Skocz do zawartości

Aktorzy nie będą potrzebni - AI


Rekomendowane odpowiedzi

Programiści, graficy, dziennikarze nie będą potrzebni bo zastąpi ich AI. Tak głoszą co bardziej klik bajtowe nagłówki. 

 

Ja dorzucę - aktorzy nie będą potrzebni. Za drodzy są. Mają swoje humory itp. AI ich zastąpi. 

 

Oto próbka a to dopiero początki

 

 

 

 

  • Like 5
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o SI to nie jestem optymistą w tym temacie. W momencie gdy ruszał ogólnodostępny czat GPT i zanim eksperci od plandemii i wojny zaczęli wypowiadać się na temat możliwości tych algorytmów obliczanych przez układy scalone to miałem czas testować sobie model językowy.

Dopadło mnie niesamowite zniechęcenie i w pewnym sensie poczucie bezcelowości tej roboty umysłowej, nawet nie przesadzę jak nazwę to stanem depresyjnym. Postęp rozwoju tej technologii idzie w tempie geometrycznym. Ja bardzo dobrze wiem, że tak zwane białe kołnierzyki są do zastąpienia nawet jeszcze bardziej niż fizyczny w januszeksie w biedzie lat 90.

Może będzie jakiś okres przejściowy kilku lat, gdzie na komputerach będą poodpalane promtery do zadawania poleceń dla SI, ale i tak wiąże się to z redukcją zatrudnienia. 

 

 

 

Edytowane przez Husquarna
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Husquarna napisał(a):

Jeżeli chodzi o SI to nie jestem optymistą w tym temacie. W momencie gdy ruszał ogólnodostępny czat GPT i zanim eksperci od plandemii i wojny zaczęli wypowiadać się na temat możliwości tych algorytmów obliczanych przez układy scalone to miałem czas testować sobie model językowy.

Dopadło mnie niesamowite zniechęcenie i w pewnym sensie poczucie bezcelowości tej roboty umysłowej, nawet nie przesadzę jak nazwę to stanem depresyjnym. Postęp rozwoju tej technologii idzie w tempie geometrycznym. Ja bardzo dobrze wiem, że tak zwane białe kołnierzyki są do zastąpienia nawet jeszcze bardziej niż fizyczny w januszeksie w biedzie lat 90.

Może będzie jakiś okres przejściowy kilku lat, gdzie na komputerach będą poodpalane promtery do zadawania poleceń dla SI, ale i tak wiąże się to z redukcją zatrudnienia. 

 

Zgadzam się w 100 % :) Tylko, oznaczać do będzie drastyczny wzrost bezrobocia, więc "coś" trzeba będzie z tym zrobić. Pytanie, w jaki sposób podejdą do tego rządy różnych krajów oraz w jaki sposób problem ten zostanie rozwiązany systemowo.  

 

Na przykład, sztuczna inteligencja będzie rozwinięta na tyle, że będzie w stanie w sposób bezpieczny prowadzić pojazdy na drodze. Jeśli dalej będą regulacje, które na to nie pozwolą, kierowcy ciężarówek pracy nie stracą. To samo z lekarzami, prawnikami itp. 

 

Na pewno czeka nas gigantyczna rewolucja, coś na kształt tego, kiedy komputery zaczęły się pojawiać masowo i usprawniać różne prace oraz procesy. Jak to się skończy, ciężko ocenić. Na pewno, firmy, gigantyczne korporacje, będą starały się to wykorzystać w maksymalny sposób i zwolnić ludzi, bo jednak koszt pracy jest największym kosztem, jaki przedsiębiorstwa ponoszą. Takie są po prostu prawa ekonomii, nic z tym nie zrobimy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze rok temu AI nie umiała tego co teraz. Parę lat wstecz było to wręcz jeszcze abstrakcją a teraz i przeraża i fascynuje. Zwykłych zawodów opartych na czystej sile fizycznej AI nie zastąpi ale w innej materii na pewno z czasem będzie wiele zawodów zastępować. Czy to dobrze czy źle to już inny temat. Znając naturę człowieka do samo destrukcji pewnie przyszłość jest niepewna ale póki co miejmy nadzieje że też będzie to też narzędzie do czegoś dobrego.

Frank Herbert w świecie DIUNY pisał że AI wcześniej czy później zagrozi ludziom :)

Co ciekawe informatycy naukowcy w przestrzeni publicznej mówią że do końca nie wiedzą jak działa to co sami stworzyli

Edytowane przez maVen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kolegę, który pracuje zdalnie w finansach i zawsze sporo się migał w pracy, tzn. pracował 3-4 godz dziennie na 8 godzin pracy. Jakiś czas temu mówił mi, że skończy mu się opierdalanie, bo w pracy zainstalowali im na kompy robota AI. To gówno obserwuje go, jak pracuję, poznaje jego styl pracy i pod koniec dnia wysyła raport do szefa ile zrobił, co robił, jak wypada w stosunku do poprzedniego miesiąca itd oraz innych pracowników. Nawet jakby otworzył ustawę na kompie i ściemniał, że czyta i czegoś szuka, to można mu potem zarzucić, że inna osoba nie poświęciła na podobną czynność 4 godzin tylko 1. Przejebane. U mnie w robocie jeszcze na szczęście na to nie wpadli.

  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma to swoje plusy.

 

Narzędzia AI będą coraz lepsze, prostsze w obsłudze i tańsze w dostępie.

 

Dojdzie do tego, że tworzenie całego filmu będzie można zrobić z jednego stanowiska/ kilku stanowisk.

 

Da to szansę zaistnienia wielu ludziom, którzy mają dobry pomysł/ scenariusz, będą potrafili wykreować fajne postaci.

 

Film pełnometrażowy będzie mogła ogarnąć 3-4 osobowa ekipa, wyprodukować go niskim kosztem, a jak będzie dobry zarobią krocie.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Maurycy napisał(a):

Tylko, oznaczać do będzie drastyczny wzrost bezrobocia, więc "coś" trzeba będzie z tym zrobić. Pytanie, w jaki sposób podejdą do tego rządy różnych krajów oraz w jaki sposób problem ten zostanie rozwiązany systemowo.  

Tak samo jak rozwiązano globalizację, w końcu to dokładnie to samo... zastąpienie droższych ludzi, tańszymi metodami. ;) Mały Chińczyk za 1 USD dziennie czy SI - jeden pies. Tylko, że teraz dotknie to elektoratu środowisk postępowych, a nie tych "prymitywów co to robią jakieś durne fizyczne prace i się nie umieją przekwalifikować  oraz odnaleźć na nowoczesnym rynku". 😎

Na dochód gwarantowany też bym nie liczył, bo nie będzie z kogo zedrzeć.

 

 

42 minuty temu, Maurycy napisał(a):

Takie są po prostu prawa ekonomii, nic z tym nie zrobimy. 

Tylko, że w pewnym momencie prawa ekonomii przestają działać.

 

42 minuty temu, Maurycy napisał(a):

kierowcy ciężarówek pracy nie stracą. To samo z lekarzami, prawnikami itp. 

O ile dobrze pamiętam to eksperymentalne medyczne SI, miało lepszy % poprawnych diagnoz od doświadczonych lekarzy.

 

https://www.nature.com/articles/d41586-024-00099-4

"Google AI has better bedside manner than human doctors — and makes better diagnoses" ;)

 

Jak wejdą samochody autonomiczne to TIRy polecą pierwsze.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowita dehumanizacja. Niech jeszcze AI zacznie zajmować się wszystkim, od scenariusza po muzykę, a okaże się, że podstawowa wartość sztuki - komunikacja twórcy z odbiorcą, czyli człowieka z człowiekiem - przepadła.

Ja takich 'dzieł' na pewno nie będę oglądał. 

Edytowane przez zychu
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Mosze Red napisał(a):

Ma to swoje plusy.

 

Narzędzia AI będą coraz lepsze, prostsze w obsłudze i tańsze w dostępie.

 

Dojdzie do tego, że tworzenie całego filmu będzie można zrobić z jednego stanowiska/ kilku stanowisk.

 

Da to szansę zaistnienia wielu ludziom, którzy mają dobry pomysł/ scenariusz, będą potrafili wykreować fajne postaci.

 

Film pełnometrażowy będzie mogła ogarnąć 3-4 osobowa ekipa, wyprodukować go niskim kosztem, a jak będzie dobry zarobią krocie.

 

1 minutę temu, zychu napisał(a):

Całkowita dehumanizacja. Niech jeszcze AI zacznie zajmować się wszystkim, od scenariusza po muzykę, a okaże się, że podstawowa wartość sztuki - komunikacja twórcy z odbiorcą, czyli człowieka z człowiekiem - przepadła.

Ja takim 'dzieł' na pewno nie będę oglądał. A teraz wracam czytać Sól ziemi Wittlina.


Taaa i skończy się to tym, że ze względu na niską cenę i powszechność filmy będą jak tiktoki - dla userów z tik takiem zamiast mózgu.
Idziemy raczej w kierunku spersonalizowanych treści. Był nawet taki proroczy odcinek w black mirror, sęk w tym że to stanie się prawdą.

Universal Income jest nieunikniony, ale to również ostateczne narzędzie zniewolenia ludzkości.

Jednym słowem - i tak mamy przejebane. Z które kąta nie popatrzysz i tak nad dojadą o ile nie jesteś super bogaty.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za ile lat? Ludzie w latach 60. myśleli, że w 2000 pewnie będziemy mieli kolonię na Marsie. Wszędzie są komputery, ale pani w okienku nadal musi mieć papier. Generalnie to jestem sceptycznie nastawiony do takich wiadomości, że za parę lat AI będzie tworzyć wybitne dzieła sztuki. Niech lepiej mi pranie zrobi, chociaż to lepiej nie, bo mi pomiesza białe z kolorowymi. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ludzmy sie ze narzedzie si bedzie sluzylo nam prostym ludziom . To co teraz widzimy to jest tylko dla zachety abysmy sie mogli z tym oswoic . Za jakis czas w rekach tych ludzi ktorzy pociagaja za sznurki stanie sie ono doskonalym narzedziem ucisku . Beda nam programowali “przyszlosc “ jaka sie nawet nie jawila stalinowi w jego mokrych snach o potedze .

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracuję aktualnie analizując niejako efekty tego co zebrała sztuczna inteligencja. Wydaje mi się, że takie zawody jak prawnik czy analityk nie zaginą szybko. AI będzie mega potężnym narzędziem pomagającym w pracy, ale gdzieś tam na końcu zawsze będzie człowiek, dla którego to wszystko zostało stworzone. Redukcja zatrudnienia na pewno będzie, i przetrwają ci, którzy zdążą się lepiej zaadaptować do zmieniającego się środowiska pracy. Trzeba bedzie się wykazać znajomością nowych narzędzi. Prawdziwymi wygranymi będą ci, którzy swój model biznesowy zbudują na bazie przystosowania AI dla potrzeb danej specjalistycznej branży. 

 

Myślę, że nawet wobec najdoskonalszego AI człowiek zawsze zachowa pewną dozę nieufności, i zawsze ale to zawsze potrzebny będzie ktoś, kto sprawdzi czy wszystko gra - swego rodzaju pasterz sztucznej inteligencji. Osobiście myślę,też, że człowiek zawsze będzie lepszy od AI w dwóch rzeczach: w zrozumieniu kontekstu w jakim dana informacja się znajduje, i w rozumieniu pojęcia prawdy. Temat na grubszą rozkminkę. 

 

To też jest trochę tak jak ze sztucznymi i prawdziwymi kwiatami - jak doskonałe nie byłyby te sztuczne, to zawsze pozostaną one dla człowieka gorsze od tych prawdziwych, pomimo tego, że prawdziwe gniją i szybko przemijają. Nigdy nie zaginie zapotrzebowanie na prawdziwe kwiaty. 

Edytowane przez Orkan1990
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę swoje 3 grosze. W przypadku programowania wygląda to tak, że prosisz go o fragment kodu, który wygeneruje go w 5 minut ale potem debugowanie trwa 3 godziny xD. Do prostych skryptów bashowych spoko. Ale jak chcesz zrobić coś bardziej zaawansowanego to jednak słabo sobie radzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, UncleSam napisał(a):

Taaa i skończy się to tym, że ze względu na niską cenę i powszechność filmy będą jak tiktoki - dla userów z tik takiem zamiast mózgu.

 

Nie żeby bieżąca produkcja filmowa była jakoś szczególnie ambitna 🙂

 

6 godzin temu, Bullitt napisał(a):

Już teraz wykorzystują AI w Hollywood. 

 

Nazywa się to CGI.

Po prostu - na pewnym etapie CGI rozwinie się w stopniu pozwalającym emulować całość filmu. A raczej - animacja stanie się filmem "rzeczywistym".

Wystarczy porównać animacje sprzed 50, 20, 10 lat. Postęp jest niesamowity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się to wszystko bardzo podoba. Zawsze byłem przekonany do nowości. Postęp w AI jest ogromny. Geometryczny wręcz. O pracę się nie boję. Poprostu jedne zawody znikną, inne się pojawią. 

 

Tak jak Red napisał, filmy w AI to wręcz wrota możliwość dla niezależnych twórców pozbawionych funduszy na realizację filmów. Dzieki AI będą mogli wygenerować własny film w domu. Bez aktorów, całej tej ekipy technicznej, drogiego sprzętu, szukania miejscówek do zdjęć. W cenie miesięcznej subskrypcji dostaną narzędzie zstępujące dziesiątki ludzi na planie. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, maVen napisał(a):

 

Frank Herbert w świecie DIUNY pisał że AI wcześniej czy później zagrozi ludziom :)

Co ciekawe informatycy naukowcy w przestrzeni publicznej mówią że do końca nie wiedzą jak działa to co sami stworzyli

Wizja Herberta jest bardzo ciekawa i przerażająca. Odnoszę wrażenie, że fabuła Terminatora 1 to preqel Diuny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w firmie sporo Senior Devów, Leadów, osób z wieloletnim doświadczeniem wprost mówi, że boją się o swoje posadki. Nigdy nie widziałem takiego stachu u osób, które zarabiają te 30, 40, 50 tysięcy miesięcznie, mają kredyty na kilka tysiecy, drogie leasingi. Wielu z nich mówi wprost, że szuka planu B na wyjście z IT coś czegoś AI nie zastąpi, ale w Polsce ciężko o takie sensowne rozwiązanie. W praktyce większość myśli albo o własnym start-upie związanym z programowaniem i AI albo jakiś zawód-fachowiec fizyczny typu zakład stolarski, hydraulika, fotowoltaika itd. 

Nawet jeśli AI nie zastąpi programistów to ludziom umyka czynnik skali - mamy do czynienia z rewolucją, którą nie należy porównywać do poprzednich rewolucji.

Jeżeli wcześniej dorożki były zastępowane samochodami - to dalej ograniczaniem była reakcja człowieka i szybkość przetwarzania informacji przez mózg
Jeżeli wcześniej meble trzeba było robić ręcznie, a teraz robią wszystko maszyny - to dalej ograniczaniem jest reakcja człowieka i szybkość przetwarzania informacji przez mózg, trzeba kliknąć

W przypadku AI nie mamy takiego ograniczenia. Narazie ogranicza nas konieczność wpisywanie promptów i zbierania wymagań. Póki co AI generuje mały fragment kodu powiedzmy, ale to kwestia czas aż AI będzie generował coraz większe fragmenty. Od pojedyńcznej stronki do wielkiego modułu aplikacji, mikroserwis w jeden dzien itd. 

Ograniczeniem w pisaniu kodu jest tempo wpisywania kodu przez klawiaturę, klikanie w mysz, edycja, kontrola zmian w wielu plikach itd. AI nie ma z tym żadnego problemu. To co człowiek zrobi w kilka godzin AI zrobi w kilka sekund. Wyobraźcie sobię tą skalę - jeden człowiek programista w ciągu 8 godzin pracy napisze przykładowo 1000 linii kodu. AI będzie w stanie napisać 1000 linii kodu w minutę
8 godzin pracy to 480 minut.
W ciągu 8 godzin pracy jedno AI wykona pracę 480 programistów.
Uwzględnijmy fakt, że AI pracuje nie 8h ale 24h, czemu nie?
Uwzględnijmy fakt, że AI nie chce wolnego w weekendy, nie choruje, nie potrzebuje L4.
Doliczmy do tego zrównolegnienie wielu procesorów... mówimy o skali przyspieszenia pracy o rzędy x10 000, x100 000 jak nie x1 000 000.

Wszystkie poprzednie rewolucje to było przyspieszenie prac maszyny o ile, x10, x100? 

Nawet jak pojawi się nowy zawód prompter - to i tak miliony programistów, zdecydowana większość straci pracę. Mamy 2024 rok i zobaczcie ile nowego softu się produkuje? Jakie znacie rewolucyjne aplikacje napisane w ciągu ostatnich kilka lat?

Praktycznie nic nowego, wielkiego nie powstaje! Cały kod co miał powstać, został już napisany. Wielcy gracze, korporacje rozdają karty i rozwijają istniejące produkty, a młode start-upy no cóż, 95% z nich pada. Start-upy w IT to obecnie jedna wielka pralnia kasy, wyzyskiwanie sponsorów by zawinąć się z kilkoma milionami z dotacji... Jako programista znam wielu programistów co pracowali w start-upie i część z nich do tej pory sądzi się o kilka niezapłaconych faktur.

Pozytywną informacją jest jednak to, że mamy jeszcze te kilka lat zanim to się rozkręci na dobre. 3, 4 może 5 lat względnego spokoju dla programistów z doświadczeniem tych conajmniej 5 lat stażu.

Początkujący programiści, studenci informatyki? Macie przerąbane! Juniorów naprawdę już nikt nie chce. AI póki co nie ogarnie tasków doświadczonego programisty, ale taski juniora klepie idealnie i szybko. Za rok czy dwa to samo dotknie midów/regularów, powoli już się to zresztą dzieje. Seniorzy mają te 3-5 lat.

Na co? Nazbierać kasy i pomyśleć o planie B, wyjściu z IT. Znaleźć w Polsce działkę, biznes do otwarcia, zainwestować tam, gdzie można kosić podobny hajs i AI długo jeszcze nie pokróluje - wszelkie prace fizyczne, spawanie, glazura, hydraulika wydają się bezpieczne na kolejne kilkanaście lat. Pogram pracowników korporacji już się zaczął.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Baca1980 napisał(a):

Hmmm....od ponad dwudziestu lat słyszę że zastąpią nas roboty. I co? C.hujów sto :).

Ale są roboty erotyczne z chujami jak będziesz chciał to kupisz sobie sto robotów. I co? Chujów sto😂

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. W dalszej przyszłości jak myślicie. Będzie komunizm oparty na wspólnej własności zautomatyzowanych i zrobotyzowanych zasobów produkcji (wprowadzony pod przymusem lub dobrowolnie) czy pokornie 90% globu zgodzi się na zdychanie pod płotem bo "własność prywatna a komunizm fe"?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Libertyn napisał(a):

Hmm. W dalszej przyszłości jak myślicie. Będzie komunizm oparty na wspólnej własności zautomatyzowanych i zrobotyzowanych zasobów produkcji (wprowadzony pod przymusem lub dobrowolnie) czy pokornie 90% globu zgodzi się na zdychanie pod płotem bo "własność prywatna a komunizm fe"?

 

Hmm....

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zjednoczona_Federacja_Planet

 

System gospodarczy Federacji jako całości jest dość niejasno przedstawiony. Niektórzy interpretują go jako formę komunizmu.

 

Tak że wszystko przed nami :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.