Skocz do zawartości

Randkowanie poza Tinderem srelem


deleteduser127

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, sleepy_hollow napisał:

A największa ironia polega na tym, że laska ich wykluczyła w 1 kolejności.

Wygląda na to że oni tę ironię mają w głębokim poważaniu.

Ja tę Laskę również wykluczam.

Cytat

Jeżeli laska wygląda jak opisuje - obstawiam, że tak może być wymagająca sztuka - to dziwne, że nie ma wiadomości na privie.

Tego czy wygląda jak opisuje nie wiemy.

I się nie dowiemy.

Ja mogę się podawać za księcia Walii (aktualnie przebywając na bezrobociu...)

Ale tego co w nawiasie nikt nie musi wiedzieć 😉

A fotkę z neta również dowolną mogę wkleić.

Cytat

Przy dobrym podejściu jak lubi samców ale gamma bo królika fajnie gonić, to i by popił, pojadł, fellatio całą noc. A skoro wysportowana to i pewnie na książęcym koniu poskacze. 

Jakby skakała nie zawracała by sobie tutaj gitary.

Ale pomarzyć o fellatio sobie zawsze możesz.

Cytat

Panowie do dzieła - niech jej się skrzynka zapcha na początek, potem usta a na koniec zostanie krzyk.

Nie.....potem nastapi powrót na forum...i żal do garbatego że ma proste dzieci.

 

Ja np. jako jedyny w tym 13-to stronicowym arcydziele wogóle nie jestem Panią zainteresowany.

Dlaczego?

Bo....

Aquila non capit muscas, (orzeł nie zajmuje się łapaniem much)

 

Walka o odznakę Sumpa również mnie nie interesuje.

Edytowane przez Denzel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Denzel napisał:

Wygląda na to że oni tę ironię mają w głębokim poważaniu

Tego czy wygląda jak opisuje tego nie wiemy.

Ja mogę się podawać za księcia Walii (aktualnie przebywając na bezrobociu...)

Ale tego co w nawiasie nikt nie musi wiedzieć 😉

Jakby skakała nie zawracała by sobie tutaj gitary.

Nie.....potem będzie powrót na forum...i żal do garbatego że ma proste dzieci.

A Pani tylko pytała o opinię. A my tutaj o romansach, sexowaniu.

Myślę, że nie wrócliłaby na forum - już ma chyba dość odpisywania i tłumaczenia kilka razy tego samego.

Ale rzutka piłka pokazuje jak niektórzy by się dali pociąć za podupczenia a taką samicą.

Inni oświeceni a najbardziej aktywni. i zaprzeczanie, że jakby mi dawali gratis lody to bym krzyczał, że nie ale jednak małe co nieco czemu nie. Popiszemy - zejdziemy z gór i wrócimy zwyciężeni.

Jakby mi lala na spotkania ze mną chodziła ubrana seksowanie a ma figurę i ładną twarz, to sorry sam bym się cieszył - chociaż można by ocenić na żywo a że może byłby namiot. Trudno się mówi.

Panowie już wolę oglądać ładne niunie, zawsze można wyłączyć opcję słuchanie niż grube baby co myślą, że waleń to forma przejściowa do syrenki.

I lepsze obcasy nawet za wysokie i obcisłe spodnie, krótka sukienka niż golf, dres i włosy trzy na krzyż.

Gdyby Pani spokorniała - to jest szansa niemała. 

Ale gdyby poczuła się urażona by spieprzyła ale jak widać lubi konwersację w samczym gronie a czy zarzuca haczyk i ktos łapie to jego problem ale chyba już pokornieje nieco. Poczyta, przemyśli, wyciągnie wnioski i spierdoli stąd na łowy. Człowiek uświadomiony - działa racjonalnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

A Pani tylko pytała o opinię.

Tak się niefortunnie składa że ja o tym wiem...

Choć niekoniecznie tylko o to Pani chodzi.

Może mieć jakiś inny dodatkowy ukryty cel....

Np. Polegający na wyłowieniu z tłumu gawiedzi jakiejś interesującej osobowości.

Tego nie wiemy.

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

A my tutaj o romansach, sexowaniu.

Nie MY tylko WY....taka drobna różnica.

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

Myślę, że nie wrócliłaby na forum - już ma chyba dość odpisywania i tłumaczenia kilka razy tego samego.

Ja myślę że niczego nie ma dość. Ale to tylko i wyłącznie moje subiektywne zdanie.

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

Ale rzutka piłka pokazuje jak niektórzy by się dali pociąć za podupczenia a taką samicą.

Co znaczy z "taką samicą"

Naprawdę uważasz że jest wybitna jedyna i niepowtarzalna?

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

Inni oświeceni a najbardziej aktywni. i zaprzeczanie, że jakby mi dawali gratis lody to bym krzyczał, że nie ale jednak małe co nieco czemu nie.

I tu się mylisz.

Jestem już na takim levelu że nie biorę wszystkiego co mi dają.

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

 

Jakby mi lala na spotkania ze mną chodziła ubrana seksowanie a ma figurę i ładną twarz, to sorry sam bym się cieszył

A ja nie.

Ja bym się martwił a nie cieszył.

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

- chociaż można by ocenić na żywo a że może byłby namiot.

Przestań myśleć główką zacznij myśleć głową.

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

 

Panowie już wolę oglądać ładne niunie, zawsze można wyłączyć opcję słuchanie niż grube baby co myślą, że waleń to forma przejściowa do syrenki.

Z grubą babą byłem w związku (cudownym pięknym związku) przez 13 lat.

Z ładną niunią byłem raptem dwa lata. Czemu? bo okazała się pusta jak bęben kwatermistrza.

Przyjacielu zrozum jedną prostą rzecz.

NIE TO ZŁOTO CO SIĘ ŚWIECI"

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

I lepsze obcasy nawet za wysokie i obcisłe spodnie, krótka sukienka niż golf, dres i włosy trzy na krzyż.

Bzdura

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

Gdyby Pani spokorniała - to jest szansa niemała. 

Niektóre Panny nie wiedzą co to pokora. Dla nich to pojęcie abstrakcyjne. Zupełnie obce.

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

 jak widać lubi konwersację w samczym gronie a czy zarzuca haczyk i ktos łapie to jego problem

No raczej. Napewno nie mój.

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

ale chyba już pokornieje nieco.

Naprawdę?

Jeszcze słabo znasz kobiety

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

Poczyta, przemyśli, wyciągnie wnioski i spierdoli stąd na łowy.

A może zarzuciła wędkę tutaj.... obserwuje spławik...i czeka na branie...

Ale jak widać brania są.

1 minutę temu, sleepy_hollow napisał:

Człowiek uświadomiony - działa racjonalnie. 

Clue tematu. Brawo 👍

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety chcą na ogół ogarniętego, stonowanego, wartościowego, mężczyzny. I to jest normalne. Problem z tym, że ten wartościowy facet chciałby też babki na poziomie. Mi osobiście ten poziom immanentnie kojarzy się w dużej mierze z kobiecością, która zawiera w sobie takie składniki jak subtelność, delikatność, choć niepozbawioną stanowczości. Taka klasa sama w sobie.

 

Nie będzie to, więc wejście na męskie forum i z buta podawanie rozmiaru biustu, czy fetyszu w postaci fellatio. @brunetka_wieczorowa_poraskoro nie masz takich blokad to ciekawe jak wyglądały Twoje interakcje gdzie indziej. I tu nie chodzi o to, że jesteśmy anonimowi w Internecie, bo albo to masz albo tego nie masz. Faktem jest, że przyciągnęłaś facetów typu " może coś ten-tages, związek od zaraz, lepkie łapki".  Jeden zwrócił uwagę na Twój prowokujący strój. Twierdzisz, że taki nie był. Być może, ale zachowanie Twoje tutaj jest mocno prowokujące, można więc wątpić. Podajesz nawet obcym facetom markę bielizny, którą nosisz i mieszasz to z bigosem na dziczyźnie. Cóż, może jakiś gościu tu napisze, że nosi na przemian stringi od znanego Calvina z lateksami marki Lightin TheBox w których odsmaża właśnie pierogi z krewetkami. Teoretycznie na zasadzie przyciągania podobieństw powinno zaiskrzyć. Tylko czy rajcowałaby Cie wywalona w przestrzeń wizja męskich pośladków wypchanych nad poziom lateksowego paska  i nęciła wizja zjedzenia wartościowego piroga bą-tą czy może wolałabyś najpierw poznać bez epatowania tymi "cudownościami"? Niestety ku własnej rezerwie do oceniania samych siebie,  niezależnie od szoku rezultatywnego  często jesteśmy odbiciem tego co przyciągamy. Ktoś mądrze napisał"chcesz poznać księcia, stan się księżniczką" (i vice versa)

 

Też sama powierzchowność czy kurs hiszpańskiego na poziomie „z7” może nie wystarczyć, jeśli brak „rdzenia”. Kiedyś Alberto Morawia popełnił taką sztukę o producencie filmowym, który szukał gwiazdy do filmu. Do hotelu na casting zjechały się modelki aspirujące do wielkiej kariery, jedna lepsza od drugiej. Poziom zmanierowania poza poziomami, same nad-kobiety. Pokój producenta sprzątała zatrudniona sezonowo ładna  dziewczyna, z którą on ucinał sobie pogawędki, coraz bardziej odkrywając urok jej prostoty i naturalnej kobiecości. Kończy się tym ze propozycje zagrania w filmie dostaje zwykła pokojówka ku zgrozie, szokowi i niedowierzaniu wszystkich zblazowanych "wybitnych dam".

Edytowane przez Anna
  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Anna napisał:

Kobiety chcą na ogół ogarniętego, stonowanego, wartościowego, mężczyzny. I to jest normalne. Problem z tym, że ten wartościowy facet chciałby też babki na poziomie. Mi osobiście ten poziom immanentnie kojarzy się w dużej mierze z kobiecością, która zawiera w sobie takie składniki jak subtelność, delikatność, choć niepozbawioną stanowczości. Taka klasa sama w sobie.

 

Nie będzie to, więc wejście na męskie forum i z buta podawanie rozmiaru biustu, czy fetyszu w postaci fellatio. @brunetka_wieczorowa_poraskoro nie masz takich blokad to ciekawe jak wyglądały Twoje interakcje gdzie indziej. I tu nie chodzi o to, że jesteśmy anonimowi w Internecie, bo albo to masz albo tego nie masz. Faktem jest, że przyciągnęłaś facetów typu " może coś ten-tages, związek od zaraz, lepkie łapki".  Jeden zwrócił uwagę na Twój prowokujący strój. Twierdzisz, że taki nie był. Być może, ale zachowanie Twoje tutaj jest mocno prowokujące, można więc wątpić. Podajesz nawet obcym facetom markę bielizny, którą nosisz i mieszasz to z bigosem na dziczyźnie. Cóż, może jakiś gościu tu napisze, że nosi na przemian stringi od znanego Calvina z lateksami marki Lightin TheBox w których odsmaża właśnie pierogi z krewetkami. Teoretycznie na zasadzie przyciągania podobieństw powinno zaiskrzyć. Tylko czy rajcowałaby Cie wywalona w przestrzeń wizja męskich pośladków wypchanych nad poziom lateksowego paska  i nęciła wizja zjedzenia wartościowego piroga bą-tą czy może wolałabyś najpierw poznać bez epatowania tymi "cudownościami"? Niestety ku własnej rezerwie do oceniania samych siebie,  niezależnie od szoku rezultatywnego  często jesteśmy odbiciem tego co przyciągamy. Ktoś mądrze napisał"chcesz poznać księcia, stan się księżniczką" (i vice versa)

 

Też sama powierzchowność czy kurs hiszpańskiego na poziomie „z7” może nie wystarczyć, jeśli brak „rdzenia”. Kiedyś Alberto Morawia popełnił taką sztukę o producencie filmowym, który szukał gwiazdy do filmu. Do hotelu na casting zjechały się modelki aspirujące do wielkiej kariery, jedna lepsza od drugiej. Poziom zmanierowania poza poziomami, same nad-kobiety. Pokój producenta sprzątała zatrudniona sezonowo ładna  dziewczyna, z którą on ucinał sobie pogawędki, coraz bardziej odkrywając urok jej prostoty i naturalnej kobiecości. Kończy się tym ze propozycje zagrania w filmie dostaje zwykła pokojówka ku zgrozie, szokowi i niedowierzaniu wszystkich zblazowanych "dam".

Chyba Pani za poważnie traktuje to forum. Jedni się spinają a tutaj zakonnica się znalazła. 

I dobre na ogół chcą baby - ehhh kobito subeltność, delikatność - bzdury.

Przekładasz swoje rzuty myślowe na innych i myślisz, że masz rację.

Nie ma tu różnicy między tymi od rage pill a taka jestem  delikatna, miła, ulotna jak nimfa a do tego jestem księżniczką na samczym forum.

Qrwa - czytałem teksty w rezerwacie jak babki wprost piszę co lubią, był nawet wątek o fellatio zaczęty prze Elenor. To tam też tak smagałaś koleżanki? 

A sama pisała o wielkości członka i innych trelach morelach-święta hipokrytka oj masz Ci babo placek.

Więcej luzu i czytania ze zrozumieniem czy to chłopów czy baby. A jak nie pasuje to polecam jakieś kółko różańcowe lub forum dla zakonnic, ewentualnie jakiś oświeconych pruderyjnych lalek.

Lepiej nie innych bo zginiesz od pochwy.

Kurcze teraz wyjdzie, że każdy marzy o dziewicy-zakonnicy. Pewnie są i tacy. Ale koleżanka subtelnie tutaj atakuje laskę a znając życie by pewnie nie jedną tutaj samicę zepchnęła z urwiska.

 

 

Edytowane przez sleepy_hollow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, sleepy_hollow napisał:

Więcej luzu i czytania ze zrozumieniem czy to chłopów czy baby. A jak nie pasuje to polecam jakieś kółko różańcowe lub forum dla zakonnic, ewentualnie jakiś oświeconych pruderyjnych lalek.

Jak Ci z kolei nie pasuje  idąc Twoim tokiem myślenia polecam Tobie  darkroom, chyba dawno nie byłeś. Czasami rzeczywiście warto się zrelaksować. Może wróci umiejętność czytania ze zrozumieniem kontekstualnym (o ile wcześniej była).

Edytowane przez Anna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Anna napisał:

A ja Tobie jak nie pasuje to polecam darkroom, chyba dawno nie byłeś. Czasami rzeczywiście warto się zrelaksować. Może wróci umiejętność czytania ze zrozumieniem kontekstualnym (o ile wcześniej była).

A co bywasz, że polecasz? Nosz terapuetka tylko chyba coś i Ciebie problem z rozumowaniem.

No to jak z tym członkiem i czy koleżanki za wpisy o preferncjach także tak funkcjonalno-konekstualnie analizujesz?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, sleepy_hollow napisał:

A co bywasz, że polecasz? Nosz terapuetka tylko chyba coś i Ciebie problem z rozumowaniem.

No to jak z tym członkiem i czy koleżanki za wpisy o preferncjach także tak funkcjonalno-konekstualnie analizujesz?

Pewnie często bywasz na kółku różańcowym, że tak przewrotnie pytasz. Jestem kobietą, więc raczej się w darkroomie nie spotkamy. To dla panów i na pewno polecać Ci nie trzeba:)

Ad2. Analizuje to, co chcę. Jakiś problem jeszcze?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Denzel said:

 

Ja np. jako jedyny w tym 13-to stronicowym arcydziele wogóle nie jestem Panią zainteresowany.

 

Takie rzeczy to można dopiero sprawdzić, jak pani by zrobiła nóżki na bok i powiedziała "bierz". 😁

 

Wielu jest w teorii twardych, a w praktyce i stosownych okolicznościach idą w chętną dziurkę jak w dym. 

 

Imho Wirtualnie jest łatwo okazywać brak zainteresowania, dlatego tym bardziej śmieszą rzesze nadskakujących w netach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Anna napisał:

Pewnie często bywasz na kółku różańcowym, że tak przewrotnie pytasz. Jestem kobietą, więc raczej się w darkroomie nie spotkamy. To dla panów i na pewno polecać Ci nie trzeba:)

 

Ad2. Analizuje to, co chcę. Jakiś problem jeszcze?

 

 

 

Pani błagam - nie odpowiedziałaś jaki członek dobry.

Ano analizuj nikt nie broni mi czy Tobie.

To albo darkroom albo różaniec. Dylemty z dupy.

I robisz znowu narzuty na mnie, wcześniej na kogoś innego. Myśl kobito głową bo czytając nie głupia tylko jakaś taka ukryta opcja uległej dziewicy coś ci styki za bardzo zwarcie robią.

 

4 minuty temu, maroon napisał:

Takie rzeczy to można dopiero sprawdzić, jak pani by zrobiła nóżki na bok i powiedziała "bierz". 😁

 

Wielu jest w teorii twardych, a w praktyce i stosownych okolicznościach idą w chętną dziurkę jak w dym. 

 

Imho Wirtualnie jest łatwo okazywać brak zainteresowania, dlatego tym bardziej śmieszą rzesze nadskakujących w netach. 

On niezainteresowany ale pewnie priva chciał bazgrnąć ale że nowy narybek to zgrywa takiego o wybrednym podniebieniu.

A jak był ze starszymi babami 48 latnimi - ło Panie Marianie to taka 35 letnia to nowa 18 by była.

No i czy gruba ma jak najbardziej znaczenie. Nikt nie lubi wydawać tyle na żarcie, że z zarobków nie starczy.

Poczytaj ten wątek o Karynach zobaczysz co tam Panowie myślą.

Wolę młodą, zgrabną i chętną. Niż babe w wieku mojej matki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Anna napisał:

Twój w tych silikonowych majtkach Light in TheBox. I koncze tą bezsensowna przepychankę. Odwagi i powodzenia.

 

to silikon czy lateks Pani Anno - matko Polko.

Odwagi nie brakuje a powodzenia Tobie aby od tej złości na innych żółć nie przeszła na mleko dzieciaka. Baby są wredne jak widać czy to autorka posta czy ta powyżej. Tylko odmiana inna. Jedna kurtyzana a druga zakonnica. 🤣🤣🤣🤣

Edytowane przez sleepy_hollow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Yolo napisał:

Widać, na rynku nieruchomości jednak zastój. 

Kolega nas zaszczycił swoją obecnością w znanej i lubianej formie;)

Powitać

Ano zastój. Dom miałem budować a drogi i styropian i beton o pustakach nie wspomnę. Chyba z rezerwatu kilka takich bym wziął co by chociaż za cegolwke porobiły. Lub pomieszały łapa w betoniarce. Bo na żurawia się nie wspinam - mam lek wysokości od Tych księżniczek z różnych bajek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maroon napisał:

Takie rzeczy to można dopiero sprawdzić, jak pani by zrobiła nóżki na bok i powiedziała "bierz". 😁

To wtedy tym bardziej nie byłbym zainteresowany

Godzinę temu, maroon napisał:

 

Wielu jest w teorii twardych, a w praktyce i stosownych okolicznościach idą w chętną dziurkę jak w dym. 

W moim przypadku mnie teoria często idzie w parze z praktyką

Godzinę temu, maroon napisał:

 

Imho Wirtualnie jest łatwo okazywać brak zainteresowania, dlatego tym bardziej śmieszą rzesze nadskakujących w netach. 

Zbyt słabo mnie znasz. 

Noooo....masz rację.... śmieszą mnie rzesze nadskakujących w powyższym temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

 

@SamiecGamma @maroon @zychu Panowie odpisałam jednemu dlaczego związek upadł. Nie będę się powtarzać. 

A czy poszło o dzieci? - Chyba poniekąd tak. Ale ze strony męskiej. Na odchodne dowiedziałam się, że Pan - już po 40 - powinien mieć z 2 dzieci. Gdzie wcześniej relacja partnerska - obopólne nie dla instytuacji małżeństwa i dzieci. Ale jak widać odmienia się Panu to próbach badowania, tinderowania z tymi mamuśkami z dziećmi. Także powinnam być wdzięczna, że przez moja miednica, macica nie musiała wypychać małej piłki lekarskiej. 

 

No to klasyczne niedogadanie, jak to już ktoś tutaj wcześniej zauważył. Skoro najpierw miałbyć związek partnerski - bez małżeństwa i bez dzieci, a potem się "nagle" odmieniło. Swoją drogą, nie wierzę jakoś w taki nagły obrót o 180 stopni i rad byłbym usłyszeć jego wersję wydarzeń ;)

Co do dzieci to nie jestem jakimś fanboyem, ale uważam, że nie da się utrzymać związku dwójki niezależnych ludzi bez wytwarzania jakiejś wartości dodanej. I nie: partnerstwo, udany seks i "karmienie się miłością" nie będzie wystarczające - pierwsza większa kłótnia i się rozstajecie. 

 

Cytat

W kwestii dostarczania wrażeń - głównym dostarczycielem/organizatorem byłam ja. Czy to zwykłe kino, wyjazd weekendowy, urlop.

Wszystko musiało być zawsze full opcja. Może i lepiej - mogłam decydować za nas oboje - taka lekka forma dominacji samczej. Ale i tak były nieraz narzekania - bo ja na rower nie chcę, na spacer też nie, nad Zegrze też nie. Preferowana forma u Pana w ostatniej fazie to filmik, serialik, meczyk plus kanapa i browarek.

 

Tu jest zjawisko, którego nie pojmuję. Zakładając cały czas, że piszesz prawdę, ale to możliwe, bo widziałem takie przypadki. Ot chociażby "niedoszła" architektka, o której wspominałem, żeby daleko nie szukać. Też bujała się z nierokującym misiem przez 15 (sic!) lat! I to koleś wcale nie był jakimś bad-boyem, a wręcz uosobieniem Nice Guya, jak patrzyłem na zdjęcia... Po co przepieradalać swoje najlepsze lata z facetem, z którego nie jest się zadowoloną? 🤦‍♂️🤷‍♂️

 

Cytat

Gdzie czytając historię @SamiecGamma w Świeżakowani - napisał o jednym ze swoich związków, że była partnerka nie miała nawet ambicji nauczyć się angielskiego. To albo stosujemy wobec siebie takie same miary albo umniejszamy. Totalnie tego nie rozumiem i mam niezły dysonans poznawczy.

 

No nie miała, dlatego kazałem jej spierdalać. Nie będę układać sobie życia z warzywem, za które wszystko muszę zrobić: układać jej karierę zawodową, uczyć jeździć (prawko niby było, ale umiejętności kiepskie), uczyć angielskiego... Jeszcze gdyby były chęci, to do rozważenia, ale tych chęci nie było. 

Ja nie przypominam sobie, żebym coś "umniejszał". Kilka razy wręcz pisałem, że ambicje laski i konkretne osiągnięcia (w tym znajomość języków) są dla mnie ważne, więc czego tu nie rozumiesz?...

 

Edytowane przez SamiecGamma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kobieta mianowicie jest substancją,
mężczyzna refleksją. Kobieta wybiera nie ot tak sobie, ale dopiero kiedy mężczyzna się stara, wtedy wybiera. A staranie się mężczyzny to jest pytanie, jej wybór jest tylko odpowiedzią na pytanie. W pewnym znaczeniu mężczyzna to więcej niż kobieta, w innym zaś o wiele, nieskończenie mniej"

 

Søren Aabye Kierkegaard

 

 

To co kobieta ma między nóżkami to nie wszystko bracie Maroon.

Edytowane przez Denzel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SamiecGamma napisał:

 

No to klasyczne niedogadanie, jak to już ktoś tutaj wcześniej zauważył. Skoro najpierw miałbyć związek partnerski - bez małżeństwa i bez dzieci, a potem się "nagle" odmieniło. Swoją drogą, nie wierzę jakoś w taki nagły obrót o 180 stopni i rad byłbym usłyszeć jego wersję wydarzeń ;)

Co do dzieci to nie jestem jakimś fanboyem, ale uważam, że nie da się utrzymać związku dwójki niezależnych ludzi bez wytwarzania jakiejś wartości dodanej. I nie: partnerstwo, udany seks i "karmienie się miłością" nie będzie wystarczające - pierwsza większa kłótnia i się rozstajecie. 

 

 

 

 

Obrót nie był jakiś nagły - raczej odczytywałam to w kategoriach przytyku w moją stronę. Ale może coś mu siedziało w głowie - nie wnikam w to. Pan prowadził inwestycje w całym kraju i w schyłkowej fazie miał objawy jak dla mnie HFA. Ale w takiej branży jak u niego to standard.

Może to było bełkotanie i zamroczenie alkoholowe. 

8 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

Tu jest zjawisko, którego nie pojmuję. Zakładając cały czas, że piszesz prawdę, ale to możliwe, bo widziałem takie przypadki. Ot chociażby "niedoszła" architektka, o której wspominałem, żeby daleko nie szukać. Też bujała się z nierokującym misiem przez 15 (sic!) lat! I to koleś wcale nie był jakimś bad-boyem: wręcz udosobienie Nice Guya, jak patrzyłem na zdjęcia... Po co przepieradalać swoje najlepsze lata z facetem, z którego nie jest się zadowoloną? 🤦‍♂️🤷‍♂️

 

 

 

 

Psucie zaczęło się jakieś 1,5 roku wstecz. Nie narzekałam - po prostu przyjęłam taka opcję w zakresie planowania rozrywek.

Wiesz właśnie człowieka coś łączy z 2 osobą i jak nie ma przekroczenia granic to można się dogadać a tak było. Do czasu jak zawsze.

11 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

No nie miała, dlatego kazałem jej spierdalać. Nie będę układać sobie życia z warzywem, za które wszystko muszę zrobić: układać jej karierę zawodową, uczyć jeździć (prawko niby było, ale umiejętności kiepskie), uczyć angielskiego... Jeszcze gdyby były chęci, to do rozważenia, ale tych chęci nie było. 

Ja nie przypominam sobie, żebym coś "umniejszał". Kilka razy wręcz pisałem, że ambicje laski i konkretne osiągnięcia (w tym znajomość języków) są dla mnie ważne, więc czego tu nie rozumiesz?...

 

Tak tutaj mamy jasną sytuację. Znam Twoje podejście w tych sprawach.

Podałam Ciebie jako egzemplifikację pozytywną.

Dlatego tak dziwi mnie podejście innych ale luz. Każdy ma swoje oczekiwania, wymagania i ma prawo do oceny.

 

3 godziny temu, Anna napisał:

Kobiety chcą na ogół ogarniętego, stonowanego, wartościowego, mężczyzny. I to jest normalne. Problem z tym, że ten wartościowy facet chciałby też babki na poziomie. Mi osobiście ten poziom immanentnie kojarzy się w dużej mierze z kobiecością, która zawiera w sobie takie składniki jak subtelność, delikatność, choć niepozbawioną stanowczości. Taka klasa sama w sobie.

 

Nie będzie to, więc wejście na męskie forum i z buta podawanie rozmiaru biustu, czy fetyszu w postaci fellatio. @brunetka_wieczorowa_poraskoro nie masz takich blokad to ciekawe jak wyglądały Twoje interakcje gdzie indziej. I tu nie chodzi o to, że jesteśmy anonimowi w Internecie, bo albo to masz albo tego nie masz. Faktem jest, że przyciągnęłaś facetów typu " może coś ten-tages, związek od zaraz, lepkie łapki".  Jeden zwrócił uwagę na Twój prowokujący strój. Twierdzisz, że taki nie był. Być może, ale zachowanie Twoje tutaj jest mocno prowokujące, można więc wątpić. Podajesz nawet obcym facetom markę bielizny, którą nosisz i mieszasz to z bigosem na dziczyźnie. Cóż, może jakiś gościu tu napisze, że nosi na przemian stringi od znanego Calvina z lateksami marki Lightin TheBox w których odsmaża właśnie pierogi z krewetkami. Teoretycznie na zasadzie przyciągania podobieństw powinno zaiskrzyć. Tylko czy rajcowałaby Cie wywalona w przestrzeń wizja męskich pośladków wypchanych nad poziom lateksowego paska  i nęciła wizja zjedzenia wartościowego piroga bą-tą czy może wolałabyś najpierw poznać bez epatowania tymi "cudownościami"? Niestety ku własnej rezerwie do oceniania samych siebie,  niezależnie od szoku rezultatywnego  często jesteśmy odbiciem tego co przyciągamy. Ktoś mądrze napisał"chcesz poznać księcia, stan się księżniczką" (i vice versa)

 

Też sama powierzchowność czy kurs hiszpańskiego na poziomie „z7” może nie wystarczyć, jeśli brak „rdzenia”. Kiedyś Alberto Morawia popełnił taką sztukę o producencie filmowym, który szukał gwiazdy do filmu. Do hotelu na casting zjechały się modelki aspirujące do wielkiej kariery, jedna lepsza od drugiej. Poziom zmanierowania poza poziomami, same nad-kobiety. Pokój producenta sprzątała zatrudniona sezonowo ładna  dziewczyna, z którą on ucinał sobie pogawędki, coraz bardziej odkrywając urok jej prostoty i naturalnej kobiecości. Kończy się tym ze propozycje zagrania w filmie dostaje zwykła pokojówka ku zgrozie, szokowi i niedowierzaniu wszystkich zblazowanych "wybitnych dam".

Dziękuję za głos damski, kolejny.

W przypadku tego bigosu to był żart.

Możesz odbierać moje pisanie jako prowokujące - ale raczej bym je określiła jako zaczepne.

Masz prawo do własnej analizy potrzeb kobiecych i swojej wizji kobiecości. Jednak ile osób tyle punktów widzenia. I słusznie bo gdyby każdy miał podobne byłoby nudno :)

A co do Moravi - proszę o tytuł dzieła. Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

Chyba Pani za poważnie traktuje to forum. Jedni się spinają a tutaj zakonnica się znalazła. 

Przeczytaj 100 razy to zdanie.

Rozumiesz co napisałeś czy nie za bardzo?

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

I dobre na ogół chcą baby - ehhh kobito subeltność, delikatność - bzdury.

Czemu bzdury. To że Ty pragniesz wyuzdanej lampucery nie oznacza że ktoś drugi nie może zapragnąć kobiety subtelnej delikatnej...itp.

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

Przekładasz swoje rzuty myślowe na innych i myślisz, że masz rację.

Oczywiście że ma rację.

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

Nie ma tu różnicy między tymi od rage pill a taka jestem  delikatna, miła, ulotna jak nimfa a do tego jestem księżniczką na samczym forum.

O której Pani piszesz?

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

Qrwa - czytałem teksty w rezerwacie jak babki wprost piszę co lubią, był nawet wątek o fellatio zaczęty prze Elenor.

No i co w związku z tym?

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

. A jak nie pasuje to polecam jakieś kółko różańcowe lub forum dla zakonnic, ewentualnie jakiś oświeconych pruderyjnych lalek.

Lepiej nie innych bo zginiesz od pochwy.

Naprawdę wszystko musi się tutaj zbiegać do sexu ????

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

Kurcze teraz wyjdzie, że każdy marzy o dziewicy-zakonnicy. Pewnie są i tacy.

Są...

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

Ale koleżanka subtelnie tutaj atakuje laskę a znając życie by pewnie nie jedną tutaj samicę zepchnęła z urwiska.

 

 

Tego nie wiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

to silikon czy lateks Pani Anno - matko Polko.

Odwagi nie brakuje a powodzenia Tobie aby od tej złości na innych żółć nie przeszła na mleko dzieciaka. Baby są wredne jak widać czy to autorka posta czy ta powyżej. Tylko odmiana inna. Jedna kurtyzana a druga zakonnica. 🤣🤣🤣🤣

Cham. I kto przedawkował red pill.

Dla pełności - lateks na głowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

 

 

On niezainteresowany ale pewnie priva chciał bazgrnąć ale że nowy narybek to zgrywa takiego o wybrednym podniebieniu.

Nikogo nie muszę tu zgrywać w przeciwieństwie do co poniektórych...

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

A jak był ze starszymi babami 48 latnimi - ło Panie Marianie to taka 35 letnia to nowa 18 by była.

Yhy...musiał bym się z tobą na mózgi wymienić.

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

No i czy gruba ma jak najbardziej znaczenie. Nikt nie lubi wydawać tyle na żarcie, że z zarobków nie starczy.

Po sposobie gardzenia ludźmi widać kim jesteś.

To świadczy o Tobie.

2 godziny temu, sleepy_hollow napisał:

 

Wolę młodą, zgrabną i chętną. Niż babe w wieku mojej matki.

 

Każdy woli co innego. Kapito?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Denzel napisał:

Przeczytaj 100 razy to zdanie.

Rozumiesz co napisałeś czy nie za bardzo?

Czemu bzdury. To że Ty pragniesz wyuzdanej lampucery nie oznacza że ktoś drugi nie może zapragnąć kobiety subtelnej delikatnej...itp.

Oczywiście że ma rację.

O której Pani piszesz?

No i co w związku z tym?

Naprawdę wszystko musi się tutaj zbiegać do sexu ????

Są...

Tego nie wiesz.

Pan bełkocze bo mu się nudzi. Zwyzywa, naobraża ale druga strona nie reaguje wedle jego oczekiwań. 

I mamy frustrację.

A może to jednak jakaś feministka w owczej skórze i bada samcze forum bo ma w głowie wojnę totalną. 

Haha chyba opcja ukryta według mnie to jednak chciał(a)by a nie może :):)

Edytowane przez brunetka_wieczorowa_pora
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.