Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 31.12.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Czas ruszać w świat !!! Poznawać nowe kobiety. Gdyby jej na Tobie zależało to sprawy łóżkowe by się rozwijały w różnych kierunkach. A tak jest ona zwykłą zmurszałą kłodą. Jej argumenty o seksie oralnym, pozycji od tyłu - są funta kłaków warte. Jak poznasz inne kobiety - to zobaczysz, że one z tym problemu nie będą miały. Na koniec zapodaję pod refleksję - pomyśl co będzie po ślubie. Jedyne kobiece ciało skąpo ubrane to będziesz mógł zobaczyć tylko na basenie, albo w necie. Bo Twoja myszka zrobi ci dożywotni szlaban na 4 litery. Teraz Twoje potrzeby zbywa tym, że to nie jest miłość, albo ją to obrzydza. A potem będzie Cię wyzywała od zboczonych zwierzaków. Temat na forum już oklepany. Twoja przyszłość z twoją myszką jest jasna. Więc zrób coś z tym. Bo w "związku" liczą się potrzeby obu stron a nie tylko jednej.
    17 punktów
  2. Trzebabyło powiedzieć żeby dał Ci namiary na te dobre kobiety.
    16 punktów
  3. Pewnie jak zwykle prześpię. Chyba, że mnie obudzą strzelaniem to wyjdę na balkon się wysikać.
    15 punktów
  4. Ja mam trzy teorie, które ten mechanizm wyjaśniają. Część mężczyzn po prostu zawyża tutaj ocenę swojej osoby i swojej pozycji życiowej, a w rzeczywistości funkcjonują tylko właśnie w takich kręgach społecznych, że mogą co najwyżej poznać Karynkę na wioskowej dyskotece, Grażynkę z produkcji albo Halinkę z firmy sprzątającej. No i tylko takie doświadczenia mają. Część mężczyzn ma dostep do kobiet z klasy średniej albo inteligencji (bo tutaj najłatwiej o pracowitą, zaradną i z pasjami), ale mają tak wdrukowane w mózg, że kobieta ma być ładna, potulna, niezaradna i kobieca, że po prostu nie odbierają kobiet, które mają jakieś zainteresowania i kariery zawodowe jako atrakcyjnych. Są dla nich niewidzialne - i w ich oczach faktycznie tych kobiet "nie ma". Masa moich kolegów tak ma - dookoła stada ogarniętych kobiet (taki mam zawód, niestety ), a oni lecą na panią Zuzię - samotną madkę z wykształceniem średnim, która w życiu pracowała raz i to przypadkiem, a potem są zdziwieni, że kobiecość, potulność i seksowność się kończy, jak pani Zuzia dorwie się do ich konta. A część mężczyzn mimo że ma kontakt z kobietami, które coś w życiu z sobą robią, to po prostu się boi do nich wystartować, bo im się wydaje (błędnie!!!), że do takich towarów to pewnie kolejka i że nie mają szans z konkurencją, więc bezpiecznej rwać panią Zuzię Samotną Madkę, bo im nie da kosza. Ja na to nie narzekam, dzięki takiej postawie nie mam dużej konkurencji w kręgach, w których nawiązuję znajomości damsko-męskie.
    13 punktów
  5. Jasne. Na pewno przypadek, że koleżanka myśli wciąż o nim, a nie o Tobie. Ciekawe co o Tobie mówi z koleżankami, może np. "Nawet niegłupi, ale wstyd się z takim lamusem gdzieś pokazać". Celowo przejaskrawiam, żeby dać Ci do myślenia. Ja bym się tak wcale nie śmiał na Twoim miejscu.
    12 punktów
  6. Bracia, o ile nic nie stanie mi na przeszkodzie, informuję że dziś od chyba 21-ej odbędzie się na kanale Marek Kotoński Live Lajw Sylwestrowy oraz urodzinowy, ponieważ przeziębiłem się i nie mogłem zrobić lajwa 28 grudnia w moje urodziny. Tak więc połączymy te dwa wydarzenia. Jestem niestety ciągle chory, więc nie będę emanował za specjalnie brawurą i energią - ale standardowo będzie jak zwykle, czyli będę odpowiadał na pytania, będę się starał pomóc w problemach, a osoby znane z Lajwów czy forum (żeby nie było bluzgów itd., wiadomo o co chodzi) będą mogły zadzwonić do mnie na komóreczkę i uprzejmie służę pomocą. Ogólnie mam tak, że jak komuś coś pomagam i mówię, to mocno się podniecam i jestem pełen energii, na to liczę, bo tu i teraz czuję się beznadziejnie słaby. Czyli dzwonisz i pomagam ile mogę, oczywiście za darmo i bez żadnych kosztów, ja po prostu lubię ten sport. Jak ktoś zechce, może mi złożyć donejtem życzenia urodzinowe. Tak wyglądają lajwy, jak ktoś nie wie jak to wygląda: https://www.youtube.com/channel/UCXOjkNTnKlq-voj0WTCKq7w Mam nadzieję że tego nie spierdolę, postaram się mniej mówić o hejterach i bardziej skupić na waszych problemach. Ogólnie u mojej przyjaciółki też jest impreza, ale towarzystwo jest w wieku 60+ więc zjemy obiadek, złożymy życzenia i uciekam do siebie a goście niech się bawią ze sobą ? Jeśli macie jakieś ciekawe pomysły, wpisujcie tutaj. Zapraszam.
    8 punktów
  7. W związku: Baba, której się podobasz będzie brać do buzi i zgodzi się praktycznie na wszystko. Akceptacja takiego seksu jaki chce partner, jest przez babę, informacją dla Ciebie, że została zdominowana. Przed silnym samcem, nogi, buzia i wszystkie inne zakamarki w jej ciele rozchylają się bez problemu. Jakby odmówiła raz, bo choroba, jednodniowe zmęczenie, czy coś innego, to jeszcze można zrozumieć, ale jak ci stale odmawia, to znaczy, że coś nie gra. Winy upatrywałbym najpierw w swoim zachowaniu, a dopiero potem w dziewczynie. Może być też jak pisze @Ace of Spades po prostu nie jesteś w jej typie.
    8 punktów
  8. Kiedyś byłem z taką kłodą i za chuja nic się nie dało zrobić. Rozstaliśmy się, a następna babka z jaką byłem w łóżku lata temu sama proponowała mi loda. Jeszcze kazała się budzić, jak będę miał ochotę. Także różnica może być niesamowita w podejściu Pań, szczególnie w okresach promocyjnych, no bo innych dobrych nie ma ?
    8 punktów
  9. To może niech przystojni i wysocy sobie oszpecą gębę i obetną trochę nogi, co będą szli na łatwiznę Zapewniam, że mieć dostęp regularny do lasek jak jest się przeciętniakiem to nie jest "trochę" wysiłku a dużo. Kobiety doskonale wiedzą, że taki przeciętniak jest na straconej pozycji i musi się dużo starać. W takim innym kraju typu Bangkok wg. kolegów z forum można wreszcie poczuć zainteresowanie, dlaczego ktoś mało atrakcyjny miałby sobie odmówić takiego doświadczenia życiowego? Czy to musi być zarezerwowane dla tych co wygrali na loterii genetycznej? Dla mnie gadki, że to jest "na łatwiznę" są kompletnie bez sensu, bo nie widzę powodu aby sobie coś utrudniać w tej kwestii i robić kobietom atencję w zamian za gówno. Poza tym, po co to określenie "kompleksy"? To jak kobiety mają mnie w dupie to znaczy, że mam kompleksy? Nieźle. Ja np. bardzo mocno akceptuję swój wygląd, choć jest jeszcze trochę do zrobienia w tej kwestii, ale to absolutnie nie oznacza, że jest on atrakcyjny dla innych
    7 punktów
  10. Od dłuższego czasu obserwuje to forum lecz dopiero dziś założyłem profil. Przeczytałem wiele historii kolegów braci z tego forum , więc i ja chciałem sie pochwalić swoją historią jak i tym jak się skończyła . 5 lat temu przeprowadziłem się na nowe osiedle w moim mieście co ciekawe zaraz po rozstaniu z dawną partnerką chciałem zapomnieć o miejscu które z nią mi się kojarzyło sprzedałem mieszkanie i wprowadziłem się na nowe osiedle oddalone o 15km od starego miejsca zamieszkania . Sztuczka ta udała mi się po 3 , 4 miesiącach wszedłem na nowo w rytm życia .Zakupiłem motocykl który w poprzednim związku musiałem sprzedać między innymi dla tego że partnerka ciągle marudziła o niego mówiąc że martwi się o mnie itp itd . Gdy byłem już wolny pierwsze co kupiłem oprócz nowego mieszkania (poszła zamiana za stare mieszkanie w tamtej lokalizacji ) był mój kochany motocykl. Niestety ten motocykl był przyczyną poznania nowej partnerki o której chce opowiedzieć . Poznaliśmy sie przypadkowo na parkingu na którym miałem garaż . wracając kiedyś z moto padał deszcz zaproponowałem Pani czy może nie chce trzymać u mnie motocykla ta zgodziła się od razu tym bardziej że moja okolica jest wesoła wieczorami ale do rzeczy na początku zaczęły się wspólne przejażdżki na moto dośc szybko zauważyłem , że średnio radzi sobie na moto więc zaproponowałem jej naukę jazdy zgodziła się w zamian nie chciałem pieniędzy mówiąc zrobisz obiad będziemy kwita . na samym początku nie patrzyłem na nią jako kobietę do związku nie podobała mi się wizualnie jakieś 6/10 do tego starsza od mnie no i po rozmowach z nią zrozumiałem , że jesteśmy z dwóch innych światów . Po jakiś 3 miesiącach zacząłem zauważać że kobieta zaczyna ze mną flirtować lecz po ostatnim związku nie miałem ochoty na nic poważnego . miałem kochankę 19 letnią dziewczynę więc dość chłodno odpisywałem pani od moto . Niestety na jadnej z przejażdżek pomyślałem chujem nie głową i doszło między nami do seksu . niby nic a jednak od tego czasu zacząłem przychylniej patrzeć na nią . Pomyślałem umie gotować ma swoje mieszkanie (35 lat kredyt) dobrze obciąga , lubi motocykle może warto zaryzykować . No i niestety wjebałem sie w pułapkę wtedy oczywiście nie wiedziałem . początek super każdy wie jak jest lecz po pół roku Zaczyna sie gra . Kobieta mówi , że to dość szybko sie toczy , że na razie nie chce przedstawiać mi rodziny bo rodzina jest dziwna itp itd mi to nawet pasowało bo jeszcze nie brałem tego na poważnie . Ale zaczynają się zmiany przestaje gotować gdy mnie zaprasza (jest zapracowana jej wersja) przestaje dawać dupy lody itp idą na bok (ciągłe zmęczenie) i nagle nie ma czasu bo ciagle coś robi z roboty . W tamtym czasie mówię jej że jak nie ma czasu to niech spierdala bo prosić się nie będę . po 2 tygodniach nie pisania do niej zmiękła przychodzi przeprasza , że miała gorszy nastrój przynosi jedzenie piwko i obciągi mi 3 razy z rzędu (takie przeprosiny) . postanowiłem dać jej szansę kolejny błąd :/ . mija rok wszystko ok . Lecz czysta ciekawość pytam jej kiedy poznam jej rodzinę . dochodzi w końcu do konfrontacji z rodziną rodzina jakaś dziwna każdy patrzy na mnie jak na ufo ale gdy wyszliśmy ona mówi że tacy są i nie ciągne tematu . wszystko jakoś leci zapomniałem dodać poznała moją rodzinkę sielanka trwa . do dnia w którym kobieta dostaje awans w pracy i zaczyna zarabiać tyle co ja (oficjalnie ) . z słodkiej istotki zrobiła sie zołza zaczynają sie dopierdalania . że mógłbym mieć lepsze auto chodź moje jest droższe od jej 3 razy , że moje ubrania to sie do kibla nadają . Na początku nie łapie bazy (kolejny błąd )i brnę w to pojechała mi po ambicji zmieniam auto ciuchy . żeby sie podobać . ale co najgorsze nie widzę jej przemiany spędzałem z nią odpowiednio dużo czasu zabierałem ją nawet na treningi boksu .Wiele ją uczyłem tak jak mówiłem jazda na moto boks gra w tenisa jak i pływania/ Przedtem często jeździliśmy do mnie na działkę , polskie morze bo kobieta nie ma hajsu a ja nie chciałem stawiać bóg wie czego . ale gdy zaczęła odpowiednio zarabiać kobiecie zachciało sie Afryki POrtugali i bliskiego wschodu i uwaga ale ona chce jechać z koleżanką . Ja schodzę na dalszy plan bo ona sie musi wyszaleć .Oczywiście zakończyłem tą znajomość miedzy innymi dzięki temu , że czytam to forum Żeby nie przeciągać już tej opowieści z krypty na koniec wyprzedzę może parę pytań i po co to wszystko pisałem . uważam , że każdą kobietę zmieniają pieniądze do póki nie było ją stać na luksusy lub na dobre średniej klasy życie trzymała się mnie . Gdy stała się mniej zależna postanowiła się bawić zmieniając nagle prawie wszystkie zainteresowania prócz motocykla heh
    7 punktów
  11. Parodia memu pt "Meżczyźni kiedyś a męźczyźni teraz" I jeszcze taka perełka
    6 punktów
  12. Ja spędzam z bliźniakami, yorkiem i żoną w domu.
    6 punktów
  13. Sylwester w pracy się liczy ? Może jestem nudny ale dla mnie to żaden szczególny dzień, ot świat daje mi znać że moje stare dupsko stało się jeszcze starsze i dlatego nie widzę powodu do świętowania. Kiedyś świętowałem teraz mi to lotto i dlatego wolę iść do roboty zwłaszcza że stawka +200%. Ale jak ktoś lubi zaszaleć w sylwka to super, dobrej zabawy.
    6 punktów
  14. Widzę coraz częsciej ktoś ma delikatną skórę i obrażane są jego "uczucia religijne". Tylko czekać aż na forum zaczną pojawiać się wpisy ludzi których obrażają żarty z gejów. Skoro czyjeś uczucia religijne tak łatwo zranić, to chyba niezbyt mocna jest jego wiara. I niewiele warta. Taki sam absurd co nazywanie Karola Wojtyły "wielkim Polakiem", mimo że nic dla Polski nie zrobił personalnie. Dla Watykanu owszem. Ale Watykan to inne państwo niż Polska, choć o tym już niewielu pamięta dzisiaj "nacjonalistów", co im sie nacjonalizm wyłącza jak chodzi o Watykańskie Biznesy.
    5 punktów
  15. 5 punktów
  16. Znajomy z Ukrainy poleca Donbas, atmosfera taka, że ponoć jaja urywa!
    5 punktów
  17. Zrobiłeś, oj zrobiłeś. Zainwestowałeś kasę i co gorsza - nasienie - tak źle, że aż przykro się czyta.
    5 punktów
  18. ------------------------------------------------
    5 punktów
  19. Wystarczyłoby odpowiedzieć " Co nagle, to po diable. Na wszystko przyjdzie czas, proszę księdza". On by się odpierdolił, ty nie siedziałbyś wkurwiony, reszta użytkowników mogłaby skupić się na odpowiadaniu w wątkach typu " nie odbiera telefonu, daje dupy innemu ?" albo " wytarłem penisa o firankę, czy to koniec związku ?" i wszystko by grało. Nie jesteś przecież na etapie młodzieńczego buntu, żeby odszczekiwać się każdemu, kto zada ci irytujące pytanie. Odpowiedziałbyś mu to, co chciał usłyszeć i na razie, do zobaczenia za rok. Chyba że do kościoła chodzisz co niedziele, to najwyżej chowałbyś się za filarem albo siadał w ławce obok młodej, nieznajomej panienki, coby sprawiać wrażenie, gdy jego czujne oko skierowane na parafian dostrzeże cie z ambony, że jesteś w trakcie pracy operacyjnej pod kryptonimem " ślub, dwójka dzieci i kredyt na mieszkanie".
    4 punkty
  20. Prowokator, nudzisz się, czy masz inną motywację żeby trollować ?
    4 punkty
  21. Szkoda, że nie działa to w drugą stronę i przychodząc w gości ci ludzie nie mają żadnych oporów, aby pytać parafian o ich sprawy osobiste np. tak jak w tym temacie. Dlaczego się nie ożenił, kiedy się ożeni, a czy jak ślub był, to czy był kościelny i jak nie było kościelnego, to kiedy będzie. Dla mnie osobiście takie włażenie z buciorami w cudze życie, pod płaszczykiem poznania parafian, jest zwykłym prostactwem i dlatego nie wpuszczam księży do domu odkąd mieszkam na swoim. Polecam takie rozwiązanie każdemu, kto nie chce czuć się zażenowany takim policyjnym przesłuchaniem. Takie sprawy są prywatnymi sprawami tych ludzi. Zresztą u mnie w parafii jest taki zwyczaj, że ministranci chodzą przed takimi wizytami i pytają się mieszkańców czy przyjmą księdza. Ja zawsze odmawiałem i nawet już do mnie nie pukają. Zdarzyło się u mnie w bloku kiedyś, że mieszkańcy pod ogłoszeniem sami pisali, że dziękują za wizytę podając jednocześnie numery mieszkań. Mam takie pytanie: dlaczego piszesz nazwę profesji z dużej litery? Z tego co wiem zawody pisze się w naszym języku z małej litery, no chyba, że od niej zaczynamy zdanie. Czyżbyś był przedstawicielem tejże profesji albo był ściśle związany z tym przemysłem żerującym na naiwności owieczek?
    4 punkty
  22. @Kim Un Jest? Myślę, że chodzi o to.
    4 punkty
  23. Pojadę za miasto, stanę gdzieś autem i popatrzę w gwiazdy przez szyberdach.
    4 punkty
  24. Wielu facetów ma problem z tym że ich kobieta to zwyczajna kłoda nie jesteś sam. Postęp technologiczny, internet, portale spowodowały ze ich ego urosło do niewyobrażalnego poziomu gdzie nic nie muszą i wystarczające jest to że ty je zaspokoisz a twoje potrzeby wogole nie są brane pod uwagę. Jest to wielki problem bo rodzi tez frustracje, człowiek się zastanawia i zniechęca się wogole do kolejnych zbliżen. Jeśli rozmowy nie powodują zmiany to już twoja decyzja albo zostajesz albo stawiasz ultimatum i albo zmieni podejście albo da ci jasno do zrozumienia że nic ja w tym temacie nie ruszy co będzie oznaczało że trzeba zmienić pannę. Jesteśmy sprowadzani tylko do roli dostarczycieli nasienia w celu zapewnienia kobiecie bombelka a jak nasze potrzeby są wogole nieważne ale wiadomo są też odstępstwa od tego ale rzadko spotykane.
    4 punkty
  25. Wiadomo, powinieneś kupić coś lepszego, a nie jakiegoś jełopa magazynierkę albo nie daj Boże sprzątaczkę. Za konkretny szmal kupujesz konkretny towar. Oczywiście dziś o dobry towar trudno, kiedyś na targu chociaż zęby można było sprawdzić, a dziś? Masz chatę, szmal, judo, trzy fakultety a jełopa zmagazynu ci próbują wcisnąc. Panie, kiedyś to było!
    4 punkty
  26. mikele - masz 100% racji. Czytaj dalej. Panowie. Nie szukajcie w tym wszystkim logiki. Kobiety nie tak funkcjonują. Dziś odda za ciebie duszę i ciało, jutro zrzuci cię z wysokiej skały. Dla obu zachowań znajdzie wytłumaczenie. Bierzcie co dają, dziękujcie że to dostaliście i zajmujcie się swoimi sprawami. Tak czy owak, at the end of the day, mamy być skałą. Nawet zrzucani z góry w przepaść mamy zdążyć jej powiedzieć w locie "wal się głupia cipo, dopiero później zrozumiesz jaka głupia byłaś, że tak zrobiłaś.". Wtedy ona przyjdzie pozbierać nasze szczątki i będzie nad nimi płakać jaka była głupia. Ktoś nie zna powyższego scenariusza? To go pozna, to mu gwarantuję. Chyba że jednak wybierze inny wariant niż bycie zrzuconym ze skały. ZANIM poleci w dół.
    4 punkty
  27. Każda kobieta dąży do całkowitego spierdolenia wszystkiego co można spierdolić a potem obwinia cały świat a przede wszystkim mężczyzn za to całe spierdolenie. Kiedyś się tak zastanawiałem nad tym dlaczego tak się dzieje i wydaje mi się, że chodzi o to, że mężczyzna (nawet taki osiedlowy BadBoy) szuka w związku z kobietą spokoju, harmonii i ukojenia natomiast kobieta szuka dokładnie czegoś przeciwnego, szuka mega emocji, żeby się działo jak na wenezuelskim serialu.
    4 punkty
  28. Przychodzi mężczyzna do sklepu z zabawkami i chce kupić swojej córce laleczkę Barbie. Sprzedawczyni poleca: - Jest wiele różnych modeli, mamy: "Barbie w szkole" za 49,90, "Barbie na kempingu" za 49,90, "Barbie imprezowa" za 49,90, "Barbie wychodzi za mąż" za 49,90, "Barbie na zakupach" za 49,90, "Barbie na plaży" za 49,90, "Barbie rozwiedziona" za 549,90... Zaskoczony facet pyta: - Co proszę? Co to był za model na końcu? - "Barbie rozwiedziona" za 549,90. - Hmmm, dlaczego "Barbie rozwiedziona" kosztuje równe 500 zł więcej? - No wie Pan, w zestawie "Barbie rozwiedziona" jest masę dodatków: Domek Kena, Auto Kena, Motocykl Kena, Stereo Kena.
    4 punkty
  29. To jest tak: wchodzisz w jakąś społeczność, subkulturę, środowisko, które rządzi się swoimi prawami, mienisz się ich członkiem to nie dziw się że są wymagania, jest ocenianie itd. Nawet tu na forum jest hierarchia, są zasady, które trzeba uszanować. Można zrezygnować z członkostwa jeśli coś nam nie leży. Uważam, że podobnie jest z KK. Uznajesz hierarchię kościelną, mówisz o sobie rzymski katolik, zatem nie ma co się oburzać na jego kapłana/pasterza że wykonuje swoje obowiązki, m.in. odpytując cię z zasad wiary itp. Ja nie jestem katolikiem, nie chodzę do kościoła i nie mam problemu z tym, że Rydzyk, że taca kościelna, że wymagania, że "sami majo baby".
    3 punkty
  30. Pytanie wcale nie było durne tylko dość normalne z punktu widzenia kk. A ty się zdenerwowałeś jak dziecko któremu zabrano lizaka. Widać masz jakiś głębszy problem z tym tematem. Trzeba było księdzu opowiadać czemu ewentualnie nie warto się, żenić jak wygląda dzisiejszy rynek matrymonialny, kobiety w erze internetu itd itp Niech pozna trochę pozamatrixowego świata może było by to dla niego coś nowego, chwila refleksji, że nie jest tak jak myślał, może po drążyłby temat i nawet jakieś kazanko zrobił w temacie. No ale chłopczyk się zdenerwował na niedobrego księdza co durne pytania zadaje. A to zły klecha ble ble
    3 punkty
  31. @józekk Swoją drogą za więzienie psów/kotów w blokowych mieszkankach powinny być surowe kary. Coś jak włączenie pralki w porze nocnej w Szwajcarii (bodajże) 20,000 z miejsca. I te Pieniądze na schroniska. Szybciutko by się nauczyli, że miejsce pieska/kotka jest na wolności przy domu, gdzie mogą sobie swobodnie pobiegać.
    3 punkty
  32. Przed moim wyjazdem do Anglii wiedziałem, że jadę sam i związek się szybko zakończy. Będąc już w Anglii widziałem bardzo dużo małżeństw czy innych związków gdzie kobieta poznawała lokalsa i nie zważając na dzieci czy inne sprawy odchodziła z nim mając wszystko w dupie. Czasem lokals po kilku tygodniach kopał pancie w dupkę. Ta nie zważając na nic chciała jak gdyby nigdy nic wrócić do swojego byłego. Niestety większość z tych facetów godziła się na powrót myszki wybaczając jej wszystko. Jak łatwo się domyślić powtórka z rozrywki następowała dość szybko. A wracając do mojego zakończenia związku sprzed wyjazdu to zapytałem ją wprost czy jedzie ze mną w nieznane czy zostaje. Stwierdziła, że się trochę boi ryzyka a na miejscu ma pracę, rodzinę i całą resztę. Na to ja, że mnie nie będzie mieć to już nic nie odpowiedziała. Po paru miesiącach jak jej opisywałem jak się urządziłem to od razu chciała przyjeżdżać. Niestety dla niej było już za późno. Zresztą wiedziałem już że to nie ja byłem dla niej najważniejszy. A zatem po co ściągać sobie ciężar na plecy? Myślę, że tu chodzi o kobiecy pragmatyzm. Kobieta jeśli jest gotowa przeskoczyć na lepszą gałąź to owszem ma Cię już w dupie.
    3 punkty
  33. Mój proboszcz, który mnie beształ okazało się, że miał trójkę dzieci na boku No ale on tak ładnie śpiewał kobiety mówiły i teraz pytanie, czy moje bierzmowanie i spowiedzi były ważne jeśli ksiądz był "nie ważny". Czy bóg ma zapisane w żółtym notesiku "Szatankrieger" - nie trafił na księdza, pamiętać! - jego sakramenty są ważne - przymknąć oko. Księża mają kobiety na boku tzw "gosposie" święte kobity. Szkoda gadać i nie wpuszczać ich. Miałem jeszcze proboszcza olkoholika i takiego, który mówił, że jak ktoś mu przedstawi lepszą religię to zmieni na nią, no cóż...kilka lat temu go widziałem w tej samej parafii, chyba lepsza oferta nie została mu zaproponowana
    3 punkty
  34. Polecam San Escobar. Egzotyczny klimat, gorące dupeczky i dobre relacje dyplomatyczne z Polską.
    3 punkty
  35. Ja sam, bo i nie miałbym do kogo pójść. Chociaż czytając Harrisa aż tak bardzo samotność nie doskwiera.
    3 punkty
  36. @Dakota, @SzatanKrieger, podczytuje to forum od jakiegoś czasu, wiedziałam na co się pisze i na co/kogo można tu trafić dzieki za troske moim stanem psychicznym, ale przeceniasz wpływ obcych ludzi z forum na moje samopoczucie @ZortlayPL, sam pierwszy swoim postem tu wylałeś na mnie jakieś swoje frustracje, o tobie to świadczy, nie o mnie, choćbyś nie wiem jak próbował wykręcić tego kota ogonem daruj te marne prowokacje wiem że i tak wyrwiesz z kontekstu co ci pasuje i podepniesz pod swoje z góry założone tezy na moj temat, z racji mojej płci @Nefertiti, o perspektywy pytasz... bardzo ogólne pytanie a ja lubie konkrety @bernevek, moim zdaniem przede wszystkim to kwestia braku chociaż próby zrozumienia. Kontrowersyjne tematy i teorie z góry powodują blokade drugiej strony i bronienie swojej opinii... a nawet w najbardziej skrajnej opinii tkwi ziarnko prawdy. Tylko nie każdy ma chec nad tym pomyśleć i zweryfikować to ze swoimi poglądami. @Magician zaufanie zaufaniem to działa w dwie strony, a przynajmniej powinno. panowie wcale nie gorsze numery potrafia wykręcac... ale o tym rozumiem nie powinno sie wspominać na tym forum? @Wielokropek i inni, których pominełam- witam i dziekuje za przyjęcie szczególnie wędrownemu kolędnikowi
    3 punkty
  37. Mam cztery dychy. Dziewięćdziesiąte pamiętam doskonale. Dorastałem w nich. Kolorowy chaos. Miks wolności, możliwości, syfu, przaśności, siermiężności i często śmiesznego małpowania tzw Zachodu. Jedna uwaga. Jak patrzę na zdjęcia z lat 90 tych i wracam pamięcią do lat licealnych. To było mało 'atrakcyjnych' dziewczyn. Z wyglądu. Bardzo mało. Brzydkie fryzury, jeszcze brzydsze niekształtne ubrania. Nawet jak któraś miała jędrne piersi godne bogini Afrodyty. Czy super zgrabne nogi. To z reguły owe walory były szczelnie schowane za grubym workowatym swetrem. I niekształtnymi spodniami - piramida. Dopiero w drugiej połowie 90tych się poprawiło pod względem wyglądu kobiet na ulicy. Pierwsze pięć lat 1990-1995 to modowo-stylowa słabizna. Obecnie jest więcej wizualnie atrakcyjnych kobiet. Może nie 'ładnych' ale 'zrobionych na ładne'. W 90tych był z tym dramat, I też uwielbiam oglądać na YT filmy kręcone w tych czasach. Widać ile się zmieniło
    3 punkty
  38. Ale zrozum, kurła, chłopie, że to nie jest problem kobiet, tylko twój. Zmień środowisko, w którym się obracasz, przestań zwracać uwagę na napalone szony z nizin społecznych, które traktują cię jak metodę awansu społecznego, rozejrzyj się za normalnymi kobietami. Z własnych obserwacji wiem, że faceci, którzy tak zrzędzą na brak ambicji kobiet, w rzeczywistości po prostu zwracają uwagę tylko na babeczki "pod nimi", zamiast popatrzeć w górę i rwać chętny towar z wyższej półki. Nie rozumiem tego zrzędzenia, że nie ma kobiet z ambicją, nie ma kobiet pracowitych, nie ma kobiet zaradnych, nie ma kobiet z pasjami i zainteresowaniami. To jak to się dzieje, że ja takie codziennie spotykam??? I nie tylko spotykam, ale pełnymi garściami rwę te kwiatki? Znam laski, które mają własne pięknie rozkręcone kancelarie radcowskie i adwokackie, znam laskę, która jest szefem działu prawnego w banku, znam wielce namiętną panią prokurator i sędzię-erudytkę. Znam lekarki, księgowe, znam panią architekt, znam kobiety, które robią karierę naukową w jakichś dziwnych branżach typu chemia organiczna albo biotechnologia. Znam tłumaczkę, która napieprza w kilku językach i uczy się kolejnych. Da się? Da się. Trzeba tylko przestać rozglądać się za sprzataczkami i magazynierkami, i zacząć budować kontakty towarzyskie w innych kręgach. Uwierz w siebie, sięgaj w górę, zamiast pod nogi, stać cię na więcej, niż niemrawa laska z urzedniczą robotą na 1/4 etatu.
    3 punkty
  39. A ja pracuje na wsi ? Zarabiam 5,5 tyś na rękę. Mogłem zmienić miejsce pracy na Warszawę i zarobek 8,5 za tą samą robotę. Po co mi to. Życie w Warszawie 2 razy droższe, w chuj ludzi, zero prywatności. Wolę siedzieć na zadupiu ?Mam wszystko co mi potrzeba? Zresztą... Nie cierpię dużych miast ?
    3 punkty
  40. Jako, że świątecznie i w ogóle i przywitanie na 30 postów to pokolędujmy trochę: Muzyka: 'Dzisiaj w Betlejem'. Tekst: Taki trochę nowszy i forumowo zboczony: Dziś w rezerwacie, dziś w rezerwacie wesoła nowina: Samiczka nowa, samiczka nowa dołączyła do nas! Wątal się rodzi, braci osłodzi, Samce witają, samice stękają, Moderatorzy śpiewają, hejterzy klękają - Cuda, cuda się odpierdalają! Alicja z rana, Alicja z rana samców już strofuje. I @ZortlayPL stary i Zortlaj stary Jej posty komentuje. Wątal się rodzi, popcorn się robi, Bany czekają, lajki strzelają, Gówno-burzę zwiastują i się obgadują - Cuda, cuda się szykują!
    3 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.