Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.02.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ta cała opowiastka, zakładając na chwilę że jest prawdziwa, przypomina wojnę z Japonią podczas IIWW Najpierw się rzucali do wszystkich, bo wyjebane jajca i co im kto zrobi, przecież są tacy zajebiści, pokonają każdego... a jak z jednej strony jankesi zaczęli na nich zrzucać swoje nowe zabawki, od drugiej strony ruscy wyrzynać ich w pień i żółtki doszli w końcu do wniosku, że ich dni i tak są policzone, więc może lepiej będzie się poddać i coś jeszcze ugrać - He he, no co wy kurwa, na żartach się nie znacie? Tak się tylko wygłupialiśmy na niby, a wy że wojna od razu To samo jest tutaj. Laska się ogarnęła dopiero jak pod dupą jej się zapaliło, kiedy kochaś odpalił wrotki, a ten cały szajs jaki teraz ona odpierdala, to ratowanie własnej skóry i przeczekanie w ciepłym do następnego razu, który jest już przesądzony, to tylko kwestia czasu i to najprawdopodobniej z tym samym pajacem na początek. No ale w gumie, to się nie liczy 👍 Tak jakby nie było innych dziur w które można się zlać, zwłaszcza kochance, która nie całuje moich dzieci i do tego właśnie służy, żeby z nią robić to czego z żoną nie można, bo do buzi się brzydzi, a w dupę boli...
    13 punktów
  2. Przebudzenie mężczyzn, stają się coraz bardziej świadomi, kobiety będą płakały i wycierały oczy kotami z samotności za to co robią, obudzą się z ręką w nocniku jak już będzie po fakcie i ścianie, nikt ich nie będzie chciał, wszyscy przejrzą na oczy i nastanie globalne przebudzenie, bo niektórzy znają pojęcia betabankomatu i chada, kobiety powinny mieć mniejsze wymagania i nie lecieć na topkę, jesteśmy alfa bo znamy kilka teorii, i tak dalej, i takie tam. Bajeczki na dobranoc ku pokrzepieniu serc. No to co panowie, teorie teoriami a życie życiem.
    12 punktów
  3. Ja pierdole, mówiłem że polegnie. Rzygać mi się chce jak czytam rozwój akcji. A już miałem nadzieję że choć jeden załatwi kurwę koncertowo. Ale muszę chociaż jedno przyznać: prawdziwy kolega z pracy nie dzieli się tylko kanapką, ale i da żonę poruchać - kolega na medal i pracownik miesiąca
    9 punktów
  4. Do napisania tej historii zmusiła mnie sytuacja pewnego użytkownika innego forum na którym można popisać o interesujących mnie tematach jeśli ktoś czytał moje wątki ten wie trochę. Dodam że ja nie mam żadnego doświadczenia z kobietami, ale muszę pochwalić się dzięki dwóm latom spędzonym na tutejszym forum postanowiłem przewidzieć historię samozwańczego alfę - 190 wzrostu. Typka nawet na oczy nie widziałem ale wszedłem z nim w dyskusję. Historia dotyczy jego dziewczyny. Otóż chodził z panną około roku i przez ten cały rok nawet nie zamoczył, pani pojechała na Erasmusa studiując architekturę czyli kierunek który nie wymaga jakiejś mocnej znajomości języków obcych. Zacząłem z nim pisać około listopada i wtedy moje pytania zabrzmiało czy pojechała do słonecznej Hiszpanii albo Italii. Jednak pani pojechała do Portugalii. Już wtedy powiedziałem żeby ją kopnął, ale niestety mówił jakieś górnolotne pierdoły typu miłość przetrwa wszystko. Ostatnio wznowiłem z nim kontakt i jak się okazało miałem rację pani już wogóle do niego się nie odzywa nie odpisuje na wiadomości. Z początku jeszcze mu pisało wszystko gdzie wychodzi co robi i z kim, ale później kontakt był coraz mniejszy jeszcze miała współlokatora który co noc miał inną. Także dochodzę do wniosku że forum uczy wiele Moje wnioski są takie myślę że ameryki nie odkryje ale jednak napiszę: - jeśli pani byłą na Erasmusie - uciekaj - jeśli pani ochładza kontakt - uciekaj - jeśli pani mówi o jakimś chłopaku w dobrych lub złych słowach czyli tamten wywołuje emocje - uciekaj - jeśli nie zamoczyłeś przez kilka miesięcy to widocznie jej nie pociągasz - uciekaj
    8 punktów
  5. - jeśli Pani (Polka) ma opis (Tinder, Badoo) po angielsku albo w znanych językach hiszpański, portugalski. turecki etc. (no comment - polowanie na zagranicznego bolca) - jeśli Pani pracowała na zachodzie (szczególnie w niskopłatnych pracach - 100% była zaczepiana przez kolorowych - a Polka jak to Polka) - pani ma ultraliberalne i lewicowe poglądy (Simon Moleke) - pani ma stado "kolegów" (z pewnością wśród nich jest gośc dla którego ona jest alpha widow, a także beciak, który wbije Ci nóż w plecy) - pani pije (zalicza gwoździe i puka się po pijaku) - pani używa narkotyków (laska mi kiedyś powiedziała, że był taki okres w jej życiu że bzykała się tylko w tyłek, bo nic innego nie czuła takie miała odloty - początkująca pani Adwokat obecnie) - pani zostawiła dla Ciebie swojego faceta / przyznała się że zdradzała (100% że będzie repeta) - utrzymuje kontakt z ex (wiadomka o co chodzi) PS Ponadczasowe - Mokebe nic nie musiał robić:... Polka jak to Polka:
    8 punktów
  6. Jak kobieta jest zainteresowana to wie czego chce😆 Jak tam bracia doświadczyliście takiego tańca😁?
    7 punktów
  7. Różne są metody, Kolego @spitfire. Wiedza o planecie ziemia, jej historii i człowieku została ukryta. Bibliotekę aleksandryjską spalono, a co zostało, pochowano w Watykanie. Dlatego była taka gorączka, jak rozszyfrowano pismo z tabliczek klinowych, żeby im te tabliczki w Iraku zayebać. To jest założenie nr 1. Że my, jako współczesna ludzkość nie znamy prawdy o sobie, jesteśmy trzymani w nieświadomości, byśmy byli dobrymi niewolnikami. Założenie nr 2 jest z niego wynikające, jest takie, że na ukryciu wiedzy o człowieku, głównie jego ciele i instrukcji do niego się świetnie zarabia, więc ta wiedza nigdy się w mainstreamie nie pojawi, jeżeli tylko możliwe będzie jej dalsze ukrywanie (duraczenie). Założenie nr 3, które ciężko przyjąć jest takie, że organizmy żywe, cała natura jest połączona niewidzialną siecią informacyjną - polem morficznym. Odkrył to na nowo w ostatnich latach jeden Niemiec niejaki Peter Wohlleben i opisał w swojej książce pt. Sekretne życie drzew, gdzie jako leśnik dowiódł, że drzewa nie tylko rozmawiają ze sobą korzeniami (on to tłumaczył na zasadzie impulsów elektrycznych, ale to tylko niska manifestacja) podtrzymują staruszków alimentacją składników odżywczych, kiedy im brakuje światła w lesie, zmawiają się przeciwko zwierzętom i robią wiele różnych dziwnych rzeczy, o których nowa religia ogólnoświatowa, zwana dla niepoznaki 'nauką' nie ma pojęcia. I tak samo jest z poznaniem, co jest prawdziwe, a co nie. Możesz zrobić do tego eksperyment naukowy, ale to się uda tylko jeżeli masz dobre założenia, a z tym jest lipa. Dlatego inną metodą dojścia do prawdy, jest podpięcie się do tego pola morficznego, gdzie szerzą się informacje. Nie bedziesz miał żadnych namacalnych gwarancji, by machać przed oczyma niedowiarków, ale na swoje potrzeby te informacje dostaniesz. Pamiętacie te historie, że na te same wynalazki wpadali ludzie w różnych cześciach globu, jak choćby wynalazcy radia Aleksander Popow w Rosji i podobno też Giugielmo Marconi w Italii. Oni byli nastrojeni na bardzo specyficzną częstotliwość, ciągle jeden i drugi myśleli o tym samym i jak jeden krzyknął eureka, to tamtego go przez to pole usłyszał i mu się ta informacja przeniosła. To ma bardzo wiele praktycznych zastosowań. Inwestycyjne - wychodź z tego gówna, strategiczne - opuszczaj ten kraj, osobiste - ewakuuj się z tego związku, biznesu, znajomości, nawet policji można w ten sposób unikać. Po prostu pole morficzne wysubtelnionym ludziom o wysokiej wibracji wysyła sygnały jak sieć radiowa. Na tej samej zasadzie używano tego zasilania, o które pytasz. Kobieta, która nie jest przysłowiową szmatą z niską wibracją nacechowaną na materialny świat niskich emocji i która faktycznie wielbi swojego mężczyznę oraz zachowuje czyste i wysokie wibracje przez wstrzemięźliwość w różnych używkach, post, medytację itp. - kumuluje silną i wyraźną energię, możesz powiedzieć, że porządkuje fale tego pola morficznego, a ono dostarcza tą energię do mężczyzny na zasadzie wspólnoty częstotliwości i go ochrania, gdy ten np. walczy. Potem inni się dziwią, dlaczego jemu się wszystko udaje, wychodzi z opresji, a inni polegli. Dlatego kobiety w starych cywilizacjach w trakcie wojny, gdy mężczyźni walczyli na froncie, były pod ścisłą ochroną starszyzny plemiennej, by nikt do nich nie chodził i nie obniżał ich wibracji. One walczyły tak samo jak mężczyźni, czy kapłani/westalki. To działa też w drugą stronę. Opisywałem przykłady w tym filmie: Znajdziesz ślady tej Wiedzy w baśniach, bajkach, nawet wydawanych w PRLu, jak choćby chińska bajka 'Złoty Talerz' spisana przez Mariana Bielickiego i wiele innych.
    7 punktów
  8. Klasyczna historyjka lekko uświadamiająca. W mojej rodzinie pojawił się związek samotnej matki z dzieckiem oraz kuzyna. Niby wszystko spoko, nie ma to na mnie najmniejszego wpływu, a jednak ma na wielu poziomach, o czym się przekonałem. Z kuzynem kiedyś miałem dobry kontakt, może nie wzorowy, ale zaufany, teraz zerowy. Jego kobieta mnie na 99% nie lubi, nie akceptuje. W oczy mi nie powie, ale znacie takie uczucie wewnętrznej pewności. Dwa razy może się spotkałem z rodzinką, obcy dzieciak w ogóle mnie nie przekonuje, zero klimatu, nie mamy wspólnej historii. Mocno mnie to uderzyło. Obcy dzieciak mówi do mojego kuzyna tato. Nie gra zupełnie ten temat. Hipokryzja i zniesmaczenie na poziomie, którego nie ogarniam umysłem. Jednym słowem żenada do kwadratu. Kolejna sprawa. Seniorzy w rodzinie dają kasę na dzieciaki, no i mi od czasu do czasu, sprawiedliwie spływa do wora. Ostatnio się dowiedziałem, że do mnie hajsy przyjdą z opóźnieniem, bo zbierają na cudzego dzieciaka. I tak oto przekonałem się, że jednak samotna matka z dzieckiem rozpierdala więzi rodzinne i męczy pośrednio ludzi niewinnych swoim pierdolonym niedbalstwem. Wyjaśniłem seniorom, że to, co robią to właśnie problem kukułczego jaja. Na początku mnie lekko zignorowano, nikt nie chciał na ten temat rozmawiać, ale pogłębiłem zagadnienie o kilka argumentów. Wskazałem na kryzys służby zdrowia i czy senior pojechałby priorytetowo do wnuka genetycznie zgodnego, czy do cudzego dziecka w odwiedziny. No i oczywiście dałem do myślenia, bo każdy wybrał własne geny i bliższą rodzinę. No i co robić z równym podziałem dóbr? Odpowiedziałem, że nie ma równego podziału dóbr w takim układzie, bo rodzina, geny faktyczne tracą w każdym przypadku przekazania zasobów i czy to jest sprawiedliwe odbierać swoim, żeby utrzymywać cudze? Znowu rozjebałem bank i zastanawiają się, czy dawać hajsy w takiej skali, czy może ograniczyć. Zapowiada się prawdopodobna inba i hejt na mnie, ale jestem uzbrojony w brak szacunku do samotnych matek. Nie znoszę takich układów. Myśl człowieku jeden z drugim, bo decyzja o związku z samotną matką wpływa nie tylko na kolesia, tylko na całą rodzinę, jak temat pójdzie dalej. To mnie najbardziej wkurwia. Wyobraźcie sobie, że nawet mnie ten gówniany system matrymonialny dotyka, chociaż siedzę sam. Parodia. Coraz słabsze ogniwa rodzinne. Mnie już tam nikt nie zobaczy. Zauważyłem, że nawet dorośli, doświadczeni życiowo ludzie omijają takie problemy natury wręcz egzystencjalnej. Rozbijam umysły przez zadawanie bardzo prostych, pragmatycznych pytań i czekam na decyzję. To proste. Masz ostatnie jedzenie na świecie. Stoi twój bombelek i cudzy bombelek. Racja tylko dla jednej osoby. Kogo nakarmisz? Przecież to kurwa oczywiste. I to kolejny argument, dlaczego samotne matki omijać z daleka i szukać czystej żony. A jeżeli się nie uda to olać totalnie temat i dupy nie zawracać wychowywaniem cudzych dzieci. Moje zniesmaczenie samotnymi matkami w ostatnim czasie się pogłębiło. Zapraszam do dyskusji. Starzy w rodzinie to chyba pierwszy raz w życiu pomyśleli. Aż zobaczyłem w oczach światło inteligencji, jakby z małpy ewolucja w świadomego człowieka. Nagle kurwa oświeciło, że swoim zabierasz na rzecz cudzych 😆 A argument mieli taki, że to już nasze, to nasza rodzina przecież. Stwierdziłem, że nasza w rozumieniu społecznym, bo tak trzeba, bo musisz tak mówić, ale genów, natury nie oszukasz. Ciągnie bardziej do swojego, prawdziwego dziecka, do własnych wnuków, a nie do cudzych. To obce dziecko, po prostu. Jestem skurwielem? Może i jestem, ale dlaczego cudze dziecko, obcy człowiek ma priorytet przede mną już nawet? xD Albo niech dostają młodsi w rodzinie, ale z rodziny, ale nie cudza krew. Zagotowało się we mnie. A wiadomo, jak z hajsem. Trzeba długo zbierać, żeby oddać. Nie to, że jestem jakiś chytry na pieniądze. Po prostu się zaskoczyłem takim obrotem sprawy i dotarła do mnie prosta sprawa wpływu pośredniego otoczenia, nad czym też się człowiek na co dzień nie zastanawia specjalnie.
    6 punktów
  9. Przepiszę tekstem, żeby do wszystkich dotarło (i roboty wyszukiwarek, takie jak google-bot, miały używanie) Tyle w temacie.
    6 punktów
  10. Upodlenie mężczyzn sięga zenitu, @Oversize może zaprosisz kogoś do waszej sypialni i będziesz oglądał jak Ci robi żonę? To chyba kolejny etap. Nie martw się, po wszystkim Ci podziękuje i powie, że jesteś bardzo kochany. A no i najwazniejsze! Może nawet pozwoli Ci zlizać spermę gościa ze swojej szparki! Ola Boga! Może jak już wyliżesz do ostatniej kropli to będziesz mógł ją wziąć w gumie!
    6 punktów
  11. Jak w historii - alfa płaci beta portugalski szmaci xd
    5 punktów
  12. Jeśli @Oversize nie jest zwykłym trollem, to... Jest mi bardzo smutno, bo nic nie zrozumiałeś z tego co ci doświadczeni bracia tłumaczyli. To jak bardzo cię ta szmata owinęła w koło palca, jest przerażające. Tańczysz jak ona ci zagra. Jesteś marionetką w jej rękach. 100% tobą gardzi, bo widzi że może popuszczać szpary komu chce, a potem cię pogłaszcze, przytuli, zaproponuje weekend i wszystko będzie dobrze, misio da się ugłaskać. Co ci teraz z tej intercyzy? Ona doskonale wie, że jedynym spadkobiercą po tobie jest wasz syn. Ty się psychicznie wykończysz, ona na to czeka. Syn po tobie dziedziczy, a że jest mały, to zgadnij kto go reprezentuje? Będzie się lepiej kryła, ale dupy będzie dawała. Obcym, ale czasami i tobie, bo się dajesz bardzo łatwo cipką sterować. Jeśli lubisz poprawiać po obcych typach to śmiało. Wykończysz się psychicznie. I nawet się nie łudź że ona chociaż troszkę cię szanuje Ma cię za największego frajera na świecie. W sumie to tutaj muszę raz ją pochwalić, bo ma rację.
    5 punktów
  13. Ja pierdolę, jak można być tak krótkowzrocznym? Myślisz, że ciebie polubią, bo nie jesteś lewicowy/feministyczny? Raz pogonią feministkę, a innym razem załadują w dupę twoją żonę/dziewczynę/siostrę. I upierdolą jej łeb na koniec. Ja wiem, że niektórzy spuszczają się w spodnie na myśl, jak to będzie miodnie, gdy "przyjdzie islam i weźmie za ryj feministki". Przykro mi - jeżeli "przyjdzie islam", to będzie chciał wziąć za mordę wszystkich, także was. Czy ktokolwiem z forumowych kozaków miał do czynienia choćby z czeczeńskimi bandziorami? Ja miałem i otwarcie mówię - z tym bydłem nie da się dogadać, bo oni zwyczajnie tego nie chcą. Chcecie budować nowy ład z taką swołoczą? Dla nich jesteście gównem, niezależnie od tego, jakie macie poglądy. Nie ma chyba ludzi bardziej szowinistycznych, obłudnych i antagonistycznie nastawionych. Ale nie, lepiej się zachwycać tym śmieciem Chalidowem... Było o tym głośno.
    5 punktów
  14. Jakże ważny temat, prosi się o oddzielny wątek. Albowiem wielu wróciło i gorzko tego pożałowało! Dlaczego? 1) Kiedy zakończyłem pracę w Niemczech i wróciłem z tymi samymi dwiema walizkami do Polski, zajechałem do Wrocławia, gdzie miałem wtedy dziewczynę i zapukałem do jej drzwi - ta natychmiast mnie rzuciła. I to właściwie wystarczyłoby za dobry powód, ale nie wyczerupje tematu. Oczywiście nie miałem zamiaru wracać, było to tylko międzylądowanie serwisowe przed wyjazdem do Italii, ale dzięki temu kapitalnemu testowi - wiele zobaczyłem. Coś jak podsłuchać z trumny własny pogrzeb - bezcenne. Ale przyjrzyjmy się innym powodom, które mogą się wydawać dobre, a są zwodnicze: 2) myślisz, że oto ci wspaniali kumple, z którymi wypiłeś tyle piwa uściskają cię serdecznie, a ty całując rodzimą ziemię jak papież w trakcie pielgrzymki ruszysz z nimi w wir życia towarzyskiego, a tu..... ZONK. Nie ma już żadnego zycia towarzyskiego, bo wszyscy oni mają swoje rodziny, prace i zasuwają podług marszutki, w którą sam ni cholery nie potrafisz się już wpasować. Depresja niemalże murowana. 2) wydaje ci się, że oto zarobione pieniądze świetnie zainwestujesz i będziesz kimś. Hahhaaaa..... Daję ci 5 lat i wszystkie stracisz, wydasz na haracze, przysługi dla rodziny lub przejesz. 3) wydaje ci się, że teraz te kobiety spojrzą na ciebie przychylniejszym okiem 4) zaczynasz mieć tę niebezpieczną manierę, że tam było wszystko tak, a tu jest tak... która oczywiście wkurwia wszystkich wkoło ciebie. itd. itd. itd. Jeżeli już pojechałeś, możesz tylko jechać dalej, lub zostać tam, gdzie pojechałeś. Jeżeli masz sentymenty dla swojej Ojczyzny, lubisz ten chlew i chcesz go oglądać dla zachowania zdrowia psychicznego, jak ten Hanys, co musiał się 'sztachnąć' z rury wydechowej, by nie zemdleć od nadmiaru świeżego powietrza - bywaj tam, ale NIE WRACAJ. Nie odcinaj punktów zaczepienia! Nie likwiduj swoich baz, jeżeli nie masz ich w przynajmniej dwóch krajach. Poznałem takich, którzy wrócili po 20 latach, bo nabrali się na tą narrację, że Polska taka piękna i tak wspaniale się rozwija, a Polki najpiękniejsze na świecie. Ich życie stało się udręką, a niemożność powrotu ze względu na upływ lat - przekleństwem. Nie ma powrotu, bo nie ma powrotu mentalnie w buty z dzieciństwa, co się raz już zobaczyło, to się już nie odzobaczy....
    4 punkty
  15. Tak bez szczegółów, u mnie w dalszej rodzinie jest kobita z dzieciakiem i nowym partnerem, siedzą za granicą. Ostatnio ten dzieciak wrzucił film na FB, gdzie coś robi i podpis filmu był "z tatą [imię nowego faceta matki]". Nie mam w zwyczaju emocjonować się takimi rzeczami, ale osłabiło mnie to. Takie prymitywne granie na czyichś emocjach i odgrywanie się, bo nie wierzę, że nikt mu tego nie zasugerował. A wiadomo, że do prawdziwego ojca takie info dojdzie. To dziecko jeszcze w zeszłym roku chciało zostać z biologicznym ojcem, a nie wyjeżdżać z nimi za granicę, ale już mu łeb wyprali... to był długotrwały proces, szkoda, że tak się dał wmanewrować, ale to nie wina dzieciaka, że w takim klimacie jest. A ojciec płaci alimenty i widzi go tylko miesiąc w wakacje i sporadycznie w ciągu roku. Tak zwany "altruizm krewniaczy". 😊
    4 punkty
  16. Co się dziwisz, chłop szukał klientów Jak w tym dowcipie: towarzyszu Stalin, przyszedł jasnowidz. Mówi, że zna przyszłość. Rozstrzelać. Gdyby znał przyszłość, to by nie przychodził.
    4 punkty
  17. Ta animacja, mimo ekscytującej muzyczki, mnie nie przekonuje. Wystarczy namieszać z jednym parametrem i wszystko staje się wróżeniem z fusów. Natomiast ewolucjonizm nie przeczy kreacjonizmowi, podział na tych i tamtych jest sztuczny, w myśl zasady 'divide et impera', żebyśmy się razem nap...alali o dogmatykę. Eksperyment ze stworzeniem genetycznie od podstaw rasy adamicznej miał miejsce około 35 tys. lat temu w laboratorium tzw. E-din w rejonie czterorzecza (obecny Irak), nie był też zresztą wydarzeniem nowym, bo pierwsze rasy zostały stworzone już około 250.000 lat temu, tylko to byli prymitywni robotnicy do pracy w kopalniach złota, którego nasi praojcowie potrzebowali (tzw. złota atomowego) istniały zresztą na planecie ziemia w tym czasie i inne gatunki takie jak masz kolego @Strusprawa1 w awatarze i one sobie ewoluowały swoją drogą miliony lat. To wiemy z tabliczek klinowych. Eksperyment z rasą adamiczną był wyjątkowy, bo ta rasa miała też ciała świetliste, stąd biblijna historia o grzechu pierworodnym, drzewie poznania dobra i zła, bractwie wężowym i o wygnaniu z raju, w istocie chodziło o opuszczenie laboratorium i samodzielne życie, oraz co później nastąpiło - mieszaniem się z rasami już istniejącymi. Mieszanie oznaczało utratę pewnych wyjątkowych właściwości ciała, które oryginalnie się odnawiało bez końca i tu mamy historię o zmartwychwstaniu, która miała udowodnić, że przy pewnych założeniach prowadzonego życia (przestrzeganiu 'instrukcji') można żyć w tym ciele wiecznie, którą kościół do swoich celów przekręcił na życie w 'niebie' mieszając w to kompletnie inne aspekty, wzięte z systemów innych ras (reinkarnację). Niemniej w samej biblii jest wiele ciekawych fragmentów, także o reinkarnacji, które mają sens, kiedy się je bierze dosłownie, że ci ludzie faktycznie takie zjawiska wówczas obserwowali i opisali je językiem dla nich dostępnym, a nie tak jak nas tumanią, że to jakieś 'metafory' itp. No ale za mało tu miejsca, by to wszystko omawiać. Ciągle wiele też niepewności i domysłów.
    4 punkty
  18. Kto na studiach był, ten oglądając Szarpanki się nie śmieje - parafrazując klasyka. Aczkolwiek, żeby jeszcze bardziej wam tu namącić w głowach, to przypominam, że Erasumus to program wymiany działający w obie strony. W tym sensie, że najgorliwsze studentki ,,stosunków międzynarodowych" jakie znałem ze studiów, nigdy na Erasmusie nie były, co nie przeszkadzało im czerpać benefity z tego programu, na miejscu, w Polskim mieście wojewódzkim. Ujmując obrazowo, pani mogła nigdy nie być na Erasmusie, ale Erasmus mógł być na pani - i to wielokrotnie.
    4 punkty
  19. Kolego @absolutarianin Zdaje sobie sprawę że wartościową wiedzę ciężko zdobyć. Czasem jest to przypadek a czasem właściwa obok Ciebie osoba która powie coś co spowoduje olśnienie (vide twój Mistrz z pensjonatu który Cię zainspirował) . Czasem człowiek przegapi tą wiedzę i dopiero po latach przyjmie ją do siebie (bo np. wcześniej wydawała mu się irracjonalna). Mnie na początku uczyła Babcia która pełniła rolę matki i śmiem twierdzić że Kobieta też może być mądra życiowo min. dbała o nasze wykształcenie, pilnowała nauki,z kim się zadajemy z bratem, chroniła spory czas przed kobietami, wysłała do pierwszej zarobkowej pracy zagranicą. Praca zagranicą na taśmie w fabryce była moją trampoliną do wzrostu ambicji gdyż zrozumiałem jak bardzo jeden człowiek może wykorzystywać drugiego. I postanowiłem że tak nie skończę i przekłułem to na poszerzenie wiedzy (kolejne studia), a w pracy jako inżynier byłem tak ambitny że po 2 latach nagroda prezesa w jednej firmie. Ale to też nie było to bardziej doświadczenie koledzy którzy z niejednego pieca chleb jedli podpowiedzieli w jaką branże się ukierunkować. I tu też nastąpiło przekazanie wiedzy Mój Dziadek który zmarł dość młodo, nauczył z kolei obcowania z naturą podczas zabierania na długie wyprawy do lasu, gdzie pokazywał różne rzeczy min. to że obejmowanie brzóz (vide Teoria Peter Wohlleben) daje Ci zastrzyk energetyczny. Nie wiem skąd miał to wiedzę bo zmarł zbyt szybko aby się tym podzielić . Aby nie przedłużać powiem jeszcze że z kolei wiedza psychologiczna którą dopiero zaczynam poznawać od roku to również trampolina (wiedza o człowieku, głównie jego ciele i instrukcji do niego) Id, Ego, SuperEgo Okrutny Krytyk Wewnętrzny Życzliwa Mowa wewnętrzna Podświadomość, Świadomość Jak działają emocje to tylko kilka przykładów Z mojej strony. Polecam super książkę psychologiczną pt. Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym. Davida Kahnemana (jedyny Noblista w zakresie psychologii) Aby jej nie pominąć i nie odłożyć na kiedyś do przeczytania wklejam fragment opinii innego czytelnika pod którą się podpisuje obiema rękoma pomimo iż jestem na 80% jej przeczytania Na pierwszy rzut oka książka Kahnemana wydaje się suchą relacją na temat różnych, to mniej to bardziej ciekawych, psychologicznych eksperymentów prowadzonych w ciągu karieru naukowej przez autora oraz jego współpracowników. "Pułapki myślenia" to nie tylko jednak sprawozdanie z działalności naukowej pewnej grupy psychologów czy statystyków. Wnioski bowiem płynące z ich doświadczeń to coś więcej niż "goła" nauka. Uważam, że pozycję tę należy raczej traktować jako wstęp do poznania, czasem dziwnych i nieracjonalnych, zachowań ludzi, a nawet do poznania samego siebie. Używane przez Kahnemana pojęcia systemu 1 i systemu 2 służące określeniu w postępowaniach ludzkich, swego rodzaju, "automatyzmu" decyzyjnego (system 1) oraz sztuki myślenia analitycznego (system 2) wydają się być czymś więcej niż tylko terminami pomocnymi w usystematyzowaniu różnych zachowań. System 1 i system 2 bowiem zdają się być realnymi, równoległymi "programami" sterującymi w ludzkim mózgu, z których mniej lub bardziej świadomie korzystamy. Lektura "Pułapek myślenia" umożliwia ich poznanie i uświadomienie sobie różnych błędów poznawczych z codziennego życia. Ponadto pozwala o nich rozmawiać, zauważać je wśród zachowań innych oraz jest w stanie choćby uodpornić przed różnymi populistycznymi zabiegami, czy to w mediach lub w polityce. Dla mnie osobiście była to książka rzutująca na całe życie i zmieniająca jego postrzeganie. Dlatego też ode mnie dostała ocenę najwyższą z możliwych -------------------------------------- Czasem właśnie są takie prawdy życiowe i zasady działania które posiada ktoś i podzieli się z tobą (kolega po rozwodzie dał mi adres forum BS) , stąd moja prośba o rozwinięcie tej wiedzy o zasilaniu energetycznym i seksualnym, jeśli to nie top secret poproszę o coś więcej w np. w prywatnej wiadomości Sam pewnie wiesz że ta energia z podzielonej wiedzy wróci do Ciebie. Pozdrawiam Bracie 👊 i dzięki za content którym się dzielisz
    4 punkty
  20. Wasz związek na razie uratował gach. Kolejną razą, może się trafić taki, co będzie chciał ją zabrać na własne plecy. Wtedy dowiesz się, co to znaczy blitzkrieg w kobiecym wydaniu.
    4 punkty
  21. Zapytaj kobietę, dlaczego nie ma własnych pieniędzy i dlaczego jest taka biedna? Ty masz hajs, ale z biedotą, której nie stać na jedzenie w restauracji nie chcesz się zadawać. Dla ciebie to grosze na nią wydać, ale jak płaci za siebie takie drobniaki to okazuje minimum szacunku do spędzonego wspólnie czasu. A jak nie masz szacunku to nie mam dla ciebie czasu, ani teraz, ani nigdy i nie chodzi o pieniądze, bo tych mam, aż nadmiar. Nara, baw się sama. Tak się gada i tak się wpędza w poczucie winy, a nie jakieś bierne obserwacje, jak panienka pójdzie dalej w patologicznym scenariuszu. Jesteś biedakiem laska to wypad, szukam kogoś w klasie równej sobie. Już chyba nikt się nie dziwi, że siedzę sam, skoro mam taką gadkę z babonami 😆
    4 punkty
  22. Miałem nieprzyjemność zetknąć się z młodymi Czeczeńcami, których głównym zajęciem było rozbijanie się audicami po ulicach. W czasach, gdy robiłem za barem, siłą rzeczy poznałem ludzi z różnych środowisk. Są oczywiście porządni Czeczeni - normalni ludzie, jak wszędzie. Ale większość tych wyrostków to takie połączenie łobuza-zawiadaki i islamskiego szowinisty. Masz ścinę z jednym, to od razu, z automatu masz na pieńku z jego braćmi, kuzynami i resztą współplemieńców. Nie boję się ich, bo już większych degeneratów przerabiałem. Ale wściekły jestem, że takie bydło wozi się po polskich ulicach. To są zwykłe bandziory, swołocz. A sprawa była prosta. Jeden z nich chciał mi pokazać, że to on jest szefem. A ja u siebie w barze byłem bardzo wyczulony w kwestii hierarchii, więc powiedziałem łepkowi, że albo będzie grzeczny, albo wypierdala z baru*. Ten zatelefonował po swoich, a ja po swoich. Moi przyjechali równolegle z Czeczeńcami. O dziwo, wśród Czeczeńców znalazł się jeden mądry, który stwierdził, że młody sam jest sobie winien, zjebał go jak gówniarza i zapakował do auta - szanuję. Ale to był wyjątek. Takie to były wtedy akcje. Życie na ciągłej adrenalinie (i na gazie :). Wcale nie tak dawno, lata 2014-2016. O tym, jak próbowałem szczęścia z jedną prze-za-je-bi-stą milfą pisać nie będę, bo to historia na ścianę hańby. Mam też jeszcze jedną czeczeńską opowiastkę, z bliskiej rodziny, ale że to było niedawno i jeszcze jest w toku - to przemilczę. A byłoby o czym pisać... * żeby nie było - nie jestem żadnym kozakiem, ale wejść na łeb sobie nie pozwolę. Zresztą, miałem wiele szczęścia, że nikt mi tego łba nie rozwalił, bo okazji nie brakowało.
    4 punkty
  23. https://jbzd.com.pl/obr/1774637/finalnie-i-tak-wychodzi-taniej?fbclid=IwAR2P8NN241nA9BvEVZ8WQBsg1uRWWLYvzcaSv8mNZcATTjc4kBI3zQFtkqM W punkt
    4 punkty
  24. Ale wiesz że gdyby kochaś zadzwonił i powiedział że właśnie odszedł od żony i chce być tylko z nią(wkońcu już wybrali nawet kablówke do swojego mieszkania) to pańcia znika w sekunde?
    4 punkty
  25. Tytuł mnie trochę zwiódł ale wywołał też coś co jeszcze we mnie rezonuje mimo, że upłynęło już kilka dni i z czego chce się Wam wygadać, żeby mi ulżyło. Otóż - pisze do mnie niedawno, po 3 latach latach przerwy, pani z którą chwile spotykałem się ( po kilku moich stanowczych "nie" w naszej relacji, zostałem kopnięty w dupę i nazwany mizoginem) No wiec ta pani zawód madka, bo po wyjebaniu z korpo nie warto jej było podejmować pracy, pisze do mnie, uwaga że jej dzieci chciałyby mnie zobaczyć. Już nawet, nie że ona tęskni czy cokolwiek co stwarza pozory, ze dwoje doroslych ludzi chce z sobą, dla siebie. Pani oczywiście dokładne przeszpiegi i gruntowne badanie po tym jak uaktualniłem informacje o swoim pracodawcy/kliencie na linkedin. Jestem coraz bliżej tego, żeby znienawidzić cały ten gatunek albo zrobić sobie dłuższą przerwę od forum, bo post maca przelał chyba czarę goryczy.
    3 punkty
  26. W Niemczech znajomy poleciał z trzema p0lkami (każda 30+) na balety i jedną z nich wyrzucili po 10 minutach bo od wejścia do klubu wleciała na parkiet i łapała każdego mężczyznę za krocze. To się liczy?
    3 punkty
  27. Kurła, jprdl! Im się wydaje, że okiełznały swoją zwierzęcą naturę, że są świadome, wiedzą czego chcą od życia, mądre. Im dłużej żyję na tym świecie, tym bardziej, kurwa, dociera do mnie, że ludzie są jak zwierzęta, a czasem nawet gorsi.
    3 punkty
  28. To nie jest trend związany z podróżowaniem - to jest trend zbierania fejmu. Znam kilka takich "podróżniczek" i "pasja" kończyła się po usidleniu bogatego beciaka z PL albo kolorowego bolca. To jest tak samo jak laski mają trend na "fitness" - totalna bzdura - to jest trend na zbieranie atencji. Nic więcej. Takich realnie to lubiących jest może 1%.
    3 punkty
  29. Takiego nie, ale dawno temu taka jedna o pół głowy wyższa sama podeszła, i chyba z trzy razy chciała mi dać swój numer. Pomimo tego że ja nie chciałem 😆
    3 punkty
  30. Eee. Podsumowując. Trzeba iść do klasztoru. Zwłaszcza punkt 3,bo tego zwyczajnie nie da się uniknąć. -Kochanie, jakiś palant właśnie wjechał mi w bok na zielonym. (emocje są, chłopak je wywołał) - Nie widzę przyszłości naszej relacji. Równie dobrze mogę uznać całe forum za zbiorowisko gejów bo ekscytują się chłopakami w rodzaju Morawieckiego.
    3 punkty
  31. Przed tobą kolego dużo pracy i zmian. Wpierw popracuj nad samoocena i stosuj każdego dnia Afirmacje czyli np. Mówisz do siebie przed lustrem kocham i szanuje siebie, jestem czysty i niewinny, jestem wartościowym człowiekiem, umiem, mogę, potrafię, nic nie musze tylko chce. Druga sprawa nabierz pewnosci siebie najlepsze na to zapisanie się na sztuki walki, siłownia, uprawianie sportu. Z wywaleniem poczucia winy będzie trudno dodatkowo nie karaj się za coś co było kiedyś to przeszłość wybacz sobie i ruszaj do przodu. Kolejna sprawa zmiana myślenia i wywalenia z głowy starych przekonań, przyzwyczajeń, bzdur, których kościół, rodzina, społeczeństwo czy media wsadziło do głowy bo nie wiem czy wiesz software trzeba aktualizować. Zamiast narzekać staraj się wytworzyć nawyk szczęścia czyli cieszyć się pieprzotami i być wdzięcznym za to co się posiada bo inni mają jeszcze gorzej. Praca nad sobą jest trudna, żmudna i przynosi wiele cierpienia, ale tylko tak możesz zmienić życie na lepsze. Jeżeli obecnie sobie nie radzisz na dobry początek tak jak bracia pisali psychiatra, leki, terapie.
    3 punkty
  32. Na tym etapie warto brać zlecenia dla samych zleceń, nawet jeśli dniówka wyjdzie 100 zł, a takie będą wychodzić bo póki co będzie mu to szlo wolno w stosunku do doświadczonego malarza. Ale jeśli będzie sumienny to każde następne zlecenie będzie realizował szybciej ( nabierze wprawy) a zadowolony klient wróci nawet po dwóch latach lub poleci komuś. Czasami dobrze wykonana praca nawet maleńka na której pozornie zarobek niewielki potrafi dać potem duże zlecenie u tego samego klienta. W pierwszych miesiącach szału nie będzie, ale jeśli przetrwa to potem już z górki. Budowlanka zdaje się nie odczuwać lockdownu... I też trzymam za niego kciuki
    3 punkty
  33. Jest postęp. Brachol wczoraj założył DG, w tym tygodniu ogarnia księgową, markety budowlane. Będzie malarzem pokojowym, malowanie, szpachlowanie, zrywanie tapet. Ogłosi się na OLX i Oferii i bedzie czekal. Na początek mowi,że będzie jezdził na oględziny pod pozorem wyceny ( to też) żeby zobaczyć i ocenić czy da radę, jaki rozmiar prac itd. Malowanie, malowaniu wszak nierówne. W jednym miejscu trzeba tylko pomalować, a w innym skrobać trzy warstwy farby, gipsować, robić gładź. Zainwestuje w sprzęt do pracy. Trzymam za niego kciuki.
    3 punkty
  34. Ogólnie to palenie styków cześć dalsza. Po dostaniu takich tekstów na mordę z mojej strony cisza, rano pewnie na kacyku wiadomość - "blabla jest mi przykro ze nie chcesz pogadac(co kurwa o czym przeciez to ona ze mna zrywa) twoja reakcja jest agresywna ze nic nie piszesz i byśmy nic nie ustatali(aha czyli mozesz mi pisać te kocopoły po tym co zrobiłem dla tego związku a ja mam sie prosić o wyjaśnienie czemu mi się pluje w ryj?) "tyle teorii o dobrych związkach (no tak z twojej strony tylko teorii) i ucinasz chęć rozmowy bez wyjaśnienie(drugi raz facepalm, jakiś wyjaśnien, zrywasz ze mną po tym jak chciałem dla ciebie dobrze i oczekujesz ze bede sie zastanawial dlaczego) No nic pierdole to dalej z góry na dół, niech styki się palą, płoną wielkim ogniem, wkurwiony jestem, zły o to, że mnie ktoś tak potraktował i mialem ciężką nie przespaną noc, ale no nie bede sobie życia marnował na takie gówno. Nic mnie tak nie wkurwia jak hipokryzja - jednego dnia milutko, snucie planów, super związek - drugiego dnia chłod i nie wiem co czuje wypierdalaj. No to wypierdalam
    3 punkty
  35. Po co jej pieniądze, jak jej nie zależy na pieniądzach, liczy się tylko wnętrze
    3 punkty
  36. Jebany prorok, właśnie dostałem takie info no mam już kupę śmiechu z tego
    3 punkty
  37. ....o : -polityce. -historii. -bogu. -nauce. -ile zarabiasz i co masz. -poprzednich związkach. -relacjach DM. -o sobie zbyt wiele. -o swoich znajomych. -o swojej przeszłości. -o swoich planach. -o stanie zdrowia. -o swoich różnych życiowych wtopach. -o swoich lękach i obawach. Pierwszych czterech nie zrozumie i najprawdopodobniej uzna cię za zjeba biadolącego o teoriach spiskowych byle zrelatywizować sobie własne pustactwo a następne może wykorzystać przeciwko tobie we wszelakich sytuacjach a trzy ostatnie zwyczajnie wywlec ci aby cię zranić jak nie będzie ci mogła udowodnić racji w jakiejś kłótni.
    3 punkty
  38. Kiedyś Francuzi kolonizowali, a teraz...trochę się pozmieniało.
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.