Skocz do zawartości

Randkowanie poza Tinderem srelem


deleteduser127

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Brat Jan napisał:

Wrzuć swoją dwuznaczną fotę, może być nawet kawałek uda to zobaczysz...

Forum padnie od nagrzanych wiadomości.:D

Lepiej te cycki w skórzanym body i szpilkach. 

Buehe jeszcze padną jak muszki owocówki. A trumiany biznes i tak nie daje rady.

@brunetka_wieczorowa_pora Przemyśl - pewnie nawet wtedy wiek nie będzie istotny.

40 minut temu, Casus Secundus napisał:

temat pokazuje, jak  - wbrew motto forum - koledzy mają głęboko w dupie siebie, swoje sprawy i swój rozwój. 

 

Godzinami wysiadywać? Odpisywać co chwila na komentarze anona, który się zarejestrował tylko po to, żeby popisać sobie a muzom? Rozstrząsać każde słówko, odesłanie, porównanie?

Marnujecie się - wasza sprawa.

Pomyślcie tylko, że czas jest w zasadzie jedyną wartością, w której straty są nie do odrobienia. 

I pomyślcie, ile rzeczy rozwijających fizycznie (a dla mężczyzny to konieczność) i intelektualnie mogliście zrobić w czasie, który przeznaczyliście na pogadanki, które obecnie liczą skromne 14 stron. 

 

Anon siedzi tu non stop  - co oznacza, że nic lepszego nie ma do roboty. A wy gracie swoim czasem i życiem w jego grę. 

Trochę pomyślunku koledzy. 

 

 

Tak ten czas.

 

11 godzin temu, Tornado napisał:

Sikać czy srac?

Bierzesz i robisz, kolejność dowolna.

 

Zawsze moża 1 i 2 za jednym zamachem w gacie.

 

13 godzin temu, maroon napisał:

Ależ oczywiście, że jest. Do gruppen spielen mit eine kleine Nachtmusik

 

Tylko przecież wprost tego nie powie. 

 

Zawsze trzeba sobie zadać pytanie, czy jakby Mokebe stanął, to też byłby erotomanem, czy jej słodkim erotomanem? 

 

Panna po 2-3 związkach. Kilkanaście lat. Bogobojna dziewica, a teraz życia by się chciało użyć, tylko Mokebe "na poziomie" jakoś mało zainteresowani, a walić się w kiblu z byle kim, no to tak głupio w tym wieku, co nie. 

 

Cała tajemnica wiary. Sex i dulary. 

W tym wieku to tylko śmierć dla baby. Od takich przygód można syfa złapać a Pani dba o siebie. 

Złote a skromne :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, I1ariusz napisał:

Samiec alpha faktycznie robi, to co chce, ale to jest jakby aspekt drugorzędny. Pytanie z czego bierze się to jego wywalenie. Czy z pewności siebie? Czy też z faktu wypisania się układu rywalizacyjnego? Czy z apatii? To są różne rzeczy. Jeśli jest pewny siebie to dlatego, że jest ugruntowany na prowadzenie, rywalizację i skuteczność.

Właśnie to się z samego jądra, a reczej jąder chyba bierze.

Tak jakby wewnętrznie mu coś mówiło - i widzi mężczyzna, że to co robi i tworzy jest dobre.

I żadna matka, żadna babka, ciotka, córka, żona nie jest w stanie swoimi przytykami, krytyką go onieśmielić. On po prostu swoje wie.

 

Tak to widzę, a może trochę to mitologizuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, rkons napisał:

Jeszcze galę Najmana włącz dla lepszego klimatu

Pani gotuje, nie przeszkadzaj. Kto wie czy te wymiary realne pewne jakieś zaokrąglenie ładne w górę może być.

Ciała kochanego nigdy za mało. Anorektyczki to nawet wody się boją bo to może się wchłonąć jak w glebę a Pani gotuje i serwuje. 

Chyba utuczyć chce Pana jak Jasia babajaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, I1ariusz napisał:

Jeśli mówimy o układzie damsko-męskim to wg mnie żaden samiec alpha czy nawet zwykły samiec, nie przyjmie podległości i równości z kobietą w departamencie "obrońcy i żywiciela rodziny".

Paryż wart jest mszy. Są kobiety które są warte ustępstw nawet takich alf. Btw. Kim jest samiec alfa? 

Cytat

Jak na to zareaguje on (i ona także) to już inna rzecz: jedni będą agresywni, inni pójdą w apatię, jeszcze inni zaczną szukać kochanek, które go docenią etc.

Był tu użytkownik i użytkowniczka. Skończyli jak udana relacja mimo tego że oboje byli bardzo dominujący. Po prostu wiedzieli jak się dograć. A wiesz że równość w związku nie oznacza równości w łóżku? Poza tym ciągła dominacja i kontrola jest męcząca. 

Cytat

Inna rzecz, że sama kobieta nie chce być w relacji z mężczyzną, któremu aspektu żywienia i obrony rodziny odebrała. Niektóre kobiety same przez swoje lęki tak robią i mają później zdziwkę, że pogardza gościem.

No i co z tego że nie chce? Spójrz na dominante dochodów, potem na raty kredytów. Kobieta ma do wyboru albo mieszkanie z rodzinką, albo z współlokatorkami, o ile nie dostanie spadku w postaci mieszkania. 

Oboje muszą pracować. 

 

A teraz sytuacja. Znam parkę. On zarabia 3 razy mniej niż ona. Czy on dalej powinien być tym samcem żywicielem? 

 

 

Edytowane przez Libertyn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Amperka napisał:

Właśnie to się z samego jądra, a reczej jąder chyba bierze.

Tak jakby wewnętrznie mu coś mówiło - i widzi mężczyzna, że to co robi i tworzy jest dobre.

I żadna matka, żadna babka, ciotka, córka, żona nie jest w stanie swoimi przytykami, krytyką go onieśmielić. On po prostu swoje wie.

 

Tak to widzę, a może trochę to mitologizuję.

Mitologizujesz - bo kobiety mają silny wpływ na mężczyzn i mogą go, jeśli się uprą, zniszczyć. Skoro już cytujesz Pismo to tam jest też dalej, że dała mu owoc itd. Nikt z nas nie jest samotną wyspą zupełnie niezależną od drugiego - chyba skrajny psychopata, ale nawet oni bywają przewrażliwieni na własnym punkcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Brat Jan napisał:

Dej!:)😋

Kiedyś sobie wyobrażałam wspólne wypieki z córką - tralalala, jak pachnie, och, posyp tutaj, jak cudownie, och, jak się rumieni. Jupi, jakie będą pyszne!!!

Rzeczywistość: nieee.... nie wsypuj piprzu, pokaleczysz się tym nożem, odejdź od piekarnika, bo jest nagrzany, nie, nie zjadaj surowego ciasta. O bosz... czy to glutek spłynął do ciasta?

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Libertyn napisał:

Paryż wart jest mszy. Są kobiety które są warte ustępstw nawet takich alf. Btw. Kim jest samiec alfa? 

Był tu użytkownik i użytkowniczka. A wiesz że równość w związku nie oznacza równości w łóżku? Poza tym ciągła dominacja i kontrola jest męcząca. 

No i co z tego że nie chce? Spójrz na dominante dochodów, potem na raty kredytów. Kobieta ma do wyboru albo mieszkanie z rodzinką, albo z współlokatorkami, o ile nie dostanie spadku w postaci mieszkania. 

Oboje muszą pracować. 

 

A teraz sytuacja. Znam parkę. On zarabia 3 razy mniej niż ona. Czy on dalej powinien być tym samcem żywicielem? 

 

 

Dobrze mówisz, że dominacja i kontrola jest męcząca i właśnie dlatego facet nie chce kobiety, z którą będzie musiał wchodzić w rywalizację. Szuka takiej, która się podda jego prowadzeniu, bez tego ciągłego krytykowania, zarządzania i uświadamiania mu, że nie jest wystarczający. Natomiast parka - nie wiem na ile ich dobrze znasz; czy to pójdzie dalej, jak ten facet się z tym czuje itd. Jak mu to odpowiada to ja nie będę mu niczego tłumaczył i dyktował. Ja też znam parkę, ona profesor medycyn, on technik elektryk. I co? Piekło.

Edytowane przez I1ariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

 

Panie @Denzel to mieć czy być? korona, księżniczka, koń - I powiem Ci prawdę życiową: I tak wszyscy umrzemy.

"Panowie" to w kapeluszach w średniowieczu chadzali...

A mieć czy być to odwieczny dylemat.

A co do śmierci to jedyna sprawiedliwości na tymże ziemskim padole.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

A czy poszło o dzieci? - Chyba poniekąd tak. Ale ze strony męskiej. Na odchodne dowiedziałam się, że Pan - już po 40 - powinien mieć z 2 dzieci. Gdzie wcześniej relacja partnerska - obopólne nie dla instytuacji małżeństwa i dzieci. Ale jak widać odmienia się Panu to próbach badowania, tinderowania z tymi mamuśkami z dziećmi. Także powinnam być wdzięczna, że przez moja miednica, macica nie musiała wypychać małej piłki lekarskiej. 

U autorki w tym 10letnim związku nastąpił wyraźny problem z komunikacją – gdyby oboje potrafili ze sobą szczerze pogadać, to nie byłoby dziś problemu i autorka zajmowałaby się teraz dzieciakami lub już dawno była w kolejnym związku z kimś z otoczenia (w myśl powtarzanej tu zasady: młodszej łatwiej znaleźć faceta).

Przy okazji Brunetko zastanów się, czy Ty w ogóle potrafisz słuchać innych i czy dajesz im wystarczający czas antenowy.

 

I ad "W kwestii dostarczania wrażeń - głównym dostarczycielem/organizatorem byłam ja. Czy to zwykłe kino, wyjazd weekendowy, urlop." Ten nadmiar emocji szukanych 'na mieście' to imho często przejaw niemożliwości wytrzymania ze sobą w związku, sam na sam w ciszy domu (lub z muzyką).

Powodzenia w szukaniu partnera - po przeczytaniu tego, co tu wszyscy piszą na pewno będziesz mentalnie bogatsza, ale nie wiem na ile Ci ta wiedza pomoże/zaszkodzi...

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam daleko w poważaniu kto iloma językami włada i kto jaki posiada majątek wygląd....lub status społeczny.

Z racji wykształcenia władam np. łaciną i greką ale do głowy by mi nie przyszło by się z tym publicznie obnosić.

Herb szlachecki również posiadam i co z tego.

Kobiety dziś lecą głównie na wygląd i kasę.

I Nikt mnie nie przekona o tym że jest inaczej.

A tutaj Kurwa..same.. Alfy Bety....i nawet pojawił się już

Omega...i o w mordę alfabet się skończył.

Omega pozamiatał pospólstwo.

 

Edytowane przez Denzel
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem autorka to studentka marketingu, która chce sobie coś przetestować i - jak widać - całkiem nieźle jej poszło. Na IT managerkę to trochę za dużo czasu ma w ciągu dnia 🙈😅 Mogą to też być dwie studentki, którym nudzi się na zdalnych lekcjach i zalogowały się tu dla beki, jak ktoś kilka stron wyżej zasugerował. Hipotez można snuć wiele, ale - tak jak pisałem wcześniej - brak mi pewnej autentyczności w tych wszystkich opowieściach.

 

Niemniej na 99% to pisała kobieta i widać doskonale kobiecą naturę, przez co ten wątek stanowi wartościowe studium przypadku. 

 

Sporo użytkowników wypowiedziało się tu w bardzo sensowny sposób i te posty stanowić będą wartość dla osób, które je przeczytają. Nie mam wątpliwości co do tego, że będzie ich wiele...

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, SamiecGamma napisał:

Moim zdaniem autorka to studentka marketingu, która chce sobie coś przetestować i - jak widać - całkiem nieźle jej poszło. Na IT managerkę to trochę za dużo czasu ma w ciągu dnia 🙈😅 Mogą to też być dwie studentki, którym nudzi się na zdalnych lekcjach i zalogowały się tu sla beki. Hipotez można snuć wiele, ale - tak jak pisałem wcześniej - brak mi pewnej autentyczności w tych wszystkich opowieściach.

A może to być równie dobrze ktoś z kimś nie chciał byś być

Cytat

 

Niemniej na 99% to pisała kobieta i widać doskonale koniecą naturę, przez co ten wątek stanowi wartościowe studium przypadku. 

Racja. Można wiele się dowiedzieć a zwłaszcza o zachowaniach samców na widok samicy

Cytat

 

. Nie mam wątpliwości co do tego, że będzie ich wiele...

 

Oooo tak.....zbliżamy się do Epopei....albo encyklopedii

2 minuty temu, icman napisał:

Eeeee, miecz i język zawsze na propsie Mości Panie :).

 

 

 

 

"Kto mieczem wojuje od miecza ginie..." arcyszanowny interlokutorrze.

 

Zaprawdę powiadam ci zważ na to iż Język również wielu nieszczęśników doprowadził już do zguby

Edytowane przez Denzel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Obliteraror napisał:

Od pochwy ginie, czy jakoś tak.

Po lekturze powyższych postów idzie wysnuć wniosek że są tutaj tacy którzy dla pochwy chcieli by zginąć.

 

Ale masz rację. Niejeden nieszczęśnik kontakt z pochwą przypłacił zdrowiem a nawet życiem.

 

Jak nie syf to problemy z psychą a później tutaj szukają pomocy i ratunku

Edytowane przez Denzel
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, SamiecGamma napisał:

Moim zdaniem autorka to studentka marketingu, która chce sobie coś przetestować i - jak widać - całkiem nieźle jej poszło. Na IT managerkę to trochę za dużo czasu ma w ciągu dnia 🙈😅 Mogą to też być dwie studentki, którym nudzi się na zdalnych lekcjach i zalogowały się tu dla beki, jak ktoś kilka stron wyżej zasugerował. Hipotez można snuć wiele, ale - tak jak pisałem wcześniej - brak mi pewnej autentyczności w tych wszystkich opowieściach.

 

Niemniej na 99% to pisała kobieta i widać doskonale kobiecą naturę, przez co ten wątek stanowi wartościowe studium przypadku. 

 

Sporo użytkowników wypowiedziało się tu w bardzo sensowny sposób i te posty stanowić będą wartość dla osób, które je przeczytają. Nie mam wątpliwości co do tego, że będzie ich wiele...

 

A było gdybanie o podatkach - to chyba jednak może prawnik lub księgowa lub combo.

Oj tam baby mają podzielność uwagi - czy to techniczne czy artystki.

A takie menadżerki to już wogóle - co innego techniczny z IT-analityk, developer a co innego od zarządzania.

Już miałem w robocie Scrum masterkę, która zamiast zając się robotą - bawiła się w zakupy.

Zresztą podobno It to najmniej wydajne zawody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Obliteraror napisał:

Czyżbyś miał na myśli tropicieli tej odznaki? : )

 

h5fgcgehbcn51.jpg

Simp to internetowy slangowy termin opisujący kogoś, kto okazuje nadmierną sympatię i uwagę w stosunku do drugiej osoby, zazwyczaj kogoś, kto nie odwzajemnia tych samych uczuć, aby zdobyć ich sympatię. Odbywa się to zwykle w pogoni za stosunkiem seksualnym.

 

Hehehe...Myślę ze forum to w powolnym tempie zaczyna mijać się z powołaniem..... delikatnie mówiąc.

Ale cóż wszak wielu rycerzy zgromadzonych tutaj zapewne od dawna marzy o pochwie....

A potem wracają na forum z tematem "w którym miejscu popełniłem błąd.."???

 

Edytowane przez Denzel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Obliteraror napisał:

Czyżbyś miał na myśli tropicieli tej odznaki? : )

 

h5fgcgehbcn51.jpg

A największa ironia polega na tym, że laska ich wykluczyła w 1 kolejności.

Jeżeli laska wygląda jak opisuje - obstawiam, że tak może być wymagająca sztuka - to dziwne, że nie ma wiadomości na privie.

Przy dobrym podejściu jak lubi samców ale gamma bo królika fajnie gonić, to i by popił, pojadł, fellatio całą noc. A skoro wysportowana to i pewnie na książęcym koniu poskacze. 

Panowie do dzieła - niech jej się skrzynka zapcha na początek, potem usta a na koniec zostanie krzyk.

28 minut temu, Obliteraror napisał:

Od pochwy ginie, czy jakoś tak.

haha tutaj to widać idealnie jak Panna rozgrywa a oni błagaja o atencję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lumineer napisał:

U autorki w tym 10letnim związku nastąpił wyraźny problem z komunikacją – gdyby oboje potrafili ze sobą szczerze pogadać, to nie byłoby dziś problemu i autorka zajmowałaby się teraz dzieciakami lub już dawno była w kolejnym związku z kimś z otoczenia (w myśl powtarzanej tu zasady: młodszej łatwiej znaleźć faceta).

XD. Komunikacyjnie nawalasz Ty. Czytanie ze zrozumieniem się kłania Ona jasno pisze że dzieci nie chciała, on niby też nie, ale w zasadzie chciał i jej to wypomniał przy zerwaniu. On też nawalił. 

Cytat

Przy okazji Brunetko zastanów się, czy Ty w ogóle potrafisz słuchać innych i czy dajesz im wystarczający czas antenowy.

A czy Ty jej dałeś? Patrząc

Cytat

I ad "W kwestii dostarczania wrażeń - głównym dostarczycielem/organizatorem byłam ja. Czy to zwykłe kino, wyjazd weekendowy, urlop." Ten nadmiar emocji szukanych 'na mieście' to imho często przejaw niemożliwości wytrzymania ze sobą w związku, sam na sam w ciszy domu (lub z muzyką).

A może to po prostu nie bycie wycofanym piwniczakiem? 

Cytat

Powodzenia w szukaniu partnera - po przeczytaniu tego, co tu wszyscy piszą na pewno będziesz mentalnie bogatsza, ale nie wiem na ile Ci ta wiedza pomoże/zaszkodzi...

Tylko. Czy ona szuka partnera? Czy się po prostu dziwi zachowaniu mężczyzn z jakimi się spotkała w celu innym niż budowanie związku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.