Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.02.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Madzia? xD Chłopie mówisz o kobiecie, która ma 33 lata i faceta na innym kontynencie, do którego nie będzie mogła polecieć jeszcze rok - dwa bo covid. Żaden USA boy nie będzie czekał na 3x letnią sarenkę z Polski, ona już wie, że on ją zostawi wcześniej czy później, wystarczy że do łóżka wskoczy mu jakaś randomka. Jeździła przez kilkanaście lat na karuzeli kutangów (od 16 roku życia) mogę się założyć o duże pieniądze, że jej kolejni faceci byli gorsi od tego, do którego uciekła jak byliście nastolatkami. Wskoczyło 30+ na licznik miał być mąż Amerykanin, ślub, dzieci żeby nie dał w długą, ale wyszło jak wyszło i utknęła w PL trzeba sobie coś zorganizować. Schemat jest taki, że kobiety 30+ biorą się za byłych, których kopnęły w d w młodości. Wyszukują wolnych i są do rany przyłóż. Właśnie doświadczasz działania schematu, jesteś urabiany na providera i ojca bąbelka. Gdyby jakimś cudem jej luby z USA wytrwał do końca covidu to ona kopnie cię znów w d... nawet gdybyś ją zaobrączkował. Odbierasz ją jako nastolatkę, którą znałeś kiedyś, a to jest osoba całkowicie inna, udaje tylko starą wersję i gra na twoich emocjach. Karuzela kutangów, używki, huśtawki emocji, duży przebieg. Jej "mądrość", którą dostrzegasz to schemat, który sobie wyrobiła przebywając z patusami, musiała się nauczyć jak kierować patusowatym bad boyem, a ilość partnerów daje ci jasne info, że nawet patus budzący silne emocje nie mógł jej na dłużej utrzymać. Więc przez kilkanaście lat (gdzieś do 30) skała z patusa na patusa, gdzie uczyła się jak ich okręcał w koło paluszka (i się nudził) podwyższał poziom skacząc na nowego i praktykując urabianie. Skoro ona urabiała gości, którzy jak się wk...ą potrafią kobiecie dać po głowie i mogła ich kontrolować do takiego stopnia, że stawali się nudni, to ona UDAWANIE ma opanowane na poziomie mistrzowskim. To ty z całym szacunkiem nie jesteś dla niej żadnym wyzwaniem, zrobi z tobą co zechce, wyciśnie z zasobów, urodzi bąbelka, a jak się covid skończy odejdzie w siną dal, lub namówi ciebie na wyjazd do USa, a na miejscu cie odstawi Run Forest, run.
    24 punktów
  2. Forum czytam od 2, a może już 3 lat. Nie pamiętam, ale od dawna. Większość tematów tutaj przeczytałam, przerobiłam prawie każdą dramatyczną historię. Na początku byłam oburzona retoryką forum i sposobem, w jaki się tutaj opisuje kobiety. Byłam tak oburzona, jak tylko może być oburzona kobieta przed 30- stką, która czyta, że dobija do ściany, nie jest w stanie się zaangażować, a w ogóle to myśli tylko o chadach i bombelkach, najlepiej w duecie I wiecie co ? Macie rację. Nie wiem jak inne Panie, ale mi forum mocno poszerzyło horyzonty. Pewnych informacji się już po prostu nie da odzobaczyć czy wymazać z pamięci. Mogę mówić tylko z własnej perspektywy, ale nie będę ukrywać, że 90% związków z mojego otoczenia psują kobiety. Uzależnione od telefonów, mediów społecznościowych, atencji. Mających wymagania z księżyca, ale same reprezentujące sobą niewiele. Przykro na to patrzeć, bo sama jestem kobietą i chciałabym stanąć w naszej obronie, ale ludzka przyzwoitość mi po prostu nie pozwala. Jak obserwuję relacje moich bliskich znajomych to widzę wszystko czarno na białym. Shit testy kobiet, szantaże emocjonalne, niejasne komunikaty, albo wręcz sprzeczne komunikaty. Parcie na śluby i dzieci bez brania pod uwagę zdania faceta, wymagania finansowe, nadmierny konsumpcjonizm, ciągłe porównywanie do innych facetów... mogłabym tak wymieniać bez końca... Nie wiem co mam Wam powiedzieć Panowie. Nie mam żadnej koleżanki w swoim otoczeniu, którą bym mogła np. z czystym sumieniem polecić przyjacielowi czy bratu. Ani jednej. Rozumiem Wasze rozczarowanie naszą płcią i jest mi przykro. Dobrze, że macie takie miejsca w Internecie, jak choćby to forum. Jest szansa, że kilku młodych facetów może nauczy się na błędach starszych kolegów. I trzymam kciuki, żeby cała ideologia redpill była coraz bardziej popularna - nie wiem, czy to jakoś bardzo drastycznie wpłynie na kobiety, ale może choć trochę zmieni dynamikę relacji damsko- męskich.
    14 punktów
  3. We wrześniu 2019 zachorowałem. Straciłem węch, smak, bolały mnie mięśnie, byłem nie do życia, miałem trudności z oddychaniem. Ciągnęło się to ponad tydzień. Osłabiony byłem przez pół roku, częściowo dzięki czterem seriom antybiotyków, które mnie dobiły. Pani doktór na badaniach wpisała "przewlekłe zapalenie oskrzeli". Obecnie takie "przewlekłe zapalenie oskrzeli" jest Covidem. To samo zresztą z grypą. Celebryta Covid wykosił wszystkie inne choroby. A ludzie już zapomnieli, że utrata węchu i smaku to bardzo pospolite objawy nawet przy zwykłym przeziębieniu.
    12 punktów
  4. A teraz bardziej na poważnie bo chociaż mój pierwszy wpis mógł sugerować, że się nabijam lub nie doceniam to jednak szanuje i cipe bym ci polizał za to co napisałaś ale tu nie masz racji do końca. Powtórzę coś co mówiłem już milion razy. Przeciętny polski "menszczysna" to niewiarygodny pantofel. To większość mężczyzn swoim służalstwem, stulejarstwem, lokajstwem, uległością i głupotą rozwala związki niemal równie mocno co kobiety swoim frajerstwem i kurestwem. Jak reagują ci idioci kiedy mówi się im o tym, że większość kobiet to przemocowcy wielbiący przemoc emocjonalną i psychiczną? Jak reagują kiedy nie pochwała się przepisywania czegokolwiek na kobietę albo ostrzega się ich przed dużym wspólnym kredytem? Jak reagują kiedy mówi się "nagrywaj to co ona odpierdala bo będziesz ruchany w sądzie za jakiś czas". No jak?! Polakowi wystarczy, że mu jakąś popuścić dupy i już dla niego jest inna niż wszystkie bo popuściła akurat jemu. Taka prawda. Sami dajemy im w 99% przypadków zielone światło do odpierdalania co chcą. Pamiętacie ten wpis o murzynce, której 2miesiące po przylocie do Polski i lawinie adoracji, która na nią spadła odechciało się sprzątać, gotować i wszystkiego bo chciała już tylko chodzić po galeriach handlowych?? Kogo zasługa? Polskich pedałów. Ps. Spodobało mi się kiedyś w jednym temacie stwierdzenie, że " w Afryce jak kobieta chce coś od mężczyzny to od razu robi coś do jedzenia albo daje mu dupy inaczej on nie kiwnie palcem" a w Polsce ?? Dlatego właśnie tam są prawdziwi mężczyźni a tu pedały i nic do tego nie ma długość pały. Pisss.
    12 punktów
  5. Odkąd rozpuściłem wśród znajomych wici, że szukam działki i jakby ktoś coś, to dawać znać, jakimś dziwnym zarządzeniem losu nagle zaczęły sie do mnie odzywać różne znane mi laski, z którymi kontakt skądinąd był zawsze dość luźny. 🤔 Haha, hihi, co słychać? Co u ciebie? Słyszałam, że działki szukasz. Jak coś to dam znać. A gdzie szukasz? A pamiętasz tę imprezę u Zośki/Jurka/Stefana? A jaki dom chcesz budować? I tak się zastanawiam czy to taka zupełnie przypadkowa koincydencja, czy to po prostu ze mnie taki podejrzliwy kutafon, że się drugiego dna dopatruję w niewinnych zagajeniach pań. 😁
    10 punktów
  6. Ale robisz tragedie, a później się dziwią że Polacy to ponuracy i nikt się do siebie nie uśmiecha na ulicy.. a mógłbyś pani pokazać plan budowy, pomogła by, doradziła.. może miała na studiach autocada, wino, kolacja, seks, wspólny dom, drzewo, nie mów że byś nie chciał.. piękna miłość, wiosna.
    10 punktów
  7. Żebyś z jednej skrajności nie wpadła w drugą, Faceci też nie są tacy idealni i niewinni, a do tego leniwi jeśli chodzi o obowiązki domowo- wychowawcze.
    10 punktów
  8. Nie wszystkie kobiety takie są. Panią to chyba ktoś skrzywdził, że tak pisze. Nie znasz życia. Przekonasz się, że spotkasz jeszcze prawdziwą miłość. Nie gadaj głupot. Nie znasz wszystkich ludzi, więc nie możesz tak uogólniać. Pani jest egoistką. Pani nie rozumie kobiet. 😆
    10 punktów
  9. To już musisz sobie, Kolego, sam odpowiedzieć na to pytanie, czy chcesz tą działkę rzeczywiście dla siebie, swojego motocykla, psa, gitary, czy co tam planujesz, czy jednak z tyłu głowy gdzieś to masz, jak tam cię panie postrzegają i czy na coś liczysz. Ty wiesz to sam najlepiej. Działkę kupuje się nie na namiot, a na dom, a dom buduje się, lub kupuje dla rodziny. I jakby to staroświecko nie zabrzmiało, jeszcze w czasach kowidozy, dom jest balastem dla 1 człowieka. Był wątek - jaki dom. Oczywiście < 150m2 nawet < 100m2. Wszystko inne jest nadmiarowe, dzieci zagniazdują, zrujnuje cię robota przy tym. Tym powinna zajmować się cała rodzina, na to się dyscyplinuje dzieci i kobietę. Co ma robić samotny człowiek z domem 250m2? Albo z hektarem ziemi? Nie dość że niszczeje, ciężko go wynająć, to jeszcze trzeba przy nim non stop robić i siedzieć w nim, bo inaczej obejście rozkradną, zwierzyna zdemoluje teren, zabiorą chwasty, albo las, albo jakieś klimatyczne kataklizmy, których ostatnio coraz więcej. Dla samotnego mężczyzny jest bardziej magazyn, lub firma, ewentualnie apartament, rozumiesz sam dobrze, dlaczego. Ja przytaszczyłem się do Italii na dom, bo też się nigdy nie kryłem z planami rodzinnymi. I panie to czują, były na poprzednim, były na obecnym i bywają dalej. Kobieta to instynktownie rozpozna, bo co ma robić? Gdzie ma iść? Oczywiste jest, że orbituje do domu, przynajmniej jeżeli jest nietoksyczna i ma mózg niewyprany.
    8 punktów
  10. Przepisy, które nakazują nosić maski wynikające z rozporządzenia a nie ustawy są nielegalne i nie mają mocy prawnej. Mandatu nigdy nie przyjmuj od mundurowych grzecznie zakomunikuj, że spotkacie się w sądzie i tam sobie wszystko wyjaśnicie. I tu zależy czy trafisz na takich co tylko poucza czy są służbistami i bez wachania będą chcieli wymierzyć karę. Uważaj bo chodzą filmiki po necie jak mundurowi siła zakładają na twarz obywatela maskę to już jest przemoc i warto nagrywać by mieć dowody. W sądach ludzie masowo wygrywają sprawy bo to wszystko co serwuje nam władza to nielegal. Trzeba przestać się bać i walczyć o swoje prawa, wolność, swobodę, które ci się należą i wynikają z konstytucji.
    8 punktów
  11. Chciałyby Ci sprzedać tę działkę, ale nie mają niestety. To wszystko
    7 punktów
  12. Skoro 7 lat ruchałeś modelkę-miss województwa, to raczej wiesz, że nie wystarczy ani uroda, ani "to coś", gdy druga osoba jest świrusem albo kurwiszonem. Twoja eks z młodości kopnęła Cię w dupę dla jakiegoś seby-patusa, więc czy uważasz, że jest to partia warta zainteresowania? nie? to daj sobie spokój z nią wreszcie i eksmituj ze swojego życia. Miała szansę z Tobą, chciała "prawdziwego alfy" - nie wkurwia Cię to do dziś, że ona Cię chce bo z sebiksem jej nie wyszło? Nie jesteś żadnym wypełniaczem czasu po sebie, a panna niech - brzydko mówiąc - wypierdala. Jak umiesz wyrywać modelki to wyrwij jakąś 8-9/10, tylko normalną i po problemie.
    7 punktów
  13. @Personal Best Czyli sugerujesz by żaba sama pod sobą zwiększyła ogień? Dymają nas z każdej ze stron a Ty temu przyklaskujesz siedząc zamknięty w domu. Ja latam po wielu miejscach i nigdzie tej pandemii nie widać, ktoś coś słyszał i tyle, ktoś powiedział na kwarantannie. Dziwne to jest to, że ludzie zatracili pojęcie godności i wolności, samostanowienia. BTW wspaniała teoria spiskowa z tymi prawnikami, mój już ręce zaciera a liczarkę zamienił na wagę towarową.
    6 punktów
  14. Te stare kurwy są najgorsze.
    6 punktów
  15. @Colemanka zarzucasz nam jakieś skrzywienie na punkcie murzynów, a sama ciśniesz temat do upadłego.
    5 punktów
  16. Ee.. i czym się podniecać, pany. Przecież to jest normalne. Spróbuj pobywać trochę w towarzystwie Ukrainek, zwłaszcza tych bliżej trzydziestki i one wprost zapytają ciebie, czy masz 'stabilizację'. Wszyscy wiedzą, o co chodzi, rodzina kosztuje, a pani się sprzedaje. Im więcej będziesz miał tej 'stabilizacji' tym pani będzie karniej się prowadzić. Mówię tu o tych, które do rodziny dorosły, ze względu na wiek, lub kraj, bo np. takie brytyjki to często i przy 40stce do rodziny nie dorastają! Takie są realia w krajach mniej nazwijmy to obłudnych. Dlatego dowodziłem Wam w tym wątku: że jeżeli jesteś z natury 'romantyczny' i nie chcesz tego explicite słuchać, za to wierzyć, że pani leci na Twoje bogate wnętrze, polot, bajerę, talenty, osobowość - bierz się za te młodsze. One tak nawet będą myśleć, a zanim schytrzeją, to już będą zaciążone z drugim dzieckiem. Oczywiście trzeba to zrobić z głową, uważnie obserwując taką dziewczynę, co ona w tej głowie ma. Jest oczywiście ryzyko, większe niż takiej, co tylko ma w głowie już gniazdo, tak samo jak jedziesz sportową furą, to nie tylko, że łatwiej przy tej prędkości o kraksę, ale i kosztować ona będzie więcej. Takie jest życie. I tak próbuję od wielu już tematów zwrócić Wam uwagę na to, że zamiast unosić się egoizmem i podkręcać mizoginię forum - przyjmij to 'podejrzliwy kutafonie' jak sam siebie nazwałeś, że i tak cenę będziesz musiał zapłacić, cenę za rodzinę, bo takie są zasady gry. Jeżeli ją oczywiście chcesz mieć. W dzisiejszych czasach to luksus, bo to z definicji jest przeciwieństwo egoizmu, co do którego się deklarowałeś. Egoizm w myśl dewizy Mosze 'obudź w sobie węwnętrznego chama' czasem dobrze działa na kobiety, ale nie na wszystkie i nie zawsze! Rodzina wielu kosztuje większość zasobów z całego życia, finansowych, zdrowotnych i psychicznych. Rzecz w tym, żeby dobrze rozejrzeć się po rynku (światowym rynku) i za tą cenę chociaż dostać względnie wysokiej jakości żonę.
    5 punktów
  17. Zwykły przypadek, po co drążyć temat. Proszę o zamknięcie tematu.
    5 punktów
  18. Ja udostępniłem link, gdzie kolega - mój imiennik - sprzedaje spore mieszkanie w centrum Warszawy. Cena trochę poniżej bańki. Moja była sprzed 10 laty się odezwała (mieszka sama z dzieckiem w wynajmowanej kawalerce, już jest po rozwodzie a ma 26 lat) i dwie koleżanki ze studiów, z którymi rozmawiałem ostatni raz jak jeszcze studiowałem (ponad 5 lat temu) z luźnym zapytaniem co słychać i jak życie mija.
    5 punktów
  19. Tekst nie mojego autorstwa tylko mojego kolegi. Kofeina jest de facto toksyną produkowaną przez rośliny w celu obrony przed owadami. Szybko paraliżuje ona ich układ nerwowy. U ludzi działa ona nieco inaczej. Już jedna filiżanka kawy zwiększa stężenie adrenaliny (hormonu stresu) o 200%, jak i zwiększa poziom kortyzolu (także hormonu stresu) o 30%. Kofeina nie daje więc energii, ale.. powoduje stres w wyniku stymulowania hormonów stresu. Symuluje ona reakcję typu „walcz lub uciekaj”, zarezerwowaną dla nagłych, groźnych wydarzeń. Wtedy organizm także wyrzuca ogromne ilości hormonów stresu, mające przyspieszyć reakcję do sekund. Kofeina stymuluje więc nadnercza, zmuszając je do wyrzucania tych hormonów stresu. Nadnercza, ciągle przestymulowane, powoli ulegają wyczerpaniu. A zasada w organizmie jest prosta. Jeśli jakiś organ lub układ ciała wykazuje nadczynność lub jest sztucznie stymulowany, to z biegiem lat albo zanika, albo zwalnia swoja pracę, albo wręcz przechodzi w fazę wyczerpania, a potem w pełnoobjawową niedoczynność. Tak jest z procesem zapalnym tarczycy w przebiegu choroby Hashimoto. Najczęściej zaczyna się albo od pełnoobjawowej nadczynności, albo od stanu bliskiego nadczynności. Potem organ ten powoli zanika, atakowany przez proces zapalny. Po latach przechodzi w odwrotność – niedoczynność. Podobnie jest z braniem lekarstw na depresję zwiększających poziom serotoniny. Serotoniny jest dużo więcej, więc organizm powoli zmniejsza jej produkcję. A receptory serotoninowe stają się coraz mniej wrażliwe na serotoninę. No i właśnie tak samo jest z nadnerczami nachalnie stymulowanymi przez kofeinę. Ona daje Ci chwilowy zastrzyk energii, ale jest to kredyt, brany z nadnerczy. I ten kredyt trzeba będzie potem spłacać z nawiązką. Kofeina zaburza biosyntezę ważnego neuroprzekaźnika – GABA. Jest on produkowany w jelitach i ma działanie uspokajające. Zmniejsza ono lęk i stres. Sprzyja relaksacji i snowi. Dodatkowo, rozkład kofeiny może trwać nawet 12 godzin, więc jest to kolejny negatywny wpływ na sen. Mało prawdopodobne, że pijąc kofeinę, szczególnie po godzinie 16:00, człowiek doświadczy głębokiego snu. Kofeina i kawa mają też wpływ na trawienie i wchłanianie treści pokarmowych. Kawa zaburza równowagę kwasową w żołądku, rozcieńcza kwasy potrzebne do trawienia. Zaburza to wchłanianie składników odżywczych. Np żelaza aż o 75%. To samo dotyczy wchłaniania magnezu i wapnia, które kofeina także wypłukuje z krwiobiegu. Poprzez zaburzenie procesu trawienia, wiele cząstek pokarmowych trafia do jelit niedostatecznie strawionych. Powoduje to potem szereg problemów. Bowiem niestrawione, zbyt duże cząstki białek (np glutenu) niszczą jelita, i przedostają się przez nieszczelne jelita do krwi. A tam powodują liczne procesy zapalne i autoimmunologiczne. Poza tym, kofeina wyczerpuje twoje zapasy tiaminy i innych witamin z grupy B, wapnia, magnezu, potasu, żelaza i cynku. Kofeina zwiększa utratę wapnia i ryzyko wystąpienia osteoporozy. Już 100 mg kofeiny zmniejsza możliwości intelektualne, zamiast je zwiększać, co jest swoistym paradoksem. Szczególnie dotyczy to procesu zapamiętywania. Polecam więc Wam wszystkim podjęcie wyzwania. Jeśli pijesz np 4 filiżanki kawy dziennie – zmniejsz jej ilość do trzech filiżanek. Po dwóch tygodniach do dwóch. Po kolejnych dwóch tygodniach – do jednej rano. Tu już mogą pojawić się pewne objawy odstawienne. Sam wiem, jak trudne jest to wyzwanie. Wielokrotne próby nagłego odstawienia kofeiny spełzły na niczym, bo nie mogłem normalnie funkcjonować. Udało mi się ograniczyć ilość spożywanej kawy o 1/4 i teraz przymierzam się do kolejnego takiego kroku.
    5 punktów
  20. Moderacja zamknęła temat i nie zdążyłem odpowiedzieć w temacie „Finalne Przemyślenia”, dlatego tu założyłem nowy. Link do zamkniętego tematu „Finalne Przemyślenia”: https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/34986-finalne-przemyślenia/page/2/&tab=comments#comment-738496 Głównie będzie to odpowiedź na post @Messer ‘a z tamtego tematu. Więc @Messer, możliwe, że znasz ViolentDesires osobiście (w realu) i jeśli tak, to trudno polemizować z czymś takim. Nie neguję w 100% jej realnego istnienia, bardziej chodziło o rozpowszechniane treści, co już napisałem. Ad.1. ogólnie przyjmuje się, że wielkość penisa nie ma takiego znaczenia o ile mieści się on w średniej, problem jest gdy jest on większy lub mniejszy niż jakaś tam przyjęta średnia. Oczywiście są kobiety, które preferują większy rozmiar, ale to nie jest norma ogółu, tylko preferencje jakiejś wybranej grupy. Ad.2. Hedonizm w sferze seksualnej: widziałeś kiedyś bywalców swingers klubu w EU/USA? Wygląd raczej poniżej 9/10… Ad.5. Gdzie przebiega granica między dobrym seksem a słabym? O ile obiektywnie możesz zmierzyć ilość partnerów seksualnych, długość penisa w cm, czy stan konta w PLN, to pojęcia dobry seks nie da się zmierzyć obiektywnie bo jest to wrażenie subiektywne i niemierzalne wg jakiejś obiektywnej skali. Przykład: Para nr 1: wysportowany atrakcyjny mężczyzna uprawia seks z bardzo atrakcyjną kobieta, w luksusowym apartamencie gdzieś w stolicy. Seks jest super wg niego i niej. Para nr 2: podstarzały rolnik Janusz uprawia seks ze swoja już niemłodą żoną, trochę otyłą Grażyną, w kuchni na blacie, w swoim domu, w wiosce na Podkarpaciu. On nie stroni od alkoholu, ona po kilku ciążach, z rozstępami, z dużym cycem pod już dużym wpływem grawitacji, do tego z kilkoma kilogramami nadwagi. Jednak on mimo wieku, nadużywania alkoholu, etc., wciąż sprawny seksualnie, ona podobnie. Często uprawiają seks; on jej cały czas pożąda, a ona jego i zawsze ma orgazm. Ich odczucia podczas tego seksu są jednoznaczne: wspaniały seks. Czy powiesz że para nr 1 ma lepszy seks niż para nr 2? Czy zaprzeczysz temu że para nr 2 ma dobry seks? Raczej nie bo doświadczenie wszystkich tych ludzi powyżej to dobry seks i nie można powiedzieć, że ci mają lepszy lub gorszy, bo jest to doświadczenie subiektywne. Zrozumiałe jest że w kwestiach estetycznych, my jako widzowie filmu czy pornosa, wolelibyśmy zdecydowanie oglądać parę nr 1. Nie zmienia to jednak faktu, że para nr 2 ma dobry seks. Oczywiście gdyby Janusz i Grażyna poszli do seksuologa i dowiedzieli się więcej o technikach, pozycjach etc., oraz zaczęli by o siebie bardziej dbać to ich seks byłby jeszcze lepszy, no ale nie można powiedzieć, że jest teraz zły. Podsumowując do dobrego seksu nie potrzeba: - wysokich zarobków, - samochodu premium w garażu, - wyglądu 9/10, - luksusowego apartamentu, itd. Wystarczy wpisać sobie w Google porady na temat dobrego seksu (po ang. jest tego sporo) i naprawdę nie ma tam nigdzie na liście penisa 18 cm, $$$, i innych wymienionych wyżej. Dobry seks może mieć każdy, wystarczy tylko chcieć. Więc mówienie że większość ludzi nie ma dobrego seksu jest po prostu nieprawdą, bo jak mierzyć coś co jest obiektywnie niemierzalne? Podobnie z byciem szczęśliwym w życiu. Ty @Messer żyjesz pewnie jak taki wilk z WS, czyli pewnie bardzo dużo zarabiasz, masz duże powodzenie u kobiet i dużą władzę w kręgach w których żyjesz. I pewnie jesteś szczęśliwym człowiekiem – tego nikt nie neguje. Jednak człowiek, który zarabia ułamek tego co Ty, całe życie żył z jedną kobieta, mieszka w m3, też może być szczęśliwy. Podobnie jak z seksem to tutaj też trudno obiektywnie ocenić szczęście ludzkie, dla każdego szczęście w życiu będzie czymś innym. Szczęście też jest subiektywne i niemierzalne miarą obiektywną. I znów twierdzenie, że tylko zamożni, znani, wpływowi ludzie są szczęśliwi jest rażąco nieprawdziwe. Życie to nie jest film „365 dni”, ani Instagram/FB i to że ktoś jest zamożny, wpływowy, znany, nie oznacza od razu że jest szczęśliwy. I tak naprawdę sporo ludzi jest nieszczęśliwych na własne życzenie, min. przez brak wiary we własne szczęście i jeszcze przez danie się zmanipulować takim właśnie twierdzeniom o jednej drodze do szczęścia ($$$, etc.). Pewnie @Messer dużo ludzi zazdrości Ci życia, ale: są ludzie, którzy mogli by żyć jak Ty (mają zdolności, osobowość, etc.), ale nie chcą bo mają inne wartości. Większość ludzi pewnie nie będzie nigdy wilkiem z WS bo po prostu nie mają predyspozycji do tego, ale co? Mają popełnić zbiorowe samobójstwo lub siedzieć na ławeczce pod blokiem i narzekać? Nie, po prostu realizują się na miarę swoich możliwości. Bo to jest zło naszych czasów (i każdych innych oczywiście), że się wtłacza ludziom do głowy jedyną drogę do szczęścia, a faktem jest że przychodzimy na świat z bardzo różnymi umiejętnościami, zdolnościami czy talentami i wbrew temu co mówią różni „coach’e samorozwoju i motywacji” to nie każdy będzie dobrym biznesmen, fizykiem kwantowym, modelką, piłkarzem, prezydentem, etc. Ale często ktoś nie spełnia tego mainstreamowego przepisu na szczęście i wpada w frustrację, zamiast grać tym co ma na ręku. Podsumowując: ViolentDesires może sobie w realu istnieć lub nie, ale po prostu nie zgadzam się ze sposobem przedstawiania jej treści tutaj. Czyli przedstawianie jakiś pojedynczych przypadków i osobistych poglądów jako jedyne słuszne prawdy działające na tym świecie - że ona (VD) przejrzała i mówi jak jest naprawdę w kwestii relacji damsko-męskich i ogólnie życia, a kto twierdzi inaczej ten jest albo jakimś nieogarniętym bluepill albo #przegrywem. Poza tym jak pisałem wyżej stwierdzenie że niewiele ludzi ma dobry seks, jest po prostu nieprawdziwe bo nie opiera się na żadnych obiektywnych przesłankach. Otaczający nas świat jest zbyt złożony i skomplikowany na takie uproszczenia i akurat Ty @Messer powinieneś to wiedzieć. P.S. W tamtym poście padło takie określenie o ludziach którzy nie potrafią wyjść poza swoje wąskie horyzonty. Oczywiście jest to określenie negatywne o ludziach, którzy żyją swoje nudne życie, bojąc się wyjść poza swoją strefę komfortu, nie rozwijając się i tak dalej. Jednak czytając wypowiedzi z przytoczonego tematu to widzę że właśnie ludzie, którzy ustawiają się na „szczycie drabiny społecznej” mają te horyzonty dość wąskie i skupiają się na swojej jednowymiarowej wizji tego świata nie dostrzegając bogactwa, złożoności i nie oczywistości otaczającego nas świata. Pozdrawiam
    5 punktów
  21. Maski noszą: -bandyci, przestępcy, -fałszywi ludzie, bez swojego ego, -ci którzy nie mają własnego zdania, uciszeni, zakneblowani, -covidioci wierzący w telewizyjne i propagandowe kłamstwa, -Jim Carrey w filmie "Maska" https://www.filmweb.pl/video/7+wspaniałych/Filmowe+maski-44959
    5 punktów
  22. Wczoraj miałem niezłą spinkę w sklepie. Wszędzie chodzę bez maski. Czekając w kolejce przy kasie, starsza babka wyciągnęła telefon i zadzwoniła po policję, nie wdając się szczególnie w kłótnie doczekałem swojej kolejki spakowałem zakupy, życzyłem zdrowia i sobie poszedłem. Nie byłem świadomy tego jak ludziom bardzo weszły całe te brednie do głowy, trochę byłem w szoku.
    5 punktów
  23. Temat już był wielokrotnie poruszany. Więc nie wiem czy nie stracisz tylko czasu. Forma nic Ci nie da jeśli twarz się do niczego nie nadaje i wzrost jest mikry. Oczywiście lepiej jest mieć 6pak niż go nie mieć. Natomiast innych barier sylwetką nie przeskoczysz.
    4 punkty
  24. Jak to co? Aż nie wierzę, że nie ma tej odpowiedzi. Najpierw będzie chciała do niego wrócić, a potem mam nadzieję, że Piotr zareaguje w swoim stylu: Przy okazji Panie Piotrze gratuluję złota
    4 punkty
  25. Bracie, pamiętaj. Kobieta jest jak akcja giełdowa, tylko walne zebranie wszystkich akcjonariuszy pozwoli powiedzieć o niej całą prawdę. Kilkanaście lat karuzeles kutanges massimos mokebes i chce do Ciebie? Toż kopa w dupę Ci dała w swoich najlepszych czasach. Ściana blisko, życie nie wyszło, sądzisz, że dla niej istotne czy to będziesz Ty czy Jurek z klatki obok? Przypomniała sobie o Tobie bo coś tam kiedyś tam i liczy na łosia aby przygarnął. Nie przedłużając krótko. Wiesz co by zrobiła gdybyś ją spotkał gdzieś w Stanach Zjednoczonych na plaży z lampką szampana w dłoni i przystojnym milionerem u boku? Albo by Ci plunęła w twarz, albo odwróciła głowę i udawała że Cię nie zna albo dostałbyś piękny soczysty tekst "z czym do ludzi biedny Polaczku cebulaczku" Ty wiesz co powinieneś zrobić ale napisałeś tu na forum licząc na to, że może akurat któryś z Braci zaproponuje Ci abyście spróbowali być ze sobą. Nie ma żadnej alternatywy więc jesteś Ty, będzie nowa opcja, nowe możliwości dostajesz kopa w jaja i bejsbolem w głowę. Uciekaj. Zrozumiano? To dobrze. Wiesz co masz robić.
    4 punkty
  26. No popatrz a kobiety wszem i wobec mówią, że liczy się wnętrze i dobre serduszko😆🤣😂 Tu raczej widać ,że chciałeś się odegrać na kobiecie bo cię zostawiła dla Bad Boya jakaś zadra w tobie pozostała. Mogłeś wybaczyć i odpuścić bo traciłeś tylko niepotrzebnie czas. Dlaczego tego nie zakończyłeś wcześniej tylko ciągnąłeś 7 lat? Czerwone lamki ostrzegawcze tyle razy a ty nic z tym nie robiłeś? Byłe kobiety nie odzywają się bez powodu po pierwsze chcą sprawdzić czy jeszcze raz można cię opętać i rzucić bo jak widać kobieta jest pamiętliwa i ma problem z tym, że nie była dla ciebie femme fatale tylko to ty ją rzuciłeś. Druga opcja bardziej prawdopodobna w twoim przypadku kobieta to karuzeli kutang w wieku 30+ widzi, że nie ma fajnego poukładanego życia, męża, dzieci czuje się obiektem ostracyzmu społecznego dlatego lepsza opcja dla nie to ty niż mężczyzna gdzieś tam daleko bo jak wiesz związki na odległość nie są trwałe i nie przetrwają próby czasu. Ściana dla kobiet i obudzenie się z ręką w nocniku pcha w desperację byle by tylko ktoś był i przestali gadać. Bardzo dobrze na twoim miejscu dał bym sobie spokój z tą kobieta nie chciała ciebie w najlepszych latach swojego życia a teraz chce tylko zaspokoić swój interes i potrzeby twoim kosztem. Ty się zabujałeś w jej wersji demo bo ci pomagała i wspierała, ale jak pokaże pełną wersję swojej osoby to możesz gorzko tego żałować po co ci to chłopie.
    4 punkty
  27. Ja jestem romantykiem, wierzę w prawdziwą miłość. W miłość własną i miłość do pieniędzy 😍
    4 punkty
  28. Oj Bracie.... Po pierwsze - twoja była żona potwierdza, że 99% lasek 10/10 jest mocno zaburzonych. Odnośnie Twojej nowej/starej miłości powtórzę za kolegami: "jesteś urabiany na providera i ojca bąbelka. " Jesteś opcją "B". Jedziesz na emocjonalnym haju, podgrzanym drastyczną zmianą życia. Daj sobie czas człowieku. Masz ewidentnie niepoukladane z kobietami. Zalecam Ci roczny monk mode.
    4 punkty
  29. Jak chcesz wejść w to profesjonalnie, to polecam ten kanał: https://www.youtube.com/channel/UCPP291gN79qI1QZY1znOscg Nie mogłem na początku kolesia znieść, bo jego kobieca aura i sposób bycia był po prostu okropnie odrzucający, ale po czasie można się zaaklimatyzować i nawet go polubiłem. Ma na kanale wiele ciekawych filmików i informacji odnośnie dbania o skórę twarzy, jak czegoś nie wiem to szukam tego u niego. Jest obiektywny, a w przeciwieństwie do wielu influencerów nie wciska na siłę produktów wypromowanych zgodnie z oczekiwaniami producenta - bardzo sobie to u niego cenię. Problem w tym, że niektóre kosmetyki są z naprawdę wysokiej półki i można na to wydać grube tysiące w każdym bądź razie powodzenia i mam nadzieję, że znajdziesz coś dla siebie.
    3 punkty
  30. Kiedy już wydałaś pieniądze na dojazd, a w drzwiach stoi Analkonda z bananem w...
    3 punkty
  31. No pięknie.. nawet tutaj chcą wykastrować mężczyzn, podstępem.
    3 punkty
  32. Żeby nie powtarzać tego co napisali powyżej. Przede wszystkim, to jesteś w fatalnym momencie, aby myśleć o nowym związku. Po tym co miałeś ze swoja miss, widać, że przede wszystkim potrzebujesz trochę stabilizacji, spokoju i ta twoja była wpasowała się w ta potrzebę.
    3 punkty
  33. W krypto stop lossy często są wyrzucane na giełdach obsuwami, ale trzeba je miec jeśli chce się zachować kapitał i nie grac jak w kasynie. Stop lossa używasz kilka pipsow poniżej ostatniego wsparcia tak, aby maksymalnie tacic 2-3-5% kapitału sam ustalasz poziom ryzyka. Wiadomo ze poziomy wejścia są tu ważne, możesz ustawić też stop loss kroczący za cena 5%, ale to tylko przy ruchach parabolicznych, chyba że grasz bez dźwigni. Tak naprawdę jest dużo składowych, większość ludzi płynie z kasa, bo to nie jest łatwe jak w teorii, a lewar kusi... Polecam za to swing trading w krypto jest dość opłacalny.
    3 punkty
  34. Zastosuję pewien fikołek: nie wszyscy faceci są leniuszkami, tylko ci których sobie wybrałaś i miałaś z nimi więcej do czynienia, a jak ich wybrałaś, to ja nie wiem. Także to wszystko to Twoja wina
    3 punkty
  35. Ostatnio na gg rozmawiałem z jakąś 35 łatką z dzieckiem. Powiedziała mi, że jest taką wartościową kobietą iż ja muszę się o nią postarać. Czytałem to z uśmiechem na ustach. Druga 32 do teraz pisze mówi, często o dzieciach itp. Jej ostatni partner skopcił się w nią a ona pobiegła po tabletkę, bo gość po tej akcji uciekł do siebie. Same wybierają same ponoszą konsekwencje. Ja będąc niespełna 30 mam walczyć zabiegać o takie ochłapy? Jakby to się skończyło dobrze wiemy . W pierwszym bym był beciakiem płacącym na nie swoje w drugim nie lepiej bo pewnie jako trzydziestoparoletni alimenciarz. Tak czy siak wizja chujowa. Stąd za dużo gówniarzy niedojrzałych i panów chcących tylko seksu. Nie dziwie się
    3 punkty
  36. Mój Tinder spotkał mnie ostatnio z Panią z Korpo - która dziwnym trafem po 7 latach w krakowskim korpo chcę powrócić w moje rodzinne strony i jednym z pytań było czy mam mieszkanie ? I co tu o tym myśleć ?? Pewnie jakiś dziwny zbieg okoliczności
    3 punkty
  37. Czyż całokształtu wpisu nie można podsumować klasycznym tekstem: "nie jestem taka jak inne"? 😜
    3 punkty
  38. Co to za bełkot w profilu naukowym. Tam nie ma nic naukowego, tylko pierdolona propaganda. Socjolożka, ja pierdolę, facepalm. Niech ten meteoryt z dalekich zakątków kosmosu już spada i robi kolejny gatunek kurwa, bo nie wytrzymię.
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.