Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, dobryziomek napisał:

Co będzie dalej z Italia? 

Epidemia będzie szalała aż do początków wypalenia, do momentu gdy najbardziej podatna grupa umrze. Oni ewidentnie nie panują nad rozprzestrzenianiem się choroby.

 

Później przypadki śmiertelne zaczną być sporadycznie mimo, że większość społeczeństwa będzie zarażona. 

 

Wtedy zapanują nad sytuacją. 

 

Ile to potrwa nie wiem, może trzy miesiące, pół roku, może rok.

 

Bardziej martwiłbym się o Polskę, będę złośliwy, sądzę że wirus  zacznie znacznie intensywniej się rozprzestrzeniać po wyborach .... 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://noizz.pl/spoleczenstwo/jak-mlodzi-radza-sobie-z-pandemia-koronawirusa-pytamy-niemcow-wegrow-i-serbow/23k7lhw

Staram się myśleć pozytywnie, a dla relaksu oddaje się treningom jogi, oglądam filmy i seriale, a także porządkuje szafę

 

Młodzi Europejczycy spod znaku Netflixa cierpią katusze, bo muszą siedzieć w domku (z Netflixem i latte). Obawiają się, jak będzie wyglądał świat po pandemii. Przezwyciężają małe kryzysy. Na szczęście jest joga - wprawdzie nie na Bali, ale też działa jak należy (czyli utrzymuje biedaczków w stanie poczytalności).

 

Do pokolenia Kolumbów to im daleko.

Edytowane przez zychu
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas kibicie robią zbiórki, ktoś tam szyje maseczki, na portalu charytatywnym jest zbiórka (jest już ponad 10mln). Mam wrażenie, czy każdy kraj w Europie zmaga się z niedoborami sprzętu w szpitalach?  Wynika to z niedoszacowania budżetów czy poprostu nikt na taką skalę nie był w stanie wcześniej się przygotować?

 

38 minut temu, zychu napisał:

Młodzi Europejczycy spod znaku Netflixa cierpią katusze, bo muszą siedzieć w domku (z Netflixem i latte). Obawiają się, jak będzie wyglądał świat po pandemii. Przezwyciężają małe kryzysy. Na szczęście jest joga - wprawdzie nie na Bali, ale też działa jak należy (czyli utrzymuje biedaczków w stanie poczytalności).

 

Do pokolenia Kolumbów to im daleko.

Kurwa kolejne pokolenie dzieci kwiatów. Jak słucham takiego jęczenia to mnie krew zalewa. 

 

Edytowane przez Soprano
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Mosze Red napisał:

Bardziej martwiłbym się o Polskę, będę złośliwy, 

A jak Twoim zdaniem sytuacja będzie wyglądać przed wyborami  w najbliższych 2 miesiącach? Dalej taki paraliż np w urzędach obostrzenia? Czy ch**a dopiero sie zaczyna jak mniemam i będzie jeszcze gorzej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Soprano napisał:

Wynika to z niedoszacowania budżetów czy poprostu nikt na taką skalę nie był w stanie wcześniej się przygotować?

 

Wg mnie, jeśli chodzi o Polskę, to rząd jednak przespał przygotowania. Można było zareagować wcześniej i zrobić zapasy (maski, żele itp) oraz przygotować ludzi. Natomiast przy pewnej skali wszystko się rozsypuje, nikt nie jest przygotowany na taki scenariusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:

Wg mnie, jeśli chodzi o Polskę, to rząd jednak przespał przygotowania. Można było zareagować wcześniej i zrobić zapasy (maski, żele itp) oraz przygotować ludzi. Natomiast przy pewnej skali wszystko się rozsypuje, nikt nie jest przygotowany na taki scenariusz.

A gdzie są te lata odbierania składek pracującej klasie średniej i MSP? Serce mi się raduję, że obywatele potrafią zorganizować się na zrzutkę, ale z drugiej strony krwawi jak na to patrzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 min temu

"Szczyt zachorowań dopiero przed nami" - powiedział premier Morawiecki w rozmowie z CNN.

 

7 minut temu, Kiroviets napisał:

A jak Twoim zdaniem sytuacja będzie wyglądać przed wyborami  w najbliższych 2 miesiącach? Dalej taki paraliż np w urzędach obostrzenia? Czy ch**a dopiero sie zaczyna jak mniemam i będzie jeszcze gorzej?

 

Urzędy mają to do siebie, że mogą pracować zdalnie i w tą stronę będzie to szło, a czy będzie działało dobrze. ... wątpię.

 

Przed wyborami będzie dużo propagandy, że jest dobrze, a przynajmniej lepiej niż u innych, a fakty będą temu przeczyć.

 

Popatrzcie jeszcze raz na tą tabelkę:

 

ETfIUp6X0AAg3D4?format=jpg&name=small

 

Co z tego wynik? 

 

Są dziesiątki tysięcy ludzi, którzy mieli styczność z zarażonymi i dziesiątki tysięcy ludzi, którzy przybyli z miejsc gdzie epidemia szaleje. Pomyślcie ilu wśród tych ludzi jest chorych, a niezdiagnozowanych.

 

Pomyślcie ilu ludzi, z którymi mieli styczność nie ustalono, bo ustalanie odbywa się na zasadzie wywiadu z taką osobą, a nie zawsze człowiek pamięta wszystkie epizody, z kim stał w kolejce, komu podał rękę itp.

 

W sumie docierają głównie do ludzi, którzy mieli największy kontakt z tymi osobami. Więc ileś osób krąży zarażonych w społeczeństwie do, których nikt nie dotarł.

 

Zdiagnozowanych jest niewielu, jest robione zbyt mało testów wystarczy zobaczyć ile robi się ich w Niemczech czy Korei Pd.  

 

Zobaczcie też sobie jak wygląda ta tabelka z początków epidemii. Oczywiście nie twierdzę, że jest robiona zła robota, całkiem niezła, tyle że dojdzie do takiego punktu, że będzie przeciążenie systemu i nie nadąży się ogarniać, kwarantanny, wywiadów, miejsc w szpitalu, sprzętu itp. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiadomo, jak było. Może jacyś ogarnięci wcześniej sygnalizował problem, że trzeba sprawdzać ludzi wracających z Włoch i zrobić zapasy, ale się nie przebili.

 

A że służbą zdrowia zawsze było kiepsko, więc się nie dziwię. 

5 minut temu, Kiroviets napisał:

Albo przespał ablo byli zajęci czymś ważniejszym - wyborami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mosze Red napisał:

tyle że dojdzie do takiego punktu, że będzie przeciążenie systemu i nie nadąży się ogarniać, kwarantanny, wywiadów, miejsc w szpitalu, sprzętu itp. 

 

Chyba to przeciążenie już nadciąga skoro mobilizują wojsko do pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wroński napisał:

Przecież tego bydła nie można traktować jak ludzi.

Biały fosfor, napalm, to właściwe rozwiązanie.

 

Ostateczne rozwiązanie kwestii sosnowca coraz bliżej.

Nie mam zamiaru ich bronić ale czy słyszałeś o zorganizowanym dostarczaniu żywności osobom na kwarantannie? Jak skończą im się zapasy to co tacy ludzie mają zrobić? Przykład, w stolycy czas oczekiwania na dostawę zamówienia w marketach online niedawno był dwa tygodnie, nie wiem jak teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.03.2020 o 21:38, Mosze Red napisał:

W przyszłym tygodniu we Włoszech można spodziewać się szczytu zarażeń koronawirusem, liczba infekcji sięgnie 30-40 tysięcy - taką hipotezę przedstawił w poniedziałek farmakolog Silvio Garattini.

Mamy wciąż ten sam tydzień i 41035 zainfekowanych we Włoszech. Więc co najmniej w jednej sprawie profesor Silvio Garattini się mylił.

Czy miał rację, że szczyt wypadnie w przyszłym tygodniu? Szczerze mówiąc, bardzo mam nadzieję, że miał rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zostały przekroczone:

25 tys. nowych zarażeń na świecie,

10 tys. zgonów na świecie,

1 tys. nowych zgonów.

 

@Trevor

https://www.worldometers.info/coronavirus/country/us/

 

USA już odpaliły i za bardzo nie wiadomo, gdzie się zatrzymają.

Zaczęli robić więcej testów i się chyba trochę zdziwili.

 

A tutaj Włosi:

https://github.com/pcm-dpc/COVID-19/blob/master/dati-andamento-nazionale/dpc-covid19-ita-andamento-nazionale.csv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Soprano napisał:

Wynika to z niedoszacowania budżetów

Według wypowiedzi z Seattle, jeden szpital zamieniony całkowicie na zakaźny, ma taki wzrost zużycia środków ochronnych, że roczny przydział "zużyli" w tydzień. Zużycie wzrasta pięćdziesięciokrotnie.

Gdyby pół roku temu, któryś szpital w Polsce złożył zapotrzebowanie na taką ilość sprzętu, dyrektor natychmiast zostałby oskarżony o niegospodarność, albo próbę oszustwa.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie znacie moje zdanie na temat tej "pandemii" w cudzysłowie. Nie jest tak, że całkowicie lekceważę wirusa ale i nie dam się zwariować. Jedno mnie rozwala na łopatki - po jaką cholerę ludzie kłamią, że nie byli za granicą, że nie mieli kontaktu z wirusem? Ja bym osobiście wolał, żeby w razie draki mnie zbadali i sprawdzili czy to nie ten czy inny bakcyl, bo wtedy można zastosować właściwe leczenie. Ale nie:

 

Quote

 

Ratownik medyczny błaga: mówcie prawdę, bo ktoś przez to umrze

 

W sobotę karetka z Krotoszyna została wezwana do pacjenta z dusznościami. Rodzina zapewniała, że mężczyzna nie miał kontaktu z nikim spoza Polski. Ostatecznie pacjenta zabrano z domu i przewieziono go na Szpitalny Oddział Ratunkowy krotoszyńskiego szpitala. Zaczęto tu wykonywać czynności niezbędne, by pomóc mężczyźnie. Dopiero po pewnym czasie bliska osoba, która była wraz z pacjentem przyznała, że miał on jednak kontakt z kimś, kto był poza Polską.

Po tej informacji w szpitalu natychmiast rozpoczęto wdrażanie procedur. Zamknięto Szpitalny Oddział Ratunkowy, a zespół karetki pogotowia wysłano na kwarantannę do czasu otrzymania wyników badań na koronawirusa pacjenta.
Jak podkreśla ratownik medyczny Michał Zaremba, między innymi przez takie zachowania sytuacja we Włoszech wymknęła się spod kontroli. - Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją, gdzie codziennie umierają setki Włochów - nie tylko z powodu koronawirusa, ale z tego, że nie ma kto ratować ludzi, u których dochodzi do zawałów serca czy udarów mózgu... Zespoły zamiast ratować przebywają na kwarantannach.

 

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Patton napisał:

Jak nie przyjdę do pracy, to szef mnie zwolni, bo nadgodziny, bo bombelki, itd.

 

Pewnie uległem zbiorowej panice, ale zdecydowałem się w tym tygodniu zostać w domu. Chociaż wiadomo, że do końca pandemii tak nie przesiedzę. ?

 

Nie wiem, czy w ogóle wrócę do tego miejsca pracy w którym ostatnio się zaczepiłem. Jak nie, to świat się nie zawali, poszukam czegoś innego na spokojnie.

Jakieś skromne zabezpieczenie finansowe mam póki co i brak kredytów, poważniejszych zobowiązań finansowych, dlatego wolałem dmuchać na zimne.

 

Chociaż to może być tylko odwleczenie w czasie złapania tego dziadostwa, ale cóż. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wrotycz napisał:

Pewnie znacie moje zdanie na temat tej "pandemii" w cudzysłowie. Nie jest tak, że całkowicie lekceważę wirusa ale i nie dam się zwariować. Jedno mnie rozwala na łopatki - po jaką cholerę ludzie kłamią, że nie byli za granicą, że nie mieli kontaktu z wirusem? Ja bym osobiście wolał, żeby w razie draki mnie zbadali i sprawdzili czy to nie ten czy inny bakcyl, bo wtedy można zastosować właściwe leczenie. Ale nie:

 

 

Bo za zatajenie chyba jeszcze nie ma kar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.