Skocz do zawartości

Ukraińska patologia na osiedlu


Rekomendowane odpowiedzi

58 minut temu, slusa napisał(a):

twitter nie znalazł dowodów na zaangażowanie Rosji w wybory w stanach

Hitler nie znalazł dowodów za zaangażowanie Niemiec w holokauście, a wg jego następcy kanclerza Scholza Putin nie wie co się dzieje na Ukrainie🤷

35 minut temu, Casus Secundus napisał(a):

Przesłanie ogólne

Pamiętam temat o upamiętnieniu ojca, który odebrał sobie życie przed budynkiem sądu. 

Pisałeś komentarze krytykujące mocno wygląd ludzi którzy tam palili znicze, że źle ubrani (byli ubrani normalnie, codzinnie) więc są pośmiewiskiem i sami sobie winni że tak ich sądy traktują. 

Zatem można krytykować za wygląd, ale nie stosunek kobiet do mężczyzn?

Poza tym JAK wyrównasz demograficzne nierówności gdzie nie starczy dla każdego, a napływ imigrantów to niemal sami faceci?

2 minuty temu, Casus Secundus napisał(a):

O, to nic takiego. Mam tylko ubaw z lansowanej filozofii i przesłania że dla możliwości zamoczenia można emigrować do innych krajów i kontynentów, ale dla ochrony życia i bytu już nie. 

 

Nie, to było by głupie. Ci co latają robią to dla relacji długoterminowych.

 

Przyjechali, dostali pomoc, w zamian nie szanują lokalsów i robią inby, nie no wszystko prawidłowo mordo, dobrzy ziomki ukraińcy✌️

3 minuty temu, Lannes napisał(a):

Latanie na koniec świata do Indonezyjskiej dżungli po laskę, która mieszka w szałasie. Trochę żałosne.

Ile razy byłeś w Azji? Wiesz z doświadczenia? Opowiedz więcej bo jestem ciekaw, oglądam czasem sprawozdania brata @RENGERS i to co pokazuje jest zgoła inne niż opowiadasz. 

 

Zatem ktoś z was kłamie, ale przecież widziałem różne nagrania i zdjęcia, czyżby to było oszustwo a nasz ziomal mieszkał w szałasie? 

38 minut temu, Redbad napisał(a):

Kiedy twoi rodacy giną na froncie, w domu, także twoim domu, a ty u sąsiada bawisz się w najlepsze, imprezujesz, zaklocasz spokój nadużywając gościnności to delikatnie mówiąc jest to pretensjonalne zachowanie.

Cii bo będziesz onucą po co o tym mówić, to niedobra jest.

 

Przychodzi @Redbad do sklepu bo coś do założenia na stopy, sprzedawca proponuje mu skarpety a ten ogląda, patrzy na sprzedawcę i pyta - i to się zakłada bez owijania?!

  • Like 6
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, UrodzonyS napisał(a):

Gansterka lat 90tych, to było przedszkole z tym co może nadejść. 

Nie zapominaj o wyłączeniach prądu i gazu, o których tu już była mowa. One byly najgorsze. Aż dziw, że po nich w ogóle jacyś Ukraińcy chcą jeszcze do tak zrujnowanego kraju przyjeżdżać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Kespert said:

Edycja: @wrotycz, dobry system monitoringu namierzy człowieka pod kominiarką, nawet kilka kamer dalej. Czy ustawienie krzyżowe momentalnie zidentyfikuje "psikającego bitą śmietaną". Zachowanie anonimowości może być iluzoryczne... zwłaszcza że na końcu, jakiś sąsiad i tak powie "a ja widziałem kto to był".

 

Widział ty kiedy monitoring? Czekam ciężko jest odzywać tablicę rejestracyjną a tu mówisz, że "pod kominiarką". Za dużo "CSI Miami".

 

Wchodząc z zewnątrz i unieszkodliwiając wszystkie kamery na ławkę, a potem wychodząc na zewnątrz, sprawa się rozwiązuje. Przyszłego i wyszedł.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, DOHC napisał(a):

Opowiedz więcej bo jestem ciekaw, oglądam czasem sprawozdania brata @RENGERS i to co pokazuje jest zgoła inne niż opowiadasz. 

Nawet nie chodzi o ten szałas. 

Śmieszą mnie ludzie, którzy latają tysiące kilometrów tylko po to żeby zamoczyć. 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, DOHC napisał(a):

Pamiętam temat o upamiętnieniu ojca, który odebrał sobie życie przed budynkiem sądu. 

Wiem, bo ty w ogóle żyjesz takimi wspominkami i tylko się nie możesz doczekać, by to wyciągnąć.

Jesteś nudny i powtarzalny jak te twoje ciągle cytaty o Hitlerze i cielęcy zachwyt nad absolutarianinem oraz ciągłe lapsusy językowe, w tym w językach obcych.

Dyskusja z tobą, jako osobą mocno na niższym poziomie, do niczego mi nie jest potrzebna, więc nie będę ci odpowiadał.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Casus Secundus said:

dla możliwości zamoczenia można emigrować do innych krajów i kontynentów, ale dla ochrony życia i bytu już nie. 

 

Mężczyźni mają zakaz opuszczania kraju. Więc ten facet jest tu nielegalnie.

A kobieta? A,z kruk części Ukrainy jest, bo większość "uchodźców" jest z zachodniej. Konia z rzędem temu, kto mi wskaże jajka wojna toczy się na zachodniej Ukrainie.

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Casus Secundus napisał(a):

, to nic takiego. Mam tylko ubaw z lansowanej filozofii i przesłania że dla możliwości zamoczenia można emigrować do innych krajów i kontynentów, ale dla ochrony życia i bytu już nie. 

Można. Nic takiego nie stwierdzam, co napisałem chwilę później. Ja sam nie wiem czy bym nie wyjechał w razie wojny tutaj, bo byłbym wkurwiony na nasz rząd, że zrobił wszystko by zapędzić mnie w kamasze.

 

Ale potępiam i będę potępiał takie zachowania jak ta dwójka w rzeczonym temacie. Doją socjal, chleją zakłócając ciszę nocą, mają w dupie prośby i groźby Polaków, jeśli tak ma wygladać - cytuję Ciebie - "ochrona życia i bytu" to ja nie chcę takich gości. Po państwo polskie wydało dziesiątki miliardów na pomoc uchodźcom, żeby potem jeszcze do nich patrole policji wysyłać?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wrotycz napisał(a):

Jest coś takiego jak zakłocanie ciszy nocnej.

W Polskim prawie nie ma czegoś takiego jak cisza nocna - takie pojęcie nie obowiązuje.

 

Znaczy obowiązuje ale istnieje i jest zdefiniowane tylko w ustawie o ustroju sanatoryjnym czy coś takiego i dotyczy tylko miejscowości sanatoryjnych oraz odnosi się do czegoś zupełnie innego. Ot taka ciekawostka. Za to jest coś takiego jak zakłócanie odpoczynku. I jeśli ktoś jest w swych halasach uporczywy to nawet jeśli hałasuje o 12 w południe to można wezwać policję - tyle teorii, praktykę wszyscy znamy.

 

Wyjścia jakie ja znajduje możemy podzielić na nielegalne, o wątpliwej legalności (czyli też nielegalne a trudniejsze do udowodnienia) i legalne.

 

Nielegalne wielu omowilo - wszystkie te akcje z kominiarkami czy obrzucaniem ich. Chce tylko przypomnieć że podżeganie do czynow nielegalnych też jest karane. Ja dodam tylko, że w kominiarce wcale nie trzeba ich bić, można np pod nieobecność wykopać ławkę w kilka osób. 

 

Pół legane? To wszelkiego rodzaju zawiadamianie policji ale nie o halasach a np. o opiece nad dziećmi pod wpływem alkoholu i narkotyków. Można zawiadomić że zachowują się agresywnie zaczepiają ludzi, grożą (kamery monitoringu na 90% nie nagrywają dźwięku). Możesz wymyśleć coś innego i pod daną sytuację dostosować i podkoloryzować. 

 

Legalne środki też w większości zostały opisane. Jeśli zwykły telefon nie pomaga i nie reaguje to można zawsze napisać pismo (okraszone bardzo obszernym i poetyckim opisem) i skierować je bezpośrednio do komendanta miejskiego/powiatowego. Można składać zażalenie na działania policji również. Można pisać do urzędu miasta, można pisać do administracji. Najlepiej do wielu instytucji jednocześnie. Wtedy wszyscy nawzajem nabiorą co do siebie trochę rezonu. 

 

Ja też miałem sytuację (służbową). Typ włamał się do budynku w nocy bo chciał w nim przekimać. Ja chciałem złożyć zawiadomienie o przestepstsie naruszenia miru domowego (czyli włamania) a policja zrobiła sobie z tego wykroczenie zniszczenia mienia, tj. drzwi (zaniżając do tego wartość szkód). Nic tak nie podziałało mobilizująco jak moja sama zapowiedź że jeśli tę sprawę umoza to wszystkie te praktyki opiszę w zażaleniu na działania policji (tam były jaja np. - dwa razy dawałem im monitoring bo za pierwszym razem nie udało im się zgrać, tj źle nagrali z mojego pendrive płytę DVD itd. ale to inna historia)

Ale generalnie @Szczery Człowiek I know what you feel bro. U moich starych zaległy się podobne osobniki, tyle że Polacy przesiedleni z kamienic komunalnych do wolnych mieszan miejskich jeszcze w bloku. Przesiadują między blokami, znoszą że śmietników meble (ławki, krzesła, stoły) i pół dnia jest Melo. Dzieci biegają, dra ryja, rodzice melanzuja. Policja nie reaguje a rodzice się poddali bo o dziwo jest duża grupa (zwłaszcza starych) ludzi która się cieszy że "osiedle żyje jak kiedyś". 

Edytowane przez Dassler89
  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat mam opatrzony bo w Krakowie to już jest standard. O tym co tu się wyprawia już mi się nie chce strzępić ryja. 

Policja wzywana na interwencje, jeśli łaskawie przyjedzie po 2h, to pierwsze pytanie o sprawców zdarzenia jest: 

„Czy to są obywatele Ukrainy?”

Bo w państwie prawa(i sprawiedliwości ;) ) istotne jest przecież kto popełnia czyn zabroniony...

 

Pewnej kobiecie na fb za nagłośnienie rozróby, jaką „goście” zrobili na jednym z osiedli, wyrzucając meble, wanny i kaloryfery z okien, bo im się skończył termin darmowych mieszkanek na koszt Polskiego podatnika - polincja oficjalnie jej groziła z konta fb policji. Tylko za to, że sprawę nagłośniła, wrzucając nagranie.

Na tym samym osiedlu jeszcze niedawno „sąsiedzi” latali z gazami.

Pewnie chcieli się solidaryzować.

 

Sam tez się poddawałem dopóki nie wydarzyło się następujące:

ktoregos dnia sfrustrowany banderowskimi okrzykami i symbolami „uciekinierów” demonstrujących dzień w dzień, pod pomnikiem Mickiewicza na rynku głównym,

podszedlem w końcu do jednego z obstawiających ich polin-cjantow

i wQrłiony zapytałem, czemu nie wyciągają konsekwencji, skoro symbole totalitarne są w Polsce zakazane.

Że byłem zdeterminowany to szanownego pana przycisnąłem.

Najpierw się miotał, że niby nie zna ich języka i nie wie co oni wykrzykują i jakie symbole pokazują ale w końcu się przyznał, że jest coraz więcej zgłoszeń i im więcej ludzi będzie zgłaszać(a najlepiej z nagraniami) tym większy skutek to odniesie.

 

No i za jakieś czas faktycznie pojawili się dodatkowi funkcjonariusze z kamerami i nagrywają już te ich wybryki. Czyli jest jakaś nadzieja. 

Tylko Polacy muszą się masowo obudzić. A z tym to ciężko w narodzie.

Propaganda robi swoje.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rnext napisał(a):

Oni muszą czuć że są tu w gościnie, która wisi na bardzo cienkim włosku, więc mają się zachowywać bardziej poprawnie od najspokojniejszych tubylców.

I paradoksalnie sporo Ukraińców, którzy już lata pracują i żyją w Polsce uważa tak samo. I wcale ich nie cieszy podobny "PR", jaki nie ze swojej winy zyskują. Ale to ludzie, którzy świadomie chcieli żyć i pracować w Polsce, z Polską związać swoją przyszłość. 

 

To tylko Polakom media tygodnie pierdololo wmawiały, że po wybuchu wojny Ukraińcy gromadnie ruszyli na front, rzucając swoje życie, prace w Polsce, rodziny i spokój ;) 

 

Tak, z pewnością. 

 

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Dassler89 said:

W Polskim prawie nie ma czegoś takiego jak cisza nocna - takie pojęcie nie obowiązuje.

 

Co ty powiesz?

 

Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

 

A to^^ co jest?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, wrotycz napisał(a):

 

Co ty powiesz?

 

Art. 51. § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

 

A to^^ co jest

Prawda, że przeczytałeś tylko to co zaznaczyłeś do cytatu czyli pierwsza linijkę i dalej nie czytałeś co napisałem? 

Co to jest? Na pewno nie opis zakłócania ciszy nocnej. Za to jest to coś o czym napisałem pisząc to:

25 minut temu, Dassler89 napisał(a):

Za to jest coś takiego jak zakłócanie odpoczynku. I jeśli ktoś jest w swych halasach uporczywy to nawet jeśli hałasuje o 12 w południe to można wezwać policję - tyle teorii, praktykę wszyscy znamy.

I nie oburzaj się na mnie - generalnie z racji zawodu, takimi rzeczami jak te stykam się conajmniej kilka razy w roku. Wiem o czym napisałem a czego Ty nie przeczytałeś - bo taką rozmowę i to tłumaczenie słynnej ciszy nocnej też odbywam conajmniej kilka razy w roku. Bo wiem też o co Ci chodzi. O "spoczynek nocny" - ale czym jest w polskim prawie spoczynek nocny i w jakich godzinach się odbywa jeśli chcesz handlować dalej z tym co napisałem?

 

Jak napisałem, policję możesz wezwać nawet o 12 w południe jeśli ktoś zakłóca Twoj spoczynek, bo uwaga: odsypianie w ciągu dnia np nocnej zmiany też jest spoczynkiem... Są takie już wyroki sądów... Po za tym w cytowanym przez Ciebie przepisie masz wzmiankę o zakłócaniu spokoju - też pojęcie niemierzalne na które możesz powoływać się w ciągu dnia i nocy.

 

Reasumując, nie ma czegoś takiego jak cisza nocna w polskim prawie czyli ściśle określonych godzin w których hałasowanie jest bardziej uciążliwe niż w innych. Nie powielamy jakiś zaszłych terminów już nieobowiązujących.

Edytowane przez Dassler89
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minutes ago, wrotycz said:

Widział ty kiedy monitoring? Czekam ciężko jest odzywać tablicę rejestracyjną a tu mówisz, że "pod kominiarką".

Aż za dużo. I wiadomo że nie chodzi o "twarz pod kominiarką", ale że kilkaset metrów dalej możesz mieć inną kamerę, która złapie moment założenia kominiarki.

CSI Miami? Nie, sprawa Patryka P. - Policja na podstawie kilku różnych kamer namierzyła że jechał 150km/h, czy że przesiadł się 1200m wcześniej (mam nadzieję że rozumiesz, że to nie ta sama kamera uchwyciła moment zmiany kierowcy - i kto za kogo wsiadł).

 

55 minutes ago, wrotycz said:

Wchodząc z zewnątrz i unieszkodliwiając wszystkie kamery na ławkę, a potem wychodząc na zewnątrz, sprawa się rozwiązuje.

Przy kodeksie karnym / rozboju / uszkodzeniu ciała, ktoś siądzie nie nad obrazem z jednej kamery, a nad całym systemem.

I na innej kamerze złapie moment "maskowania/demaskowania".

Dzień później nieświadomy sprawca, cały szczęśliwy że "przecież kamera go nie nagrała a sprawa rozwiązana" spotyka grupę interwencyjną, i grzecznie jedzie zwiedzać areszt (czas zależnie od zarzutów). Rzeczywiście, "sprawa rozwiązana".

 

A najlepsze jest to, że w prawdziwym życiu najczęściej i tak demaskowanie robione jest tzw. "źródłem osobowym" - kamera to nie jedyna możliwość "monitoringu osiedla":

f37ff41d322db9f8249c60c01d9b385d,922,0,0

 

18 minutes ago, Dassler89 said:

U moich starych zaległy się podobne osobniki, tyle że Polacy przesiedleni z kamienic komunalnych do wolnych mieszan miejskich jeszcze w bloku. Przesiadują między blokami, znoszą że śmietników meble (ławki, krzesła, stoły) i pół dnia jest Melo. Dzieci biegają, dra ryja, rodzice melanzuja. Policja nie reaguje

Zapraszam nad polskie morze, gdzie czasem połowa osiedla to B2B. Na kilkuset spokojnych wypoczywających, zawsze masz jedną głośną imprezę z alko/dragami, jednego rapera/discopolowca z głośnikiem 10 000W, jedną "madkę bombelkom" które pomimo darcia mord przez 12 godzin nie chcą ochrypnąć... i nikt z nich nie uważa się za patologię.

 

11 minutes ago, Obliteraror said:

I paradoksalnie sporo Ukraińców, którzy już lata pracują i żyją w Polsce uważa tak samo.

Pamiętasz może, jak w Wiadomościach/Faktach newsem dnia była wiadomość, że "dzisiaj 38 milionów ludzi przeżyło spokojny dzień"?

Ja też nie ;)

Zawsze, zawsze sprzedają się wyjątki, zjawiska odbiegające od norm czy standardów. Sto lat temu baba z 4 nogami czy człowiek-słoń, dziś - ekstrema z TikToka, słoik w dupie czy zwłoki w rozbitym aucie. I nikt nie powie, że dziś kilka milionów samochodów pokonało trasę bezpiecznie i bez wypadku.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, ViperV10 napisał(a):

Temat mam opatrzony bo w Krakowie to już jest standard. O tym co tu się wyprawia już mi się nie chce strzępić ryja. 

Policja wzywana na interwencje, jeśli łaskawie przyjedzie po 2h, to pierwsze pytanie o sprawców zdarzenia jest: 

„Czy to są obywatele Ukrainy?”

Bo w państwie prawa(i sprawiedliwości ;) ) istotne jest przecież kto popełnia czyn zabroniony...

 

Pewnej kobiecie na fb za nagłośnienie rozróby, jaką „goście” zrobili na jednym z osiedli, wyrzucając meble, wanny i kaloryfery z okien, bo im się skończył termin darmowych mieszkanek na koszt Polskiego podatnika - polincja oficjalnie jej groziła z konta fb policji. Tylko za to, że sprawę nagłośniła, wrzucając nagranie.

Na tym samym osiedlu jeszcze niedawno „sąsiedzi” latali z gazami.

Pewnie chcieli się solidaryzować.

 

Sam tez się poddawałem dopóki nie wydarzyło się następujące:

ktoregos dnia sfrustrowany banderowskimi okrzykami i symbolami „uciekinierów” demonstrujących dzień w dzień, pod pomnikiem Mickiewicza na rynku głównym,

podszedlem w końcu do jednego z obstawiających ich polin-cjantow

i wQrłiony zapytałem, czemu nie wyciągają konsekwencji, skoro symbole totalitarne są w Polsce zakazane.

Że byłem zdeterminowany to szanownego pana przycisnąłem.

Najpierw się miotał, że niby nie zna ich języka i nie wie co oni wykrzykują i jakie symbole pokazują ale w końcu się przyznał, że jest coraz więcej zgłoszeń i im więcej ludzi będzie zgłaszać(a najlepiej z nagraniami) tym większy skutek to odniesie.

 

No i za jakieś czas faktycznie pojawili się dodatkowi funkcjonariusze z kamerami i nagrywają już te ich wybryki. Czyli jest jakaś nadzieja. 

Tylko Polacy muszą się masowo obudzić. A z tym to ciężko w narodzie.

Propaganda robi swoje.

Coraz więcej jest takich przykładów, ale wciąż mnóstwo naszych rodaków znajduje usprawiedliwienie, a bo to niewielki odsetek, a Polacy też piją i wsiadają za kierownicę, a młodzi Polacy też robią awantury, a my też mamy swoją patole, wszystko ubrane w statystykę, która ma rozgrzeszać Ukraińców, niepojęte...

 

Czy my musimy znów ciężko oberwać w łeb żeby się nauczyć?

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Kespert napisał(a):

I nikt nie powie, że dziś kilka milionów samochodów pokonało trasę bezpiecznie i bez wypadku.

Masz rację. Ale ilość kretynizmów, topornej i tak tępo ciosanej propagandy jaką słyszałem przez ostatnie półtora roku przeraża. Musi przerazić kogoś, kto trochę świata zobaczył na własne oczy. I wschodniego i zachodniego.

 

Ot, taki jeden kretynek, na pozór inteligentny i wykształcony jeszcze w zeszłym roku mi w rozmowie wmawiał, że Ukraińcy nie znają i nie używają już rosyjskiego. Pytam, czy był na UA i gdzie. Raz, we Lwowie - słyszę. 

 

I rozmawiaj z takim debilem xD

  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracasz w nocy z pracy, widzisz że się drą, podchodzisz i mówisz żeby się uspokoili. Oni oczywiście pyskują, więc in odpowiadasz "иди на хуй!"  W tym momencie gość wyskakuje z łapami, tu mu dajesz po oczach gazem pieprzowym. Ona zapewne też, bo po alko się włącza agresjor. I to by było na tyle. Dzwonisz na pały, że banda Sebiksów Cię zaatakowała, i żeby przyszli posprzątać.

Nie ma mowy o "siłowym" rozwiązaniu bo to jest obrona. Jak chcą to se znajdą na kamerach.

 

Problem rozwiązany.

 

PS. W zasadzie można by nawet nie dzwonić na pały. A jakby się zainteresowali to powiedzieć, że ludzi nie znam, wyglądali na Sebiksów, poradziłem sobie i część pieśni.

Nie od dziś wiadomo, że policja nie przyjeżdża do takich "zdarzeń", i tym razem by pewnie nie przyjechała.

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Obliteraror said:

Ale ilość kretynizmów, topornej i tak tępo ciosanej propagandy jaką słyszałem przez ostatnie półtora roku przeraża.

Nie da się ukryć, że tak jest. A w miarę przybliżania się terminu wyborów, jakość propagandy nadal spada. Aż chciałoby się wziąść tomik Herberta, przeczytać odpowiedni cytat...

Co jest jednak nawet gorsze, to ilość odbiorców którzy w propagandę - uwierzyli. I nie piszę o żadnej ze stron, bo z obu masz w sumie niemal to samo.

Z rosnącymi zastępami zwolenników propagandy, rośnie szansa na pojawienie się fanatyków-ekstremy. Gotowej zabić - albo umrzeć "za sprawę".

Było, było, było. Historia powtarza się cyklicznie jako farsa.

 

13 minutes ago, wrotycz said:

W tym momencie gość wyskakuje z łapami, tu mu dajesz po oczach gazem pieprzowym

Pokładasz zbyt dużą wiarę w gaz pieprzowy, a za mało wierzysz, że "każdy ukr chodzi z nożem".

Podpowiem - rozsądne minimum to taser i 3-5 metrów dystansu. A najlepiej także wsparcie za plecami.

18 minutes ago, wrotycz said:

Nie ma mowy o "siłowym" rozwiązaniu bo to jest obrona.

Może lepiej nie testuj teorii w praktyce, bez zgłębienia tematu.

Pojęcie "obrony koniecznej" to chyba najbardziej nadużywany paragraf, mający osłonić przestępców przed prawnymi konsekwencjami ich działań... i aparat prawa o tym doskonale wie. Potrzebujesz przede wszystkim dowodu na kamerze, że utrzymywałeś dystans, oraz że nie stanowiłeś zagrożenia. Zresztą sam kiedyś pisałeś "jak jest":

 

A na Policję ze zgłoszeniem o napadzie, często dzwonią właśnie Sebixy - że "ich było tylko sześciu, a ten wariat ich zaatakował samotnie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a miałem aniołka. Ze 190 cm, twarz pacholęcia, chudy taki skubaniec. Wyrok miał, bo w hotelu robotniczym z 3 hierojami w osranych hajdawerach miał spięcie. 2 pouczył. A trzeci zwiał i zawiadomił. A była to kłótnia...przerodziła się w lekkie klapsy ;) Oczywiście niezawisły przybił mu przemoc z tytułu przynależności narodowej. Z własnej głupoty potem poszedł na osadzenie...

Ale do czego zmierzam : jak pokazuje praktyka to pouczenie debila może nieść za sobą b różne konsekwencje. W zależności od tego czy to nasz, rodzimy debil czy stepowy. I pod rozwagę to podaję. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

7 godzin temu, Szczery Człowiek napisał(a):

Są roszczeniowi, pretensjonalni i po prostu kurewsko głupi.

A dokładnie czym to się objawia ? Zaczepiają ? Awantury każdej nocy ?

7 godzin temu, Szczery Człowiek napisał(a):

Co było robione a nie zadziałało:

Jakbym miał hajsy to wyprowadziłbym się, albo cały czas nasyłał Straż Miejską i Policję.

7 godzin temu, Szczery Człowiek napisał(a):

nie zdemontuje ławeczki,

Trzeba chyba będzie przyjść w nocy i samemu zdemontować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Druid napisał(a):
8 godzin temu, Szczery Człowiek napisał(a):

nie zdemontuje ławeczki,

Trzeba chyba będzie przyjść w nocy i samemu zdemontować.

Rozwiązanie problemu pijanych Ukrów? Demontaż ławki.

To jakby rozwiązywać problem zdradzającej zony przez zostanie cuckoldem. 🤣

 

Tylko czy to coś da? 

Przecież ławka im i tak nie potrzebna. Chociaż to może Rosjanom? 😱

Zawsze zostaje "słowiański przykuc".

main-qimg-7eccdb973c11c26ce07b4182e26219

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Druid napisał(a):

Trzeba chyba będzie przyjść w nocy i samemu zdemontować

Można i tak, tylko co dalej? Jak odleją się na klatce schodowej to zamurować wejście do klatki? 😂 

 

Zdemontować ławkę na osiedlu, bo Ukraińcy tam imprezują, to tak jak na imprezie, gościowi który zarywa do twojej kobiety dać prezerwatywę, niech już będzie zdrada, ale chociaz stosunek bezpieczny 😂

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.