Ranking

1# Śmiertelność COVID-19 Opierajmy się na rzetelnych źródłach, więc: https://www.bloomberg.com/news/videos/2020-08-03/who-says-studies-put-coronavirus-mortality-rate-at-0-6-video Według WHO śmiertelność covid-19 (stan do sierpnia 2020) wynosiła 0,6%. Ile zatem wynosi dzisiaj, przy łagodniejszej odmianie wirusa (który przecież nie chce zabijać ludzi) i przy zaszczepieniu 55% populacji Polski? #2. COVID-19 to straszna choroba, znacznie poważniejsza od grypy czy zapalenia płuc Dla porównania podam statystyki z Anglii i Walii dotyczące śmierci z powodu grypy i zapalenia płuc: https://www.ons.gov.uk/aboutus/transparencyandgovernance/freedomofinformationfoi/influenzadeathsin20182019and2020 Według oficjalnych danych, w 2020 zmarło 110708 osób z grypą + zapaleniem płuc, z czego 20523 osoby wyłącznie z powodu powyższych. Natomiast 73621 osoby zmarły mając pozytywny wynik testu na covid19. Liczbę tę należy podzielić przez kilka tak jak w przypadku powyżej. #3. Testy PCR wykrywają SARS-COV2 ...Nawet jeśli są wykonywane zgodnie z instrukcją obsługi, nie ma 100% szansy, że dadzą wiarygodny wynik. Przeczytajcie instrukcję, test musi być wykonany przez profesjonalistę, przypadkowy człowiek z ulicy nie jest w stanie zrobić tego prawidłowo: https://blirt.pl/wp-content/uploads/sites/3/2020/03/Blirt_Protokół_PL_Coronavirus_COVID_19_CE_IVD-1.pdf Fragment: Do tego należy wspomnieć, że test PCR / RT powinien być jedynie UZUPEŁNIENIEM w diagnostyce, a nie czymś przesądzającym o zachorowaniu. #4. Pandemia zabija mnóstwo ludzi Wracając do covida w Polsce. Sprawdźmy dane za cały listopad: https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,porownalismy-listopad-z-poprzednimi-falami-epidemii--liczba-zgonow-robi-wrazenie,artykul,27612271.html ~514,000 zakażeń 6,577 zgonów 53,9% ludzi w pełni zaszczepionych ~2,786,000 wykonanych testów 6577 zgonów = 1.28% wszystkich zakażonych 0,3% (0,6 [śmiertelność wg WHO] - 50% zaszczepionych) = 1542 Od tego odejmijmy choroby współistniejące (główną przyczynę zgonów) i okaże się, że na covid (lub inną chorobę zakaźną gdzie test pcr był fałszywie pozytywny) w listopadzie 2021 zmarło może z 200 osób. Żeby być obiektywnym, porównałem te dane z listopadem 2020: 600,000 zakażeń; 11,500 zgonów; 0% ludzi zaszczepionych ~1,542,000 testów 11,500 zgonów = 1.92% wszystkich zakażonych 0,6% (śmiertelność wg WHO) = 3600 zgonów Ile na sam covid? Pewnie mniej niż 1000. Szwecja: #6 Zgony z powodu COVID u zaszczepionych stanowią tylko 1% ogółu Jeśli weźmiemy aktualne dane (20-27 listopada), to zobaczymy, że 44% pozytywnych testów dotyczyło osób w pełni zaszczepionych. Jeśli chodzi o zgony, to stanowili oni 30%. https://nczas.com/2021/11/27/i-oni-wciaz-chca-segregowac-ludzi-juz-ponad-43-proc-wszystkich-zakazen-to-w-pelni-zaszczepieni-tygodniowy-raport/ Ważne: zaleceniem rady medycznej przy Premierze, testy PCR należy wykonywać niezaszczepionym, zaszczepionym zaś tylko, gdy występują objawy. W wakacje niezaszczepionych testowano 3x częściej niż zaszczepionych. Zalecenie: https://www.gov.pl/web/koronawirus/rada-medyczna // z dnia 16.11. Jak odwróciłyby się proporcje, gdyby obie grupy testowano po równo? #7 Niezaszczepieni zajmują miejsce w szpitalach i nie można leczyć innych pacjentów Rząd za pośrednictwem mediów mówi o ciężkiej sytuacji w służbie zdrowia i jako winnych wskazuje niezaszczepionych na covid. Jak zatem wyglądają liczby? Na ponad 20,000 osób z covidem (pozytywnym wynikiem testu), tylko co 10 jest na OIOMie (nie można powiedzieć, że to wyłącznie chorzy na covid). Reszta, czyli 90%, to ludzie chorujący na cokolwiek innego, ale z pozytywnym wynikiem testu, który wykonuje się obligatoryjnie przy przyjęciu do szpitala. Panuje narracja, że przez niezaszczepionych, szpitale nie mogą leczyć ludzi, że trzeba zamykać całe oddziały, że nie ma wolnych łóżek. Naprawdę? W 2018 roku mieliśmy 180,000 łóżek szpitalnych: https://www.politykazdrowotna.com/54716,jak-zmienila-sie-liczba-szpitali-oddzialow-szpitalnych-i-lozek Wychodzi na to, że: Polska służba zdrowia jest niewydolna, ponieważ na jeden szpital przypada aż DWÓCH pacjentów z ciężkim przebiegiem covid! 1,11% wszystkich łóżek szpitalnych u szczytu 4. fali zajmują pacjenci z cięższym przebiegiem covid (OIOM). Wszystkich pacjentów w szpitalach jest aktualnie około 85,000 (wyliczone na podstawie odsetka pozytywnych wyników testów covidowych). Btw. https://www.gov.pl/attachment/e47f2aea-bdb7-43c8-9e62-fe90fcf1a5dc //14 000 osób rocznie umiera z powodu POChP Co się dzieje z tymi 14-stoma tysiącami osób w dobie pandemii jedynie słusznego wirusa? Jak to jest, że w czasach strasznej zarazy oddziały zakaźne mają znacznie mniej pacjentów niż przed? (przedostatnia kolumna) Plik: https://ezdrowie.gov.pl/portal/home/zdrowe-dane/raporty/raport-dot-hospitalizacji-jgp-styczen-2021 Zaszczepieni też chorują: Wspomnieć należy o dodatkach covidowych dla służby zdrowia, na które polski podatnik przeznaczył od początku plandemii 8,2 MLD zł. Za co dostaje się pieniądze? Nie za wyleczenie. Łączna liczba nadmiarowych zgonów od stycznia 2020 do czerwca 2021: 139 024 https://legalis.pl/dodatki-covidowe-liczone-od-godziny/ https://pulsmedycyny.pl/liczba-nadmiarowych-zgonow-od-poczatku-pandemii-polska-na-drugim-miejscu-wsrod-krajow-oecd-raport-1135288 #8 Noszenie maseczki pomaga zwalczyć wirusa Przeprowadzono liczne badania, które pokazały, że noszenie maski nic nie daje. Cząsteczki wirusa są na tyle małe, że bez problemu przenikają przez przestrzenie pomiędzy włóknami maski. https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(21)01736-0/fulltext#back-bib1 Mało. Nosząc je, jedynie sobie szkodzimy, bowiem wewnętrzna strona maseczki - ciepła i wilgotna, jest idealnym środowiskiem dla rozwoju wszelkiego rodzaju grzybów i bakterii. Nie wspominając już o podtruwaniu się wydychanym dwutlenkiem węgla i wdychaniu cząstek materiału. Mandaty za noszenie maski nadal nielegalne: #9 Obostrzenia są konieczne, aby pokonać wirusa Zamykanie ludzi w domach, zachowywanie dystansu, dezynfekcja rąk, dzielenie ludzi na zaszczepionych i niezaszczepionych, paszporty covidowe - to nie powstrzymuje wirusa i władza pewnie doskonale sobie z tego zdaje sprawę... Zatem o co chodzi? Czemu rządy w poszczególnych krajach, nawet w tych, gdzie zaszczepiono 90% ludności, przywracają ograniczenia? Jak to szło od początku? To tylko dwa tygodnie? Gdy pojawi się szczepionka, zakończy się pandemia? Osiągniemy populacyjną odporność i wirus zniknie? Porównanie dwóch różnych podejść do obostrzeń: Badanie z New England Journal of Medicine pokazuje jasno, że zaszczepieni transmitują wirusa identycznie jak niezaszczepieni: https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMc2104849 Austria wprowadziła jakiś czas temu ścisły lockdown, ale coś nie zadziałało: Niemcy: Francja. Paszporty covidowe najwyraźniej nie pokonały wirusa? https://nczas.com/2021/12/05/zaszczepili-ponad-90-procent-mieszkancow-od-nowego-tygodnia-wracaja-restrykcje-covidowe/ //Irlandia https://nczas.com/2021/11/29/posegregowali-ludzi-dolozyli-lockdown-a-jest-jeszcze-gorzej-najwiekszy-przyrost-covidowych-hospitalizacji/ //Holandia - najwięcej hospitalizacji od stycznia #10 Trzeba słuchać ekspertów Jesteśmy zasypywani coraz to straszniejszymi wizjami przedstawianymi przez tzw. eskpertów. Jedyną dostępną w mainstreamie narracją, jest ta o straszliwym wirusie. Są jednak lekarze i inni specjaliści, którzy mają odmienne zdanie lub jedynie zadają pytania. Czemu nikt ich nie zaprasza do telewizji? Przecież otwarta dyskusja mogłaby przynieść jedynie coś dobrego... 12 na 19 członków Rady Medycznej przy Premierze ma konflikt interesów z firmami farmaceutycznymi. Oficjalne zalecenia dotyczące leczenia covid-19 (nóż w kieszeni się otwiera): https://www.gov.pl/web/zdrowie/zalecenia-dotyczace-postepowania-u-osob-z-choroba-covid-19-leczonych-w-domu Już odchodząc od rzekomych ekspertów, to czy zauważyliście, że politycy w sprawie plandemii wykazują się niemal całkowitą zgodnością? Nie jest to podejrzane? Dotychczas tylko szukali pretekstu, aby dzielić ludzi. A dzisiaj? https://fb.watch/9LgMUWHXCM/ // posłuchajcie tej pacynki S.H.

Bo szczepionki przeciw odrze, ospie i polio są przetestowane jak Pan Bóg przykazał i nie są preparatami genetycznymi? Bo szczepionki przeciw odrze, ospie i polio nie są technologią, której sam współtwórca mówi, że nigdy przenigdy nie powinna być zastosowana na całej populacji? Bo w świetle prawa nie mają w przeciwieństwie do szczepionek mRNA statusu eksperymentalnych? Nie zaszczepię się z przyczyn medycznych, tak samo jak nie zdecydowałbym się na lot w kosmos nieprzetestowaną rakietą, skleconą na szybko w pół roku. Nie chcę być obiektem testów medycznych. Testów za które normalnie firma farmaceutyczna musi zapłacić ochotnikom duże pieniądze. Nie chcę uczestniczyć w całym tym cyrku paszportowowo-certyfikatowym bo w moim odczuciu urąga mi to jako wolnej istocie ludzkiej. Choroby które wymieniłeś są o wiele niebezpieczniejsze niż covid, a nigdy nikt mnie nie pytał o zaświadczenie czy jestem na nie zaszczepiony. Niech oni wszyscy wypierdalają z tymi swoimi segregacjami i dadzą normalnym ludziom normalnie żyć. Jak ktoś chce to niech sobie QR pierdolnie nawet na czole w postaci tatuażu, ale nie życzę sobie ograniczania moich swobód na podstawie tego czy wziąłem udział w eksperymencie medycznym. Tylko tyle i aż tyle.

Coś takiego świadczy jedynie o tym że ten facet powinien zająć się czymś konstruktywnym a nie rozmyślaniami nad takimi bredniami. Niech ten facet się ogarnie.

- Co z Ciebie za facet?! Nie jesteś prawdziwym mężczyzną! - Nie możesz powiedzieć że nie jestem prawdziwym mężczyzną. Możesz powiedzieć: "moim zdaniem nie jesteś prawdziwym mężczyzną" - Ok. Moim zdaniem nie jesteś prawdziwym mężczyzną!! - W dupie mam Twoje zdanie.

Ręce mi opadają… mam już serdecznie tego dosyć. Czuję taką bezsilność, żal, rozczarowanie. Przez te dwa lata kompletnie straciłem jakikolwiek szacunek do lekarzy i przede wszystkim do dziennikarzy i tych miernot co zasiadają w wp.pl/onetach. To przez tych ludzi, dokładnie przez tych ludzi ten cyrk dalej się ciągnie- to jest wasza wina wy gnidy jebane, przekupne cwaniaki. Życzę im wszystkiego co najgorsze.

Przypominam ponownie, że preparaty przeciwko covid są cały czas eksperymentem medycznym. To się w świetle polskiego prawa nie zmieni póki nie skończą się wszystkie fazy testów. Albo póki nie zmienią prawa. Po drugie, preparaty przeciwko covid są cały czas dopuszczone jedynie warunkowo. Po trzecie, covid nie jest wpisany na listę chorób zakaźnych. Po czwarte, w chwili wprowadzenia obowiązku szczepień musiałaby zniknąć ta formułka którą się podpisuje o tym że szczepisz się dobrowolnie. Tym samym ktoś (państwo?) musiałby wziąć odpowiedzialność za działania niepożądane.

Nie dawać się testom - bezwzględnie żądać podstawy testu , żądać pokazania ulotki - testy pcr nie wykrywają koronawirusa i zażądać potwierdzenia, że wszystkie laboratoria w Polsce stosują tą samą liczbę cykli bo im mniej tym wszystkie są negatywne, im więcej to pozytywne. Żądać PISMA od sanepidu i numer kwarantanny by potem móc wyciągać konsekwencje prawne tym co łamią przepisy. Zagrozić, że jeśli ktoś wpadnie na cudowny pomysł aby kogoś donieść do sanepidu na podstawie podejrzenia, że wtedy wsypiemy całą rodzinę/otoczenie/firmę! Żadnych cudownych pomysłów z sanepidem, zero współpracy z nimi! Jesteś przeziębiony, masz grypę kaczą/świńską/covidową - bierzesz leki i urlop i tyle! Sami lekarze dają TYLKO PARACETAMOL, taka straszna choroba, że heeeeeej! Moi koledzy co mieli covida dostali tylko receptę na paracetamol, którą nie mogli zrealizować z powodu kwarantanny. NIE MOGLI WYJŚĆ PO LEKI. CYRK! Uświadamiać, że nie można wrzucać kogoś na kwarantannę na postawie podejrzenia lecz OBJAWÓW CHOROBOWYCH. Zajrzyjcie sami do przepisów związanych z kwarantanną! Edukować współpracowników i otoczenie!

Przeważnie prawdziwy sens słów "nie jesteś prawdziwym mężczyzną", to nie jesteś naiwniakiem/nie chcesz zrobić wbrew sobie tego co ktoś od ciebie wymaga. Rzadko ktoś z dobrymi intencjami stosuje tak niskie manipulacje.

Coraz bardziej widzę postępująca presję na facetach,a teksty prawdziwy mężczyzna albo co z Ciebie za chłop słyszy każdy facet. I tak słuchałem ostatnio przypadkiem audycji o fanpagu Chujowa Pani domu i pomyślałem,że może przydała by się na to jakaś męska odpowiedź. Miejsce,gdzie faceci mogli by pośmieszkować i spuścić trochę ten cały balonik oczekiwań i wobrażeń? Myślicie,że taki pomysł by się sprawdził? Czekam na wasze opinie i mogę coś takiego ogarnąć.

Na randkach też laski czasami się pytały "ty nie jesteś za konfederacją przypadkiem, co nie?". Jakbym powiedział, że jestem to redżekt od razu. Na szczęście jestem centralista więc lewica aż tak bardzo mi nie przeszkadza, chociaż w warszawskiej formie trochę tak xD Ale konserwa która przyjeżdża do tego miasta i próbuje się w czuć w miasto? Krzyż mu na drogę xD A i za gadanie że jestem centralistą i polityka mnie nie interesuje i ważni są dla mnie ludzie dostawałem odrzucenia na tinderze xD To sobie wyobraźcie jak zryty beret mają tu laski. Tematów politycznych ja tu unikam jak ognia bo wiem, że to się źle skończy. No to co szarpanki gada tylko ja te julki spotykam na żywo albo się z nimi umawiam na randki. Czasami człowiek jest w szoku zwyczajnie, ale po tych 3 latach już się przyzwyczaiłem. Kariera, zabijanie płodów, nietolerancja na inne poglądy, skrajny egoizm i hipokryzja. Laski tutaj z wyglądu są często 7 albo wyżej, ale mentalnie to zwykłe klauny. Mol, ten murzyn co zarażał warszawianki AIDS, właśnie potrafił wykorzystywać kompleksy i zjebanie mentalne tutejszych kobiet. Chce się walić z gumą? Rasistka! I laska wali się bez gumy. Kiedyś w klubie spotkałem Holendra, brzydki jak noc moim zdaniem ale laski się do niego lepiły. To mi przypomina historie szarpanki jak udawał brytola a ludzie w pl traktowali go jak boga. Kiedyś muszę spróbować poudawać nie wiem południowca albo turka i zobaczyć jak będzie szło xD Dlatego też obcokrajowcy gadają że warszawa jest taka fajna i laski tu są takie miłe, nie wiedzą że bycie z obcokrajowcami to lans.

Hospitalizacje covidowe w praktyce: Idziesz do szpitala z jakimś problemem zdrowotnym. Tam na starcie robią Ci test na covid (wynik losowy) i jeśli jesteś pozytywny, lądujesz na oddziale covidowym, a w statystykach figurujesz jako chory na covid. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/koronawirus-zmiany-w-obostrzeniach-rzecznik-rzadu-i-wiceminister-komentuja/xghcbcx,79cfc278 W szpitalach nie leży 20000 pacjentów z powodu covida, oni jedynie mieli pozytywny wynik testu. Podobnie jest z osobami zmarłymi rzekomo z powodu covid.

O tym, że mózg mężczyzny jest większy, wiemy już od półtora wieku. Pierre Paul Broca, francuski lekarz i anatom, jako pierwszy przeprowadził systematyczne badania nad różnicami między mózgami mężczyzn i kobiet. Broca zważył mózgi 292 mężczyzn i 140 kobiet, zmarłych w paryskich szpitalach, i stwierdził, że męskie są średnio o 181 g cięższe. Dla XIX-wiecznych badaczy takie wyniki nie były niczym zaskakującym, wprost przeciwnie, pasowały doskonale do ówczesnych przekonań na temat kobiecego intelektu. Gustave Le Bon, jeden z pionierów psychologii społecznej, mógł bezpiecznie głosić, że „wszyscy psychologowie, którzy badali inteligencję kobiet, stwierdzali, że reprezentują one niższą formę ewolucji i są bliższe dzieciom lub dzikusom”[3]. Le Bon przyznawał, że istnieją wyjątki od tej reguły, ale według niego wybitnie inteligentne kobiety to osobliwości w rodzaju goryli z dwoma głowami. Mogą się zdarzyć, ale nie zmieniają ogólnej zasady. Dzisiaj wygłaszanie podobnych twierdzeń byłoby najlepszym sposobem na zakończenie kariery naukowej, przynajmniej na liczących się uczelniach. To by wyjaśniło dlaczego mężczyzna po całym dniu jest zmęczony, a kobieta ma siłę kłapać dziobem.

Fajne rzeczy w tym temacie piszecie chłopaki, takie przydatne... Wasze rozważania nie zakładają jednego cholernie istotnego czynnika- psychiki ludzkiej. W przypadku wyłączenia prądu (oczywiście tego niezapowiedzianego i niekontrolowanego) po kilku godzinach, maks jednym dniu, gdy ludzie spostrzegą, że jest to wyłączenie niekontrolowane oraz brak będzie oficjalnych informacji zacznie się anarchia. Czasy wojny oraz jakiś lokalnych klęsk żywiołowych (np. Nowy Orlean) pokazały że ludzie dzieła się na 4 typy ludzi. Tych co uciekają, tych co chowają się po piwnicach, tych którzy okazują się szumowinami oraz lokalnych bohaterów którzy zazwyczaj żyją najkrócej. Grunt to lawirować między tymi grupami w sposób umiejętny. Pierwsza faza to trzeba przyjąć fazę ukrywania się (2 do 3 dni). W tym czasie kto ma uciec ten ucieknie (a raczej zablokuje drogę wyjazdowa gdzie być może nawet i zginie), szumowiny już się uaktywnia i będą atakować w pierwszej kolejności: sklepy wszelkiej maści, apteki, przychodnie bądź pójdą wyrównać jakieś swoje porachunki na kimś a w drugiej kolejności zaatakują mieszkania i miejsca schronień. To jest też czas gdy ostatni lokalni bohaterowie odchodzą w starciu z szumowinami których zawsze jest więcej. I to jest czas dla nas, czas by wyjść z ukrycia w mieście i miasto droga niekonwencjonalna opuścić w kierunku a.) granicy z innym krajem, b.) miejsca odosobnienia gdzie ów armagedon przeżyjemy. Czego nie polecam posiadać: samochodu w pierwszej kolejności. Gdy ucichnie normalny gwar miasta i uciekinierzy uciekną w mieście i okolicach zapanuje zupełna cisza i ciemność. I nagle w tej ciszy wyjedziesz Ty swoim samochodem. Co wtedy? Ściągasz na siebie szumowiny z połowy miasta które na Ciebie w sposób naturalny zapolują. Nie polecam zaopatrywania się w drogie markowe ciuchy. Jakaś tam odzież outdoorowa znanych marek itp odpada. Czemu? W spotkaniu z szumowinami pierwsze z czego Cię skroją to właśnie z takich rzeczy. Im mniej się wyróżniasz tym lepiej. Przykład z życia: luty 1943, 6 armia niemiecka kapituluje w stalingradzie. Setki Niemców oddaje się do radzieckiej niewoli i zaczynają się korowody śmierci czyli przemarsz jeńców do obozów jenieckich. Po drodze żołnierze radzieccy okradają Niemców z zegarków i ciepłej odzieży. Jeden z żołnierzy niemieckich o tym wiedzący i mający nowiutkie zimowe buty zdobyte na Rosjanach owija buty kablem telefonicznym i celowo je brudzi gruzem. W efekcie każdy ruski który spojrzał na jego buty automatycznie ich nie chciał. Żołnierz ten był jednym z nielicznych który doszedł w butach do obozu. Kolejnej rzeczy jakiej nie polecam to machanie bronią i wożenie się z maczetami. Raz wyjęty nóż przenosi konflikt na poziom wyższy i już nie ma odwrotu. Lepiej uciec niż bić na noże się z szumowinami. Kolejna rzecz to znajomość właśnie taktyki przenoszenia rzeczy. W spodniach, bluzie nosimy rzeczy absolutnie najważniejsze (mały nóż, krzesiwo etc.), W odzieży wierzchniej coś mniej przydatnego i większego. A w plecakach resztę Majdanu. Czemu? Chodzi o to by w chwili zagrożenia odrzucić z siebie rzeczy nieprzydatne a absolutnie najważniejsze by mieć przy sobie. Warto znać swoją okolice. Mieć kilka kierunków ewakuacji. Naszym celem powinien być las lub zarośnięty teren. Naszym celem powinna być opuszczona altana za miastem lub domek albo gospodarstwo. Ja mam 3 takie miejscówki plus znam lokalizację kilku ambon myśliwskich. Wszelkie rzeczy o jakich piszecie nie zdadzą się. Auto już obaliłem. Dom z generatorami itd. fajnie w przypadku krótkotrwałego wyłączenia prądu. Gorzej jeśli wyłączenie będzie nieplanowane i długotrwałe. Wtedy Wasze domy są pierwszym celem ataku wszelkiej maści szumowin. Unikamy poruszania się w okolicy wszelkich sklepów. O sklepy stoczone będą prawdziwe bitwy. W pierwszej kolejności sklepy obrabiają szumowiny, w drugiej zgliszcza sklepów przyciągać będą wszelkiej maści desperatów gotowych na wszystko. No chyba że powyżej rozważacie tylko wyłączenie prądu planowane, zapowiedziane oraz, ze służby kontrolują sytuację w kraju. Wtedy to siedzimy w domu w swetrze przy świeczkach i czekamy do rana...

https://nto.pl/wlasciciel-dyskoteki-muzyczna-wyspa-w-zawadzkiem-wygral-w-sadzie-z-sanepidem-zamkniecie-klubu-bylo-nielegalne/ar/c3-15939455 Szkoda tylko, że od "skarbu państwa", nie od urzędników podejmujących te bezprawne działania, ale cóż, wiadomo jak jest - mimo wszystko na plus.

Mylisz się siostro. Taki jest cel, żebyś to zaimplantowane złudzenie uznała za prawdę, zrezygnowała, popadła w inercję bo straciłaś nad sobą władzę/kontrolę i wolę, uznała że na nic nie masz wpływu i pozwoliła sobą szamotać jak chorągiewka na wietrze. Adaptacja do realiów jest jednym z podstawowych odruchów, jednak nie powinno się przy tym pozbywać kręgosłupa. Należy robić tyle, ile możemy i na ile każdego stać, by być jak najbliżej prawdy, dociekać i głosić.

Jeżeli chcesz zdławić inflację tylko i wyłącznie stopami procentowymi, to należałoby je od razu podnieść do poziomu nieco powyżej oficjalny wskaźnik inflacji. Problem polega na tym, że RPP na to się nie odważy, ponieważ nie są samobójcami. Ponadto inflacja pełni dla rządzących bardzo ważną rolę: dewaluuje zadłużenie i nikomu z nich nie opłaca się w ten sposób z inflacją walczyć podczas gdy mogą sobie za jej pomocą zmniejszyć dług publiczny. Dlatego będą pewnie przez cały przyszły rok bawić się w minimalne podnoszenie stóp co miesiąc i obserwację. A my niestety w portfelach będziemy mieli nabywczo coraz mniej.

Bardzo ważny film. Zostawiam bez komentarza. https://pch24.tv/premiera-1984/?ka=008369 (po krótkiej chwili portal wymaga żeby się przedstawić) Tutaj jeszcze film ze spotkania z Karoniem i Ziemkiewiczem po premierze.

"W związku z pojawieniem się nowego wariantu koronawirusa i czwartą falą pandemii, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie nowych obostrzeń na święta Bożego Narodzenia. Z ustaleń "Wydarzeń" wynika, że pakiet zmian będzie zawierał m.in. obowiązkowe szczepienia dla służby zdrowia, pracowników DPS-ów i wojska." https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-12-06/obowiazkowe-szczepienia-dla-sluzby-zdrowia-i-wojska-nieoficjalnie-ustalenia-wydarzen/ "Trybunał Konstytucyjny uznał, że rozporządzenie rządu nakładające na pracowników administracji państwowej w miejscu pracy obowiązek posiadania statusu ozdrowieńca lub szczepienia przeciw COVID-19 jest niezgodne z konstytucją." https://nczas.com/2021/12/07/trybunal-konstytucyjny-orzekl-obowiazek-szczepien-niezgodny-z-konstytucja/ "Kanada: Zbyt mała podaż pracowników powoduje, że firmy przestają wymagać paszportów covidowych" https://obserwatorgospodarczy.pl/2021/12/06/w-kanadzie-firmy-przestaja-wymagac-paszportow-covidowych/

Tzn. jakie obszary bagatelizowałeś? Ziemkiewicz chodził w czasach komuny do elitarnego liceum z Jaruzelska do szkoły. Już w czasach komuny publikował w miesięcznikach które nie były żadnymi wywrotowymi samizdatami tylko normalnymi pismami młodzieżowymi i jakoś mu to nie przeszkadzało . Pózniej po 89 roku publikował we wszystkich mainstreamowych pismach Wprost, Newsweek a nawet Polityka. Bez znaczenia było dla redakcji tych pism że był przy tym wyznawcą Krula JKM. To były pisma które przez dekady kształtowały to czym jest obecny porządek i nagle jak chorągiewka Uwarzam Że, Gazeta Polska , etc. Oczywiście, że to bardzo dobrze. Życzę nawet żeby pojawił się ktoś młodszy na miarę Wolniewicza czy Wielomskiego. Niestety ani Zgierski ani Karoń nie dorastają im. Są fajnymi gawędziarzami. KAroń dotyka nawet obszarów na których sam trochę się znam dot historii sztuki XX w i nieźle je przy tym upraszcza. No ale okej , może zainteresuje to kogos do sięgnięcia po twórczość szkoły wiedeńskich akcjonistów, dadaistów, Kaplana, Grotowskiego i takich tam i spojrzenia na nich spokojnie bez tego antycośtamkulturotrashu.

Nie prościej znaleźć sobie jakieś hobby? Ja mieszkam 50 minut jazdy autem od Wawy, miasto powiatowe 30k ludzi. W życiu bym się nie zamienił na Warszawę nawet za dopłatą. Tu mam wszystko czego mi trzeba. Ilość klubów hobbystycznych zroganizowanych i nie, jest dość duża: - grupy rowerowe szosowe i mtb - grupa motorowe - kluby sztuk walki - szkoła muzyczna dla dzieci i dla dorosłych - grupa morsów - klub biegacza - kluby taneczne są na miejscu, a do W-wy to nawet pociągiem nocnym w 50 minut sobie dojadę w razie potrzeby. O wielu pewnie nawet nie wiem. Rozejrzyj się najpierw. Jeśli twoją potrzebą jest znalezienie znajomych i zorganizowanie sobie czasu to kupno mieszkania w Warszawie powinno być ostatecznością.

Najmocniej dokręcają śrubę tym narodom, które najpokorniej dostosowują się do kolejnych covidowych szaleństw.

@Martius777czyli chcesz normalnie żyć, szczypawa co 6-9 miesięcy. Przecież to miała być teoria spiskową szurow i foliarzy. Jakoś nikt nie pyta co będzie po 9 miesiącach od 3 daweczki.

Wiecie co... Głowa mi wysiada od tych informacji! Nic nie zmienię w systemie, nawet z 100 000. ekipą kumatych ludzi. Zaczynam wierzyć w jakąś klikę ludzi, którzy kręcą tą planetą (niech nawet będzie ta masoneria). Co nie zmienia faktu, że muszę sobie jakoś radzić na tym ziemskim globie. Po szczepieniu mam konkret siniaka na ramieniu (zaszprycowana ręka). Nie ukończyłam pielęgniarstwa, ale coś chyba pani pigule nie pykło wkłucie. Od tygodnia mam "febry" na ustach (opryszczka zawsze pojawia mi się tuż przed przeziębieniem). Całymi dniami mogłabym spać. Wróciłam do moich naturalnych patentów i zielarsko wpływam na wykrzesanie od mojego organizmu energii, która musi mi wystarczyć na odhaczenie dnia. Zrobiłam badania, podwyższony hematokryt, PDW, monocyty. Jeśli mam drugą dawkę, czy kolejną dawkę tak znosić, to ja naprawdę pierdolę taki interes! Człowiek musi funkcjonować na co dzień, nie chcę źle się czuć przez kilka tygodni po szczepieniu! Jeśli chodzi o moje studia i życie zawodowe....Absurd goni absurd! Stoję przed wyborem, czy przenieść się na jednolite mgr na międzynarodową uczelnię, czy klepnac licencjat na aktualnej, polskiej uczelni. Skłaniam się ku pierwszemu rozwiązaniu, bo nie mam sił już dalej boksować się z machiną biurokratyczną dot.praktyk, stypendium, czy projektów naukowych na aktualnej uczelni. Coś czuję, że ten wybór/decyzja pogrąży dalej moje małżeństwo (wiecie z jakiego powodu, nie chcę znowu ruszać tego tematu). Mój brat (bliźniak) zmienia swoje życie, bo... Pracuje teraz dla zagranicznych podmiotów. Przycisnął branżowy angielski (branża : wszystko wokół drewna). Jeszcze 4 miesiące temu pracował jako wieloletni pracownik - człowiek orkiestra (na papierze kierownik magazynu, a w rzeczywistości : stolarz, klejczy, magazynier, spedytor) w dużym zakładzie stolarskim. Świątek, piątek w pracy, nadgodziny, bo Czesiek nr 3 zachlał mordę i nie przylazł do pracy, zero życia prywatnego za... 3000 zł. Teraz był w Danii na kontrakcie (przygotowanie wycinki lasu, wyselekcjowanie drewna pod zamówienia) dwa miesiące - zarobił ok.30 000 -35 000 zł. Od tego momentu nie chce wracać i pracować dla Polaka. Jego głównym pracodawcą jest Belg, który chce go mieć na większości zleceń. Od nowego roku brat jedzie do francuskojęzycznych krajów, za pół roku może będzie miał kontrakt na robotę w krajach arabskich. Brat się nie szczepi, nie miał problemu, by gdziekolwiek się poruszać w Danii albo na granicach krajów. Jego szefa gówno obchodzi temat szczepień. Po prostu jakiś sen! Martwię się o brata, by nikt go nie oszukał, by się w coś nie wplątał, ale w sumie... Zmienia swoje życie. Przeszły mu patriotyczne nastroje, nie dziwię się. Mnie również z biegiem czasu one wyparowują...

Wincyj elektryków i pump ciepła, mniej elektrowni. 😁 Od 10 lat było wiadomo, że to się kiedyś zacznie sypać. No ale były ważniejsze sprawy. Jak napchać kabzę. Religia. Aborcja. CPL. Przekop Mierzeji. Stryjek na swoim. Etc.

Witajcie Panowie. Chciałbym tutaj w tym ważnym dla mnie miejscu gdzie to wszystko się zaczęło złożyć uroczystą przysięgę przed Wami oraz oczywiście przed samym sobą. W tematach fapu oraz porno ogarnięcie nastąpiło u mnie już kilka lat temu i od tamtej pory mam częste przerwy po jeden dwa czasami trzy miesiące. Wiem, że dobrze to na mnie wpływa jednak nie robiłem tego jak należy, mianowicie oprócz zaprzestania masturbacji oraz zaprzestania oglądania zdjęć i filmów, nie mówie już nawet o porno ale o zwykłych zdjęciach czasami koleżanek a czasami kobiet np w bikini nic nie robiłem z tą energią. Oczywiście cały czas jest w moim życiu obecny sport ale jednak dochodziłem do takiego momentu gdzie napięcie było już za duże, a nie praktykując żadnej techniki transmutacji owej energii za każdym razem efektem był szybki upust nasienia. Wiadomo, że nie chodzi o to żeby tylko nie masturbować się itd ale żeby coś z tą energią wewnętrzną robić. Moim celem jest od dzisiaj aż do końca roku 2022 wstrzymywać nasienie plus codziennie wykonywać 10-15 min tego ćwiczenia medytacyjnego skierowanego na podnoszenie tej energii. Narazie kilka miesięcy będę wykonywać tą technikę, jeżeli będą efekty zostanę przy niej, jeżeli nie zmienię. Także, przysięgam przed Wami, że od dzisiaj tj. 07/12/21 do 31/12/22 będę wstrzymywał swoje nasienie oraz codziennie wykonywał conajmniej 10min powyższego ćwiczenia lub ewentualnie jakiegoś innego. Słowo się rzekło. Amen

Witam, na dniach odeszła moja babcia. Oficjalną przyczyną był covid. Dwa tygodnie męczyła się pod respiratorem i niestety nie było szans że z tego wyjdzie. Ostatni raz z rozmawialiśmy i widzieliśmy się w święto zmarłych, co prawda wtedy jeszcze nie zachorowała, ale czułem gdzieś w środku, że to może być nasze ostatnie spotkanie... Babcia nigdy wcześniej nie miała probnemu z płucami i ogólnie jak na swój wiek 84 trzymała się bardzo dobrze, do końca była bardzo ruchliwa i żywiołowa, ciężko było jej usiedzieć w miejscu. Np podczas imprez rodzinnych u niej nigdy nie mogła wysiedzieć przy stole 😅 Do tej pory byłem bardzo sceptyczny co do covida i dalej uważam że to mały probnem dla młodych ludzi, ponieważ bardzo mały odsetek młodych ludzi będzie miała w związku z tym jakies powikłania, ale pamiętajcie o swoich rodzicach dziadkach i babciach, bo to serio nie są żarty i może się skończyć tak że nawet nie będziecie mieli jak ich pożegnać, bo trumna będzie zamkniętą... Co prawda nie założyłem tego tematu żeby kogoś ostrzegać przed covidem, wyszło przypadkiem. Za to mam inne spostrzeżenia. Babcia miała czwórkę dzieci, jedną córkę i trzech synów w tym mojego ojca. Wiadomo że po każdym z nich było widać smutek i żal ale żaden nie wprost nie zapłakał. Oczywiście ciotka chwilowo płakała jak dziecko. Rodzony brat babci również Natomiast ja co prawda się panowałem, ale też parę razy sięgałem po chusteczki, bo leciały mi łzy i nie czułem w związku z tym żadnego wstydu. Moim zdaniem to naturalne i trochę nie rozumiem dlaczego np ojciec i wujkowie starali się być twardzi...

Luźne sobotnie przemyślenia. Z kręgu znajonych powinno się sukcesywnie eliminować ludzi, dla ktorych życie ogranicza się do: 1) chlania, jarania, ruchania, imprezowania 2) pracy i rodziny Tacy ludzie nic wartościowego w życie nie wniosą poza intelektualną słabizną i tanimi emocjami. Po latach kontynuowania takich znajomości nagle odkrywasz, że inni mają z kim wyskoczyć na moto, na żagle, na rajd konny, narty, rower, spotkać się na biwak, czy spacer z psami, a twoi znajomi szczyt możliwości to grill z browarem w weekend. Oczywiście dla osoby choć trochę ambitnej, bo jak ktoś aspiruje do typowego Janusza, to jeden chooj. Jest jeszcze jeden ważny aspekt. Towarzystwo takich ludzi nie będzie dawało żadnych inspiracji do rozwoju, realizacji planów i marzeń. Wręcz przeciwnie, będzie ciągnąć w dół, do ich smutnego, monotonnego życia. Ergo na znajomych wybieraj zawsze takich ludzi, którzy się czymś pasjonują. Rozmawiałem sobie ostatnio z dwoma sąsiadami. Jeden strzela czarnoprochowo, żonę i córki sportem zaraził, co weekend na strzelnicy siedzą. Pół dnia przegadaliśmy. Drugi taki Januszek. Robota, dom, bombelki, robota, dom, bombelki. "Co tam sąsiad? Wszystko dobrze? Co słychać? Z roboty wróciłem, żona po zakupy wysłała. A to ok. No to do następnego". Nie ma o czym rozmawiać.

"Co z ciebie za facet" można odpowiedzieć "dla Ciebie nie osiągalny".

Z tydzień temu odeszła matka chrzestnego - lat 90. Zaraziła się jakimś rotawirusem od prawnuków. Całe te lokdałny spowodowały jedynie totalne nawarstwienie cyklów namnażania w przedszkolach i żłobkach. W koronapierdolniku zapomniano, że są setki sezonowych wirusów, które są roznoszone przez dzieci, kiedy budują sobie odporność. Życie, ogólnie, jest niebezpieczne, a tym jest gorzej, im bardziej próbujemy się zamknąć w sterylnej złotej klatce.

W mojej głowie rysują się najczarniejsze scenariusze. To się powinno skończyć jak obalenie Ceausescu.

W Austrii 12 grudnia planowany jest strajk generalny. Teraz już wiemy więcej na temat przyczyn dymisji Schallenberga Schallenberg 02.12 złożył rezygnację. Dlaczego? Po strajku ostrzegawczym w Austrii, gdzie na ulice wyszły setki tysięcy obywateli (strajk generalny zaplanowany na 12.12), Schallenberg nie mógł nic innego zrobić jak zrezygnować ze stanowiska kanclerza, szczególnie że nie akceptują jego pomysłów rozwiązań siłowych niektórzy wysocy rangą wojskowi i policjanci, dodatkowo z jego partii OeVP odchodzą także inni członkowie którzy nie zgadzają się z jego polityką w sprawie lockdownu i całkowitej blokady obywateli. W konsekwencji Schallenberg został osamotniony i powiedział, że on właściwie nie chce być politykiem. Szykują się nowe wybory, a wcześniej 12 grudnia zaplanowano protest i strajk generalny.

Kolejny raz próbują popsuć humory ludziom, aby się bali, i zamiast cieszyć się świętami, to będą dyskusje czy wprowadzą obowiązek, czy nie. A przecież do tego musieliby zmienić konstytucję, bo to jest najważniejszy akt prawny - świetnie o tym mówi radca prawny Anna Kubala: Nawet obecnie są osoby, które nie szczepią swoich dzieci tzw. obowiązkowymi szczepieniami i nie są z tego tytułu karani finansowo ani zamykani w więzieniach. Strach jest czymś, co najłatwiej w ludziach wywołać. Ostatnio dochodzę do wniosku, że zwykłe przeglądanie internetu w poszukiwaniu pozytywnych informacji sprawia, że mimowolnie napotykamy artykuły, w których co rusz ktoś straszy, że mają wprowadzić to, a tamto i taką huśtawką niepewności przyczyniają się do budowania strachu i frustracji zamiast spokoju. Chyba najlepszym sposobem na spokój jest odcięcie się od mediów, które tylko wprowadzają zamęt. ŻYCZĘ WSZYSTKIM SPOKOJNYCH, ZDROWYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT!

Moim zdaniem to blef. Chodzi o to, żeby niechętni pomyśleli: Skoro będzie obowiązek, to zrobię to wcześniej, co mi zależy.

Preparaty "na covid" (które jeszcze do niedawna nie były klasyfikowane jako szczepionki) są wciąż w fazie badań, do stosowania zostały dopuszczone warunkowo, a w naszym kraju nie widnieją na wykazie szczepień obowiązkowych (pisałem już o tym kiedyś). Obawiam się, że będą wmuszane ludziom przy obejściu procedur i w sposób bezprawny, po to, aby uchronić (za)rząd kraju przed odpowiedzialnością w przypadku powikłań. Jest to ta sama metoda, jaką zastosowano podczas tzw. lockdownów, kiedy to restauratorzy zamykali się pod naciskiem urzędników sanepidu, który wydawał zalecenia. Publicyści, politycy i lekarze wykpiwają takie wątpliwości jako foliarstwo i ciemnotę.

Omikron spadł zamordystom z nieba. Gdyby nie istniał, to należałoby go wymyślić. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/koronawirus-zmiany-w-obostrzeniach-rzecznik-rzadu-i-wiceminister-komentuja/xghcbcx,79cfc278 Zaszczepieni również infekują, a zatem...? Czy ktoś jeszcze uważa, że chodzi o zdrowie? Trzeba opchnąć szczepionki, bo wierzyciele ponaglają...

https://www.nature.com/articles/s42003-021-02866-9 "Amantadine has potential for the treatment of COVID-19 because it inhibits known and novel ion channels encoded by SARS-CoV-2" Amantadyna jako potencjalne lekarstwo na COVID - opublikowane w Nature 1 grudnia. Nie pamiętam czy już było wrzucone, wyszukiwarka nie znalazła. Z wątku skądinąd - nie wiem czy to potwierdzone info, ale są już podobno pierwsze wpisy w VAERS dla dzieci 5-11 lat. Z tematu bezpośrednio niezwiązanego - według CNBC, śledzącego rynki akcji, w 2021r już wyprzedano akcje o wartości 69 miliardów dolarów - a lista obejmuje jedynie osoby podejrzewane o "insider trading". Jest to około 30% więcej niż w 2020r, i 79% więcej niż średnia 10-letnia. Na liście sprzedających jest Bezos (oczywiście), Musk, Satya Nadella (Microsoft), Larry Page. Możliwe że w grudniu ta lista i suma wzrośnie, ze względu na nowe wchodzące podatki w USA od znacznych transakcji giełdowych - i dlatego jest taki efekt (i nie ma w tym żadnego spisku).

Takie zachowanie ma na celu załatwienie kilku rzeczy jednocześnie (poniżej w odpowiedniej kolejności) 1. Oznaczenie samca przed inną konkurencyjną samicą. 2. Weryfikacja na ile jej pozwolisz się zadomowić i czy dasz sobie wejść na głowę 3. Wygoda 4. Doinwestowanie, czyli zaklepanie sobie "udziału", dokupi Ci jakieś zasłony, obrazek, kwiatek ect i będzie gadać że ona się tym mieszkaniem zajmuje. Info potwierdzone. Moja Szara Myszka sama mi się wygadała między wierszami po co to robi. Ten sam schemat przerabiałem.

Karonia lubię ale źle się go słucha przez ten pierdyliard pobocznych wątków w których się często gubi. Fajnie podobieństwa wyłapuje Wieczorek w ekspercie.

To znaczy, że śmieci wyniosły się same. Jeżeli ktoś nie ma czasu się umówić / pogadać chwile mając 24h telefon przy dupie to pewnie ma Cb gdzieś. Trzeba zejść na ziemię.

Obowiązek szczepień to nie przymus https://archive.md/x6XCp

Good Luck masoneria, pozdro z Areny Gliwice xDDDD 4-5 grudnia 2021 ❤️ Było nas jakieś 10 tysięcy ❤️ Niedzielski ty psycholu przypatrz się tym pięknym zdjęciom. Starzy, młodzi, bez ręki, na wózku, takiej siły stary dziadu nie zatrzymasz

Podejrzewam że w sądzie te nakaz dałoby się obalić, ale pewnie jednostkowo każdy by musiał się sądzić jak restauracje z sanepidem, masakra. W Austrii ma być ogólny obowiązek szczepień chyba od lutego i premier po jego wprowadzeniu podał się do dymisji, ala nakaz został. Naprawdę to jest tak kontrolowane wspólnie w wielu krajach że aż ciężko uwierzyć że ludzie tego nie widzą. Kara w Austrii na osobę za niewzięcie dobrowolnego preparatu to kilka tyś eur.

Nigdy go nie nie słuchałem i jakoś go omijałem, ale to się pewnie zmieni. Może w tym spotkaniu po premierze trochę pływa w dygresjach, ale generalnie zainteresował mnie, bo jego przekaz inspiruje do przemyśleń w obszarach, które bagatelizowałem. Natomiast w filmie, Ziemkiewicz posłużył się genialną paralelą współczesnych społeczeństw, porównując je do mankurtów. Jest to kirgiskie określenie bezwolnego, otępiałego niewolnika, niekao "wyprodukowanego" z normalnego człowieka wziętego do niewoli. Goliło mu się głowę, nakładano na nią czepek ze zmoczonej wielbłądziej skóry i w dybach wystawiano na jakiś czas na słoneczną pustynię. Czepek się obkurczał, uciskając mózg, powodując nieodwracalne jego uszkodzenia. Po tym "zabiegu" (kiedyś nie znano "szczepionek" ;)) taki człowiek zapominał nawet kim jest, swoje imię i stawał się bezwolnym niewolnikiem posłusznie wykonującym polecenia. I Ziemkiewicz zauważa, że dziś takim czepkiem stały się media.

To i tak ewolucyjny sukces, że nie szcza po kątach, żeby oznaczyć teren.

Aktualnie od roku stawiam w ogóle pod znakiem zapytania sens mieszkania w wielkomiejskiej aglo. Jak już pisałem dawno, najprawdopodobniej będą stopniowo konwertowane w getta. A WAW nie podoba mi się bo to jest "mała Moskwa". Architektonicznie masakryczna udręka, mentalność ludzi też zrobiła się moskiewska - możliwości kompletnie nie przystają do ambicji, przez to eksploduje pozerstwo, stylizacja, udawanie, masowe mody - generalnie pusty wysiłek, plastik, konsumpcja i sztucznizna. Abstrahuję, że w ramach mody i tyranii narzuconej przez grupkę promowanych lewackich sierot, całe miasto to jedna wielka strefa ograniczonego postoju. Dosłownie. I ten postój ma dwa stany - różni się tylko tym czy siedzisz za kierownicą czy nie. Do tego nie wyobrażałem sobie, że propaganda C19 narobi akurat takiego spustoszenia w warszawiakach. Wielokrotnie zdarzało nam się że ludzie zamaskowani i oprzyłbicowani na nasz widok przechodzili na drugą stronę. Gderliwe i kłótliwe staruszki po sklepach, zesrane brakiem maseczki - i masz w nich widzieć sanitariuszki z powstania na tle pobliskiego muralu powstańczego? Ludzie tam jacyś w swej masie nieprawdziwi.

Bez wchodzenia w szczegóły- ostatnie dwa lata i to co władza wyprawia z ludźmi mocno zrewidowały mój stosunek do m.in. płacenia podatków. Dawniej uważałem za uczciwe pewne obowiązki i kiedy miałem do wyboru dwie sytuacje- płacić lub nie (w granicach prawa obie), często machałem ręką i nie korzystałem. Od jakiegoś czasu, mimo że daleko mi do materialisty, obiecałem sobie że będę miał jak najmniejszy udział w utrzymywaniu tego kurwidołka. Wolę sam decydować i tak robię. Ostatnio np. poszła partia mleka dla niemowląt do Syrii. Gdyby ktoś chciał, zachęcam do zerknięcia- może jest coś do ogarnięcia w Waszej okolicy; https://www.domydziecka.org/potrzebujemy_pomocy,1.html?fbclid=IwAR3vIRij3LYHtFhkkAongpmmq1vzFW_0ma5TVKFGl7QCGzVddmxmNlgOYHY