swatpoland Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Witam Ostatnio po wizycie na starych śmieciach zostałem wprost przyparty do muru, a następnie zmasakrowany silnymi argumentami ZA małżeństwem. Posłuchajcie państwo co wg mojej rodziny daje małżeństwo: -Można mieć dzieci! -Kobieta i dzieci to szczęście -Jak to tak bez rodziny -Przecież jak nie masz ślubu to jesteś starym dziadem -Żona nie ważne jaka zawsze jest lepsza od "koleżanek" -Przecież sam nie będziesz mieszkał w domu Każde słowo sprzeciwu, a właściwie "nie, mi nie odpowiada to jak wyglądają i działają małżeństwa" kwitowane jest: -Młodyś głupiś itd No bawi mnie to niesamowicie bo widzę jak kobiety i faceci z mojego otoczenia naciskają na ślub na mój ślub! Chyba im wadzi to że mam inne poglądy. 6 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SennaRot Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Wszystkie te stwierdzenia to puste frazesy bez pokrycia i sprzeczne z realiami życia. 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trop Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Matrix. Nie ma sobie co dupy zawracać takim biadoleniem. 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jebak Leśny Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Oczywiste, że argumenty są z dupy bo i nie mogą być inne gdy się durnie próbuje forsować normy społeczne, które są zupełnie oderwane od logiki w dzisiejszych czasach.Oni się nawet nie śmią zastanowić nad drugą stroną medalu. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ines4000 Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Być może zazdroszczą Ci zwyczajnie Twojej wolności,tego że nikt nie wyznacza Ci granic . Dzieci to straszna harówa. Ja gdybym wiedziała to co wiem teraz nigdy bym się nie zdecydowała na macierzyństwo. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krugerrand Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 20 minut temu, swatpoland napisał: Młodyś głupiś itd I właśnie dlatego powinineś się ożenić. To jest nie dość, że głównie dla młodych to na dodatek dla głupich. Wyśmiać, uciąć i mieć spokój, a najlepiej się nie przejmować. Skoro rodzina tak przymusza do ślubu, to pod przymusem to musi być dopiero szczęście 3 1 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bronisław Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Ja w weekend byłem odwiedzić rodzine i rozmawiałem o ślubach, rodzinie, podziału majątku, o wierze w boga. Mamy na szczęście tam nie było. Ja byłem sam kontra inni. Dałem radę swoimi argumentami, ale nie doszliśmy do porozumienia. Kiedyś to muszę opisać jak mój Tata odpowiadał na moje argumenty, bo ręce mi opadały jak go słuchałem. ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 W jednej rozmowie powiedziałem, że robienie dzieci to skazywanie człowieka na śmierć i cierpienie tej rzeczywistości. Od tej pory zero rozmów, polecam dojebać z grubej rury 9 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legionista Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 (edytowane) Próbowali Ciebie Kolego nawrócić na dobrą drogę. Osobiście uwielbiam pastwić nad takimi osobami, które mnie o to pytają. Ja odpowiadam na takie zaczepki 3 argumentami: - nie mam zdrowia, niech za żeniaczkę i płodzenie biorą się zdrowi. Logiczne. - nie stać mnie na założenie rodziny bo w naszym biedalandzie pensje, w tym moja jest żałosna, Poza tym nie będę wychowywać Dzieci w biedzie przy tych żałosnych pensjach. Ten argument rozpala mnie do czerwoności i zaraz schodzę na Politykę.... - Kobiety to materialistki. Nawet tak odpowiedziałem księdzu po kolędzie aż, usiadł z wrażenia na łóżko.Znajomym mówię to samo, tylko mrugają porozumiewawczo do siebie, ze mi odbiło. Dalsza rodzina jeszcze mnie o to nie pytała ale czekam, aż zacznie. To wszystko. Edytowane 16 Października 2018 przez Legionista 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The Wanderer Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Bo dzieci to szczescie - przez krotka chwile no ale... czy nie mozesz odpowiedziec im w normalny sposob, podajac argumenty, takie jak Pan Kotonski i przekonac rodzine (albo chociaz ojca) tak jak w audycjach nasz Guru przekonuje nas? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swatpoland Opublikowano 16 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 4 minuty temu, The Wanderer napisał: Bo dzieci to szczescie - przez krotka chwile no ale... czy nie mozesz odpowiedziec im w normalny sposob, podajac argumenty, takie jak Pan Kotonski i przekonac rodzine (albo chociaz ojca) tak jak w audycjach nasz Guru przekonuje nas? Z takimi ludźmi się nie da na normalne argumenty rozmawiać. W pewnych kwestiach są super względem doświadczenia życiowego, ale w takej jak ta ręce opadają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywny Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Nie przekonujcie, nie argumentujcie, nie tłumaczcie swoich racji. Nic wam to nie da, stracicie energię, nikogo nie przekonacie a wrogów sobie narobicie co to nie chcą abyście mieli lepiej (spokojniej, bez niepotrzebnych problemów) niż oni. Przytakujcie, potwierdzajcie, róbcie zbolałą minę i mówcie, że: "Tak wiem, wciąż czekam na ta jedną jedyną która da mi to ogromne szczęście", "Bardzo bym chciał, ale jakoś nie mam szczęścia do kobiet, źle trafiam widocznie". "Te kobiety to tylko na kasę patrzą, żeby wykorzystać faceta". itp. Zauważyliście co zawsze mówią stare panny w takiej sytuacji? "A bo teraz te chłopy to takie, siakie i owakie". "Nie myślą poważnie o życiu". "Boją się zobowiązań i są niedojrzali". Zawsze jest to wina kogoś innego, "tych chłopów", nigdy ich. Taka kobieta jest rozgrzeszona bo to nie jej wina, ona chce, ale nie może przez tych egoistów. 5 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
realista Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Ludzie nienawidzą tych, którzy mają od nich lepiej. Jeżeli oni muszą użerać się żonami, mają od nich coraz mniej seksu, brak wolnego czasu, życie zatrute problemami baby i bachorów, ich pieniądze są trwonione przez pańcie. To nie dziw się że nie chcą żebyś Ty był wolny i szczęśliwy. Mają wgranego w głowie wirusa, który ich niszczy. 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 @swatpoland a ty odbijaj piłeczkę i pytaj , dlaczego się nie rozwodzą? Walnij parę prawd o związkach i kobietach, to da im domyslenia 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser44 Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 (edytowane) Moim zdaniem nie ma sensu dyskutować w tym temacie z innymi na kontr-argumenty, mówić dlaczego nie chcę się żenić i tak dalej, ja bym przytakiwał, np. wiem mamo, mam koleżankę, fajna jest i może razem coś zaplanujemy, walcząc z nimi w dyskusji wywołujesz bardzo nieprzyjemny wniosek, który wszyscy podskórnie czują, a mianowicie jeden z drugim się zastanawia ''Kurwa, może faktycznie zrobiła mnie w chuja i nie potrzebnie się hajtałem'' ale żeby odeprzeć te myśli od siebie, bo który człowiek lubi się mylić? będzie szedł w zapartę abyś się zamknął i nie prowokował do w/w myślenia bo się okaże że wszyscy przy stolę i schabowym wzięli ślub bo tak trzeba było a nie z wewnętrznej zgody na to, a to uwierz mi wkurwia nie miłosiernie jak czujesz że dałeś się zrobić w chuja i zrobiłeś coś bo tak wpada Pomijam oczywiście pary który z pełną zgodą i świadomością wzięli ślub, nie mniej jednak szczęśliwe małżeństwa nie zadają takich pytań, kiedy się hajtasz, albo czemu nie chcesz, reszta nie wie że istnieje świat poza ich matriksem... Edytowane 16 Października 2018 przez The Motha 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J. Horsie Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Też jestem kawalerem po 30-tce i też mnie pytają o te sprawy. Szczególnie dalsza rodzina, starsze wujki i ciocie. Najbliżsi znają moje podejście do małżeństwa i nikt nie pyta. Ostatnio jednemu ponad 70-letniemu wujkowi powiedziałem, że mi się to nie opłaca. Żebyście widzieli jego minę. Nic nie powiedział, ale jego wyraz twarzy zdradzał mieszaninę zdziwienia, politowania i chyba wyższości. Ja chciałem jednak o czymś innym napisać. Bracia @Pozytywny i @The Motha wspomnieli o tym, żeby się nie tłumaczyć. I bardzo słusznie. Jakiś czas temu rozmawiałem ze swoim wujkiem na temat hobby i wydatków z nim związanych. Powiedziałem mu wtedy, że kupiłem sobie coś, bo mi się bardzo podobało i było w dobrej cenie. A on do mnie: A widzisz, tłumaczysz się. Kupiłeś, to kupiłeś, nic nikomu do tego. Za swoje pieniądze kupiłeś i to twoja i tylko twoja sprawa. Kurcze! On miał rację. Po kiego mam się tłumaczyć ze swojego postępowania? Żyję tak, żebym nikogo nie krzywdził i żeby mi było dobrze. Po tych jego słowach zdałem sobie sprawę, że jesteśmy w jakiś sposób wychowywani przez społeczeństwo (może bardziej by pasowało słowo tresowani), żeby tłumaczyć się innym ze swoich wyborów, przekonań, czy obranej drogi życiowej. Może po to, żeby sobie to jakoś zracjonalizować, może po to żeby przekonać do swojego światopoglądu innych. Na chwilę obecną, gdy ktoś mnie o to pyta, odpowiadam dyplomatycznie, że nie znalazłem jeszcze odpowiedniej kobiety. Może kiedyś, gdy taką znajdę... Dalej już nie drążą tematu. Mógłbym powiedzieć przecież, że Chuj cię to obchodzi, efekt byłby ten sam, ale po takim tekście miałbym jednego wroga więcej. 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser44 Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 8 minut temu, Janek Horsie napisał: Kurcze! On miał rację. Po kiego mam się tłumaczyć ze swojego postępowania? Żyję tak, żebym nikogo nie krzywdził i żeby mi było dobrze. Ludzie dorośli którzy spowiadają się rodzicom, tak naprawdę dorośli są fizycznie, emocjonalnie nadal są uzależnieni w duuuzym stopniu od rodziców, w związku z tym podświadomie mają potrzebę aby się meldować, tłumaczyć z życia, jak wtedy kiedy z kolegą nie wrócił z boiska na obiad, po prostu nie wzięli odpowiedzialności za swoje życie. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamo3025 Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Ja usłyszałem parę razy w życiu dość ciekawą rzecz o sobie od różnych ludzi : " Zmień się bo nigdy żony nie znajdziesz" :D . Dość popularne to jest. 3 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 4 godziny temu, swatpoland napisał: Żona nie ważne jaka zawsze jest lepsza od "koleżanek" Tekst roku. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 4 hours ago, swatpoland said: Chyba im wadzi to że mam inne poglądy. Ludzie zawsze będa się obawiać odmienności, beda ją agresywnie zwalczać. Taka już podła ludzka natura. Ja się dogaduje z dwoma rodzajami ludzi. Buntownikami - z nimi zawsze znajduje wspólne tematy, i tymi którzy szanują innych. Reszta jest dla mnie bezbarwna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Zawsze będziecie mieli gdzieś w tyle głowy myśli, że może jednak warto się ochajtać. Może to im nie wyszło a przecież inni żyją w małżeństwach. Może mi wyjdzie itd, itp. No chyba, że ktoś po rozwodzie ... ten wie, choć też nie zawsze. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vstorm Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 4 godziny temu, swatpoland napisał: -Młodyś głupiś itd To ja też często słyszę jak mówię dlaczego nie i daję argumenty o współczesnych kobietach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 (edytowane) 1 godzinę temu, Janek Horsie napisał: Żyję tak, żebym nikogo nie krzywdził i żeby mi było dobrze. NO I TU JEST TRYBIK co kałata w nie te stronę co potrza. Pomyślta BRACIAki, nikt darmo jęzora nie strzępi, skoro jednemu udaję się wyleźć z kotła to trzeba go czym prędzej na dno zdyjmać, on nie może mieć lepiej niż my. Więc założenie z cytatu jest logiczne ale tylko dla jednej strony. Komuś co mu życie odp nie wpierdala się w ustawki innym czeławiekom, no bo poco? Aby darmo energię/czas/zasoby marnować?! Edytowane 16 Października 2018 przez Tornado 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StadoWilków Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Ja osobiście lubię po wkurwiać rodzinkę w tej kwestii. I część już o to nie pyta. Kilku wujków mi mówi by się za wrześnie nie chajtać. Baw się, ruchaj, zwiedzaj itd. Jeden mi raz mówi - już lepiej zrób dziecko i płać na to alimenty, niż aby Cię żona wkurwiała cały czas. Dzieciaki latają. Niby w żartach, Sam ma żonę, heh Raz, mi Ciocia - "jak ty widzisz być Ojcem koło 40 albo później? Przecież syn/córka będzie się wstydzić takiego Ojca" , ja uśmiech na twarzy "Wiesz Ciociu ja to Ojca szanuje i byłbym dumny niezależnie ile ma lat. Jakby Mnie dziecko nie szanowało to po co mi takie dziecko :D". 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojkr Opublikowano 16 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Starsze pokolenie żyje starym programem: 20-25 praca, żona, dziecko. Więc większość - szczególnie kobiet ( matek, ciotek - o babkach nie wspomnę nie może przeżyć że 30 latek nie ma rodziny i sformalizowanego związku, nad czym strasznie ubolewa i straszy zostaniem "starym kawalerem, który sobie normalnego życia nie potrafił ułożyć". Żyjemy na styku następujących zmian kulturowych i tyle ścierają się stare wzorce kulturowe z nowymi, które je wypierają i tyle. Tak samo starsze pokolenie nie może pogodzić się z rozwodami, traktuje je z oburzeniem : "w naszej rodzinie nigdy nie było rozwodu, wstydź się" , "ja z ojcem jesteśmy razem od 50 lat", albo "twój brat i jego żona są razem do 20 lat" itd.... Ja bym to olał i się nie przejmował, to twoje życie, więc żyj jak ci pasuje, tak jak ci jest dobrze. 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi