Skocz do zawartości

Podryw, co pomogło mi wyrywać piękne panie?


RENGERS

Rekomendowane odpowiedzi

Uproszczę. Wystarczy nie mówić po polsku i powiedzieć, że jesteś żołnierzem amerykańskim z misją przewiezienia złota z krajów objętych konfliktem. Wtedy poruchasz i jeszcze przelew laska zrobi, żeby ci pomóc w tajnej operacji.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu, niektórzy tutaj są zakompleksieni jak te copypaste laski instagramowe.

Wyjdźcie w końcu z tych internetów bo źle z Wami będzie (w sumie już jest).

 

@bassfreak już tak brutalnie ale weź się chłopie ogarnij, bo kolejny raz czytam Twoje męki i statystyczne wywody pt. ,,Mam X wzrostu to 86,2% kobiet...’’.

 

Chłopie, ja mam chyba 175 cm, nie mam tych kwadratowych czy nie wiem jakich szczęk i innych bzdur które mało mnie interesują, zaczynam łysieć i od zawsze mam zakola. I co z tego?

Ruchałem od kiedy siusiak mnie o to zaczął prosić. Ładne, średnie, brzydkie (z przewagą tych dwóch ostatnich).

Kosze również dostawałem i to nieraz.


Wyjdźcie z tych kompleksów i żyjcie. Ludzie rodzą się niepełnosprawni, w ogromnej biedzie, patologii i innych dramatach. To jest realny problem. Doceńcie to co macie.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 14
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Wyjdźcie z tych kompleksów i żyjcie. Ludzie rodzą się niepełnosprawni, w ogromnej biedzie, patologii i innych dramatach. To jest realny problem. Doceńcie to co macie.

Dokładnie. Zgadzam się. Jeżeli nie masz przystojnej twarzy zrób sylwetkę. Jak masz przystojną twarz a Ci nie idzie zmień może styl ubierania. I tak w kółko każdy powinien wykorzystać 100% każdego siebie. Natomiast zgadzam się z niektórymi braćmi, że pewne cechy charakteru, wyglądu muszą być spełnione. 

 

Laski zawsze patrzą na wysokich facetów i z całym szacunkiem dla was możecie się oburzać lub nie, ale tu ja dyskusji nie podejmuje. Każda moja znajoma powiedziała mi offem ,, facet musi być wysoki " jak jesteś niski i masz pretensje do całego świata sorry nie ja o tym decydowałem. Wzrost jest według statystyk główną cechą wyglądu na jaką zwracają uwagę kobiety. Ja mam 185 cm wzrostu i cieszę się że tyle mam nie ukrywam nie chciałbym mieć 170-175 dla mnie to za mało, źle bym się czuł. 

 

Co do kobiet są gusta i guściki. Jedna patrzy na bruneta, druga na blondyna. Nigdy nikt nie spodoba się 100% kobiet. Pewność siebie, luzacki styl, poczucie humoru to działa na kobiety z moich obserwacji. Do tego jak masz samochód, jesteś niezależny finansowo to pomaga w ogólnej ocenie Ciebie jako faceta. Jak stoisz przed kobietą jak pizda i przepraszasz za to, że żyjesz pretensje miej do siebie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Wyjdźcie z tych kompleksów i żyjcie. Ludzie rodzą się niepełnosprawni, w ogromnej biedzie, patologii i innych dramatach. To jest realny problem. Doceńcie to co macie.

Ja tego nie neguję ale jak widzę że ktoś dobrze wyglądający daje rady dla "wszystkich" to mnie krew zalewa bo to co działa u niego NIE PODZIAŁA u kogoś innego. To tak jak zawodowy koszykarz tłumaczył by typowi 170 cm wzrostu że on też może zostać takim zawodnikiem jak on.

Edytowane przez bassfreak
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jan III Wspaniały A może właśnie w tym rzecz, że ruchałeś głównie średnie i brzydkie, a oni myślą o super modelkach, a średnie odrzucają, zazwyczaj nikt nie pisał, że 5 ich odrzucają, tylko dupy 8/10, tak jak ja, w sumie miałem parę kobiet, a niektórym się wydaje, że życie wysokich obraca się tylko wokół ruchania, mnie wystarczają średnie kobitki. 

Edytowane przez Turop
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, BumTrarara napisał:

 

?

 

Ah ta tona szpachli na twarzy :lol:

z23301521V,Magdalena--Kajra--Kajrowicz--

2 minuty temu, Turop napisał:

@Jan III Wspaniały A może właśnie w tym rzecz, że ruchałeś głównie średnie i brzydkie, a oni myślą o super modelkach, a średnie odrzucają, zazwyczaj nikt nie pisał, że 5 ich odrzucają, tylko dupy 8/10, tak jak ja, w sumie miałem parę kobiet, a niektórym się wydaje, że życie wysokich obraca się tylko wokół ruchania, mnie wystarczają średnie kobitki. 

Mi topowe laski się jakoś specjalnie nie podobają , w mojej ocenie szukam na poziomie swojego SMV czy nawet niżej.

Edytowane przez bassfreak
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bassfreak Dlatego pisałem wcześniej, bo chciałem się dowiedzieć, jak wyglądasz itp, to to olałeś, czyli jak jesteś 5, to mówisz, że 3 Ci nie dają? Ta laska z Sławomirem jest średnia, czyli według Ciebie ma 5, to przy niej jesteś minimum 7, albo 8, czyli jak mówisz o innych CHAD. Czyli pora zmienić target, a nie walczyć ciągle o to samo i nie dostawać tego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Turop napisał:

@bassfreak Dlatego pisałem wcześniej, bo chciałem się dowiedzieć, jak wyglądasz itp, to to olałeś, czyli jak jesteś 5, to mówisz, że 3 Ci nie dają? Ta laska z Sławomirem jest średnia, czyli według Ciebie ma 5, to przy niej jesteś minimum 7, albo 8, czyli jak mówisz o innych CHAD. Czyli pora zmienić target, a nie walczyć ciągle o to samo i nie dostawać tego. 

Też pamiętaj że chodzi o samą urodę , mogą być 3 laski które ocenię na 6/10 ale jedna z nich może mi się tylko podobać. proporcje twarzy i symetria to jedno ale sam fenotyp to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bassfreak A według samego siebie, ile masz SMV?

1 minutę temu, bassfreak napisał:

mogą być 3 laski które ocenię na 6/10 ale jedna z nich może mi się tylko podobać. proporcje twarzy i symetria to jedno ale sam fenotyp to inna sprawa.

Patrz, a o to samo oskarżasz kobiety i się dołujesz, hipokryzja? ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Turop napisał:

@bassfreak A według samego siebie, ile masz SMV?

Patrz, a o to samo oskarżasz kobiety i się dołujesz, hipokryzja? ?

Co innego jak laska powie "jesteś przystojny ale nie mój typ" bo mi się tak zdarzyło ,  a co innego jak krzywo patrzy na ciebie albo z pogardą. Ciężko powiedzieć wzrost 175 cm jak bym trochę schudł to może ryj naciągane 6/10 po prostu mniej się ruszam przez tego wirusa do tego siłka zamknięta.

 

6 minut temu, leto napisał:

@bassfreak czy Ty robisz coś innego, niż narzekanie na swoją sytuację na forum? Próbujesz jakoś iść do przodu ze swoim życiem? Czy może po prostu postawiłeś na sobie krzyżyk?

Ja nie narzekam tylko próbuję wytłumaczyć logikę autora tematu a w zasadzie jej brak , co napisałem trochę wyżej "To tak jak zawodowy koszykarz tłumaczył by typowi 170 cm wzrostu że on też może zostać takim zawodnikiem jak on."

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, bassfreak napisał:

Co innego jak laska powie "jesteś przystojny ale nie mój typ" bo mi się tak zdarzyło

To szukaj takich, które Ci tak mówią, a nie oglądaj się za raszplem i płacz na BS. Myślisz, że pomimo wzrostu i jako takiego wyglądu nie dostałem koszy? Liczba mnoga KOSZY i odrzuceń? Ale mi to koło chuja lata i patrzę na kobitki, którym się podobam. Zamiast skupić się na tych, które Ci dają, to płaczesz nad tymi nie dostępnymi, chyba, że zależy Ci tylko na wzroście to nic Ci nikt nie poradzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję każdemu wykorzystać jak najlepiej potraficie potencjał, który losowo otrzymaliście. Geny zostały rozdane niesprawiedliwie ale nic z tym już nie zrobimy. Autor wątku wyraźnie napisał, że trzeba grać kartami które mamy.

 

Zgadzam się, że rady od Czada to jakiś głupi żart ale pierwszy post nie zawiera nic takiego, są to rady od naszego kolegi, które może każdy zastosować, czy są dobre? Pozostawiam własnym ocenom (prostytutki, amerykańskie seriale ugh ekhem). Na balet też nie radzę zaraz się zapisać, bo jak rzeczywiście ładny nie jesteś to będzie ultra krindż, raczej rada dla lepszych zawodników.

 

59 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

Wyjdźcie z tych kompleksów i żyjcie. Ludzie rodzą się niepełnosprawni, w ogromnej biedzie, patologii i innych dramatach. To jest realny problem. Doceńcie to co macie.

Wyjdźcie z kompleksów, doceńcie co macie -  zgadzam się.

Inni mają gorzej od nas - to nic nie dające pocieszanie się, zawsze do gorszych, ble. Próbuję odwrotnie - do lepszych się porównywać ale bez robienia sobie kompleksów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, bassfreak napisał:

Co innego jak laska powie "jesteś przystojny ale nie mój typ" bo mi się tak zdarzyło

 

Też to często słyszałem od dziewczyn. Z początku brałem to jako prawdę ze strony kobiet. Jednak później sobie pomyślałem, że to zdanie ,,jesteś przystojny ale nie mój typ" znaczy nie podobasz mi się, ale w delikatny sposób chcę Ci powiedzieć spadaj. Tak to widzę.

Edytowane przez nowy00
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pacman napisał:

Na balet też nie radzę zaraz się zapisać, bo jak rzeczywiście ładny nie jesteś to będzie ultra krindż, raczej rada dla lepszych zawodników.

Jeśli figura zawodnika nie pozwala na bezśmiechowe zajmowanie się baletem, to jest masa innych aktywności grupowych, gdzie bywa dużo kobiet (jeśli już koniecznie ktoś ma taki ścisk na obracanie się w miejscach, gdzie jest dużo kobiet). Pierwsze, co mi przychodzi do głowy - widziałem jakieś 2mc temu w knajpie (achhh te czasy sprzed korony) przypięty na tablicy plakat o grupie teatralnej. Inny, zbliżony pomysł - kumpel bywał i zachwalał pod kątem poprawy pewności siebie i zawierania nowych znajomości - zajęcia z improvu. No tylko cóż, wirus musi odpuścić.

4 minuty temu, nowy00 napisał:

zdanie ,,jesteś przystojny ale nie mój typ" znaczy nie podobasz mi się, ale w delikatny sposób chcę Ci powiedzieć spadaj

Nie inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.12.2019 o 01:42, RENGERS napisał:

Siema, jestem atrakcyjnym  25 letnim dobrze zbudowanym mężczyzną, 186, 90 kg, kasa  na drogie  ciuchy itd. 

Nigdy nie miałem problemu z kobietami.

Jestem pewny siebie i zadufany w sobie-  (muszę to poprawić bo bywam arogancki )

@Pacman Cytuję autora wątku z jego innego tematu ,  dając inne głupie porównanie autor mówi w tym temacie "mam Tsar bombę i niszczę obszar 100km , możesz zrobić to samo mają laskę dynamitu"

6 minut temu, leto napisał:

Nie inaczej.

Wtedy żadna nie dodaje "jesteś przystojny" i krzywo się na ciebie patrzy.

Edytowane przez bassfreak
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się oddzielić doświadczeń od doświadczającego.

Wartość komunikacji nie polega na tym by skopiować kogoś ale by zobaczyć między innymi co doświadczenia kogoś robią ze mną, moja reakcja jest ważna.

Każdy ma prawo zrobić z tym co chce a autor przecież nie może wziąć odpowiedzialności za to jak czytelnik to wykorzysta (choć wielu by chciało).

 

Jeżeli odczuwam zazdrość to przynajmniej wiem czego ja chcę.

 

Jeżeli odczuwam frustracje to łatwiej mi namierzyć źródło.

itp. itd.

 

Można też dzięki temu udowodnić sobie i otoczeniu, że jednak jestem nieuleczalny.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam te cykliczne nowe rewelacje o tym jak wyrwać nawet Monikę Bellucci bez większego wysiłku, bez większych zasobów, bez słusznego wyglądu. A potem jak z wiadomościami w radiu Erewań:

Nowy guru wszechświatowego podrywu jednak dobrze wygląda, ma trochę zasobów, ma na koncie też porażki, czyli nic absolutnie nic nie musicie robić by wyrywać piękne kobiety, poza zasobami, wyglądem i pewnością siebie.

 

Ok, cenne są pewne porady, pewnie da się odniesc jakiś tam sukces na rynku relacji damsko męskich, ale litości - nie róbcie z tego poradnika jak ograć bukmachera na 100%!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, RENGERS napisał:

Na dzień dzisiejszy czuję tak niesamowitą energię i flow podczas podrywu kobiet że myślę, iż byłbym w stanie poderwać nawet Angelinę Jolie, kto wie może nawet przez pewien czas sponsorowałaby mnie i  moje zachcianki,

Panie zejdź na ziemię.

Ta młodość i testosteron...

 

17 godzin temu, RENGERS napisał:

Cały serial "Californication" - wspaniały  David Duchovny, załapałem wiele z jego ( dokładniej moja podświadomość)  "serialowego stylu" - totalne wyjebanie, luz, spontan, wariactwo, ogólne carpe diem.

To tylko serial ( notabene bardzo fajny) . Przypomnę, że Hank jaki był, taki był, ale za żoną latał cały czas, więc jakiegoś podejścia typowo na wyjebce nie miał. Gość lubił sobie poruchać, ale był mocno sentymentalny. 

 

17 godzin temu, RENGERS napisał:

moja egzystencja całkiem niedługo się skończy, miałbym nie robić tego co sprawia wielką przyjemność, co mnie podnieca, co jest w gruncie rzeczy niesamowitą frajdą   ??? NIGDY W ŻYCIU !

Wszystko ładnie pięknie, ale wyznając tę zasadę można cały czas jechać na koksie z extasy, podlewając to wszystko wiadrem wódy i rżnąć wszystkie baby bez kondoma. Jak się bawić, to się bawić. Co nie, Panie?

A potem, ale jak to chora trzustka panie doktorze? Co pan rozumie mówiąc trypl? 

 

17 godzin temu, RENGERS napisał:

nieważne co się stało, jak poszła randka,  właśnie doprowadziłem do konfrontacji z piękną kobietą, nawet jak

 

     nie jest w moim typie, to cieszę się że miałem interakcję z tą długonożną istotą, czuję wdzięczność do niej za poświęcony mi czas.

 

Nie rozumiem, dlaczego mam być wdzięcznym babie za poświęcony czas? Odwróćmy tę sytuację, niech ona się cieszy, że to ja zechciałem poświęcić jej swój czas. Takie podejście jest wg mnie prawidłowe. 

 

17 godzin temu, RENGERS napisał:

Ilość opcji -  trzeba mieć dziesiątki opcji, z których robisz odsiew, mieć świadomość że ta jedyna nie istnieje, kobiety są do siebie bardzo podobne i każda cipka smakuje podobnie, nie idealizować jednostek  kobiecych 

 

Oo Panie i tu się wpełni z Tobą zgodzę. Tylko jak to się ma do tej wdzięczności za spotkanie? 

Im więcej bab obracasz, tym bardziej kładziesz lachę na to, czy odpisze, napisze, spotka się, walnie focha itd. Nie, to nie. Jej strata. Następna proszę! 

 

17 godzin temu, RENGERS napisał:

Przebywanie w środowiskach kobiecych  np. kółko baletowe - kiedyś zapisałem się na balet, specjalnie po to by poznać kobiety, prócz  wstydliwego popierdalania w seksownych rajstopkach poznałem masę kobiet,

 

Zamysł rozumiem, choć uważam, że to jest głupie. 

 

1. Jak jesteś jak Wy tu mówicie chadem, to możesz mieć wyjebane na takie rzeczy. Baby Cię zagadują w spożywczym. 

 

2. Jak jesteś przeciętny oraz ... ( i tu sobie wklej co tam chcesz), to nawet pójście na balet i zakładanie rajstop ( żałosne) Ci nie pomogą. Pogadasz sobie z kozami i co? To samo można zrobić idąc do galerii kupić jeansy. 

 

17 godzin temu, RENGERS napisał:

Prostytutki

Panie, jak chodzenie na prostytutki ma wyrobić w przeciętnym, bądź nieśmiałym facecie pewność siebie? Wręcz przeciwnie, pogłębi problem, bo nauczy się, że musi płacić za towarzystwo oraz bzykanie. 

 

17 godzin temu, RENGERS napisał:

Polubić kobiety, dobrym uwodzicielem może być  tylko gość który  kobiety lubi, jak chcesz być lubiany przez ludzi skoro ludzi nie lubisz ? Nie da się.

Oj Panie, Panie, mylisz się. Największe powodzenie mają skurwysyny i gnoje, którzy mają baby w dupie i lubią je (i owszem) , ale rżnąć a potem kazać do siebie zadzwonić za tydzień, bo są zajęci. Można być dobrym w podrywie, rozkochiwać w sobie baby i szczerze nimi gardzić. 

 

Odniosłem się do tego co napisałeś nie dlatego, żeby Ci dopierdolić, ale raczej wskazać pewny błąd w myśleniu. Wiesz jaki? Wychodzisz z założenia (a twierdzisz, że bozia podarowała Ci wzrost i ładną gębę ), że to co pomogło Tobie, pomoże też innym. Niestety tak nie jest.

 

To, że Tobie podryw przychodzi z łatwością (oprócz gadki i pewności siebie), która pewnie jakiś tam wpływ na to ma, w większości spowodowany jest tym, że masz trochę ładniej naciągniętą skórę na policzkach. Czyli tak, Twój wygląd Ci to ułatwia. 

 

Po co wymyślać koło na nowo? Jesteś przystojny, masz większe szanse na zaciągnięcie baby do wyra, ale to nie oznacza, że będąc totalnym qwasimodo, tych szans nie masz.

 

Zaciągnąć babę do wyra jest łatwo, ale utrzymać związek i nie dać sobie wejść na łeb i tam nasrać, to jest prawdziwa, jebana sztuka. 

 

 

 

 

  • Like 7
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bassfreak @Analconda  Wygląd NIGDY nie zatrzymuje atrakcyjnych kobiet przy tobie,  to charyzma, brak narzekania, autentyczna pewność siebie wynikająca z pasji, z robienia pewnej rzeczy wyjątkowo długo i bycia w tym dobrym, należenie do społeczności w której jest się ważnym TO robi  największą robotę.

 

Jak już kiedyś to  pisałem, to napiszę raz jeszcze, znam gości którzy mają znacznie gorsze warunki fizyczne, a mają większe powodzenie.

 

I tak nikt z narzekaczy forumowych nie uwierzy po co ja się produkuję.

Edytowane przez RENGERS
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, bassfreak napisał:

"mam Tsar bombę i niszczę obszar 100km , możesz zrobić to samo mają laskę dynamitu"

Też nie wygrałem na loterii genetycznej i rozumiem Twoje frustracje i nie chce na siłę tłumaczyć autora wątku ale żadne słowa nie padły w stylu 'jestem Czadem i możesz wyrwać te same laski tylko zobacz co mam Ci do przekazania', trochę nadinterpretacja.

Co innego, że te rady nie są trafione do końca jeśli chodzi o przeciętnych gości. Dla normalnych gości to rady raczej w stylu: zdobądź pozycje społeczną angażując się w różne inicjatywy grupy sportowe, podróżowanie, rób ciekawe rzeczy i staraj się kręcić w fajnym towarzystwie. Skorzystasz na tym Ty i zwiększysz prawdopodobieństwo, że po drodze przewiną się jakieś fajne dziewczyny. Wtedy poprzez tzw. social proof będą większe szanse na zainteresowanie. 

 

@RENGERS , zwyciężywszy na loterii poradzi sobie super z bezpośrednim podbiciem do nieznajomych kobiet, my musimy kombinować trochę inaczej. 

 

54 minuty temu, leto napisał:

jest masa innych aktywności grupowych, gdzie bywa dużo kobiet

Niestety kobiet rzadziej wykazują ciekawe zainteresowania, więc możliwości są limitowane. Żeby poznać typa to mam wrażenie, że wystarczy cokolwiek zacząć robić, ale to nie powód żeby nie próbować. Tylko nie idźcie do grupy teatralnej jak tego nie lubicie, bo macie nadzieję że poznacie dziewczyny :P

@leto Kiedyś wspominałeś, że lubisz pójść na ściankę. Czasem się wspinam i można śmiało stwierdzić, że jak na ogólnie sporty, to ten jest mocno uprawiany przez kobiety i można ich wiele spotkać na hali wspinaczkowej. Nie wiem jak w Polsce, raz byłem w Gdańsku i niestety jest tylko jedno miejsce do wspinania na całe Trójmiasto i to w opłakanym stanie. Może w większych innych miastach Warszawa, Wrocław, Kraków sprawa wygląda lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Podryw, co pomogło mi wyrywać piękne panie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.