Skocz do zawartości

[PRZEPOWIEDNIA] Człowiek przyszłości będzie połączeniem obojga płci


Rekomendowane odpowiedzi

Z pewnych przyczyn mężczyźni stają się coraz to bardziej kobiecy, natomiast kobiety przybierają coraz więcej cech męskich.

 

Spójrzmy na poniższy teledysk.

 

 

 

Dziewczyna w garniturze, pod koniec nawet w krawacie, pali cygaro i pije whisky w knajpie, następnie rozwala pięścią drzwi, bije o ladę kieliszek i biega po rozbitym szkle boso udając twardzielkę, ewidentny kompleks fallusa.

 

Uważam, że deficyt kobiecości u kobiet wynika z deficytu męskości u mężczyzn i odwrotnie.

 

Kobiety pragną męskich bad boyów, ale jako że coraz trudniej o takich w obecnych czasach, to same naśladują te cechy, których pożądają. Analogicznie czynią mężczyźni.

 

Wraz z rozwojem medycyny, która docelowo umożliwi kobietom posiadanie penisa, a mężczyznom zachodzenie w ciążę, homo sapiens ewoluuje do gatunku jednopłciowego, a wyglądem będzie przypominać tzw. shemale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 1.09.2021 o 23:24, MalVina napisał:

Jest to jakaś wizja, przerażająca, ale prawdopodobna niestety 😱

Tak będzie, zobacz że już teraz dostrzegamy, notabene znany w psychologii od dekad, kompleks fallusa.

 

Kobiety zazdroszczą mężczyznom penisa, to Was najbardziej boli.

 

Upodabniacie się do mężczyzn jak tylko możecie, nosicie spodnie, krótkie włosy, za wszelką cenę staracie się dominować, co naturalnie powinno być wyłącznie cechą męską, a tutaj na forum jest ogrom dominujących kobiet: @maggienovak, @Colemanka, @woman_in_red, @melody, @Dominika, @Claudianne, @Lalka, @Maya, @Pomidorowa, @Hatmehit, @Wielokropek, @Eloquence, @crystal, @Stellamara, @JudgeMe, kiedyś były jeszcze @Androgeniczna i @ViolentDesires, dominująca jesteś również i Ty.

 

Problem polega jednak na tym, że prawdziwa dominacja to posiadanie penisa, który umożliwia ruchanie, bez penisa można tylko być ruchanym.

 

Co prawda staracie się emitować prącie zakładając jakieś strap-on'y i inne wynalazki, ale to tylko marny zamiennik, do prawdziwej dominacji potrzebny jest prawdziwy penis i to jest Wasz największy kompleks.

  • Haha 5
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej bym optował za tym iż człowiek przyszłości nie będzie miał żadnej płci. Technologia modyfikacji ciała pozwoli na zmiany zależne od pojemności naszego portfela. Płeć jako taka nie będzie nam do niczego potrzebna, ani do rozmnazania się ani do stymulacji /będą istniały rozwiązania technologiczne o wiele bardziej wydajne dla obu tych kwestii/. Chociaż tak szczerze to myślę iż do tego poziomu cywilizacji technicznej nigdy nie dojdziemy i wcześniej zgotujemy sobie apokalipsę.       

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Templariusz napisał:

Bardziej bym optował za tym iż człowiek przyszłości nie będzie miał żadnej płci. Technologia modyfikacji ciała pozwoli na zmiany zależne od pojemności naszego portfela. Płeć jako taka nie będzie nam do niczego potrzebna, ani do rozmnazania się ani do stymulacji /będą istniały rozwiązania technologiczne o wiele bardziej wydajne dla obu tych kwestii/. Chociaż tak szczerze to myślę iż do tego poziomu cywilizacji technicznej nigdy nie dojdziemy i wcześniej zgotujemy sobie apokalipsę.       

Albo będzie można wybierać, że w roku 2062 chcę być kobietą, a rok później mężczyzną.

Chyba mam scenariusz na film - zaklepane!!! Nie plagiatować!!!

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, maggienovak napisał:

Wykaż w czym jest męska moja osoba. 

Czytałem temat, w którym opisałaś relację ze swoim mężem, po takiej lekturze nawet dziecko nie miałoby wątpliwości, że to Ty pełnisz rolę mężczyzny w Waszym związku.

 

Kontrolujesz swojego "faceta", rządzisz nim, podejmujesz decyzje (pamiętam z jaką stanowczością opisywałaś, że mąż został poinformowany o Twoich planach wobec dzieci, POINFORMOWANY (sic!)).

 

I teraz tak.

 

Mężczyzna, który dominuje jest spełniony i szczęśliwy, ponieważ do tego został stworzony przez naturę, natomiast dominująca kobieta, co pokazuje Twój przykład, a także przykłady milionów innych polskich kobiet, i tak jest wkurwiona i sfrustrowana, ponieważ nie można spełniać się w dominacji nie posiadając penisa, zawsze czegoś będzie brakować.

 

Świętą rolą kobiety jest wspieranie męża i bycie mu uległą, tylko w tej roli kobieta może być szczęśliwa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, bad intentions napisał:

Czytałem temat, w którym opisałaś relację ze swoim mężem, po takiej lekturze nawet dziecko nie miałoby wątpliwości, że to Ty pełnisz rolę mężczyzny w Waszym związku.

 

Z tego co ja pamiętam (ale przeczytałem ten temat po łebkach) to jej mąż jest dosyć ąkły do podejmowania jakichkolwiek decyzji więc nie pozostawia biedaczce wyboru, musi założyć spodnie bo inaczej nikt decyzji nie podejmie :P

 

Czyli standardowy Polak :)

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Amperka napisał:

Ja czasami wskakuję na męża od tyłu i krzyczę: poddaj się, nadchodzi monogamiczny gwałciciel.

Na co on, że ja nie mogę zgwałcić, bo nie mam penisa :( i że chyba mu troszeczkę zazdroszczę.

Taka prawda, ech. Już zawsze będę pasywem...

https://www.google.com/search?q=strap+on&client=firefox-b-d&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwi12caNs-rzAhWtlYsKHWMLBJ4Q_AUoAXoECAEQAw&biw=1475&bih=770&dpr=1.25

 

Do wyboru, do koloru.

Są nawet z wewnętrznym wibratorem wkładanym do waginy.

Nie ma za co dziękować.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Z tego co ja pamiętam (ale przeczytałem ten temat po łebkach) to jej mąż jest dosyć ąkły do podejmowania jakichkolwiek decyzji więc nie pozostawia biedaczce wyboru, musi założyć spodnie bo inaczej nikt decyzji nie podejmie :P

Uwierz mi bracie, że gdyby miał przy boku słodką, uroczą, uległą, przemiłą laleczkę to potrafiłby się nią zająć jak prawdziwy facet.

 

Do tańca trzeba dwojga, jeżeli mieszkasz z krytyczną dominą, to naturalnie Twoja pewność gaśnie, stajesz się niezdecydowany, bo boisz się popełnić błąd. To normalne, że kiedy ktoś Cię ciągle krytykuje i ocenia, to jesteś coraz bardziej bierny.

 

Ten sam facet przy miłuśkiej myszce miałby jaja, to żona w postaci dominującej szefowej go - mówiąc wprost - kastruje, zabija w nim całą męskość.

Edytowane przez bad intentions
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Brat Jan napisał:

Do wyboru, do koloru.

Są nawet z wewnętrznym wibratorem wkładanym do waginy.

Nie ma za co dziękować.:D

Hahaha, takie rzeczy, takie rzeczy. Czego to ludzie nie wymyślą.

Chyba nie ma takiej ilości alkoholu na świecie, żeby coś takiego się wydarzyło... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bad intentions napisał:

 

Ten sam facet przy miłuśkiej myszce miałby jaja, to żona w postaci dominującej szefowej go zwyczajnie kastruje, zabija w nim całą męskość.

 

 

Nie.

 

Zwyczajnie nie.

 

Większość dzisiejszych gości to turbo-melepety. Przyjrzyj się uważnie a zobaczysz, że jedyne środowisko w jakim są w stanie egzystować( egzystować nie żyć, powtarzam) to spódnica mamusi albo pantofel mysi. W każdym innym środowisku to zwyczajnie zdechnie. 

 

Popatrz na większość "mężczyzn" z (moich) roczników 90tych. Tam zwykła wyprawa do urzędu załatwić prostą sprawę to już u większości bez "mapy" narysowanej przez mamę albo myszkę, bez wskazania palcem i wyrecytowania przez kobietę każdego podpunktu co ma zrobić misja absolutnie niewykonalna.

 

Rzygać się chce od tej całej pedałowni.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Amperka napisał:

Hahaha, takie rzeczy, takie rzeczy. Czego to ludzie nie wymyślą.

Chyba nie ma takiej ilości alkoholu na świecie, żeby coś takiego się wydarzyło... ;)

Czyli świadomie hamujesz swoje "zachcianki i pokusy"  bo to nie jest "społecznie akceptowane zachowanie";)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Brat Jan napisał:

Czyli świadomie hamujesz swoje "zachcianki i pokusy"  bo to nie jest "społecznie akceptowane zachowanie";)

Ja to bym i sobie podymała takim zaganiaczem, ale dajże spokój, kto miałby być biorcą .. żeby tak.... e.... nie... że ten?.... że wiesz?.... nieee.... nieee... to za dużo na moją małomiasteczkową mentalność. Sodomia....

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bad intentions

 

bardziej mnie przeraża wizja kolesia który non stop bręczy na kobiety, w dziale kobiecym na męskim forum, oznaczając znaczną ilość forumowych użytkowniczek aby zyskać jak najwięcej atencji.

 

Chyba że dzięki temu poruchasz, ale to mniej prawdopodobna wizja niż ustrzelona łania w Afryce :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Amperka napisał:

Ja czasami wskakuję na męża od tyłu i krzyczę: poddaj się, nadchodzi monogamiczny gwałciciel.

Na co on, że ja nie mogę zgwałcić, bo nie mam penisa

A Ty wtedy wyciągasz strapona 25 cm, wjeżdżasz "od zachrystii" i walisz: zatkało kakao???? (Nomen omen)

 

😂

Edytowane przez Redbad
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahaha, ubawiłem się, bo na studiach popełniłem opowiadanie o "człowieku nowej generacji" - Cyber Steve, którego porannym dylematem było, czy powinien sobie dzisiaj przykręcać penisa i czy zmontować psa z kartonu pod łóżkiem, żeby z mieć powód wyjść na spacer :D

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Amperka napisał:

Ja to bym i sobie podymała takim zaganiaczem, ale dajże spokój, kto miałby być biorcą .. żeby tak.... e.... nie... że ten?.... że wiesz?.... nieee.... nieee... to za dużo na moją małomiasteczkową mentalność. Sodomia....

No raczej nie mężczyzna z którym jest się w związku. 

 

Ale osoba (kobieta lub mężczyzna) z która łączy bardziej luźna relacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Amperka napisał:

Chyba nie ma takiej ilości alkoholu na świecie, żeby coś takiego się wydarzyło...

Pomyśl o tym trochę inaczej :)

Wszystko, co odbywa się bez przymusu (chyba że "przymus" jest wpisany w konwencję, bedąc elementem "gry"), między dorosłymi ludźmi, przy ich zgodzie, bez udziału dzieci i zwierząt jest normalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Obliteraror napisał:

Pomyśl o tym trochę inaczej :)

Wszystko, co odbywa się bez przymusu (chyba że "przymus" jest wpisany w konwencję, bedąc elementem "gry"), między dorosłymi ludźmi, przy ich zgodzie, bez udziału dzieci i zwierząt jest normalne

@Amperka oni wcale Cię nie podpuszczają :D

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.