Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?

[Redbad]

47 minut temu, $Szarak$ napisał:

Na Putina i koleżków są a na CIA nie ma żadnego

To jest właśnie potęga zachodniej propagandy i amerykańskiego wywiadu. Nie mam dowodów na to że najpierw CIA zrobiło fundament pod położenie łapy na Afganistanie, ale całkiem przypadkiem okazało się, że Afganistan jest największym producentem opium na świecie, podobno są to dziesiatki miliardów dolarów. 20 lat w okupowanym przez wojska koalicji Afganie można było pięknie zabezpieczyć ten biznes.

 

Irak i Libia. Husajn chciał się wyłamać z dominacji dolara jeśli chodzi o rozliczenia za handel ropa, Kaddafi chciał stworzyć walutę złotego dinara by także uwolnić się od hegemonii USA.

 

Nie nie mam na to dowodów, ale zaskakująco tam gdzie pojawia się USA i robi się rozpierdol wychodzą potem niepokojące informacje.

 

Wszystko to przypadki i mesjanizm amerykański by nieść uciemiężony narodom demokrację i uwalniać ich od morderczych reżimów. Na to już są dowody, można popatrzeć w necie na rozpierdolony Bliski Wschód.

[Personal Best]

7 minut temu, Redbad napisał:

To jest właśnie potęga zachodniej propagandy i amerykańskiego wywiadu. Nie mam dowodów na to że najpierw CIA zrobiło fundament pod położenie łapy na Afganistanie, ale całkiem przypadkiem okazało się, że Afganistan jest największym producentem opium na świecie, podobno są to dziesiatki miliardów dolarów. 20 lat w okupowanym przez wojska koalicji Afganie można było pięknie zabezpieczyć ten biznes.

 

Irak i Libia. Husajn chciał się wyłamać z dominacji dolara jeśli chodzi o rozliczenia za handel ropa, Kaddafi chciał stworzyć walutę złotego dinara by także uwolnić się od hegemonii USA.

 

Nie nie mam na to dowodów, ale zaskakująco tam gdzie pojawia się USA i robi się rozpierdol wychodzą potem niepokojące informacje.

 

Wszystko to przypadki i mesjanizm amerykański by nieść uciemiężony narodom demokrację i uwalniać ich od morderczych reżimów. Na to już są dowody, można popatrzeć w necie na rozpierdolony Bliski Wschód.

Wywód w stylu a u Was biją murzynów. Brawo!

[Redbad]

21 minut temu, Personal Best napisał:

Wywód w stylu a u Was biją murzynów. Brawo!

Nie wiem gdzie biją murzynów. Natomiast jest wiele przesłanek co do których można śmiało założyć jak potężny jest "żandarm świata" i jego macki. Nie trzeba dowodów w postaci deklaracji, można wiele kropek połączyć. Nie żyjemy w próżni, związek przyczynowo skutkowy zachodzi wszędzie.

 

Wyżej wspomniałem tylko o Bliskim Wschodzie, ale bardzo szybko zapomniano o bombardowaniu Serbii. Nie przypominam sobie, żeby choć w ułamku tamta wojna miała taki wydźwięk jak ta dzisiejsza na Ukrainie już po pierwszych dniach. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, że zachodnia propaganda potrafi tak zrobić opinię światowa, by napaść zawsze była wyzwoleniem, a bomby nieodzownym ratunkiem.

Edytowane 2 Kwietnia 2022 przez Redbad

[Personal Best]

1 minutę temu, Redbad napisał:

Nie wiem gdzie biją murzynów. Natomiast jest wiele przesłanek co do których można śmiało założyć jak potężny jest "żandarm świata" i jego macki. Nie trzeba dowodów w postaci deklaracji, można wiele kropek połączyć. Nie żyjemy w próżni, związek przyczynowo skutkowy zachodzi wszędzie.

 

Wyżej wspomniałem tylko o Bliskim Wschodzie, ale bardzo szybko zapomniano o bombardowaniu Serbii. Nie przypominam sobie, żeby choć w ułamku tamta wojna miała taki wydźwięk jak ta dzisiejsza na Ukrainie już po pierwszych dniach. Dlaczego? Ano właśnie dlatego, że zachodnia propaganda potrafi tak zrobić opinię światowa, by napaść zawsze była wyzwoleniem, a bomby nieodzownym ratunkiem.

Jakiekolwiek zestawianie USA z Sowietami i ich barbarzyństwem na Ukrainie jest niestosowne. Moze to jeszcze uchodziło płazem pół roku temu ale teraz jest niedopuszczalne. Po prostu. 
Może się komuś nie podobac USA jako kraj, system polityczny czy panujące tam stosunki społeczne. Może się nie podobac, że są żandarmem Europy albo żandarmem świata ale gdyby nie oni mielibyśmy Sowiety od Uralu do Atlantyku.
Ja pamiętam komune, pamietam Ruskie czołgi na poligonie obok moich dziadków. Pamiętam kacapów gdy jezdziłem do rodziny w Legnicy i sorry ale nie. Zdecydowanie  wole Stany. No po prostu wolę, nawet z ich "propagandą", "zapachem marihuanen w Chicago" , flagami Black Lives Matter. Co ciekawe mieszkałem tam ostatnio pod koniec ubiegłego roku i jeśli się chce to tych "zlewaczonych" rzeczy można w ogóle nie widzieć a już na pewno nie dotyczą one normalnych obywateli. w takim stopniu jak ideologia wpływa na życie Rosjan ( znowu mam to szczeście że przed wojną znałem sporo Rosjan z którymi teraz kontakt po prostu się urwał, są znowu "za żelazną kurtyną". Amerykańska demokracja i hegemonia to  nie jest nawet w ułamku system tak opresyjny jak ten w Rosji który niszczy ludzi, truje wrogów politycznych, wsadza ich do Gułagu albo porywa dzieci z Mariupola czy strzela do cywilów, podlewając to wszystko konserwatywną emfazą i pokazując jak gdzie indziej jest źle. 
To nie jest kraj gdzie za protesty przeciw władzy można dostać 15 lat pierdla a wcześniej stracić zdrowie w milicyjnym awtomazie.

Jak wmówiono ludziom, że Zachód jest równie zły jak Rosja i Chiny - dr Piotr Napierała - YouTube

[$Szarak$]

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/tajemnicze-przekazanie-czolgow-ukrainie-usa-maja-pomoc-w-transakcji/v6slcsy

[cst9191]

2 minuty temu, Personal Best napisał:

Jakiekolwiek zestawianie USA z Sowietami i ich barbarzyństwem na Ukrainie jest niestosowne. Moze to jeszcze uchodziło płazem pół roku temu ale teraz jest niedopuszczalne. Po prostu. 

 

Ile cywilów zginęło na Ukrainie w wyniku rosyjskiej inwazji?

Ile cywilów zginęło w Iraku w wyniku amerykańskiej inwazji?

A w Wietnamie? Afganistanie? 

 

 

5 minut temu, Personal Best napisał:

Zdecydowanie  wole Stany. No po prostu wolę, nawet z ich "propagandą", "zapachem marihuanen w Chicago" , flagami Black Lives Matter.

Też wolę Stany, ale co z tego?

[eknm2005]

2 minutes ago, Personal Best said:

Jakiekolwiek zestawianie USA z Sowietami i ich barbarzyństwem na Ukrainie jest niestosowne. Moze to jeszcze uchodziło płazem pół roku temu ale teraz jest niedopuszczalne. Po prostu. 

Masz rację.

Po 1945 jankesi to więksi barbarzyńcy. Nie wolno o tym zapominać. 

2 minutes ago, Personal Best said:

Amerykańska demokracja i hegemonia to  nie jest nawet w ułamku system tak opresyjny jak ten w Rosji który niszczy ludzi, truje wrogów politycznych, wsadza ich do Gułagu albo porywa dzieci z Mariupola czy strzela do cywilów, podlewając to wszystko konserwatywną emfazą i pokazując jak gdzie indziej jest źle. 

Nawet słowa o tym, że ruskie jedzą ludzi żywcem?

Trochę "suabo". 

Kontynuując myśl przewodnią, że w USA murzynów biją.

Jak to dobrze, że jankesi tacy święci. 

Żadnych więzień na terenach, np. Polski nie budowali, i ludzi tam oczywiście nie torturowali. 

Piękny kraj, piękny. 

2 minutes ago, Personal Best said:

To nie jest kraj gdzie za protesty przeciw władzy można dostać 15 lat pierdla a wcześniej stracić zdrowie w milicyjnym awtomazie.

No bo w krajach zachodnich ludzie w ogóle nie są do więzień pakowani jak protestują przeciwko władzy.

Nikt nie trafił do więzienia za protesty przeciwko kowidiozie, po prostu nikt - no chyba że w Rosji, brrr brrr.

 

[Personal Best]

5 minut temu, cst9191 napisał:

 

Ile cywilów zginęło na Ukrainie w wyniku rosyjskiej inwazji?

Ile cywilów zginęło w Iraku w wyniku amerykańskiej inwazji?

A w Wietnamie? Afganistanie? 

 

 

Też wolę Stany, ale co z tego?

Czy Amerykanie w Iraku  odpierdalali takie numery jak Sowiety w Ukrainie?
Czy walczyli z cywilami, ograbiali ich, gwałcili i dokonywali aktów masowego  ludobójstwa? Czy wysyłali na ludność cywilną najgorszą mierzwę, bandziorów, najemników i zwyrodnialców? 
Masowe groby, gwałty, woda z kaloryfera. Życie pod rosyjską okupacją (polityka.pl)
 

[wrotycz]

4 hours ago, Strusprawa1 said:

Ach, typowa narracja kremlowska.

 

Właśnie mnie nazwała ruskim trolem. Argumentum ad hominem.

 

4 hours ago, Strusprawa1 said:

Tak jakby Rosja była oddzielną bogatą cywilizacją, która zasługuje na oddzielną strefę wpływów...

 

Nie bogatą a silną, militarnie, tak przynajmniej się jawiła dotąd. Gospodarczo zresztą też że względu na surowce energetyczne, których Niemcy potrzebują. Czyżby zaprzeczał, że Niemcy i Rosja podzieliły się europa środkową?

To są bardzo rozsądne i wystarczające argumenty żeby się z nimi liczyć.

 

4 hours ago, Strusprawa1 said:

Bzdurą jest kompletną, że Putin pozbył się oligarchów.

 

Nie czytałeś. Nie tylko mojego streszczenia ale nawet, tym bardziej, felietonu. I owszem, Putin się pozbył oligarchów, którzy okradali Rosję za pieniądze Sorosa, Rothscildów, itd., itp.

Ludzie, którzy wcześniej byli przedstawicielami handlowymi, kierownikami, czy nauczycielami akademickimi zarabiającymi 30 dolarów miesięcznie zaczęli kupować kopalnie, firmy wydobywające gaz i ropę. Takie pieniądze mieli z ciężkiej pracy za 30 dolarów na miesiąc. Przez ostatnie 2 tysiące lat nie jeśli nie spisali, nie mieszkali tylko oszczędzali żeby móc kupić kopalnie.

 

5 hours ago, Strusprawa1 said:

Fajnie, że Putin nie rozkrada Rosji,

 

Fajnie tylko co to ma wspólnego z Ukrainą?

Bo oligarchowie instalowani, za amerykańskie  pieniądze, na Ukrainie jak najbardziej mają.

 

5 hours ago, Strusprawa1 said:

Oczywiście retoryka Rosji jako wspaniałego mocarstwa, pełnego sprawiedliwości i słuszności

 

Jw.

 

Nikt nie powiedział że byli czy są dobrzy. Ale byli i są mocarstwem. To jest obiektywny fakt.

 

 

Nie będę się rozwodził na temat czytania ze zrozumieniem. Felieton wyraźnie pokazuje pewne nieprzypadkowe przypadki, które z wysokim prawdopodobieństwem doprowadziły do tej wojny. Jeśli potrafisz lepiej wyjaśnić przytoczone fakty to proszę - słucham.

 

[Redbad]

3 minuty temu, Personal Best napisał:

Jakiekolwiek zestawianie USA z Sowietami i ich barbarzyństwem na Ukrainie jest niestosowne. Moze to jeszcze uchodziło płazem pół roku temu ale teraz jest niedopuszczalne

Argument pokroju "może i USA to skurwysyny, ale nasze skurwysyny"

 

Nawet to rozumiem, bo wywodzimy się z tej strony muru cywilizacyjnego, ale dla obiektywnych dyskusji warto zawieszać kulturowe przekonania, tak by nie wypaczać oceny faktów.

9 minut temu, Personal Best napisał:

Jakiekolwiek zestawianie USA z Sowietami i ich barbarzyństwem na Ukrainie jest niestosowne.

Jeszcze co do zestawienia niedyskutowalnego barbarzyństwa Rosji i (tutaj nie wiem czego, bo celowo nie użyłeś określenia na działania USA) to pamiętaj, że wypowiadasz się z pozycji mieszkańca zachodniego kraju i ciepłych kapci, warto by zapytać Irkaijczyka, Afgańczyka czy Libijczyka, nie uważasz? Bo Twoja czy moja ocena jakkolwiek słuszna czy mniej słuszna to wciąż teorie ludzi z Zachodu, u których wojny nie było od 70 lat.

 

Takie wybielanie USA to tak jakbyś Irakijczykowi, który stracił cały dobytek życia, bomby amerykańskie rozerwały mu rodzinę, on sam stracił nogi, powiedziałbyś: Ahmed nie pierdol, przecież chodziło o demokrację, może się do końca nie udało, ale Jankesi nie chcieli źle, było minęło. Ale patrz kurwa co Ruscy robią na Ukrainie - bombardują, giną rodziny, ludziom urywa nogi. Widziałeś takie barbarzyństwo!??

 

[$Szarak$]

3 minuty temu, eknm2005 napisał:

Żadnych więzień na terenach, np. Polski nie budowali, i ludzi tam oczywiście nie torturowali

No dobra dobra dobra, ale czy tam czasem po latach nie były przetrzymywane osoby powiązane z atakiem na wtc? To po co tworzyli więzienia tajne i próbowali od nich coś wyciągnąć skoro CIA miało to przeprowadzić? Poza tym te tortury - z tego co czytałem, było to głównie podtapianie. 

[Redbad]

4 minuty temu, Personal Best napisał:

Czy Amerykanie w Iraku  odpierdalali takie numery jak Sowiety w Ukrainie?
Czy walczyli z cywilami, ograbiali ich, gwałcili i dokonywali aktów masowego  ludobójstwa? Czy wysyłali na ludność cywilną najgorszą mierzwę, bandziorów, najemników i zwyrodnialców? 

Nikt nie usprawiedliwia wojennego barbarzyństwa, bo skurwysyństwo nie ma narodowości. Ale sugerowanie, że w Iraku była "lepsza" wojna bo Amerykanie wysłali tylko regularną armię, bez najemników, w takim razie śmierć tamtejszych cywilów mniej się liczy do "prestiżu" wojny to zwykła niegodziwość.

[Proffesor]

Taki tam filmik z analiza doktorka od uzaleznien naszego swiatowego bohatera komika wszechczasow .

 

[Redbad]

Ku pamięci:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Masakra_w_Al-Hadisie

 

Masakra w Al-Hadisie – incydent z udziałem amerykańskich żołnierzy w mieście Al-Hadisa w Iraku, do którego doszło 19 listopada 2005 roku.

amerykańscy żołnierze dopuścili się wtedy brutalnego mordu na 24 irakijczykach. wśród zamordowanych znalazły się kobiety i dzieci. do masakry doszło, gdy wybuch przydrożnej bomby pułapki zabił żołnierza piechoty morskiej. jak powiedział amerykański kongresmen, weteran wojny wietnamskiej john murtha, który relację o incydencie otrzymał od wojskowych usa, koledzy zabitego żołnierza zastrzelili wtedy kilku cywilów w taksówce i wtargnęli do domów w pobliżu miejsca eksplozji. tam zastrzelili kolejnych kilkanaście bezbronnych osób, w tym kobiety i dzieci.

 

 

Świetny film o tym powstał "Battle of Haditha"

Edytowane 2 Kwietnia 2022 przez Redbad

[eknm2005]

@Redbad

 

 

[Proffesor]

Sean Penn apeluje do bogaczy. "Jeden miliarder mógłby zakończyć tę wojnę" (businessinsider.com.pl)

 

No wiec taka sytuacja, akto apeluje o kupienie czolgow innemy aktorowi , ktory zostal prezydentem, najelpiej niech miliarderzy sie zrzuca, bo do wojne zakonczy, Ja jebie co za czasy, co za zenada, co kretyznizm, przy zalozeniu,ze  jeszcze zawsze ruscy moga odpalic atmoice, to ja bym apelowal,zeby ukrainie juz atomice najlepiej przekazac.

Oczywiscie nadal uwazam,ze ustawka,ale jakos trzeba skomentowac to zdebilenie ludzkosci, a bydlu siedzi i macha flagami i liczy straty i podziwia swiarowego bohetara, ktory ciagnie sobie koko i nagwywa flimiki na green screenie, niezly cyrk, szkoda,ze nie smieszny wogole.

[$Szarak$]

@wrotyczMocarstwem na glinianych nogach można by powiedzieć. Uchodzili za mocarstwo między innymi przez to, że uważali siebie za ogromna potęgę militarną. Ani do USA im nie było nigdy blisko ani do Chin. Różnica teraz taka, że będą wasalem Chin a nie tak, jak kiedyś USA.

Ale w sumie USA to trochę spieprzyło bo może gdyby ruskim dali tu wpływy w Europie całkiem, to Rosja by skręciła na stronę USA. Teraz będziemy mieli wpływy azjatyckie/chińskie już za naszą granicę. 

Edytowane 2 Kwietnia 2022 przez $Szarak$

[cst9191]

12 minut temu, Personal Best napisał:

Czy walczyli z cywilami, ograbiali ich, gwałcili i dokonywali aktów masowego  ludobójstwa? Czy wysyłali na ludność cywilną najgorszą mierzwę, bandziorów, najemników i zwyrodnialców? 

 

Dobre. Idąc tym tropem, lotnik z Luftwaffe napieprzający seriami z km-u w kolumnę z uciekinierami jest lepszym przestępcą niż gość z Selbstschutzu, który strzelał bezpośrednio w głowę?

 

 

Słyszałeś o bombardowaniach Wietnamu napalmem? Kto jest odpowiedzialny za śmierć od 400,000 do nawet 2,000,000 milionów cywilów?

 

 

Szkoda dyskutować z takimi ludźmi jak Ty. 

[icman]

A co Wam da rozstrzygnięcie, które imperium jest "lepsze" poza przyjemnością poprzeciągania liny argumentów?

Każda pojedyncza sytuacja ma własne warunki a co dopiero wojna.

 

 

[eknm2005]

9 minutes ago, Redbad said:

Ku pamięci:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Masakra_w_Al-Hadisie

Tyle że jak Amerykanie zabijają cywilów, gwałcą dzieci, mordują kobiety to są tylko jednostkowe sprawy (chociaż moga być pomnożone razy milion).

Natomiast jak się pojawi jakieś info o jakimś gwałcie lub zabitym cywilu, rzekomym czy nie, przez ruskiego soldata lub kadyrowca, to będzie niezbity fakt, że Rosjanie zawsze i wszędzie gwałcą, mordują, niszczą. Swołocz jedna!

 

Czego nie rozumiesz? 😆 

Nie chodziłeś na kurs nowej logiki?  

[Eskel]

1 godzinę temu, $Szarak$ napisał:

@eknm2005Wejść jakoś w to nie mogę na długo, ale to nie jest ta sama kobieta z filmu, która niby ze szpitala wyciągali? Tak czy inaczej - szpital był fejkiem. 

 

 

Film z polskimi napisami. Tak, to jest ta kobieta ze szpitala:

 

 

 

[RealLife]

39 minutes ago, cst9191 said:

Ile cywilów zginęło w Iraku w wyniku amerykańskiej inwazji?

A w Wietnamie? Afganistanie? 

 

Jakieś drobne ułamki tego co ruskie za Stalina wymordowali na Ukrainie przed wojną w czasie Wielkiego Głodu. 

 

Ukraina już drugi jest jest mordowana przez kacapów. 

 

Nawet jakbyś dodał wszystkie ofiary USA to nie wyjdzie nawet ten sam rząd wielkości co ofiary ruskich.

[Obliteraror]

28 minut temu, Redbad napisał:

Nikt nie usprawiedliwia wojennego barbarzyństwa, bo skurwysyństwo nie ma narodowości.

 

To prawda.

Ogólnie jest to przykre, ale politykę żadnego z mocarstw trudno rozpatrywać w kategoriach ontologicznych, manichejskich pojedynków Sił Dobra z Siłami Zła.

Z perspektywy przeciętnego mieszkańca Zachodu trudno polemizować z zaletami i możliwościami funkcjonowania pod Pax Americana i marnymi perspektywami życia pod rosyjskim Mirem.

 

Z perspektywy mieszkańca bombardowanego przez ten sam Zachód Belgradu czy Faludży polemizować można.

[$Szarak$]

https://vm.tiktok.com/ZML9EgmGY/

 

A ja znalazłem taki bardzo ciekawy film. Zobaczcie sobie. Amatorski.

 

[Personal Best]

33 minuty temu, Redbad napisał:

Argument pokroju "może i USA to skurwysyny, ale nasze skurwysyny"

 

Nawet to rozumiem, bo wywodzimy się z tej strony muru cywilizacyjnego, ale dla obiektywnych dyskusji warto zawieszać kulturowe przekonania, tak by nie wypaczać oceny faktów.

Jeszcze co do zestawienia niedyskutowalnego barbarzyństwa Rosji i (tutaj nie wiem czego, bo celowo nie użyłeś określenia na działania USA) to pamiętaj, że wypowiadasz się z pozycji mieszkańca zachodniego kraju i ciepłych kapci, warto by zapytać Irkaijczyka, Afgańczyka czy Libijczyka, nie uważasz? Bo Twoja czy moja ocena jakkolwiek słuszna czy mniej słuszna to wciąż teorie ludzi z Zachodu, u których wojny nie było od 70 lat.

 

Takie wybielanie USA to tak jakbyś Irakijczykowi, który stracił cały dobytek życia, bomby amerykańskie rozerwały mu rodzinę, on sam stracił nogi, powiedziałbyś: Ahmed nie pierdol, przecież chodziło o demokrację, może się do końca nie udało, ale Jankesi nie chcieli źle, było minęło. Ale patrz kurwa co Ruscy robią na Ukrainie - bombardują, giną rodziny, ludziom urywa nogi. Widziałeś takie barbarzyństwo!??

 

Rzecz w tym , że kultura to coś co nas kształtuje. W imie czego mam rezygnowac ze swoich racji w tym względzie - uznania Ruskiego symetryzmu? Mam zawiesic swoje wartości ukształtowane przez kulturę Zachodu?  Mam uznac że żadnych wartości nie ma i wtedy wszyscy, Ruscy czy Amerykanie czy Chińczycy  to tacy sami skurwysynowie?