Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?

[wrotycz]

3 minutes ago, BumTrarara said:

600000 * 500 = 300000000

8 zer jak w mordę strzelił.

Miliard ma 9.

 

Zgadza się. Taka wtopa...

 

300 milionów. A wydawali mi się to (3mld) dziwne dużo.

Od dziś używam tylko kalkulatora.

 

[$Szarak$]

Najgorzej z uchodźcami będzie wtedy, gdy będą takie ataki nastąpywały. 

 

Tam w takim Kijowie to rakiety w ogóle nie spadały od długiego czasu, aż do wczoraj. 

 

Zobaczcie sobie jaka w gruncie rzeczy była sama w sobie deeskalacja poza tam działaniami wojennymi. 

 

Oprócz tam Donbasu, południa Ukrainy to tam ludzie sobie normalnie żyją. 

 

Pocieszenie takie, że już może  nie zrobi dużo takich akcji. Już rus telegramt się tak tym nie podniecają, bo jednak więcej szumu, niż rzeczywistych szkód. No a takich pocisków coraz mniej

 

Dobrze, że UE nakłada kolejne sankcje. W tym sensie dobrze, że wyznacza granice w miarę jest to jakieś kontrolowane. 

 

JUz takiego czegoś nie będzie na razie, chyba, że Putin pójdzie na całość albo odpłaci się Ukraińcom za coś. 

Edytowane 11 Października 2022 przez $Szarak$

[sargon]

20 minut temu, Throgg napisał:

No właśnie nie wydała, a tylko na takiej kwocie szacunkowo ma się zamknąć 2022.

Przy czym to nie jest żaden realny bilans, a po prostu ot takie sobie wyliczenia w oparciu o statystki,

 

Hmmm...a na czym ma się oprzeć ten "szacunek" ?

Podpowiem - na dotychczasowych wydatkach.

Ten raport OECD opiewa TYLKO na : 1. zakwaterowanie 2. służbę zdrowia 3. szkolnictwo

Niech będzie szacunek 8,3 miliarda euro tylko na to.

10 miesięcy.

To daje 830 milionów euro miesięcznie - tylko na 3 rzeczy.

Bez 500 +, zadatków, dodatków, zasiłków, kosztów administracji, policji, SG, służb i itp.

830 mln euro to jest 4 miliardy PLN miesięcznie.

 

4 miliardy PLN

na tylko 3 rzeczy/usługi

 

a Ty coś pierdolisz o "wydaliśmy tylko 1 mld PLN"

No kurwa proszę Cię.

[$Szarak$]

Ukraińcy już odpowiadają :). 

 

 

[Kespert]

1 minute ago, wrotycz said:

A wydawali mi się to (3mld) dziwne dużo.

Ciekawe jakie są koszty obsługi.

Czy nie jest tak, że po stronie wydatków powinno się liczyć 750+ (z czego 250zł na urzędasów decydujących o rozdzielaniu).

Załóżmy że wnioskami zajmuje się łącznie 20 000 osób (nie znam prawdziwych danych, zgaduję - może ktoś ma takie dane?).

20 000 urzędników * 5000zł brutto = 100 000 000zł miesięcznie.

400 000 dzieci ukr. * 500zł = 200 000 000zł miesięcznie.

[Eskel]

@Strusprawa1 trzeba było od razu mówić, że Tobie nie na dobru Ukrainy w tej wojnie zależy, a jedynie chcesz ukraść ich dzieci do Polski. No no, nieźle. Trochę jak łapanie Murzynów w Afryce i wywożenie do Ameryki.

[wrotycz]

1 hour ago, Kespert said:

Ciekawe jakie są koszty obsługi.

Czy nie jest tak, że po stronie wydatków powinno się liczyć 750+

 

W USA koszty administracyjne programów rozdawniczych sięgają ok. 40%. Słyszałem o tym kilka razy ale nie zapisałem nazwiska badacza i teraz nie umiem znaleźć ale jedno jest pewne - skoro w ostoi demokracji koszty są 40% to jakie są w naszym bantustanue? Śmiało można przyjąć że Co najmniej takie same.

 

[spacemarine]

 

Pijarowcy nie zsrajcie się bo to onuca opowiada

[deleteduser179]

@spacemarine, analogie do hj są wyraźne, ale i nasze klasy mundurowe są coraz bardziej ideologizowane kultem Wyklętych.

[BumTrarara]

3 godziny temu, slusa napisał:

fajne materiały propagandowe z Ukrainy 

🤣

 

 

[Hubertius]

18 minut temu, BumTrarara napisał:

🤣

 

 

Rusy też się szykują na zimę, ale wyjdzie raczej średnio dla nich, bo mogą liczyć tylko na własną kasę.

Turcja poinformowała dzisiaj, że Rosjanie chcieli zawrzeć umowę na zakup 200 tys. kamizelek odpornych + 500 tyś. sztuk odzieży zimowej dla ich żołnierzy. A skoro dają takie newsy to znaczy, że to umowy nie dojdzie (albo przynajmniej nie na taką część, a zaledwie ułamek tego).

[spacemarine]

Ataki hybrydowe i cyberataki na państwa Sojuszu mogą spowodować uruchomienie art. 5. Traktatu Północnoatlantyckiego - oświadczył we wtorek na konferencji prasowej w Brukseli sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

 

https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/szef-nato-stoltenberg-ataki-hybrydowe-i-cyberataki-moga-spowodowac-uruchomienie-artykulu-5,632602.html

[wrotycz]

Tu jest jedno z takich badań:

Health Care Administrative Costs in the United States and Canada

 

Results:

U.S. insurers and providers spent $812 billion on administration, amounting to $2497 per capita (34.2% of national health expenditures)

 

A Ameryka to kapitalistyczny kraj, na którym wszyscy chcą się wzorować.

 

[spacemarine]

12 minut temu, wrotycz napisał:

Tu jest jedno z takich badań:

Health Care Administrative Costs in the United States and Canada

 

Results:

U.S. insurers and providers spent $812 billion on administration, amounting to $2497 per capita (34.2% of national health expenditures)

 

A Ameryka to kapitalistyczny kraj, na którym wszyscy chcą się wzorować.

 

 

Tam są tak absurdalne koszty leczenia że ludzie uciekają z karetek bo rachunek może ich zbankrutować, serio. Trump wprowadził możliwość kupowania leków np z Kanady dzięki czemu insulina była ileś dziesiąt tańsza, bo ludzi nie było na nią stać, mogli sobie importować. Natomiast dobry Joe demokrata anulował te możliwości jak przejął władzę

[slusa]

Pan Musk przygotował dla siebie wyrok jak powiedział że odblokuje Trumpa na twitterze, a przypieczetował go wpis nt negocjacji na Ukrainie. Nie dadzą mu kupić Twittera

 

https://www.vice.com/en/article/ake44z/elon-musk-vladimir-putin-ukraine

 

"it has been claimed", "Ian Bremmer wrote that Tesla CEO Musk told him"

 

Ktoś chce się założyć czy Musk do tej Rosjii nie ucieknie? 

 

Ayn Rand książke, Atlas Zbuntowany ktoś kojarzy? : D

[wrotycz]

1 hour ago, spacemarine said:

Tam są tak absurdalne koszty leczenia że ludzie uciekają z karetek bo rachunek może ich zbankrutować,

 

Tym bardziej 34% powinno szokować. To jest względna zależność. Usługa takich usług i drogich usług kosztuje tyle samo, więc tak duża "prowizja" nie jest spowodowana przez cenę.

Jeżeli usługi są tak drogie a aż 1/3 z tego zabierają po drodze urzędnicy to coś tu jest mocno socjalistycznego.

Ale każdy zbiurokratyzowany kraj dąży do tego żeby tak było.

 

[wrotycz]

6 hours ago, slusa said:

Ayn Rand książke, Atlas Zbuntowany ktoś kojarzy?

 

Słyszałem, nie czytałem.

 

Czy to jest krytyka wielkiego i coraz to bardziej żarłocznego, też w sensie kontroli, państwa? (Tak wnioskuję na podstawie wikipedii).

 

[$Szarak$]

I ludzie takiego człowieka słuchają XD. Uważają go za ,,logicznie myślącego" a ten gość w 100% łyka co ruska propaganda powie. 

Ruska propaganda mówi, że zniszczy Ukrainę w ciągu tygodnia jakby było ,,na serio" a on to powtarza BEZMYŚLNIE. 

I śmiechom nie było końca. xD

 

[Throgg]

15 godzin temu, sargon napisał:

Hmmm...a na czym ma się oprzeć ten "szacunek" ?

Na matematyce, bo na czym innym?

 

Liczba uchodźców jaka wjechała do Polski po 24.02.2022r, pomnożona przez uśrednione koszty dla każdego miesiąca do końca roku, z których wyniki na końcu się sumuje.

 

Przy czym nie da się uchwycić takich zmiennych, jak liczba Ukraińców który z Polski pojechali dalej, lub zaraz wrócili na Ukrainę, rzeczywisty wymiar pomocy (bo trzeba założyć, że korzysta z niej każdy Ukrainiec i w takim samym wymiarze) oraz wielu innych czynników, dlatego masz literalnie ujęte w raporcie, że są to estimated spendings, a nie acctual spendings, co robi dość dużą różnicę.

15 godzin temu, sargon napisał:

Podpowiem - na dotychczasowych wydatkach.

Ten raport OECD opiewa TYLKO na : 1. zakwaterowanie 2. służbę zdrowia 3. szkolnictwo

Budżet Polski w 2022 r. na edukację to około 30 miliardów złotych, a na służbę zdrowia około 130 miliardów. Zakwaterowania nie uwzględniam, bo w większości było realizowane przez samorządy oraz osoby prywatne. Niemniej jednak, masz w budżecie około 160 miliardów, które były już zaklepane w 2021r.

 

I teraz pytanie - te około 40 miliardów o których mówi raport OECD, a przy których usilnie się upierasz, że tyle wydano na Ukraińców, to nadwyżka poniesionych kosztów ponad zaplanowany budżet, czy... no właśnie? Rząd i tak musiał puścić w obieg te 160 miliardów, więc jeśli się jeszcze nie domyślasz, to już tłumaczę, że nie da się dokładnie oszacować, co z tej kwoty poszło wyłącznie na Ukraińców w ramach edukacji i służby zdrowia.

 

Miliard o którym pisałem, to kwota którą dało się dokładnie zarachować, jako środki przeznaczone na wyłącznie na Ukraińców z budżetu państwa (czyli 500+ lub dopłaty dla wynajmujących) i jak na razie jest to jedyna weryfikowalna kwota. Wszelkie inne ,,szacunki i raporty" to - nomen omen - wyłącznie szacunki ujęte w kosztach, które i tak Państwo poniosłoby bez względu na to, czy Ukraińcy zostaliby przyjęci, czy też nie.

[spacemarine]

20 minut temu, $Szarak$ napisał:

I śmiechom nie było końca. xD

 

 

Tzn coś nowego Struś napisał?

Nie widzę...

[Redbad]

Mnie nurtuje jedna rzecz. Na stacjach paliw wjechała magiczna, albo jak niektórzy wolą - psychologiczna granica 8 z przodu, na razie przy dieslu, a jeszcze pamiętam jak niedawno 5,5 zł wzbudzało wkurw, a wizja 6 zł za litr to było jakieś science fiction zmiksowane z horrorem. No ale wróć.y do tej magicznej 8 za litr, która i tak nie wydaje się być progiem cenowym już ostatecznym. 

 

Jak to jest, że niemal rok temu, miał u nas miejsce narodowy zryw sercowy, wylew miłosierdzia, a kolokwialnie mówiąc: ruszyliśmy rzeszami dupę by własnymi samochodami, za własne pieniądze, do własnych domów przywieźć uchodźców* (jak się potem okazuje niekoniecznie dotkniętych bezpośrednio wojną), a we własnym interesie siedzimy kurwa cicho i pewnie nawet jak będzie 9,99 za litr to jak frajerzy posłusznie przyjmiemy wyrok. 

 

Czy naprawdę walka z komuną nas tak wymęczyła, że nie mamy woli protestować i pokazać władzy, że jesteśmy wkurwieni? Jak to jest że "wściekłe macice" z piorunami wywlekły na ulicę tysiące niezadowolonych kobiet, a wraz z nimi nie mniej kukodwehry, a brutalny atak na nasze kieszenie wywołuje co najwyżej falę memów w internecie. Co jest kurwa?

 

 

* uprzedze niepotrzebne wtręty ukrofilów zalewających racjonalizacjami na ile ta pomoc była słuszna czy nie, bo nie do tego piję

[Rnext]

47 minutes ago, $Szarak$ said:

I ludzie takiego człowieka słuchają XD. Uważają go za ,,logicznie myślącego" a ten gość w 100% łyka co ruska propaganda powie. 

 

Trochę nawet zazdroszczę ludziom, którzy są przekonani, że wiedzą o co w tym całym gównie chodzi. I nie mówię tutaj o Sykulskim. Jakoś to sobie od biedy ułożą, żeby odsunąć dysonans poznawczy. 

Nam z jedwabniczych nizin pozostają tylko hipotezy. A zasada jest prosta - "jeśli jesteś o czymś przekonany, dokładnie wtedy się mylisz". Najgorsze, kiedy przyjmuje się hipotezy za pewnik. Przecież po to jest propaganda. 

[spacemarine]

12 minut temu, Redbad napisał:

Mnie nurtuje jedna rzecz. Na stacjach paliw wjechała magiczna, albo jak niektórzy wolą - psychologiczna granica 8 z przodu, na razie przy dieslu, a jeszcze pamiętam jak niedawno 5,5 zł wzbudzało wkurw, a wizja 6 zł za litr to było jakieś science fiction zmiksowane z horrorem. No ale wróć.y do tej magicznej 8 za litr, która i tak nie wydaje się być progiem cenowym już ostatecznym. 

 

Jak to jest, że niemal rok temu, miał u nas miejsce narodowy zryw sercowy, wylew miłosierdzia, a kolokwialnie mówiąc: ruszyliśmy rzeszami dupę by własnymi samochodami, za własne pieniądze, do własnych domów przywieźć uchodźców* (jak się potem okazuje niekoniecznie dotkniętych bezpośrednio wojną), a we własnym interesie siedzimy kurwa cicho i pewnie nawet jak będzie 9,99 za litr to jak frajerzy posłusznie przyjmiemy wyrok. 

 

Czy naprawdę walka z komuną nas tak wymęczyła, że nie mamy woli protestować i pokazać władzy, że jesteśmy wkurwieni? Jak to jest że "wściekłe macice" z piorunami wywlekły na ulicę tysiące niezadowolonych kobiet, a wraz z nimi nie mniej kukodwehry, a brutalny atak na nasze kieszenie wywołuje co najwyżej falę memów w internecie. Co jest kurwa?

 

 

* uprzedze niepotrzebne wtręty ukrofilów zalewających racjonalizacjami na ile ta pomoc była słuszna czy nie, bo nie do tego piję

 

No ale mówili że nawet jak będzie 10 zł po litr to spoko byle nie z ru

[Redbad]

2 minuty temu, spacemarine napisał:

No ale mówili że nawet jak będzie 10 zł po litr to spoko byle nie z ru

A no tak, czyli za wcześnie napisałem. Czekam do 12 zł za litr. Byle nie ruska! 👍

[Obliteraror]

2 minuty temu, spacemarine napisał:

No ale mówili że nawet jak będzie 10 zł po litr to spoko byle nie z ru

Ludzie, którzy mówią takie rzeczy, w normalnym państwie byliby objęci dyskretnym parasolem służb. Szczególnie, gdy są ze wpływowych środowisk lub dla wielu są liderami opinii. By ustalić, w czyim interesie piszą to, co piszą.