Skocz do zawartości

W piątek byłem w klubie.


RENGERS

Rekomendowane odpowiedzi

Nawet jeśli zajęta, to co obracający obiecywał wierność jej facetowi czy luźna myszka? 

 

Związek to umowa między dwojgiem ludzi, jeśli któraś ze stron rozwiązuje umowę to jak można winić nowego wspólnika. Z nim się nie umawialiśmy, a na rynku jest konkurencja.

 

Pies nie weźmie jak suka nie da. Teraz mamy czasy pt. ruchaj komuś laskę albo niech tobie ruchają. Nie chodzi tu o nagabywanie do podkradania sobie kobiet, ale z honorowym mindsetem i wiarą w związki dożywotnie dużo nie ugracie. Jak to się mówi to pani musi czuć że Was straci, macie być wartością a nie ciepłym misiem, bo potem przyjdzie taki @RENGERS czy inny gościu z ogarniętą glową a Wasza pani zapomni nawet o Was wspomnieć :)

 

Najpierw trzeba zmienić ustrój, dopiero możemy sobie gadać o jakiejś sprawiedliwości. Islam czy coś trzeba wprowadzić. Inaczej dostosujcie się do warunków i korzystajcie. Granice otwarte póki co.

 

I nawet gdyby wiedział to co. Hipergamia to kobieca natura która jest obecnie uwolniona, jak nie ten to następny. Nie zbawisz świata, ani ty sam ani nikt inny za ciebie laski nie upilnuje i co?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, RENGERS napisał(a):

Nigdy wcześniej nie zdradziła swojego narzeczonego i po upojnym seksie czuła wyrzuty sumienia.

O ja tam... potrzebowała tylko twojej białej spermy. 🤣

e76.jpeg

 

Awans społeczny przez zapłodnienie i zrobienie z dziciaka tiktokowego celebryty. ;) A podobno to u nas jest pato.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ceranthir napisał(a):

Nie no, skoro OP dowiedział się po fakcie

Po fakcie to on napisał że się dowiedział później. Faktem w sumie może być też że ta historia jest zmyślona. Po tym co ujął w tym temacie trafnie @Messer  to jest opcja że power@RENGERSowi bliżej do jakiejś borderki z rezerwatu niż do chłopa ze zdrowym kręgosłupem moralnym albo chociaż jego podstawą

 

 

BO ZAWSZE! ZAWSZE w takich historiach mogą znajdować się gdzieś dzieciaki kiedy ojciec/matka rucha się na boku co powoduje rozpadem rodziny, brak ciepła domowego, brak kasy na wycieczkę szkolną, poczucie bycia gorszym, po latach czasem rozpierdol psychiczny i cierpienie - tak Panowie, tyle czasem potrafi zrobić kawałek włożonego gdzie nie potrzeba przyrodzenia, przyłożenie siły do pogłębiania chaosu tego pierdolnika, a część i tak dalej będzie pierdolić o tym że fajnie że poruchał, że to tylko tej dupy wina, ale ninja warrior z niego itd. szqcun na dzielni kurfa...

 

tfu..

  • Like 12
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RENGERS @Sankti Magistri @Imiennik @Brat Jan 

 

Przeanalizowałem ten temat jeszcze raz i rzeczywiście macie racje. Mam życzeniowe podejście do życia. Chciałbym aby świat wyglądał inaczej, ale siedzimy przy stoliku z szulerami, więc nie możemy oczekiwać uczciwej gry. Gra się tak jak przeciwnik pozwala i trzeba brać na klatę ryzyko porażki. Jednak w jej trakcie należy cieszyć się grą i odczuwać maksimum satysfakcji.

6 minutes ago, Wincenty said:

Po fakcie to on napisał że się dowiedział później. Faktem w sumie może być też że ta historia jest zmyślona. Po tym co ujął w tym temacie trafnie @Messer  to jest opcja że power@RENGERSowi bliżej do jakiejś borderki z rezerwatu niż do chłopa ze zdrowym kręgosłupem moralnym albo chociaż jego podstawą

 

 

BO ZAWSZE! ZAWSZE w takich historiach mogą znajdować się gdzieś dzieciaki kiedy ojciec/matka rucha się na boku co powoduje rozpadem rodziny, brak ciepła domowego, brak kasy na wycieczkę szkolną, poczucie bycia gorszym, po latach czasem rozpierdol psychiczny i cierpienie - tak Panowie, tyle czasem potrafi zrobić kawałek włożonego gdzie nie potrzeba przyrodzenia, przyłożenie siły do pogłębiania chaosu tego pierdolnika, a część i tak dalej będzie pierdolić o tym że fajnie że poruchał, że to tylko tej dupy wina, ale ninja warrior z niego itd. szqcun na dzielni kurfa...

 

tfu..

 

 To jest osobny temat. Wszyscy narzekamy na wielką politykę, kierunek w którym świat zmierza, a nawet w przestrzeni wokół nas,  małych społecznościach nie podejmujemy próby budowania czegoś lepszego. Jedyną odpowiedzą na to wszystko jest reakcja. Reakcja na zasadzie skoro inni kradną to co mi tam też ukradnę. W przenośni oczywiście.

Edytowane przez Reelag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Reelag napisał(a):

Przeanalizowałem ten temat jeszcze raz i rzeczywiście macie racje. Mam życzeniowe podejście do życia. Chciałbym aby świat wyglądał inaczej, ale siedzimy przy stoliku z szulerami, więc nie możemy oczekiwać uczciwej gry.

Rozumiem Twój nie smak ale zapominasz o jednym.

 

To, że "przeciwnicy" grają jak grają nie oznacza, że musisz grać jak oni. Możesz wygrać grając w tą grę i przy tym mieć spokojne sumienie co jest daleko cenniejsze niż seks z jakąś laską. Jeśli Ty jesteś sprawiedliwym a kobieta doprawi Ci rogi, to nie wiele z tym zrobisz ale zawsze możesz odejść i pozwolić dorosłemu dziecku robić co chce. Z drugiej strony możesz grać jak oni, czyli zdradzać no i grać nie czysto ale czy warto? Pozwól, że użyję cytatu Władysława Bartoszewskiego, który zapadł mi w pamięć a brzmiał on tak:

 

"Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto."

Edytowane przez SzatanK
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, zuckerfrei napisał(a):

Uwielbiam ten odwieczny spór w takich tematach na forum, tym forum. 

Dlaczego? 

 

Nwm z jakiej parady wgl taki spór tu zaistniał bo tu wszytko jest niemal oczywiste i powinniśmy grać do jednej bramki.

 

 

 

Lepiej rozjebać w gruz skate park koparko-ładowarką? Czy może lepiej wyrównać z boku teren i go powiększyć/ dobudować boisko?

- pchamy świat do przodu?

 

A może lepiej wróćmyna drzewo i dalej jak mawiał klasyk rzucajmy w siebie gównem? ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Wincenty napisał(a):

powinniśmy grać do jednej bramki.

Lecz, tak nie jest! 

 

Czemu? 

 

Nie wiem.

 

Widzę, że masz myślenie życzeniowe. 

 

Świat nie działa jak Ty byś chciał - musisz być jeszcze młodą osobą. 

4 minuty temu, Wincenty napisał(a):

Lepiej rozjebać w gruz skate park koparko-ładowarką? Czy może lepiej wyrównać z boku teren i go powiększyć/ dobudować boisko?

- pchamy świat do przodu?

A co to ma do relacji D-M? 

 

Jeden przyjdzie i rozjebie cały skatepark, drugi przyjdzie pograć na boisku w galę, a trzeci zakaże grać w galę i będzie chciał sadzić tam kwiatki i krzaki aby później gzić się z małolatami. 

 

Witamy na ziemi, tej Ziemi! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, RENGERS napisał(a):

Kochani nie szkalujcie napisałem tego posta w pośpiechu, dla ostrzeżenia, oczywiście o narzeczonym dowiedziałem się przez przypadek po akcie, podpatrzyłem w telefonie fotki.

 

Mam trochę moralności, jestem dobrym chłopakiem.

 

@Messer jestem wysoko energetyczna jednostką i szybko się wszystkim nudzę, jak każdy zresztą.

Jeśli nie wkręcasz to zwracam honor.

Takie info warto zaznaczyć zawsze w pierwszym poście 🤣

 

Ja się ztriggerowałem bo myślałem że wiedziałeś o tym przed.

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Wincenty napisał(a):

Panowie, tyle czasem potrafi zrobić kawałek włożonego gdzie nie potrzeba przyrodzenia

Pełna racja gdy chcesz z kurwy zrobić damę, a że nie wiesz na jaki materiał trafiłeś to cóż ;)

 

Ciało puszczone raz będzie się puszczać cały czas, a gdy ma WIDOCZNE ciągoty ku temu to nic nie poradzisz, natury nie powstrzymasz, rzeki nie zawrócisz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też byłem bezwzględnym zwolennikiem " jak suka nie da to pies nie weźmie". Jest to prawdą, jednak kiedy z drugiej strony mamy inicjatora, który jest świadomy, że kobieta ma partnera stałego to niewątpliwie ma udział w procederze. Nie będę tutaj nikogo moralizował, chodzi mi o to, że obie strony są współwinne rozpowszechnianiu pewnych wzorców zachowań. Jeśli staje się to normą to prędzej czy później wszystkie kobiety i mężczyźni będą wspólnym dobrem, jedna wielka jebalnicza komuna. Pytanie czy takiej miary wolności, swobody potrzebujemy jako cywilizacja. Jeden powie: ja tam rucham, taki jest świat. Inny wolałby związek oparty na zaufaniu i lojalności partnerskiej. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

Uwielbiam ten odwieczny spór w takich tematach na forum, tym forum. 

 

W obecnej odsłonie tego tasiemca pt "ruchanie mężatek i zajętych' można się m.in. dowiedzieć, że w sumie to można.

Bo skoro one tak robią, róbmy i my.

 

Toście sobie znaleźli przykłady do naśladowania, szanowni koneserzy padliny.  Tak trochę nisko ta poprzeczka;)

 

A potem narzekania i lament, baby złe i zepsute. Trza się zdecydować.

Albo ruchamy wszystko co na drzewo nie ucieka, ale wtedy nie mamy o to samo pretensji, albo wymagamy jakiegoś podstawowego poziomu.

Od innych i od siebie.

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Yolo napisał(a):

Bo skoro one tak robią, róbmy i my.

 

Ja tak robię. Przestałem się sam siebie okłamywać. 

 

Po cudze ręki nie wyciągam, lecz kiedy już mam wychodzić z kibla, a ona tak ustawia timing, że właśnie mnie mija i chce to robić. To nazwijcie mnie chujem, bez zasad, ale skorzystam.

 

ps. Łapie Cię za krocze i mówi chce go mieć. Typa nie znam, albo nie wiem, że ktoś taki jest. To niech mi przynajmniej konia mordą zwali. 

 

Znajomych chłopów, ich dam tez nie ruszam. Nie wyciągam ręki pierwszy. 

6 minut temu, Yolo napisał(a):

Tak trochę nisko ta poprzeczka;)

Dla mnie nie ma poprzeczki, jest pole. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, RENGERS napisał(a):

Spokojna, cicha, nieśmiała, typ czytający książki, bibliotekarka można by rzec.

Cicha woda brzegi rwie. 

9 godzin temu, RENGERS napisał(a):

Świat relacji damsko męskich jest brutalny

Opisana sytuacja to nic wyjątkowego, zdarza się, że na ślubie panna młoda daje w kiblu. 

Jak laska mi mówi, że chce iść do klubu z koleżankami to zawsze mówię idź, ale już więcej do mnie nie dzwoń nawet. Jak pójdzie to od razu wiem z kim mam do czynienia.
Co prawda z rynku już nieco wypadłem bo od kilku lat mam jedną kobietę ale takie podejście zawsze stosowałem.


Jak koleżanka ma urodziny to zaprasza się ją z facetem, jako koleżanka chyba powinna to wiedzieć? To nie wieczór panieński. Gdyby laska bardziej szanowała faceta od koleżanki to by ją jeszcze opierniczyła, że sama to nie idzie i jak mogła zapomnieć o jej partnerze.

 

Także laska dobrze wiedziała co robi, niby tego nie chciała… ale jednak chciała. Takie są zasady gry. 
 

@RENGERS napisałeś posta w taki sposób, że faktycznie można to odebrać jakbyś się tym chwalił.

Sam zajętych lasek nie posuwałem z kilku powodów. Przede wszystkim, nie wiadomo czy gościowi nie odwali i nie sprzeda mi kosy. Szanse nikłe, ale nie będę ryzykował dla 2 stówek. Po drugie nie będę wkładał w dziurę gdzie jeszcze może jogurt lecieć ;) 

 

Natomiast czy na nieświadomce kogoś narzeczoną/dziewczynę zrobiłem? Zapewne tak. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Imiennik napisał(a):

Może powiedz padawanom jak byś się czuł

Już się czułem nie raz. 

Ale za uszami też mam sporo. 

 

 

Najważniejsze to nie inwestować za dużo finansowo - takie czasy. 

 

Wychodzi na jaw, mam piętę - obracam się na niej. 

 

 

Ps. Wszystkie moje wybryki są robione kiedy jestem singlem. 

 

Trzymanie trzech srok za ogon - już tam tez byłem - na koniec raczej lipa. 

 

Pany i naprawdę próbowałem, zakochany od pierwszego wejrzenia, związki wychłodzone, matki z dziećmi.

 

Jedna mnie odjebala tylko dlatego aby kolezankom pokazać jaka jest silna i niezależna - no to Pany z czym do kobiet? 

 

 

A po 4 miesiącach:

- hej co u Ciebie? 

 

 

Gram tak jak one, jeżeli rodzi się jakiś LTR inwestuje tyle co ona. 

 

A jak wolny strzelec to rucham, jebam, nic się nie bam😍😍😍😍😍

@Tajski Wojownik poznał się z @RENGERS, a @RENGERS jest jaki jest i ja wolę takiego typa niż typa wierzącego w solidarność plemników. 

 

Jeden typ, gdy dowie się o zdradzie chce bić, drugi idzie z flaszką w podzięce! 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OP Ameryki tu nie odkrył, takich przypadków jest mnóstwo, kto nigdy nie przeleciał zajętej laski niech pierwszy rzuci prezerwatywą 😅

 

Tak było, jest i będzie, tak ten świat został stworzony, czy jest to właściwe postępowanie? Dla jednych tak, dla innych nie, kwestia własnych doświadczeń w podobnych sytuacjach, obserwacji innych, moralności. 

 

Jak byłem młody, głupi, mniej wybredny to różnie bywało. Zdarzyło mi się nie wiedzieć że panna kogoś ma, zdarzyło się że wiedziałem, zdarzyło się że jak jedną bzykałem to pisała do chłopaka, później musiała się tłumaczyć skąd tyle literówek w prostych słowach, to naściemniała że w autobusie trzęsło, chora akcja, a typ zazdrosny toksyk, może kiedyś opiszę co i jak. 

 

Z perspektywy czasu nie czuję dumy z faktu że dodałem do licznika kilka zajętych panienek. Wyżej cenię te wspomnienia z  dziewczynami które udało mi się poderwać i zajęło mi to trochę więcej czasu niż kilka godzin. Niemniej znam smak obu tych potraw i mogę teraz dokonywać świadomych wyborów.

 

Te doświadczenia wraz z wiekiem dają do myślenia, lubię klarowne sytuacje, zrobiłem się wybredny i teraz dla odmiany jak jakaś się klei ale ma faceta to mówię żeby najpierw zakończyła swoje sprawy i wtedy się odezwała, nie jest ostatnią kobietą na świecie, są też inne, nie są zajęte i nie szukają nowej gałęzi trzymając obecną, za stary jestem żeby miał mnie jakiś oszołom nękać bo laska doprawiła mu rogi, cenię sobie swój święty spokój, a i nie lubię iść na łatwiznę. 

 

Czy OP pisze prawdę czy nie? jak się z tym lepiej czuje, jego sprawa, temat też oklepany ze wszystkich stron, nie ma czym się bulwersować. 
 

Inna sprawa to czy po nocy z zajętą laską nie przewartościujemy jej punktu widzenia na te sprawy i czy nie zostawi chłopaka żeby wskoczyć na karuzelę, (nie dotyczy lasek dla których to nie był pierwszy raz) możemy być dyskretni, zakładać że ona też a ostatecznie ktoś zostanie porzucony, skrzywdzony, taki efekt motyla, bzykasz pannę a 3 tygodnie później chłop skacze z dachu bo go laska zostawiła. Pewnie nigdy się nie dowiesz, ale jeśli? To też może namieszać w głowie, bo jednak ciężko będzie zdjąć z siebie nawet pośrednią odpowiedzialność.

 

 

Ciężki temat, ważne żeby każdy z nas mógł podjąć decyzję zgodną ze swoimi przekonaniami w podobnym momencie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

ps. Łapie Cię za krocze i mówi chce go mieć. Typa nie znam, albo nie wiem, że ktoś taki jest. To niech mi przynajmniej konia mordą zwali. 

 

Mnie takie coś obrzydza.

Nie wiem w jaki sposób to działa, na czym się opiera. To nie jest kwestia głoszonych zasad czy moralności, bo to są rzeczy z poziomu umysłu a u mnie to idzie gdzieś z głębszych poziomów. 

Miałem tak kilka razy. Nie jakoś dużo, ale zdarzało sie.

One wiedziały że ja wiem, czasem same poruszały temat swoich mężów, chłopaków czy rodzin. A potem się potrafiły pchać na chuja i co najlepsze, były przekonane że to dostaną.

Te uśmieszki i miny, jak do wspólników we wspólnym oszustwie. 

Na mnie to działa tak, że ciężko o większe obrzydzenie. A to są odczucia czy emocje, które mi się normalnie nigdy nie aktywują. 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy zastanawialiście się po co Wam w ogóle jest seks z kobietami ? Z czego wynika to że tak bardzo pragniecie kobiet i pusi ? Proponuję zrobić sobie takie ćwiczenie przed pójściem spać i poszukać w sobie odpowiedzi jeżeli podejdziecie do tego szczerze to mogą Was zaskoczyć.

Gwarantuję że popęd to tylko mała część tych seksualnych motywacji.

Edytowane przez Sankti Magistri
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.