Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, KolegiKolega napisał:

Oczywiście. Oni się tylko bronili tak jak teraz się bronią na Ukrainie przed atakiem Ukrainy.

 

Oni mają strasznego pecha te ruskie. Oni w całej swojej historii nikogo nigdy nie zaatakowali - oni się tylko bronią przed sąsiadami, przeważnie na ziemi tych sąsiadów.

No dokładnie. Nigdy nic nie ukradli ani nie zgwałcili.
p0lacy sami dawali "czasy" a p0lki z rozkoszą rozkładały nogi przed czadami z ZSRR. Kradzieże i gwałty to rusofobiczne i faszystowskie oskarżenia.

A że fakty są inne to tym gorzej dla faktów..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, wrotycz napisał:

Te góry to niewiele zmienią jeśli chinole wylądują

Ja już na temat Tajwanu ogólnie pisałem. 

 

Ja to widzę z innej perspektywy. 

Armia chińska jest ogromna, ale co tak naprawdę z tego? 

 

Ilu żołnierzy chińskich walczyło gdziekolwiek? Jakie mają doświadczenia wojnach? Co w historii wygrali i z kim? 

 

Armia USA wyróżnia się tym, że ma ogromną ilość weteranów z Iraku, Afganistanu i innych takich. Przeprowadzali już operacje spore. Chiny jakie przeprowadziły? 

 

I oni chcą tak dużą operacje, jak wojna z Tajwanem przeprowadzić gdy praktycznie nikt od nich z wojska nigdy nie walczył na poważnie? 

 

Nie będzie tak, że milion zginie i to nic bo mają więcej. To są dalej ludzie. Często z pranymi mózgami, ale ludzie. Jeśli widzisz, że na 1 zabitego tajwanczyka przypada 10 chinoli no to morale będą napewno gut gut. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, $Szarak$ napisał:

Armia USA wyróżnia się tym, że ma ogromną ilość weteranów z Iraku, Afganistanu

Hmm. Tylko ich doświadczenie w wojnie konwencjonalnej z silnym państwem na niewiele się zdaje. Bo zupełnie inna skala i specyfika. 

Irak, Afganistan, to uderzenia lotnictwa i budowa baz które były bezpieczne bo przeciwnik był mizernie uzbrojony, 

Problem pojawia się gdy przeciwnik  sam ma dobre, nowoczesne siły zbrojne, a takie ma Tajwan. Moze nieliczne, ale wystarczające by dać ostro popalić



 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Libertyn said:

Hmm. Tylko ich doświadczenie w wojnie konwencjonalnej z silnym państwem na niewiele się zdaje. Bo zupełnie inna skala i specyfika. 

Irak, Afganistan, to uderzenia lotnictwa i budowa baz które były bezpieczne bo przeciwnik był mizernie uzbrojony, 

Problem pojawia się gdy przeciwnik  sam ma dobre, nowoczesne siły zbrojne, a takie ma Tajwan. Moze nieliczne, ale wystarczające by dać ostro popalić

Pierwsza armia na świecie (USA) pozamiatała bez problemu dzikusy w Wietnamie, to teraz z ruską swołoczą sobie nie poradzi? :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Libertyn napisał:

Tylko ich doświadczenie w wojnie konwencjonalnej z silnym państwem na niewiele się zdaje.

Nie prawda. Zdadzą się. Na Ukrainie jest wojna taka, że naprawdę wojna i weterani z Czeczeni czy tam z Syrii ściągnięci robią robotę dosyć dobrze. 

 

2 minuty temu, Libertyn napisał:

Irak, Afganistan, to uderzenia lotnictwa i budowa baz które były bezpieczne bo przeciwnik był mizernie uzbrojony, 

Nie był tak mizernie też. 

 

Trochę inny sposób myślenia. 

Przeciez lotnictwo wtedy co robiło robotę to też jakieś doświadczenie złapało. 

Logistyka, wywiad itd to doświadczenie złapało. 

 

 

1 minutę temu, eknm2005 napisał:

problemu dzikusy w Wietnamie, to teraz z ruską swołoczą sobie nie poradzi

A dlaczego miałaby sobie nie poradzić? 

 

Nie rozumiem dalej tego ignorowania. 

 

Ile czasu USA zajęło zniszczenia armii Iraku? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, $Szarak$ napisał:

Co innego jest BRONIĆ KRAJU a co innego ATAKOWAĆ. 

Jaką ideologię będzie miał żołnierzy chiński silną - na tyle silną - żeby biec na Tajwan? 

To akurat proste. CHRL uważa Tajwan za zbuntowaną prowinicję i nadal de facto część Chin kontynentalnych. Z motywacją wewnętrzną akurat moim zdaniem nie byłoby problemu. Z ofensywą - nie wiem. Trudno to ocenić. Widziałem analizy, iż w przypadku agresji Tajwan padłby w tydzień. Inna rzecz, czy zajmować by zniszczyć, czy zajmować przy ograniczeniu strat w kluczowej infrastrukturze.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MG-42 napisał:

@cst9191 Coś mi się obiło o uszy z tym zamykań kopalń, że nie chodzi tam o węgiel tylko,  że są tam ogromne pokłady wodoru. W takiej kopalni krupiński podobno  wodoru jest ogromnie dużo i wyliczyli wstępnie, że jest go na 100mld. zł. To mi daje do myślenia, że chcą ją wygaszać by ktoś położył na tym łapę i kupił za 0,1 ceny. A to tylko jedna kopalnia.  Znając życie znowu to przejmie jakaś zachodnia firma, tylko teraz trzeba komuś dać w łapę. Wiadomo kto jest teraz przy sterach.

Ciekawe jak to jest geologicznie na wschodzie  ukrainy, może i o to też tam się rozchodzi?

 

A pamiętacie sprawę z australijską firmą, która chciała uruchomić dwie kopalnie węgla w Polsce? Teraz sprawa toczy się w Trybunale w Hadze. Greenx (kiedyś Prairie) domaga się od Polski ponad 4 miliardów złotych odszkodowania i wygląda na to, że mają duże szanse na sukces. Co ciekawe, są dalej notowani na GPW, więc można kupić i ich akcje i liczyć na duży zysk. :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wrotycz napisał:


Blokada oznacza wojnę a wtedy jak wyżej - zatopić, nie patyczkować się.

 

Żadne rakiety im  na to nie pomogą.

 

 

No niekoniecznie.

A na Ukrainie to co mamy ? Jest wojna ? Nie. Jest "operacja specjalna". A to i tak kilka stopni eskalacji wyżej, niż jakaś tam blokada.

 

Tajwan nie jest samowystarczalny, a i dostarcza dóbr dla wielu krajów.

Dodatkowo akwen jest powszechnie uczęszczany - tam się dzieje większość ruchu statków - Morze Południowochińskie, Malakka, Tajwan.

 

Co, USA będą ryzykować paraliż kilkunastu azjatyckich gospodarek z powodu "blokady" ?

Po pierwsze muszą przekalkulować własne zyski i straty.

Po drugie - sojuszników i neutralnych.

Myślisz, że te kraje mają jednoznaczny stosunek do Chin ? No sorry, nie.

Australia żyje, bo eksportuje rudy, węgiel i żarcie do Chin.

Filipiny - tak samo.

Japonia - tak samo, surowce z regionu, żarcie z regionu, podzespoły.

Chiny przetwarzają i kopią zdecydowaną większość minerałów "rewolucji przemysłowej", do EV, komputerów, baterii, a także zwykłą stal, aluminium, etc.

Wojna w tym regionie oznacza cios w całe gospodarki świata. I wzrost tych, co mogą korzystać z połączenia lądowego z Chinami, np Rosji.

 

I właśnie rakiety, czy rakietowe lotniskowce Spratly, i bliskość - daje +100 Chińczykom w konflikcie tam, i -100 USA. Tam nie ma baz zaopatrzenia poza zasięgiem chińskich rakiet.

Dodatkowo płytkie i muliste wody ze specyficznym rozwarstwieniem ułatwiają działania konwencjonalnym, cichym i tanim okrętom podwodnym.

Grupa lotniskowca nigdy nie wpłynie na to wewnętrzne morze bez ryzyka spisania jej na straty.

 

To nie są warcaby "o idziemy na wojnę hurra"

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykorzystuje się węgiel przy produkcji wodoru, a nie, że wodór jest wykopywany. W jakiej postaci miałby się tam znajdować. Kopalnia jest dobrym miejscem na taką fabrykę, do tego węgiel brunatny prawdopodobnie nadaje się lepiej do tego procesu. Badania trwają, w tej chwili chyba nikt jeszcze nie robi tego na skalę przemysłową, ewentualnie jakieś pilotażowe próby. W Polsce też się takie odbywały. 

 

Jacek Wilk mocno lobbował, żeby polskie spółki węglowe się tym zajęły, ale socjaliści od Wiosny Biedronia przez SLD, aż po PiS darli mordy, że trzeba kopalnie zamykać. Tak jak i zakazać produkcji zwierząt futerkowych - taki przypadek ;), że akurat w takich sprawach się zgadzają. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, MG-42 said:

@wrotycz Nie wiem.  Ale dzisiaj na wyższych szczeblach nikt nie przyjdzie z reklamówką pieniędzy i da pod stołem

 

Ty słyszysz siebie?

Jaka łapówka od rządu dla prywatnej firmy za zamknięcie państwowej kopalni, której firma nie jest właścicielem?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wrotycz Nie martw się, tak to poukładają, że się nie wyda, a jak się wyda to zapłacą śmieszne kary i będzie ok. Oczywiście zdaję sobie sprawę że tam na górze też się zabijają o kaskę.

VW też zapłacił "karę" USA coś ze spalaniem było nie tak. 

A co USA tak za darmo pcha na ukrainę sprzęt wojskowy? Umią liczyć.

Tam jest walka o dominację nad światem. USA nie pozwoli by stracić prym wiodący. My tam to jesteśmy piąty albo szósty garnitur albo i dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 hours ago, slusa said:

To nie jest fejk

 

Na taki paszkwil jest jedna odpowiedź - taki sam, a nawet większy paszkwil na Rojsę.

Bez pardonu.

 

Ale masz rzond, tak jak i poprzedni, i poprzedni tego nie zrobi. To są patałachy, którzy włażą w de Amerykanom (pis), Niemcom (po), Rosjanom (psl), wszystkim (sld).

 

 

21 hours ago, slusa said:

W takim sensie że taka książka istnieje, oraz mamy ciut za uszami podczas I ws

 

Niby co?

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, wrotycz said:

Ty słyszysz siebie?

 

45 minutes ago, MG-42 said:

Nie martw się, tak to poukładają, że się nie wyda, a

 

Czyli nie.

Dopóki nie odpowiesz na pytanie dlaczego państwo miałoby płacić łapówkę prywatnej firmie i za co to się nie domagamy.

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.10.2022 o 16:47, spacemarine napisał:

 

Ma więcej racji niż twoje pijaorowe bzdety, podobnie jak twojego kolegi Strusia.

A ten Wiech to sorry plecie takie rzeczy że szkoda gadać.

 

Wogóle cały ten co2 to trzeba być naprawdę ograniczonym by w to wierzyć, w atmosferze jest bodajże 0.5% co2, ale znacznie więcej jest pary wodnej która też uznawana jest że daje ten efekt cieplarniany, więc równie dobrze powinni walczyć z oceanami, inna sprawa że w średniowieczu tak samo było ciepło i ocieplał się klimat ale nikt o tym na wykresach nie pokazuje bo nie pasuje do narracji, Na koniec do tłuków co promują te głupoty słońce ma swoje cykle i raz grzeje mocniej raz mniej i to cała zagadka czemu  kiedyś na bałtyku były karczmy bo była mała epoka lodowcowa a w innych czasach w brytanii były winnice bo było tak ciepło.

Jesteś typowym przykładem zjawiska z wykresu Krugera-Duninga, który lekko posłyszał tu informację, tam informację, która splotła się w takie dziwne nie wiadomo co, czego kwintesencją jest ten wpis. Znalazłem to teraz z racji szukania mojego cytatu Wiecha i się nie zawiodłem. :D
Oczywiście, że to wszystko było i co z tego? Nie rozumiesz systemu zwanego klimatem, nie podchodzisz do tematu poważnie próbując stworzyć poważną opinię z małej części szczątkowych informacji i jeszcze obrzygujesz drugą stronę, jako ten oświecony i samodzielnie myślący po chłopsku. A, i oczywiście jeśli druga strona nie myśli jak ty, to musi mieć płacone. :D Szkoda, że wcześniej tego nie widziałem.

Tu dobrze wyjaśniają w 4 odcinkach oraz w jednym wykładzie, jak już bawimy się w filmiki. Tak, także to o czym piszesz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, $Szarak$ napisał:

Ile czasu USA zajęło zniszczenie armii Iraku? 

Armia Saddama była wtedy w podobnym stanie, jak armia ukraińska w 2014. Żaden przeciwnik. Ale już powstanie w Faludży zmusiło Amerykanów do odwrotu i oddania przeciwnikowi raz zdobytego miasta. 

Amerykanie do tej pory radzą sobie dobrze w wojnach asymetrycznych, ze słabszym przeciwnikiem. Nie twierdzę, że w wojnie konwencjonalniej nie poradziliby sobie, ale z pewnością nie szło by tak lekko jak dotychczas.

Lotnictwo, wywiad i logistyka, to ich mocne strony. Ale przecież to są kluczowe czynniki, które wpływają na zwycięskie kampanie. Pamiętrajmy jednak, że ani Irak, ani Talibowie, nie mieli możliwości np. zatapiania amerykańskich frachtowców z zaopatrzeniem. 

Ruscy mają logistykę prosto z II wś, a na współczesnym polu walki, nasyconym zwiadowczymi i bojowymi bsl, nie spisuje się to za dobrze.

Przede wszystkim jednak Rosja ma niekompetentne dowództwo i marnego rekruta. Zmarnowali swoją dziejową szansę, i za to należy im się łomot. 

 

Edytowane przez zychu
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, zychu napisał:

powstanie w Faludży zmusiło Amerykanów do odwrotu i oddania przeciwnikowi raz zdobytego miasta. 

 

To jest zupełnie inny rodzaj walk, jeśli chodzi o partyzantkę miejską. Tu przewaga sprzętowa na niewiele się zda, a ten kto walczy u siebie ma o wiele łatwiej. 

 

34 minuty temu, zychu napisał:

Amerykanie do tej pory radzą sobie dobrze w wojnach asymetrycznych, ze słabszym przeciwnikiem

 

Bo to nie rosjanie. Mimo że mają swoje wpadki, pilnują żeby straty w cywilach minimalizować.

Jeśli to się nie udaje, to przez pomyłkę a nie celowe działania. A kiedy musisz potwierdzać cele, (np talib od nietaliba różni sie tylko widoczną bronią. Wystarczy że ją schowie i nie wiesz z kim masz do czynienia), uważać na konsekwencje użycia ognia, a przeciwnik doskonale zdaje sobie z tego sprawę i wykorzystuje, idzie o wiele trudniej.

 

Gdyby stosowali technikę spalonej ziemi, wyglądałoby to zupełnie inaczej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.