Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

On 1/1/2024 at 7:59 AM, niemlodyjoda said:

że Rosja już upada i za chwilę Chiny zajmą Syberię

Te procesy w międzyczasie postępują do przodu. Jak każdy plan rozpisany na dekadę, dzieją się na tyle powoli, że czasem wydaje się, że nic się nie dzieje.

W ciągu miesiąca powinniśmy zobaczyć dane chińskiej gospodarki za 2023 rok (o ile ich nie utajnią), i tam pewnie coś zacznie być widoczne.

 

On 1/1/2024 at 7:59 AM, niemlodyjoda said:

Gdzie prezio Bidet pierdolący o demokracji i pomocy?

Gdy Kongres stanął demokratycznie przeciw pomocy dla Ukrainy, prezydent Biden olał demokrację i posyła kasę i broń prezydenckimi dekretami - niemalże jak "car gosudar", jednoosobowy samowładca-tyran.

Chichot z demokracji.

Ale broń dla Ukrainy idzie dalej... biznes się kręci, cele gospodarcze USA są osiągane, więc - będzie "pomoc", która jest zaledwie ułamkiem zysków USA...

On 1/1/2024 at 7:59 AM, niemlodyjoda said:

To jest właśnie ta "murzyńskość" o której się mówi w kontekście Polski - Ci ludzie nie są w stanie pojąć, że można nie być czyimś niewolnikiem.

Zanim zaczniemy nawalać się o wielkie idee, takie jak wolność czy dobrobyt gospodarczy, zacznijmy od "dorosłości" w swoim własnym kręgu. Czy sprzątamy kupy z chodnika po swoim psie? Czy jak jest zakaz parkowania, to go przestrzegamy, czy jednak "bwana kubwa" jest ponad takie ograniczenia jego wolności? Nawet nie chce mi się zaczynać o ograniczeniach prędkości - bo jak chcesz budować wolność i dobrobyt, na takiej podbudowie "narodu"? Demokratycznie? Gdy jest u nas społeczne przyzwolenie na rozpierdalanie norm zachowania cywilizowanego człowieka?

 

Sami jako "naród" poprosimy o to, by zakończyć zabawę zwaną "demokracją". Alternatywą jest, że podążymy drogą wschodnią - w korupcję totalną, knuty dla plebsu i "prawo bogatszego".

On 1/1/2024 at 2:21 PM, Hubertius said:

Śmierdzi mi to jakąś planowaną kolejną "ofensywą ostatniej szansy"

W Rosji wybory, "demokratycznie" wybierać będą Putina na prezydenta ;) więc pewnie będzie jakiś atak zimowy, aby "zagrzać ducha narodu". Ewentualnie klęską wytłumaczyć przesunięcie wyborów.

A Ukrainie skończyły się "zasoby ludzkie" na odparcie ofensywy, i trzeba je "na ura" uzupełniać. Albo chociaż robić wrażenie uzupełniania...

On 1/2/2024 at 11:09 AM, Obliteraror said:

Uprawianie zatem w takiej sytuacji wściekle antyrosyjskiej polityki uznaję za sabotaż. Niezależnie od tego, jaka obecna Rosja jest, a jaka się wydaje, że jest.

Sabotaż - to słowo zakłada, że jesteś w stanie cokolwiek zmienić w działaniu drugiej strony.

Jak Rosja zechce "małej zwycięskiej wojenki" z Polską, to będzie miała wojenkę, i żadna ilość koncesji i ustępstw z naszej strony, tego nie zmieni. 

Dla paraleli - myślisz, że oddanie w '39r. "korytarza gdańskiego" Niemcom Hitlera, zmieniłoby los Polski? Czy nawet datę ataku?

On 1/3/2024 at 6:40 AM, Obliteraror said:

Atak, którego hipotezę przedstawiłem, nie miałby nic wspólnego z żadną ofensywą lądową, bo byłby jednorazowy. Jako forma rewanżu. Raz, ale mocno - koniec.

Nie pamiętam ani autora, ani dokładnego cytatu, ale szło to mniej więcej tak: "jeśli w jakimś momencie czasu oddajesz inicjatywę otwarcia ognia w ręce poruczników, dowodzących jedną baterią, to na pewno będziesz miał wojnę". I tak samo - jeśli jeden człowiek w lokalnym punkcie dowodzenia mógłby podjąć decyzję o kontrataku - odpaleniu "co mam w baterii" w stronę Rosji - to nie ma mowy, by zakończyło się na jednym ataku.

Raz wypuszczonego dżina nie da się łatwo zamknąć w butelce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.01.2024 o 11:09, Obliteraror napisał(a):

 

By zrujnować przyszłość i spokojne życie tych przykładowych Polaków, o których wspominałeś nie jest zupełnie potrzebna pełnoskalowa wojna z Rosją.

 

Wystarczyłby jeden potężny rosyjski atak rakietowy.

 

Ot, 100 rakiet odpalonych na różne cele, m.in polską infrastrukturę krytyczną.

 

I "po zawodach" na wiele lat.

 

Polska (pomijając nawet obecną pomoc Zachodu dla UA) nie miała na swoim terenie promila zabezpieczeń przeciwlotniczych, jakie miała ukraińska SRR za czasów Sojuza. I to teraz też robi robotę lepiej lub gorzej, bo przecież nie zniknęło w pełni.

 

Rosja lubi testować przeciwnika.

Nie 100, ale kilka i czekanie co druga strona "NATO".

Oby to nas nie dosięgło.

 

W dniu 3.01.2024 o 06:40, Obliteraror napisał(a):

 

Życzę powodzenia i umacniania się w wierze, że tego typu atak spowodował by zbiorowe poparcie dla wojny Rosji z NATO i uruchomienia przy pełnej zgodzie państw członkowskich art. 5.

No właśnie.

Nie będzie za bardzo jak bezpośrednio odpowiedzieć na taki atak jeśli nie da się ustalić czyje te rakiety są.

Jeśli RUS i UKR mają takie same. Lub RUS może pozyskać ukraińskie w celu zrobienia chaosu nie jako na zapleczach przeciwnika.

Tragedia w Przewodowie już pokazała jak to może wyglądać.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kespert napisał(a):

myślisz, że oddanie w '39r. "korytarza gdańskiego" Niemcom Hitlera, zmieniłoby los Polski? Czy nawet datę ataku?

Trudno powiedzieć, za dużo zmiennych.

Przystąpienie do paktu antykominternowskiego za to zmieniłoby moim zdaniem wiele.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszy mnie nastawienie Niemców. Przyjmowanie ciapatych, którzy ciągną socjal i zajmują się rozpierdzielaniem wszystkiego? Dla nich jest "wszystko jak najbardziej w porządku".

Więc skoro na nich nie mogą wjechać bo "polityka nie pozwala", to "biorą" się w takim razie za Ukraińców. Bo za tych "już mogą"... .

 

Edytowane przez Hubertius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-ukraina-telemaraton-pod-ostrzalem-krytyki-wszyscy-maja-dosc,nId,7248757

Cytat

Wszyscy mają dość obrazu, który mówi "wygrywamy, każdy nas lubi i daje nam pieniądze" - stwierdziła Oksana Romaniuk, szefowa Kijowskiego Instytutu Masowej Informacji. Jej zdaniem większość Ukraińców ma być już zmęczona "państwową propagandą". Wskazują na to również badania. Specjalnemu pasmu emitowanemu przez wszystkie kanały informacyjne w kraju ufa teraz 43 proc. obywateli. Na początku inwazji Rosji było to 69. proc.

Ja miałem dość tego obrazu już po miesiącu wojny.

Dołuje mnie tylko, że polskie media (z pewnymi chlubnymi wyjątkami), zamiast rzetelnie informować, rozmyślnie powielały propagandę ukraińską. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Hubertius napisał(a):

Więc skoro na nich nie mogą wjechać bo "polityka nie pozwala", to "biorą" się w takim razie za Ukraińców. Bo za tych "już mogą"... .

Niemcy jak i większość państw nie podejmuje żadnej ważnej decyzji samodzielnie, dostaje wytyczne z góry, jako że polsza była oporna i mało przyjazna na ubogacenie kulturowe robi się to ukraińcami którzy mają zostać w polszy, do tego teraz i tak dojdą inne nacje które notabene już od paru lat napływają całkiem legalnie na dodatek PiS zeszły rok według MSZ jakoś koło 150 tyś naściągał rzekomo do pracy 🤣. Zawsze jeżeli coś ci nie pasuje czegoś nie rozumiesz zrób najprostsze fallow the money to daje zawsze odp. Co to banki centralne i kto je ma na własność daje odp kto realnie rządzi i wydaje polecenia i dlaczego cały zachód jest w dupie bo gospodarki całkiem przypadkiem jak jeden mąż poszły w dług, pusty pieniądz i popełniają samobójstwo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Obliteraror said:

Przystąpienie do paktu antykominternowskiego za to zmieniłoby moim zdaniem wiele.

Propozycje tego paktu dostawaliśmy dwa razy w 1937r.... w czasie gdy nadal obowiązywała polsko-niemiecka deklaracja o nieagresji z 26 I 1934r. (Niemcy wypowiedziały ją dopiero 28 kwietnia '39r.). Więc - w tamtym okresie, przystąpienie do kolejnego paktu niewiele dawało "w papierach". Mniej więcej tyle, co teraz dały gwarancje Rosji wobec Ukrainy ;)

 

Już Piłsudski (wiedząc o traktatach niemiecko-rosyjskich z lipca '22r.) powiedział w '25r. "wy tej Polski nie utrzymacie. Ta burza, która nadciąga, jest zbyt wielka”. To Beck traktował układy jako "nienaruszalne"...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piccardo, @Hubertius, Niemcy odeślą chłopów (którzy od dawna są przeznaczeni na mięcho armatnie), ale zatrzymają sobie białe słowiańskie mięsko w postaci ukraińskich kobiet. Deal idealny. Pamiętacie, jak dwa lata temu państwa zachodnie biły się o uchodźczynie? No właśnie. Nie wiem, czy to dlatego, że widziały w nich nadzieję na podratowanie rodowitej "białej" demografii, czy też wykonywały plan zeszmacenia Europy wschodniej i rozwodnienia tamtejszej populacji. Niemniej projekt "mężczyźni na przemiał, kobiety do rozpłodu" ma się dobrze. Podejrzewam, że w tej kwestii państwa zachodnie odegrały rolę nieświadomego wykonawcy planu.

Edytowane przez zychu
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piccardo Ja to wszystko wiem, spokojnie. ;) Nie jestem @Strusprawa1 by wierzyć naiwnie w sprawczość "sił oddolnych", bo zawsze jak się czemuś przyjrzymy działa siła odgórna, która odpowiednio popycha dane pionki w konkretną stronę. ;)

@zychu A no tak, jedyne co to wszyscy przekalkulowali, bo władze spodziewały się znacznie większych ilości ukraińskich kobiet i dzieci poprawiających demografię, ale w ostateczności każdy się przeliczył, bo nastąpił w miarę podział liczny Ukraińców per dany kraj w Europie (tutaj np. wiedzie prym Polska i Niemcy, gdzie Ukraińcy stopniowo uciekają do Niemiec po socjal i teraz jest to mniej więcej taka sama liczba po 1 milionie Ukraińców "zarejestrowanych") + spora część wróciła na Ukrainie.

Jak dla mnie to czego można się spodziewać:

  • bystrzejsi Ukraińcy wyjadą z Europy by uniknąć poboru, większość będzie czekała do końca i zostanie finalnie odesłana z powrotem na front (tutaj @niemlodyjoda wspominałeś o swoim dobrym znajomym Ukraińcu, który siedzi w Portugalii, to już chyba ostatni moment by prewencyjnie ewakuował się np. do Ameryki Południowej) w przypadku dalszego "trwaniu Ukrainy" i braku pokoju.
  • dzieci i kobiety zostaną, szczególnie Niemcy mają dla tych ostatnich szczególne zastosowanie pod postacią "dawania uciechy" Andreasom i Mokebkom
  • jeżeli Ruscy jednak połkną więcej terenów:
    • cała reszta Donbasu, Ługańska, Zaporoża i Charkowa -> co najmniej kilka milionów kobiet i dzieci może nawet przybyć w kolejnej fali migracyjnej do Polski na przestrzeni wojny
    • jak będą walczyć do końca aż do zajęcia wszystkiego po ich stronie Dniepru -> prawdziwy exodus, być może mogą nawet te liczby sięgnąć blisko "nastu" milionów przybyłych do nas, bo "zachodni" bracia banderowcy raczej nie będą skłonni udzielać długiej gościnny

 

Edytowane przez Hubertius
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.01.2024 o 18:32, Hubertius napisał(a):

Śmieszy mnie nastawienie Niemców. Przyjmowanie ciapatych, którzy ciągną socjal i zajmują się rozpierdzielaniem wszystkiego? Dla nich jest "wszystko jak najbardziej w porządku".

Teraz Niemcy protestują - za dużo już multikulti i tych z Ukrainy. 

Protestujące grupy zawodowe np. lekarze, maszyniści. 

https://kurierostrowski.pl/2024/01/04/strajki-w-niemczech-czy-ludzie-zaczynaja-sie-budzic-ekoterroryzm-pod-sciana/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam wrócę do tego nagrania... Wstawiałem je już kiedyś i pisałem, że się spełniło już większość. Reszta dopełni - czyli Rosja się ostatecznie rozleci. 

Uwielbiam jego sposób mówienia tak btw jeden z moich ulubionych analityków - Rosjanin od urodzenia. Tylko libelarny.

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Perun82 napisał(a):

To co było wspominane parę dni temu - Kozacy liznęli trochę strefy komfortu i zaczynają mówić o "warunkach".

Nie będzie żadnych warunków. Putin musiał znosić zbyt dużo "upokorzenia" w 2022, by teraz w ogóle móc mówić o "warunkach".

A nawet jeżeli takowe są prezentowane "nieoficjalnymi" kanałami to są pewnie niemożliwe do zaakceptowania przez Ukrów teraz.

3 godziny temu, nowy00 napisał(a):

Odnośnie nie ukończenia przez nich systemu informatycznego pod mobilizacją to chyba nawet takowy udało się w końcu Ruskim ogarnąć w tym roku o ile mnie pamięć nie myli? Czyżby i w tym aspekcie Ukraińcy zaspali?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Hubertius napisał(a):

Nie będzie żadnych warunków. Putin musiał znosić zbyt dużo "upokorzenia" w 2022, by teraz w ogóle móc mówić o "warunkach"

 

O innej w kwestii pisałem - warunkach na froncie. Kozacy na froncie przez ten dobrobyt (mały bo mały ale większy niż w Rosji) stali się francuskimi pieskami z wymaganiami. A to w walce z ordą posiadającą odpowiednie i niewymagające mięsko armatnie będzie brutalnie weryfikowane.  Kozacy zachłysnęli się konsumpcjonizmem dlatego wieją przed armią. Jest łapanka - ale morale takie "zwerbowanego" pozostawia wiele do życzenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, nowy00 napisał(a):

Zaczęła się łapanka w miejscach publicznych. 

Trwa od ponad roku ;) Nie tylko w Charkowie i Odessie. A śmieli się z ruskich i Putina, że nie rusza mieszkańców Moskwy i Petersburga, biorąc chłopaków głównie z dalekich rosyjskich regionów. A robią to samo. Identyczna parszywa mentalność.

 

Swoją drogą, nie uwierzę w deportacje Ukraińców z zza granicy. Byłoby to największe chyba złamanie wszelkich reguł i zasad. Jedyne co by zrobiło, to przyspieszyło banderowski upadek. Z wielkim hukiem.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Perun82 napisał(a):

 

O innej w kwestii pisałem - warunkach na froncie. Kozacy na froncie przez ten dobrobyt (mały bo mały ale większy niż w Rosji) stali się francuskimi pieskami z wymaganiami. A to w walce z ordą posiadającą odpowiednie i niewymagające mięsko armatnie będzie brutalnie weryfikowane.  Kozacy zachłysnęli się konsumpcjonizmem dlatego wieją przed armią. Jest łapanka - ale morale takie "zwerbowanego" pozostawia wiele do życzenia.

Patrząc na obecną populację Ukrainy na samej Ukrainie (niecałe 30 milionów) i porównując to z populacją Rosji, która połknęła Krym, a także spore części obwodów zaporoskiego i Chersońskiego to ponad 140-150 milionów ludzi. To jest stosunek niemalże 1:5 na niekorzyść Ukrainy. W Rosji wszystko trzyma "car" żelazną ręką, ale i tam stamtąd przed mobilizacją uciekło coś koło miliona ludzi. I tutaj jest podobnie też z Ukraińcami, też uciekają. Tylko, że wiek żołnierzy armii rosyjskiej jest znacznie mniejszy od ukraińskiego no i jak chcą Ruscy to mogą powołać np. kolejne pół miliona, a protestujących spałują i koniec rozruchów. Na dłuższą sprawę nie wygrają Ukraińcy tej wymiany ciosów. Po prostu to będzie powtórka z wojny secesyjnej, gdzie w 1864 konfederacji zadawali unionistom większe straty, ale tamci mieli większą armię i wygrywali bitwy, stopniowo spychając konfederatów do przysłowiowego "parteru" i niszcząc ich armię kawałek po kawałku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Hubertius napisał(a):

jak chcą Ruscy to mogą powołać np. kolejne pół miliona, a protestujących spałują i koniec rozruchów

Do tego zmierzam. Gdyby była cywilizacja w Rosji to nie byłoby tak prosto. 

 

Natomiast 1:5 to nie jest duża różnica (zwróć uwagę 48 miliona na Ukrainie na małej powierzchni przy 140 milionach na ogromnej powierzchni). Rosjanie nie mają tyle woja by sprawnie zająć i okupować całą Ukrainę. Ba, mają problem z utrzymanie nabytków. To będzie wojna na wyniszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Perun82 napisał(a):

Gdyby była cywilizacja w Rosji to nie byłoby tak prosto. 

Cywilizacja też może się opierać na szczuciu i pałowaniu, technicznie rzecz biorąc. ;) 

Tam po prostu nigdy nie wytworzyło się społeczeństwo obywatelskie.

1 godzinę temu, Perun82 napisał(a):

Kozacy liznęli trochę strefy komfortu i zaczynają mówić o "warunkach"

Bo jednak u nich trochę przebija się do świadomości postawa "w imię czego walczę?".

Zaczynają zauważać, że jedni zdychają, a inni pasą się na wojnie i ogólnym zamęcie. 

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zychu napisał(a):

Bo jednak u nich trochę przebija się do świadomości postawa "w imię czego walczę?".

Czyli myślenie zachodnioeuropejskie.

 

3 godziny temu, zychu napisał(a):

Tam po prostu nigdy nie wytworzyło się społeczeństwo obywatelskie.

Karmią się nadal tym , ze są Imperium 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.