Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 29.09.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Niestety skończył Ci się bezpłatny okres próbny ...
    24 punktów
  2. Nie no kurwa, pieprzeni hipokryci. Jak laska manipuluje chłopem to hurr durr a to szmata i inne inwektywy, jak chłop tak robi to ruchaj więcej bo to tylko kobieta i tak nie jest godna żeby dać jej rodzinę. Brzydko, bardzo brzydko. @Analconda wiesz co? Życzę Ci żeby jakaś laska wyruchała Cię bez mydła. Może wtedy zrozumiesz o czym piszę Pozdro.
    18 punktów
  3. @Lethys, chwalisz się czy żalisz? Mam dla Ciebie radę, nie bądź fiutem i nie zawracaj dupy koleżance, wyjaśnij jej swoje podejście, żeby wiedziała że traci na Ciebie czas i puść ją wolno. Bądź uczciwy wobec niej i siebie. Na razie korzystasz z jej wdzięków będąc świadomym że gówno z tego będzie, po prostu wykorzystujesz ją i jej ciało. Mam wrażenie że zakładając ten temat chciałeś się pochwalić jak to laska leci na Ciebie i jaki to zajebisty i twardy jesteś ze swoimi zasadami. Powtarzam puść ją wolno i nie zawracaj jej dupy, będziesz lepiej się czuł patrząc.w lustro. Pozdro.
    16 punktów
  4. Ja uważam, że należy się żenić i zakładać rodziny. Może i rozpada się dużo małżeństw, ale warto zaryzykować.
    11 punktów
  5. A ja uważam, że warto ruchać dziwki bez gumy. Może i jest szansa na podłapanie francy bądź HIV, ale jaki zajefajny seks. Warto!
    7 punktów
  6. Mariano italano przeczytaj moje posty bo chyba nie domagasz z interpretacją. Ty siebie poczytaj. Nie ośmieszaj się. To chyba po włosku napisalem i nie doczytałeś? Zakręciłeś się we własnym swetrze. Nowy jesteś potrzebujesz czasu. Lekka beka z Typa. Super, kurwa zacznij pisać poradniki. ? Będą je czytac kobiety w ciąży. Co za kurwa Typ, tu bzdury wipisuje. Tymi technicsami się zajmij co masz w avatarze, do czegoś się przydasz.
    6 punktów
  7. Laska ci uczciwie daje kolejny sygnał, że jest na takim etapie, że oczekuje po tobie "trudnej męskiej decyzji" i zdecydowania. Sama tę decyzję już podjęła (chce być z tobą "na stałe" i skłonna byłaby się z tobą rozmnożyć). Ty jej dałeś wyraźny sygnał, że raczej nie chcesz być z nią na stałe i raczej nie jesteś przekonany do niej jako do przekaźnika twojego materiału genetycznego. Na twoim miejscu bym zakładał, że dosyć szybko zostaniesz wymieniony na bardziej przyszłościowy egzemplarz. Ciesz się seksem, póki możesz. Bezpiecznie, oczywiście.
    6 punktów
  8. Dobry jest też moment kiedy można poczytać sobie na internecie jak młode samce się dowartościowują opisując swoje przekoloryzowane wspomnienia.
    6 punktów
  9. No, to masz odpowiedź. Dziewczyna powoli zaczyna trybić, że za 15 lat ona będzie za stara na dziecko, a ty nawet jeśli odkryjesz, że chcesz jednak syna, to albo będziesz rwał w tym celu 20-23 letnią dupeczkę (jeśli osiągniesz coś w życiu), albo dasz się wyrwać cwanej i zdesperowanej 28-29-latce (jeśli będziesz przegrywem). Daje ci do zrozumienia, że będzie renegocjowała kontrakt, a jeśli nie uzyska tego, co chce, to dostaniesz wypowiedzenie jak tylko znajdzie innego kontrahenta, z lepszą ofertą. Niewidzialna ręka rynku w akcji! Jak już powiedziałem: bezpieczny seks i powoli przyzwyczajać się, że ktoś inny będzie ją wkrótce posuwać. Tak to już jest, kobiety nie ma się na zawsze. Też to przechodziłem, to normalne. Laski chcą mieć dzieci. Do tego są stworzone. Natury nie oszukasz.
    5 punktów
  10. Prędzej czy później postawi na swoim, a jeśli Ty jej tego nie dasz, to da jej to ktoś inny....
    5 punktów
  11. Siema, Dwa tygodnie temu wziąłem udział w wyzwaniu polegającym na czytaniu jednej książki tygodniowo przez rok czasu. Będę czytał monografie prawnicze, książki biznesowe oraz czasami przeczytam sobie jakąś książkę z psychologii/kryminologii/wiktymologii. Unikam kryminałów, harlekinow, powieści fantasy i całej reszty książek, które uważam za mało uzyteczne. Uważam, że przez rok czasu moja wiedza z dziedzin, które są życiowo istotne bardzo wzrośnie. Książki, które przeczytałem przez ostatnie dwa tygodnie to: 1.Profilowanie kryminalistyczne - Bogdan Lach. 2. Krwawa Luna - książka autorstwa Iwony Kienzler. (wiem,wiem historyczna, ale bardzo ciekawa i moim zdaniem ważna.) Następne książki w kolejce to: 1.Prawo i psychologia. 2. Prawo spadkowe (podręcznik, muszę "odświeżyć" wiedzę. ) 3. Tomasz Czech- Odwrócony kredyt hipoteczny - komentarz. 4. Prawo bankowe - komentarz. Po przeczytaniu tych czterech pozycji robię listę kolejnych książek. Jestem przekonany, że sobie poradzę z tym wyzwaniem bo opanowalem sztukę szybkiego czytania więc wszystko w moim przypadku zależy od dyscypliny. Jeśli polecicie mi jakieś pozycje biznesowe czy psychologiczne, które są przede wszystkim praktyczne to będę niezmiernie wdzięczny. Pozdro, książkowe swiry
    4 punkty
  12. Hahahaha NOOOOO Nie, niunia. On rucha <-> ona rucha. To jest RÓWNY układ. Chyba, że jest kurwą, wtedy to nierówny układ, bo on rucha, a ona nie monetyzuje dupy. Czy ktokolwiek kogokolwiek trzyma sznurkiem/łańcuchem w tym związku? Pomijam, że pani właśnie takie pomysły ma. Wszystko w tym temacie.
    4 punkty
  13. Twoim zdaniem pofolgowanie sobie przez faceta, żeby mieć 5 minut przyjemności i żadnych zobowiązań od kobiety, jest równoznaczne z pofolgowaniem sobie przez kobietę żeby mieć przyjemność z dziecka przez 20 lat i zobowiązania od mężczyzny na te 20 lat to to samo. Bo tu jest folgowanie i tu jest folgowanie. 1:1.
    4 punkty
  14. @italiano No fajnie ale z Tobą też się nikt zgadzać nie musi, także jak to ująłeś Jeśli autor chce sobie odrzucać, to niech odrzuca - jego życie. Jedyne co trzeba to od razu postawić sprawę jasno kobiecie - nie chcę małżeństwa ani dzieci (lub jednego z dwojga) i tyle. Jak kobieta będzie tkwić mimo jasnej informacji, to już nie jego problem.
    4 punkty
  15. Kobieta jedno mówi, inne myśli, trzecie zrobi. Jak podpisze papier to możemy rozmawiać? Kumasz różnicę? Na ten czas to statki morskie na niebie.
    4 punkty
  16. Warianty masz trzy: A. głupi - upierać się, że zmienisz jej biologię i potęgą swego fiutka i męskiego intelektu usiłować ją przekonać, że jej organizm jest głupi i że tak naprawdę nie chce dzieci i nie chce rodziny (efekt: LOL, powodzenia); B. uczciwy - powiedzieć jej, że co prawda ona chce od ciebie rodziny, ale ty chcesz od niej tylko dupy, bo etap rodziny będziesz miał najwcześniej za jakieś 15-20 lat (efekt: zostaniesz szybko i bezboleśnie wymieniony na lepszy model); C. wygodny - naściemniaj jej, że wrócicie do tematu za rok/dwa, bo to są decyzje, które trzeba podejmować odpowiedzialnie, bla bla bla bla, teraz nie czas na to, bla bla bla, mieszkanie praca przyszłość kariera rozwój, bla bla bla, i tak graj na zwłokę póki dziewucha się nie zorientuje, że cynicznie łżesz (efekt: zostaniesz wymieniony na lepszy model trochę później, za to z większą dozą bardzo złych emocji).
    4 punkty
  17. Hahaha na zero jest najbardziej ekscytująco @vand najpierw zrozum co to jest inwestycja/krowamleczna, a co to jest pasywo/koszt. Jeśli na coś wydajesz kasę, a to nie przynosi zysku - to to jest koszt. Jesli kupisz kompa i na nim programujesz - to jest to inwestycja. Jeśli kupisz konsolę i na niej grasz - to jest to koszt, nie żadna tam "inwestycja w relaks". Jesteś bardzo młody i dopiero zaczynasz - pierwsze co zrób - zbuduj poduszkę finansową - po prostu zbieraj na konto, abyś miał uzbierane minimum 6 miesięcznych wypłat, inaczej: minimum 6 miesięcznych kosztów życia, a najlepiej 12. Czyli że w momencie jak tracisz robotę dziś, to od jutra żyjesz 6 miesięcy absolutnie tego nie czując, żyjąc z oszczędności. Pół roku to sporo czasu na ogarnięcie nowego źródła dochodu albo zoptymalizowanie kosztów (tańsze mieszkanie, ucięcie wydatków). Zalecam jednak, żebyś tę poduszkę miał na 12 miesięcy spokojnego życia. I tym się TERAZ zajmij, żadne kurwa kryptowalutogiełdoforexosztabki. Jak się otrzaskasz w nawykiem oszczędzania, zobaczysz jak kupka urosła, to wtedy i skoczy pewność siebie, i zmniejszą się "lęki o przyszłość" i będziesz faktycznie zabezpieczony. Interesować się możesz ozczędzaniem, inwestowaniem, forexem, złotem, co w trawie piszczy, ale na razie łapy od tego precz. Za młodyś plankton. Za mało wiedzy. Nie ma nawyków. Najpierw masz mieć wiedzę.
    4 punkty
  18. Czytaj wszystko co jest związane z twoją dziedziną, oprócz tego czytaj to co będzie się z nią pośrednio wiązać. Posiądź wiedzę ogólna z dziedzin, które mają największy wpływ na twoje życie np. polityka, ekonomia, psychologia, socjologia, nowinki technologiczne. Jeśli nie chcesz całe życie pracować dla kogoś, to prócz wiedzy specjalistycznej zdobywaj ogólną. Świat jest jak naczynia połączone, wiele elementów wpływa na siebie wzajemnie, należy być specem w jednej - dwóch dziedzinach, mieć spore pojęcie o pokrewnych i najważniejszych dziedzinach, które wpływają na twoje życie. Jak znasz jakiś język obcy, wrzuć sobie jakąś książkę w tym języku przynajmniej jedną w miesiącu. Od czasu do czasu, wrzuć sobie coś lekkiego, co czytasz głownie dla przyjemności, jeśli będziesz tylko pochłaniał wiedzę to czytanie może cię znużyć.
    3 punkty
  19. ...dzięki czemu pozycja społeczna Myszki wzrosłaby niepomiernie! No przecież to tym "innym szonom" na tym zależy. Miś, ja z Tobą tylko z miłości!! Tak. Zwłaszcza, że przecież nie wiesz, czy ona żre piguły, czy tiktaki. I czy pamięta, czy 'zapomniała'. Jakby się rzucała, to masz "argument", że jasno mówiłeś od początku, jakie są zasady gry, a ona próbuje je zmienić, więc "nie ufam Ci, myszko" Należy bowiem zakładać, że pani ma obecnie silne parcie na złoty przedmiot pożądania. A nic tak nie zmusza zachęca faceta do zapierdalania po pierdzionek jak Dwa Magiczne Paski Szczęścia w połączeniu z duetem "MIŚ, będziemy mieli dzidziusia! MIŚ, nie wiem, jak to się stało!! Ale CIESZYSZ SIĘ?!?!" plus "MIŚ, będziesz ojcem, ty musisz być teraz ODPOWIEDZIALNY!!!! Przecież nie zostawisz nas tak samych na pastwę losu!!!" Przed czym?? Oświeć mnie, MĘDRCZE... MÓWI, że nie chce. To tyle warte, ile solenne obietnice 3-latka, że już nigdy więcej ciastek nie zje. A co go obchodzi problem jakiegoś nieszczęśnika? ? A co On usilnie robi? ? Pani jest zasklepiona w swojej "argumentacji". Czy to JEGO problem (dopóki pani "przypadkiem" nie zaskoczy)? Tak. Pani chce wymusić zmianę decyzji pod swoje widzimisię. Widzisz przedstawienie, a nie wiesz, jak ono się ma do samej rzeczy ? (pArch alert! ) 1. Przegrałeś ? 2. Nie kłamał. Tak właśnie MÓWIŁ. A że wojna była? Nie wiem, jak to się stało... (że przetłumaczę na kobiece). Hahahahha, noooooo ? "Ja go zmienię! Jak poczuje zapach naszego dzieciątka, to NA PEWNO się zmieni!!!" Skreczuje rapsy. Czarne rytmy. Czujesz to? CZARNUCHU? ?
    3 punkty
  20. @Lethys nie tłumacz się przed trollem, ona się tym żywi.
    3 punkty
  21. Z doświadczenia powiem, abyś nie wierzył w zapewnienia o tym, że Pani nie chce dziecka. Jak uwierzysz to umarłeś w butach. U mnie mało brakowało ? Też słyszałem takie pierdolenie i w ostatniej chwili dokonałem katapultacji ?
    3 punkty
  22. Beka z typiary. Zawsze miały super minę i prosiły o jeszcze bo miały dziwne dreszcze...
    3 punkty
  23. @Lethys Ty masz jakiś duży majątek, że to topic w waszych rozmowach? Ona jest nie rokująca finansowo? Cóż, jeśli ty byłeś szczery i powiedziałeś, że nie chcesz to nie ma za bardzo o czym gadać. Pani bardzo nie rozsądnym zwyczajem czeka aż ci się "odwidzi". Jeśli ci to Lethys jakoś pomoże lub komuś innemu, ja mam zawsze podstawowe pytanie w takiej sytuacji. Czy Pani potrafi zarobić na siebie i dziecko w domyśle, czy Pani jest na tyle zaradna życiowo, że będzie partnerką jeśli np partner nie da rady, załamie się, będzie miał wypadek. Jakim pani jest zabezpieczeniem i czy jest oparciem. Pani była szczera i chwała jej za to, cóż wyjście jest jedno i tyle.
    3 punkty
  24. Do tego założenie, że chodzi tylko o seks jest po prostu ultra farmazonem. Według takiej logiki to kobiety spotykają się z mężczyznami tylko w celu pozyskania nasienia do zapłodnienia i późniejszego utrzymywania przez samca potomka, a mężczyzną chodzi tylko o seks. To jest pytanie z pierwszego posta. Ja też wychodzę z założenia, że jak coś mówie to nie muszę się powtarzać skoro jasno określiłem swoje stanowisko. Odpowiedź na to pytanie - z mojego doświadczenia wynika, że nie da się raz a dobrze naprostować kobiety pod tym względem ponieważ imperatyw biologiczny o którym pisze italiano co jakiś czas daje o sobie znać, szczególnie pod wpływem kontaktu z bombelkami w rodzinie i u koleżanek. Jeśli kobieta uważa Cię za odpowiedniego samca to długo może próbować Cię urobić, aż w końcu może spróbować ciosu poniżej pasa, czyli inseminacji podstępnej. Więc odpowiadając na kolejne pytanie, tak, lepiej dbać o zabezpieczenie jeszcze dodatkowo. Nawet jak nie zapomni wziąć tabletki to różne czynniki mogą obniżyć jej skuteczność. Jak ktoś tutaj postępuje nie fair to moim zdaniem kobieta, która pomimo tego że autor wątku jasno się określił na temat chęci posiadania dziecka i ślubu ta dalej wie lepiej i próbuj go urabiać. Do tego pan Italiano śmierdzi multikontem kogoś z naszych ulubieńców.
    3 punkty
  25. Bycie żoną, to dla niej wyższa pozycja społeczna i zabezpieczenie na przyszłość, usidlenie ciebie, zdobycie. Jeżeli już jej dawałeś do zrozumienia, że nie chcesz ślubu w zdecydowany sposub conajmniej dwa razy, a ona mimo to kontunuje manipulacje z urabianiem, to jest to nic innego jak znęcanie się nad tobą psychiczne aby wzbudzić poczucie winy w tobie i dać jej argumenty jaki niedobry drań dla niej jesteś. Pani do ciebie z dobrego serduszka działa, a ty tak ją traktujesz. Przygotuj się na twarde zakończenie, ale takie nagłe z przejściem na inną gałązke z jej strony. Ty też możesz się zabezpieczyć, odświeżyć jakiś kontakt z koleżanką.
    3 punkty
  26. Zawsze będzie sprawdzała. Gorzej, jeżeli wpadnie na pomysł żeby zrobić dzieciaka odstawiając tabletki, licząc, że wymusi tym decyzję o ślubie.
    3 punkty
  27. Trudna sytuacja na rynku nieruchomości potrzebuje takich kreatywnych ludzi!
    3 punkty
  28. @Beno Przychylam się. Administrator śmiało może zrobić ze mnie Rumcajsa ? @ariok Nowe wieści są ale tyczą się już tylko kulturalnego chama jakim się stałem. Zacytowalem sam siebie, gdyz jestem próżny... i chce zwrócić uwagę na ostatnie zdanie. Od czasu rozwodu zrobiłem kawał roboty dla samego siebie. 1. Zburzylem całkowicie komfort w jakim funkcjonowałem w postaci złotego etatu na rzecz własnej firmy, którą szykowałem około 5lat. Z efektów już jestem zadowolony choć plan jest 10letni. Finansowo jestem ustawiony choć sporo jeszcze pracy przede mną. 2. Dzieci. Rosnął. Kocham. Dbam. 3. Była żona - nie wiem.?! 4. Kobiety - są, nie ma, jedna, pięć, bo... Jak ocalić takie jagnię, które samo wilka pragnie... Wygrywa ten kto nie ma nic do stracenia. Uznałem, że straciłem wszystko. Ludzie patrzą i mowia: on ma wszystko. Pojebany ten świat. Urządzam się w nim najlepiej jak mogę.
    3 punkty
  29. Ta cała konfederacja to znowu gówno w papierku. Przypomina mi się Kukiz i banda ludzi nie mających pojęcia o niczym co będzie Polskę budować. Znajomy zaprosił mnie do grupy rzekomej konfederacji i obudzonych obywateli...3h wytrzymałem mniej więcej w tym bełkocie absurdu.
    3 punkty
  30. Kiedyś to wspominałem tutaj, podczas dyskusji o nowych trendach w społeczeństwie na kolacji u mojej znajomej jedna lesbijka probowała mi dać w twarz kiedy skończyły się jej argumenty. Dodam, że była duża i łapy miała jak drwal. Poza tym po tym jak zobaczyłem jak niektórzy moi znajomi reagują na poglądy nie pasujące do ich wizji świata dałem sobie spokój z głębszymi dyskusjami. Niestety najwięcej nietolerancyjnych dupków jest właśnie po stronie tych, którzy mają na sztandarach wypisane hasła tolerancji.
    3 punkty
  31. Najwidoczniej swoje potrzeby, w tym przytulania, realizuje gdzie indziej... A każdy taki epizod, to kolejna porcja śmieci do Twojej podświadomości. Wbrew pozorom, wbrew temu co sami sobie wmawiamy, bycie "ch*** bez serca" jest trudne... i prędzej czy później wychodzi "normalnemu" człowiekowi w postaci depresji, problemów zdrowotnych itd... Pójdź sobie gdzieś, gdzie będzie dużo ludzi, nawet jak jesteś intro-. Dla mnie, siedzenie w kawiarni przy kawce i ciastku, gdy metr dalej przechodzi kilkaset lasek na godzinę, powoduje że stwierdzenie "są inne..." staje się "realne"; świadomość możliwości wyboru daje siłę do stawiania czoła "tej jedynej" - bo czyżby naprawdę jedynej? A co do fejsa - on ma komunikator. To aluzja do tego, że ona swoje potrzeby realizuje gdzie indziej... Znowu - pójdź gdzieś gdzie kręcą się ładne, młode dziewczyny; galeria handlowa? Każda z nich ma waginę, usta i anus. Wartość waginy to jakieś 200-300zł za godzinę, i to tych młodszych. Bracia tutaj trochę ostro jadą, ale w dobrych intencjach - natomiast nikt chyba jeszcze nie napisał Ci wprost, dlaczego. Co Ci grozi. Scenariusz widzę taki: - ona wraca po weekendzie - ona przymila się - ty się łamiesz i masz seks - ona idzie do łazienki i wali kilka razy głową w coś twardego - ona wzywa policję, zgłasza gwałt, zgadza się na obdukcję - ty masz przejebane; a jak trafisz na lewą celę, to nawet dosłownie Nie spodobało się? To może coś innego: - ona wraca po weekendzie - ona przymila się - ty się łamiesz i masz seks - miesiąc później, dwie kreski i radosne "misiu będziesz tatą" - nieważne że powiesz, że się zabezpieczaliście - osiem miesięcy później, bombelek - okazuje się być czarny..., nie, jednak kolor się zgadza - ona podaje twoje imię do dokumentacji jako ojca dziecka - sześć miesięcy później, w twarz mówi Ci że to nie twoje dziecko, a ona cię zawsze miała za pizdę, teraz zaś w końcu może pójść do "prawdziwego mężczyzny" - ty płacisz alimenty do końca - tak działa polskie prawo! Masz tylko 6 miesięcy na zaprzeczenie ojcostwa - możliwy bonus - prawdziwy "tatuś" wraz z kumplami zrobią ci wjazd na kwadrat, i wyniosą wszystko co "myszka" wskaże paluszkiem że "jej się należy" Wow, nie chcesz dla Siebie takiej przyszłości? To spróbujmy jeszcze inaczej: - ona wraca po weekendzie - ona przymila się - ty się łamiesz i masz seks - miesiąc później, dwie kreski i radosne "misiu będziesz tatą" - nieważne że powiesz, że się zabezpieczaliście - dziewięć miesięcy później, bombelek - dziesięć lat później, tracisz pracę lub masz chwilowy wypadek - przez parę miesięcy zarabiasz zero - ona nagle mówi, że musi zadbać o przyszłość dziecka, dość życia na ciebie zmarnowała i nie zamierza opiekować się kaleką, kiedy jest jeszcze młoda - rozwód z jej wniosku, ale ze wskazaniem Twojej winy - jako dowód, założenie niebieskiej karty, albo oskarżenie Ciebie o pedofilię na jej dziecku - możliwy bonus - dowiadujesz się, że to nie było Twoje dziecko. Ale alimenty płacisz Ty! - tak działa polskie prawo. - jak ona dobrze zakombinuje (no powiedz gdzie cię tatuś dotykał), lub będziesz miał pecha do sędziego - trafiasz na celę z łatką pedofila. To są scenariusze aż nazbyt typowe - poszukaj na forum, sam znajdziesz. Wbrew pozorom, in gremio to mężczyźni są płcią romantyczną, i są zdolni do bezwarunkowej miłości. Kobiety - postawione przed wyborem - zazwyczaj przeskoczą na "lepszą gałąź" czy lepszego bolca. Każdy seks z tą konkretną kobietą, to teraz dla ciebie jak żonglerka trzema uruchomionymi piłami łańcuchowymi - chwila ekstazy, ups, i reszta życia w gównie. Wtedy sam zrozumiesz, że nie warto było. Powiedz przy niej "intercyza" oraz "testy DNA na ojcostwo" - i obserwuj reakcję! Nie zostań statystyką rozwodową!
    3 punkty
  32. O kurwa człowieku, ale się zaśmiałem, że kazała ci iść zwalić do łazienki. Po takim tekście już powinna stać za drzwiami. To, że jeszcze nie zerwałeś to świadczy tylko o twoim mega niskim poczuciu własnej wartości. Chyba cię pojebało z tym ślubem człowieku. Ratuj się, bo czeka cię, co najwyżej szubienica, a i to będzie pewnie nagroda. I jak boisz się gadać to nie gadaj kurwa, tylko się spakuj i spierdalaj. Rozstanie po angielsku to najlepsze rozwiązanie. Urywasz kontakt momentalnie, niczego nie tłumaczysz, usuwasz wszystko i tyle. Zero kontaktu. Albo sucho informujesz, że koniec związku i spadasz z tego syfu, nara. Ale mam bekę z ciebie, że ty się martwisz o takiego pasożyta. Weź się zastanów, gdzie ty zgubiłeś męskość. Ty masz dbać o własne dupsko. Jak widać ona doskonale to potrafi. I uwierz znajdzie sobie kolejnego frajera bardzo szybko, więc nie musisz się o nic martwić.
    3 punkty
  33. Spójrz na to w ten sposób: To ona się zawinęła. Odpada Ci ze łba cały festiwal dram i histerii do stopnia oskarżeń o zgwałcenie włącznie. Ja bym się cieszył. Ty wiesz, jak ja się kiedyś napociłem, żeby pewna etatowa popychaczka mnie "pogoniła"? A Ty dar niebios odrzucasz... No nie bałdzo, bo: Ciebie zupełnie pogło... Robisz za gałązkę rezerwową, pani robi za starszego parkingowego i Cię urabia na rezerwę, a Ty normalnie idziesz w to jak w dym. No weź się ogarnij, chłopie. Skoro nie widzisz z nią przyszłości, to pochuj ona jeszcze nie jest zablokowana??? Ty to chciałbyś i poruchać i cnotę zachować... Opcja, której szukasz nazywa się "dodaj do blokowanych". Nie użycie jej = "zaparkowanie" tematu na zasadzie "a może kiedyś jednak", czy wręcz "wróć do mnie". Siekiera i wio.
    2 punkty
  34. @Headliner, konfederacja to nie tylko Koriwn, cy Braun, i to jest w niej właśnie dobre, a co najważniejsze to podnoszą istotne dla Polski problemy. Brakuje w sejmie takiej prawicowe partii.
    2 punkty
  35. Op się boi tego co może nastąpić. Tyle. Na miejscu laski bym dawał dyla bo to nie ma sensu ale biednej się wydaje że może zmieni nastawienie opa. Jeśli ma orbitera to orbiter jej wyjaśni że op się boi zobowiązań bo albo jest niedojrzały, albo cała relacja z jego strony jest mydleniem oczu. Jak nie ma orbitera to w końcu powie jej tak psiapsia. W ogóle nie rozumiem po co włazić w związek gdy wyklucza się jego podstawowy cel. Po co kogoś blokować mydląc mu oczy. A potem efekt widzimy. Panie koło 30 z astronomicznymi wymaganiami bo nie chcą już marnować czasu na niezdecydowanych samczyków co są przerażeni wizją stabilizacji.
    2 punkty
  36. Bada teren, sprawdza jak rokujesz. Może jeszcze chwile poczeka, ale cóż... - może rodzina jej gada za uchem, a jak wy to tak, to nie po bożemu - może widzi, że wszystkie 'koleżanki' mają już mężów, mamią ją białe suknie, i welony, i słyszy dookoła że to jest 'normalne' - wierzy, że romantycznie sobie przysięgniecie, i już nic Was nie rozłączy, bo bóg złączył przecież - może przeczytała w Cosmopolitan Na Gorąco, artykuł - 10 oznak że jemu nie zależy Manipulacji wskazujących jedyną 'słuszną' drogę jest dookoła multum, trudno się temu oprzeć. Manipulacji nacechowanych emocjami, nie logiką.
    2 punkty
  37. Nie wiesz tego. Jeśli w tym związku toczyłyby się codzienne wojenki, Twój post miałby rację bytu i jeśli dotyczyłby autora tematu, pełna zgoda. Ja to jednak widzę tak, że @Texudo wiedział czego chce i to dostał- chciał tej kobiety bez jej kłótni i dokładnie to ma. Przeramował związek i umiejętnie prowadzi. A że kobieta jest dobrym lustrem i wymusza na nim rozwój, tym lepiej. Niektórzy przy biernych partnerkach po kilku latach mają 20kg+ i mentalność leniwca. Nie próbujmy komuś udowadniać, że wiemy lepiej co dla niego dobre w sytuacji, kiedy sam zainteresowany jest zadowolony.
    2 punkty
  38. Jak takie mało znaczące inicjatywy (jak na filmie poniżej) już są inwigilowane, i sabotowane to jak sądzicie jest szansa na zmianę? Ja nie sądzę. Chciałbym wierzyć że mój głos ma jakąkolwiek wartość. Pracowałem w komisjach. Ostatnio jako wice przewodniczący. W mojej mieścinie było dwóch kandydatów z takim samym nazwiskiem - jeden z nich był burmistrzem, a drugi podstawiony na jedynce na liscie tylko żeby zabrać głosy temu prawdziwemu. Zgadnijcie co sie stało. Ludzie nawet nie patrzyli pod jakim komitetem skreślają krzyżyk i gośc sie dostał do rady miasta. JEDNA osoba przez cały dzien głosowania podeszłą się zapytać czy to ten prawdziwy burmistrz. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą choć typa nie trawię a sam zagłosowałem świadomie na tego podstawionego (bo byle przypadkowy człowiek lepiej by rządził moim zdaniem). Ogladałem tez transmisje z obrad rady miejskiej. Ludzie z obecnie rządzącej frakcji do swoich przeciwników mówili z pogardą i robili z nich idiotów kiedy zadawali merytoryczne całkiem madre pytania. Niech to będzie podsumowaniem sensu demokracji w skali państwa. Demokracja ma szansę działać tylko w małych społecznościach które codziennie ze sobą pracują i żyją. W skali makro zawsze bedzie wypaczona. Moim zdaniem nieubłagane koło historii ponownie przywiedzie nas nad krawędź i ponownie zapłacimy za to krwią. Rezultat trudno przewidizeć, ale jak to mawiał W.Churchill: "Polacy to najdzielniejsi z dzielnych rządzeni przez najpodlejszych z podłych". Obecne władze w przypadku zagrożenia zachowają się jak te w 1939 roku. Uciekną nie podpisza kapitulacji a my tu się bedziemy wykrwawiać milionami.
    2 punkty
  39. @yezdziec_apokalipsy Śmierdzi trollem, a wątek pieknie pasuje na ściane hańby.
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.