Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

To kobiety nie walczą na wojnie? Feministki mnie oszukały ;( 
 

Cytat

Od 24 lutego, czyli początku inwazji Rosji na Ukrainę, około tysiąca kobiet zgłosiło się na ochotnika do służby w ukraińskiej armii - poinformowała wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.

Jak dodała, w obliczu inwazji Kremla nie są planowane zmiany przepisów dotyczących służby kobiet w siłach zbrojnych. - Rząd nie zamierza wprowadzać dla nich obowiązkowej rejestracji wojskowej - wyjaśniła minister.

~wykop
 

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wieczór z Sołowiowem, czy rosyjski propagandowy program, które tak triggeruje "wzmożonych" , w rodzaju kolegi @Strusprawa1

 

Za Wyborcza.pl

 

Najciekawszym gościem niedzielnego programu był Jakow Kedmi, były polityk i dyplomata izraelski, miłośnik Stalina i Putina. Przekonywał on, że Rosja musi zająć całą Ukrainę, bo nic innego nie zadowoli narodu rosyjskiego. (...)

- Chciałbym przypomnieć – kontynuował – jak w historii Rosji lud reagował, gdy rządzący nie spełniali ich oczekiwań. Z taką samą siłą, z jaką poparli rząd, zmiażdżą go… Wszystko poniżej zajęcia Noworosji [proponowana konfederacja samozwańczej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej] oraz lewego brzegu Ukrainy będzie odczytane jako katastrofa. Nie tylko klęska, ale katastrofa. (...)

Wisienką na torcie była następna wypowiedź, rzeczniczki MSZ Marii Zacharowej. Ściągnęła ona Kedmiego na ziemię, gniewnie sugerując, by rozmawiał z izraelskim rządem o bolączkach „reżimu kijowskiego", zamiast „fantazjować" o życzeniach narodu rosyjskiego. (...)

 

Monitorująca rosyjskie media Julia Davis z portalu Daily Beast twierdzi, że „jego (Sołowiowa - przyp. O) ciągłe groźby ataków nuklearnych na kraje zachodnie są tak przesadzone, że nawet koledzy propagandyści się na nie krzywią".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Libertyn said:

Jak Ty byś to rozwiązał... problemy gospodarki, mieszkalnictwa i demografii? Oraz geopolityczne?

Boże uchowaj... "lud pracujący" miałby przejebane. Zamiast myśleć za nich, włączyłbym ewolucję.

Bo ja bym powiedział, że to nie problem, a moim zadaniem jest przede wszystkim - nie przeszkadzać.

 

Mieszkalnictwo - to nie problem rządu/państwa, tylko ludzi którzy chcą mieszkać. Problem ich chciejstwa. Jako premier, dałbym im w tym wolną rękę, znosząc większość ograniczeń budowlanych, które generują koszty, np WT2021. Chcesz mieszkać w domu który ma zero ocieplenia, zamiast z rodzicami? Proszę bardzo, tylko jak dupa zamarznie, to nie przychodź po "pomoc rządową".

 

Gospodarka - po pierwsze nie przeszkadzać. Twoje pieniądze to Twój problem, a nie problem państwa. Tak zdobycie, jak i wydanie. Uwolnić wszystkie zawody/rodzaje działalności nie krytyczne dla obronności państwa. Zastąpić wszystkie podatki i ulgi od firm - jednym, obrotowym, pobieranym przez NBP (obowiązkowo konto w NBP). To naturalnie ogranicza "flipping" i potężnie redukuje "rynek akcji" w obecnej, chorej postaci. NBP przekształciłbym w super-bank, pierwszą linię dla każdego obywatela chcącego kredyt, lub ulokować oszczędności. Z celem zero-zyskowym. Reszta "prywatnych" banków niech się wykaże konkurencyjnością, jak chcą przetrwać.

IMHO tak samo wszelkie podatki od osób fizycznych zastąpiłbym podatkiem obrotowym. Zniknęłaby iluzja "celowości" podatków, no i sporo rąk po byłych US zasiliłoby najgorzej płatne zawody.

Płaca minimalna w długiej perspektywie - zamrożenie, potem redukcja. Stopa obowiązkowych rezerw - długoterminowy wzrost, z celem stuletnim minimum 25%, 200-letnim 50%.

Emerytura, zasiłki dla bezrobotnych - na żądanie, w wysokości do maksimum 50% dotychczas wpłaconego podatku obrotowego. Potem albo zero, albo opcja atomowa - wypłata dalszych 25% jednorazowo, za zrzeczenie się obywatelstwa, bez prawa odzyskania.

Legislacja - vacatio legis liczone w latach, plus prawo głosu czynne/bierne dla obywateli - jedynie przy dodatnim bilansie wpłat podatku, i po odbyciu służby wojskowej.

 

Demografia - po dwóch powyższych, sama by się poprawiła. Plus obowiązek szkolny jedynie w zakresie podstawowym, i zwiększenie roli rodzica w wychowaniu dziecka, podobne do tego, co w tej chwili Czarnek proponuje dla dyrektorów szkół. Ulg podatkowych "na dziecko" przy obrotowym już nie ma, a wszelkie zasiłki - do likwidacji. Dodatkowo opcja maksymalnie ułatwionej adopcji międzyrodzinnej, i legalizacja umów surogactwa, jako odpowiedź na "problem aborcji".

 

Geopolityka.

Paszport polski ma być trudno osiągalnym marzeniem każdego człowieka na Ziemi. Chociażby dlatego, że uprawnia do konta w NBP, i płacenia polskich podatków obrotowych.

Wychodząc z tej pozycji, mamy nagle zupełnie inny wymiar projekcji na politykę zarówno sąsiadów, jak i Europy (zakładając że UE nie wejdzie wojskowo "bronić ustroju"). I możemy kombinować, co aktualnie nam potrzeba - może paszport za zainwestowanie kilkunastu milionów w fabryki określonej branży? Albo elektrownie? Albo paszport np. dla neurochirurgów z 10-letnim stażem? Co potrzeba, drenujesz z "kolonii". A może paszport za 10 lat służby wojskowej na rzecz Polski, szkolenie i sprzęt gratis. I wtedy można by pomyśleć o rozmowach z Ukrainą z pozycji "tyle oddziałów, za te złoża, albo tamte dzierżawy". Czy o rozmowach z Rosją z pozycji wyprostowanej.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Bardziej konsekwencja posiadania 1.3 dzieci na kobietę przez 25 lat. Podziękuj Polkom i ich dbaniu o przetrwanie narodu. Jak młodzi ludzie nie istnieją, bo się nie narodzili, to sprowadza się tych, którzy narodzili się gdzie indziej bez znaczenia czy jakikolwiek tam się ostanie...
Spokojnie, za 25 lat trzeba będzie przesiedlać innych rodzaju hindusów, bo Ukrainki także mają dzietność 1.2 około. Historia kołem się toczy. 

 


Nie pierwszy raz uderzasz w ten piękny ton "dzietności" i jak to Ukraińcy nam poprawią "statystyki" demograficzne.

Już pomijam że przesiedlanie ludności "na siłę" przy tej okazji to poroniony pomysł ale teraz jeszcze Poleczki obwiniasz.

A ile swoich "cegiełek" dodałeś żeby poprawić ten wskaźnik? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Obliteraror napisał:

Monitorująca rosyjskie media Julia Davis z portalu Daily Beast twierdzi, że „jego (Sołowiowa - przyp. O) ciągłe groźby ataków nuklearnych na kraje zachodnie są tak przesadzone, że nawet koledzy propagandyści się na nie krzywią".

Zastanawia mnie reakcja Rosjan, watników, którzy to oglądają.

 

2 godziny temu, Vishkah napisał:


Nie pierwszy raz uderzasz w ten piękny ton "dzietności" i jak to Ukraińcy nam poprawią "statystyki" demograficzne.

Już pomijam że przesiedlanie ludności "na siłę" przy tej okazji to poroniony pomysł ale teraz jeszcze Poleczki obwiniasz.

A ile swoich "cegiełek" dodałeś żeby poprawić ten wskaźnik? 

Nic, bo choćbym nie wiem jak się starał, to nie urodzę dzieci.

A na poważnie, to za rok biorę ślub i zamierzam z przyszłą żoną mieć 3. Gadamy o tym. 

 

A kogo mam k/rwa obwiniać? Od kogo to zależy? Od rządu?
Jakie przymusowe przesiedlenie? Przecież już przed wojną przyjeżdżali, a teraz też nikt ich siłą tutaj nie trzyma i połowa pojechała dalej na zachód. Też takie tworzenie na siłę narracji jak to nas znowu każdy nie rucha. 

3 godziny temu, Obliteraror napisał:

Wisienką na torcie była następna wypowiedź, rzeczniczki MSZ Marii Zacharowej. Ściągnęła ona Kedmiego na ziemię, gniewnie sugerując, by rozmawiał z izraelskim rządem o bolączkach „reżimu kijowskiego", zamiast „fantazjować" o życzeniach narodu rosyjskiego. (...)

Cóż... A kto rządzi Rosją i Rosjanami? :P

 

uAatDNU.jpg

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Kespert napisał:

Boże uchowaj... "lud pracujący" miałby przejebane. Zamiast myśleć za nich, włączyłbym ewolucję.

Bo ja bym powiedział, że to nie problem, a moim zadaniem jest przede wszystkim - nie przeszkadzać.

Rynek zweryfikowałby wszystko

9 minut temu, Kespert napisał:

 

Mieszkalnictwo - to nie problem rządu/państwa, tylko ludzi którzy chcą mieszkać. Problem ich chciejstwa. Jako premier, dałbym im w tym wolną rękę, znosząc większość ograniczeń budowlanych, które generują koszty, np WT2021. Chcesz mieszkać w domu który ma zero ocieplenia, zamiast z rodzicami? Proszę bardzo, tylko jak dupa zamarznie, to nie przychodź po "pomoc rządową".

I oto byś miał masę slumsów

9 minut temu, Kespert napisał:

Gospodarka - po pierwsze nie przeszkadzać. Twoje pieniądze to Twój problem, a nie problem państwa. Tak zdobycie, jak i wydanie. Uwolnić wszystkie zawody/rodzaje działalności nie krytyczne dla obronności państwa. Zastąpić wszystkie podatki i ulgi od firm - jednym, obrotowym, pobieranym przez NBP (obowiązkowo konto w NBP). To naturalnie ogranicza "flipping" i potężnie redukuje "rynek akcji" w obecnej, chorej postaci. NBP przekształciłbym w super-bank, pierwszą linię dla każdego obywatela chcącego kredyt, lub ulokować oszczędności. Z celem zero-zyskowym. Reszta "prywatnych" banków niech się wykaże konkurencyjnością, jak chcą przetrwać.

Oczywiście. Im mniej przeszkadzasz tym lepiej. Problem gdy podmioty gospodarcze sobie ją radośnie rozpierdalają w pogoni za zyskiem lub dostają głupawki i ładują masę kasy w coś co w zasadzie niczego nie przynosi (jak w Tulipmanii)

9 minut temu, Kespert napisał:

IMHO tak samo wszelkie podatki od osób fizycznych zastąpiłbym podatkiem obrotowym. Zniknęłaby iluzja "celowości" podatków, no i sporo rąk po byłych US zasiliłoby najgorzej płatne zawody.

Płaca minimalna w długiej perspektywie - zamrożenie, potem redukcja. Stopa obowiązkowych rezerw - długoterminowy wzrost, z celem stuletnim minimum 25%, 200-letnim 50%.

Zamrożenie i redukcja. W momencie gdy nie zagwarantujesz zamrożenia i obniżenia kosztów życia to jest to strzał w kolano. Z granatnika.
Bo robisz dokładnie to samo co Mikołaj II przed rewolucją. I robisz dokładnie to co było głównym argumentem, dla którego bolszewicy zdobyli większość nad bardziej umiarkowanymi środowiskami

9 minut temu, Kespert napisał:

Emerytura, zasiłki dla bezrobotnych - na żądanie, w wysokości do maksimum 50% dotychczas wpłaconego podatku obrotowego. Potem albo zero, albo opcja atomowa - wypłata dalszych 25% jednorazowo, za zrzeczenie się obywatelstwa, bez prawa odzyskania.

Ciekawie. Dodałbym akcje T4 dla chętnych którzy nabyli niepełnosprawność, lub którym zdarzyło się żyć za długo.

9 minut temu, Kespert napisał:

Legislacja - vacatio legis liczone w latach, plus prawo głosu czynne/bierne dla obywateli - jedynie przy dodatnim bilansie wpłat podatku, i po odbyciu służby wojskowej.

Co z niezdolnymi do służby wojskowej?

9 minut temu, Kespert napisał:

Demografia - po dwóch powyższych, sama by się poprawiła. Plus obowiązek szkolny jedynie w zakresie podstawowym, i zwiększenie roli rodzica w wychowaniu dziecka,

podobne do tego, co w tej chwili Czarnek proponuje dla dyrektorów szkół.

No tak, dziecko ma być polisa na starość

9 minut temu, Kespert napisał:

Ulg podatkowych "na dziecko" przy obrotowym już nie ma, a wszelkie zasiłki - do likwidacji. Dodatkowo opcja maksymalnie ułatwionej adopcji międzyrodzinnej, i legalizacja umów surogactwa, jako odpowiedź na "problem aborcji".

Jak myślisz, ilu jest chętnych na adopcje dziecka niepełnosprawnego? 

9 minut temu, Kespert napisał:

Geopolityka.

Paszport polski ma być trudno osiągalnym marzeniem każdego człowieka na Ziemi. Chociażby dlatego, że uprawnia do konta w NBP, i płacenia polskich podatków obrotowych.

Dlaczego ma być trudno osiągalnym marzeniem?  W jaki sposób? "Nie przeszkadzając" nie sprawisz że tak się stanie.  
Czy jest choć jedno miejsce które wyrosło na "nie przeszkadzaniu?" 
 

9 minut temu, Kespert napisał:

Wychodząc z tej pozycji, mamy nagle zupełnie inny wymiar projekcji na politykę zarówno sąsiadów, jak i Europy (zakładając że UE nie wejdzie wojskowo "bronić ustroju"). I możemy kombinować, co aktualnie nam potrzeba - może paszport za zainwestowanie kilkunastu milionów w fabryki określonej branży? Albo elektrownie? Albo paszport np. dla neurochirurgów z 10-letnim stażem? Co potrzeba, drenujesz z "kolonii". A może paszport za 10 lat służby wojskowej na rzecz Polski, szkolenie i sprzęt gratis. I wtedy można by pomyśleć o rozmowach z Ukrainą z pozycji "tyle oddziałów, za te złoża, albo tamte dzierżawy". Czy o rozmowach z Rosją z pozycji wyprostowanej.

Wciąż. Po co ktoś miałby się starać o tenże paszport?

 

2 godziny temu, Obliteraror napisał:

Percepcja zwykłego Rosjanina.

Zwykły Rosjanin nie istnieje. 
Moskwiczanin z dobrej dzielnicy ma zupełnie inną perspektywę niż Pietia z Czelabińska czy innego Władywostoku. A oni mają jeszcze inną perspektywę od  Wołodii który całe zycie bazuje na kartoszkach, a komuna kojarzy mu sie z dobrobytem bo wszystko wartościowe w domu jest z czasów komuny.

Moskwiczanin płacze bo nie pojedzie do Londynu czy Paryż.  Pietia z Czelabińska ma wylane, ale boi się poboru.
Wołodia ma nadzieje na wojnę z całym NATO i odtworzenie ZSRR bo w końcu będzie żył jak człowiek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Libertyn napisał:

Moskwiczanin płacze bo nie pojedzie do Londynu czy Paryż.  Pietia z Czelabińska ma wylane, ale boi się poboru.
Wołodia ma nadzieje na wojnę z całym NATO i odtworzenie ZSRR bo w końcu będzie żył jak człowiek.

To wiem, ale kogoś akurat pośrodku, takiego everymana. Nie członka moskiewskiej czy petersburskiej elity i nie buriackiego półanalfabety. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.... 11 lipca do Gdańska ma zawinąć kontenerowiec z zapasami dla Ukrainy. Może w ten dzień Ukraiński rząd wypowie jedno proste zdanie.

"W latach 1943-45 UPA dopuściła się masowych mordów na Polakach, których nie da się usprawiedliwić, potępiamy je."

 

Jeśli nie. To odpowiedź naszego rządu powinna być jedna.

 

"Słuchać tam ukraińska swoło...znaczy się braty. Dźwigowy zapił tak że trzeba czekać :)."

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, Libertyn said:

I oto byś miał masę slumsów

Nie ja. Ci, którzy ich chcą, i chcą za nie płacić.

Niczym się to nie różni od obecnego "apartamentu" 12m2... i ta sama grupa ludzi by na to poszła. Dlaczego miałbym im przeszkadzać?

12 hours ago, Libertyn said:

Problem gdy podmioty gospodarcze sobie ją radośnie rozpierdalają

Ale to ICH problem, a nie problem państwa.

Ich pieniądze, ich własność, ich prawo "użycia i nadużycia". Zarobią seksworkerki... zapłacą obrotowy.

12 hours ago, Libertyn said:

W momencie gdy nie zagwarantujesz zamrożenia i obniżenia kosztów życia

Nie bez powodu następne zdanie zaczyna się od "stopa rezerw obowiązkowych".

12 hours ago, Libertyn said:

Dodałbym akcje T4 dla chętnych którzy nabyli niepełnosprawność

Emerytury nikt nie każe wypacać od razu. Można ustawić sobie zlecenie stałe, na określoną kwotę. Można je potem zmodyfikować. Można też wypłacić całość od jednego kopa, przepuścić na koks, i zostać z zerem - i takim obywatelom mówimy "dziękuję za współpracę, żegnam". Państwo nie jest od tego, by utrzymywać pasożyty i darmozjadów (zwróć uwagę, że skarb państwa jako główne źródło dochodów = to utrata prawa wyborczego biernego i czynnego, bo wyciągasz a nie wkładasz).

 

Niepełnosprawność - to konieczność albo przekwalifikowania, albo dożywotnia renta.

Przekwalifikowanie - jeśli się opłaca, możesz wziąść pożyczkę i ją potem spłacić. Jeśli się nie opłaca, to nikt jej nie udzieli ("rynek zweryfikuje") i wtedy państwo TEŻ nie powinno jej udzielać. Bo osoba prywatna może swoje pieniądze rozpierdolić w pogoni za dobroczynnością - ale państwo pieniędzy nie swoich, a powierzonych przez obywateli, na dobroczynność rozpierdalać nie może.

Renta - jest na tych samych zasadach co emerytura. Mówiłem że można wziąć w dowolnym momencie? Żadnych limitów wieku? Właśnie dlatego. Podejmując zawód o wysokiej kontuzyjności, powinna za tym iść odpowiednio wysoka płaca (znowu "rynek zweryfikuje").

12 hours ago, Libertyn said:

Co z niezdolnymi do służby wojskowej?

To co teraz, służba zastępcza. Dostępna także dla niepełnosprawnych, jeśli spełniają wymogi danego rodzaju służby. Podpowiem - nawet Stephen Hawking dałby radę w zabezpieczeniu sieci.

12 hours ago, Libertyn said:

No tak, dziecko ma być polisa na starość

Dziecko jest planem, działalnością i odpowiedzialnością rodziców. Do momentu aż staje się samodzielnym obywatelem.

I państwo powinno w to ingerować na poziomie minimum - zapewnienia bezpieczeństwa, a potem minimum podstawowej wiedzy. Przy czym edukacja - to inwestycja państwa w przyszłe zyski, a nie dobroczynność, i musi się zbilansować. Znowu, państwo pieniędzy powierzonych rozpierdalać nie może.

A rodzice zazwyczaj lepiej niż państwo wiedzą, jaką dziecku zapewnić edukację - i sami mogą za to zapłacić, nie musi ta kasa przechodzić przez państwo.

12 hours ago, Libertyn said:

Jak myślisz, ilu jest chętnych na adopcje dziecka niepełnosprawnego?

Mniej, niż na kupno niesprawnego samochodu.

"Rynek zweryfikuje".

12 hours ago, Libertyn said:

Dlaczego ma być trudno osiągalnym marzeniem?

Załóżmy że Szatan-Kusiciel przychodzi do Ciebie, i mówi, że może Ci zaproponować umowę - od tej pory, nie płacisz VAT, CIT, liniowego, akcyzy, dochodowego, katastralnego, i setki innych podatków i składek, które dzień wolności podatkowej ustalają w lipcu. Za benzynę płacisz 3,5zł/l, a na koncie widzisz co miesiąc nie wpłatę netto czy nawet brutto, a równowartość kosztu pracodawcy, który stanowi ~140% kwoty brutto. Wszystko co musisz oddać w zamian, to jeden mały kilkuprocentowy podateczek obrotowy, a 11 miesięcy pracujesz na siebie, i co zarobisz to Twoje.

Podpisałbyś się na cyrografie wniosku o paszport?

Podejrzewam że 95% ludzi na całym świecie, podpisałaby od razu, bez czytania drobnego druku. Jeśli im pozwolić.

;)

A na "nie przeszkadzaniu" wyrosła np. Szwajcaria...

12 hours ago, Libertyn said:

Pietia z Czelabińska ma wylane, ale boi się poboru.

Najbardziej rosyjskiej amii boją się Rosjanie w wieku poborowym :)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kespert, wizja pociągająca. Może prócz państwa, które nadaje spektrum praw obywatelskich po odbyciu obowiązkowej służby wojskowej, rodem z "Żołnierzy Kosmosu" Heinleina (a dopiero potem Verhoevena). Nie wiem, czy to akurat najlepszy pomysł sprawdzający potencjał i lojalność przyszłego obywatela.

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Kespert napisał:

Nie ja. Ci, którzy ich chcą, i chcą za nie płacić.

Niczym się to nie różni od obecnego "apartamentu" 12m2... i ta sama grupa ludzi by na to poszła. Dlaczego miałbym im przeszkadzać?

Turystyka. Zagrożenia związane ze slumsową technika budowlaną, zagrożenia sanitarne (Ścieki, odpady)

9 minut temu, Kespert napisał:

Ale to ICH problem, a nie problem państwa.

Ale efekt uboczny to już efekt państwa. Wyobraź sobie ze wysiadasz na centralnym w Wawie, z pociągu z Wiednia lub Berlina. Wychodzisz i widzisz budy z dykty  i czujesz smród odchodów. Co robisz? Piszesz że Wawa jedzie gównem i niech nikt nie przyjeżdża do PL bo to trzeci świat

9 minut temu, Kespert napisał:

Ich pieniądze, ich własność, ich prawo "użycia i nadużycia". Zarobią seksworkerki... zapłacą obrotowy.

Nie bez powodu następne zdanie zaczyna się od "stopa rezerw obowiązkowych".

Emerytury nikt nie każe wypacać od razu. Można ustawić sobie zlecenie stałe, na określoną kwotę. Można je potem zmodyfikować. Można też wypłacić całość od jednego kopa, przepuścić na koks, i zostać z zerem - i takim obywatelom mówimy "dziękuję za współpracę, żegnam". Państwo nie jest od tego, by utrzymywać pasożyty i darmozjadów (zwróć uwagę, że skarb państwa jako główne źródło dochodów = to utrata prawa wyborczego biernego i czynnego, bo wyciągasz a nie wkładasz).

 

Niepełnosprawność - to konieczność albo przekwalifikowania, albo dożywotnia renta.

Renta to już socjal.

9 minut temu, Kespert napisał:

Przekwalifikowanie - jeśli się opłaca, możesz wziąść pożyczkę i ją potem spłacić. Jeśli się nie opłaca, to nikt jej nie udzieli ("rynek zweryfikuje") i wtedy państwo TEŻ nie powinno jej udzielać.

Czyli brak przekwalifikowania się tylko renta.  Bo nie ma siły która zmusi pracodawcę do przyjęcia niepełnosprawnego gdy ma obok sprawnego.. Chyba ze socjal pod nazwą PFRON

9 minut temu, Kespert napisał:

Bo osoba prywatna może swoje pieniądze rozpierdolić w pogoni za dobroczynnością - ale państwo pieniędzy nie swoich, a powierzonych przez obywateli, na dobroczynność rozpierdalać nie może.

Rozumiem ze prywatyzujesz wszystko jak leci? Bo państwo poza wpływami z podatków ma  też wpływy ze spółek państwowych (Orlen, Lasy Państwowe)

9 minut temu, Kespert napisał:

Renta - jest na tych samych zasadach co emerytura. Mówiłem że można wziąć w dowolnym momencie? Żadnych limitów wieku? Właśnie dlatego. Podejmując zawód o wysokiej kontuzyjności, powinna za tym iść odpowiednio wysoka płaca (znowu "rynek zweryfikuje").

Ok. Mechanik samochodowy powinien mieć zatem większą pensje niż jakiś CTO czy Senior Java Dev. Rynek tu nie zadziała jak powinien. Rynek się zesra,
Bo Polacy to krętacze i jak ktoś im będzie śpiewał kilkaset złotych za wymianę klocków, to będą robili głupa i jeździli z takimi co powinny być wymienione. Zatem mechanik albo będzie musiał obniżyć stawki (i ewentualna rente, albo pożegnać sie z biznesem)

9 minut temu, Kespert napisał:

To co teraz, służba zastępcza. Dostępna także dla niepełnosprawnych, jeśli spełniają wymogi danego rodzaju służby. Podpowiem - nawet Stephen Hawking dałby radę w zabezpieczeniu sieci.

Ok, A osoba z porażeniem mózgowym? Taka która nie widzi, ni mów, ale jedynie słyszy? T4?

9 minut temu, Kespert napisał:

Dziecko jest planem, działalnością i odpowiedzialnością rodziców. Do momentu aż staje się samodzielnym obywatelem.

Dziecko może być nawet wiec prostytuowane. Państwu nic do tego? 

9 minut temu, Kespert napisał:

I państwo powinno w to ingerować na poziomie minimum - zapewnienia bezpieczeństwa, a potem minimum podstawowej wiedzy. Przy czym edukacja - to inwestycja państwa w przyszłe zyski, a nie dobroczynność, i musi się zbilansować. Znowu, państwo pieniędzy powierzonych rozpierdalać nie może.

Czyli najbardziej ekonomiczna byłaby Aktion T4. Dorosłego z FAS czy ciężkim upośledzeniem umysłowo motorycznym nikt nie zatrudni.  Ludzie się tacy nieraz rodzą, więc na rentę sobie nie zarobią. Ekonomiczna bedzie też aborcja na życzenie

9 minut temu, Kespert napisał:

A rodzice zazwyczaj lepiej niż państwo wiedzą, jaką dziecku zapewnić edukację - i sami mogą za to zapłacić, nie musi ta kasa przechodzić przez państwo.

Zazwyczaj. Czasami jednak dzieciak się nie edukuje bo bardziej opłacają się inne rzeczy. Ostatnio była 12 latka  ciężarna z 71 latkiem, czytałem też raz wpis na blogu kuratora sądowego o dzeciach oddawanych za 0,5 litra. Rodzice wiedzą lepiej, zazwyczaj, nie zawsze

9 minut temu, Kespert napisał:

Mniej, niż na kupno niesprawnego samochodu.

"Rynek zweryfikuje".

Aktion T4 albo państwo płaci socjal albo, matka rozjebujaca noworodka z deformacjami o blat, jest oczyszczana z zarzutów

9 minut temu, Kespert napisał:

Załóżmy że Szatan-Kusiciel przychodzi do Ciebie, i mówi, że może Ci zaproponować umowę - od tej pory, nie płacisz VAT, CIT, liniowego, akcyzy, dochodowego, katastralnego, i setki innych podatków i składek, które dzień wolności podatkowej ustalają w lipcu. Za benzynę płacisz 3,5zł/l, a na koncie widzisz co miesiąc nie wpłatę netto czy nawet brutto, a równowartość kosztu pracodawcy, który stanowi ~140% kwoty brutto. Wszystko co musisz oddać w zamian, to jeden mały kilkuprocentowy podateczek obrotowy, a 11 miesięcy pracujesz na siebie, i co zarobisz to Twoje.

Benzyna za 3,5 złotych?  xD  To by musiała być turbo socjalistyczna gospodarka by gwarantować że benzyna będzie kosztować tyle, bez względu na wszystko

9 minut temu, Kespert napisał:

Podpisałbyś się na cyrografie wniosku o paszport?

Nie

9 minut temu, Kespert napisał:

Podejrzewam że 95% ludzi na całym świecie, podpisałaby od razu, bez czytania drobnego druku. Jeśli im pozwolić.

;)

Owszem. Bo ludzie nie myślą i łykają baity

9 minut temu, Kespert napisał:

A na "nie przeszkadzaniu" wyrosła np. Szwajcaria...

Szwajcaria to jest dość osobliwy kraj. Otoczony górami i w większości górzysty. W którym wojna konwencjonalna to istny koszmar. Dodatkowo jej kultura i tradycja jest zupełnie inna niż w Polsce. W Polsce to by nie wyszło.

9 minut temu, Kespert napisał:

Najbardziej rosyjskiej amii boją się Rosjanie w wieku poborowym :)

Racja, ale wątpie czy bardziej od mojej znajomej z Charkowa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Kespert said:

Załóżmy że Szatan-Kusiciel przychodzi do Ciebie, i mówi, że może Ci zaproponować umowę - od tej pory, nie płacisz VAT, CIT, liniowego, akcyzy, dochodowego, katastralnego, i setki innych podatków i składek, które dzień wolności podatkowej ustalają w lipcu. Za benzynę płacisz 3,5zł/l, a na koncie widzisz co miesiąc nie wpłatę netto czy nawet brutto, a równowartość kosztu pracodawcy, który stanowi ~140% kwoty brutto. Wszystko co musisz oddać w zamian, to jeden mały kilkuprocentowy podateczek obrotowy, a 11 miesięcy pracujesz na siebie, i co zarobisz to Twoje.

Ale tego nie trzeba podpisywać z żadnym Szatanem-Kusicielem. To jest jak najbardziej możliwe (może nie z mety w takiej skali), tyle że system podatkowy bantustanów i kolonii ma gwarantować odpowiednie koszty pracy jedwabnika (zapierdalanie do zgonu za michę) a nie dobrostan "hodowli". Musimy wyjść ze statusu kolonii i tego się nie da zrobić z aktualnymi "elitami". 

Regulatorem poziomu życia, szybkości kręcenia kołowrotka w którym popierdala jedwabnik jest właśnie ucisk fiskalny. Dlatego, przez skalę rabunku podatkowego, oni nie wiedzą co z kasą robić, bo muszą ją przepalić na słomiane inwestycje i różnej maści wały a tu jeszcze trzeba utrzymywać na rozkaz BIS, obowiązkowy poziom corocznego zadłużania, zwany "deficytem budżetowym". Gdyby zostawili wypracowaną wartość w rękach jedwabnika, który by musiał zadbać o siebie i rodzinę, korpo nie mogły by mieć taniej, niedokształconej i mało świadomej mielonki wyrobników a i poziom samorozwoju i świadomości obywatelskiej byłby w zupełnie innym miejscu. Na poziomie uniemożliwiającym robienie ze społeczeństwa niewolniczej zbieraniny i rząd musiałby się zupełnie na poważnie obawiać wideł i sznurów za każdą zdradę stanu i narodu. A póki co - "dla was bieda+ a dla nas bezkarność+". Taka odmiana niegdysiejszego hasełka "wasze ulice, nasze kamienice". 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minutes ago, Obliteraror said:

nadaje spektrum praw obywatelskich po odbyciu obowiązkowej służby wojskowej

Nie spektrum, a jedno specyficzne. Bierne i czynne prawo wyborcze.

Jak się nie zrzucałeś, to ani nie pijesz, ani nie decydujesz kto nalewa ;)

Prawo do zwrotu podatku obrotowego jest zależne od wpłat na tenże. I nie zależy od służby.

 

Przy czym pod "służba wojskowa" kryje się całe potężne pole nie związane z wojną, czyli służba zastępcza. Jesteś pacyfistą - możesz np. pilnować spokoju jako strażnik miejski od mandatów. Albo jeśli nie możesz chodzić, to nadal możesz pilnować, by nikt nie nawoływał do przemocy w cyberprzestrzeni. Sprzątanie, budowa dróg? Sam znajdź problem, i pokaż że go rozwiązałeś :)Kurczę, może nawet wystarczyłoby odpracować "służbę zastępczą" na swoim miejscu pracy, ale dochód przekierować na państwo? Też jest to "wkład", pokazujący że nie chcesz pasożytować, ale być członkiem społeczności. I dopiero jako członek, a nie beneficjent, możesz - współdecydować. Lojalność czy "potencjał" nie mają nic do rzeczy. Zasłużyłeś, należy się jak psu micha.

 

W sumie to postulat komunistyczny - każdemu według jego osobistych zasług, a nie według krwi/urodzenia/pochodzenia itd.

 

A Heinleina poznałem przed Verhoevenem ;) tylko zamiast "Żołnierzy kosmosu", wolę "Luna to surowa pani". Spokojnie, powoli, czekamy na moment...

 

4 minutes ago, spacemarine said:

dojeni nie mają na kogo głosować

1. Masz paszport - jesteś nasz. Urodzenie albo zasługa/potrzeba państwa.

2. Płacisz podatki - masz prawo do korzystania z nich, oraz częściowego zwrotu (emerytura, renta itd).

3. Pokazałeś że chcesz móc głosować - dostajesz prawo głosu. Ale nie za friko - trzeba pokazać, że nie jesteś masą. I że nadal płacisz podatki.

 

6 minutes ago, Libertyn said:

Turystyka.

Bez zmian. Kto chce norę byle tanio, to dokładnie to znajdzie. Ich wybór, co zrobią ze swoimi pieniędzmi.

6 minutes ago, Libertyn said:

Zagrożenia związane ze slumsową technika budowlaną

Twój dom, twoją twierdzą. Nad Twoim łbem zawieszoną.

Nie problem państwa.

7 minutes ago, Libertyn said:

zagrożenia sanitarne (Ścieki, odpady)

W tej chwili już jest prawo, które to reguluje. Dość dobrze. A że stosowalność siada, to inny problem.

9 minutes ago, Libertyn said:

Wychodzisz i widzisz budy z dykty  i czujesz smród odchodów.

Na Centralnym? To teraz pod aktualnym systemem tak mógłbyś mieć.

Ale w wizji, cena m2 tam jest taka, że nie stać nikogo, kto chciałby postawić kibel...

11 minutes ago, Libertyn said:

Renta to już socjal.

Wypłacasz sobie swoje pieniądze, które kiedyś zapłaciłeś w podatkach. Żadnej decyzyjności urzędniczej, żadnych komisji - tylko bilans na koncie.

Żaden socjal, po prostu się należy i tyle. A że nazwany rentą... to kwestia nazwy.

13 minutes ago, Libertyn said:

Bo nie ma siły która zmusi pracodawcę do przyjęcia niepełnosprawnego gdy ma obok sprawnego..

Oczywiście że jest. Kredyt na przekwalifikowanie - spłacasz z części pensji. Masz pracownika z nieomal gwarancją okresu zatrudnienia, a więc opłaca się go szkolić. Ba, nawet opłaca się zainwestować w jego szkolenie bezzwrotnie! A sprawny może w każdej chwili odejść.

16 minutes ago, Libertyn said:

Rozumiem ze prywatyzujesz wszystko jak leci? Bo państwo poza wpływami z podatków ma  też wpływy ze spółek państwowych (Orlen, Lasy Państwowe)

Dobre pytanie. Początkowo - nie. Nie ruszać co działa. Potem - wymagana jest ścisła definicja, co naprawdę jest interesem państwa.

Woda, prąd, lasy - na pewno. Prawo komunikacji rozciągnięte jako prawo do taniej benzyny? Raczej tak, na początku łatwiej kierować monopolem niż gwarantować rozbicie prywatnych. Po kilkudziesięciu latach - do przemyślenia.

19 minutes ago, Libertyn said:

Mechanik samochodowy powinien mieć zatem większą pensje

Właśnie odwrotnie. Rynek zadziała, jak nikt nie będzie nikomu mówił, kto POWINIEN mieć więcej. Niech sami rozstrzygną, czy bardziej zagrożony zawałem jest mechanik, czy Senior Dev odpowiedzialny za kod nowego rozrusznika serca.

Nie nam o tym decydować. Nie państwu o tym decydować.

21 minutes ago, Libertyn said:

Bo Polacy to krętacze i jak ktoś im będzie śpiewał kilkaset złotych za wymianę klocków, to będą robili głupa i jeździli z takimi

Horyzont czasowy.

Na początku - tak.

Po roku, dwóch - stracą prawo wyborcze, bo w podatkach też będą kombinować.

Po pięciu - statystycznie - wylądują w rowie i problem zostanie "zakopany". Ewolucja na własne życzenie.

A jeśli nie, to po 6-7 latach i upływie vacatio legis, wchodzi nowe prawo...

28 minutes ago, Libertyn said:

A osoba z porażeniem mózgowym? Taka która nie widzi, ni mów, ale jedynie słyszy? T4?

Ja jako premier, nie wtrącałbym się.

Natomiast jako jednostka prywatna, zainwestowałbym w spółkę leczącą porażenie - i następnie zbierał w ratach zwrot kosztów (+odsetki) od każdego, komu udało się pomóc. Zacznie mówić - może pracować na infolinii... i zarabiać.

Dlaczego teraz się to nie opłaca - przez ingerencję państwa...

31 minutes ago, Libertyn said:

Dziecko może być nawet wiec prostytuowane. Państwu nic do tego? 

Czytaj zanim coś napiszesz. Od razu w następnym zdaniu jest o obowiązku państwa - zapewnienia minimum bezpieczeństwa...

33 minutes ago, Libertyn said:

Dorosłego z FAS czy ciężkim upośledzeniem umysłowo motorycznym nikt nie zatrudni.

Dobrze że pracodawcy o tych mądrościach nie słyszeli, i zatrudniają. Nie w post-socjalistycznej Polsce, ale tam gdzie "wolny rynek" jeszcze dycha, w USA.

34 minutes ago, Libertyn said:

Ekonomiczna bedzie też aborcja na życzenie

... za którą trzeba będzie zapłacić samemu. A za umowę surogactwa, jeszcze dostaniesz zysk. To co się bardziej opłaca?

35 minutes ago, Libertyn said:

Rodzice wiedzą lepiej, zazwyczaj, nie zawsze

Tu wchodzi "minimum bezpieczeństwa" ze strony państwa. Zabezpieczenie inwestycji, można powiedzieć.

37 minutes ago, Libertyn said:

Aktion T4 albo państwo płaci socjal albo, matka rozjebujaca noworodka z deformacjami o blat, jest oczyszczana z zarzutów

Jedna jest kara za umyślne morderstwo z premedytacją. Dla każdego.

Choć dla socjalnych szantażystów typu "płać albo zabiję dziecko", powinna być wykonana "w okrutnych męczarniach".

38 minutes ago, Libertyn said:

Benzyna za 3,5 złotych?  xD  To by musiała być turbo socjalistyczna gospodarka

Odejmij dzisiaj VAT, akcyzę, większość marży - i masz. Żadnego socjalizmu.

40 minutes ago, Libertyn said:

Owszem. Bo ludzie nie myślą i łykają baity

Widzisz, ja jako zwolennik wolnego rynku, uważam że jednak ludzie są sprytni, jak im na to pozwolisz. I jak sami o sobie decydują, to generalnie nieźle im to wychodzi, pomijając jednostki. Głównym grzechem socjalizmu jest stwarzanie warunków, w których nie mogą o sobie decydować, bo "ktoś wie lepiej".

42 minutes ago, Libertyn said:

Dodatkowo jej kultura i tradycja jest zupełnie inna niż w Polsce. W Polsce to by nie wyszło.

Na razie. Ale po 20,30, 40 latach...

10 minutes ago, Rnext said:

Musimy wyjść ze statusu kolonii

Amen. Albo z woli Allaha. Wszystko jedno, ekonomia działa pod dowolną powłoczką.

Tak, to polski paszport ma stać się marzeniem innych kolonii. Które najpewniej nie zgodzą się na takie rozwiązanie... szczególnie Niemcy/UE czy Rosja.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Redbad wiesz, dla mnie to przełożenie na język ludzki podejścia "elYt" do narodu(ów). Chociaż czasami się to kupy nie trzyma (no bo jak jedwabnik ma popieprzać w kołowrotku i czym? ;)). Ich interes (co podkreślam przy każdej możliwej okazji, jest rozbieżny z naszym) sprowadza się głównie do utrzymywania niskiego poziomu świadomości (ogłupiacze medialne), kiepskiego wykształcenia (państwowy program i system edukacji), pozorów zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego (wiemy jak jest) i fizycznego (policja od szykanowania, mandatów, maseczek) a projekt i kondycja wojska, zaprojektowana jako awaryjni Pretorianie na potrzeby obrony "elYt" przed jedwabnikiem, bo z wrogiem zewnętrznym to... nawet szkoda strzępić jęzor. Czyli wszystko sprowadza się wyłącznie do tego, żeby dawał przędzę. To już ogrodnik bardziej dba o rośliny a hodowca o bydło. 

 

ps. Zapomniałem dodać, że dodatkowo, teatr pozorów "utrzymywania wartości złotego" właśnie odpierdala wesołego oberka przy którym (nie umiejący tańczyć) gapcio-Glapcio, potyka się o własne nogi. USD i CHF już prawie pod 5PLN. Oprócz reszty pozorów - pozory waluty więc również mamy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Rnext said:

ps. Zapomniałem dodać, że dodatkowo, teatr pozorów "utrzymywania wartości złotego" właśnie odpierdala wesołego oberka przy którym (nie umiejący tańczyć) gapcio-Glapcio, potyka się o własne nogi. USD i CHF już prawie pod 5PLN. Oprócz reszty pozorów - pozory waluty więc również mamy. 

 

Właśnie nie do końca

 

Wczoraj złoty dostał mocne ciosy, niewielka podwyżka st00pek, rezygnacja naszego fajnego sojusznika, a złoty prawie nic, wywaliło tylko stop losy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kespert napisał:
Godzinę temu, Libertyn napisał:

Bo nie ma siły która zmusi pracodawcę do przyjęcia niepełnosprawnego gdy ma obok sprawnego..

Oczywiście że jest. Kredyt na przekwalifikowanie - spłacasz z części pensji. Masz pracownika z nieomal gwarancją okresu zatrudnienia, a więc opłaca się go szkolić. Ba, nawet opłaca się zainwestować w jego szkolenie bezzwrotnie! A sprawny może w każdej chwili odejść.

Gwarancją? A kto jest gwarantem? Sprawny może odejść, niesprawny może być jeszcze mniej sprawny

8 minut temu, Kespert napisał:
Godzinę temu, Libertyn napisał:

Rozumiem ze prywatyzujesz wszystko jak leci? Bo państwo poza wpływami z podatków ma  też wpływy ze spółek państwowych (Orlen, Lasy Państwowe)

Dobre pytanie. Początkowo - nie. Nie ruszać co działa. Potem - wymagana jest ścisła definicja, co naprawdę jest interesem państwa.

Woda, prąd, lasy - na pewno.

Gaz? Najśmieszniejsze jest gdy skutkiem prywatyzacji jest przejęcie państwowej firmy przez inną państwową firmę. Przykładowo prywatyzacja  Orlenu zakończona przejęciem go przez Rosneft czy Saudi Aramco

8 minut temu, Kespert napisał:

Prawo komunikacji rozciągnięte jako prawo do taniej benzyny? Raczej tak, na początku łatwiej kierować monopolem niż gwarantować rozbicie prywatnych. Po kilkudziesięciu latach - do przemyślenia.

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Mechanik samochodowy powinien mieć zatem większą pensje

Właśnie odwrotnie. Rynek zadziała, jak nikt nie będzie nikomu mówił, kto POWINIEN mieć więcej. Niech sami rozstrzygną, czy bardziej zagrożony zawałem jest mechanik, czy Senior Dev odpowiedzialny za kod nowego rozrusznika serca.

Senior dev nie umrze w pracy. Mechanik może zginąć, mocno się poturbować, ale też może doprowadzić do wypadku.

8 minut temu, Kespert napisał:

Nie nam o tym decydować. Nie państwu o tym decydować.

 

8 minut temu, Kespert napisał:
Godzinę temu, Libertyn napisał:

Bo Polacy to krętacze i jak ktoś im będzie śpiewał kilkaset złotych za wymianę klocków, to będą robili głupa i jeździli z takimi

Horyzont czasowy.

Na początku - tak.

Po roku, dwóch - stracą prawo wyborcze, bo w podatkach też będą kombinować.

Tylko to trzeba kontrolować

8 minut temu, Kespert napisał:

Po pięciu - statystycznie - wylądują w rowie i problem zostanie "zakopany". Ewolucja na własne życzenie.

A jeśli nie, to po 6-7 latach i upływie vacatio legis, wchodzi nowe prawo...

Godzinę temu, Libertyn napisał:

A osoba z porażeniem mózgowym? Taka która nie widzi, ni mów, ale jedynie słyszy? T4?

Ja jako premier, nie wtrącałbym się.

Spoko

8 minut temu, Kespert napisał:

Natomiast jako jednostka prywatna, zainwestowałbym w spółkę leczącą porażenie - i następnie zbierał w ratach zwrot kosztów (+odsetki) od każdego, komu udało się pomóc. Zacznie mówić - może pracować na infolinii... i zarabiać.

Ale wiesz ze w znacznej części przypadków 

8 minut temu, Kespert napisał:

Dlaczego teraz się to nie opłaca - przez ingerencję państwa...

Przez zwrot z inwestycji.  Tu sukcesem bywa jesli nie trzeba uzywać sondy do karmienia. 

8 minut temu, Kespert napisał:
Godzinę temu, Libertyn napisał:

Dziecko może być nawet wiec prostytuowane. Państwu nic do tego? 

Czytaj zanim coś napiszesz. Od razu w następnym zdaniu jest o obowiązku państwa - zapewnienia minimum bezpieczeństwa...

To zaś bez wtryniania się przez państwo w sprawy rodzinne jest praktycznie niemozliwe

8 minut temu, Kespert napisał:
Godzinę temu, Libertyn napisał:

Dorosłego z FAS czy ciężkim upośledzeniem umysłowo motorycznym nikt nie zatrudni.

Dobrze że pracodawcy o tych mądrościach nie słyszeli, i zatrudniają. Nie w post-socjalistycznej Polsce, ale tam gdzie "wolny rynek" jeszcze dycha, w USA.

Pytanie co taka osoba tam robi..? I ile zarabia. Bo jak zarabia tyle że właściwie połowe pensji bierze w benefitach od państwa to to jest gówno, nie wolny rynek

8 minut temu, Kespert napisał:
Godzinę temu, Libertyn napisał:

Ekonomiczna bedzie też aborcja na życzenie

... za którą trzeba będzie zapłacić samemu. A za umowę surogactwa, jeszcze dostaniesz zysk. To co się bardziej opłaca?

Umowa surogactwa, jesteś pewien? Bo coś mi się wydaje ze w surogactwie nie chodzi o cudze dziecko, tylko o własne, w cudzym brzuchu..

8 minut temu, Kespert napisał:
Godzinę temu, Libertyn napisał:

Rodzice wiedzą lepiej, zazwyczaj, nie zawsze

Tu wchodzi "minimum bezpieczeństwa" ze strony państwa. Zabezpieczenie inwestycji, można powiedzieć.

Czyli państwo musi mieć aparat socjalny by to kontrolować

8 minut temu, Kespert napisał:
1 godzinę temu, Libertyn napisał:

Aktion T4 albo państwo płaci socjal albo, matka rozjebujaca noworodka z deformacjami o blat, jest oczyszczana z zarzutów

Jedna jest kara za umyślne morderstwo z premedytacją. Dla każdego.

Co w takim razie z takim dzieckiem? Adopcja możliwa jak 6 w lotto, rodzic nie chce, państwo stoi z boku?

8 minut temu, Kespert napisał:

Choć dla socjalnych szantażystów typu "płać albo zabiję dziecko", powinna być wykonana "w okrutnych męczarniach".

A dla innych szantażystów? (Obniż ZUS bo zwolnie pracowników)

8 minut temu, Kespert napisał:
1 godzinę temu, Libertyn napisał:

Benzyna za 3,5 złotych?  xD  To by musiała być turbo socjalistyczna gospodarka

Odejmij dzisiaj VAT, akcyzę, większość marży - i masz. Żadnego socjalizmu.

Większość marży? Czyli prywatna stacja benzynowa ma działać pro bono..?

8 minut temu, Kespert napisał:
1 godzinę temu, Libertyn napisał:

Owszem. Bo ludzie nie myślą i łykają baity

Widzisz, ja jako zwolennik wolnego rynku, uważam że jednak ludzie są sprytni, jak im na to pozwolisz. I jak sami o sobie decydują, to generalnie nieźle im to wychodzi, pomijając jednostki. Głównym grzechem socjalizmu jest stwarzanie warunków, w których nie mogą o sobie decydować, bo "ktoś wie lepiej".

Ci sprytni ludzie wybrali nasz wspaniały rząd :) Bo Ci ludzie nie chcą wolności, chcą stabilności. Chcą pewności znanej swoim rodzicom (biednie ale pewnie, mięso na kartki ale mieszkanie dostępne bez względu czy ktoś był prawnikiem czy magazynierem, no i praca była, bez potrzeby pisania cv i listu motywacyjnego na kasjera w markecie)

8 minut temu, Kespert napisał:
2 godziny temu, Libertyn napisał:

Dodatkowo jej kultura i tradycja jest zupełnie inna niż w Polsce. W Polsce to by nie wyszło.

Na razie. Ale po 20,30, 40 latach...

Nie zmieni się. Polskę toczy ten sam rak co ja toczył z Króla Stanisława i wcześniej, doprawiony sosem lat  komuny

8 minut temu, Kespert napisał:
2 godziny temu, Rnext napisał:

Musimy wyjść ze statusu kolonii

Amen. Albo z woli Allaha. Wszystko jedno, ekonomia działa pod dowolną powłoczką.

Tak, to polski paszport ma stać się marzeniem innych kolonii. Które najpewniej nie zgodzą się na takie rozwiązanie... szczególnie Niemcy/UE czy Rosja.

Żeby wyjść ze statusu kolonii trzeba na to zapracować i za to zapłacić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kespert Fajnie że się produkujesz :)
Oczywiście docelowy target któremu odpowiadasz w formie @Libertyn nie ogarnie słowa - hasła "Państwo-minimum" i będzie mnożył przypadko-teoryjki w nieskończoność - na zasadzie "A jak gwałtu dokona kuzyn trzeciego rzędu od strony matki i dziecko na bdaniu prenatalnym w 7mym miesiącu ciązy wyjdzie że będzie miało płaskostopie to wtedy też nie pozwolisz na aborcję?"
Natomiast wiele ludzi obok dyskusji poczyta i może zacznie trybić - a to bardzo ważne. Także kudos!

Edytowane przez Vishkah
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.