Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Salius Ketman napisał(a):

@Strusprawa1Łuksza? Serio?!

Tak, serio.

 

9 godzin temu, Obliteraror napisał(a):

@Strusprawa1, Łukszę będziesz mi linkował, by mi objaśniał czym był ZP Grunwald? xD

 

Nie ma większego fanatyka niż nawrócony na mainstream neofita. ;) Ten facet to chodzący mem.

To podobny (jednak o wiele bardziej intelektualnie mierny) przykład jak te z dawnych lat, vide transformacja chociażby Tomasza Wołka, Cezarego Michalskiego czy Elizy Michalik.

Czy wyznacznikiem tego, że ktoś mówi prawdę czy nieprawdę jest to czy popiera mainstream? Nie. Czy jeśli ktoś jest przeciwko prorosyjskiej narracji, stara się zwalczać wpływy rosyjskie u polskich nacjonalistów, to jest lemingiem, z automatu jest niewiarygodny? Oczywiście, że nie. Anty-mainstreamowość nie jest żadnym wyznacznikiem. Łuksza w porę się ogarnął, że goście, których zapraszano do wRealu24 pierdolą głupoty i nic się tam nie klei - chyba że w myśl wielkiej Rasiji i się wycofał od towarzystwa, a że stracił na tym większą część życia (zapewne nie potrafiąc nic innego) to stara się teraz zdemaskowywać towarzystwo.

 

Też kiedyś byłem prorosyjski i rozumiem typa. 

 Swoją drogą:

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.03.2024 o 16:18, Zgredek napisał(a):

Jaki problem leży dziś w polityce? Że głosując wybierasz mniejsze zło. Czy Kaczory czy Tuski, jakie to ma znaczenie? A no żadne, na kaczora wiele osób głosowało bo "może zadłużają nasze Państwo ale oni chociaż coś dają obywatelom" - dziś żyjemy w społeczeństwie, które leżąc do góry wackiem chciałoby tylko mieć wszystko za darmo.

Dla mnie największym żartem i rozmawiam o tym z każdym, kogo spotkam, z przyjaciółmi, rodziną, sąsiadami jest to, że rządzą nami kaczki.

 

Nazywam naszą politykę Donaldem Kaczyńskim, człowiekiem ostatecznym. I jaki orzeł biały w godle? Natychmiast należałoby przemianować na kaczkę, bo tak to wygląda w rzeczywistości.

 

Nigdy, powiadam nigdy, za żadne skarby nie ma mowy o obronie tego kraju mema.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Strusprawa1 napisał(a):

Czy wyznacznikiem tego, że ktoś mówi prawdę czy nieprawdę jest to czy popiera mainstream?

Oczywiście że nie. Ale on za cholerę nie mówi prawdy. Przynajmniej odnośnie Grunwaldu.

 

Kto cytat skojarzy, ten skojarzy ;)

 

Znów jeden z nas uścisnął obce dłonie,

porzucił cel, w który wierzył od lat

Ojczyźnie mówiąc, że pluła mu w twarz

znów odszedł jeden z nas..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Obliteraror napisał(a):

Kto cytat skojarzy, ten skojarzy ;)

 

Znów jeden z nas uścisnął obce dłonie,

porzucił cel, w który wierzył od lat

Ojczyźnie mówiąc, że pluła mu w twarz

znów odszedł jeden z nas..

 

Jakiś Honorowy człowiek to śpiewał. ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka nieśmiertelna przyjaźń się kończy, gdy transfer dóbr i korzyści nie jest jednostronny, lub pojawia się cokolwiek nieopłacalnego dla UKR.

😊

Ukraińcy coraz mniej lubią Polaków. Sondaż pokazuje prosty powód

Dodano: dzisiaj 17:31
Flagi Polski i Ukrainy, zdjęcie ilustracyjne
Flagi Polski i Ukrainy, zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Darek Delmanowicz
 
 
Ukraińców zapytano o ich stosunek do obcych państw. Polska zanotowała poważny spadek odsetka pozytywnych ocen. Jako powód respondenci wskazali blokadę granicy.
 
 
 

Centrum Razumkowa przeprowadziło badanie, w ramach którego sprawdzono stosunek Ukraińców do obcych krajów. W raporcie końcowym wskazano, że większość respondentów wyraża pozytywny stosunek do Kanady (93 proc.), Łotwy (93 proc.), Wielkiej Brytanii (92 proc.), Litwy (92 proc.), Francji (92 proc.), Estonii (91 proc.).

Wysoki odsetek zanotowano także w przypadku Niemiec (90 proc.), Czech (89 proc.), Holandii (87,5 proc.), USA (80 proc.), Mołdawii (77 proc.), Rumunii (70 proc.), Słowacji (70 proc.) i Turcji (68 proc.). Co ciekawe, Polska zanotowała w rankingu poważny spadek. Tylko 58 proc. Ukraińców wyraża się obecnie pozytywnie o naszym kraju. Jeszcze w badaniu z lutego tego roku, 79 proc. Ukraińców uznawało nasz kraj za przyjazny. Dla porównania – w roku 2023 odsetek pozytywnych opinii na temat Polski wynosił aż 94 proc.

Najwięcej negatywnych ocen (63 proc.) zebrały (w badaniu nie uwzględniono, z oczywistych powodów, Białorusi i Rosji) Węgry.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.04.2024 o 19:19, Strusprawa1 napisał(a):

zdemaskowywać towarzystwo.

Że co 🤣 nowomowa jakaś? 🤣 ten łukszur to taki sam postrzeleniec jak ty, tak samo sieje "prawdę" i same "fakty" wyciągnięte z gównianego mainstramu i krzyczy wszem i wobec "patrzcie państwo oto prawda objawiona!" kiedy skończysz pajacować że tak nazwę rzeczy po imieniu, zostałeś SETKI dosłownie tak wiele razy tutaj po prostu zrównany z ziemią, większość cały czas pokazuje ci że piszesz głupoty i to tak srogie i oczywiste że trudno nazwać cie osobą dorosłą a już na pewno myślącą o zgrozo, ja na twoim miejscu zacząłbym myśleć i ogarniać siebie aniżeli dalej się ośmieszać każdego dnia, bo skoro masz na tyle czasu aby tutaj pajacować to równie dobrze możesz w końcu zacząć ogarniać swoją głowę aby nabrać trochę rozumu. Pozdro!

Edytowane przez Piccardo
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Piccardo napisał(a):

Że co 🤣 nowomowa jakaś? 🤣 ten łukszur to taki sam postrzeleniec jak ty, tak samo sieje "prawdę" i same "fakty" wyciągnięte z gównianego mainstramu i krzyczy wszem i wobec "patrzcie państwo oto prawda objawiona!" kiedy skończysz pajacować że tak nazwę rzeczy po imieniu, zostałeś SETKI dosłownie tak wiele razy tutaj po prostu zrównany z ziemią, większość cały czas pokazuje ci że piszesz głupoty i to tak srogie i oczywiste że trudno nazwać cie osobą dorosłą a już na pewno myślącą o zgrozo, ja na twoim miejscu zacząłbym myśleć i ogarniać siebie aniżeli dalej się ośmieszać każdego dnia, bo skoro masz na tyle czasu aby tutaj pajacować to równie dobrze możesz w końcu zacząć ogarniać swoją głowę aby nabrać trochę rozumu. Pozdro!

Dobrze, zajebiście, ale dalej nic nie napisałeś mądrego, ani cokolwiek merytorycznego, co miałoby podważyć cokolwiek co pisałem.

 

Setki razy zostałem zaorany, a jakoś zawsze dalej mam własne zdanie i własne pytania, na które nie znajduję tutaj odpowiedzi, a jedynie ignorancję i wyzywanie. Napisałem wprost. Prawdą nie jest z definicji to co jest nie-mainstreamowe. Prawdą jest to, co:
- wydarzyło się

- wynika z praw fizyki

 

Ignorowanie faktów, czyli mówienie półpraw także nie jest prawdą. Tak więc gdy ktoś mówi np., że rząd ukraiński jest skorumpowany, to zajebiście jasnym jest, że także mówi, iż rząd rosyjski jest skorumpowany. Gdy ktoś mówi, że Rosja nie ma żadnych pretensji do Polski czy też możemy w spokoju z nimi koegzystować, to zarówno ignoruje to co mówią rosyjscy intelektualiści i ichniejsi geopolitycy, że trzeba nas zniszczyć (jak w żądaniach Ławrowa). 

 

Tak więc jak teraz zapuściłeś wiązankę, gdzie jestem debilem, zaoranym gadaczem bzdur itd. itp., to nic nie znaczy. Do niczego konkretnego się nie odwołałeś, do żadnej podstawy tego o czym się tu rozpisuję, więc daruj sobie. Konkrety, kurła, konkrety!

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Strusprawa1 napisał(a):

znajduję tutaj odpowiedzi,

na moje też często nie udzieliłeś odp więc nie błaznuj, kiedy musisz przyznać racje osobie pytającej nagle milkniesz... żałosne.

 

25 minut temu, Strusprawa1 napisał(a):

Ignorowanie faktów

notorycznie to robisz, ale trole chyba tak mają?

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.04.2024 o 22:13, Dworzanin.Herzoga napisał(a):

Co ciekawe, Polska zanotowała w rankingu poważny spadek. Tylko 58 proc. Ukraińców wyraża się obecnie pozytywnie o naszym kraju. Jeszcze w badaniu z lutego tego roku, 79 proc. Ukraińców uznawało nasz kraj za przyjazny.

 

Frajer co miał to dał, już nie trzeba stwarzać jakichkolwiek pozorów :)

 

Cała ta wojenka na wschodzie skończy się tak, że wymęczona Ukraina odda terytoria okupowane Rosji, głównymi winnymi przegranej okażą się Polacy, bo blokowali granicę i nie dawali kasy (nie ważne że transporty z bronią były przepuszczane, a kasę jednak dawali), a to co z tego kraju zostanie, w końcu zorientuje się na Rosję, tak jak dzieje się to teraz z Gruzją. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, cst9191 napisał(a):

co z tego kraju zostanie, w końcu zorientuje się na Rosję

Czyli za 2-3 lata, jak Rosja zaatakuje Polskę (jak ciągle mówią media) to szpicy będą szły oddziały Ukraińców? Coś jak Czeczenia. W sumie to te oddziały będą walczyć z tymi co do nas uciekli. Ukr kontra ukr na polskiej ziemi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Magos Dominus napisał(a):

Czyli za 2-3 lata, jak Rosja zaatakuje Polskę (jak ciągle mówią media) to szpicy będą szły oddziały Ukraińców? Coś jak Czeczenia. W sumie to te oddziały będą walczyć z tymi co do nas uciekli. Ukr kontra ukr na polskiej ziemi. 

 

Ruscy nie zaatakują Polski (odwieczny lęk przed zjednoczoną przeciwko nim Europą). Ale  jeśli nasi zachodni przyjaciele uznają, że Putin na poważnie zagraża Zachodowi, to będą chcieli wepchnąć Polskę do wojny na Ukrainie żeby kupić sobie trochę czasu. W tym drugim scenariuszu przy okazji pozbędą się rosnącą w siłę konkurentkę - Europę Śr.Wsch. 

 

 

Polityczne science-fiction? Pakt Ribbentrop-Mołotow to dopiero był polityczny science-fiction :)

Scenariusz, który dzisiaj wydaje się niemożliwy, jutro może stać się rzeczywistością.

 

A prawda jest taka, że Francja i Niemcy (czyli Europa) chcą się uniezależnić od USA, a Rosja wie, że bez zachodniej technologii nie przetrwa. Obie strony chętnie by się dogadały, ale chwilowo nie jest to możliwe.

 

A Ukraińcy w Polsce z czasem zaczną stanowić coraz większy problem. Już dzisiaj część z nich domaga się reprezentacji w polskim parlamencie. Z frontu będą wracać weterani z ptsd. Jeśli na Ukrainie nastąpi reorientacja na Rosję, to mniejszość ukraińska w Polsce będzie doskonałym źródłem pozyskiwania szpiegów i dywersantów (przed II wojną ukraińskie tajne organizacje wspierane np. przez Niemcy organizowały zamachy na polskich urzędników). Inni Ukraińcy, ci prozachodni będą wywierać presję, aby coś w temacie ich ojczyzny, przejętej przez "ruskie onuce", zrobić.

 

 

 

Polska powinna zrobić wszystko aby nie pójść na wojnę, której nie będzie w stanie wygrać. Nie dość że zaprzepaścimy dorobek ostatnich 35 lat, to jeszcze będziemy mieli zrujnowany kraj. 

 

-Nie mamy sprzętu wojskowego, a  ten zamawiany ma być gotowy do użytku do 2035 roku*;

-amunicji artyleryjskiej mamy na kilka dni walk;

-nie mamy praktycznie żadnych przeszkolonych rezerw;

-armia jest zdezorganizowana rzeczami typu ustawa o obronie ojczyzny, nadawanie najważniejszych stanowisk jakimś partyjnym popychadłom, pikniki z wojskiem;

 

 

*przy okazji anegdotka: Płaszczak podpisał super umowę z Koreańczykami, że czołgi K2 będą mogły być remontowane tylko w Korei. Rozumiecie? Czołg się zepsuje i nie będzie jak go naprawić w kraju, trzeba będzie wysyłać go do Korei. To bardzo praktyczne, szczególnie podczas wojny :D

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uczciwi ludzie z USA zajumali ruską kasę na zakupy sprzętu dla Ukrainy. Problem w tym, że zapisy na sprzęt w USA są chyba na kilka lat do przodu. W tym czasie Ukraina wyzionie ducha a kasa... no coż, wyparuje..

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Strusprawa1 napisał(a):

Mówi to gość wierzący w płaską Ziemię XDD

Piszę nie mówi i jeżeli udowodnisz mi że gdziekolwiek kiedykolwiek napisałem że wierzę w płaską ziemię dam ci medal, ale go nie dostaniesz bo wiem co piszę ty jak zawsze nie... Ba nawet pojęć słów których używasz nie rozumiesz, co wielokrotnie udowodniłeś... I inni też ci udowodnili, to chyba świadczy o pewnych brakach?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Piccardo napisał(a):

Piszę nie mówi i jeżeli udowodnisz mi że gdziekolwiek kiedykolwiek napisałem że wierzę w płaską ziemię dam ci medal, ale go nie dostaniesz bo wiem co piszę ty jak zawsze nie... Ba nawet pojęć słów których używasz nie rozumiesz, co wielokrotnie udowodniłeś... I inni też ci udowodnili, to chyba świadczy o pewnych brakach?

Nikt mi nic nie udowodnił, że mylę się w swoich podstawowych poglądach na temat Rosji, na temat strategii Polski czy na temat tego co poczciwy człowiek powinien robić.

 

Tak jak pan Stachniuka w "Człowieczeństwo i kultura" powiedział, a który sam został potem skatowany przez Sowietów. :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/20/2024 at 8:21 PM, Roman Ungern von Sternberg said:

Problem w tym, że zapisy na sprzęt w USA są chyba na kilka lat do przodu.

Za artykułem przytoczonym wyżej przez Peruna:

Quote

Pentagon z wyprzedzeniem przygotował dużą partię pomocy wojskowej dla Ukrainy, więc jest prawdopodobne, że po podpisaniu przez prezydenta USA Joe Bidena ustawy pomocowej, broń i amunicja trafią na front za "niecały tydzień"

 

A być może losy rosyjskiej "ofensywy" czy ukraińskiej "obrony" rozstrzygną się już tutaj:

https://www.cnbc.com/2024/04/22/blinken-to-warn-china-over-support-for-russias-military-during-trip.html

Tymczasem Chiny w tym tygodniu dokonały reorganizacji w armii (nowe działy, wojna informacyjna, cyberataki), w telewizji publicznej puszczono spoty "szukaj wroga szpiega", a kwestia ich czerwcowych długów poszła w ciszę medialną (będą musieli coś zrobić, albo coś poświecić).

 

Jeśli USA zdoła się z Chinami dogadać, co do zatrzymania ich "pomocy dla Rosji" - to USA utrzymają Ukrainę. W najlepszym przypadku w całości sprzed 2022, w najgorszym od Donu.

Jeśli USA zdoła namówić Chiny do pomocy "przeciw Rosji", co na szczęście jest mocno wątpliwe - będziemy mieć "ciekawe czasy".

Jeśli USA się z Chinami nie dogada, w czerwcu/lipcu można oczekiwać minimum serii prowokacji w tamtym rejonie świata, w celu stworzenia "stanu oblężonej twierdzy".

Tymczasem trzydniowa wizyta Scholtza puściła klucz w szprychy amerykańskiej dyplomacji, co znaczy, że z Niemiec nie będą zadowoleni. Tu też można oczekiwać widowiskowego klapsa (może w Volks-vagena).

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://wydarzenia.interia.pl/tylko-w-interii/news-niejasna-deklaracja-prezydenta-dudy-chodzi-o-polskie-pkb-dla,nId,7466500

 

Kiedy w Wilnie dziennikarze zapytali Andrzeja Dudę czy Polska przekaże jakąś część swojego PKB na pomoc wojenną dla Ukrainy, prezydent wcale nie zaprzeczył. Jak mówią nam eksperci, cały czas trwa polityczna rozgrywka w tej sprawie.

 

 

Poszedł bym dalej i np. oddał województwo podkarpackie. W ramach zadość uczynienia . Utraconych przez Ukrainę terenów na wschodzie.

 

:).

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.