Skocz do zawartości

Podryw, co pomogło mi wyrywać piękne panie?


RENGERS

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Pacman napisał:

Tylko nie idźcie do grupy teatralnej jak tego nie lubicie

Znaczy ogólnie, branie się za jakieś zajęcia tylko dlatego, że można tam poznać kobiety, to jest objaw raka mózgu.

12 minut temu, Pacman napisał:

@leto Kiedyś wspominałeś, że lubisz pójść na ściankę. Czasem się wspinam i można śmiało stwierdzić, że jak na ogólnie sporty, to ten jest mocno uprawiany przez kobiety i można ich wiele spotkać na hali wspinaczkowej. Nie wiem jak w Polsce, raz byłem w Gdańsku i niestety jest tylko jedno miejsce do wspinania na całe Trójmiasto i to w opłakanym stanie. Może w większych innych miastach Warszawa, Wrocław, Kraków sprawa wygląda lepiej.

Nie wiem jak w innych miastach, ale w W-wie ścianek i boulderowni jest pi razy oko około 10, więc jest w czym wybierać. Mimo tego, te miejsca są często mocno oblegane w godzinach popołudniowych i w weekendy (kto był w Makaku w weekend, ten wie, co tam się odjaniepawla) - ten sport staje się chyba coraz bardziej popularny. To prawda, że wspina się dużo kobiet; nie ma jeszcze chyba parytetu, ale tak na oko powiedziałbym, że proporcje m:k wynoszą 60:40. Atmosfera jest zawsze zajebista w takich miejscach (zresztą, chyba jak wszędzie, gdzie zbierają się pasjonaci danego sportu), mocno polecam.

Edytowane przez leto
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie co wy macie z tym wzrostem? Ja mam 193 od X lat trenuję SW nie mam bebecha jak w 6 miesiącu ciąży i jakoś nie widzę tych tłumów lasek wokół mnie? Jak już się jakaś trafi to stwierdzają , że jestem fajny póki nie otworzę buzi. Także osobiście uważam , że znaczenie ma to jaki masz bajer a nie czy masz 175 czy 185 cm wzrostu albo twarz jak z okładki. I jestem tego żywym przykładem. Czytając wasze wywody to wychodzi na to , że powinienem obracać 10 panien w tygodniu. Pozatym ile to razy widuję przeciętnego gościa idęcego za ręke z zajebistą dziewczyną? Nie jest to rzadki widok a coś nie chce mi się wierzyć , że akurat każdy z nich ma Ferrari w garażu. Po prostu mają ten dryg do podrywu i tyle. Także wg mnie twierdzenie ,że ktoś jest niski i dlatego nie bzyka jak szalony jest średnim wytłumaczeniem.

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, RENGERS napisał:

Wygląd NIGDY nie zatrzymuje atrakcyjnych kobiet

Czyli ile/10? Pisz dokładnie a nie ogólnie takie rzeczy.

A poniżej tej wartości to ta, a są tu tacy co sugerują, że wygląd nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, ManBehindTheSun said:

Panowie co wy macie z tym wzrostem? Ja mam 193 od X lat trenuję SW nie mam bebecha jak w 6 miesiącu ciąży i jakoś nie widzę tych tłumów lasek wokół mnie? Jak już się jakaś trafi to stwierdzają , że jestem fajny póki nie otworzę buzi. Także osobiście uważam , że znaczenie ma to jaki masz bajer a nie czy masz 175 czy 185 cm wzrostu albo twarz jak z okładki.

Wyobraź sobie, że jesteś na tinderze. Masz 100 par i zagadujesz do 100 kobiet które wcześniej dały Ci lajka, dla uproszczenia problemu załóżmy, że 100 kobiet Ci odpisuje. W pewnym momencie dyskusji pada od panny pytanie o wzrost. Odpiszujesz je zgodnie z prawdą, że masz 190cm. W 100 przypadkach na 100 kontynuujecie rozmowę.

 Do tej pory mam nadzieje, że wszystko jest jasne. Teraz wyobraź sobie, że na to pytanie pada odpowiedź 180cm i już 20 panien ze 100 rezygnuje, bo albo same są wyższe, albo szukają gości 185+. Teraz wyobraź sobie, że masz 175cm i po odpowiedzi na pytanie rezygnuje 70 kobiet. Następnym razem masz już tylko 170cm wzrostu i po odpowiedzi na pytanie o wzrost zostaje 5 panien ze 100. Finalnie masz 165 cm i po odpowiedzi o wzrost zostaje okrągłe 0. Mam nadzieje, że wyjaśniłem. W razie dalszych pytań pozostaje do dyspozycji. 

 

Proszę tylko nie poruszać tematu, że  "a bo to tinder, w realu jest inaczej bla bla bla" W realu jest jeszcze gorzej, bo jak nie spełnisz minimum jej wymagania co do wzrostu, to nawet nie chce otworzyć ust do ciebie, albo udaje, że nie widzi. 

 

Przypomniało mi się, że w tym roku poznałem jedną pannę. Rozmawialiśmy trochę o tym jakichś gości miała do tej pory. W trakcie mojego "riserczu" dowiedziałem się od niej, że chciała się spotkać z jednym typem wcześniej, ale się rozrchorowała i nie mogła a on się na nią obraził. Zadałem jej pytanie co było takiego w tym gościu, co ją przyciągnęło. Akurat trafiłem na szczeą kobiete, bo pierwsze co odpisała, to fakt, że miał 2metry. Kurtyna. 

Edytowane przez Miraculo
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, ManBehindTheSun napisał:

że znaczenie ma to jaki masz bajer a nie czy masz 175 czy 185 cm wzrostu albo twarz jak z okładki. I jestem tego żywym przykładem.

Dokładnie.

 

Niestety, stety nic nie działa na kobiety jak bajer i kłamstwo nawet mój własny rodzony ojciec, mówił mojej mamie, że będzie z nim miała złote góry :D 

 

Po prostu kobiety uwielbiają bajkopisarzy, bandytów, psychicznych ludzi, takich co łamią innym nogi, ludzi władzy, dyktatorów czy tam polityków. Im bardziej prymitywny typ, tym ma większe powodzenie i nie musi się uczyć "otwieraczy" czy innych gówin :) 

 

I tak wzrost jest atutem dla kobiet, ale naprawdę panowie gdybyście byli skurwierlami i handlowali dziećmi, to mielibyście wianuszki kobiet. Kobiety lecą na prymitywną naturę a nie na romantyków, inteligentów czy lekarzy, którzy wymyślają lekarstwo na raka. 

 

@RENGERS dał normalne rady jak on to widzi i dobrze, ja tam w zasadzie do niczego się przyczepić nie mogę. Gdy masz obycie z kobietami i inwestujesz w skilla, to masz ileś tam tych kobiet ale czy naprawdę Władimir Putin musi się uczyć gadek typu "Spadłaś z nieba, gdy bolało słońce?" - no raczej nie ;) 

 

Czy mafiozi, mówią kobietom mile słówka? - raczej nie. Kobiety nawet wolą pedofila od was miłych chłopaków, także patrzcie na naturę kobiety a nie na to jaki macie a nie macie wzrost. 

 

Kobieta wybierze bandytę zamiast Ciebie, czy innego no chyba, że inny to sprzedawacz koksu. Czy któryś zna jakiegoś typa z pod ciemnej gwiazdy samotnika? No właśnie, wiec żaden wzrost tu nie ma nic do rzeczy, tylko to jakim jesteś prymitywem lub jaką masz władzę, to podnieca kobiety, no i wygląd ale tak jak @RENGERS mówi, możesz mieć wygląd i nie ruchać - taka prawda :) 

 

Ja sam z natury jestem do rany przyłóż i co? To najgorsza cecha w oczach kobiet, i co mam się isć powiescić? Mam budować szczęście, że po raz setny mnie jakaś kopnęła bo jestem w porządku? A niech spierdalają te kobiety do tych co im szczęki przestawiają, gdzie wy widzicie problem?

Cieszcie się, że nie macie lamupcery na głowie :D 

 

I przestańcie z tymi chujowymi tidenrami, bo oczywiście że kobiety tam mają przewagę, to jest normalne. 

 

Chcesz mieć kobiety, to zostań kimś kto decyduje o innych, gwałć, bij po mordach, stwórz gank, kłam, kradnij, bądź narcyzem, psychopatą, socjopatą a nie odpędzisz się od kobiet i na pewno 160 CM nie będzie decydować o Twoim powodzeniu. 

 

NIE SŁYSZAŁEM O CZŁOWIEKU Z POD CIEMNEJ GWIAZDY, KTÓRY BYŁBY SOLO I PISAŁ NA FORUM, ŻE NIE MOŻE SOBIE KOBIETY ZNALEŹĆ :D 

 

A wy słyszeliście? Chyba - nie? No to macie swoje zagadki rozwiązane.

 

@RENGERS jak sam pisał swoje przeszedł i to wykorzystał ale grubo się mylicie, jeśli uważacie, że ruchanie da wam szczęście, to daje zastrzyk endorifin i poczucie pewności ale nadal będziecie nieszczęśliwi jak kilo schabowego na ladzie.

 

Bo szczęście to nie X kobiet i włożenie jajek do dziurki.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, SzatanKrieger napisał:

o prostu kobiety uwielbiają bajkopisarzy, bandytów, psychicznych ludzi, takich co łamią innym nogi, ludzi władzy, dyktatorów czy tam polityków. Im bardziej prymitywny typ, tym ma większe powodzenie i nie musi się uczyć "otwieraczy" czy innych gówin

Może nie tyle prymitywizm jest tu wyznacznikiem co po prostu pozycja w grupie i siła z niej wynikająca, niekoniecznie fizyczna. Pochodną tego jest władza, popularność itd., które przyciągają Panie. 

 

Uważam, że są to kluczowe cechy i jeśli ktoś ma nawet urodę czy kasę albo jedno i drugie, to nie wystarczy do tego, by mieć prawdziwe powodzenie u kobiet i zostać kimś innym niż beciakiem/bankomatem. 

 

Natomiast największym jak zwykle problemem jest to, że powszechnie wmawia się iż to są zupełnie niepożądane cechy. Wszyscy opisani przez Ciebie są przez kobiety otwarcie krytykowani jako "obrzydliwi", "świry" itd., bo kobiety są uzależnione od bycia poprawnymi i posiadania deklarowanych poglądów odpowiednio poprawnym, by nie być wyrzuconym poza nawias grupy. Są na ten temat liczne badania zresztą. 

 

Także ilekroć kobieta podejrzanie dużo i głośno krytykuje jakiegoś faceta właśnie w taki sposób, jaki to z niego cham, burak, obrzydliwiec, zwyrodnialec tym bardziej jest to zwykle sygnał, że tak naprawdę dałyby bez wahania, byle po cichu :) Co prowadzi nas do starej mądrości ludowej, że kobieta jedno mówi, drugie myśli, trzecie robi :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Kobieta wybierze bandytę zamiast Ciebie, czy innego no chyba, że inny to sprzedawacz koksu.

Jest na to prosty kontrargument statystyczny: gdyby tak było, to nie byłoby nas na Ziemi, tej Ziemi, 7 miliardów. Ilość prawdziwych bad bojów (tzn gangusów, a nie miernot rapujących przed kamerą jak to wciągają koks i "ruchają suki") w społeczeństwie nie może być zbyt duża, bo inaczej nie istniałoby społeczeństwo. W jakiś sposób jednak w miarę normalni mężczyźni też znajdują partnerki.

15 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Bo szczęście to nie X kobiet i włożenie jajek do dziurki.

Yuuuup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, tytuschrypus napisał:

Może nie tyle prymitywizm jest tu wyznacznikiem co po prostu pozycja w grupie i siła z niej wynikająca, niekoniecznie fizyczna. Pochodną tego jest władza, popularność itd., które przyciągają Panie. 

 

Hmm może fakt, powinienem napisać coś w zasadzie "prymitywna naturą, że się kierują".

 

Ale po prostu odpowiadając na temat:

 

"Podryw, co pomogło mi uprawiać seks z pięknymi kobietami"  - serio, wierzycie w odpowiedź przykładowo,że :

- Dzięki mnie, macie zastrzyki u stomatologów i zniwelowałem cierpienie na świecie przeogromnie, ponieważ opracowałem metodę jak sprawić by mnie bolało"

 

Czy koleś, który dajmy na to na łamie innymi nogi bo kibicuje Lechowi poznań, zamiast Wisły karków.

Kto waszym zdaniem będzie miał większe powodzenie i panie będą mieć mokro między nogami?

 

Kobiety wybierają najbardziej prymitywną naturę u mężczyzn, dlatego pedofile, bandyci i inni psychole są na topie a koleś co wymyślił, zastrzyki u dentystów jest sam i będzie sam, no chyba że jakaś się połasi na jego mamonę. 

 

Tak jest było i będzie.

 

6 minut temu, leto napisał:

Jest na to prosty kontrargument statystyczny: gdyby tak było, to nie byłoby nas na Ziemi, tej Ziemi, 7 miliardów. Ilość prawdziwych bad bojów (tzn gangusów, a nie miernot rapujących przed kamerą jak to wciągają koks i "ruchają suki") w społeczeństwie nie może być zbyt duża, bo inaczej nie istniałoby społeczeństwo. W jakiś sposób jednak w miarę normalni mężczyźni też znajdują partnerki.

Co nie zmienia faktu, że panie podnieca bardziej sprzedawać koksu, niż identyczny człowiek z identyczną twarzą ale na przykład nauczyciel historii :) 

 

Niestety @leto hipopowocy i inne typy, które właśnie wciągają koks, nie mogą się odpędzić od kobiet, generalnie osiągnęliśmy poziom technologiczny, który nas wspomaga ale ile taki sprzedawacz koksu, ma tak naprawdę dzieci to nie wiadomo, a ile zapłodnień poszło w ruch i ile tabletek zostało zażytych i dzieci wyskrobanych, to bóg jeden wie ;) 

Innymi słowy technologia i wiedza jak się zabezpieczać albo uśmiercić małe dziecko chroni nas przed totalną degrengoladą, dawniej kobiety musiały znacznie mądrzej wybierać mężczyzn, dziś są tabletki i inne zabezpieczenia, które niwelują odpowiedzialność kobiet, dlatego mamy upadek @leto

Przynajmniej moim zdaniem, tak jest.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

ile taki sprzedawacz koksu, ma tak naprawdę dzieci to nie wiadomo, a ile zapłodnień poszło w ruch i ile tabletek zostało zażytych i dzieci wyskrobanych, to bóg jeden wie

No ale przepraszam, ja mam im tego zazdrościć? Nie ochujałem jeszcze do końca :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, RENGERS napisał:

tak nikt z narzekaczy forumowych nie uwierzy po co ja się produkuję.

Ja nie jestem narzekaczem, jestem realistą. Ale w niektórych kwestiach Ci wierzę. Natomiast w swoim wywodzie kierujesz się puasowską metodologią nauczania - takie wrażenie da się odnieść, a całość tytułujesz jakby na miarę kopernikańskiego odkrycia co w zestawieniu z mocną inspiracją serialem brzmi trochę jak hit internetow "mężczyźni go nienawidzą, znalazł sposób na piękne kobiety".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, leto napisał:

No ale przepraszam, ja mam im tego zazdrościć? Nie ochujałem jeszcze do końca :D

Hehehe, coś ty ale wiesz chłopaki się smutają, że nie mają jak zakisić ogóra ale wielu nie wie, że być może jest to największy dar jaki mają, bo gdyby nie to by skoczyli z mostu, tak jak mnie kiedy chciała pewna pani usidlić na fajnego bobasa za granicą. 

 

P.S To była jedyna kobieta, która mówiła, że taki fajny i porządny chłopak jak ja to szkoda by się zmarnował, że nie piję i nie palę i że by mnie wzieła z miejsca :D 

Natomiast nie jestem pewien ale chyba lubiła przygody ^^ ale miło ją wspominam, w sumie spoko babka była ale oczywiście działała swoją naturą i była przed wallem o kroczek :) 

 

Także z dobroci serca tego nie mówiła, tylko dla wyzysku :) ale nawet czasem miłe i oczywiste kłamstwo - jest miłe :D 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, tytuschrypus napisał:

zostać kimś innym niż beciakiem/bankomatem

To zależy prawie wyłącznie od nastawienia mężczyzny. Ciekawie o tym gadał niedawno CRP, z którym się często nie zgadzam, ale tu trafił w dziesiątkę:

 

 

Serio, posłuchajcie.

 

Kluczowy, na moje oko, cytat:

Cytat

Guys who say: oh look at her, she's with that fat, balding old guy, she must be a gold digger, oh then I don't want her because she's a gold digger. Sour grapes - that's what's going on! A failure to understand the situation. A failure of imagination. 

 

Edytowane przez leto
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, SzatanKrieger napisał:

"Podryw, co pomogło mi uprawiać seks z pięknymi kobietami"  - serio, wierzycie w odpowiedź przykładowo,że :

- Dzięki mnie, macie zastrzyki u stomatologów i zniwelowałem cierpienie na świecie przeogromnie, ponieważ opracowałem metodę jak sprawić by mnie bolało"

 

Czy koleś, który dajmy na to na łamie innymi nogi bo kibicuje Lechowi poznań, zamiast Wisły karków.

Kto waszym zdaniem będzie miał większe powodzenie i panie będą mieć mokro między nogami?

Tutaj jednak uważam, że trochę przeszacowujesz ten prymitywizm, np. w tym miejscu:

 

21 minut temu, SzatanKrieger napisał:

pedofile, bandyci i inni psychole są na topie

Jakie kryteria przyjąłeś? Co znaczy, że są "na topie"?

 

Wszystko zależy od grupy społecznej, z jakiej kobieta pochodzi. Jestem pewien, że wśród studentek medycyny ten pierwszy będzie miał większe branie niż kibol. Ale wśród dziewczyn z blokowiska, matecznika kibiców Lecha - oczywiście kibol. 

 

Tak zresztą działają wszystkie grupy społeczne. Autorytet w jednej grupie nie musi obowiązywać w innej grupie. A dalej będę się upierał, że to on, pozycja w grupie i szeroko rozumiana siła będzie miał największe znaczenie dla powodzenia u kobiet. Na pewno nie jest tak, że działania niezgodne z normami społecznymi w danej grupie wywołują u kobiet wstręt taki, jaki pozornie przejawiają. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Dokładnie.

 

Niestety, stety nic nie działa na kobiety jak bajer i kłamstwo nawet mój własny rodzony ojciec, mówił mojej mamie, że będzie z nim miała złote góry :D 

Otóż to? Wystarczy porozmawiać z koleżankami. Na podstawie rozmów tych , które częstą bawią się w klubach 90% kolesi, którzy je podrywają to programiści, lekarze, prezesi. Oczywiście hobby? MMA od 3 roku życia. Ewentualnie szybkie fury albo jedno i drugie. Są faceci którym takie ściemnianie przychodzi z łatwością. A , że u większości dziewczyn ciężko wychodzi myślenie to jest jak jest. I potem rozmawiam z taką i pytam ilu tych programistów poznała na parkiecie i wychodzi jej nagle że 9 na 10. Dlatego wg mnie jak umiesz tak kantować bez mrugnięcia oka to poderwiesz znacznie więcej przy wzroście 175 jak będąc sobą przy 190. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, ManBehindTheSun napisał:

odrywają to programiści, lekarze, prezesi. Oczywiście hobby? MMA od 3 roku życia. Ewentualnie szybkie fury albo jedno i drugie. Są faceci którym takie ściemnianie przychodzi z łatwością. A , że u większości dziewczyn ciężko wychodzi myślenie to jest jak jest. I potem rozmawiam z taką i pytam ilu tych programistów poznała na parkiecie i wychodzi jej nagle że 9 na 10.

A one w to wierzą, bo są upośledzone umysłowo...

Nie? To może dlatego, że jest przystojny i wysoki ;) więc mogą mu uwierzyć  w cokolwiek, o ile znajomość ma być tylko kolacją (na jego koszt) ze śniadaniem?

Edytowane przez BumTrarara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, BlacKnight napisał:

Ta strona to rakowisko.

Wykop i tag przegryw to przy tym nic.

Looksmax może tak ale na lookism jest tyle wiedzy z antropologi i chirurgi plastycznej jeśli tak to mogę nazwać że głowa mała , wtedy przynajmniej wiesz dlaczego ktoś ci się podoba fizycznie lub dlaczego ci się nie podoba albo dlaczego "niby wyglądam ok ale coś nie gra". Ja już od młodego jak miałem 13-14 lat byłem chyba blackpill-owcem zawsze mnie fascynowały te ludzkie twarzy , szczęki , kąty twarzy , proporcje itd. :D

4 godziny temu, Turop napisał:

@bassfreak A mógłbyś wypisać swój wzrost, atrakcyjność, jaki masz uśmiech itp, itd, w zasadzie to wszystko jak u Cb wygląda? To samo z zarobkami, perspektywami itp. W zasadzie może dużo pisałeś, ale nie w jednym poście, też opisz swój charakter, czy ludzie się śmieją w twoim towarzystwie czy odwrotnie. Miałeś genialny plan, żeby zacząć uczyć się pracować przy wykończeniach domów, mieszkań,  z tego, jak się znasz, jest niesamowita kasa, i popyt na tego typu usługi ogromny. Gdybym nie miał problemów z plecami, sam bym się zabrał za taką naukę ?

No dalej się tego trzymam jak już zaczną powoli otwierać wszystko to powrzucam ogłoszenia czy jakiś majster mnie przygarnie i nauczy tego wszystkiego , coś ciekawego jest w tym zawodzie. Co do charakteru to nigdy nie umiem tego opisywać :D

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, bassfreak napisał:

Ja już od młodego jak miałem 13-14 lat byłem chyba blackpill-owcem zawsze mnie fascynowały te ludzkie twarzy , szczęki , kąty twarzy , proporcje itd. :D

Tu jest klucz, zamiast łapać doświadczenie z rówieśniczkami, to mierzyłeś szczęki kolegą hehe ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Turop napisał:

Tu jest klucz, zamiast łapać doświadczenie z rówieśniczkami, to mierzyłeś szczęki kolegą hehe ??

Ale ja w ten sposób "analizowałem" i dziewczyny i chłopaków :D @Turop a tu odsyłam co do charakteru 

 

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 hours ago, RENGERS said:

kółko baletowe - kiedyś zapisałem się na balet, specjalnie po to by poznać kobiety, prócz  wstydliwego popierdalania w seksownych rajstopkach poznałem masę kobiet, byłem jedyną

Byłem jedyną? :) Balet nie dla każdego, taniec towarzyski daje spore możliwości znajomości i przydaje się także poza klubem. Znajoma po baletówce opowiadała o kolegach z ambicją przespania się z całym rokiem więc coś w tym jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Miraculo napisał:

Do tej pory mam nadzieje, że wszystko jest jasne. Teraz wyobraź sobie, że na to pytanie pada odpowiedź 180cm i już 20 panien ze 100 rezygnuje, bo albo same są wyższe, albo szukają gości 185+.

Myślę że 95 ze 100 już by wybrała takiego co ma 1,80 wzrostu. Ale i tak układanie tych statystyk nie ma sensu po prostu wysoki facet zawsze będzie miał większe szanse i koniec. Jeśli zdarzy się inaczej jest to  tylko wyjątek od reguły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Miraculo napisał:

(...)Proszę tylko nie poruszać tematu, że  "a bo to tinder, w realu jest inaczej bla bla bla" W realu jest jeszcze gorzej, bo jak nie spełnisz minimum jej wymagania co do wzrostu, to nawet nie chce otworzyć ust do ciebie, albo udaje, że nie widzi. 

 

Przypomniało mi się, że w tym roku poznałem jedną pannę. Rozmawialiśmy trochę o tym jakichś gości miała do tej pory. W trakcie mojego "riserczu" dowiedziałem się od niej, że chciała się spotkać z jednym typem wcześniej, ale się rozrchorowała i nie mogła a on się na nią obraził. Zadałem jej pytanie co było takiego w tym gościu, co ją przyciągnęło. Akurat trafiłem na szczeą kobiete, bo pierwsze co odpisała, to fakt, że miał 2metry. Kurtyna. 

Może to synonim damskiego statusu w ich gronie? ?A najlepsze jest to damskie gadanie o dystansie do siebie ? Dystans do czego? Do zachowań eugenicznych? Może mamy pochwalić Hitlera, bo te 6 mln ofiar holokaustu to efekt definicji dystansu do siebie według Nazistów?  Spotykając kogoś chcesz mieć świadomość, że ktoś cię akceptuje takiego jakim jesteś. A nie "miej dystans do siebie". Tylko jak powiesz, że twoim typem jest "niska brunetka z dużymi piersiami" to zostaniesz uraczony darmowymi diagnozami, że fetyszyzujesz i jakim seksistą jesteś (fakt, bo sam byłem świadkiem). Ciężko spotkać faceta, który jawnie w ten sposób komunikuje swoje preferencje bo wie, że spotka się z ostracyzmem. I teraz postaraj się zestawić faceta, który za młodu usłyszał, że jest za niski, że jest impotentem bo mu incydentalnie raz nie stanął, że ma małego, jest nieudacznikiem życiowym - nie ważne, że zwyczajnie nie daje psychicznie rady, taki jest przytłoczony życiowymi sprawami (ostatni czynnik jest najczęstszym powodem samobójstw). Z facetem, który po latach upokorzeń, wyuczonej nienawiści do siebie zaczyna... lać całą rodzinę. Widzisz sprzeczność? Ja nie. Tak tylko dywaguję. I NIE usprawiedliwiam w żadnym bądź razie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minutes ago, Frank89 said:

Myślę że 95 ze 100 już by wybrała takiego co ma 1,80 wzrostu. Ale i tak układanie tych statystyk nie ma sensu po prostu wysoki facet zawsze będzie miał większe szanse i koniec. Jeśli zdarzy się inaczej jest to  tylko wyjątek od reguły.

To były tylko liczby na zobrazowanie przykładu wyciągnięte z instytutu danych z d...  Takie dane nie będą nam dostępne, więc to wszystko szacunki. Natomiast są badania "idealny wzrost partnera według kobiety" czyli ile by chciała, żeby miał jej facet, z tego co pamiętam to jest 20 albo 21cm więcej niż ma ona. To też w szczerych rozmowach z moimi koleżankami które mają więcej niż 170 cm ale mniej niż 180, to one mi mówiły, że taki typ 180 to nie jest dla nich.  A jak drążyłem temat,to było to na zasadzie, "no ewentualnie jakby nikogo innego nie było" i tu mina zmiesmaczenia łamane przez desperacja. Coś na zasadzie faceta który ma być z grubą panną bez biustu i bez jedynki z przodu - przepraszam, że tak napisałem. Konkludując, Twoje 95 uważam za bardzo optymistyczne, ale to tylko moje zdanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bassfreak napisał:

Ah ta tona szpachli na twarzy :lol:

z23301521V,Magdalena--Kajra--Kajrowicz--

O grubo...

 

Nawet w makijażu nie była dla mnie atrakcyjna. To jednak pokazuje sedno sprawy. On moim zdaniem wygląda od niej lepiej ale uznajmy, że są na podobnym SMV, bazowo 5/10 aby ustalić punkt orientacyjny. Natomiast ona w makijażu podbija swoje SMV +2 oczka w górę...

 

O ile mieszkam w dużym mieście tak na ulicy nie widuje kobiet 10/10 to po pierwsze. Zapewne nikt o takich nie marzy bo praktycznie nie występują. Laski 8/10 widuje strzelam 1-10 razy w miesiącu na wszystkich ludzi jakich minę po drodzę w tym czasie a lubię sobie poobczajać i poruszam się komunikacją miejską. 

 

Tutaj zaczyna się problem, ponieważ większość lasek to nie są miss universe a wręcz przeciwnie, 4-6/10 to przedział wyglądu kobiet z jakim chłop ma zazwyczaj styczność w życiu. Z tym, że makijaż sztucznie podnosi ich wartość rynkową jak na powyższym zdjęciu a równolegle rosną wymagania co do chłopa. 

 

Z samego tego faktu wynika, że większość facetów marzy i może marzyć o lasce max 6-7/10 a nie 10/10.

 

Co do samego wpisu autora nic odkrywczego i nowego. Aczkolwiek dobrze, że dzieli się swoją historią. Życzę jak najlepiej byleby zdala od moich terenów łowieckich lol.

 

Jedyne do czego mogę się przyczepić to nadmierne ideologizowanie takich spraw na forum i przypisywanie temu jakiegoś samorozwoju i ciężkiej pracy jaką rzekomo w to się włożyło. Rozumiem, że każdy chce się dowartościować ale z tego właśnie powodu zawsze wypowiadają się potem ludzie którzy mogą poczuć się dotknięci przez takie wpisy bo zupełnie kontrastują z tym jak wygląda to u nich w praktyce.

 

Mam na myśli podejście typu "posiadam sukcesy, ponieważ doszedłem do tego SAM "ciężką pracą" nad SOBĄ a Ty nie masz takiego zajebistego charakteru jak JA i jesteś leniem, kimś gorszym ode MNIE bo nad tym nie pracujesz". Ważną sprawą jest fakt, że autor wpisu niekoniecznie musi być jakimś super ogarniętym gościem, oczywiście nie umniejszając ale chodzi mi o kwestię racjonalizacji sukcesów. "Muszę być ogarnięty, ponieważ mam sukcesy. To niemożliwe aby ktoś nie ogarnięty je również miał. Ty nie masz sukcesów bo nie pracowałeś równie cieżko co ja. Dlatego jestem kimś lepszym".

Etyka protestancka zrobiła duży pierdolnik w kulturze Zachodniej ale to już rozważania na inny temat. Ludzie nieświadomie to chłoną dlatego nie mam do nikogo pretensji ale tylko zwracam uwagę dlaczego ludzie mogą się triggerować zawsze na takie tematy. Bynajmniej nie jest głównym powodem zazdrość (kolejna racjonalizacja protestancka) ani nienawiść wobec kogoś.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Podryw, co pomogło mi wyrywać piękne panie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.