Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.01.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Zmiany, zmiany, zmiany ...... Jak zapewne większość was zauważyła od końcówki listopada jest wyłączona możliwość rejestracji. Zostaną wprowadzone nowe zasady i rozwiązania techniczne, nadrzędnym celem jest eliminacja trollerki, hejterki, treści wątpliwej wartości. W ciągu ostatnich 48 h system został przetestowany i działa prawidłowo, jednak na uruchomienie poczekacie jeszcze kilka dni, trzeba dopiąć pewne formalności. Według nowego systemu rejestracja będzie przebiegała zasadniczo tak jak to odbywało sie do tej pory, główną różnicą będzie to, że osoba świeżo zarejestrowana nie będzie miała opcji zamieszczania treści na forum, a jedynie zapoznania się z treściami w wyznaczonych działach. Świeżo zarejestrowany użytkownik będzie miał przypisany status CZYTELNIK - otrzyma instrukcje jak może odblokować pełną funkcjonalność forum, może to zrobić od razu lub w dowolnym innym momencie. Odblokowanie nastąpi po złożeniu dotacji na rzecz forum, odbędzie się to poprzez kliknięcie linku lub ikony, po czym nastąpi przekierowanie do sklepu (samczeruno/ strefasamca) gdzie złożenie dotacji nie będzie się różniło technicznie niczym od zakupu książki czy nagrania. Pierwsza dostępna metoda płatności to PayPal, będzie dostępna po aktywacji nowego systemu rejestracji. Jednak nie ograniczymy się do PayPala, jeszcze w tym miesiącu dojdzie opcja płacenia kartą, zostanie uruchomiona z niewielkim opóźnieniem ponieważ załatwianie formalności jest dłuższe niż z PayPal. Finalnie będzie można aktywować dodatkową funkcjonalność składając dotację 25 PLN za pomocą płatności PayPal lub płatności kartą. W tym miejscu zaznaczam, że składanie darowizny w celu odblokowania większej funkcjonalności będzie dotyczyło jedynie kont nowych, a nie kont już istniejących. Po aktywacji tej funkcji stworzymy tutorial w formie graficznej jak to zrobić, żeby osoby mniej rozgarnięte technicznie też mogły sobie poradzić. ______________________________________________________________________________________________________________________ Tak będzie wyglądała struktura zarejestrowanych użytkowników oraz ich uprawnienia: 1 Czytelnik - osoba zarejestrowana, mająca możliwość czytania części treści dostępnych na forum. 2 Użytkownik - osoba zarejestrowana, która złożyła dotację na rzecz forum za pomocą odpowiedniego modułu, w kwocie 25 PLN. - ma uprawnienia do pisania postów w większości działów (z wyłączeniem tych dostępnych jedynie dla starszych użytkowników, moderatorów i innych specyficznych grup) - ma uprawnienia do zakładania blogów - może otworzyć maksymalnie 2 kluby na forum - ma możliwość rozpoczęcia trzech rozmów PW dziennie - może dodać 20 reakcji dziennie na posty innych użytkowników tzw. lajki (podwojono) 3 Starszy użytkownik - osoba zarejestrowana, która złożyła dotację na rzecz forum za pomocą odpowiedniego modułu, w kwocie 25 PLN i uzyskała poziom dodanej zawartości powyżej 250 (czyli w uproszczeniu zamieściła więcej niż 250 postów). - ma uprawnienia do pisania postów w większości działów (z wyłączeniem tych dostępnych jedynie dla moderatorów i innych specyficznych grup) - ma uprawnienia do zakładania blogów - może otworzyć maksymalnie 10 klubów na forum - nie ma limitu ilości rozpoczynanych rozmów PW - może tworzyć PW grupowe do pięciu użytkowników biorących udział w rozmowie jednocześnie - może dodać 50 reakcji dziennie na posty innych użytkowników tzw. lajki (zwiększono z 30 na 50) - uzyskuje możliwość pisania na forumowym czacie W obrębie forum pozostają również i działają specyficzne grupy użytkowników jak Grupa bojowa, których uprawnienia pokrywają się z uprawnieniami STARSZEGO UŻYTKOWNIKA, z tą różnicą, że mają dostęp do wydzielonych przez administratora działów przeznaczonych dla tych grup osób, niewidocznych dla innych użytkowników. Do tych grup przypisuje jedynie właściciel forum, nie można samodzielnie aplikować, ani nie zostaje się do nich przydzielonym automatycznie. Panie mogą pisać jedynie w dziale rezerwat lub w działach, które mają swój odrębny regulamin, który pozwala kobietom na zamieszczanie postów. ______________________________________________________________________________________________________________________ Zmiany techniczne, które dotyczą użytkowników oraz starszych użytkowników: - zwiększono pojemność skrzynek wiadomości PW (priv) ze 100 konwersacji prywatnych do 500 - zwiększono czas na samodzielną edycję postu z 15 do 25 minut (użytkownicy zgłaszali potrzebę wydłużenia limitu czasu edycji) ______________________________________________________________________________________________________________________ Zmiany techniczne, które dotyczą forum jako całości: 1 W tym miesiącu zostanie przeprowadzona migracja forum na znacznie szybszy serwer, jest to spowodowane: - zwiększeniem ruchu na forum o ponad 30% - mimo blokady rejestracji, eliminacja trolli i multikonciarzy przyniosła falę ożywienia, co jednak spowodowało okresowe spowolnienie w działaniu forum - nowe moduły i zmiany silnika również będą potrzebowały więcej mocy - dostawca usługi wprowadził nowe rozwiązania techniczne w bardzo atrakcyjnych cenach, czterokrotnie szybszy, dedykowany server, z większa ilością pamięci, z dodatkowymi opcjami ochrony przed różnymi formami ataków za około 120 PLN więcej miesięcznie niż aktualnie stosowane rozwiązanie (które było najszybszym dostępnym aż do tego roku) Jak więc sami widzicie koszt niewielki, a oczekujemy znacznej poprawy w funkcjonowaniu i będzie zapas mocy dla przyszłych nowinek i usprawnień. 2 Zostaną również wprowadzone dodatkowe funkcje i rozwiązania, które zostaną zaimplementowane po wprowadzeniu wyżej opisanych. Na aktualizację czeka wiele modułów, jednak na chwilę obecną skupiamy się na zmianach sprzętowych i zmianach rejestracji. ______________________________________________________________________________________________________________________
    7 punktów
  2. Możliwe, jak weszła u nich ustawa antyprzemocowa są fałszywe oskarżenia to chłopy nie chcą mieć nic wspólnego z babami. Baby tam teraz szukają frajerów.
    7 punktów
  3. Stres + osoba bez związku emocjonalnego czyli jeszcze większy stres. Nie przejmuj się, u większości mężczyzn pierwszy raz jest mocno przeciętny lub słaby.
    7 punktów
  4. Polecam książkę. Dosyć ciekawie napisana. Mam dylemat czy nabyć wersję papierową czy audiobook bo świetny lektor. Ogólnie uwielbiam wszystko co związane z mitologią słowian.
    6 punktów
  5. Dzieci nie mają nic do powiedzenia w przypadku konfliktu rodziców i zachowują całe życie pozory. Dziecko nie jest od podejmowania takich decyzji i powinno mieć spokojną atmosferę życia, a nie klimat wojny. To nie jest istotne, czy córka chce, czy nie chce. Pranie mózgu można zrobić dziecku w kilka miesięcy spokojnie. Kobiety to specjalistki od wpędzania w poczucie winy.
    5 punktów
  6. Posłuchaj, ziomuś, raz a dobrze. Bo jeszcze ci to siądzie na psyche i będzie ci się już po grobową deskę wydawać, że miałeś rację i ci jej olaboga nie przyznali. Na fali tej krzywdy może i się pochorujesz, a po co? Jest w statystyce coś takiego jak błąd I i IIgo rodzaju. Pierwszy polega na odrzuceniu hipotezy prawdziwej, a drugi na przyjęciu hipotezy fałszywej. Ostatnio się strasznie wkręciłeś, jak ci wytknięto nieznajomość założeń centralnego twierdzenia granicznego, więc może cię to zainteresuje, skoro chcesz być taki ścisły. W statystyce są testy, które mają różne poziomy wiarogodności polegające na minimalizacji któregoś z tych błędów. Minimalizuje się oczywiście te scenariusze, których koszt jest wysoki. Używa się ich po to, bo ani ty, ani ja nie mamy całościowego oglądu sprawy i nie możemy w tym zakłamanym na wskroś świecie na podstawie deterministycznej analizy dojść do prawdy. Jeżeli za hipotezę przyjąć zawieruchę wojenną, to błąd II rodzaju popełniam ja w przypadku, gdy nic się nie wydarza. Błąd I rodzaju popełniasz ty, gdy jednak coś się wydarza i jest ZA PÓŹNO na przeciwdziałanie. Jaki jest koszt błędu II rodzaju, który popełniam ja? Spieniony tytuschrypus, obśmiany Obli, czyli koszt zerowy. Zerowy, dlatego że ja nie uzurpuję sobie prawa do posiadania zawsze racji. Natomiast ludzie mnie szanują tutaj za to, że im zagrożenia unaoczniam i dzielę się wiedzą, o których żaden z was, takich właśnie ynteligentów się nie zająknie, bo nie ma o nich pojęcia. Możesz zatem nawet przyjąć, że nie miałem racji, ja nie mam z tym problemu. Tylko że w dalszym ciągu ta sytuacja nie jest rozwiązana i nie wiemy, co będzie dalej. Posty zaś wasze są o tyle bezwartościowe, że można sobie onet otworzyć i podobny poziom informacji się tam znajdzie. Czy prawdziwy? Tylko do pewnego stopnia, dla oczu tłumu, w pozorach tak, jak ten dokumencik o stanie wyjątkowym, co podesłałeś. Powiedz, co kowalskiemu zmienia, że w DC jest stan wyjątkowy od 6stego, 24tego, czy 11stego? Istotne jest, że jest i mogą sobie pogrywać z obywatelami jak chcą pod pozorem jakimś głupim. Oczywiście gra jest ustawiona, to jest dla mnie oczywiste. Sam, widząc takich naiwnych Obli i Tytusów bym tą grę ustawiał, bo oni jeszcze swoimi postawami 'łowców czarownic' zaszczują wszystkich podejrzliwych, żeby ich ten onetowy, czy kowidowy tłum ukrzyżował. A teraz przeanalizujmy potencjalny koszt błędu I rodzaju, otóż byłaby to moblizacja was wszystkich sprzed tych klawiatur na kolejną amerykańską wojenkę i uchowaj boże może i urwane ręce i nogi, potracone majątki życia, albo nawet całych rodzin wielopokoleniowych i syndrom PTSD, czy jak on tam się nazywa u całego pokolenia chłopaków z tego forum. Nie sądzisz, że jakby trochę większy od spienionego chrypusa? Nie oczekuję, że przyznasz mi rację, ani tym bardziej gdzieś mam twoją sympatię. Miałem kiedyś taką osobę, jaką tu rolę spełniam trochę sam teraz, w swoich grupach, czujkę wczesnego ostrzegania. Była to osoba bardzo negatywna i wszędzie widziała katastrofy oraz defetystyczny bieg wydarzeń. W pewnym momencie stało się to bardzo męczące, bo zabijała w reszcie jakikolwiek entuzjazm i wyrzuciłem ją. Natomiast jest faktem, że przewidziała kowidozę 2-3 tygodnie wcześniej obserwując jakieś chińskie filmiki propagandowe. Powiedziałem jej zresztą, że nie mogłem jej scierpieć, bo mi ludzie się zniechęcali (nikt nie lubi, jak się mu jego strefę komfortu rozpierdala czarnymi wieściami i czarnymi scenariuszami, bo życie ogólnie jest dość mozolne) ale fakt faktem przewidziała z wyprzedzeniem pozwalającym na wycofanie choćby środków z banku i udanie się w bezpieczne miejsce. I za to ją szanuję, co jej zresztą powiedziałem, bo mając taką osobę w gronie doradców jesteś kosztem tego defetyzmu zabezpieczony przed najczarniejszą dupą z WYSTARCZAJĄCYM wyprzedzeniem, minimalizacji właśnie błędu I rodzaju. A to jest już realna wartość. Bo lepiej mieć tzw. cynk wcześniej niż rację bez cynku i wylądować w dupie. I dlatego właśnie ja mam cię w dupie i piszę o tych wszystkich rzeczach. Bo jest ryzyko nie tylko niezerowe, ale znaczne poniesienia bardzo wysokiego kosztu w sytuacji, w której nikt o was nie będzie już pamiętał.
    5 punktów
  7. Co zrobić, by KRK upadł? Nie przeszkadzać. https://iturek.net/fakty/przykona-cena-drzwi-a-ofiarnosc-mieszkancow-dywagacje-wiejskiego-proboszcza Swoją drogą ciekawe, ile ksiądz musiał liczyć, by wyliczyć każdemu współczynniki procentowe "ofiarności".
    5 punktów
  8. Seks to proces, jak wszystko. Jak się przyzwyczaisz do kobiety to znacznie lepiej wszystko wychodzi. No i chemia musi być, wtedy staje trąbka momentalnie ? Niestety mężczyzn się nie uczy już życia, zero wzorców, wychowania. Do wiedzy przodków dochodzisz sam i tracisz cenne lata. Smutne czasy i smutna rzeczywistość. Mój pierwszy w związku, normalnie już byłem kilka miesięcy, mizialiśmy się i całowaliśmy. Pewnej nocy pompa wyszła spontanicznie i później już regularnie się kochaliśmy. Ogólnie we wszystkim potrzeba pewnego doświadczenia i zrozumienia własnych preferencji. Wzwód to bardzo skomplikowane wydarzenie biologiczne tak naprawdę i warto sobie poczytać, ile procesów chemicznych się uruchamia. Moja była, np. na mnie fajnie działała, bo się bawiła najpierw włosami, trochę flirtowaliśmy, ona się przede mną długo rozbierała i praktycznie wchodziła na mnie powoli. Takie powolne budowanie klimatu to moja preferencja i się czułem rewelacyjnie. Sporo zależy od kobiety. Z niektórymi dziewczynami, np. się całowałem, macałem, ale chemii zupełnie nie było i nie wiem, czy by mi stanął w ogóle. A z niektórymi momentalnie. Wystarczy, że będzie blisko. Mężczyzna nie działa, jak automat. Jesteśmy tylko ludźmi. Chciałeś coś zrobić, zrobiłeś i gitara. Masz spokój w głowie. Teraz dla odmiany poszukaj kobiety, z którą połączy cię jakaś głębsza nić porozumienia. Okresy promocyjne fajnie wyglądają, więc tutaj nic nie mam do zarzucenia właściwie kobietom. Jak się zaczyna negocjowanie szarej codzienności to lepiej nie iść na kompromisy dla własnego dobra.
    5 punktów
  9. @Koko564 musisz odczarować kilka mitów. Nie wierz na słowo w gadanie typu "seks jest przereklamowany". Najczęściej powiedzą Ci to osoby, które: a) nie mają w ogóle możliwości, żeby go uprawiać, b) miały w swoim życiu jedynie kiepski seks (to trochę tak, jakby po seansie "Kac Wawa" mówić, że całe polskie kino jest do dupy), c) z racji wieku i wielu doświadczeń znudziły się już seksem i realizują się na innych płaszczyznach życiowych. Żadna z powyższych opcji Ciebie nie dotyczy, bo dopiero zaczynasz tą przygodę, a nie ją kończysz. Jesteś młody i całkowicie normalnym jest to, że masz ciśnienie na ruchanie, każdy z nas miał tak w Twoim wieku. Sugerowanie Ci, żebyś teraz skupił się na innych rzeczach to nonsens - możesz mieć i jedno i drugie, nawet jeśli Twój seks miałby sprowadzać się jedynie do posuwania div od czasu do czasu. To zdrowsze niż abstynencja, kompletnie Ci na tą chwilę niepotrzebna. Seks oczywiście bywa kiepski, gdy: a) jesteś przestymulowany porno (normalka w Twoim wieku, każdy z nas je wtedy oglądał), b) za bardzo zależy Ci na tym, żeby dobrze wypaść, c) masz drętwą partnerkę, która ogranicza się do rozchylenia przed Tobą nóg, d) masz niskie poczucie własnej wartości i skupiasz się na tym czy podobasz się swojej partnerce, czy jest jej dobrze, czy Twój fiut jest odpowiednio twardy itd., e) brak jest więzi emocjonalnej między Tobą a partnerką (tu potrzebny jest odpowiedni mindset - nie każdy potrafi się ruchać z dopiero co poznaną osobą). Jednakże, gdy: a) znajdziesz odpowiednią partnerkę, do której będziesz miał w łóżku zaufanie i która podobnie jak Ty nauczy się odpuszczać kontrolę, b) wyrzucisz z własnego życia porno i odnajdziesz kontakt z własnym ciałem, tzn. będziesz potrafił czerpać przyjemność z doznań cielesnych, a nie tylko wzrokowych, to seks będzie aktywnością podczas której będziesz potrafił się bardzo zrelaksować i naładować pozytywną energią. Odnośnie Twojego pierwszego razu - większość z nas miała podobnie, tzn. albo nie potrafiła skończyć (jak np. ja) albo w ogóle nie mogła osiągnąć wzwodu. Oczywiście Twoi koledzy będą Ci opowiadać jak to już za pierwszym razem byli sprawcami multiorgazmów u swojej partnerki, ale to zwykłe dziecięce pierdolenie Nie wierz im w żadne ich słowo. Jak w każdej dziedzinie seks wymaga pewnej praktyki i doświadczenia, przełamania niektórych barier (m.in. trzeba polubić siebie i własne ciało). Fajnie byłoby znaleźć stałą, normalną partnerkę, która nie będzie oczekiwać, że od pierwszego włożenia będziesz jak Rocco (a mam wrażenie, że obecnie młode dziewczyny wiedzę o seksie czerpią głównie z pornoli i takie wymagania stawiają swoim młodym, zestresowanym partnerom) - jeśli widzisz, że może być z tym problem (w to gadanie o BMW zwyczajnie nie wierzę - owszem, na pewno jest bardzo wiele takich dziewczyn, ale nie wszystkie) to jak słusznie radzi @Król Jarosław I poszukaj jakiejś fajnej divy w okolicy i zbuduj z nią "stałą" relację. Chcesz czerpać radość z seksu - practice!
    5 punktów
  10. QRWA RZUĆ PORNO downie XD A tak poważnie, to że straciłeś z qrwą to nie ma nic do rzeczy. Nie narzucaj sobie jakiś wątpliwości albo żalu czy poczucia winy bo to bez sensu... Rzuć porno, to jest syf niesamowity!. Porno pokazuje tylko maluteńki wycinek relacji międzyludzkich i do tego niesamowicie zniekształcony! By wyruchać laskę dużo rzeczy musisz się nauczyć i "odchaczyć" by do tego doszło! Poza tym porno niesamowicie zuboaża mózg, odczucia i myślenie. Człowiek się robi jak dentka jakaś, ja byłem kiedyś ostro wyebany w porno i cżłowiek czuje się jak pusta skorupa. Przez porno nie masz przyjemności ze kontaktu wzrokowego z kobietą, nie czujesz jej energii, nie możesz PRZELAĆ na nią SWOJEJ energii... całowanie nie jest przyjemne tylko takie.. bezjajowe. Laska to widzi - wierz mi. Ona czuje to jako poklask że cię nie podnieca. Poza tym waląc kona i oglądając porno stajesz się hmm taki nerwowy, zjebany, one to czują. Po prostu inaczej myślisz i czujesz jak tego nie robisz... Porno wymyślili żydki by niszczyć chrześcijan, wiem że to zabawne ale to PRAWDA. Większość gwiazd porno to żydówki o dziwo XD
    5 punktów
  11. Uwielbiam te januszowe legendy "tam co drugi to gej" "biorą kogokolwiek kto je chce". Brzmi to co najmniej jak anegdota o fiordach - byłeś kiedyś w Norwegii? - no kurła! Jasne żem był! - a fiordy widziałeś? - czy widziałem!??? Człowieku one mi z ręki jadły!!!! Mindset kobiet w kulturze zachodniej, do której już obyczajowo i trochę finansowo dostajemy jest taki sam i w Hiszpanii i w Polsce. Są różnice w mentalności, jakieś niuanse, ale dajcie spokój z tymi bajkami, że jedziesz do Hiszpanii, jesteś blondyn to kosą zbierasz hiszpanki niczym grzyby.
    4 punkty
  12. Wszechobecnym wszystkim stróżom prawa i męskości ogłaszam, że rozstałem się finalnie na Amen. Po wielkich kłótniach od założenia postu, wielce królewna chciała o mnie walczyć i się poprawiać 5 raz z rzędu. W poniedziałek po spotkaniu z koleżanką <---- legit. Miała do mnie wpaść Tyle, że nie wpadała póki sam się nie upomniałem, Wymigiwała się tekstami typu: pomyślałam, że jeden dzień powinniśmy ochłonąć, że odpocznijmy to lepiej nam zrobi. Ok Tyle, że kompletnie mi o tym nie powiedziała, póki sam się nie upomniałem o spotkanie umówione. Więc jako, ze to brak szacunku do mojego czasu i osoby mimo tych zapewnień "będę walczyć do końca" zebrałem jaja i jej kulturalnie podziękowałem. Z dnia na dzień jak się dowiedziała, że to koniec finalnie, to już zmieniła stronę walki z "będę walczyć" na "zyczę Ci powodzenia" i morały emocjonalne, że dalej kocha ale może lepiej będzie w ten sposób. THE END przygody. Fajna dziewczyna z niej była, ułożona ogółem i nie w świecie IG, pierdzenia w stołek. Robiła coś i miała hobby, ale no cóż...
    4 punkty
  13. I to bardzo ciekawą Bo TVN-owska propaganda jest od lat innego rodzaju. To taki miękki, delikatny przekaz z podtekstem "wiesz, widzisz, jacy jesteśmy fajni, jacy światowi, jesteś taki jak my" (oczywiście nie jesteś - pozbawiony zasobów i kontaktów, ale tutaj jest z automatu uaktywniany kompleks kolonialnego sierżanta w całej okazałości - marzy o tym, by "zbieleć" i dołączyć); na zmianę z ostrzejszym przekazem o czarnosecinnym obskurantyźmie "drugiego plemienia". My - światowi, europejscy; tamci - "czarny lud wrogów integracji europejskiej". I od lat pompują taką papacaję w doskonały, diabelski sposób. Niesłychanie skuteczny sposób zgodnie z definicją propagandowego przekazu, zapodaną jeszcze bodajże przez Goebbelsa. TVP poszło w inną stronę - propagandowe walenie brutalnie okutą pałką w głowę, rodem z dewizy towarzysza Szczepańskiego o telewizji wbijającej codziennie "miliony gwoździ w miliony desek". @Kespert, jednak nie zestawiałbym polskiej skarbówki z IRS. Inny model prawny, kompletnie inna rzeczywistość, kompletnie inne podejście do poszanowania prawa i konstytucji (nawet w obecnym, dosyć pokracznym kształcie USA)
    4 punkty
  14. Rabini prowadzący uznali, że Kościół za wolno upada i postanowili przyśpieszyć proces. Jak tak dalej pójdzie, a na chwilę obecną nic nie wskazuje na zmiany to w 2030 roku diecezja, w której uczęszcza 15% na msze św. będzie uznawana jako głęboko wierząca (jak w Czechach).
    4 punkty
  15. No cóż.. Ogólnie lepiej stracić dziewictwo z divą, która to zawsze zadba o swoje i twoje bezpieczeństwo niż z jakaś przebolcowaną koleżanką, która narazi ciebie albo na jakieś choróbsko (przy braku, bądź źle założonej gumy) albo alimenty.. Diva jednak wychodzi taniej.. ?
    4 punkty
  16. Co cie obchodzi czy była zażenowana czy nie, jak idziesz na siłownie i płacisz za trening, to tez trener powinien być zażenowany ze nie umiesz zrobić na początku ćwiczenia które ci pokazuje? Seks jest super, ale z odpowiednim nastawieniem, osobą, klimatem, nawet bez emocji z randomową laską może być super, zależy od połączenia ludzi. Jest trudniejsze i ogólnie zaczynajac od zera to nie jest łatwe, ale warto, to jak jazda autem im więcej kierujesz, tym lepiej jeździsz, im więcej podrywasz, tym lepiej, luźniej i pewniej podrywasz, po czasie zaczyna ci to wchodzić w krew i robisz to naturalnie. Ale głupoty pleciesz, najwiecej lasek nie zarabiają ci bogaci grzecznie pracujący chłopcy, tylko właśnie chlejusy, narkomani i patole i to te ładne, inteligentne dziewczyny. Oczywiście mówię zazwyczaj, bo ci lekko skrzywieni akceptują swoją seksualność, nie czują skrępowania przy kobietach itd. Itd. W sensie możesz być przykładnym obywatelem i wyrywać fajne dziewczyny, ale musisz zacząć praktykować, a nie mówić ze się nie da. Tez bzioczyłem niedawno w swoim temacie ze się nie da, a się da. :) Mój wyszedł w sumie fajny, ale na niego nie zwracaj uwagi, bo był spontaniczny, po winie i nie byłem w ogóle zestresowany tylko podjarany, także pamietam go do dziś jako jeden z najlepszych razy. Wytrzymałem dość długo, problemów z erekcją nie miałem, panna orgazmu nie miała, ale skończyłem ją ustami. No i ogólnie panna zachowywała się jak naćpana jakimiś opioidami, ja tez czułem się jak po pigule, jeszcze długo po odwiezieniu jej do domu chodziłem taki naćpany, świetne uczucie, nie pamietam kiedy ostatni raz tak się czułem.
    4 punkty
  17. Dyrekcja szkoły usunęła komentarz ojca, któremu matka dziecka nie pozwala mu się widzieć z córką. List ojca udostępniony niedawno do dyrekcji: Cóż... Nie mam nic do dodania. PS. Dodam, że nie znam Krzysztofa i nie mam nic z nim wspólnego. Znalazłem to na jednej grupie i postanowiłem, ze prześlę dalej.
    3 punkty
  18. Stawiasz kobiecie wymagania to się zawiedziesz boleśnie. Albo bierzesz taką, jaka jest, albo spierdalasz. Nie ma ratunku, ani wychowania, ani niczego. To wiem na pewno. Dostałeś taki, a nie inny zestaw spierdolenia i musisz sobie poradzić, ale wszystko do czasu ? Może tak mocno przebolcowana, że faktycznie nie da rady łazić ? I pizza z zamrażarki ci nie smakuje? Wielkie panisko się znalazło. ?
    3 punkty
  19. Tak, leć czym prędzej. Biorą każdego Janusza, albo od razu dwóch w komplecie z wąsatym wujkiem.
    3 punkty
  20. Art płatny, więc streszczam: Berlin. Senacki Departament Zdrowia potwierdził, że testy PCR w rzeczywistości nie są w stanie wykryć infekcji w rozumieniu ustawy o ochronie przed infekcjami. Testy kosztują ogrom, są miliardami dla producentów, ale są bezużyteczne do zwalczania infekcji. https://www.berliner-zeitung.de/news/berliner-oppositionspolitiker-bezweifelt-sinn-von-pcr-tests-li.117128?pid=true
    3 punkty
  21. W swoim czasie z uwagą śledziłem cały wątek. Jestem ciekaw czy przytoczona tutaj historia miała jakiś ciąg dalszy. @kamil221 czy podjąłeś w końcu jakąś decyzję?
    3 punkty
  22. Pierdolisz. Napisz uczciwie że jesteś skąpy i nie chcesz płacić alimentów a ten hajs przepierdalasz na koks i dziwki. Albo jesteś biedny i nie stać Cię na prawdziwą Żonę/Madkę.
    3 punkty
  23. Nie nie będziemy mieli kontroli nad tym kto pisze, ani nie będzie gromadzenia takich danych przy płatności paypal dane otrzymuje, a MK jedynie id transakcji + email. Wyjątkiem od tego jest np. zakup gdy ktoś chce wystawienie faktury za np. książki, wtedy wiadomo musi podać konkretne dane, które muszą znaleźć się w fakturze. Przy płatności kartą, wszystkie dane jak adres, numer karty itp. ma tylko operator przez, którego proces płatności jest przeprowadzany, a MK otrzymuje jedynie id transakcji + imię i nazwisko (chyba, że klient chce faktury i podaje dane do faktury). Oczywiście takie dane starczyłyby np. prokuraturze do ustalenia tożsamości posiadacza konta.
    3 punkty
  24. Jak dla mnie Musk to marketingowiec i piarowiec. Projekty, które promuje służą do wyciągania kasy z łatwowiernych ludzi. Może to i bluźnietstwo dla co niektórych, ale tak to widzę. I będzie wycofywał się z różnych projektów, otwierając kolejne. Mając kilka rozdmuchanych projektów może grać na zasadzie: wybuch rakiety? Ale możemy mieć super baterie do Tesli! Autopilot tesli ssie? Ale za to podpisaliśmy memorandum o współpracy z LA by kopać tunele. Oczywiście sprzedając akcje przed jakimiś kluczowymi momentami, jak nawet na dniach to zrobił. A jak już nie da rady ciągnąć, to będzie jak z hyperloopem.
    3 punkty
  25. Pokaz siły dla polityków, o czym świadczy również zawieszenie finansowania politykom podważającym legalność wyborów. Prosty schemat, kiedyś było dziel i rządź, teraz też jest dziel (kasą) i rządź (promuj/ opluwaj/ odcinaj): - wygra ten, który chcemy - sprzeciwiacie się, odcinamy wam media (a social media znaczą teraz więcej niż tradycyjne) - niszczymy was medialnie (a że was odcięliśmy nie macie opcji obrony, co z tego, że za kilka lat wygracie w sądzie, nawet dostaniecie jakieś grube odszkodowanie jak będziecie medialnie martwi (wliczone w koszty, odpowiednie ustawy prokorporacyjne - probankierskie i tak przyniosą gigantyczne zyski) = nie stanowicie zagrożenia dla naszych kandydatów) - odcinamy wam kasę (zresztą sam system sponsorowania polityków jest głęboko korupcyjny) Tej metody można używać zarówno do niszczenia jak i promowania kandydata, czyli daje gigantyczną władzę korpo. Zważywszy, że zazwyczaj w tzw. demokracjach dwie główne siły mają zbliżony udział procentowy wyborców, a jakaś część z nich to twardy elektorat czyli nie bójmy się tego nazwać fanatycy (wystarczy spojrzeć u nas PiS - PO). To mamy prostą sytuację: - fanatycy i tak zdania nie zmienią - zwolennicy zostaną utwierdzeni w swoich przekonaniach - liczy się elektorat niezdecydowany i ten elektorat dostaje ten kto ma więcej kasy i więcej mediów Żeby ten system się rozwalił musi być wysoki poziom niezadowolenia społecznego i wysoki poziom nienawiści do klasy politycznej jako całości, tak wysoki, że nie da go się medialnie kanalizować, a coś takiego może wywołać jedynie wieli spadek poziomu życia, czyli bieda. Wtedy się rewolucje wszelkiego typu zaczynają się dziać. Mamy trzy rodzaje protestów: - o tzw. prawa/ wolności co się dość łatwo rozmontowuje robi się trzy kroki do przodu np. tworząc ustawę (lub tylko mówi o jej tworzeniu), jak są protesty dwa kroki do tyłu i ludzie są przekonani, że coś ugrali, a tak naprawdę grupa u władzy jest krok do przodu czyli dostała więcej władzy np. odbierzemy wam amerykanie całkowicie prawo do posiadania broni -- > protesty -->my nie chcemy wam odebrać tego prawa, ale np. odbierzemy wam prawo do posiadania broni automatycznej/ wojskowej + całe uzasadnienie --> ludzie zadowoleni bo dalej mają swoje śrutówki i glocki, ale już kałacha nie mogą mieć Kolejna akcja taka sama za ileś lat, efekt nie można nosić broni w określonych miejscach, kolejna akcja dla cywili max 10 naboi w magazynku, kolejna akcja nie mogą kupować określonych rodzajów amunicji, kolejna akcja broń długa tylko w domu i w lesie (na polowaniu) .... za każdym razem wolność odbierana po kawałku i za 100 lat mamy rozbrojone społeczeństwo - o wyższy poziom życia, czyli ludziom żyje się dobrze ale chcieli by lepiej, chcą mieć mniejsze podatki, tańszą biurokrację, mają poczucie, że ich kasa jest marnowana - takie protesty szybko same wygasają, wystarczy nagrywać przeciw sobie grupy społeczne i raz ludzie tracą zapał, a dwa zaczynają się między sobą żreć, można to łatwo rozmontować dając coś małej grupie protestujących, a nie dając innej, zaczną się niesnaski, wszystko samo się rozpadnie - o miskę ryżu - jest bieda, jest głód, ludzie są wkurwieni i idą po polityków, manna z nieba nie spadnie, głodni być nie przestaną, takie protesty da się tylko stłumić w totalitaryzmie (i to też nie zawsze) gdzie władza ma dla siebie i dla resortów siłowych, w ustrojach nietotalitarnych takie protesty kończą ustrój Wracając do meritum, pierwsze kroki zostały poczynione, opluwanie urzędującego prezydenta, odcinanie go od mediów, odcinanie kasy ludziom, którzy podzielają jego poglądy. Teraz trzeba usankcjonować nową tradycję medialnie, czyli zrobić propagandówkę, że te korpo i banki walczą z tymi złymi, że oni tacy szlachetni są. Kolejny krok będzie taki, że jakiś ekspert wyrwie się z tym, że skoro duże formy płaca olbrzymie podatki (padną kwoty nie %) i dają tyle i tyle miejsc pracy to powinny mieć wpływ na władzę. Później dyskusja publiczna nad tym zagadnieniem. Później tworzenie jakichś grup konsultacyjnych przy parlamencie, gdzie przedstawiciele korpo i banków będą prezentowali swoje oficjalne stanowisko zawsze podlewając to tworzeniem nowych miejsc pracy i innymi korzyściami dla społeczeństwa. Do tego wsparcie medialne pomysłów. Później te grupy konsultacyjne będą faktycznie mówiły jak głosować, nadal przy zachowaniu pozorów 'praworządności'. Kolejny krok to miejsca w parlamencie dla delegatów korporacji, czyli prócz kongresmenów i senatorów z wyboru danie korporacyjnych z nadania, im więcej korpo zatrudnia ludzi tym więcej miejsc w kongresie. Prosta droga do otwartej korpokracji, na pocieszenie dodam, ze jak to nastąpi to nas już nie będzie na świecie
    3 punkty
  26. Ja to samo - szczerze zwalenie se konia samemu jest znacznie przyjemniejsze. No bo jednak łapa ma uścisk a nie to co psiocha. Ruchanie nie jest nieprzyjemne ale nie ma w tym też nic fajnego oprócz oczywiście respektu związanego z tym, że się rucha.
    3 punkty
  27. Kiedyś sobie myślałem żeby ćwiczyć ruchanie na pasztetach ale nawet jak jest znacznie brzydsza od Ciebie to się tak zachowa, jak coś pójdzie źle. Nie obchodzi je czy to już robiłeś czy nie, masz w tym być dobry. Jak nie to nara. One nie muszą się martwić czy im stanie to są cwane. Pierwszy raz powinien być z kimś, kto w razie niepowodzenia nie rzuci Cię następnego dnia. A takie przypadki się zdarzają ryjąc głowy nastoletnim chłopcom. Najlepsza opcja to ćwiczyć na pierwszej stałej partnerce. A potem z doświadczeniem składać CV gdzie indziej. Porno, nerwy i częstokroć za duża ilość alkoholu - to sprawia że nie stajemy na wysokości zadania.
    3 punkty
  28. koko. Brawo za odwagę. Moje rady, do olania lub użycia: Raz na zawsze zapomnij o waleniu konia. Idź na dziwki, niech one ci zwalą. To co innego. Niech będą przy tym nagie, tyle możesz wymagać i da się to osiągnąć, dla nich to detal, bylebyś chciał. Znają to jak portfel klienta. Gdy stoi probuj włożyć. Potem sam robi się sztywny i jest po problemie. Myślisz że ja po 30+ latach mam inaczej? Lale bawią się moim małym, ja im doradzam co lepiej działa a gdy robi się sztywniejszy robimy próbę włożenia w cipę. Gdy już wejdzie - jest cacy, gdy nie - albo idę do innej lali albo do tej samej, bo ona już mnie zna więc może wymyśleć jak zadziałać lepiej i może się uda. Z upływem czasu i nabyciem doświadczeń jest coraz lepiej.
    3 punkty
  29. Miałem praktycznie to samo, tyle, że z normalną dziewczyną, była więź emocjonalna, wszystko jak powinno być. Przez kilka spotkań robiła mi loda i było wszystko niby ok. Jednak dojść nie mogłem, musiałem sam ręką i jeszcze mocno się skupić. Po ok. dwóch tygodniach, przy próbie normalnego seksu, opadł, obraziła się? wtedy jej powiedziałem, że to moja pierwsza próba, ale olała mnie i był koniec relacji. Nie czułem przy niej jakiegoś stresu, dość dobrze się zdążyliśmy poznać a jednak była lipa. To dopiero trauma, dobrze, że nie mamy wspólnych znajomych, bo pewnie miała co opowiadać koleżankom ? W porno byłem wyebany na maksa we wszystko na maks hard, więc możliwe, że to przez to. (dwa tygodnie miałem przerwy wtedy) Sam właśnie zastanawiam się nad divami czy nie iść na przetarcie teraz, wydaje mi się, że to mniejszy stres, jak będzie lipa to idziesz w UJ, a tak to budujesz relacje a jak znowu będzie słabo panna oleje, bo ma 5 ruchaczy w kolejce, żadna się nie będzie bawić z niedoświadczonymi ? widziałem na własnej skórze, godzinę wcześniej się kleiła i gadała jaki to jestem zajebisty w jej typie, dobrze, że forum opanowane, bo bym się pewnie załamał psychicznie, po stracie takiej himalajki ? Ps. Jak już jest temat, mam 9 miesięcy bez porno, może że dwie jednorazowe wpadki, od miesiąca się masturbuję, ostatnio naszła mnie taka chcica jaką miałem pierwszy raz w życiu chyba. Pała stała prawie pionowo do góry i czułem się nakręcony jak zwierzę, dopiero się wtedy zorientowałem, że zawsze erekcję miałem tak ledwo poziomo ? tak samo poranne erekcje mam od niedawna. Możliwe, że dopiero teraz wracam do normy? Wiem, że niekiedy i rok jest mało, zależy jak bardzo się łeb katowało a u mnie mózg był katowany jak E36 przez sebixa ?? To jest właśnie najlepsze one nie muszą nic na zadnym etapie znajomości, księżniczki yebane ?? w następnym wcieleniu chce być fajną dupą ?
    3 punkty
  30. Jak leci pierwsza miłość, to siadam zawsze po turecku metr od telewizora i chłoneee. A tak serii, to nie. Moja ogląda i jak dłubie coś przy biurku, to coś tam zaslysze. Ostatnio racjonalizowali zdradę w oparciu o wykres szczytu seksualności u kobiet i że jedynym wyjściem, jest się z tym pogodzić i zaakceptować ewentualne skoki w bok... Bo przecież natura. Myślałem, ze wpierdole sobie nozyk do tapet w oko, a nożyczki w ucho... Jak te tłuki mają potem współpracować w związkach, jak im się pompuje do głowy taki szajs?
    3 punkty
  31. Stres to jedno. Jeśli tak jak piszesz zostałeś rozprawiczony to stres był jeszcze większy. Ale mówisz o masturbacji i porno. Tu można sobie narobić problemu, bo real to nie rzeczywistość porno. Zmysły a co za tym idzie mózg inaczej reagują na bodźce fizyczne z realną osobą, a inaczej na uścisk ręki stymulowany obrazami i audio z monitora. Weź pod uwagę sam stres w czasie szarpania koniny. Najczęściej dbasz o atmosferę intymności, wygodnie się rozsiadasz, odpalasz kolekcje baśni zaczynając od "Pamiętniki znalezione w Sara go ssie" "Anal z Zielonego Wzgórza" potem ostrzej "07 spuść się!" i na spokojnie, błogo namaszczasz gargamela. A z kobietą w realu? A czy nie mam za małego? Czy wytrzymam te 5 minut? Kurwa chyba skarpety mi jebią. To są całkiem inne warunki, stąd przyzwyczajając mózg do zacisznego brandzlingu uczysz go odbierać tylko takie bodźce.
    3 punkty
  32. Za dużo pornosów, przerabiałem to samo, tylko że ja nie mogłem dojść. Choć pała twarda jak bagietka po tygodniu na stole. Tinderówki aż płakały, gdy waliłem je niczym młot pneumatyczny
    3 punkty
  33. Na sam początek: NIE MASZ SIĘ CZYM JAK NA RAZIE PRZEJMOWAĆ. Bardzo często jest tak, że pierwszy raz jest nieco nieporadny itp. Co do problemów ze staniem, powodów może być wiele: - stres związany z pierwszym razem - podświadomie poczucie winy, że korzystasz z usług prostytutki (cześć mężczyzn odczuwa takie poczucie winy, czasem podświadomie) - nadużywanie porno i co za tym idzie uwarunkowania na pewne bodźce, których być może nie miałeś wystarczająco dużo przy tej pani - słabszy dzień - wiele innych Seks może być super przeżyciem. Z osobistego doświadczenia powiem Ci, że tak jak z innymi rzeczami, wraz z kolejnymi razami nabiera się "wprawy" i ogólnie jest znacznie lepiej niż podczas tych pierwszych razy. Oczywiście duże znaczenie ma też partnerka/partner, ale ogólnie mówiąc z czasem będzie lepiej. Ja swój pierwszy raz miałem w plenerze z młodsza o rok dziewczyną. Był to nasz wspólny pierwszy (i mój i jej) i było to dość niezręczna, ale poszło. Problemu z pełną erekcja nie miałem, ale dość szybko skończyłem - po 10 minutach były już po wszystkim. Każdy kolejny raz był coraz lepszy.
    3 punkty
  34. BARDZO dziwne hmm... A czyli wszystko tip top A nie czej... Jakie porno, mordo, to od picia herbaty Zaprzestań na rzecz wody z cytryną, wtedy będziesz cegłę dziurawkę swoim moździerzem przebijać na wylot
    3 punkty
  35. @absolutarianin Jednym z filarów naszej zachodniej cywilizacji jest przekonanie o istnieniu tak zwanej prawdy obiektywnej, niezależnej od obserwatora. (A nie jest to cecha wspólna wszystkich cywilizacji, mimo iż nam się wydaje ten pogląd tak naturalny i oczywisty.) Później doszło jeszcze przekonanie, że prawdę tę możemy poznawać na drodze doświadczenia. Nie na drodze rozkimy, siedząc w jaskini i rozmyślając o "wewnętrznej naturze kamienia", ale wychodząc z jaskini, tego kamienia dotykając, oglądając go i wykonując na nim eksperymenty. Czy Władimir Putin istnieje? Czy Luke Skywalker był postacią historyczną? Czy człowiek-bizon był na Kapitolu? Na każde z tych pytań istnieje tylko jedna prawdziwa odpowiedź: tak lub nie. I ta prawdziwa odpowiedź nie jest zależna od obserwatora. Bardzo by było fajnie, gdybyśmy się tutaj w dyskusjach skupili na poszukiwaniu tej prawdy. Nie zaś na mnożeniu teorii i hipotez "co by było gdyby". I precyzyjnie rozróżniali fakty od interpretacji tych faktów. Bo ostatecznie "istnieje tylko to co istnieje, a co nie istnieje to nie istnieje". Dam taki przykład, prawie abstrakcyjny: jeśli mamy dwóch gości i jeden mówi "w marcu 2020 kaczyści zamknęli granice Polski i teraz już się nie da wyjechać ani uciec", a drugi na to "co ty chrzanisz, nie dalej jak w piątek przekraczałem granicę polsko-niemiecką w Jędrzychowicach i ruch był normalnie, bez przeszkód, żadnego wojska nie było" to tylko jeden z nich możne mieć rację, prawda? I mamy prostą metodę jak to sprawdzić: doświadczenie. Wystarczy pojechać do Jędrzychowic. Tak samo jeśli ktoś mówi, że "ogłoszono stan wojny na całym terytorium USA", a ktoś drugi, że "to nieprawda, bo nie 'stan wojny' tylko 'state of emergency' - co najlepiej chyba tłumaczyć jako 'stan zagrożenia' - i wyłącznie na obszarze DC i na czas określony", to tylko jedna z tych osób jest osłem, prawda? Ja tylko proszę o uszanowanie rzeczywistości. To że w jakiejś książce opisano "niewidzialnych obserwatorów", nie oznacza jeszcze, że mamy prawo przenosić fikcję literacką do naszej rzeczywistości. Trzeba by czegoś więcej niż tylko "ale mogliby istnieć, udowodnij że nie istnieją". Podobnie z innymi tekstami pisanymi, które często na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie relacji prasowych, a później okazują się dziełami z gatunku literatury fantasy. A w piątek wieczorem w Jędrzychowicach byłem, ruch normalnie. Co się zmieniło od tego czasu - nie wiem.
    3 punkty
  36. Byłem na wakacjach w Hiszpanii parę lat temu. Idę sobie normalnie. A tu czarnulka stoi i melodyjne "hoollaaaaa" do mnie i uśmiech od ucha do ucha. Super hot babe oczywiście. Laska kompletnie mnie nie znając. Następna sytuacja idę przecznicą i ile a za mną dwie małolatki ok 17 lat. Ja miałem 22. Odwróciłem sie, zaczęły coś mówić a jedną wyraźnie speszona odwróciła wzrok i zrobiła się czerwona. Szczerzę to mogę powiedzieć, ze ludzie w Polsce mają kijje w dupie. Szczególnie laski. Niebo a ziemia. Więcej spojrzeń, więcej usmiechu. P. S niebiesko oki blondyn jak Hemswort oczywiście
    2 punkty
  37. O kto? :) To rozwieję Twoje wątpliwości od razu. Nie będzie. A o mnie naprawdę się nie martw. Ja nigdy ani wcześniej, ani później nie sprzedaję nikomu pierdół ani cudownych sposób na zarobek ani nie tłumaczę realnej złożoności świata na poziomie rozmów Chrystusów i Napoleonów z miejsc odosobnienia. Jedyny sposób na sukces jaki znam to pomysł, ciężki zapierdol i dużo szczęścia po drodze. Bez gwarancji, że się uda. Takie życie. A tego, że mi coś nie wyszło, a nie wyszło mi dziesiątki rzeczy, w tym straciłem ponad 500k na obarczeniu zaufaniem nieodpowiednich ludzi nie tłumaczę wrogością świata wobec mnie ani urojonymi spiskami bankierów, Żydów, masonów czy cyklistów, tylko własnymi błędami. I niczym więcej. To moja odpowiedzialność. Tak swoją drogą zastanawiam się, z czego wynika to umiłowanie kompletnie spiskowej wizji dziejów przez mężczyzn, głównie młodych. Dla mnie to nic więcej niż permanentne przepalanie własnego czasu i potencjału. A jak się kończy, widać na przykładzie Twojego idola.
    2 punkty
  38. Co do pójścia do divy - spokojnie. Nie ty pierwszy nie ostatni. Mnie nigdy nie szło z paniami tego pokroju o czym pisałem kilka razy. I teraz już wiesz jak to jest. Co do tego jakie warunki musisz spełniać, aby mieć kobietę, to bez przesady. We mnie na zabój kochała się w szkole laska, do której byłem obsrany po kołnierzyk, żeby nawet zagadać. Tyle uśmiechów i zachęt nie dostałem od żadnej, ale dopiero teraz to sobie uświadamiam, jak prowokowała sytuację. To co możesz zrobić - Kasa, pewnie boli, że inni mają, a ty nie. Tylko, że od tego ci nie przybędzie. Znajdź cokolwiek na kilka godzin w tygodniu. Nawet szorowanie w piątek frytkownicy w McDonalds. Przekonasz się jak twoją perspektywę zmienią własne pieniądze. Jak będziesz je miał to dwa razy się zastanowisz zanim kobiecie coś postawisz. Jak byś miał od rodziców nie miałbyś takiego pomyślunku. - Sylwetka. Nigdy nie będziesz miał takiej okazji by tak szybko zbudować masę mięśniową. Jesteś w idealnym wieku. Bez szaleństw, ale konsekwentnie możesz do wakacji wyglądać naprawdę dobrze. - Jeśli nie szukasz imprezowej laski, to spokojnie myślę możesz znaleźć albo dziewczynę albo jakiegoś MILFa do dyskretnych spotkań (nawet nie masz pojęcia, jak może twoja młodość kręcić takie kobiety). Uczciwie powiedź dziewczynie, że chcesz przeżyć z nią romans i zobaczysz co będzie. Pytany o doświadczenie zawsze, zgodnie z prawdą możesz powiedzieć coś tam było, ale nie opowiadasz nigdy o innych osobach. Wiele dziewczyn też szuka partnera "na próbę" i chce zdobyć doświadczenie. Jeśli przedstawisz to w takiej formie i naprawdę nie będzie ci przeszkadzało, że występujesz w roli tymczasowej myślę, że możesz znaleźć dziewczynę. Najważniejsze! Wyluzuj. Ludzie tak naprawdę są tak mocno skupieni na sobie, że mało co patrzą na innych. Praktycznie, każdy przejmuje się, że kiepsko wygląda, czegoś nie wie albo za słabo sobie radzi w życiu. ps. Co do zażenowania, że całą godzinę robiła ci loda . Jak idziesz kupić na targu ziemniaki, to nie przepraszasz rolnika za to, że praca na roli jest ciężka.
    2 punkty
  39. No to myk ja już zaszczepiony. Jakbym czuł że mi się DNA zmienia albo czip szwankuje dam znać. Pozdrawiam.
    2 punkty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.