Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.10.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Na dniach wprowadzimy na forum nową, wspaniałą funkcjonalność "by żyło się lepiej". Będą to medale, przyznawane najlepszym forumowiczom. Przede wszystkim myślę o udekorowaniu tych, którzy starają się dać coś od siebie, i piszą na http://www.samiecweb.pl, poświęcając swój czas, energię i wiedzę, by nasza mała społeczność się rozwijała, dzięki czemu będziemy mogli lepiej i lepiej pomagać zagubionym w szalonym, coraz bardziej zidiociałym i kłamliwym świecie. Będę osobiście (wirtualnie) dekorował i nagradzał tych, którzy dbają o innych na forum i o naszą społeczność. Medal będzie widoczny przy nicku, jak kwota wsparcia, by Bracia Moderatorzy wiedzieli, że to swój chłopak i trzeba przymknąć oko od czasu do czasu. Oczywiście osoby z medalami, będą korzystniej traktowane przy błędach za które dostaje się warny i bany (wiadomo że ktoś kto się poświęca, celowo nie robi problemów), więc zamiast warna poprawi się błąd po cichu, a zamiast dużych kar upomni prywatnie, oczywiście też takie osoby będą miały znacznie większy szacunek na forum. Równi i równiejsi? Nie, po prostu Ci którym na tym miejscu zależy, są w tym miejscu lepiej traktowani. To oczywiste. Byłoby szaleństwem by na równi traktować nową osobę, albo kogoś kto tylko bierze i niewiele z siebie daje, z człowiekiem któremu zależy. "Zwykłe" osoby są traktowane zgodnie z regulaminem i zasadami współżycia społecznego, czyli mówiąc szczerze, lepiej niż na każdym innym forum. Tego rozwiązania wymaga elementarna uczciwość i przyzwoitość. I teraz liczę na waszą pomysłowość, w wymyślaniu fajnych nazw medali i ewentualnie grafik. Mogą być rubaszne a nawet bulwersujące, byle bez łamania prawa. Proponuję pierwszy - odznaka honorowego dawcy nasienia ?
    11 punktów
  2. A ja mialem kiedys tak... Siedze z kumplem na lawce na basenie, a tam spod prysznica wychodzi...gola laska! Obaj zamarkismy, a on do mnie mowi " co to jest?", ja mowie " to chyba cipka". " cipka?" " no, cipka, dziewczyny to mają do sikania". Taka przygoda. Po 6 lat mielismy, a ona ze 4.
    9 punktów
  3. Zwróć uwagę drogi użytkowniku kiedy sąsiad jest w peruce, a kiedy nie.
    7 punktów
  4. U mnie kutag mały, więc wyżej opisany post to taki mechanizm samoobrony.
    7 punktów
  5. Z doświadczenia i moich spostrzeżeń, te które lubią się owym biustem chwalić bardzo lubią też seks. Oczywiście dla 95% facetów - biada Wam jeśli spojrzycie. Ale jeśli spojrzy taki w jej typie, to chyba nie muszę mówić, że nie będzie mu w tym przeszkadzać a wręcz przeciwnie. Analogicznie z seksizmem i mizoginią, jak jesteś brzydki to zawsze powiedzą: obleśny, ślini się, ple ple, jak jesteś przystojny/ustawiony etc - ale on się na mnie patrzy, aż mam ciarki..
    7 punktów
  6. Nie wiem co Ci napisać ale chciałem pochwalić inwencje z wstawianiem zdjęć poglądowych.
    7 punktów
  7. Bracia mam dosyć tego syfu. Piję co prawda mało i rzadko, ale ta trucizna zniszczyła już tyle osób. Moje środowisko jest pijące, więc będę osamotniony w moim postanowieniu. Liczę na Wasze wsparcie, bo od nikogo innego go nie dostanę. Ja Zerwito przysięgam do końca roku nie zbliżać się do alkoholu! Na razie tyle, docelowo chcę całkowicie z niego zrezygnować. Już widzę zdziwione twarze wszystkich znajomych i słynne ,,ze mną się nie napijesz?''.
    6 punktów
  8. Natrafiłem na artykuł na stronie http://tatawymiata.pl/2018/10/12/rozwod-bardzo-szkodzi-ojcom/?fbclid=IwAR0QIsQhjjW34S19Q1na4cGPBYt0rD684vO7vGe3EDsCnrMHoIEPnJZbEJI Pewien psycholog wymienia 6 punktów jak rozwód działa na mężczyzn (ojców): Rozwiedzeni tatusiowie często porzucają opiekę nad swoim zdrowiem. Mężczyźni z rodziną są zdrowsi niż ich samotni i rozwiedzeni koledzy. Dlaczego? Bo bardziej prawdopodobne jest, że ich skóra zostanie zbadana pod kątem czerniaka, bo ich żony pokażą im palcem, zapiszą i zaprowadzą do lekarza. Śmiertelność rozwiezionych mężczyzn jest większa o 70 % od mężczyzn, którzy są obecnie w małżeństwie/długim partnerstwie. Żeby nie było tak kolorowo, to owszem małżeństwo nie jest doskonałe, ma też wpływ na wysokie ciśnienie krwi, układ odpornościowy, zapalenia stawów i próchnicę. Ale w podsumowaniu ogólnym po prostu opłaca się mieć żonę. Rozwiedzeni mężczyźni angażują się w bardziej ryzykowny seks, unikają lekarzy, a co za tym idzie umierają z powodu chorób, którym można było zapobiec. Odwiedzają lekarza rzadziej i nie zawracają sobie głowy przyjmowaniem przepisanych leków. 30%mężczyzn żyjących samotnie nie widziało lekarza w ciągu ostatniego roku, a 42 % nie ma wybranego nawet internisty. Jedzą gorzej, są mniej ostrożni podczas seksu o czym było wyżej, ale i mniej ostrożni podczas prowadzenia swoich samochodów. Jest więcej wypadków. Co najgorsze, rozwiedzeni panowie popełniają częściej samobójstwa. Stanowią aż 63% wszystkich samobójstw w USA wśród mężczyzn – badania z Centers for Disease Control and Prevention. I wszystko by się zgadzało jeśli mamy wbite w głowę wzorce wg których obraca się większość społeczeństwa - ciągle ta sama śpiewka. Natomiast ja pozwolę się nie zgodzić z powyższymi punktami: Ad 1. Po rozwodzie dopiero postanowiłem wziąć się za siebie i zrobić kompleksowe badania lekarskie w pewnej sferze. Naprawdę kilkunastu-miesięczne badania. To właśnie w małżeństwie się zapuściłem nie mając czasu dla siebie. Ad 2. Nie wiem co napisać i skąd te procenty a szczególnie jak skomentować tekst Ale w podsumowaniu ogólnym po prostu opłaca się mieć żonę. Jeśli ktoś sens życia upatruje w małżeństwie to może i się wykańcza szybciej skoro je straci. Sęk w tym by sensu życia w nim nie upatrywać. Ad 3. Ryzykowny seks? Nie za bardzo - uważam. No i jest go więcej niż w małżeństwie i to lepszej jakości. Lekarze? Jak w punkcie 1 - korzystam. O ząbki też dbam. Ad 4. Jem tak samo, prowadzę samochód tak samo. Potrzebuje siebie i potrzebuje mnie moje dziecko - uważam na siebie. Ad 5. Ani myślę o zrobieniu sobie krzywdy - po co? Coś się kończy, coś zaczyna. Inny etap. Ciągle powtarzają nam kłamstwa - internet, tv, rodzina. Mówią nam jak żyć, co jest dobre co złe, co jest męskie a co nie - chaos informacyjny dla "baranów" jak mówi Marek w audycjach. Sztuką jest to wywalić z głowy i odnaleźć swoją własną drogę - dobrą dla siebie, czy to w związku innym czy też nie. Jest to trudne ale nie niemożliwe. Nic nie musisz - możesz. A dla ojców jeszcze jeden cytat - Ojcowie, którzy przeżywacie rozwód, otaczajcie się przyjaciółmi i rodziną, i jak najczęściej widujcie swoje dzieciaki. Psychologowie mówią, że to najbardziej pomaga. Prawda.
    6 punktów
  9. Siema. Jako, że gram dopiero 1.5 roku, nauczenie się tej solówki jest dla mnie sukcesem - oczywiście zdaję sobie sprawę z niedociągnięć - dlatego postanowiłem się lekko pochwalić przed braćmi ? Co sądzicie?
    6 punktów
  10. Nie nawidzę tego, duży biust i dekolt. Omijam, nie patrzę. Mam takie coś ubzdurane, że tylko to ma do zaoferowania. Dobrze że z czasem mają zmarszczki na dekolcie i nie ma się czym chwalić. Natomiast spory biust w golfie np No to paluszki lizać.
    5 punktów
  11. @Rycerz Maly ty się nie przejmuj pierdoleniem kobiet, nigdy. Oszczędzisz sobie naprawdę wiele stresu w życiu. Niech gada. Jej spierdolenie to nie twój problem.
    5 punktów
  12. Najpierw ostrzegał Raspail w "Obozie Świętych". Potem śp. Oriana Fallaci. A potem, pamiętam, jak w 2012 roku trafiła w moje ręce political fiction Pawła Kempczyńskiego pt. "Requiem dla Europy". Porażająca w swej wymowie książka: "Katolik, protestant, ateista - nieważne. Jak śmiertelnie przerażony szczur przemykasz się ulicami Berlina, Londynu czy Warszawy. W Europie XXI wieku rytm życia wyznaczają zawodzenia muezinów. Zachodnia cywilizacja gnije i upada - to efekt wprowadzenia przez zwycięskie feministki Wielkiego Planu Zrównania Szans. Metropolie zamieniają się w slumsy, którymi rządzą gangi imigrantów z Trzeciego Świata. Sądy sprawuje Wielka Mądra Bawolica, a standardowy wyrok dla autochtona to dziesięć lat obozu resocjalizacyjnego i dwadzieścia mlecznych krów grzywny - dziesięć dla Mądrej Bawolicy i dziesięć dla szlachetnych synów pustyni. Kapitan Hubert Jugenmann przez wiele lat z narażeniem życia niósł pomoc humanitarną dla najuboższych, dotkniętych kataklizmami rejonów świata. Jest pasjonatem latania i znakomitym pilotem, ale w Nowej Europie traktuje się go jak nieuleczalnie chorą męską szowinistyczną świnię. Ma wybór: zdechnąć z głodu lub nosić lektykę murzyńskiego kacyka. Nad Europą rozbrzmiewa pożegnalne requiem.."
    5 punktów
  13. Dobra kolego, jedziemy z tym koksem. Żyjesz nadal więc nie koniec swiata. Stracilo sens bo z kobiety i zwiazku zrobiles centrum swojej egzystencji. Pewnie jesteś , spokojny, ulożony, "dobry" chłopak. Z mało jej było emocji lub ch wie co. Nieistotne teraz. Wiesz czego chcą kobiety tak na prawdę ?...więcej. Ważne, że dbałeś o dziecko. Tego nikt ci nie odbierze. I bardzo dobrze. Nie masz sobie nic do zarzucenia. Pierdol to co ona zrobiła. One to w genach mają. Kurewsko bolesna lekcja o naturze pań. I tak, widok syna w takiej sytuacji rozpierdala mózg. Tak to jest. Obraz efemerycznej kobiety i "normalnej" rodziny pryska. Ważne, że się ogarnąłeś. To powinno być twoim priorytetem cały czas. Zaraz po własnych potrzebach. Szukałeś "załatania" emocjonalnej dziury którą miałeś z ex będąc w małżeństwie, lub Ola miała sporo atrakcyjnych cech których ex nie miała. Jak powyżej. Tutal Ola zaczyna cię "przyciągać" jak lep na muchy. Wspólne zainteresowania i w ogóle nagle tyyyyle wspólnych rzeczy jak z nikim innym. Ona widzi, że do niej ciągniesz jak ćma do światła. (etap 1,) Te osobniki często urządzają "projekcję" własnych kompleksów i gówna na ciebie. Lub robią to aby nakręcić emocje dla własnej chorej satysfakcji, i przy okazji wzbudzić w tobie poczucie winy (etap 2) o byle gówno. I tak powoli kropla drąży skałę. Kolejny przykład wbijania poczucia winy, nakręcania emocji i przy okazji pakiet babskich manipulacji. Bo te osobniki mają też swoją "dobrą stronę". Tutaj przy okazji pompowała twoje ego i zaniżoną samoocenę którą dojebała ci ex. To, że ci napompowała samoocenę powodowalo, że byłeś jeszcze bardziej zakochany. Tu osobnik zaczął pokazywać swoje prawdziwe oblicze. Prawdopodobnie miała "inną wizję dnia" i ty lub twój syn w tym przeszkodziliście i wybuchła. Na grubo: projekcja własnego gówna na ciebie (to ona jest nadpobudliwa etc a wmawia to otoczeniu, że ono jest). I jeszcze wbiła ci poczucie winy na koniec. Etap.3 Osobnik zaczyna przejmować kontrolę nad twoją psychiką i zaczyna się pranie twojego mózgu., Dosłownie. To co kiedyś było białe jest teraz czarne i odwrotnie (bo ona ci to wmówi). Zaczynasz się czuć jak chory psychicznie nie wiesz co jest pięć. Ze strachu przed jej utratą zaczynasz się dostosowywać. Tym samym zaczynając zatracać samego siebie. Osobnik już czuje twoją krew. Mówiąc krótko "odwracanie kota ogonem". Pewnie robiłeś to bardzo często dla świętego spokoju. Niestety za każdym razem twoje granice były przesuwane a rama konsekwentnie roztrzaskiwana. Klasyka. Wbija ci poczucie winy aby wyjść na swoje. A ty myślisz "ale ona biedna myszka a ja taki zły". Kot przekręcony ogonem, ty nie wiesz co czarne a co białe. A, że mocno zakochany to brnałeś nadal. 1) dojebała poczuciem winy abyś czuł się wszystkiego winny 2) tzw "karanie ciebie" i "dokręcanie śruby" abyś jeszcze raz jej nie podskoczył i pozostała relacja kat-ofiara 3) pije aby wzbudzić w tobie poczucie winy. Abys się przed nia kajał. Schemat akcji jest mniej więcej taki: Kat podpala ognisko (znajduje powód do zadymy) Kat dmucha aby się lepiej paliło (nakręca emocje ciebie rozpierdalając) Kat wzbudza w tobie poczucie winy (za wszystko) Ty wierzysz w to pranie mózgu, kat wie, że odwrócił kota ogonem (ty wierzysz, że to wszystko twoja wina) Kat patrzy jak ofiara leci gasić ognisko (kajasz się, przepraszasz dla świętego spokoju) Kat widzi twoją skruchę i jeszcze na koniec daje ci karę i dokręca śrubę abyś znów nie powtórzyl takiej sytuacji Kat zadowolony bo wie, że jest nadal katem w relacji kat-ofiara. Ciąg dalszy nastąpi
    5 punktów
  14. Bracia, przeglądając internety natknąłem się na link do filmiku zamieszczonego poniżej. Polka mieszkająca w Szwecji chwali się, że nigdy nie była z białym facetem. Jako jeden z argumentów przeciwko białej rasie podaje rasizm i ksenofobie, a ona nie mogłaby być z rasistą iks de XD. Dodaje też, że nigdy nie spotkała Polaka, który by jej odpowiadał Żeby było zabawniej, to po wejściu na jej kanał film promujący brzmi - terror w Szwecji. Ciekawy wniosek jaki wysnuwa: zamachy popełniają przybysze z Afryki, natomiast nie są takie groźne bo podsumowując nie ginie w nich wysoki odsetek mieszkańców Szwecji. Kurtyna. Istota ta posiada ponad 50.000 subskrybentów, zapewne w większości młodych Polek, które chłoną to spierdolenie. Poczytajcie sobie komentarze polskich karyn pod filmem o Polakach
    4 punkty
  15. Niektóre już trochę historyczne: Platynowa Stulejka, Order Nazimizogina, Złote Poroże, Platynowe/Złote/Srebrne Przyrodzenie Guru, Młot Na Feministki, Archetypiczny Samiec, Nagi Miecz Czarnego Rycerza, Srebrna Tarcza Czarnego Rycerza.
    4 punkty
  16. Już ci tłumaczę. Moda. Tzn projektanci tego rozpierdolu jaki oglądamy w Europie, są oczywiście świetnie zorientowani "co działa", więc to stosują. Maja kasę, mają sztaby psychologów społecznych, marketingowców itd. Wiedzą, że najpodatniejszą grupą na manipulację są kobiety, a uściślając młode kobiety. Co więc zrobili? Dali władzę babom. Facetom trzeba tłumaczyć na logikę, albo zabić. Babom wystarczy puścić reklamę.
    4 punkty
  17. To są idiotki. Generalnie antyrasiści są największymi rasistami, sami nie zdając sobie z tego sprawy, gdyż są zwyczajnie idiotami, jak to teraz w modzie - brak logiki, a tylko kalki z tv i innych ogłupiaczy. Kto jest prawdziwym antyrasistą, nie widzi w ogóle koloru skóry. Móiwi np " poznałam faceta", nie " poznałam czarnoskórego faceta, nie rozumiem tych rasistów którzy patrzą na kolor skóry". Idiotki. I idioci.
    4 punkty
  18. ''To tabu, to będzie jedno z najbardziej tabu tematów na moim kanale...EVER'' Po tym tekście przestałem oglądać.
    4 punkty
  19. Zima nie długo, warto przypomnieć rady ułatwiające obsługę auta w minusowych temp.
    4 punkty
  20. A to małpa z tej koleżanki. Przecież napotykając wzrok ogarniętego samca powinna zdjąć majtki przez głowę i ustawić nogi na za piętnaście trzecia. Wiadomo, kobiety....
    4 punkty
  21. Ważne żebyś nie był hamski dla pani od polskiego. Będzie Ci jeszcze potrzebna.
    4 punkty
  22. Ty nie masz nic nikomu pokazywać, ani udowadniać. Tu bardziej chodzi o samodoskonalenie siebie. Pracuj Nad swoją osobą, nad tym, kim chciałbyś być i jakie wartości są dla Ciebie cenne, a wtedy zdaj sobie sprawę, że nic nikomu nie musisz udowadniać, ani pokazywać. Poprostu bądź sobą i "oddzielaj ziarno od plewa". W plewa czasu nie inwestuj, daj mu się samemu odsiać, a o wszystko co rokuje dobry plon, dbaj i pielęgnuj.
    4 punkty
  23. @Primo42 Jakie rady otrzymałeś na tamtym forum, wpis był tam zamieszczony trochę wcześniej niż u nas. Czego oczekujesz od nas, co przeczytałeś do tej pory? Jakie wnioski wyciągnąłeś? Na pdst. Twojej historii uważam że jesteś nie reformowalny, nie myślisz co jest w Tobie spierdolone, latasz wszędzie z wywalonym ozorem i krzyczysz, łolaboga, pomóżta! Jak nie zrozumiesz że to min. Ty masz spierdolone pod kopułą, to próżne Nasze trudy, będzie Cię można walcować w nieskończoność a i tak skończysz na ścianie hańby! Pokaż że warto zainwestować w Ciebie czas, bo mi wydaje się że nie warto. Na forum masz od chuja i ciut, ciut wiedzy, czy coś poczytałeś? Dobrze że na chwilę obecną się wyprowadziłeś, ale na jak długo? Czytaj kolego, czytaj forum, i jak czegoś nie będziesz rozumiał to wtedy pytaj. Nikt za Ciebie nie naprawi czy nie przeżyje Twojego życia. Pozdro i weź się chłopie w końcu złap za jaja, bo jak można być taką spierdoliną to ja nie wiem. Jak patrzysz rano w lustro to kogo widzisz?
    4 punkty
  24. Rasa to nie tylko kolor skóry. Mój artykuł: http://www.wykop.pl/artykul/4548437/dlaczego-jestem-realista-rasowym/ Amen.
    3 punkty
  25. Order Samca niczym Order Lenina i pomnik z testosteronu. najwyższe forumowe odznaczenie. Gloria Victis - dla rozwodników, którzy przeżyli
    3 punkty
  26. W Niemczech jeden zablokował drogę autu w którym byli ... Polacy. Posłuchajcie jak pan w szarym pyta grzecznie "Was Du machen? ... skur......."
    3 punkty
  27. Zajęta, jak będzie chciała, to cię sama zaciągnie do łóżka. Nie chce, to nie bierz i olej ją.
    3 punkty
  28. A w Rosji też imigranci zablokowali ulicę - od 12s apogeum agresji ?.
    3 punkty
  29. To proste. Mężatka nudzi się w związku. Mąż jej już nie podnieca, ale chce się czuć atrakcyjna i pożądana. Podnieca ją to, że ją podrywasz, bo to zwiększa jej samoocenę. Być może miała po prostu gorszy dzień a poza tym nie chce, żebyś posuwał się za daleko i pokazała pazurki. Może tez uznała, że ma już dość podbudowane ego i możesz spadać na drzewo, możliwe też, że ją zacząłeś nudzić. Tak czy inaczej utrzymywałbym jedynie stosunki służbowe z taką babką.
    3 punkty
  30. Trzy miesiace no fap za mną, wyzwanie zaliczone
    3 punkty
  31. @The Motha Duże piersi mają zalety. Jak jakaś panna z dużymi piersiami prowadzi mój wózek, to niby przypadkiem moja głowa zawsze ucieka do tyłu. Wtedy nie zwraca mi uwagi, a komentuje to chichotem, że teraz to mam dobrze. Co mam zrobić, że lubię wygodnie podróżować. Czasem jednak bywa to wkurwiające gdy stoję gdzieś w kolejce i jakaś baba z dużymi cycami szoruje mi nim po głowie.
    3 punkty
  32. Ja bezczelnie patrzę na piersi z lekki ironicznym uśmieszkiem, a że mam wymuszoną pozycję siedzącą, to są zawsze na wysokości mojej głowy. Najpierw patrzę na piersi, a później na twarz rozmówczyni.
    3 punkty
  33. Scenka z autobusu. Siedzę na przeciwko młodej dziewczyny, zgrabne ładne nogi, miniówka, twarz niczym gollum z Władcy Pierścieni. Zerkam na nogi i widzę, że poszło jej tz. Oczko w rajstopach. Mówię do niej, oczko ci poszło. Panna na mnie wzrok i odpala: Mogę wiedzieć dlaczego patrzysz się na moje nogi ??? Odpowiadam spokojnie : Jak bym mial na co popatrzeć, to spojrzał bym na twoją twarz. Dziewcze mówi : Cham !!! Ja: Dziekuje za komplement Taka tam historia
    3 punkty
  34. Nie byłbym sobą, gdybym nie uprawił przy okazji małej agitki przedwyborczej Oto lista zwolenników "ubogacenia kulturowego". https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1710710,1,deklaracja-12-prezydentow-duzych-polskich-miast-migracje-trzeba-wspierac.read Sama deklaracja:
    3 punkty
  35. @Primo42 Prosimy o przyłożenie się do interpunkcji i poprawnego pisania, tj. zdania z dużej, ect. Pierwsza bardzo ważna rzecz jaką powinieneś zrobić wg mnie to wyłożyć nieco grosza na Kobietopedię. To nie jest nic drogiego, myślę, że każdego, kto pracuje stać na jedną książkę (ebooka). Następnie, gdy kupisz, dostaniesz tą książkę na maila, otwierasz i czytasz. I kończysz ją jak najszybciej. Potem czytasz to drugi raz, żeby sobie utrwalić i wyłapać różne niuanse, które przeoczyłeś wcześniej. Spokojnie wyrobisz się w ciągu tygodnia myślę. A teraz najlepsze, uwaga, uwaga. Zrobisz to co napisałem Ci powyżej i gdy już przeczytasz tą Kobietopedię minimum 2 x, czytasz ten wątek. Jestem cholernie ciekawy Twojej reakcji, bo jeśli rzeczywiście coś do Ciebie dotrze to ta reakcja będzie. Wyciągasz z tego wnioski, zacznij udzielać się i czytać inne wątki na świeżakowni. Gdzieś tak po + - 3 miesiącach, gdzie będziesz to intensywnie chłonął, czytał i analizował to będzie NUDA. Serio, schemat goni schemat i jest to równie powtarzalne jak zwycięstwa PSG w Ligue 1. Aha i mała ale bardzo ważna uwaga, nie pytaj się kobiet o rady odnośnie związków Kwiatki, czekoladki, smski, randki w Paryżu i błagalne oczy jak u Kota ze Shreka - NIE. Nie musisz się bardziej starać i nie każde rozstanie jest z Twojej winy jak to panie lubią wmawiać Pamiętam jak u mnie kiedyś pani stwierdziła (wiedząc, że to z jej winy): wina leży po obu stronach.. Na co ja, chyba Cię już do końca pogięło, sama wszystko zjebałaś. Ona milczy i takie: ano może i tak. Skisłem ?
    3 punkty
  36. Dzięki Panowie ... Rady , wnioski bolesne ... ale tak kur** trzeba było ... Dzieki za wszystko Po weekendzie opisze jeszcze parę jej ciekawych zachowań ... tak ku potomności jako przestrogę/sygnał ostrzegawczy... bo podejrzewam że nie jestem/byłem jedynym idiotą który w to wdepnął/wdepnie .... Generalnie ... mieszkam sam.. wynająłem kawalerkę .... i wreszcie mam SPOKÓJ ... serducho nie wali jak kłade sie spać ... Skłamałbym że "głowa nie pracuje" ale na razie daje radę ...i tak pozostanie ... Ani myślę wracać .... NEVER .... niech spier*** Zablokowałem ją wszędzie gdzie sie działo ... ale zapomniałem o Whats Upie ... z tego nie korzystała wcześniej ... Pare dni temu napisała mi zaczepną wiadomość ... "no i czego ode mnie chcesz, czemu jeździsz pod moim balkonem, moje życie nie powinno cię już interesować wiec daj mi spokój i zajmij sie swoim"... Bzdura, nie byłem tam ... broń boże ... z daleka .... Przeczytałem ... zignorowałem ... i zablokowałem ... Wiem od koleżanki że coś tam do niej wypisywała na mój temat ale ją zignorowali ... wszyscy również mają w dupie ... Dobrze że mam naprawdę sporo znajomych których znam od 20lat ... szkoda że rozcinanych po całej Polsce ... Wziąłem sie za siebie ... biegam codziennie ... chodzę na siłownie .... zajmuje czymś głowe ... Raz jest lepiej, raz jest gorzej ... najważniejsze jest to że wreszcie przejrzałem jakim kur** idiotą i pantoflem byłem ... widać, człowiek uczy sie przez całe życie ... Wezmę sie również za studiowanie tego forum ... no i na pewno terapeuta ... No i tak jak radzicie ... "0" bab ... dziękuję , mam dość ... Jak wspomniałem, odezwę sie po weekendzie ... jade do rodziny ... Dzieki Panowie raz jeszcze ... ratujecie życie ... dopierdalając na maxa
    3 punkty
  37. Brzmi zabawnie, jednak zabawne to nie jest - Polska - drugi sort Europy, nikt z tym nic nie robi.
    3 punkty
  38. Jak kobieta będzie chciała zdradzić to zrobi to nawet w kościele. Nigdy nie zabraniam spotykania się z kimkolwiek, chyba że padłaby jasna informacja, że jest to randka - wtedy powiedziałbym droga wolna. Życie jest zbyt krótkie, żeby komuś stawiać jakieś zakazy. Dlatego albo wiążesz się z kobietą dojrzałą, która nie kręci takich numerków albo wchodzisz w relację z panną o inteligencji emocjonalnej gimnazjalisty i kopiesz się z koniem. Analizując nawet Twoje posty i zachowanie Twojej partnerki jestem pewien, że macie poniżej 20 lat.
    3 punkty
  39. W tej chwili, seks-lalki to niewiele więcej jak ekskluzywnie obudowana dziura w płocie, potrafiąca imitować pozycję "na kłodę". Za trzydzieści lat, może się okazać że przechodzą test Turinga. Wtedy, nie będzie wielkiej różnicy między takimi robotami, a bio-robotami, które już dzisiaj za kilka tysięcy miesięcznie imitują "miłość" - w sposób nie do odróżnienia krótkoterminowo od tej "prawdziwej" (do nabycia w każdym urzędzie stanu cywilnego, za jedynie połowę tego co masz, płatność za rok po rozwodzie). Co definiuje "normalność" - czy częstotliwość występowania? Jeśli tak, to już dzisiaj spytaj kogoś złapanego "na ślub" czy wolałby żeby "na miłość" oszukiwał go jednak mechano-robot. Jeśli dzisiaj konsekwencją matriksa jest ośmiokrotnie wyższy współczynnik samobójstw wśród mężczyzn, to może zmiana na wersje "wyłączalne" jednak będzie zmianą in plus... takim "nie jest twoja, to tylko twoja kolej". To nie będzie tak wyglądało. Raczej, kobieta nigdy nie będzie miała okazji aby takiego creepa spotkać - on będzie miał swoją seks-lalkę, co jeszcze ma szukać? I kobiety też będą sobie takie lalki kupować, co niewiele różni się od wpatrywania się dziś w idoli ekranu (i świecą, świecą). Społeczeństwo będzie się rozdzielać, alienować a grupy zwolenników seks-robotyki zaczną wymierać w sposób przyspieszony. Ci, którzy trzymali ręce na kole sterowym - nigdy w tą pułapkę nie wpadną. Ja bardziej widzę to jako "Wojnę światów" Wellsa. Tylko podziałów będzie znacznie więcej, na drobniejsze grupy - łatwiejsze do kontroli. Inżynierowie społeczni na górze, idealne kobiety i idealni mężczyźni. Masa robocza na dole: - bądź grzeczny, przynieś wypłatę a zdalnie odpalimy twej lalce tryb "dziś nie boli mnie głowa". - bądź efektywny w wyścigu szczurów, a zawsze będzie stać cię na najnowszy model, takiego "ajfona" wersja blond. - Osiągnij sukces, a będziesz mógł trzymać dwa modele naraz (i nie będą się kłócić - opcja za dopłatą). - Wybij się, a może - może - uda ci się zdobyć model biologiczny. Wejść na następny poziom. Tak będzie wyglądało wznoszenie w rozwoju dla "normalnych w systemie". Po prostu zmienią się stopnie. Schemat pozostanie ten sam, tylko że będzie już pod dokładniejszą kontrolą producenta. Dla tych "poza systemem" to i tak bez znaczenia, oni nie potrzebują do szczęścia pobudzeń zewnętrznych. Zresztą, od "Wojny światów" i "1984" znacznie lepiej opisał to Zajdel w "Limes Inferior" (1980r.). Gorąco polecam wszystkim. Jest tam idea "dochodu podstawowego", klas płacy minimalnej, dochodu prawdziwego - regulowanego efektywnością rynkową, i idea Klucza - zegarka który jest dowodem, kalkulatorem, radiem, komunikacją, certyfikatem zgodności z systemem, i kartą kredytową aktywowaną czytnikiem papilarnym (brzmi znajomo? w 1980 to była utopia). I wiele innych - bez zdradzania treści.
    2 punkty
  40. Dla młodych, gdzie związek oznacza tyle co błyszczące ciuchy z etykietką lub bajerancki srajfon, bo inni mają, to można "se" gadać. To raczej związek nie dla drugiej osoby, ale dla osób w otoczeniu. No ale. Zasady się ustala na początku, choć ich ustalanie same w sobie jest trochę dziwne, ale niech będzie. Pomijam tutaj "koszenie", gdzie ustala się z kobietą co i jak. Minął dany okres i...tyle. A jeśli już związek to żadnego kontrolowania. Droga wolna. Dwoje dorosłych ludzi. Każde dla siebie. Kobieta lecąc w huja ma wiedzieć, że facet odejdzie. Oczywiście tak samo w drugą stronę. Zdarzają się ekstremalne przypadki, gdzie samica zaczyna coś odwalać, ale po czasie przychodzi do faceta, mówi co zaszło, przeprasza. Napominanie, tłumaczenie kobiecie, wyznaczanie coraz to nowszych zasad może u faceta zjepać psychikę. Baba zdradzi, a facet pomyśli, że za mało się starał, walczył, tłumaczył, i to zachowanie przeniesie na następny związek, a dziewczyna czując napięcie u faceta, zakazujące kiwanie palcem, może z samej złośliwości podkurwiać faceta itd, bawić się nim, a jego "ramę" obejść, jak to robi mały szczeniak podkopujący ogrodzenie. Na cholerę tracić czas na sprawy rozumiejące się same przez się. Najlepiej mieć to w D. Bo jeśli już zdradzi to chyba lepiej, że czas się poświęciło np na....klejenie dziur w oknach czy malowanie sufitu niż na tłumaczenie i wyznaczanie zasad. Ból w sercu będzie przez jakiś czas, ale przynajmniej sufit pomalowany i ciepło nie będzie spierdalać w zimie. Dawniej dziury w drewnianych oknach się zaklejało kitem. Wciskać kit. Chyba stąd się to wzięło. Nie wiem.
    2 punkty
  41. Jest to strasznie nie fajne jak kolejna osoba zakłada temat, wali ścianę tekstu myśląc że jego historia jest jedyna i nie powtarzalna i oczekuje pomocy samemu nic nie robiąc. Nie chodzi mi o brak empatii, bo jest mi bardzo przykro z powodu tej historii. @Primo42 z podsumowania Twojej historii wychodzi że jesteś teraz sam i niech na razie tak zostanie. Masz teraz czas na dowiedzenie się czegoś o sobie, spojrzenie gdzie zjebałeś. Bo to, że Twoje kobiety były takie a nie inne to jedno, ale Ty je zaprosiłeś do swego życia i karmiłeś, a one wysysały z Ciebie energię. A wystarczyło że byś uciął to odpowiednio wcześniej i byś nie musiał walić tyle tekstu. Tego właśnie musisz się teraz nauczyć, jak nie być ofiarą. Nie pofatygowałeś się nawet na poczytanie naszego forum BS, tylko zrobiłeś copy-paste i nara. Tak daleko ze sobą nie zajdziesz. Przede wszystkim książki o których Bracia wcześniej pisali i lektura forum. To jest podstawa, abyś mógł zrozumieć czemu tak się stało, w czym tkwiłeś i jak temu zapobiec w przyszłości. Czeka Ciebie długa droga, musisz przegryźć czerwoną pigułkę. Większość tutaj zarejestrowanych przeżyło podobną historię, włącznie ze mną, dlatego czytając Twój post nie widziałem ta nic "filmowego". Jesteś po prostu niedoświadczony, Twoje wartości nie są nakierowane tam gdzie powinny. Bracia dali już Tobie dużo wskazówek, przeanalizowali Twój tekst, ale obawiam się że dużo do Ciebie nie trafi bez zgłębienia materiałów oraz bez pracy nad sobą, bo to jest teraz dla Ciebie najważniejsze. Zajmij się sobą i swoim synem, kobiety na razie sobie odpuść, nie są Tobie potrzebne, a wszelkie toksyczne osoby odcinaj natychmiast, matka dziecka natomiast tylko sprawy organizacyjne. Powodzenia!
    2 punkty
  42. @Primo42Po tym przestałem czytać. Doczytam jutro, bo oczy mi lecą ze zmęczenia w pracy. Przeczytaj mój wątek. Ja zrobiłem to samo, i teraz moja eks..a tym mnie szantażuje. Ja widząc, że kogoś szlag trafia bo kupiłem nowy samochód za swoje ciężko zarobione pieniądze ( wyedukowałem się, nigdy nikomu nic nie ukradłem ), wiem już, że inni oceniają Cię z perspektywy majątkowej - głównie! A jeżeli wkurwiasz się, że coś poświęcasz, cokolwiek mam na myśli ( czas, rozłąkę, sprawność fizyczną, zdrowie etc. ) i nikt tego nie docenia, bo Ty tyle zarabiasz, i odpiłeś stresy i byłeś śmieciem nie partnerem- to będzie to prędzej czy później użyte przeciw Tobie. To tak jest... Uczciwym dobrze być dla ludzi, i mnie i Ciebie nic nie zmieni. Miałem teraz taką sytuację, ze w całym amoku moich spraw, wypłacałem kasę z ATM. I wziąłem kartę, a pieniądze zostawiłem. I dogonił mnie człowiek, z tą kasą w rękach, ze zostawiłem... Wow!!!! przecież mógł ją zgarnąć i cześć ( 1K ). I wiesz co zrobiłem? Uściskałem jego rękę, dziękowałem i w ogóle. Nie za kasę, chuj z tym 1 k, tylko z powodu, ze przywrócił mi wiarę w ludzi. Dostał 10% znaleźnego na moje wymaganie. Wniosek? Bądź uczciwy wobec LUDZI, KTÓRZY SĄ UCZCIWI WOBEC CIEBIE!. Ona nie była wobec Ciebie uczciwa co?
    2 punkty
  43. Potrafi. W niektórych wypadkach jeszcze rękę bym podał. Ale tylko jeśli pańcia się zachowuje dobrze i robi różne tego typu gesty w moim kierunku typu: -chwali przy znajomych. -wiąże krawat na szyi, gładzi koszulę i komplementuję -dba o moją pozycję w towarzystwie itp. tego typu gestów można wymyślać w kółko. Jeśli faktycznie Pani dba bym się czuł dobrze i komfortowo w jej towarzystwie to jestem skłonny uprawiać tego typu cyrki by również zaspokajać pewne potrzeby. Ale równie dobrze gdy przesadzi może otworzyć drzwi i szorstko pożegnać. Właśnie okazanie sympatii z skrajną szorstkością da czasem mocniejszy efekt niż powiedzenie "spierdalaj w podskokach". Jak takie zachowanie odbiera gadzi mózg? Nie mam pojęcia chyba dużo zależy od odczuwanych emocji w tracie przez mózg kobiety.
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.