Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.01.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Stawiasz kobiecie wymagania to się zawiedziesz boleśnie. Albo bierzesz taką, jaka jest, albo spierdalasz. Nie ma ratunku, ani wychowania, ani niczego. To wiem na pewno. Dostałeś taki, a nie inny zestaw spierdolenia i musisz sobie poradzić, ale wszystko do czasu ? Może tak mocno przebolcowana, że faktycznie nie da rady łazić ? I pizza z zamrażarki ci nie smakuje? Wielkie panisko się znalazło. ?
    11 punktów
  2. Kończyć związku z Twojej strony nie ma sensu, ponieważ zgodnie z moją miarą - ten związek już właściwie nie istnieje. Jeżeli pisze Ci, że idzie spać, a za kilka godzin jest dostępna, to znaczy, że właściwie nie ma ochoty z Tobą gadać. I nie wiem czy to widzisz, ale ona właściwie skłamała. Kim Ty jesteś, że ktoś Ci w oczy kłamie i robi sobie do tego moralną dyspensę? Jeżeli nie ma ochoty z Tobą gadać, to prawdopodobnie gada już z kimś innym. I ma ochotę wychodzić już pewnie z kimś innym. Człowieka można rozpoznać nawet po tym co je. Jeżeli je świństwa, nie dba o dietę, nie ma żadnych właściwie zainteresowań to możesz być właściwie pewien, że masz do czynienia ze zwierzęciem w ludzkiej powłoce. Niczym innym - tylko ta forma jest odrobinę inna i nie przypomina małpy z buszu. Ona, jako rasowe zwierzę nigdy nie miała problemów finansowych, zdrowotnych, prawdopodobnie nigdy nie musiała się na nic wysilać - wszystko jej przychodziło łatwo. To znaczy, że żyje w pewnej emocjonalnej bańce, nie zna znaczenia szacunku, poświęcenia, wierności, pieniądza itd. Zauważ, że jak patologia przyciąga przemoc, narkotyki i problemy z prawem, tak ona jako inny rodzaj osoby patologicznej przyciąga wszystko co NAJNIŻSZE. A ludzie przyciągają to, CZYM SAMI SĄ. Innymi słowy, osoba pełna agresji będzie wszędzie widziała przemoc i przyciągała różne problemy ze względu ze swoją agresywną postawę, a osoba patologiczna jej typu same, zwierzęce, popędliwe impulsy oparte na ciągłej stymulacji - jak szczur w klatce, który naciska na przycisk z elektrodą przypiętą do mózgu, co pobudza ośrodek nagrody, a szczur będzie to naciskał aż zdechnie. Prawdopodobnie to jest typ kobiety, której impulsy dochodzą do głowy tylko z krocza i żołądka, a mózgu używa głównie do odtwarzania wiedzy, której pewnie nie analizuje i którą musiała zdobyć, żeby zaliczyć przedmiot, studia, żeby nie odstawać itd. Czyli masz do czynienia z osobą o prawie najniższym możliwym poziomie świadomości, o prawdopodobnie braku empatii i zrozumienia względem innych, pasożycie i osobie, która może zgniłaby w chlewie jak i sama od ilości śmieci, które w siebie wtłacza. Prawdopodobnie za kilka dni, jeżeli jej z nowym bolcem wypali, zasugeruje spotkanie i powie, że ona nie wie co czuje i musicie się rozstać. A potem radośnie napisze wiadomość innemu facetowi, że może do niego wpaść wieczorem albo on do niej. Nic kończysz nic musisz. Po prostu zalecam traktować ją jak materac do ruchania (jeżeli jeszcze kiedyś ją pukniesz) i jednocześnie podrywać następne. Przyszłości nie wróżę, a gdyby jednak się pojawiła - to z taką panią nie polecam jej nie polecam układać, bo z krótkiego opisu ja już doskonale wiem z jakim typem masz do czynienia. I uwierz, gdybyś znał się w sposób zaawansowany na psychologii, już wiedziałbyś na czym stoisz i co należy robić. Powodzenia.
    10 punktów
  3. Upewnij się, że jak stanie na swoim portfelu to wciąż jest od niej niższy...
    9 punktów
  4. Udać, że nic się nie stało, zamoczyć, zjebać, że nie życzę sobie takiego emocjonalnego rollercastera, oddać jej rzeczy i ozięble pożegnać :p
    7 punktów
  5. Łączę się w bólu kolego, ale tak się kończy puszczanie kobiet do pracy na miasto.
    6 punktów
  6. Ewakuacja, rozstanie po angielsku, nie rozmawiasz, nie wyjaśniasz, niech Pani przemyśli i sama wróci, jak zechce. A na "musimy porozmawiać" odpowiedź tylko jedna. Nie rozmawiam o pierdołach babskich tylko mówię, co ma być zrobione, a jeżeli nie jest to oznacza z twojej strony brak szacunku do związku i do tego, co udało nam się wspólnie wypracować. Jak tego nie rozumiesz to nie mamy o czym rozmawiać. Wpędzanie w poczucie winy lvl master ? A tak naprawdę to odradzam od razu rozstanie. Zrób bekę i potestuj różne teksty i zachowania. Przyda się na przyszłość. Zrób alfacza totalnego i wpierdol ją w nieziemskie poczucie winy.
    6 punktów
  7. Ja tak się zastanawiam czasem czy my żyjemy na tej samej kuli ziemskiej. Nie wchodząc w polemikę jak wygląda związek innych osób ale PANOWIE, KURWA MAĆ! Mam znajomego z zezem, znajomego który się jąka, znajomego który nie umie mówić o niczym innym oprócz motoryzacji a wyobrażcie sobie, ze oni wszyscy ruchają i to nie laski 2/10 ale minimum 6/10. Nie, nie mają szczęki Chada ani nie są wysocy. Różni ich od was jedno, oni nie rozmawiają z innymi o tym jakie kobiety są złe tylko orają je jak rolnik pole. I to bez wiedzy z tego czy innego forum! O innych którzy nie mają większych problemów z komunikacją interpersonalną, wyglądem czy wzrostem nie wspominam bo oni faktycznie działają na tym polu z trochę większymi sukcesami ale czy to ujmuje tym wcześniejszym? No jakoś moim zdaniem nie bardzo. Tylko Ci ludzie nie siedzą w domach zamknięci, pomimo lockdownu regularnie spotykają się ze znajomymi, mają swoje pasję, jedne dla kobiet bardziej ciekawe drugie mniej ale coś w życiu robią oprócz spędzania czasu na forach czy portalach społecznościowych. Może to jest powód ich sukcesów a nie jojczenie jakie to kobiety są złe? Może po prostu obracam się w gronie innych osób od was i jesteśmy skazani na sukces ale szczerze wątpie. Wszyscy z nas mają jakieś problemy ale łączy nas jedno, uśmiech na mordzie i pewność siebie.
    6 punktów
  8. Każda się puści jak będzie chciała, a partner będzie miał guzik do powiedzenia
    5 punktów
  9. Jeśli dostałeś takiego sms'a, to wątpię, że opcja "zamoczyć" jest jeszcze dostępna. Proponuje się nastawić psychicznie na to, że Pani chce Cię pożegnać. Darcie mordy i ogólnie jakieś wyrzuty, to tylko marnowanie energii w tej sytuacji. Nie daj po sobie poznać, że Cię to rusza i że w zasadzie pasuje Ci taki stan rzeczy, że sobie odchodzi. Jeśli rzeczywiście planuje zmienić gałąź, to rozpierdolisz jej poczucie własnej wartości takim oschłym pożegnaniem.
    5 punktów
  10. Dostanie pół litry husarii, czejsterfildy i świeżaka. ? Przyjeżdża Morawiecki na wieś:- Witajcie, jakie macie problemy?- Mamy dwa, pierwszy to brak lekarza.Pinokio wyciąga telefon, gada chwilę do słuchawki, po czym stwierdza:- Załatwiłem, od przyszłego tygodnia będziecie mieli lekarza. A jaki jest drugi problem?- U nas nie ma zasięgu... ?
    5 punktów
  11. Dwójmyślenie jest już powszechne na tyle, że ludzie stosują je zupełnie bezwiednie. Wierzą i powtarzają brednie, będące równocześnie dwiema sprzecznymi logicznie tezami. Na przykład dziewczyna mówi, że zaszczepiła się dla brata ale brat już jest zaszczepiony (uderza go a on "ała, nie w szczepionkę"). Więc skoro się zaszczepił to nie jest chroniony skoro ona musiała się szczepić dla niego. Poza tym wiadomo, że zaszczepienie siebie nie chroni innych tylko (ponoć) samego siebie. Więc co w kampanii robią takie łgarstwa? Aaa, nieważne, bo Pazura się pojawia więc ciemnemu ludowi nawet cjanek z gównem wciśnie. Kampania ma nieuczciwą formę manipulacyjno-propagandowego szantarzu emocjonalnego, choć powinna być informacyjna. Jeśli rządzący "deep state" ucieka się do takich zagrań, to powinno budzić uzasadniony niepokój i nieufność samymi "chwytami" co do intencji tego szczepienia i celu wstrzyknięcia "substancji eksperymentalnej". Nie wspominając już o podejrzanej, trwającej prawie rok, kampanii marketingowej przygotowującej do tej finalnej fazy. Tak już całkowicie będąc na rodzimym podwórku, sama historia tylko z ostatnich stu lat rządów w naszym kraju, demaskuje każdy (z wyjątkiem pewnie tylko krótkiego epizodu Olszewskiego) jako antynarodowy, antyspołeczny i kolonizatorski serwilistycznych i sprzedajnych krętaczy, niegodnych krzty zaufania. Dlaczego im w cokolwiek wierzyć? Kłamią tak nawykowo i odruchowo, że gdyby premier zapewniał że słońce świeci, należałoby wyjść na dwór i samemu sprawdzić.
    5 punktów
  12. Nie wiem naprawdę, jak to skomentować. Czarnoskóra raperka, Pani Azealia Banks wykopała martwego kota Lucyfera i ugotowała go, żeby przywrócić zwierzaka do życia. Całą akcję opublikowała na Instagramie. https://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/article-9143307/Azealia-Banks-calls-critics-shocking-dead-cat-video-racist.html Nie dostała żadnej blokady, ostrzeżenia, nic, bo BLM. Teraz zarzuca krytykom rasizm. Jak ten świat naprawić? Moim zdaniem tylko bardzo drastycznymi metodami. Ludzie, stworzenia boże w jedynej rzeczywistości.
    4 punkty
  13. @Anastazja ktoś tutaj chyba z rezerwatu uciekł. @Patton zerknij.
    4 punkty
  14. Bracia tutaj już myślę, że wystarczająco się do wszystkiego odnieśli. Ja wspomnę natomiast o tekście "Musimy porozmawiać" - jak mnie to wkurwia. Nie wiem czemu, ale jak to słyszę, to włącza się we mnie jakaś agresja, nerwy i chęć od razu wyjebania larwy za drzwi. Nie słyszałem go dużo razy, ale zdarzyło się, i uruchamia mi jakiś pstryczek w głowie. Wiecie jakie ja odnoszę wrażenie? Że ten tekst, jest tak często wykorzystywany, ponieważ owa albo inna larwa wie, że jak jeden beciak z drugim to usłyszy, to będzie srał w gacie aż do momentu tejże rozmowy. I TO jest moje wrażenie. A co najlepsze? Że musimy porozmawiać, ale nie porozmawiamy od razu. Bo wydaje mi się, że często takie teksty padają też przez smsa, albo telefon. I teraz co? To nie można tego zatrzymać dla siebie? Tylko jak dojdzie do spotkania, to normalnie pogadać? Jeżeli nie mam ochoty z kimś rozmawiać, albo mam jakiś problem, to się spotykam, i go rozwiązuję od razu. A nie bawię się w jakieś wstępy jak w rozprawce, żeby druga połowa przygotowała się na bardzo straszną rozmowę. Uuuu, kurwa, ale jestem przerażony. Przerażony, że, MUSIMY POROZMAWIAĆ. Układ limbiczny to jednak przykra sprawa. No ale cóż. Jak sobie teraz próbuje skojarzyć, jak takie coś usłyszałem, to pytałem od razu o co chodzi a nie pieprzenie farmazonów. Jak człowiek był jeszcze młodszy i jeszcze głupszy to jak wyżej, powodowało to nawet delikatny stres, i wydaje mi się, że właśnie ta gra w taki sposób ma wyglądać. Szkoda chłopaków co się jeszcze przejmują takimi pierdami, trzeba to często gęsto gasić i spuszczać w kiblu, jeżeli chcemy, żeby pani odzywała się tak jak należy.
    4 punkty
  15. Może po prostu lubi z nim spędzać czas i tyle.
    4 punkty
  16. 4 punkty
  17. Młode chłopaki z reguły nie mają powodzenia u rówieśniczek czy nawet trochę młodszych kobiet. Powtórzę się jeszcze raz myślę, że do 25 roku miałem kilkaset odrzuceń. A przypomnę to nie były czasy milf, hot mamusiek, żeby chociaż zaznajomić sie z tematem, by nie powiedzieć ""liznąć temat". To się istotnie zmienia gdy jest się na końcu studiów albo już jest się dobrze rokującym małpiszonem. Z wiekiem było tylko lepiej. Bedzie wiosna chodź z kumplami do parku grac w pilke lub frezbee, etc. Z psem na spacer. Wychodź z chaty, odklej sie od telefonu, chodź w różne miejsca. Nie tylko do knajp czy silowni. Zwlaszcza nie do knajp i nie do siłowni! Bywaj. To niewiele kosztuje. Przecież to samo działa w druga stronę - z kobietami. Część ludzi wpadło na dobre w cyfrowy nałóg a część z pewnością postąpi tak że otworzy się na innych co było widać po tłumach w parkach, na bulwarach i wszędzie późną wiosną po zniesieniu pierwszego lockdownu.
    4 punkty
  18. @HumanINC trochę już za późno na wychowanie, tresurę, dyscyplinowanie pańci, straconej pozycji nie odzyskasz już nigdy a nawet jeśli w teorii mógłbyś odzyskać, to raczej chyba już sam wiesz, że nie warto. Szkoda czasu, energii, zasobów. Pani już Cię wyeksmitowała ze swojego życia, tylko jeszcze o tym nie wiesz - kręcisz się już właściwie na orbicie jak zapewniacz ruchanka i szamy, bo się starasz z tego co pisałeś. Faktycznej rozrywki dostarcza albo wkrótce będzie dostarczał ktoś inny. Dobrze, że Cię tknęło, a teraz przestań marnować czas! Powodzenia.
    4 punkty
  19. Ja uważam, że popełniłeś jeden podstawowy błąd i na zjebanie jest już zdecydowanie za późno. I ja też go popełniłem w relacji z kobietą prawie 10 lat temu. Mianowicie jeśli laska zaczyna nam wspominać o jakimś facecie już kilkukrotnie to jebiemy ją z miejsca jak bolszewizm kler i żadnego ale. Miałem bardzo podobną sytuacje do ciebie. Pierdoliła mi o jednym gościu co jakiś czas niby o nim wspominała dzisiaj wiem, że to był jeden z babskich odłamów przemocy emocjonalnej ale 10 lat temu nie miałem o tym pojęcia. Tak samo jak ty podrzucałem rozwiązania problemów nie widząc, że tu nie chodzi o rozwiązanie jakiegoś gówno wartego problemu tylko o wysysanie mnie z energii i deptanie moich uczuć. Więc dałeś se o nim pierdolić więcej niż kilka (2-3) razy ?? Jesteś już spalony. Polecam ostatnie ruchanko i angielskie wyjście. Nie tłumacz niczego bo dalej będziesz słuchał pierdolenia o jakimś typie co chuj cię powinien obchodzić.
    3 punkty
  20. Po prostu wybrała faceta, który nie podniesie na nią ręki, ani od niej nie odejdzie.
    3 punkty
  21. Łe Panie... Ja bym zrobił, co następuje: 1. Umawiam się normalnie 2. Przyjeżdżam 3. Siadam i mówię słucham, o co chodzi? 4. Milczę i czekam w jakim kierunku zmierza rozmowa 5. Cały czas zachowuję spokój, zero emocji, nie przerywam. Czekam, aż skończy 6. Rozbrajasz bombę mówiąc, że ma w Tobie wsparcie. Podkreślasz, że poniosły ją emocje, że swoim zachowaniem doprowadza do napiętej atmosfery, która nie jest potrzebna. 7. Jeżeli nie rozumie i dodatkowo kieruje rozmowę w stronę, muszę sobie wszystko przemyśleć, bla, bla, bla, akceptujesz jej pomysł. 8. Informujesz, że wracasz do swoich zajęć i w kontakcie 9. Opuszczasz lokal 10. NIGDY, ALE TO NIGDY PIERWSZY SAM Z SIEBIE JUŻ DO NIEJ NIE PISZESZ 11. Możliwe opcje( zacznę od tych najbardziej prawdopodobnych): a) w momencie wyjścia, larwa Cię zatrzymuje i prosi, żebyś został. Przeprasza. Nie zgadzasz się, wychodzisz. Niech zadzwoni, jak sobie przemyśli swoje zachowanie: - larwa po jakimś czasie pisze i chce się spotkać. Info, że miałeś ciężki dzień i niech wpadnie w weekend z butelką wina. Kara za zachowanie - larwa nie odzywa się już wcale. Świetnie. Problem z głowy. b) larwa nie robi nic, pozwala Ci wyjść. Patrz punkt 8 c) larwa straszy rozstaniem. Akceptujesz. Patrz punkt 9 Jak dla mnie, to zwykła gównoburza. Spotkanie, to próba manipulacji. Jak po wszystkim będzie chciała dać dupy, powiedz, że nie masz ochoty. Szach mat.
    3 punkty
  22. No i tu powstaje pytanie dlaczego się ich boisz (zaznaczę w tym miejscu, że nie uważam takiego strachu za coś "złego" - wbrew pozorom wielu facetów boi się kobiet i nie jest nawet świadoma tego strachu). Być może wiesz dlaczego, a jeśli nie - zadawaj sobie samemu pytanie "dlaczego?", żeby dokopać się do korzeni tego problemu. Istotą każdej pracy duchowej jest wyodrębnienie z siebie części wymagającej uleczenia (nazwijmy ją dla przykładu "Mały John") i podjęcie z nią dialogu z pozycji osoby dorosłej ("Duży John") - to naprawdę działa, sprawdzone wielokrotnie na samym sobie. W praktyce wygląda to mniej więcej tak: Mały John: Boję się kobiet. Duży John: Rozumiem (nie wypierasz danego uczucia - jedynie akceptując je jesteś w stanie na nie wpłynąć). Możesz powiedzieć mi czemu się ich boisz? Mały John: Boję się, że mnie wyśmieją jak będę chciał z nimi porozmawiać. Duży John: Jakbyś się czuł, gdyby faktycznie tak zrobiły? Mały John: Byłoby mi bardzo przykro. Duży John: Czy mądra, wartościowa dziewczyna mogłaby to zrobić? Mały John: Nie sądzę, raczej głupia. I tak dalej. Rozmawiaj z własną zalęknioną częścią jak z dzieckiem. Daj jej się wygadać. Wzmocnij ją pozytywnym przekazem - bądź dla niej wspierającym rodzicem. To nie jest praktyka dająca natychmiastowe efekty, ale nie znam skuteczniejszej metody na walkę z destrukcyjnymi przekonaniami. Zastanów się przy okazji jak swoje szanse w relacjach z kobietami musi opatrywać osoba, która codziennie afirmuje sobie następujące teksty: "jedynie 20% mężczyzn ma powodzenie u kobiet" "kobiety lecą jedynie na zamożnych i przystojnych facetów" "80% mężczyzn nie ma dostępu nawet do przeciętnych kobiet" Jestem przekonany, że taka osoba musi się albo kobiet bać albo ich nie cierpieć. Świadoma uwaga jest jednocześnie ignorancją - widzimy to, co chcemy zobaczyć - to, co wzmacnia nasze przekonania, a nie je osłabia. Taka osoba będzie wyszukiwać przykładów na wzmocnienie tych szkodliwych przekonań, a jednocześnie zignoruje wszystko, co stoi z nimi w sprzeczności (nawet w tym temacie kilku braci podało przykłady, które obalają powyższe przekonania). Dlatego tak ważna jest dbałość o wewnętrzny dialog, o przekonania zgodne z rzeczywistością. Jeśli uwierzysz w to, że trzeba być supermanem, żeby mieć cokolwiek do czynienia z kobietami to zawsze będziesz się ich bać.
    3 punkty
  23. Pierwsze skojarzenie, co to jest "chadek" - myślę, coś z chadem, jakiś mały chad? Dopiero później przypomniałem sobie, że to "chrześcijańska demokracja. ? A u @cst9191 zamiast "paleolibertarianizm" przeczytałem "patolibertarianizm". ? Niewyraźnie było napisane. Trzeba wejść w ten link który podałeś, kliknąć na obrazek prawym, później kopiuj adres grafiki i na forum "wklej". Tutaj jest Twój wynik: Edit: nie zauważyłem, że Analconda już to napisał. Dzięki. Ogólnie to mi się skojarzyło trochę z przedwojennym SPP, a trochę z poglądami opisywanymi jako "moczaryzm", O Moczaryźmie fragment niżej: Jacek Kuroń charakteryzuje ideologię „partyzantów” następująco: „Była ona - po pierwsze - narodowo-polska, wojskowa, kombatancka i oficjalnie zwrócona przeciw tak zwanemu nihilizmowi narodowemu [...]. Była to - po drugie - ideologia nieco po plebejsku egalitarna, atakująca różne przywileje - majątku, stanowiska, urodzenia. W tej właśnie płaszczyźnie umieściłbym głoszony przez jej heroldów kult pracy fizycznej, dyscypliny i porządku oraz pewien obyczajowy purytanizm”[4]. Ten drugi fragment który podkreśliłem jakoś mi się skojarzył z Twoimi rozkminami o prywaciarzach.
    3 punkty
  24. Nawet, gdyby nie było innego rumaka w tle (a jest na 99.9999%), to... czy w ogóle warto? Wydajesz się ogarniętym facetem, z zainteresowaniami i pasją. Ona to wór kartofli rozłożony na sofie i oglądający netflixa, opychając się fast foodem w tej czy innej postaci. Ona pasuje do Ciebie jak kocie gówno do tortu. Do LTR WYŁĄCZNIE partnerka o podobnym podejściu do życia!
    3 punkty
  25. Obejrzyj Expanse. A z prawdziwego życia polecam lektury o pierwszej koloni w USA - Plymouth. Próbowali socjalizmu ale silni faceci się buntowali, bo musieli pracować więcej od słabych. Okradano wspólny magazyn z jedzeniem. Dopiero jak każdy założył własną farmę i zaczął handlować z sąsiadami tym czego miał nadmiar kolonia zaczęła się rozwijać. https://www.amazon.com/Mayflower-Story-Courage-Community-War/dp/0143111973
    3 punkty
  26. Zdajesz sobie sprawę z tego, że takim pierdoleniem najbardziej szkodzisz samemu sobie? Zadbany, uśmiechnięty facet, będący nieco ładniejszym od małpy i nie zarabiający najniższej krajowej ZAWSZE znajdzie sobie kobietę i jeśli tylko będzie tego chciał momentalnie zniknie z rynku matrymonialnego. Wiem, że na forum jest wielu "wolnych" facetów i można odnieść wrażenie, że to pewien standard w społeczeństwie, ale osobiście w realnym świecie znam tylko jeden przypadek gościa, który nigdy nie miał dziewczyny i nie jest w stanie sobie jej ogarnąć - mimo 40 lat na karku dalej mieszka z mamą, nie ma prawo jazdy i jest koszmarnym nudziarzem, który potrafi rozmawiać wyłącznie o swojej pracy (jest archiwistą...). Dla odmiany - samotnych dziewczyn, które bardzo chciałyby mieć faceta znam przynajmniej z 10 (a gdybym policzył dokładniej pewnie więcej), zwyczajne, ładne dziewczyny (6-7/10), praktycznie wszystkie po 30-tce i co? Interesujący je faceci chcą je tylko bzykać. Mam kolegę, który stracił dziewictwo na czwartym roku studiów z divą, bo nie było na niego żadnych chętnych. Niewysoki, średnio przystojny, nigdy nie miał śmiałości do kobiet - był tak w chuj sztywny i niepewny siebie, że byłem przekonany, że zostanie całkiem sam. Cztery lata temu ożenił się z dziewczyną 8 lat od niego młodszą, wyglądającą jak klon Natalii Schroeder, pochodzącą z małej wioski (poznał ją przez internet). Mają córkę, jest póki co bardzo szczęśliwy, laska w niego wpatrzona jak w obrazek. Czy może się to zmienić? Jasne, że może - historia zna takie przypadki. Czy przeczy to jednak postawionej przez Ciebie tezie? Oczywiście, że przeczy. Pewnie - jeśli pisząc "kobiety" masz na myśli wyłącznie modelki to tak, niewielu facetów będzie miało do nich dostęp, przede wszystkim dlatego, że braknie im jaj, żeby do nich zagadać. Jeśli celujemy w segment premium samemu mając dziurawe kieszenie to co się dziwić - w każdej dziedzinie życia należy mierzyć siły na zamiary. @BumTrarara - "oni mają, bo biorą taką która ich zechce" - a to można inaczej?
    3 punkty
  27. Samica poza rezerwatem !!!! Moderacja !!! Policja !!! Ktokolwiek !!!!! Proszę o zrobienie z tym porządku !!!! @Patton @Mosze Red @Rnext
    3 punkty
  28. Ja widzę inne wyjście. Aby nie oddawać kobiecie władzy nad swoim majątkiem. Żadnych wspólnych zobowiązań prawnych w postaci wspólnych kredytów, mieszkań, aut lub małżeństw oraz przepisywania swojego majątku na wypadek śmierci itd. Chyba, że kobieta jest na prawdę sprawdzona, ale nie znam podstaw na których można by coś takiego stwierdzić.
    3 punkty
  29. Jakoś wszyscy wokół w związkach i za rączkę się wożą, samotnych to widzę zazwyczaj ruchaczy, grubych, kompletnych nieogarów życiowych, albo takich co bardzo coś pochłonęło (pasja), No i jestem jeszcze ja Poproszę jakieś więcej informacji na ten temat bo nie wiem skąd wziąłeś tą statystykę. To samo co normalna kobieta, nie chodzi o to ze on lub ona jest taka jak wsyzstkie, tylko że mieści się w granicach naszej normalności, łatwo wyczuć jak osoba jest dla nas zbyt natarczywa, uzależniona, coś z nią nie tak. Dwie osoby się spotykają i sprawdzają czy ta druga osoba jest fajna, miła, jak się zachowuje do innych ludzi, czy ma do nich szacunek, no nie mów ze muszę ci takie proste rzeczy tłumaczyć. Tyle że ja mówię o normalnych relacjach, gdzie kobieta leci na ciebie bo jesteś dla niej atrakcyjny i lubi twój charakter i mówię akurat teraz o LTR bo większość osób właśnie w takich relacjach żyje. Jesli kobieta leci tylko na twój hajs i status, to spodziewaj się rogów „nie zostawi cie bo nie wypada, ale wiedz ze snuje plany, tak jak big pharma!” Kobiety owszem myślą w lekko inny sposób niż my, tzn fajnie jak facet będzie miał pieniążki, będzie miał szacunek wśród społeczeństwa, bo to dodaje mu atrakcyjności, No i ogólnie fajnie by było jakby był wyżej w hierarchii niż ona, chociaż znam Pary gdzie razem prowadzą jakiś interes i jest Okey. Ale co z tego jak nie jara ją fizycznie, to trochę jakby pójść do roboty, bo jest fajna atmosfera, spoko szef, mało pracy, No ogólnie sielanka, ale zarabiasz 500 zł miesiecznie, No niektórym to spasuje, ale większości nie. Natomiast więcej osób będzie pracować w stresującej atmosferze, jak koń pociągowy bo tyle jest do zrobienia, jesli da im się przykładowo 30 tysięcy miesiecznie, tak samo jest z facetem który nie rokuje na bogatego, ale jest bardzo atrakcyjny seksualnie. Inaczej myślą o partnerze przygodnym, wtedy jeszcze większą rolę gra atrakcyjność seksualna, a mamona to rzecz podrzędna. Liczy się natomiast mocno status, ktoś sławny od razu automatycznie wydaje się ciekawy, da więcej emocji Ale to temat rzeka. Wystarczy nie być poniżej krajowej średniej z wyglądem, w miarę mieć jakikolwiek męski pazur, być normalnym, akceptować swoją seksualność i seksualność kobiet. Czyli w skrócie być normalnym facetem i nawet nie trzeba ogarniać za bardzo z kobietami. I wiem ze w dzisiejszych czasach być normalnym facetem to dość duży wyczyn, ale warto nad tym pracować, dla samego siebie, dla tych wszystkich kobiet które charytatywnie uszczęśliwisz, bo mimo opini na forum, relacje z ludźmi są nierozłączną częścią ludzkiego życia. Pozdrawiam peace.
    3 punkty
  30. Przez chwilę myślałem, że przez pomyłkę trafiłem na kafeterię, ale patrzę na adres, jednak bracia samcy. Co w tym dziwnego? Widocznie nie miała ochoty. Czy jest Twoją seks zabawką? Już sobie wyobrażam jakiego focha strzeliłeś, jak mała dziewczynka w piaskownicy. Wiesz kiedy najbardziej kręci kobietę? Kiedy czuje, że nie robi tego z obowiązku, a gdy będzie miała gorszy dzień, to księciunio się nie obrazi. Swoją drogą, taki tekst jest niedopuszczalny. Jeśli miałeś 17 lat to rozumiem, w innym wypadku....dziecinada straszna i przedstawienie. Ta powyższa porada jest nic nie warta i nie skuteczna, chociażby z racji tego, że teraz ta kobieta jest Twoją byłą. Jak to dlaczego, napisz prawdę "jestem małym chłopcem i teraz karzę Cię za brak seksu". Jeśli odstawiasz takie cyrki to miej świadomość, że ona to sobie zakoduje w głowie, z resztą już zakodowała. A Ty zakoduj sobie, że z NIEWOLNIKA NIE MA PRACOWNIKA. Następny mistrz sugeruje zdradę. Prawdziwy mężczyzna z zasadami. Tu z kolei sugestia, że ona zdradza. Na podstawie tak krótkiego opisu, nikt Ci nie wywróży prawdziwego powodu takiej sytuacji. Zresztą z opisu wynika, że to pierwsza taka sytuacja. Kto normalny by z czymś takim biegł na forum? Stąd dziwne przeczucie, że ten temat to marne prowo, chociaż chciałbym się mylić. EDIT: Przepraszam za sugestie prowokacji. Przejrzałem ten temat: Eh Krzysiu, jeszcze we wrześniu tak się szarpaliście, kazałeś jej wypierdalać z samochodu, a teraz przychodzisz do nas z takim tematem. Zastanów się gdzie zmierzasz i popracuj nad sobą. Z Bogiem.
    3 punkty
  31. Powiedz jej, że nie wiesz co czujesz.
    3 punkty
  32. @smk111 do kumpli, do koleżanki, do garażu - bez różnicy Kiedyś jak moja była mi odmówiła po raz X to zrobiłem taką kurwa awanturę, wyszedłem, najebalem się z kumplami, dostałem numer od innej laski z baru. Jak wróciłem to ona tak mnie przeleciała, że do dziś to pamietam. I to był błąd, powinienem powiedzieć, że nie mam ochoty i dopiero później samemu zainicjować seks. Robiąc tak sporo ryzykujesz, ale kto nie ryzykuje nie pije szampana!
    3 punkty
  33. Dyrekcja szkoły usunęła komentarz ojca, któremu matka dziecka nie pozwala mu się widzieć z córką. List ojca udostępniony niedawno do dyrekcji: Cóż... Nie mam nic do dodania. PS. Dodam, że nie znam Krzysztofa i nie mam nic z nim wspólnego. Znalazłem to na jednej grupie i postanowiłem, ze prześlę dalej.
    2 punkty
  34. Wrzucacie na imgur potem prawy na obrazek i "pokaż w nowej karcie" i tamten link jak skopiujecie i wkleicie tutaj to po chwili sie obrazek z tego zrobi. Obecna partia nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem. Nawet z patriotyzmem nie mają. Nie widzę jakoś by obcokrajowcy byli deportowani bo są sprowadzani. A z lewicą to bzdura - nie jestem lewakiem.
    2 punkty
  35. Przede wszystkim w siebie. System ma przede wszystkim nie przeszkadzać a niestety to robi. Sam na K głosowałem w ostatnich wyborach. Berkowicza cenię, Sośnierza poznałem kiedyś prywatnie. I tak, jest coś za kurtyną. Selekcja negatywna, chciwość, nepotyzm, klasa polityczna bez standardów moralnych, które do tej polityki powinny ją predestynować a powoduje, że wielu ludzi światłych od tej polityki trzyma się jak najdalej itd. W PL widać to szczególnie wyraźnie, nie tylko z powodów takiej, a nie innej ustrojowej transformacji. Ale nie tylko tutaj. Niestety. A mieli go kiedykolwiek szansę realnie doświadczyć? Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. To jest logika w stylu "chcę posiadania dziesiątków możliwości bez wypracowania sobie tych możliwości". Jeżeli czegoś chcę, a tego nie mam, ale nie zamierzam się o to postarać i wziąć za to własnej odpowiedzialności, szukam winnych tego stanu rzeczy. I pięknie w tym momencie odpowiedzi na wszelkie nurtujące pytania udzielają teorie spiskowe.
    2 punkty
  36. @ZamaskowanyKarmazyn A może właśnie TO JEST PRAWDA. Ja sobie wyobrażam że te śmieszne społeczne zasady wpajane nam od dzieciństwa to jakiś koleś (wilk) kiedyś wymyślił by golić nas (owce). I to jest WBREW NASZEJ NATURZE i to nas powoli zabija, dołuje. Co to znaczy dziwka? Czy suka psa jest tak nazywana? Ona też się pszucza, szczeni itp. W niektórych plemionach kobieta nie jest przypisana na całe życie do jednego gościa tylko walić ją może prawie każdy. Ale dlatego że dużo mężczyzn umierało w nieprzyjazdnym środowisku i tak sobie oni wymyśleli by przeżyć. Tak więc WYCHOWANIE może być różne... Dla mnie Polscy mężczyźni są wychowywani na ZA PORZĄDNYCH. I to tak na skrajnie za porządnych... coś w stylu ktoś pluje ci w ryj, napierdala po głowie a ty przepraszasz "że czymś" go wkurzyłeś XD
    2 punkty
  37. TWOJA KOBIETA KOCHA SEKS, UWIELBIA BYĆ ZAPIANANA. ~ALE NIE PRZEZ CIEBIE~
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.