Skocz do zawartości

Wybory2020, znowu nie mam na kogo głosować. Jak żyć?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 233
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

39 minutes ago, ViolentDesires said:

 

Słyszałaś o mafii reprywatyzacyjnej i o Jolancie Brzeskiej - spalonej żywcem aktywistce miejskiej?

 

Słyszałaś o pompowaniu funduszy w środowiska LGBT, czy też w kręgi związane z muzeum Polin? (pewnie też w wiele innych "ciekawych" środowisk)

Słyszałam i co, masz jakies konkretne powody sądzić, że Trzaskowski ją spalił? Bo jeśli chodzi o powiązania, to wiele osób wskazuje raczej PiS jaką zamieszany w tą sprawę. 

 

Wolę pompowanie funduszy w LGBT niż w Rydzyka i ten koszmarek architektoniczny w Licheniu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polityka...

Mnie denerwuje ten wszechpanujący socjalizm. Rozumiem, że wielu osobom to bardzo odpowiada, ale szczerze wolałabym wyższe pensje i jednocześnie mniej świadczeń socjalnych. Więcej pieniędzy przeznaczanych z PKB na działalność B+R, opiekę medyczną..

 

Również gospodarka węglowa. Owszem mamy ogromne złoża węgla kamiennego w Dolnośląskim, Górnośląskim i Lubelskim Zagłębiu Węglowym, ale z Dolnośląskiego nie wydobywamy ze względu na trudną sytuacje geologiczną, a pozostałe są nierentowne przez podwyższanie pensji górników, oraz wyczerpywanie wierzchnich złóż, przez co wzrastają koszty eksploatacji. Węgiel jak wiadomo też w sporej części importujemy ;).
Oczywiście koszty produkcji energii z węgla zarówno kamiennego jak i brunatnego nie są wysokie, ale nie da się ukryć faktu - ma to wpływ na atmosferę i powietrze jakim oddychamy. Można się śmiać z ekologii, ale robi to realne zagrożenie, plus sprowadzanie coraz większej ilości surowców nie dość, że obciąża budżet to uzależnia państwo energetycznie. Niestety spora część polityków jest pro-węglowa.

 

Bosak mi w miarę imponuje, ale zbyt sztywno trzyma się starych zasad nie idąc z duchem XXI wieku. Podpadł mi również podając opinii publicznej rzekomy fakt, który nie ma potwierdzenia w źródłach naukowych. Jego żona jest powiązana z organizacją - moim zdaniem - przestępczą, która zablokowała mnie na pewnym portalu za linkowanie badań naukowych, które podważały ich twierdzenia. Ponadto organizacja ta w planach ma m.in ograniczenie dostępu do antykoncepcji, więc lepiej przemyśleć na kogo się głosuje ;) Polska i tak nie ma dostępu do nowoczesnej antykoncepcji i nie widzę powodów żeby dodatkowo cofać społeczeństwo w rozwoju pod tym względem.

 

Z Biedroniem mam największą zgodność poglądową i nawet go lubię, ale nie do końca przekonuje mnie pod względem merytorycznym. Czasami wypowiada również zdania, które moim zdaniem nie przystają osobie, która stara się o urząd prezydenta, choć jestem to w stanie wybaczyć. No i sam program to znów punkty podyktowane wydawaniu pieniędzy i to nie w intencji rozwoju państwa i gospodarki. Podoba mi się pomysł ze zwiększeniem liczby lekarzy, oraz osób powiązanych z medycyną. No i oczywiście aborcja do 12 tygodnia, jak dla mnie bezwzględny standard państwa XXI wieku. 

 

Chciałabym poznać więcej poglądów Tanajno z czystej ciekawości, a moje serce skradł Pan Waldemar Witkowski. Żółtek nie najgorszy, choć jak sama wspomniałaś @KrólowaŁabędzi jego niektóre poglądy są lekko szokujące. 

 

Śmieszy mnie też propaganda na LGBT. Kreują ich na zło, przed którym trzeba chronić ludzi, co jest śmieszne. Biologia decyduje o tym, że jakiś odsetek wielu gatunków posiada osobników o orientacji, nie jest to nic odkrywczego i nic szokującego. A podpinanie wytycznych WHO i to w dodatku przejaskrawionych pod "seksualizację dzieci przez  LGBT" to już w ogóle śmiech na sali. 

 

Ogólnie interesuje mnie temat polityki, choć jestem "świeżynką". Staram się bym na bieżąco i rozważam działalność polityczną.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czuję pustkę, jeżeli chodzi o reprezentację moich poglądów.

Z jednego się obecnie cieszę. Zauważyliśmy jako naród, że nie możemy działać na zasadzie bezmyślnej kserokopiarki. Mamy doświadczenie, które sugeruje, że wschodu nie możemy kopiować (już to przerabialiśmy), czar zachodu także prysł (a jak czar raz pryśnie, to już nie wróci) i okazuje się, że trzeba stworzyć własny, niepowtarzalny styl. Trzeba zadać sobie pytanie "Kim jesteśmy? Kim chcemy być?" i spróbować sobie na nie odpowiedzieć. Czas na to, żeby wypracowywać własny model. Jak to mówi jeden z publicystów "Polska trendsetterem narodów".

Spędziłam weekend w Bieszczadach (tam miałam klienta) i powiem wam, że piękny ten nasz kraj. Jak pomyślę o historii tego terenu, akcji "Wisła" (której nie oceniam krytycznie), tego jak ci ludzi obecnie tam żyją, to naprawdę nie rozumiem tego naszego "urojenia niższościowego". Chcąc rozprawić się z partyzantką ukraińską przenieśliśmy ludzi (Łemków) na tereny poniemieckich gospodarstw - taka oto skaza na naszym pancerzu. Nie chcę myśleć, jak postąpiłyby inne państwa.

To mnie obecnie najbardziej cieszy, że okazuje się powoli (to oczywiście proces), że inne państwa nie są już dla nas wzorcotwórcze i może dojrzejemy do tego, żeby zdobyć się na odwagę i być zachodem dla wschodu, a nie wschodem dla zachodu.

 

P.S. Skłaniam się do głosowania na A. Dudę.

Chciałabym na K. Bosaka, ale nie podoba mi się jego stosunek do aborcji. Sam jest czterdziestoletnim bezdzietnym panem, który spełniał się w polityce (ok, pasjonat), ale jakby kobieta dowiedziała się, że dziecko nie ma mózgu - to ma rodzić.

Zawsze zawziętym proliferom piszę "mam nadzieję, że podpisałbyś pisemną umowę z panią, którą przekonujesz do urodzenia dziecka bez mózgu, że będziesz wspierał ją finansowo i jeździł na rehabilitację oraz 2 godziny dziennie zajmował się tym dzieckiem, żeby ją odciążyć. Znam taką panią, która jest w takiej sytuacji. Umowa w załączniku - możesz wypełnić i przesłać do mnie."

O dziwo to zawsze kończy dyskusję. Proliferzy zamiast rozkazywać, powinni udowodnić, że są osobami, które pomogą takim kobietom po urodzeniu chorego dziecka, że nie zostaną one ze wszystkim same.

Dziwne, że oczekujemy całodobowego (i zapewne na całe życie) bohaterstwa od innych, a sami nie chcemy poświęcić dwóch godzin dziennie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że łatwo mi pisać. Najlepiej mędrkować zza biurka.

Na pytanie, czy wolałabym płynąć na statku z ludźmi, którzy umieją pływać, poruszać się po oceanach, ale są bufonami, złodziejami i pyszałkami, czy z nieudolnymi, nieporadnymi ideowcami - z którymi na pewno się rozbijemy, racjonalnym byłoby wybrać tych pierwszych.

No ale wybiorę tych drugich.

 

Racja, to było jedyne rozwiązanie. Dla takiego ukraińskiego partyzanta zmoczenie ubrań w strumieniu, to był wyrok śmierci - prędzej czy później (już po wysiedleniu mieszkańców: to jest zaplecza dla takich partyzantów), a wcześniej - nie do opanowania.

 

Edytowane przez Amperka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzaskowski - wydaje się być bardziej niezależny oraz przynajmniej zna języki obce. Jak posłuchałem wypowiedzi Dudy z forum ekonomicznego to nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać. Poza tym irytuje mnie polityka "równych i równiejszych" oraz ataki poniżej pasa przez PiS (tutaj nie w kontekście Trzaskowskiego).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ViolentDesires napisał:

Słyszałaś o mafii reprywatyzacyjnej

Obawiam się, że ktoś tu uległ pisowskiej propagandzie. Z resztą ta propaganda wydaje się niespójna. Zgodnie z nią polityków PISu w wolnej Polsce nie było, a jakoś dziwnym, trafem dla niepoznaki, muszą przepisywać majątki na swoje żony, partia ma siedzibę, która chyba spadła z nieba jak manna, nawet chciano w centrum Warszawy postawić wieże - skąd na to kaska jest tajemnicą. No i co najważniejsze nie było Prezydenta tysiąclecia i męża stanu śp. Lecha Kaczyńskiego, który brał udział w zdradzie Polski w Magdalence, był ministrem sprawiedliwości w zdradzieckich rządach, a do tego Prezydentem Warszawy, gdzie złe mafie reprywatyzacyjne hulały aż miło.

Edytowane przez balin
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minutes ago, Amperka said:

Wiem, że łatwo mi pisać. Najlepiej mędrkować zza biurka.

Na pytanie, czy wolałabym płynąć na statku z ludźmi, którzy umieją pływać, poruszać się po oceanach, ale są bufonami, złodziejami i pyszałkami, czy z nieudolnymi, nieporadnymi ideowcami - z którymi na pewno się rozbijemy, racjonalnym byłoby wybrać tych pierwszych.

No ale wybiorę tych drugich.

Ci pierwsi to domyslam się PO, bo też ich tak widzę. 

Ale dobrze rozumiem, że PiS masz za idealistów? Ja widzę w nich takich samych bufonów i złodziei, tyle że właśnie nieudolnych. żałosnych.

Może Kaczyńscy byli idealistami, ale teraz jeden nie żyje a drugi stał się zgorzkniałym fanatykiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cellardoor Jest tak jak piszesz. Ostatnie wydarzenia pokazują, że władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. Denerwuje mnie w PISie, że oni są tacy siermiężni.

Jakby to przełożyć na relacje damsko-męskie, to PO (Tusk) to był taki bawidamek. Zbajerował, powiedział parę chwytliwych komplementów, zaciągnął panienkę do łóżka, pobawił się, ulotnił, ale napisał miłego smska. Obiecywał więcej, ale nic to...

A PIS.... mam wrażenie, że ma jakiś gen gwałciciela. Jemu nie wystarczy się zabawić, uwieść - ona jeszcze musi piszczeć, wyrywać się, jeszcze musi pokazać takiej pani, że taka jest jej powinność. A po wszystkim zaśnie, odwróciwszy się plecami i przechrapie całą noc. On się nawet oświadczy, jak pani zaciąży, spełni swoją dziejową rolę - ale to wszystko musi być takie bez polotu, mechaniczne.

 

Brakuje mi gościa, który swoje poruchał (za obopólną zgodą), swoje przeżył, nie jest nieświadomą panienką i chce po prostu stworzyć relację poważną, poniekąd partnerską - z wszystkimi prawami i obowiązkami, które się z tym wiążą.

Ale może tak się nie da. Może Polska jest kobietą i jak jej nie zdominujesz, to zacznie fikać i musi się pojawić ktoś, kto złapie to za pysk i poprowadzi jak trzeba. (Myślę, że to nie jest prawda, mam swoją inną, osobistą teorię)

Dość rozważań, zobaczymy za tydzień.

 

Za ideowców uważam Konfederatów (z prawej strony) i Razemowców (z lewej strony) - ale wszystkie strony pilnują, żeby nie wyrośli na jakąś konkretną siłę.

Więc znowu duopol: a do PISu mi zdecydowanie bliżej niż do PO.

Edytowane przez Amperka
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko przypominam o okrągłym stole, przy którym ustalono podział władzy w następujący sposób: raz rządzimy my, raz wy, a prawica niech sobie szczeka pod stołkiem.

 

Wybory to tylko teatrzyk dla mas, iluzja możliwości wyboru. Duda z żoną gdyby mógł, to by wszedł w żydowskie dupy bez mydła. Trzaskowski ma powiązania z antifą, czyli lewacką agenturą nazywającą wszystko co normalne faszyzmem, oczywiście uczestniczy w tworzeniu nowych kadr owej agentury. Biedroń? Kukiełka LGBT, czyli zbiorowiska wynaturzonych zboczeńców w tym pedofili. Hołownia jest zaś tworem TVN, czyli zagranicznych medii. Bosak, niby fajnie bo konfederacja, ale oni są po to by gadać i dawać nadzieję, uspokajać ludzi którzy wiedzą, że pieniądze nie rosną na drzewach, sam Bosak ma nieciekawe powiązania. Żółtka mi się nawet nie chce komentować.

 

Obstawiam wygraną Trzaskowskiego, PiS kompromituje się ostatnio wieloma aferami, podobnie jak PO u schyłku swojej kadencji. Prawdopodobnie w najbliższym czasie nastąpi wymiana dziwek w burdelu zwanym sejmem. Czy to coś zmieni? Jeśli tak, to na gorsze pod propagandą sukcesu.

 

Wielu z Was pisze, że jest XXIw i takie tam dyrdymały nowoczesne, ale na ile Wy jesteście świadomi? Obecny aparat państwowy reguluje praktycznie wszystko, możliwości są nieograniczone. Chcesz się legalnie dorobić, prowadzić mały biznes, czy po prostu żyć dostatnio, bez zbędnej ekstrawagancji lecz ze spokojem patrzeć na jutrzejszy dzień? Taki chuj, zapierdalaj na aparat państwowy przez większość swojego życia, a na starość jedyne rozrywki jakie dostaniesz to:

-spacery do apteki

-pogawedki w poczekalni przychodni

-dopinanie budżetu od 1 do 1

-szczekanie na zus

-ogladanie propagandy w TV

-odprawianie pogańskich obrzędów w kościele licząc na mannę z nieba.

 

Żyjemy w kraju, w którym z zarobionych pieniędzy zostaje nam max 17%, reszta idzie na programy socjalne, stratne inwestycje rządu, utrzymanie aparatu państwowego który tylko bardziej dokręca śrubę. To zupełnie tak jakby szef w pracy zamiast dać Wam wypłatę decydował na co ma być przeznaczona - niewolnictwo, brzmi znajomo?

 

Serio myślicie, że jesteście w stanie coś zmienić kartką papieru? Jesteśmy pod stałą okupacją, okupant ma raczej w dupie Wasze zdanie. To co obserwujecie to zwykły matrix, przykrywka na wieloletnie plany utworzone przez elity. Te działania rozciągają się na dziesiątki lat. Ktoś słusznie zauważył, że wszędzie panoszy się socjalizm, przypadek? Nie, to najlepszy system do położenia łapy na wszystkim, do dzielenia narodu, przeinaczania tradycyjnych wartości. To system niewolniczy który sami sponsorujemy. 

 

XXIw a spora część z Was poprze państwową służbę zdrowia czy edukacje. Serio uważacie się za takich debili? Ktoś musi Was za rączkę w życiu prowadzić? Nie umiecie zarejestrować się prywatnie, czy wykupić polisy? Nie będziecie umieli posłać dzieci do szkoły prywatnej? 

 

Zaraz ktoś wyskoczy z tekstami, że nie wszystkich stać na takie luksusy, biedni będą umierać na ulicy, a połowa narodu nie będzie umiała czytać. Otóż prawda jest taka, że każdy jest odpowiedzialny za swoje życie, konsekwencje wyborów trzeba ponosić samemu, nie przerzucać na innych. Są także przypadki losowe np. dzieci które potrzebują drogiej operacji. Od tego są zbiórki, fundacje. Odbieranie komukolwiek pieniędzy siłą choćby na najbardziej szczytny cel nadal jest kradzieżą, część z Was raczej tego nie pojmie. Lata propagandy rozgotowały kręgosłupy moralne.

 

Władza ma kompletnie wyjebane na nasze zdanie, ostatnie wydarzenia doskonale to pokazują: koronaświrus, zamieszki w Minneapolis, protesty we Francji ciągną się od dawna, teraz jeszcze antifa dołączyła się do gry. Co to ma wspólnego z Polską? U nas te same siły wywierają wpływy, nie zdziwię się jak będziemy mieć protesty chociażby Czeczenow, oczywiście podsycane naszymi pieniędzmi.

 

 

Osobiście na wybory się nie wybieram, nie wierze w żadne słowo kandydatów czy jakichkolwiek polityków. Gdyby się przyjrzeć bliżej każdy z nich ma nieciekawe korzenie. Szkoda czasu na łudzenie się iluzją wyboru, nie mamy go już od dawna jako rozbrojony naród niewolników.

Edytowane przez Imiennik
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Imiennik napisał:

XXIw a spora część z Was poprze państwową służbę zdrowia czy edukacje. Serio uważacie się za takich debili? Ktoś musi Was za rączkę w życiu prowadzić? Nie umiecie zarejestrować się prywatnie, czy wykupić polisy? Nie będziecie umieli posłać dzieci do szkoły prywatnej? 

Ogromna ilość osób nie potrafi sobie poradzić w życiu - i oni głosują i decydują (daj dowody - wystarczy spojrzeć jakie partie od 1989 roku wygrywają albo są w czołówce) Taki urok demokracji.  Jak możemy wybierać naszych przedstawicieli, którzy mają zająć się sprawami rangi państwowej, skoro przeważnie sami nigdy nie zarządzali i nie są w stanie żyć bez polityki? Można, wystarczy, ze ci jeszcze bardziej niezaradni dostaną podroby wyborcze. 

 

Na żadnym poziomie w tym kraju nie liczy się kompetencja, sumienność a przede wszystkim pracowitość. Te cechy traktowane są jako naiwność i frajerstwo. Nawet jeśli jednostka chciała by to zmienić - to albo się dostosuje do realiów, albo wyjedzie za granicę. 

 

Ten przywiślańskich twór jest przeznaczony do tyrania za miskę ryżu.

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, RealLife napisał:

Pierdololo, nie płacz że nie ma na kogo głosować. Akurat w tym roku mamy najsilniejszych kandydatów od lat. Zobacz co było 5 lat temu - ludzie mają krótka pamięć.

 

Dla ciebie - Hołownia.

 

 

Rozważałam go, ale po przeczytaniu 58-stronicowego (?) programu, zamarzyłam żeby mi napisał pracę licencjacką, bo o takie wodolejstwo to niełatwo. 

Hołownia jest dla mnie nijaki i bezbarwny- sprawy ekologii, mieszkaniowe, socjal, kościół, LGBT bardzo pobobne do Biedronia, tylko jakby bledsze. 

Jednak podobało mi się, że otwarcie przyznał się, że został przekonany do zmiany zdabia w temacie in vitro. 

Z tych dwóch wolę już Biedronia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Imiennik said:

XXIw a spora część z Was poprze państwową służbę zdrowia czy edukacje. Serio uważacie się za takich debili? Ktoś musi Was za rączkę w życiu prowadzić? Nie umiecie zarejestrować się prywatnie, czy wykupić polisy? Nie będziecie umieli posłać dzieci do szkoły prywatnej? 

Abstrahując od tonu w którym piszesz o ludziach którzy mają inne zdanie, to po pierwsze nie wszyscy są odpowiedzialni za sytuację w której się znajdują, np dzieci.

Nie chcę, żebyśmy przegapili następnego Einsteina bo wszystkie miejsca na uniwersytecie zajęły tępe dzieci bogatych rodziców.

A po drugie, trzymanie jako takiego poziomu całego społeczeństwa jest potrzebne bogatym i ogarniętym z zupelnie egoistycznych powodów. Ja nie mam ochoty wracać wieczorem do domu ulicą, na której koczują hordy głodnych, bezdomnych i zdesperowanych. Choćbyś miał prywatną ochronę, nie powstrzymasz na dłuższą metę ludzi, których dzieci umierają z głodu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.