Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?

[maroon]

@wrotycz o Jankesach dobrego słowa nie powiem, ale prawdy są dwie:

 

1) Tego jak zabezpieczają swoje (i Izraela) interesy inni powinni się uczyć 

 

2) Rosja to jest zbyt mały miki żeby grać rolę światowego mocarstwa. Czemu? A temu, że po pierwsze ekonomia, a nie ilość czołgów per capita. Chiny zaczęły aspirować do mocarstwa, dopiero po osiągnięciu sukcesów ekonomicznych. Jakie sukcesy mają ruscy? Żadne. 

 

Dlatego, nawet jak cudem uda im się coś wygrać, to się tym klopsem po prostu udławią, bo nie są wystarczająco DUZI na takie zabawy. 

[wrotycz]

6 hours ago, zychu said:

Tyle że rozegrali to jakoś tak... no, na gorąco.

 

To że na szybko to można uzasadnić tym, że podjęli decyzję "wchodzimy", prawdopodobnie w grudniu, i musieli sprokurować jakaś zasłonę dymną, bo nie da się dziś ukryć ruchu takich wojsk - stąd ten cyrk z "uchodźcami" z Iraku i manewrami na granicy białoruskiej.

 

A to, że sobie zlekceważyli, to inna para kaloszy. Szkoda komentować inaczej niźli - kabaret.

 

[brat mniejszy]

5 godzin temu, DOHC napisał:

Czy ktoś coś wie o laboratoriach na terenie UA? 

https://pulsmedycyny.pl/who-zaleca-ukrainie-zniszczenie-niebezpiecznych-patogenow-mozliwy-atak-na-laboratoria-1143980?fbclid=IwAR2nh1dYIJh5ezhdpyaBo1P3iNnHcbT8vLcNytpM4hF7pcXRM6v2cEBbMX8

plus jakiś ruski wojskowy

https://rumble.com/vwtd4n-amerykaskie-laboratoria-z-broni-biologiczn-na-ukrainie-rosja-ujawnia..html?fbclid=IwAR3pRBPlEsYx7gurYhCi5E0Yi_e0vbb0tMlAlWS_Xaj5lWU6n0s6AMPpu2g

[Brat Jan]

7 godzin temu, wrotycz napisał:

Wyobraź sobie, że jesteś przywódcą państwa nad Wisłą, i że Francja zaczyna umieszczać swoje rakiety i broń w Zachodnich Niemczech, a my mówimy, że to nieładnie i żeby tak więcej nie robili. Na co oni, że nie mają złych zamiarów i umieszczają je w Czechach, potem na Słowacji i mówią, że to w celu utrzymania pokoju z nami.

Co robisz?

Wyobraź sobie, że Ukr chce do UE bo widzą, że statystycznemu obywatelowi UE żyje się lepiej niż statystycznemu na Ukr czy w Rosji.

Co robi Rosja?

[Martius777]

[Piccardo]

https://www.money.pl/gospodarka/starlinki-juz-na-ukrainie-dziekuje-elonowi-muskowi-rzadowi-polski-i-orlenowi-6748861455338304a.html

 

Jest tu jeszcze jakiś frajer który myśli że jeden z najbogatszych żydów "dał" coś ukrze za free 🤣, nie żyd obajtek zapłacił waszymi pieniędzmi 🤣, w końcu polaczki takie bogate nawet własne domy i mieszkania oddają 🤣. Śpiące owieczki.

 

Dobry usrael

 

https://vm.tiktok.com/ZMLaxWPdL/

Edytowane 20 Marca 2022 przez Piccardo

[xander99]

9 godzin temu, maroon napisał:

 

Ilość zasobów per capita jest mniej więcej stała (przyrosty o 2-3% rocznie pomijamy) 

 

Żebym ja miał więcej, ty musisz mieć mniej. 

 

Czego nie rozumiesz? 

 

Rosja to duży kraj, więc ma dużo nowobogackich. Dodatkowo sporo dawno uciekło, bo się nie zgadzało z jedynie słuszną linią Putina. 

 

Wiem, głupio to pisać, ale nie każdy ruski, to dziki ruski. Natomiast prawie wszyscy cierpią na straszną megalomanię. I strasznie chlają. 

Jak głód przyciśnie, to będą brać z USA i Kanady. 

Co ci z tego pkb jak przeciętny Kowalski zyl lepiej w czasach komuny niz teraz u janusza za najnizsza.

[RealLife]

Narazie to informacje niepotwierdzone. Niemniej warto je znać bowiem historycznie są to metody znane Rosji. 

 

Mariupol - rozpoczęło się wysiedlanie mieszkańców miasta w głąb Rosji. Dla przypomnienia w Polsce "Sybirakami" było nawet 2 mln. 

 

 

 

24 minutes ago, xander99 said:

Co ci z tego pkb jak przeciętny Kowalski zyl lepiej w czasach komuny niz teraz u janusza za najnizsza.

 

Przeciętny Kowalski gówno żarł zmielone z papierem toaletowym za Komuny. Nie pisz bzdur. Tu nie Rosja. Ławrow cię za propagandę nie pochwali. 

 

[Ace of Spades]

9 godzin temu, maroon napisał:

Żebym ja miał więcej, ty musisz mieć mniej.

Czego nie rozumiesz?

Rosja to duży kraj, więc ma dużo nowobogackich.

Natomiast prawie wszyscy cierpią na straszną megalomanię. I strasznie chlają. 

Rozumiem, że o sobie piszesz.

[xander99]

1 godzinę temu, RealLife napisał:

Narazie to informacje niepotwierdzone. Niemniej warto je znać bowiem historycznie są to metody znane Rosji. 

 

Mariupol - rozpoczęło się wysiedlanie mieszkańców miasta w głąb Rosji. Dla przypomnienia w Polsce "Sybirakami" było nawet 2 mln. 

 

 

 

 

Przeciętny Kowalski gówno żarł zmielone z papierem toaletowym za Komuny. Nie pisz bzdur. Tu nie Rosja. Ławrow cię za propagandę nie pochwali. 

 

Na wsi przykładowo sprzedałeś dwukolke prosiakow i 1 ha ziemi kupiłeś a teraz tira ci zbraknie. Tylko nie pisz o unii bo tam trzeba spełnić jakies tysiące wymagań z dupy które mają na celu dobicie rodzinnych gospodarstw hodowlanych.

[Januszek852]

10 godzin temu, wrotycz napisał:

Czy nie jest to idealne, a w mieście jedyne (budynki) "schronienie" dla żołnierzy, z którego mogą łatwo, za pomocą RPG razić rosyjskie czołgi

Nie wiem, do czego tutaj zmierzasz. Owszem, to prawda, ale czy to oznacza, że miasta należy prewencyjnie równać z ziemią, blok po bloku? Bo zdajemy sobie przecież sprawę z tego, że będą ziomkowie z Javelinem w którymś z okien i to nieuniknione, że jakiś czołg wyłapie rakietą.

 

Co zatem proponujesz? Niszczymy wszystko jak leci, reagujemy na dostrzeżone zagrożenia i neutralizujemy nie patrząc na collateral damage, czy może omijamy miasta żeby nie dochodziło do takich sytuacji (ale wtedy okupacja się nie uda) ? Każda opcja ssie...

 

10 godzin temu, wrotycz napisał:

O tym też pisałem.

Wyobraź sobie, że jesteś przywódcą państwa nad Wisłą, i że Francja zaczyna umieszczać swoje rakiety i broń w Zachodnich Niemczech, a my mówimy, że to nieładnie i żeby tak więcej nie robili. Na co oni, że nie mają złych zamiarów i umieszczają je w Czechach, potem na Słowacji i mówią, że to w celu utrzymania pokoju z nami.

Co robisz?

 

Ciekawe pytanie, ale nie ma na nie dobrej odpowiedzi.

 

Wszystko zależy od tego, jaka jest równowaga sił, a także - co chcemy osiągnąć.

Mówimy tutaj o Rosji, która zdaje się ma drugą armię świata i ponad 6000 niuków.

 

Sama Ukraina per se nie jest dla nich żadnym zagrożeniem.

NATO natomiast już ma bazy wszędzie dookoła Rosji. Pytanie, czy kolejny kraj, w którym takie bazy się pojawią jest aż tak dużym zagrożeniem, by dewastować swoją gospodarkę i narażać się na ostracyzm na całym świecie.

Przecież to nie jest pierwszy członek NATO, który sąsiaduje z Rosją, aczkolwiek trzeba uczciwie przyznać, że byłby to członek NATO o najszerszej lądowej granicy z Rosją.

 

11 godzin temu, wrotycz napisał:

Ukraina w tym momencie broni mocarstwowej pozycji Stanów Zjednoczonych w Europie środkowej. Nie, jak to przedstawiają amerykańskie media, że Stany bronią Ukrainy.

 

Hm.

 

Ukraina rzeczywiście mogła zrezygnować z NATO, oddać Donieck, Krym i Ługańsk. Owszem. Tylko czy to by wystarczyło? I czy powstrzymałoby Putlera przed kolejnymi żądaniami?

 

Nie ma raczej aprobaty na świecie dla tego typu działań, aczkolwiek osobiście uważam, że tereny de facto pod kontrolą przeciwnika nie są specjalnie cenne i nie warto dla nich ryzykować wojną z silniejszym sąsiadem (Krym, Donieck, etc.). Ale to moje niepopularne zdanie. Również dążenie do wejścia do sojuszu, który nas nie chce - w obliczu wojny z faszyzującym sąsiadem - nie wydaje się być świetnym strategicznie pomysłem, tym bardziej, że Ukraina w trakcie tej wojny już przyznaje, że jednak nie dołączy do NATO. To nie można było tak powiedzieć od razu...?

 

Nie powiem, że Ukraina nie podłożyła się sąsiadowi w tej wojnie niezbyt rozsądną polityką (tragiczne skutki widać), ale jednak cała odpowiedzialność za inwazję spada na agresora.

[maroon]

Jakby Ruscy mieli cokolwiek sensownego do zaoferowania, to by się kolejka do bycia członkiem federacji ustawiała. 

 

A jakoś się nie ustawia. 

 

Ciekawe, prawda? 

 

Można też oczywiście obroną pozycji USA tłumaczyć. 

 

Ruscy zrobili to, co zawsze robili. Wykorzystując osłabienie danego kraju zagarneli sobie "kawałek". Potem kolejny kawałek, itd. 

 

O zaborach to już widzę nie uczą. 

[$Szarak$]

@wrotyczZajebiste myślenie. Zamiast myśleć z perspektywy tego, co dla Polski będzie korzystne to ty się przejmujesz ruskimi. Oni mają nas kompletnie w dupie i najchętniej by nas najechali zaraz po Ukrainie. Teraz pisanie o bazach NATO, o zagrożeniu dla Rosji!!! To zagrożenie nigdy według mnie nie istniało bo Rosja ma największy arsenał atomowy na świecie i nikt by jej w sposób taki, jak Ukrainę nie zaatakował. 

A ile ma być tych ofiar? Schrony były budowane od 2014 roku. Rosja pocisków też nie ma nieskończoność. Niszczy najpierw cele ważne strategiczne i już sporo wystrzeliła. Ukraina jest ogromna a iskanderów w nieskończoności nie mają tym bardziej, że to drogie rzeczy na których Rosję stać niedługo nie będzie. 

Dla POLSKI to się opłaca. W dupie normalny Polak powinien mieć ruskich, jak oni nas, a ty się użalasz nad nimi, że wina zachodu. 

Jeszcze co do tej propagandy Ukraińskiej której piszesz... Cofnij się do 2 wojny światowej, jak już wtedy była. 

Ciężko się czyta takie głupoty i użalanie się w polityce nad jakimś krajem, szczególnie gdy on jest dla ciebie największym zagrożeniem. 

 

Zamiast patrzeć na korzyści to ty się przejmujesz tak ruskimi. W polityce nikt nikim się nie przejmuje - liczą się tylko korzyści. Oprócz Anglosasów, nasi komandosi też ćwiczyli Ukraińców od 2014 roku. 

Edytowane 20 Marca 2022 przez $Szarak$

[Edelgeist]

12 godzin temu, Ace of Spades napisał:

Żeby ci niektóre ruskie mogli być przez duże B to na froncie ukraińskim muszą umierać inni ruscy przez malutkie b. Bogactwo wymaga poświeceń, raj domaga się piekła.

 

 W Polsce też to się dzieje. Na razie, dzięki Bogu, jedynie na planie ekonomicznym, nie militarnym...

[TruthInPlainSight]

BaldTV ,którego lubię oglądać moim zdaniem trafnie podsumował ,że POLSKA nie będzie atakowana bo i po co. Sojusz NIEMIECKO-ROSYJSKI zapewne wróci(ł) do łask. PL jest montownią DE więc po co im się tu pchać. 

Jeśli chodzi o UA, myślę, że to co się w Jaworowie to była jasna i czytelna wiadomość dla NATO -wynocha stąd.  

[Edelgeist]

8 minut temu, $Szarak$ napisał:

Dla POLSKI to się opłaca. W dupie normalny Polak powinien mieć ruskich, jak oni nas, a ty się użalasz nad nimi, że wina zachodu. 

 

 Tak. normalny Polak powinien mieć w d*pie i Ruskich, czyli i Rosję i Ukrainę (to też ruscy). Z punktu widzenia dobra Polski (takim sensie, żeby to państwo i ten naród przetrwały jak najdłużej na arenie dziejowej), jest układ równowagi między mocarstwami. Oligopolu, a nie monopolu.

 Tymczasem PiS wygrał wybory, że "Polska wstanie z kolan", a zamiast tego, położyła się krzyżem. Polska powinna dążyć do poprawnych relacji z Rosją i Chinami, bo to ogromne rynki zbytu.

 Zamiast tego mamy kontynuację polityki umacniania wasalizmu, wobec USA. Sytuację, w której stany próbowały nas wj***ać na minę a PAD, dwa dni później ich za to jeszcze przeprasza, kompromitując się przy tym; "friend in need is a friend ind(?)"...

 Żałosny obraz miernot, chłopców na posyłki i do bicia (mam na myśli głównie panów AD i MM), których się poklepało po plecach i teraz im się wydaje, że są mesjaszami.

[$Szarak$]

@EdelgeistJesteś kolejną osobą która powiela twierdzenie, że z Rosją trzeba mieć lepsze relacje. Lepsze to znaczy jakie? Nie widzisz, że my nie mamy żadnych wspólnych interesów? Dla nas nigdy nie było po drodze żeby Rosja była silna, ani dla Rosji żebyśmy my byli. Nie mamy żadnych wspólnych punktów. Z Chinami mamy już sporo lepsze relacje. 

To dlaczego Japonia nie ma dobrych relacji z Chinami tylko jest głównym partnerem strategicznym Amerykanów? Przecież Chiny mają ogromny rynek? No właśnie. 

Jeśli ktoś myśli, że po lepszych stosunkach nagle będą tu gazociągi albo zaspany rynek towarami z Rosji to ma co najmniej bujną wyobraźnię. 

 

Edytowane 20 Marca 2022 przez $Szarak$

[Edelgeist]

6 minut temu, $Szarak$ napisał:

 Dla nas nigdy nie było po drodze żeby Rosja była silna, ani dla Rosji żebyśmy my byli.

 

 Nie czytasz ze zrozumieniem. Miałem na myśli, że nam nie jest na rękę ani monopol Rosji, ani monopol USA, tylko stan równowagi między nimi.

 

8 minut temu, $Szarak$ napisał:

 

To dlaczego Japonia nie ma dobrych relacji z Chinami tylko jest głównym partnerem strategicznym Amerykanów? Przecież Chiny mają ogromny rynek? No właśnie. 

 

 Japonia to dość specyficzny kraj, który dzięki swojemu położeniu. Czy ma takie złe relacje z Chinami, a dobre z Ameryką? No nie wiem, nie wiem. Może powiem trochę infantylnie, ale na prawie każdym produkcie sony pisze "made in china". Poza tym Japonia była pokonana przez USA i przez jakiś czas okupowana.

 

12 minut temu, $Szarak$ napisał:

 

Jeśli ktoś myśli, że po lepszych stosunkach nagle będą tu gazociągi albo zaspany rynek towarami z Rosji to ma co najmniej bujną wyobraźnię. 

 

 

 Chodzi głównie o żywność. Pos koniec lat 90-tych te stosunki zaczęły się sypać i Rosja zamknęła swój rynek na asortyment z Polski. Z Chinami jest podobna sytuacja. Miał być jedwabny szlak bis w wersji kolejowej a został utopiony. Kto na tym skorzysta?

[vodkas85]

1 minutę temu, Edelgeist napisał:

 

 Chodzi głównie o żywność. Pos koniec lat 90-tych te stosunki zaczęły się sypać i Rosja zamknęła swój rynek na asortyment z Polski. Z Chinami jest podobna sytuacja. Miał być jedwabny szlak bis w wersji kolejowej a został utopiony. Kto na tym skorzysta?

Niemcy, Francja, Holandia, Niemcy.

[Edelgeist]

1 minutę temu, vodkas85 napisał:

Niemcy, Francja, Holandia, Niemcy.

 

 Ale naciski, żeby tą inicjatywę utopić, podobno płynęły głównie z USA...

[Libertyn]

Polska powinna dbać o relacje z Rosją. 

Polska powinna wyjść z NATO, z UE. Przeprosić za fałszowanie historii. Katyń przecież jest winą Niemców.

Podziękować za przechowanie polskich obywateli  w Norylsku. I przeprosić za kłamliwe porównywanie obozów nauczających zawodów drwala i górnika do hitlerowskich obozów śmierci. 

Oczywiście też przyznać że wieści o rzekomych kradzieżach i gwałtach przez bohaterską armię czerwoną są faszystowskimi bredniami kolportowanymi przez nazistów z AK. 

 

I przestać oczerniać największego dobroczyńce Polaków, nieodżałowanego towarzysza Józefa Wissarionowicza Stalina. 

[$Szarak$]

1 minutę temu, Edelgeist napisał:

Nie czytasz ze zrozumieniem. Miałem na myśli, że nam nie jest na rękę ani monopol Rosji, ani monopol USA, tylko stan równowagi między nimi

Aktualnie z Ameryką trzymanie ma sens. I oni i my mamy podobne cele. Zniszczenie Rosji i rozszerzenia wpływów dalej. Z Rosją nie ma żadnych. Ukraina w wpływach zachodnich to słabsza dużo Rosja. 

 

2 minuty temu, Edelgeist napisał:

 Japonia to dość specyficzny kraj, który dzięki swojemu położeniu. Czy ma takie złe relacje z Chinami, a dobre z Ameryką? No nie wiem, nie wiem. Może powiem trochę infantylnie, ale na prawie każdym produkcie sony pisze "made in china". Poza tym Japonia była pokonana przez USA i przez jakiś czas okupowana.

 

Skoro przyłącza się do sankcji zachodnich, jest jednym z KLUCZOWYCH partnerów Ameryki, no to chyba są pod wpływem Amerykanów nie? USA im bomby atomowe zrzucało i im jakoś nie przeszkadza by przebywały tam duże ilości wojska ich. 

 

4 minuty temu, Edelgeist napisał:

Chodzi głównie o żywność. Pos koniec lat 90-tych te stosunki zaczęły się sypać i Rosja zamknęła swój rynek na asortyment z Polski. Z Chinami jest podobna sytuacja. Miał być jedwabny szlak bis w wersji kolejowej a został utopiony. Kto na tym skorzysta?

Jak już Rosja zostanie rozczłonkowana można o tym myśleć. Tzn zostanie wasalem Chin. Wystarczy, że nie będą mieli dalej wpływów na Ukrainie + stracą wpływy na Syberii. Wtedy z Rosji nic nie zostanie. 

 

 

 

 

[RealLife]

15 minutes ago, Edelgeist said:

Polska powinna dążyć do poprawnych relacji z Rosją

 

Nie ma takiego czegoś jak poprawne relacje z Rosją. Z Rosją można mieć relacje uznające jej zwierzchność albo być przeciw Rosji. Wolność albo poddaństwo. Tylko taki wybór ma Polska. Francja, Niemcy to i owszem ale nie Polska. Wynika to z tego że Rosja nie uważa Polski za suwerenny kraj. Dlatego nigdy nie będzie traktowała nas jako równorzędnego partnera. Ona uważa że Polska należy w jej strefie wpływów a z krajami zależnymi się nie rozmawia. Polska to wasal, Rosja to senior. Takie jest widzenie Polski w Rosji.

 

Takie wypowiedzi jak twoja słyszę często. Jeszcze raz napiszę - Polska nie jest wstanie mieć dobrych stosunków z Rosją. 

 

Wasze "poprawne relacje" z Rosją to zezwolenie aby kluczowe zakłady przemyslowe jak Azoty, Orlen, KGHM, zbrojeniówka były kontrolowane przez kapitał rosyjski. Rosja by decydowała przez lobbystów czy może powstać Via Karpatia albo terminal LNG. To są poprawne relacje w rozumieniu Rosyjskim.

 

[wrotycz]

27 minutes ago, Januszek852 said:

11 hours ago, wrotycz said:

Czy nie jest to idealne, a w mieście jedyne (budynki) "schronienie" dla żołnierzy, z którego mogą łatwo, za pomocą RPG razić rosyjskie oddziały

Nie wiem, do czego tutaj zmierzasz.

 

Nie wątpię w to.

 

Jak to słusznie ktoś tu zauważyłi zwerbalizował, ukraińska propaganda jest na najwyższym, światowym poziomie. Zmuszenie ruskich do walki w mieście oznacza strzelanie do budynków. Jeśli nie wiesz jak to wygląda to sobie zobacz obrazki z Syrii. Nie da się inaczej.

 

Tu zacytuję sławnego, polskiego snajpera:

0:33:44: natomiast nacierający użyje zapewne ciężkiej artylerii i czołgów w natarciu, czyli będzie niszczyć budynek po budynku. Inaczej się tego zdobyć nie da.

 

Teraz Ukraińscy żołnierze a nawet "cywile" zaczynają strzelać z tych budynków do ruskich czołgów, i co oni mają zrobić? Czekać aż zostaną zabici? Ty byś czekał, czy byś się bronił?

 

[RealLife]

Od początku wojny w Ukrainie w białoruskich klinikach przybywa rannych żołnierzy rosyjskich. Anonimowi rozmówcy Deutsche Welle opisują horror z masowymi operacjami amputacji kończyn i żołnierzami, którzy nie jedli od pięciu dni.

 

 

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/bialorus-horror-w-szpitalach-przywoza-zolnierzy-ktorzy-nie-jedli-od-pieciu-dni/ls4q02w