Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Znalezione w sekcji:

Wymarzony partner

185+ cm, niebieskie oczy :D
a tak na serio... chociaż wygląd też liczy się to szukam kogoś kto nie kłamie i nie oszukuje! Jeśli jesteś Chadem czy innym "LatinoLoverem" to nie pisz do mnie.
 
No który to? Przyznać się :D:D:D
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, heavy27 napisał:

mówisz o icequen cośtam? Dupa fajna, ja tam proponowalem na tym jej fanpage grupowe zalewanie ??? 

Nie wiem, czy ona wcześniej była Ice Queen, pierwszy raz ją widziałem - ale opis miała bezczelny, więc chciałem sprawdzić, czy w miarę bystra. Niestety nie. :)

4 godziny temu, Chadeusz napisał:

@zychu co to za portal ze screena? Łatwo tam zorganizować niezobowiązującą kopulację?

Datezone. Łatwo, pod warunkiem, że się pani spodobasz. Ale zdecydowanie łatwiej niż np. na Tinderze.
Pytanie tylko - czy warto? :)

1 godzinę temu, nihilus napisał:

@zychu Moim zdaniem na takie zawodniczki trzeba mieć wyjebane. Jak nie chcesz takiej bolcować to szkoda czasu na pisanie.

Masz rację, ale zawsze mam sporo radochy, gdy okazuje się, że takie egzemplarze są przewidywalne do bólu. :) Tym razem pani (która ogłasza się na portalu do dupcenia) sugeruje, że posiadanie konta na portalu do dupcenia nie świadczy o mnie najlepiej. :) 

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, zychu said:

Datezone. Łatwo, pod warunkiem, że się pani spodobasz. Ale zdecydowanie łatwiej niż np. na Tinderze.

 a rvchałeś tam coś, czy teoretycznie? :D  trudno się spodobać, jak nie widzi Twojej gęby, bo chyba nie masz tam zdjęcia twarzy ? :P Mi na tych portalach nie idzie w ogóle, zdjęcie fajne, klata brzuch, ale jak już jedna na milion odpisze, to właśnie z łaską w stylu: ja tu mam cypę i wybiorę kogo zrvcham spośród 200 dzisiejszych wiadomości, tam się nie da z nikim nawiązać za bardzo rozmowy a co dopiero. Jedynie dwać w pierwszej wiadomości całe zdjęcie, ale trochę lipa, patrząc jaka tam patologia.

 

Ale w sumie mieszkam na wielkim zadupiu, strasznie mało w okolicy do 60km (tinder to samo) a jak wiadomo decyduje statystyka i masowe zagadywanie, próbowanie, spotykanie. Trzeba próbować do skutku, ale jak ledwo znajdujesz w miarę rokującą pannę raz na miesiąc to jest lipa ?

Edytowane przez heavy27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, heavy27 napisał:

 a rvchałeś tam coś, czy teoretycznie? :D  trudno się spodobać, jak nie widzi Twojej gęby, bo chyba nie masz tam zdjęcia twarzy ? :P

 

Spotkałem się z trzema całkiem niezłymi sztukami (oczywiście nie naraz). Zdjęcia twarzy nie daję, bo wierzę w swoją facjatę - jeżeli któraś ma wątpliwości, to piszę coś w stylu, że "wyglądam okej, a jeżeli nie chcesz, to nie musimy tego ciągnąć". 

 

No właśnie wcale nietrudno się spodobać, jeżeli cała reszta jest na miejscu. Sprawdzone w praktyce, ja teorią się nie zabawiam. :P

 

Traktować takie portale należy lekko - warto to podkreślić, bo większość bardzo się nakręca. Ogólnie znacznie lepiej jest sobie wyjść w słoneczny letni dzień - znacznie większe pole do manewru, na takich portalach, to wiadomo, że same stuleje, zboki i wywłoki. :)

Edytowane przez zychu
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was ma przykład, jak powinna wyglądać prawidłowo przeprowadzona rozmowa na aplikacji randkowej? Tylko bez żarcików, podśmiechujek itp., po prostu zdjęcie, skan, kopia rozmowy, gdy dwie osoby się dobrze rozumieją, nadają na podobnych falach i mężczyzna wie, w jakie tony uderzać, by zainteresować pannę swoją osobą.

 

Pytam, bo nie ogarniam tematu, a chętnie bym się czegoś nauczył, bo sam zmieniam często tematy, nie potrafię się prawidłowo komunikować i przy tym one się męczą ze mną, co jeszcze nie jest takim problemem, ale przede wszystkim ja tracę czas i energię, a to już mnie zaczyna boleć.

 

I jeszcze do wrażliwców - polecam czasami opierdolić jakąś gwiazdeczkę, gdy ta bawi się z Wami lub zlewa ostentacyjnie. Wyjdzie z Was prostak, ale spadnie też ciśnienie i zobaczycie, że nic złego Wam się nie stanie, będziecie trzymać ramę i panienki przestaną być świętymi w Waszych oczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Pani ma kisiel w majtkach na Twój widok to po kilku wiadomościach o tym wiesz. Jak nie to i choćby "skały srały" nic z tego nie będzie. U mnie wygląda to tak: Wiadomość wstępna, nawiązująca do zdjęć/opisu. 48 godzin na odpowiedź. Jeśli nie ma odpowiedzi kasuję parę i zapominam. Jak rozmowa,się klei to proponuję spotkanie. Jak nie to daję 24 godziny Pani na poprawę. Widziała, że wyszedłem z inicjatywą rozpoczynając rozmowę. Nie bawię się w przesłuchania. Stosuję regułę Brada Pitta. Czy gdyby pisał do nich Brad Pitt też by się tak zachowywały? 

 

Ostatni przypadek. Pani pisała do mnie przez dwa tygodnie. Nie mogłem się spotkać bo byłem poza miastem. Dwa tygodnie inicjowała kontakt. Sama. Na spotkaniu okazało się, że nasze SMV jest nie współmierne. Wiecie co to oznacza. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie taka sprawa. 

 

Poznałem młodszą dziewczynę na pinderze. Jako, że mam dość mało czasu w ciągu dnia, to celowałem w pojedyncze laski i inwestowałem czas w małą ilość osób. Czasem pisały one czasem ja. Razem zebrało ich się około sześciu (na dłuższe rozmowy). Mimo to umówiłem się z jedną dziewczyną na spotkanie w klubie/barze na tą środę. Żeby podtrzymać znajomość wziąłem od niej numer i wczoraj zadzwoniłem (znamy się od wczoraj). Pierwsza rozmowa trwała dwie godziny i rozmawiało się naprawdę super. Pewnie dlatego, że trochę popijałem wódeczkę. Skończyłem gadaninę, bo już mi gardło siadało.

 

Dzisiaj zadzwoniłem drugi raz i gadaliśmy na trzeźwo. Nie wiem, czy ja jakoś zamulałem, czy ona, bo jakoś wyraźniej gorzej wszystko poszło. Generalnie, tak jak wczoraj głownie nawijałem ja, tylko rozmowa nie była jakoś bardzo z polotem. Przez pierwsze 20 minut wyszło nawet fajnie, ale potem już takie męczenie wora. Laska miała bardzo mało do powiedzenia. Ja nadrabiałem to, ale jak widać w zbyt mało ciekawy sposób.

 

Koniec końców uprzedziła mnie rozłączeniem i skończyło się po 50 minutach. Nie wiem, czy ja jestem z jakimś małym polotem, że nie dałem rady jej odpowiednio rozbawić. Dziewczyna ma konto od niedzieli, chwile jest po osiemnastce.

 

Wiem co mi powiecie, że jestem głupi i próbuje zabawić księżniczkę, ale kompletnie tak tego nie odbieram. Wygląda jakby serio chciała się zaangażować, ale też jej brakuje pomysłów na takie pierdolenie bez końca przez telefon. Chciałem, żeby wyszło inaczej.

 

Nie wiem, czy ja mam w środę pijany przyjść, czy co XD. Żeby, to wszystko fajnie i ciekawie wypadło i doszło do konkretnych akcji.

 

@Turop Podobny temat zarzuciłeś.

Edytowane przez SławomirP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SławomirP za bardzo chcesz. Wyluzuj. Po co do niej dzwonisz 2 dni pod rząd? Pierwsza rozmowa ok, usłyszeliście się i fajnie się gadało, ale nie męcz wora kolejny raz. Wyczerpiesz tematy i na spotkanku nie będzie o czym porozmawiać, a nie znacie się jeszcze na tyle żebyś jej opowiadał co u Ciebie w domu. Narazie odpuść telefony i zostań przy krótkim pisaniu aż do spotkania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chadeusz Spoko, dla mnie to trochę głupie, żeby nie pisać do drugiej osoby, tylko po to, żeby się pozastanawiała o co mi chodzi, ale jak widać może i trzeba.

 

Czyli myślisz, że do czasu spotkania sporadyczne wiadomości? Jednak wolałbym zbudować po prostu dobry kontakt, skoro mam się z kimś spotkać. Nie mam kompletnie czasu lecieć na kilka frontów i dobrze by było skupić się na jednej dziewczynie i to chciałem zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, SławomirP napisał:

@Chadeusz Spoko, dla mnie to trochę głupie, żeby nie pisać do drugiej osoby, tylko po to, żeby się pozastanawiała o co mi chodzi, ale jak widać może i trzeba.

 

Czyli myślisz, że do czasu spotkania sporadyczne wiadomości? Jednak wolałbym zbudować po prostu dobry kontakt, skoro mam się z kimś spotkać. Nie mam kompletnie czasu lecieć na kilka frontów i dobrze by było skupić się na jednej dziewczynie i to chciałem zrobić.

Forum to pomoc - jednak nie słuchaj 100% przekzanych treści. Grunt być sobą i nie popełniać RAŻĄCYCH błędów, stawiających Ciebie w świetle przegrywu. Sam musisz sobie odpowiedzieć, czy częsty kontakt do takich należy.

 

Ja osobiście te wszystkie PUA'powe konwenanse pie****. Nie za częste pisanie ma sens, jeśli druga osoba Cię ignoruje a Ty i tak dążysz do niepochamowanego kontaktu. Więc jeśli nie ma problemu z Tobą rozmawiać, dąży do rozmów, nie kończy ich po 5 minutach albo ignoruje cały dzień - to po prostu z nią rozmawiaj jak to bywa w zwyczaju. Nie pisanie jest dobre dla spermiarzy, którzy naładowani emocjami zapisaliby drugą osobę na śmierć, powodując tym samym niechęć. Jeśli masz poukładane w głowie, nie ma z tym problemu. Ewentualnie możesz po spotkaniu powiedzieć, żeby dała znać jak wróci do domu (jeśli jej nie odprowadzisz) lub odezwij się po jakimś czasie, kiedy będziesz miał jej coś konkretnego do przekazania.

 

Edytowane przez Zgredek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SławomirP musisz zmienić mindset. Ty masz się bawić poznawaniem kobiet. Być luzakiem i mieć wyjebane. Jak zacznie Ci zależeć i ona to wyczuje to przegrałeś. A widzę, że już się wkręcasz i nastawiłeś konkretnie na tę pannę, choć nawet nie widziałeś jej na żywo. Buduj dobry kontakt i pisz jak dotychczas, ale nie przesadzaj. Mój przykład odnosił się do kontaktu od razu po spotkaniu. Laska sama może w to zagrać więc uprzedzam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam z nią kontakt adekwatnie do jej zaangażowania i staram się prowadzić relacje kompletnie bez spiny. Nakręcam się dopiero tutaj, jak już minie akcja z pisaniem/rozmawianiem przez telefon.

 

W takim razie postaram się mniej więcej zbalansować wszystko i poczekać spokojnie na spotkanie, o ile nic się nie odwali wcześniej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, SławomirP said:

Wiem co mi powiecie, że jestem głupi i próbuje zabawić księżniczkę, ale kompletnie tak tego nie odbieram. Wygląda jakby serio chciała się zaangażować, ale też jej brakuje pomysłów na takie pierdolenie bez końca przez telefon. Chciałem, żeby wyszło inaczej.

Prorok? Wg mnie albo robisz za klauna w cyrku i/lub ona nie ma kompletnie nic do powiedzenia. To jest lose/lose, bo albo jej się Twoje występy znudzą, albo Ty nie wytrzymasz z panną która nie wnosi nic poza narządami rozrodczymi. Obstawiam, że uda Ci się ją ogarnąć na jeden raz i to będzie finał znajomości. Tak czy inaczej ustawiaj spotkanie pod zbliżenia jak najszybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna zaczęła mieć wyraźnie olewcze zachowanie, więc postanowiłem, że nie mam ochoty się z nią spotykać i urwałem kontakt. Dzisiaj napisała, że poznała kogoś i nawet mi ulżyło, że nie mam jej na głowię. Pewnie mogłem działać szybciej, bo w dzień akurat, kiedy chciała się spotkać nie miałem czasu i chęci jechać do niej na film.

 

Wczoraj napisała inna laska i gadało się do dzisiaj bardzo przyjemnie, kontakt o wiele lepszy niż z tamtą. Wpada dopiero pod koniec miesiąca w nasze wspólne akademickie rejony, więc mimo wszystko i tak muszę sobie poczekać na spotkanie.

 

Generalnie używam tej aplikacji pierwszy raz i widzę, że można utopić w niej ogrom czasu, energii życiowej i nerwów. Prawdopodobnie będę sobie po prostu ciągnął takie znajomości. Maks jedna na raz, bo na więcej nie mam siły i czasu. Może coś wypali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SławomirP Po co gadasz długo z laską przez telefon przed spotkaniem? Masz jak najszybciej doprowadzić do tego spotkania, a nie pitolić przez telefon lub wypisywać z nią. Umawiasz się konkretnie i nie odzywasz poza ewentualnym potwierdzeniem. Dopiero na spotkaniu działasz. Bo tak jak teraz robisz to jesteś needy i to jest słabe.

 

Działaj z kilkoma jednocześnie - dzięki temu nie będziesz się fiksował na jednej, będziesz miał wyjebane i będzie Ci lepiej szło.

Edytowane przez nihilus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nihilus napisał:

Działaj z kilkoma jednocześnie - dzięki temu nie będziesz się fiksował na jednej, będziesz miał wyjebane i będzie Ci lepiej szło.

To się przydaję, aby nie skupiać swojej uwagi jedynie na jednej kobiecie. Rzeczywiście dobry sposób, sam tak robiłem. Warto randkować z kilkoma, aby w późniejszym czasie zdecydować się na jakąś jedną. Chociaż i nie lecieć bajerę dalej z wieloma i mieć orbiterki haha 

Edytowane przez nowy00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.