/ideami z innymi facetami i nawet gdy się nie zgadzamy to mogę liczyć na ostre acz merytoryczne wypowiedzi /rzecz jasne nie zawsze ale w naprawdę sporym procencie/. Ba, mogę się nawet nie zgadzać z Panem Markiem i nic z tego powodu nie wyniknie. Proszę mi uwierzyć ale bany za niepodzielanie poglądów Big Bossa są na innych forach/grupach na fb na porządku dziennym. Pozdrawiam i Życzę 100 lat działalności !!
    3 punkty
  29. Straciłem toksyczne relacje, zrozumiałem w chuj rzeczy i probóje siebie, wkońcu odnalazłem swoją ścieżkę życiową, i moje jaja urosły 3 krotnie co widzą inne kobiety jak i mężczyźni dookoła, zwalczyłem większość kompleksów jak i czuję wkoncu, że należę do jakiejś społeczności w, której mogę się wypowiedzieć na różne tematy i nikt mnie nie zjanuszy przy rozmowie . Ale jak kto woli, dla jednego przegryw jedzie do Tajlandi w wakacje, dla drugiego pije browara w sobotę, jak żonka pozwoli haha Pozdro wariaty, ja to forum traktuje głównie jako samorozwój ilość książek, filmów, tematów porad jak poradzić sovie w życiu jest powalająca , kobiety to dodatek, nawet na tym forum , pamiętajcie
    3 punkty
  30. Odnoszę sukcesy, zarabiam kasę, wychowuje z żoną dzieci, mam plany na wakacje i zakupy w Ikea związane z moim hobby, własnie kupuję obiektyw Olympusa z serii PRO. ¯\_(ツ)_/¯
    3 punkty
  31. 1 Dieta - aktualnie wegetariańska. 2 Sport - karate, jazda konna (wymienna z basenem jeśli jest kiepska pogoda), hantle, ściskacze, interwały na worku, elementy jogi, sporadycznie rower. 3 Co kilka miesięcy biorę sobie pakiet krioterapii i/ lub masażu. 4 Kapsuła floatingowa zazwyczaj w czwartek wcześnie rano, czasem opuszczę więc przyjmijmy że 3x w miesiącu. 5 Peeling stóp (co tydzień) - elektryczny pilnik do stóp Shool + kilka innych urządzeń, kremy nawilżające / zmiękczające (codziennie). To taka mała obsesja, nic mnie tak nie odrzuca jak widzę kogoś z niezadbanymi stopami lub dłońmi. Jak zasuwa jakiś Janusz w klapkach z popękanymi piętami, albo co gorsza jakaś w miarę atrakcyjna kobieta ale pięty tragiczne to czuję obrzydzenie. 6 Czasem maseczka do twarzy w zależności od potrzeb peelingująca/ oczyszczająca lub nawilżająca, powiedzmy raz na 2-3 tygodnie. 7 Krem nawilżający do twarzy i dłoni, w zimie ochronne, nic fikuśnego Nivea Men, jedne z nielicznych, które mnie nie uczulają. 8 Fryzjer jak chcę mieć dłuższe włosy i jakąś fryzurę, jak chcę krótkie (zazwyczaj w okresie letnim) sam ogarniam. 9 Depilacja klejnotów rodowych i okolic, u mnie sprawdza się najlepiej Veet do skóry wrażliwej, a przetestowałem sporo metod. 10 Golenie 3x w tygodniu (pn, śr, pt) w weekend daje twarzy odpocząć. 11 Dłonie: paznokcie przycinanie co 3 dni + pilniki, do tego peeling dłoni kremem. Trzymam dobrą dietę i nie palę, więc nie mam żadnych przebarwień ani problemów z pękaniem paznokci. 12 Łokcie, nawilżanie - peeling. Reszta to norma higieniczna, mycie włosów szamponem, żel pod prysznic, mydło, dezodorant, perfumy itp ...
    3 punkty
  32. A czy to nie był przypadkiem osobnik z gazowego teamu spod znaku czeskiego hegemona? .
    3 punkty
  33. Tak.. "Kto nie wierzy w Boga, uwierzy we wszystko inne". W masę świeckich religii w rodzaju globalnego ocieplenia, socjalistycznego raju na ziemi, gdzie każdemu wg. jego potrzeb, w feminizm, w "Chrystusa w twarzy uchodźcy" i inne tego typu marksistowskie nowotwory. To już się dzieje na naszych oczach. Testy odnośnie chipów trwają w kilku krajach. Wyrugowanie gotówki z obiegu również idzie pełną parą. Zdecydowanie warto poznać Apokalipsę św. Jana. Swoją drogą, dzwoni do mnie dziś znajomy prezes. Gadamy o pierdołach, nagle mówi mi - wiesz, miałeś rację odnośnie tego carbon neutral (polityka UE). Spotkałem się z moim bankiem który nie chce nam dać kredytu, bo centrala zakazała finansowania przedsiębiorstw obszaru węgla i przemysłu ciężkiego". Nawet biznes, którego nadrzędnym celem w normalnej gospodarce kapitalistycznej jest zysk i zadowolenie inwestorów skaził się ideologicznie. Idą ciekawe czasy..
    3 punkty
  34. Rozpad wewnętrzny - to podstawowy powód, w którego skład wchodziły: biurokracja, powszechna korupcja, wzrost podatków i zubożenie ludności czego wynikiem było załamanie gospodarcze, nieregularne spływanie podatków do Rzymu, podział Cesarstwa na Wschodnie i Zachodnie czyli podwojenie biurokracji. Wynikiem załamania ekonomicznego było wyniszczenie klasy średniej (małych rolników i rzemieślników) wysokimi podatkami dla utrzymania plebsu pragnącego wina i igrzysk. W dodatku złoto i bogactwa przyciągają sępy, w tym przypadku barbarzyńców germańskich, którzy byli silni, zorganizowani, płodni i waleczni, w przeciwieństwie do ''najedzonych'' . Rzymian. Obecnie mamy podobną sytuację, najedzone społeczności Europy, stały się leniwe, na niczym im nie zależy, oprócz nowego iphona, w takim układzie przychodzą jurni, młodzi silni mężczyźni z innej cywilizacji, którzy stopniowo podbijają te tereny poprzez tzw Hijra (Hidżra), czyli zdobycie terenu wroga poprzez zasiedlenie. Z jedną małą różnicą, napływ uchodźców i całą dezorganizacja życia społecznego w Europie dzieje się nie ze względu tylko na siłę wyznawców proroka, ale głównie dlatego że Ci na samej górze tak zadecydowali, Islam jest tylko jednym z graczy na szachownicy. Jeśli jakimś cudem Europa by się ''nawróciła'' zrobiłaby porządek z wrogiem w ciągu tygodnia. To jest kolejny ciekawy motyw który możemy zaobserwować jako część spierdolenia, popatrz na media, reklamy, coraz częściej możemy zauważyć propagowany nowy model rodziny; czyli dwoje ludzi i pies, albo kot . Moja znajoma, swojego psa praktycznie traktuję jak swoje dziecko, których nie ma i raczej mieć nie będzie. Jakiś czas temu wracałem ze sklepu, robiłem drobne zakupy, pod osiedlowym sklepem siedziało dwóch chłopców, na ok 6-7 lat, jeden do drugiego mówi; widziałeś ostatni stream Isamu?? Z ciekawości sprawdziłem kto to jest, na ekranie kompa zauważyłem chudego wymoczka, posługującego się patologicznym językiem. Ciekawostką jest też to że mamy mnóstwo ludzi którzy są wytatuowani, o ile 10-15 lat temu tatuaż był zjawiskiem, to teraz widać ludzi z wytatuowanymi szyjami, policzkami, jak to określił prof. Witold Kieżun, masowe tatuowanie się ludzi, jest jednym z elementów powrotu społeczeństw do pogaństwa. A co najgorsze, tatuują się nawet kobiety, wszystkie które znam, i posiadają więcej niż jeden tatuaż, są to wulgarne, prymitywne osoby zapatrzone w siebie z silnymi skłonnościami materialistycznymi. To akurat świetnie było przedstawione w Biblii; 16 9 I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło 17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia.
    3 punkty
  35. @Patton Nigdzie nie grzmotniesz. Instruktor ma pedał hamulca u siebie. A co do jazd - wyciągaj z nich ile wlezie w sensie wyczucia auta. Nie ucz się durnych nawyków tak jak to dziewczyny się często uczy przy parkowaniu na kopertę tyłem, czyli "gdy będzie lusterko na wysokości tylnych drzwi auta obok to skręć kierownicą w prawo 2.5x blablabla". Potem przesiądziesz się do innego auta i obetrzesz całe auto. Postaraj się czuć auto, wyczuć sprzęgło, nie puszczaj od razu po zmianie biegu tylko delikatnie to nie będzie szarpać. Jak zmieniasz bieg np. z 2 na 3 albo z 3 na 4 to staraj się to robić w miarę sprawnie, żeby opadające obroty wskoczyły od razu gładko na następny bieg itp. Jak jeździsz to staraj się cofnąć prawą stopę tak, żeby przodem stopy naciskać na gaz to pozwoli ci błyskawicznie przenieść stopę na hamulec gdy będziesz musiał szybko zahamować. Małe detale a pozwalają dbać o auto. Nie dojeżdżaj z daleka do skrzyżowań na luzie (szkoda hamulców) tylko na biegu, nie zaciągaj ręcznego na skrzyżowaniach tylko delikatnie hamulec (jak ktoś ci w dupę wjedzie to zminimalizuje uszkodzenia), zawsze patrz przy dojeżdżaniu na czerwone w tylne lusterko itp. KONIECZNIE zawsze patrz na pieszych jak skręcasz w lewo lub prawo ze świateł i na rowerzystów bo oni mają w dupie - zielone i napier... nic ich nie obchodzi. Co do teorii - jak mówiłem ja i inni - przeczytaj najpierw ustawę - prawo o ruchu drogowym. Pytania nabiorą dużo więcej sensu a odpowiedzi - logiki.
    3 punkty
  36. Ja mam wyjebane z jedną małą uwagą. Wkurwiają mnie takie pochody, marsze, pikniki i tym podobne gówna, jeżeli powodują dezorganizację w mieście. Czy to jest marsz równości, niepodległości, pochód pierwszomajowy, masa krytyczna, parada motocykli, maraton, czarny marsz, procesja czy uliczny karnawał - wkurwia mnie, jeżeli zaburza układ komunikacyjny w mieście. Z tego samego powodu jestem przeciwnikiem religii w szkołach.
    3 punkty
  37. Dziękuję wszystkim za udział w streamie. Było jak zwykle - bardzo kulturalnie, serdecznie, miło, dzwoniący to ekstraklasa. To bardzo mile spędzony czas, mam satysfakcję że mogłem komukolwiek pomóc i liczę że będę mógł na następnych lajtach jeszcze lepiej i więcej pomóc, wesprzeć, może rozweselić jak się uda. @TheFlorator łączny zarobek po potrąceniu prowizji przez firmę, czyli to co dostanę "na łapę" to 1497,88 PLN. Od tego odjąć haracz dla US i reszta do kieszeni. W ogóle nie liczyłem na pieniądze, jestem zaskoczony że tyle się uzbierało. Dla mnie liczy się to, że lubię pogadać i pomóc, przy okazji się też uczę być coraz lepszy w pomaganiu, pieniądze to rzecz drugorzędna. Jestem fanem Pana Rafała, uważam że robi niezwykle cenną i ważną robotę dla Polski i ludzi. Wiele też zaryzykował, poruszając takie tematy. Powinien mieć kilkaset tysięcy subów - i może kiedyś je zdobędzie? Daj Panie dobry Boże! Dzięki że pilnowałeś porządku na lajcie, były jakieś wjazdy hejterów? Raz tylko widziałem że ktoś mnie lżył, jakoś spojrzałem przypadkiem. Po tym pytaniu do Pana Rafała kapnąłem się, że nawet jak ktoś się podszywa, to w niczym mi to nie grozi. Ale i tak Pan Rafał potwierdził na fejsie swoją tożsamość, więc miałem już 100% pewności.
    3 punkty
  38. Kurwa. Przeczytałem; obejrzałem jego wzwód. Wytłumacz to chłopu pańszczyznianemu, albo robotnikowi wczesnej ery kapitalizmu, pracującemu już przed ukończeniem dziesiątego roku życia. Dzisiejsze czasy, mimo że nie idealne, dają ludziom o wiele więcej możliwości niż kiedyś.
    3 punkty
  39. @EMKEJ Geodeci z psiej dupy... Pomiary GPS wykonuje się w układzie współrzędnych, który jest reprezentowany przez elipsoidę obrotową, która jest najlepszym możliwym dopasowaniem do kształtu ziemi (przy bardzo dużych różnicach wysokości używa się też poprawek do wysokości i położenia itp rzeczy, ale to już bardzo skomplikowane zagadnienia). Pomijam już kwestię, że na takiej odległości używa się np. innej elipsoidy lokalnie dopasowanej, żeby zminimalizować zniekształcenia. Mierząc podstawę budynku i jego górę otrzymujemy - jeśli budynek jest idealnie pionowy - dwa punkty o współrzędnych naroży X i Y (które będą takie same - bo budynek jest pionowy) i współrzędną Z - różniącą się o wysokość budynku. Mierząc drugi budynek 3000km dalej również otrzymamy te same współrzędne naroży X i Y oraz Z. Algorytm do liczenia odległości liczy odległość ZREDUKOWANĄ na elipsoidę czyli po krzywiźnie (spłaszczenie elipsoidy jest tak małe, że przy lokalnych pomiarach nazywa się to właśnie odległością płaską zredukowaną). Nie da się obliczyć odległości skośnej na takiej długości. Więc obie odległości policzy tak samo. To niczego nie dowodzi bo w geodezji odległości oblicza się z wzorów matematycznych ze współrzędnych LUB z prostej trygonometrii (jeśli mierzy się instrumentem lokalnie) a nie z pomiaru odległości jako takiej miedzy dwoma punktami. Bzdury totalne opowiadają ci goście, chyba w paczce chrupek znaleźli wiedzę albo podstawieni pod ten dokument. https://docplayer.pl/50620977-Dwa-podstawowe-uklady-wspolrzednych-prostokatny-i-sferyczny.html
    3 punkty
  40. Niestety też doświadczyłem tego będąc na etapie totalnego białorycerstwa. Szykowałem się na od dawna planowany wypad na narty w polskie góry z kumplami i z (od lat już ex) dziewczyną (dwóch kolegów solo, jeden ze swoją drugą połówką i ja miałem z tą "moją"), zaliczka opłacona etc., ale dwa dni przed rozchorowała się - żadna obłożna choroba tylko grypa i gorączka. Ileż było płaczu, wyrzutow, "ja tu chora, a Ty chcesz się bawić, związek to odpowiedzialność i bycie ze sobą na dobre i na złe". Uległem i zostałem z nią. Nie minęło parę miesięcy, a sytuacja się odwrociła, z przyczyn niezależnych ode mnie nie mogłem jechać z nią na wesele do jej kuzynki na drugi koniec Polski. Jak myślicie, co się stało? Usłyszałem, że "ją ograniczam", że "takie przypadki - czyli przyczyna niemożności wyjazdu z nią - mogą się zdarzyć tylko ...mnie"... No i pojechała sama. Nie minęło długo czasu, gdy padło sakramentalne : "Miś nie wiem co czuję". Chciałbym, żeby to co napisałem było zwykłym trollingiem. Byłem strasznym frajerem.
    3 punkty
  41. Nie zgodze sie. Rozwarstwienie na bardziej wartosciowe i mniej wartosciowe jednostki zawsze powinno byc. Dzisiaj probuje sie wlasnie wszystko i wszystkich zrownac slowami: jestes tego warty/warta, zaslugujesz na to, jestes pelnowartosciowy bo sie urodziles... A taki ch..j. Czemu czlowiek, ktory jest bumelantem i zyje z zasilkow i doi kase z innego czlowieka, ktory ciezko pracuje na to co ma, ma miec taka sama wartosc? Nazwijcie mnie faszysta czy innym przymiotem, ale wg mnie nie ma tej samej wartosci. To jest podstawowe socjalistyczne i komunistyczne myslenie - wszyscy sa rowni i wszystkim sie nalezy. Nie nalezy sie i nie powinno sie nalezec. Wg mnie mezczyzna tez musi tak samo jak kobieta zapracowac na swoja wartosc w spoleczenstwie. Nie jestesmy w niczym "bardziej wartosciowi" od kobiet zaczynajac swoje zycie.
    2 punkty
  42. Takie opinie, które ktoś ma o ludziach z forum niech se wsadzi. Dokładnie taka osoba jest przegrywem - przegrywa życie poświęcając się iluzji i byciu uciśnionym. Dodatkowo człowiek idący stadnie który jara się kiełbaską, disco polo i stulejarstwem. Poza tym dla aktywnego sportsmena - gamer będzie przegrywem bo nie widzi świata poza komputerem. Dla gamera sportsmen będzie przegrywem bo nie "toczy" takiego bujnego życia w sieci jak on. Definicja zależy od punktu siedzenia. Poza tym, jeśli to ktoś ocenia z zewnątrz - to jest bycie przegrywem. Bo zamiast uczyć się nowych rzeczy marnuje czas na sprawdzanie i komentowanie innych.
    2 punkty
  43. Ale tu nie ma cudownych przepisów. Jest prosta zasada i ten przykład z jedzeniem jest bardzo dobry. Gdy długo nie jesz, to wszystko smakuje lepiej. Gdy nafutrujesz się kebabami, albo słodyczami - to nawet najbardziej wystawny posiłek kiepsko smakuje. Nie smakuje, bo nie jesteś głodny, a nażarty byle czym. Trzeba umieć wybierać. Albo rybka albo pipka.
    2 punkty
  44. Oraz w oparciu o osobę sędziego, lokalnej persony. Dzisiejszy system z aparatem odwoławczym, jasnością postępowania i obrońcami z urzędu wydaje się o wiele korzystniejszy dla szarego zjadacza chleba. Co nie znaczy że nie ma w nim patologii. Czy to na pewno dobre odniesienie? Bardziej ubolewałbym nad upadkiem literatury, choć przyczyny podobne. Dawniej słowem pisanym posługiwała się elita, przez nią było wypuszczane i do niej kierowane. Teraz, gdy robią to masowo ludzie pozbawieni jakiejkolwiek głębi refleksji czy inteligencji, jest jak jest. Generalnie jednak lepiej, bo Ci ludzie dzięki znajomości czytania czy pisania mają szansę podciągnąć się wyżej, to dużo. Czy skorzystają? Cześć na pewno tak. Dużo przykładów uzdolnionych osób pochodzących z nizin społecznych, które dzięki dostępowi do edukacji miały możliwość wzrostu tak, że skorzystali też inni. Rewolucja seksualna i jej pokłosie. Ale znów porównując, choćby z epoką zawszonych francuskich peruk i tamtejszymi zwyczajami, nie jest najgorzej. Tak może być. Ale też może nadtąpić przesyt i wahadło odchyli się w drugą stronę, jak nieraz bywało. Wejdziemy wtedy w następną konserwatywną epokę. Generalnie, żyjemy w czasach ogromnego wyboru, jakiego ludzie nigdy nie miewali. Zarówno jeśli chodzi o rozwój jak i kompletny upadek, ogłaszany wszem i wobec za pomocą różnych aplikacji. To często zgubne, bo człowiek lubi iść po najniższej linii oporu, szuka tanich przyjemności. Wizja wirtualnego niewolnika przyssanego do ekranu wcale nie jest niemożliwa, choć nie dawałbym pewności jej realizacji. Sam na jakiś czas odpuszczam, warto wejść czasem w ciszę.
    2 punkty
  45. To jest sztandarowy przykład kobiety innej niż wszystkie wyjątkowej, ktora powtarza jak mantrę, do znudzenia dokładnie to samo co każda inna. Dlaczego to facet, ofiara odrzucenia i skrzywdzenia ma się tłumaczyć, a nie sprawca tego wszystkiego - kobieta? Niech się winny tłumaczy, czyli nasze dorgie, wspaniałe panie, co nawet muchy nie skrzywdzą. Jeszcze na dodatek jest to nasza wina, bo przecieź żle wybieramy. Jak zwykle jest to wina faceta. To on źle wybiera. Jak baba skacze po kutangach bad boy'ów do mniej więcej trzydziestki kiedy to odzywa się zegar biologiczny, to jest wszystko ok. Ona jest przecież wyzwolona, jest kobietą wyzwoloną od wszelkich zasad, zdrowego rozsądku i logiki. O odpowiedzialno sci za własne czyny nie wpomnę. W najlepszym razie nazywa się to naiwność, ale przecież w domyśle zbałamucił ją ten gość i ona przecież nie widziała co czyniła. Biedna, szara myszka, trzeba ją przytulić i jej pomóc. Schemat na schemacie schematem poganiany. Widzę, że tak jak już pisałem w jednym z poprzednich wątków, gdzie nazwałaś ojca tylko i wyłącznie dodatkiem, żebyś udała się do kuchni, czyli swojego naturalnego środowiska i walnęła się porządnie jak największa patelnią w łeb, nie zostały wysłuchane. A szkoda, mogłabyś zrobić nam wszystkim nieocenioną przysługę.
    2 punkty
  46. @kowalwe27 Podrywasz szczupłą do LTR i karmisz poczwórnymi porcjami przez pół roku Efekt gwarantowany!
    2 punkty
  47. To wynika w znacznej części z innych właściwości człowieka jako takiego, a mianowicie po pierwsze egocentryzmu po drugie potrzebuje uwagi ze strony innych ludzi. Człowiek, który widzi wiele opisów podobnych sytuacji i tak dalej uważa, że jego sytuacja jest inna, wyjątkowa i wymaga szczególnej uwagi, albo po prostu on potrzebuje uwagi, które sama w sobie może być terapeutyczne. Fakt, ze ktoś się pochyli konkretnie nad jego problemem może dodać skrzydeł.
    2 punkty
  48. Mimo mojej praktycznej abstynencji i introweryzmu nie wiem jak Wam, Panowie, ale mnie tego Pana zrobiło się autentycznie żal.
    2 punkty
  49. Popylina i farmazony. Pod kamere i fejm to kaźdy mówi"czuły, opiekuńczy, męski". A powiedziała by w prost, że milioner i jebaka.
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.