Eksperyment 500 dla tinderki, czyli Klaudiusz 2.0 w wersji hardcore

[sargon]

18 minut temu, Baca1980 napisał:

 

Broń Cię dobry panie Boże. Jakby nasz nierząd by na tym położył łapę to cena za godzinę zaczynałyby się od 1k. Wtedy faktycznie dla co poniektórych zostałyby już tylko kozy :).

 

Zawód otwarty, bez monopolu i egzaminów.

Także - konkurencja droga wolna.

 

8 minut temu, Kespert napisał:

Nie, raczej "miesięczna norma", i płaca minimalna. Może premia za przerób albo pracę w nadgodzinach. Plus "za darmo" dla posłów i senatorów.

Ale po pewnym czasie pojawiłoby się "dofinansowanie", w odpowiedzi na "społeczny problem braku dostępu do tanich mieszkań dup"

Potem pojawiłyby się "obowiązkowe parytety" dla trans- i homo-... i dla "bodypozytywnych".

I biznes państwowy by się przekręcił, a prywatny wróciłyby "do podziemia", gdzie zachcianka klienta (wygląd, płeć) musi być zaspokajana!

 

PS: jak zakład nie wyrobi normy, brakującą część wyrabia kierownik zakładu! Zadzwońcie po Banasia!

 

Z "norm" miałem na myśli wyłącznie normy stanu zdrowia i regularnych badań.

Dość oczywiste dla wielu zawodów czy uprawnień.

 

Zaś co do samych dalszych regulacji - zazwyczaj domagają się ich same grupy zawodowe po osiągnięciu pewnego monopolu.

 

Ciekawie obnażyły by sprawy takie problemy, jak np. zakaz obsługiwania brzydkich vs. zakaz odmowy wykonania usługi z powodu uprzedzeń

 

Wystarczyło by minimum - składki, ubezpieczenie, dowolna forma opodatkowania, dowolne godziny i miejsce pracy, normy zdrowotne i badania.

No i - kasa fiskalna ! Jak wszyscy mają, to czemu one nie.

(p.s. oczywiście wolałbym wariant bez kas dla większości zawodów, ale cóż).

[maroon]

33 minutes ago, sargon said:

 

Kurwa to normalny, porządny zawód, powinien mieć normy, pełen legalizm, ubezpieczenie, podatki, opiekę lekarską.

Ale niech będzie jasne, tak samo jak z historią pojazdu, czy zatrudnienia.

No ale jak. Witaminki się kurwią po cichu tylko i wyłącznie dlatego, że nikt z najbliższego otoczenia o tym nie wie (chyba, że kuk). I to podstawowy warunek takich zabaw. 

 

Jakby miało być na legalu, rejestrowane i z historią, to by podaż poleciała na łeb i byłyby pozory "związków" za wygórowane stawki dla nielicznych. 

[Baca1980]

6 minut temu, sargon napisał:

Zawód otwarty, bez monopolu i egzaminów.

Także - konkurencja droga wolna.

 

No na pewno. Prędzej spodziewałbym się koncesji oraz państwowego egzaminu. No i dodatkowo posły, senatory i reszta organizacji rozbójniczej zwanej (nie)rządem ze zniżką lub za bez durno :).

[sargon]

1 minutę temu, maroon napisał:

No ale jak. Witaminki się kurwią po cichu tylko i wyłącznie dlatego, że nikt z najbliższego otoczenia o tym nie wie (chyba, że kuk). I to podstawowy warunek takich zabaw. 

 

Jakby miało być na legalu, rejestrowane i z historią, to by podaż poleciała na łeb i byłyby pozory "związków" za wygórowane stawki dla nielicznych. 

 

No tak, to jest gra na "very easy" w "piekle kobiet".

Jak ktoś jedzie na "auto-aim" , to ja bym banował albo nie grał.

 

"na legalu" oznacza po prostu wybór i konsekwencje.

Na razie jest "mieć ciastko i zjeść", czyli można się kurwić, dostawać kasę i udawać świętą.

 

Czyli : tanio, szybko i dobrze.

Gdzie tak masz ?

 

A tak - ups, trzeba by podjąć wybór.

1. Kurwić się za darmo i tajnie (z ryzykiem podatkowym) ale udawać świętą,

2. kurwić się jawnie ale za kasę,

3. mieć tę kasę (jednego misia) ale się nie kurwić na prawo i lewo za dodatkową kasę i ego.

 

 

[Orybazy]

23 minutes ago, Baca1980 said:

Nowy program socjalny.

Skierowany tylko do mężczyzn?! Na jakim świecie ty żyjesz :).

[spacemarine]

13 minut temu, Orybazy napisał:

Skierowany tylko do mężczyzn?! Na jakim świecie ty żyjesz :).

Dokładnie znając kuklandię my wszyscy byśmy się złożyli na ten program jak na instytut polskiej kinematografii gdzie mają dotacje na filmy i nikt tego nie ogląda, powstałyby fundacyjki obrony kur$wek, dom samotnej k..y, jakieś pogotowie i podobne. Znając życie by nie musiały pracować i żyły z jakiś dotacji

[Król Jarosław I]

33 minuty temu, maroon napisał:

Jakby miało być na legalu, rejestrowane i z historią, to by podaż poleciała na łeb i byłyby pozory "związków" za wygórowane stawki dla nielicznych. 

Jakby miało być na legalu to by najechało dziewuch z Bałkanów i jeszcze by się okazało w niejednym przypadku że jugolska kurwa lepsza* od p0lki na stałe haha

 

*Póki polski kuk nie popsuje.

Edytowane 20 Lutego 2023 przez Król Jarosław I

[Orybazy]

3 minutes ago, spacemarine said:

Dokładnie znając kuklandię my wszyscy byśmy się złożyli na ten program jak na instytut polskiej kinematografii gdzie mają dotacje na filmy i nikt tego nie ogląda, powstałyby fundacyjki obrony kur$wek, dom samotnej k..y, jakieś pogotowie i podobne. Znając życie by nie musiały pracować i żyły z jakiś dotacji

A talon na balony realizowali by chirurdzy NFZ wszczepiając silikony zamiast bypassów facetom.  

[Baca1980]

22 minuty temu, Król Jarosław I napisał:

Jakby miało być na legalu to by najechało dziewuch z Bałkanów i jeszcze by się okazało w niejednym przypadku że jugolska kurwa lepsza* od p0lki na stałe haha

 

Większość  i tak już w Reich-u siedzi lub w słonecznej Italii.

:).

[RENGERS]

Ja mam dostęp do prywatnych instagramów laseczek tajskich.

 

Do trzech.

 

Codziennie kilka/naście prywatnych wiadomości od mężczyzn w różnym wieku z ofertami, czasami dobry hajs  

 

Trzeba to wykorzystywać, rozkochujesz kilka dup, kilkanaście nie da w pojedynkę rady i one na ciebie pracują, a ty leżysz chujem do góry, tylko trzeba mieć psychę do tego hehe.

 

Współczesnych mężczyzn należy wykorzystywać!

 

Fuck them!

 

Give me more money!

 

Pornole, OF, używane skarpety, majty.

 

A PimPowi, czyli mnie odpalane 70 %, bo Panu się należy.

 

Wszyscy szczęśliwi.

 

Kobiety mają zupełnie inne podejście do hajsu, niż my - mają wyjebane.

 

Dla nich hajs to emocje, mają wypierdolone ile mają, macie na koncie.

 

Zarobią trochę pengi i wypierdalają na głupoty, świetnie widać to po prostytutkach.

 

Mimo  świetnych zarobków, mało która ma jakikolwiek hajs.

 

Buciki za 10 k, torebka za 20 k itd  

 

 

 

Odnośnie tematu, to nie wszystkie kobiety pójdą na taki układ.

 

Różnią się, chociaż większość to tępe dzidy, wiadomo, ale nie wszystkie

 

Co sobą energetycznie reprezentujesz, to przyciągasz.

 

Większość z was reprezentuje biedę umysłową, gówno.

 

Żyjecie w piekle.

 

Możecie się wyswobodzić z tego gówna! 

 

Zacząć żyć pięknie!

 

Przełamcie swoją wewnętrzną zazdrość i poczucie frustracji.

 

By zrobić krok na przód.

 

Powodzenia.

 

Edytowane 20 Lutego 2023 przez RENGERS

[Lethys]

42 minuty temu, RENGERS napisał:

Co sobą energetycznie reprezentujesz, to przyciągasz.

 

Większość z was reprezentuje biedę umysłową, gówno.

Nie mogłem się oprzeć.

 

 

[Pocztowy]

8 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Inna sytuacja bodajże @Pocztowypisał, że jego koleżanka zarabia 2 tys dolców dziennie na frajerach.

Kobieta jeżeli dobrze pamiętam zamykała się w kwocie miesięcznej 200 tyś zł. 

2 tysiące dolarów w ciągu dnia to może wspominałem o jakimś rekordzie.

 

Generalnie skromne zarobki w okolicach 50k PLN miesięcznie.

[Obliteraror]

3 godziny temu, Baca1980 napisał:

Wtedy faktycznie dla co poniektórych zostałyby już tylko kozy :).

Kozy, owce, inna nierogacizna, ew. dziura po sęku

 

[maroon]

Idziemy w kierunku kobiety w leasingu. 

 

Niektórzy będą dymać Aygo. 

Niektórzy Multiplę i B9. 

Niektórzy S-klasę. 

 

A niektórzy będą mówić "proszę się nie pchać do kasownika, teraz moja kolej". 

 

Przejrzyście i uczciwie. 

[Libertyn]

2 godziny temu, spacemarine napisał:

Kupcie sobie książkę o wielu fantazjach kobiet

Wystarczy rozmawiać i nie oceniać. 
Ja ich juz tyle słyszałem i nieraz tak dziwnych ze mnie nic nie zdziwi. 

[Alejandro Sosa]

Kurrrrłaaa @RENGERS jak nie trafiały do mnie twoje mądrości tak teraz ładnie napisałeś i zgadzam się bardzo.

 

Panowie patrzmy biznesowo. Mieszkamy w Kukolandii. Można zarobić naprawdę dobrze. Trzeba tylko umieć sprzedać jakąś wodę po kąpieli jakiejś dupy, stare gacie albo inne rzygi. Dlatego uczymy się sprzedaży, zarabiamy i wyjebane!

[spacemarine]

A tymczasem AI doradza mężczyznom by się rozwieść

 

 

[Brat Jan]

34 minuty temu, Libertyn napisał:

Wystarczy rozmawiać i nie oceniać. 
Ja ich juz tyle słyszałem i nieraz tak dziwnych ze mnie nic nie zdziwi. 

Popełniłbyś może temat o tym?

Co innego czytać o fantazjach Amerykanek, a co innego czytać o spowiedzi Polek.

[Zbychu]

Mnie przeraża skala zjawiska... bo te dziewczyny z wyglądu takie "przeciętne". Już przyzwyczailiśmy się do tego, że takie tinderówki mają "kolorowe przygody". Ale bardziej przeraża fakt: poznasz taką wśród znajomych, nawet się nie dowiesz że miała tego tindera i brała hajs za seks...

Co innego gdy pani jest divą "oficjalnie" a co innego, gdy taka diva jest "skamuflowana na tinderze" - jednemu facetowi każe o siebie się starać, randeczki i inne sprawy, a innemu mówi: 500zl i przyjedź do mnie, weź wino i gumy...

Mówi się, że kobiety na tinderze to inny sort kobiet i wystarczy zagadać na żywo... Gówno prawda, zagadasz na żywo i zawsze jest ileś % szans, że twoja wybranka tego tindera miała i albo miała kolorowe przygody, albo "chciała być upokorzona za pieniędze" i spróbować tego po raz kolejny "pierwszy raz w życiu" - bo chyba nikt z was nie kupił bajki, że to naprawdę był pierwszy raz w życiu? Jak tam niektóre tak pisały... na pewno

[Maciejos]

22 godziny temu, Król Jarosław I napisał:

 

Myślicie, że to prawda i że pokazaliby to na TVN? 

 

Z drugiej strony to się wpisuje w widoczną jak na dłoni linię najpierw wpajania kobietom możesz wszystko/jesteś cudowna/wyzwolona a potem pokazywania przez te same media jakie to szlaufy.

Powiem tak, redpill obecnie stał się jakoś niesamowicie młodzieżowy i ta właśnie młodzież tylko chodzi o każdemu wbija redpill do głowy. Taka powtórka z dziecięcych lat, gdzie ktoś dołączył do jakiejś subkultury i próbuje na siłę ludziom to wmawiać.

 

Jako OG redpillowiec - jestem tym niesamowicie zniesmaczony. Wyrostki, które tsipke widziały co najwyżej w pornosie mówią innym jak postępować z kobietami  

[Pietryło]

10 godzin temu, mac napisał:

Jaką decyzję podejmuje człowiek, jeżeli ma możliwość jedną na milion lub znajduje się w optymalnych warunkach i musi poświęcić godność w zamian za przyszłość ekonomiczną. Ta laska za kupę szejka kupi sobie nieruchoma, bez kredytu. A niewolnicy po 35 lat na kredycie. Kto tutaj stracił godność?

 

10 godzin temu, mac napisał:

Ja nie znam odpowiedzi, co tutaj jest dobre, a co złe

Podejmę się tej próby i spróbuję odpowiedzieć;) 

Mimo wszystko uważam, że zjedzenie gówna nawet ze złotą posypką nie przystoi istocie ludzkiej. To pójście po najmniejszej linii oporu. 

[mac]

21 minut temu, Pietryło napisał:

Mimo wszystko uważam, że zjedzenie gówna nawet ze złotą posypką nie przystoi istocie ludzkiej. To pójście po najmniejszej linii oporu. 

To wszystko zależy od kontekstu, w jakim stawiasz człowieka. Jakby od zjedzenia gówna zależało życie własne, rodziny, tysiąca osób, np. z jakiejś załogi wahadłowca kosmicznego lecącego do innego wymiaru to by było wpierdalane, a ze złotą posypką tym bardziej. Kontekst warunkuje decyzyjność. Ja uważam, że tzw. istota ludzka to nie jest nic dobrego, ani szlachetnego tym bardziej, wręcz przeciwnie. To ludzie popełniają najstraszniejsze rzeczy zgromadzone w tej rzeczywistości. To człowiek jest w stanie z drugiego zdjąć skórę na żywca, zjeść dobrowolnie gówno po przedstawieniu właściwej dźwigni.

 

Istota ludzka, dla mnie śmiechu warte. Mamy źle zaprojektowany organizm w grze. W więzieniach siedzą często ludzie genetycznie skazani na taką codzienność, bo nie mają w mózgu obszarów rozwiniętych odpowiedzialnych za empatię, a utrwalone zachowania agresywne w takiej skali, że nad nimi po prostu nie panują.

 

I co, takiemu człowiekowi nie przystoi zamordowanie innego człowieka? Przecież organizm genetycznie wydał mu taki sygnał, inaczej nie mógł, nie może się zachować. Są takie przypadki, wady genetyczne, psychiczne, nieuleczalne i uwarunkowane od urodzenia gówno genami. A to przecież też istota ludzka.

 

Tak, jak ty odpowiadasz to się nie da podjąć tematu. Co to znaczy pójście po najmniejszej linii oporu? A to coś złego? Raczej coś dobrego. Jaki honor w zapierdalaniu ponad siły, szlachetnie, bez problemów całe życie, w którym nie ma żadnej nagrody? xD Linia najmniejszego oporu i oszczędzanie energii to optymalne podejście, zwykły paradygmat, a nie fundamentalna droga, którą należy żyć. Jedno z wielu podejść dostępnych człowiekowi.

 

Prosiłbym, żebyś chociaż trochę rozwinął, bo tak się nie da dyskutować.

Edytowane 20 Lutego 2023 przez mac

[sargon]

Godzinę temu, Brat Jan napisał:

Popełniłbyś może temat o tym?

Co innego czytać o fantazjach Amerykanek, a co innego czytać o spowiedzi Polek.

Polskie podsumowanie najbliższe prawdy powstało pół wieku temu, kiedy też ludzie podchodzili do tego inaczej - bez wzorców jeszcze, bez powszechności porno.

Teraz byle filmidło burdelmamy z zatoki świń wejdzie, to większość p0lek ma akurat takie same fantazje, jak w filmidle.

 

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/95981/listy-intymne

[SuperMario]

Czytam o tym gównie za miliony i myślę że każdy ma tutaj trochę racji, ale i tak pierwsze co mi przyszło do głowy to stary dowcip o góralach 😅⬇️ 

 

Idzie Baca i Harnaś nagle Baca widzi gówno na ziemi

Harnaś, widzisz to gówno? Jak je zjesz dam Ci 100zł.

Harnaś chwilę się zastanawia, ale mówi:

- No dobra.

I zjada gówno. Baca się zdenerwował bo łatwo stracił 100zl ale idą dalej...

Po pewnym czasie Harnaś zauważył gówno

- Baca widzisz to gówno? Dam Ci szanse odegrania się, jak je zjesz dostaniesz 100zł

No i Baca zjadł gówno...

Baca zadowolony bo odzyskał 100zł, a Harnaś się zamyślił po czym mówi:

- Wiesz co Baco? Myśmy się chyba za darmo tego gówna najedli.

[Libertyn]

2 godziny temu, RENGERS napisał:

A PimPowi, czyli mnie odpalane 70 %, bo Panu się należy.

A zazdrośni i tak stwierdzą ze to cuckolding

Godzinę temu, Brat Jan napisał:

Popełniłbyś może temat o tym?

Po cóż? Statystyk nie prowadzę, no i nawet jak bym prowadził to nie zmienia to faktu że ta jedna osoba przed Tobą może zupełnie się różnić. 

Godzinę temu, Brat Jan napisał:

Co innego czytać o fantazjach Amerykanek, a co innego czytać o spowiedzi Polek.

Nie ma Amerykanek. Nie ma Polek. 
Są jednostki. jednostki o różnych przeżyciach, doświadczeniach,
A co za tym idzie fantazjach. 

Swoja drogą.


Jakby faceci przestali penalizować puszczalstwo to problem incelizmu rozwiązał by się sam

Bo zawsze by się znalazła panna  która kręci obracanie całego osiedla  A tak to ta panna tylko o tym fantazjuje, ostatecznie włazi w społeczność bdsm lub jedzie na orgazmusa gdzie może to sobie realizować w bezpiecznym miejscu. Bo nawet jak Pablo powie Enrique jaka z niej sztuka to nic się nie stanie a w domu znowu będzie zachowywać pozory. 

Tylko właśnie.

Z jednej strony chcemy łatwego i taniego ruchania. 
Z drugiej strony do związku chcemy takiej dla której będziemy możliwie pierwszymi.

Albo albo.  A panny kalkulują i wychodzi im że jednak lepiej być super picky