Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?

[cst9191]

2 godziny temu, RealLife napisał:

Dokonania Macierewicza:

- utworzenie WOTu,

- duże zakupy sprzętu dla wojska,

- wzmocnienie wchodniej strony kraju poprzez przesunięcie Leopardów do Warszawy (Za Tuska ponad 100 czółgów stało przy granicy z Niemcami, chyba żeby ruskich nie obrazić). 

- przeniesiecie dowódtwa dywizji armi USA z Niemiec do Polski i zwiększenie liczebnosci żołnierzy USA w Polsce. 

 

1. Macierewicz kupił podobno jakieś śmigłowce szturmowe, możesz przypomnieć o jakie chodzi? 

2. Ilu żołnierzy USA stacjonuje w Polsce?

3. Jak będzie wyglądać obrona Polski przez sojuszników z NATO w przypadku ruskiej inwazji? Czytałem słynny artykuł 5. i cholera, nic ciekawego tam nie pisze.

4. Czemu ludzie Macierewicza włamali się nocą do Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO?

5. Co sądzisz o kontaktach Macierewicza (i jego ludzi) z osobami podejrzewanymi lub wprost będącymi agentami GRU?

 

 

Lektura przed snem:

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1700148,1,jak-ludzie-macierewicza-rozbili-polski-kontrwywiad.read

[tmr]

Ciekawostka taka, że Policja PL nie będzie podawać narodowości sprawców przestępstw. Ciekawe czemu ?

Nie sądzę, że chodzi tu o naszych panów. Przecież wraz z niekontrolowanym napływem setek tysięcy ludzi to owa przestępczość spadła, natomiast bomby nie spadajo, pkb spada, ale nie z uwagi na oddanie 54 mld zł tylko przez totego Tuska ( tfu ), dwójka mi w Citroenie nie haczy i to też pozytywny efekt napływu ukrów, a nie wizyty u mechanika.

Coraz większy cyrk się robi.

[Libertyn]

9 minut temu, tmr napisał:

Ciekawostka taka, że Policja PL nie będzie podawać narodowości sprawców przestępstw. Ciekawe czemu ?

1. Bo to nic realnie nie zmienia w sprawie przestępstwa,
2. Zapobiega to kolejnym przestępstwom z nienawiści.
3. Nie robi mentalnie orala kumplom z Moskwy.

[tmr]

7 minut temu, Libertyn napisał:

1. Bo to nic realnie nie zmienia w sprawie przestępstwa,
2. Zapobiega to kolejnym przestępstwom z nienawiści.
3. Nie robi mentalnie orala kumplom z Moskwy.

To po co w ogóle statystyki ?

Dotyczy to każdej dziedziny. Pkb, wyniki w nogę. 

 

1.Zmienia : że przez kretyńska ukrofilie rządzący sciągneli nam tu ..... no to chcą właśnie ukryć.

2.Masz dowody na te "przestępstwa z nienawiści"? Czy będzie jak z inf.o niewyobrażalnej polonofilii na upainie ? ( zero dowodów ). Bo o przestępstwach upaińców sporo jest materiału. 

3. to przyznanie, że z uwagi na niekontrolowany napływ upaińców zaczynają się problemy.

[Kespert]

1 hour ago, wrotycz said:

Przepisy nigdy Amerykanin nie przeszkadzały w prowadzeniu interesie czy podwójnej gry

Cóż, USA jednak ciut inaczej patrzą na wały robione przez "swoich" za aprobatą władz (np. Rumsfeld), a inaczej na wały robione prywatnie, albo wbrew władzy.

Gdy jednak inny kraj pokazuje im publicznie tzw. "gest Kozakiewicza", zaczyna się robić gorąco.

To trochę jak walka dwóch największych gałganów w podstawówce, który ma prawo do zabierania innym uczniom kanapek jako pierwszy. A do nas należy jedynie wybór, któremu kibicujemy... i czy wolimy być "innym uczniem", czy "kanapką".

[Libertyn]

5 minut temu, tmr napisał:

To po co w ogóle statystyki ?

Statystyki czasem maja sens a czasem nie mają.

Moze jeszcze  podawajmy informacje na temat wykształcenia, koloru oczu, stanu cywilnego i poglądów politycznych. 

 

 

5 minut temu, tmr napisał:

1.Zmienia : że przez kretyńska ukrofilie rządzący sciągneli nam tu ..... no to chcą właśnie ukryć.

Nie to przez w zasranego Władimira Kurwisynowicza mamy ich tylu ilu mamy. 

Dodatkowo przez to że nie masz dzieci. 
Przez to że nie masz bykowego.
I przez to że masa Polaków dała dyla na zachód zamiast robić za półdarmo.
Przez co biedny polski przedsiębiorca zaczął sprowadzać Ukraińców a teraz dołączają do nich Hindusi, Kazachowie i osoby z Afryki

Ja tmr w trosce o przyszłość narodu, zwracam się o  przyznanie singleom bykowego w wysokości 1000 złotych. 

Pisz i wysyłaj do sejmu.

5 minut temu, tmr napisał:

2.Masz dowody na te "przestępstwa z nienawiści"? Czy będzie jak z inf.o niewyobrażalnej polonofilii na upainie ? ( zero dowodów ). Bo o przestępstwach upaińców sporo jest materiału. 

Samo to że ziejesz pogardą i nienawiścią  jest już powodem by takich informacji. Jeszcze jakiś kretyn zabije kogoś bo się odezwał po rusku i będzie

5 minut temu, tmr napisał:

3. to przyznanie, że z uwagi na niekontrolowany napływ upaińców zaczynają się problemy.

Aha, tak jak wtedy gdy Ukraińca co był obecny przy przestępstwie obwiniono o cała sytuacje bo był Ukraińcem i się odezwał. 

Ale hej, zupełnie jak z Polakami w UK. Zaczęło się od pisania ze Polak ukradł, Polak zabił, Polak zgwałcił dziecko, Polak zjadł łabędzie a skończyło się na tym że Polak był katowany przez "patriotów" bo się po polsku odezwał gadając przez telefon.

[tmr]

Nadal brak dowodów. Jak z wydumaną polonofilią na upainie. Tak się nią sraleś tylko dowodów brak.

Ukrywanie inf o narodowości sprawców przestępstw ( w sytacji kiedy ukraińcy przodowali w tych statystykach ) to jasny sygnał jaką glupotą było wpuszczenie na żywioł setek tysięcy ludzi.

Podatki płacę. Obecnie z 4 podmiotów. Więc tw. debilizmy zachowaj dla siebie.

 

 

 

 

[Libertyn]

31 minut temu, tmr napisał:

Podatki płacę. Obecnie z 4 podmiotów. Więc tw. debilizmy zachowaj dla siebie.

 

Podatki przeniosą paczke na sorcie? Podatki wywiozą Ci śmieci? Podatki posprzątają ulice?
Nie, to wszystko robią ludzie.  A że seba jest z karyną na magazynie w DE czy NL, to ktoś musi robić w polskich magazynach, sortowniach itd. 

[$Szarak$]

Miałbym wyrzuty sumienia, gdybym nie przedstawił sylwetki pułkownika którego wrzuca tutaj @slusa - zdziwienie bo co patrzę, każdy pro ruski go cytuje. Serio. Może to przez to, że to jest jedna z niewielu osób na którą mogą się powołać. 

Sprawdźmy co ten facet mówił na temat wojny na ukrainie od jej początku. 
https://www.dakowski.pl/ilu-polakow-zginelo-na-ukrainie-ilu-jeszcze-walczy/

Twierdził, że na ukrainie walczy.... ponad 20 tysięcy Polaków. A zgineło już 2500. 

 

Najzabawniejsze jest to, że naprawdę ten facet gada totalne bzudry a że pro ruscy nie mają na kogolwiek innego powołać się na zachodzie - to powołują na totalne głupoty. Byleby wkleić, że pułkownik z zachodu. Nic więcej im nie trzeba. :DDD

 

A teraz tutaj kolejny hit:

https://zmianynaziemi.pl/bezcenzury/emerytowany-pulkownik-us-army-ukraina-zostala-zmielona-na-kawalki-przez-rosjan?page=2

 

Dlatego uczulam was, bądźcie świadomi próby manipulacji. Ten facet w lipcu tamtego roku mówił o stratach armii ukraińskiej 80%...

Wpiszcie tylko - pułkownik Mcgregor w google. Nic więcej. 

 

Gdyby zaczął gadać, że ukr wypuściły bojowe komary na moskwę, to też by go cytowali bez żadnego zastanowienia.

[tmr]

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Ja tmr w trosce o przyszłość narodu, zwracam się o  przyznanie singleom bykowego w wysokości 1000 złotych. 

Pisz i wysyłaj do sejmu.

 

18 minut temu, Libertyn napisał:

51 minut temu, tmr napisał:

 

Podatki przeniosą paczke na sorcie

Ogarnij się. Bo klepiesz od rzeczy 

Zapodaj te dowody na niewyobrażalną polonofilię na upainie. Tak sie tym sraleś.

[Obliteraror]

Pamiętacie dziennikarkę wojenną Marię Wiernikowską?

Ja pamiętam. Z Wyborczej i Zetki. Również z reportaży o powodzi '97. Przeklejam całość postu z jej Facebooka (po wizycie Bidena):

 

- Co pani tu robi?! Wstyd! – krzyczał mi ktoś prosto w twarz, kiedy stałam naprzeciw tłumu wychodzącego z parku pod Arkadami Kubickiego. Amerykański prezydent  właśnie skończył swoje show, jeszcze niebo rozświetlały reflektory promieniście jak na reklamie proszku „Radion sam pierze”, z głośników lała się muzyka. Ludzie wychodzili radośnie powiewając amerykańskimi chorągiewkami (czasem z dopiskiem „F-16 dla Ukrainy”) i ustawiali się po darmową zupę. Ja pod płotem (z transparentami za bramę nie wpuszczali), z moją dyktą oklejoną pośpiesznie napisem GO HOME… 

- Niby kto ma iść do domu?!
- No ten pan z kolegami – pokazywałam na wielki portret Bidena na telebimie. Patrzyli na mnie, jakbym z choinki się urwała: zdziwienie, zgorszenie, święty oburz. 
– Niby dlaczego?! -  kpina mieszała się z niedowierzaniem, padały zaczepne pytania, a ja szybko, każdemu po kolei odpierałam, że to jankesi zaczęli tę wojnę, ściągając broń i wojskowych doradców pod nos Rosji . I do nas ją przywlekli, a ta wojna nie jest nasza. Że przeszkadzało im, że Europa od Ruskich ma tani gaz i ropę. Liczyli na gaz łupkowy w Donbasie, na przerwanie jedwabnego szlaku z Chin i takie tam… Nie trzeba było z Ruskimi zadzierać, a teraz trzeba to jakoś skończyć, zanim się zacznie…

- Ile ci ruscy płacą? – padało najczęściej. 
Niektórzy pokrzykiwali coś z daleka, inni podchodzili blisko, żeby rzucić jakąś kurwę. Na szczęście zaczął się kręcić znajomy fotograf, jak dostanę w dziób, to chociaż on będzie miał fotę, mówił we mnie reporter. Szybko też pojawiły się dookoła komórki: ludzie cykali sobie zdjęcia ze mną jak z misiem na Krupówkach. Jakiś pan uśmiechnął się porozumiewawczo:
- A poznaję, pani z telewizji! – zgadywał, że to pewnie jakiś happening. 
- Brava, brava!- grupka Włochów ściskała mi rękę, zdumionych, dlaczego jestem tu  sama. 
Jakiś gość zagadał po francusku, a po cichu powiedział, że jest z USA, ale woli tego głośno nie mówić, bo mu głupio. I że nie rozumie, dlaczego u nich nikt nie wychodzi na ulice.
Skośnoocy też mi pogratulowali w przelocie, ale przeważały fucki. Jakiś chłopak anglojęzyczny dopytywał, czy jestem ruska. 
- Nie – mówię. – Tutejsza.
- Aaa, komunistka? Fuck you.
Inny,  Kanadyjczyk też wykrzyczał, żebym spierdalała stąd, z Polski. Odwzajemniałam mu się, było gorąco.
Młody blondyn, chętny do dyskusji, przekonywał, że trzeba Ukraińcem pomagać. 
- To dlaczego pan tam nie jedzie? – rzuciłam.
- Ja? Bo mam żonę i dziecko. 
- A mój syn ma jechać za pana?
- Ale mnie nie wezmą, bo jestem muzykiem.
- A to świetnie, będzie pan grał w orkiestrze.
Zamyślił się.

Grupa młodziutkich Ukraińców (nie wiedzieć czemu mówili po angielsku, że są Niemcami) otoczyła mnie pytając groźnie, kto ma się wynosić. Myślałam, że ich udobrucham, że chodzi mi o Jankesów, którzy z nich robią mięso armatnie, ale oni zaczęli się gotować. A że słabo z tym angielskim im szło, to powiedziałam, że mogą po ukraińsku, ja rozumiem, ale nieopatrznie odezwałam się po rosyjsku, co ich zelektryzowało. Zaczęli na boku się naradzać, co mi zrobić. Ale że nieopodal stał kordon policji, to tylko zbili się w grupkę, wyciągnęli ukraińską flagę i zaczęli skandować „Żywe Ukraina!”, a w moja stronę „Chujło!”.

Dołączyła się w mojej obronie dziewczyna w czerwonej czapce, ta to miała gadaną! Ja tak nie potrafię. Przekonywała, że ta wojna to czysty biznes dla Amerykanów. Zostawiłam ją z grupką krzykaczy, spokojna, że da sobie radę, bo chciałam wsadzić mój transparent w kadr TVN-u. 
- My już sami byśmy chętnie poszli do domu – i grzecznie mnie ominęli.
Nie chcieli też posłuchać cichego młodzieńca, który przyszedł z naręczem plakacików formatu A4 z pacyfistycznymi grafikami. Parę rąk się po nie wyciągnęło, ale nikt nie chciał mu zapłacić nawet symbolicznej złotówki, więc wracały do właściciela.
„Wstyd” – pobrzmiewało mi jak echo w głowie.
Właśnie, zdałam sobie sprawę, że to wstyd mnie tu przyprowadził.

Nie, nie w cudze piersi będę się tu bić. Wstyd porażki mojej i całej mojej „bańki”. 
Po pierwsze wstyd za nas, dziennikarzy. Jeden z kolegów, Piotr Skwieciński, który uważał się za dziennikarza, a potem za dyplomatę, z placówki w Moskwie rozsyłał na fejzbuku filmy, pokazujące jak Bajraktary fajnie zabijają Ruskich (tak pisał).
Adam Wajrak, ten co lubi ptaszki i kwiatki, bez żenady zbierał w internecie pieniądze na broń dla Ukraińców. Lewicowiec Sierakowski – na turecki zabójczy dron.
Za Jacka Hugo-Badera się nie wstydzę, bo on chociaż własnym ciałem, ale… Gdy z jednym zaklejonym okiem, człowiek dobrze po 60-tce, siadł za kierownicą samochodu, żeby go zawieźć ukraińskim bojownikom na front (przedtem wyżebrał od ludzi pieniądze na to auto i jego remont), więc gdy ruszał, napisałam mu: „tylko nie przyklejaj sobie na szybie PRESS, bo już nie jesteś dziennikarzem”. On mi na to: „Hemingway też pojechał na wojnę”. Ale za jakiś czas, jadąc już z kolejną taką ekspedycją napisał: „co ja tu, kurwa, robię?!”. Bo wjeżdżając do Kijowa mijał pole golfowe, przy którym zaparkowano bryki, co to za jedno ich koło można było kupić samochód na front dla smutnych żołnierzy. Więc mu odpisałam: „Wracaj do zawodu. Zrób wywiad z tymi z pola golfowego”. 

Ale dotąd, jeśli się nie mylę, nikt nie zrobił wywiadów z ukraińskimi oligarchami. Po której stronie są? Czy przypadkiem nie handlowali z Rosją? Kto im daje więcej – wschód czy zachód? I gdzie teraz są, jeśli nie grają w golfa w Kijowie? Nikt nie pisał o ukraińskiej korupcji, dopóki władze w Kijowie nie  musiały same coś bąknąć, że paru gości odsuwają ze stołków, bo już i Zachód nie wytrzymał, kiedy przy jednym tylko kontrakcie na generatory na 20 milionów euro, na które zresztą ten Zachód się zrzuca, łapówka wyniosła 7 milionów euro. A jeden gość z rządu, bodaj minister obrony, czesał szmal na prowiancie dla żołnierzy na froncie. Ale spróbujcie się o tym dowiedzieć od polskiego dziennikarza.

Inny mój kolega (rozmowa prywatna) nie chciał zorganizować w swoim klubie dyskusji o miejscu dziennikarza na wojnie, którą zaproponowałam. Powód: byłoby niezręcznie, bo zarządza amerykańskimi stypendiami dla rosyjskich żurnalistów na emigracji. Pytania?

Dlaczego mnie tam nie ma? Bo nie mam dla kogo pracować. Kiedy w 2014 pojechałam na Krym, świeżo zajęty przez rosyjskie „zielone ludziki”, a oficjalnie wysłała mnie (za moje pieniądze) Gazeta Wyborcza, to potem  mojego tekstu opublikować nie chciała. Widać nie był po myśli. Wynikało z niego, że PRAWIE wszyscy moi rozmówcy – tamtejsi Rosjanie, Tatarzy, nieliczni Ukraińcy, uchodźcy z Donbasu – byli szczęśliwi, że jest jak jest, że bez wojny stali się częścią Rosji, a na Kijów i tak nigdy nie liczyli.

Takich tekstów „się nie nosi”. Nie widziałam innych reportaży z Krymu, ani z Donbasu po tamtej stronie. Korespondenci z Rosji powyjeżdżali jeszcze przed wojną, a potem rzucili się na front, uzbrojeni w hełmy i kamizelki kuloodporne, ale tylko z jednej strony frontu i tylko tam, gdzie pozwolili im pojechać ukraińscy wojskowi. Mnie takie dziennikarstwo nie kręci. 

Dziś Gazeta Wyborcza, niegdyś moja gazeta, pisze: „Biden dowartościował Polskę i uznał jej rolę jako państwa frontowego”. Więc „dobrze by było iść za ciosem” – postuluje komentator. Ponadto wśród głównych tytułów Gazeta poleca informację, że „w ostatnich dekadach zmieniła się długość penisa w erekcji”. Być może bez związku z poprzednim tematem. Niezależnie. Bo prasa niezależna jest, ha ha. Bezinteresownie (?) oduczyła ludzi myśleć, sprzedając im papkę według recepty sponsora. Urban chichocze w grobie.

Po drugie wstyd mi za tych, z którymi razem „obalaliśmy komunę”. Kto dziś pamięta, że świat nosił Polaków na rękach za przewrót BEZ UŻYCIA BRONI? Gdzie dziś są koledzy i uczniowie Jacka Kuronia? Na kombatanckich emeryturach czy na stołkach w Brukseli? BTW, obaliliśmy komunę na plecach robotników z „Solidarności”, a potem obaliliśmy „Solidarność”. Dziś polskim dysydentom urosły brzuszki na ustrojowej transformacji, zęby gryzą tylko miękkie, a wzrok się przyćmił. Słabo się przyłożyli do demokratycznych rewolucji na Ukrainie, więc dziś klaszczą temu, co dał 100 miliardów dolarów na Ukraińców uzbrojenie. „Będziemy walczyć do ostatniego Ukraińca” – wypsnęło się któremuś z jego paczki. A kiedyś hasło „Za wolność naszą i waszą” nieśli na sztandarach polscy demonstranci solidaryzujący się z ROSYJSKIMI dekabrystami. I to nie było zza ekranu komputera.

I jeszcze za mój rząd mi wstyd. Ktoś wyczytał z ust mojego ulubionego Prezesa,  że, wstając z fotela po całej imprezie, skwitował przemówienie Bidena : „Nic nie powiedział”. Chociaż on to zauważył. A reszta? No przecież pogłaskał ich po główkach, dał się ogrzać w cieple swojej sławy – mało? Więc jeszcze oddajcie Ukraińcom te F-16, które z takim trudem wytargowaliście od Amerykanów, za ciężkie pieniądze. Najlepiej sami nimi polećcie, tylko szybko, żeby zdążyły przelecieć za polską granicę, zanim je zestrzelą Ruscy. A my tu zostaniemy sadzić drzewa.

 

Wielka to odwaga dla człowieka mediów publikować w tych czasach takie rzeczy pod imieniem i nazwiskiem

Szanuję.

[slusa]

23 minutes ago, Obliteraror said:

Wynikało z niego, że PRAWIE wszyscy moi rozmówcy – tamtejsi Rosjanie, Tatarzy, nieliczni Ukraińcy, uchodźcy z Donbasu – byli szczęśliwi, że jest jak jest, że bez wojny stali się częścią Rosji, a na Kijów i tak nigdy nie liczyli

 

XD 

 

ANTYKRYMKA

 

 

21:00 polecam to się dowiecie dlaczego zachód zachowuje się tak głupio 

 

 

[Baca1980]

39 minut temu, Obliteraror napisał:

Wielka to odwaga dla człowieka mediów publikować w tych czasach takie rzeczy pod imieniem i nazwiskiem

Szanuję.

 

Spokojnie zaraz Cię wyjaśnią :). Tylko nabiorą sił po wieczornej porcji blinów :).

 

 

 

Edytowane 2 Marca 2023 przez Baca1980

[Strusprawa1]

Godzinę temu, slusa napisał:

21:00 polecam to się dowiecie dlaczego zachód zachowuje się tak głupio 

Tak się głupio zachowuje, że nawet rosyjskie filmy propagandowe omawiają temat, że Amerykanie kompletnie ich wydupczyli. 
Oglądałeś to? 

USA wygrało na tym konflikcie gospodarczo jak dotąd wszystko co się dało wygrać i nawet Chiny to widzą próbując teraz jakoś ingerować w ten konflikt. 
Jasne, że propaganda polska wyolbrzymia straty rosyjskie, ale to właśnie po to jest propaganda - dla interesów danego kraju. 
I też bawi mnie jak jacyś emerytowani generałowie amerykańscy albo są skrajnie proruscy, bo nienawidzą jakiegoś dawnego kolegi z woja, który jest proamerykański (jak na przykład Ben Hodges, który jest kompletnie w drugą stronę) i wielu traktuje ich jak bogów... A też niewiele wiedzą. 

Już wiele mówi fakt, że ludzie "świadomie myślący" uwierzyli w straty przedstawione w tureckiej gazecie, gdzie Ukraińcy mieli stracić 6000 czołgów - jak to w ogóle możliwe gdy przed wybuchem wojny mieli max 800-900 czołgów.

Dobra, sorry, za często komentuję co ty komentujesz. 
Była taka ustawa?

@Obliteraror Fajnie jakby redaktorka ta przedstawiła jakiekolwiek dowody takiego spi*rdolenia skrajnego ludzi. Widziałem dzisiaj jak sprzątaczka koło uczelni opowiadała do drugiej sprzątaczki jak to Ukraińcy nie są wdzięczni, jak to im się pomaga za wiele i takie pierdoły jakbym słyszał od twitterowych kont typu "Andrze534534634", "Micha42835789345", Joann53479854234" i ona w to wierzyła, a nie doświadczyła na swojej skórze. Na takich ludzi to działa...
Ostatnio także uruchomił się były ambasador Polski w Japonii, który zapraszany jest po tych wszystkich wRealach i eMisjach (to ma akurat bardzo dziwne połączenia, ale to inny temat) i jest traktowany jak Bóg, mimo że pi*rdoli od rzeczy. 

W skrócie - ludzie kochają być "inni niż inni", "znaleźć coś ukrytego" (popularność spisków tajemniczych przed światem, które w 70% albo nie są spiskami i są powszechnie znane (jak banki centralne) albo są kłamstwami) oraz myśleć, że jakaś tajemna wiedza (czyli powtarzanie propagandy od wrogiego nam mocarstwa) sprawi, że będziemy bardziej świadomi, niezależni, mądrzejsi... 

4 godziny temu, spacemarine napisał:

Zgadnijcie kogo nie ominą podwyżki w policji, z pewnością będzie kasa na nowy głośnik, oby tylko nie eksplodował ponownie

Kusi by pójść do woja w sumie. W Lublinie ma być batalion Abramsów. Poczułbym się jak w GTA SA na kodach. 

Nie no, żartuję.

[deleteduser179]

5 godzin temu, Libertyn napisał:

1. Bo to nic realnie nie zmienia w sprawie przestępstwa,

Zmienia bardzo wiele. Już m.in. Brytyjczycy z pakistańskimi gwałcicielami nieletnich przerabiali ten problem. Sprawa się rypła, a gówno się rozlało.

 

Narodowość, etniczność, background kulturowy - to bardzo istotne informacje w kontekście popełnianego przestępstwa. Nie muszą mieć znaczenia, ale mogą. I bardzo często mają.

 

A w stolycy napaści seksualne z udziałem taksówkarzy również dotyczyły białych kobiet i kierowców spoza Europy. Znamienne, że sprawę szybciutko wyciszono.

Edytowane 2 Marca 2023 przez zychu

[Baca1980]

9 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Nie no, żartuję.

 

To chociaż na przeszkolenie rezerwy. Co byś wiedział z której strony lufy pocisk wylatuje :).

 

[Libertyn]

11 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Widziałem dzisiaj jak sprzątaczka koło uczelni opowiadała do drugiej sprzątaczki jak to Ukraińcy nie są wdzięczni,

Bo nie są. Większość Ukraińców u nas tylko i aż zajmuje się swoim życiem. Jak wejdziesz na plac  budowy to Sasha i Misha nie zaczną się z wdzięczności kłaniać jak to niektórzy by sobie mogli uroić. Dopóki się nie zapytasz wprost to nawet nie wspomną o wdziecznosci Polsce bo mentalnie o ile możliwe starają się odgrodzić. Jeszcze by brakowało żeby ich z roboty wywalili bo jest wojna. 

[BumTrarara]

9 godzin temu, zychu napisał:

Znamienne, że sprawę szybciutko wyciszono.

Bo to hamerykańska korporacja i jej neoniewolnicy.

 

11 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Była taka ustawa?

I rusofil ma powiedzieć, że w Rosji wprowadzona cenzurę+ i do 15 lat łagru za niewłaściwe wypowiedzi o operacji specjalnej?

 

[tmr]

6 minut temu, Libertyn napisał:

Bo nie są

To jak to z tą niewyobrażalną polonofilią

[Libertyn]

1 minutę temu, tmr napisał:

To jak to z tą niewyobrażalną polonofilią

W Rosji nas kochają. Tęsknią za tym byśmy byli pod podeszwą. 

[tmr]

1 minutę temu, Libertyn napisał:

W Rosji nas kochają. Tęsknią za tym byśmy byli pod podeszwą. 

Klepałeś debilizmy o tej polonofilii na upainie.  Dowodów brak.

19 minut temu, Libertyn napisał:

nie wspomną o wdziecznosci Polsce

A tu kompletnie inne info.

Gubisz się.

[Libertyn]

20 minut temu, tmr napisał:

Klepałeś debilizmy o tej polonofilii na upainie.  Dowodów brak.

A teraz piszę o tym co się dzieje w Polsce. Nie na UKRAINIE. Jest Ukraina, nie ma Upainy.

20 minut temu, tmr napisał:

A tu kompletnie inne info.

Gubisz się.

Nie. Czytaj w całości. Oni są wdzięczni gdy ich zapytać. Nie klaskają codziennie z balkonów. Nie kłaniają się w pas na dźwięk polskiego języka. 

[Obliteraror]

13 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Jasne, że propaganda polska wyolbrzymia straty rosyjskie, ale to właśnie po to jest propaganda - dla interesów danego kraju. 

Tym się właśnie różni od prawidłowo definiowanego dziennikarstwa, a raczej powinna się różnić

Gdy dziennikarze stają się ukraińskimi propagandystami (czy rosyjskimi, czeczeńskimi, amerykańskimi, jakimikolwiek), to źle się się dzieje. Widz/czytelnik dostaje propagandę frontową, zamiast realnego obrazu sytuacji.

 

Śmieją się z zapluwajacego się Sołowiowa, a samym wielu do niego niebezpiecznie blisko.

[Rnext]

7 minutes ago, Obliteraror said:

Gdy dziennikarze stają się ukraińskimi propagandystami (czy rosyjskimi, czeczeńskimi, amerykańskimi, jakimikolwiek), to źle się się dzieje. Widz/czytelnik dostaje propagandę frontową, zamiast realnego obrazu sytuacji.

Nie jest to wprawdzie współczesne odkrycie, ale dezinformacja jest kluczem do podejmowania totalnie błędnych decyzji przez dezinformowanego (okłamywanego). Co sugeruje, że jej celem jest właśnie skołowanie i podejmowanie błędnych - tzn. niekorzystnych dla siebie decyzji przez dezinformowanego suwerena. 

[deleteduser179]

Obecna wojna jest chyba najbardziej zakłamaną i stabloidyzowaną wojną w historii. Przykre.

A gdyby istniało rzetelne dziennikarstwo, to donosiło by wieści z obu stron. Tymczasem mediakurewki bez namysłu przyjęły opcję "idziemy na wojnę z ruskim" i wynikającą z niej siermiężną propagandę wtłaczaną z gracją czołgu grzęznącego w błocie.

 

Niektórzy - nawet tu - z zachwytem i zrozumieniem patrzą na te propagandowe wysrywy.

 

Ja mam dość. Od pewnego czasu mam w dupie, czy ruscy są pod Bachmutem, czy pod Czernichowem. Beka z tych, którzy śledzą każdy ruch na froncie i dokumentują każdy spalony ruski tank. Jak to jeden użytkownik ładnie ujął: "każdy ma taki fapfolder, na jaki zasługuje".

Edytowane 3 Marca 2023 przez zychu