Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

Wiesz dla was Panowie, ruskiego poety który już ma swoje lata. Puszkina. O Polsce - konflikcie Polsko ruskim. 

 

Po co huczycie narodowi oratorzy?
Po cóż grozicie Rosji anatemą?
Czyż was wzburzyło Litwy poruszenie?
Zostawcie, to spór jest Słowian między sobą,
Domowy stary spór, zrządzeniem losu zawieszony,
Pytanie, na które nie dacie odpowiedzi.

Już z dawna oba te plemiona,
Wrogami były dla się,
Nie raz to ich to nasza strona,
Zginała karki pod naporem.
Kto wytrwa w tym nierównym sporze?
Chełpliwy Lach czy wierny Rus?
Zaliż rzek słowiańskich nurt
Ujdzie w rosyjskie morze?
Czyż ono wyschnie? Ot pytanie.

Zostawcie nas, wyście nie czytali
Tych krwawych kart,
Wam jest obca,
Ta waśn rodzinna,
Nic wam nie mówią Kreml i Praga,
Bezmyślnie kusi was odwaga,
Rozpaczliwej walki
Wy nas nienawidzicie...

Za cóż to? odpowiedzcie, zaliż
Że na rozwalinach gorejącej Moskwy
Żeśmy nie uznali zuchwałej woli
Tego, przed którym sami żeście drżali,
Czy za to że w bezdenną przepaść powalili,
Bożyszcze ciążące nad królestwami,
I naszą krwią odkupili Europy wolność, cześć i pokój?

Wy groźni w słowach, czas sprawdzić czynem,
Czyż stary wiarus, spokojny w swej pościeli,
Nie w siłach by przykręcić bagnet Izmaiłu,
Czyż słowo cara nic nie znaczy,
Czy z Europą spór wieść na nowo,
Czy od zwycięstw odwykł już Rosjanin.

Czyż mało nas? Czy od Permu do Taurydy,
Od fińskich zimnych skał do gorejącej Kolchidy,
Od wstrząsanego Kremla,
Po niewzruszony chiński mur,
Czyż nie wstanie stalową szczeciną
Połyskująca rosyjska ziemia?

Wysyłajcie więc do nas oratorzy,
Swych mściwych synów,
Miejsca im dosyć na polach Rosji,
Pośród grobów tak znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, $Szarak$ said:

ci ludzie

Nie generalizuj; ja nie to miałem na myśli. Każdy człowiek jest inny... każdy ma prawo do poszukiwania własnej drogi.

Polaryzacja na "my/oni" to narzędzie manipulacji.

8 minutes ago, $Szarak$ said:

Z Niemcami i można powiedzieć, że Rosja, wiecznie będą konflikty

Jesteśmy pomiędzy nimi. Cóż, taki los na loterii. Stal wykuwa się w ogniu, gdybyśmy siedzieli pod palmami i czekali na następny spadający kokos...

9 minutes ago, $Szarak$ said:

ile lat to się ciągnie i historia zatacza koło

Gdybym miał wskazać jakiś punkt zwrotny "lubimy/nie lubimy" Słowian, to byłoby to 2000-1700 lat temu.

Sprawca zaś chce zabić krewnych swej ofiary, by nikt nigdy się na nim nie mścił.

 

Paradoksalnie, winny ostatniej eskalacji częściowo jest internet: dzisiaj, jeden dowód obalający "prawdy uznane" może okrążyć planetę w sekundy, i da się go usunąć równie łatwo jak zdjęcie Beyonce. Stąd walka o rząd dusz = media. Z drugiej strony, o kontrolowany dostęp do mediów. A plan C - o prąd, by obejrzeć media. Plan D - zarzucić tyle śmiecia, by zagłuszyć jakiekolwiek ewentualne prawdziwe dowody.

Ale to dobrze... to znaczy że w systemie nadal możliwy jest błąd. A nadzór popełnia nowe błędy.

 

Trochę żartobliwiej, bo zbliża się nowy rok, więc wzorem Timesa Kespert też wrzuci "okładkę".

Na wszelki wypadek, Wszystkim - Do Siego!

 

Piekło kobiet:

bnQcCVUkHU0FWFr5fvFtRAvDYcNs1zEc.png

 

Coś mi mówi, że to będzie bardzo ciekawy rok:

NFq51tC54W34fr4UXsF1zVRilPKAR9ly.png

 

No i domowe poletko - wszyscy szeroko otworzymy oczy, by ujrzeć...

0_1_114855_Avatar_3_przez_calyczastluklo.jpg

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Kespert said:

Nawet jeśli mi się to nie podoba, z dwojga złego - lepsze mniejsze zło

 

Mniejsze zło mówisz?

 

Tak jak PiS to mniejsze zło niż PO.

 

(W pierwszej minucie)

 

I przypomnę, że to właśnie PiS jest ekspozyturą USraela na Polskę.

 

2 hours ago, Kespert said:

Pośrednie - kapitalizm/merytokracja - to Twój wybór

 

Po pierwsze kapitalizm to nie merytokracja, to władza kapitału. Kapitał zawsze rządzi pośrednio bo nie może inaczej. Bezpośrednio rządzą ci, którzy mają w ręce karabiny.

 

2 hours ago, Kespert said:

Dlatego właśnie ludzie masowo uciekali z "socjalistycznego raju" do "zgniłego kapitalizmu". Dla tej różnicy.

 

Nie nie uciekali do kapitalizmu tylko do wolności.

Nikt nie "ucieka" z jednego izmu do drugiego. To nielogiczne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Obliteraror napisał:

Głos Potomac Foundation w Twoim domu, z pozytywnym przekazem na Nowy Rok ;) 

Wielu krytyków swoje przerażenie przedstawia jako rozsądek.

Bartosiak mówi jak jest. 

"Bilety do kontroli!"

 

 

Kacapska wizja wygląda tak :

 

 

Edytowane przez ntech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, ntech napisał:

Bartosiak mówi jak jest. 

"Bilety do kontroli!"

 

 

A, to ok ;) Art. 117 kk mi tu pasuje, wzywanie do wojny napastniczej, poprzez wciągnięcie WP do nie swojej wojny i zaatakowanie FR. Nie, art. 5 w tym przypadku niestety nie zadziała. Ja wiem, że Zelenski aż przebiera nogami, by Polskę do tej wojny wciągnąć (bo wie, co znaczy w praktytce prawie pół miliona ruskich rezerwistów), ale jednak liczę na Zachód, który tych rządzących muppetów doprowadzi do pionu.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Obliteraror napisał:

 

A, to ok ;) Art. 117 kk mi tu pasuje

Co Cię przeraża najbardziej ? Weź tak po ludzku zastanów się.

Brak ciepłego łóżka ,smacznej kawy, internetu i dupki na wyciągnięcie ręki ?

Czy perspektywa brudu, zmęczenia, okopów, bólu i śmierci ?

Skąd takie histeryczne reakcje ? Jeszcze żyjecie złudzeniami ?

Wojsko po to jest żeby zabijać i robić to dobrze. I TAM gdzie to jest najbardziej skuteczne.  I wojsko to Ty, Ja, Pan i inni a nie pozycja w budżecie. 

Niektórzy zachowują się jak dziecko któremu ktoś mówi że nie dostanie nowego "ajfona". Szok,histeria,zaprzeczanie,krzyki.

"Bilety do kontroli!!"

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Obliteraror said:

Głos Potomac Foundation w Twoim domu, z pozytywnym przekazem na Nowy rok

 

Chyba że zostanie pobita w polu. I wtedy nie trzeba liczyć się już z polityką i sprawczościa rosyjską. Tyle w temacie. I to trzeba zrobić i wystawić wojsko polskie do tego zadania.

 

Dopiero co mówił, o czym debatują w Waszyngtonie, że Polska ma stać się gwarantem bezpieczeństwa dla Ukrainy.

 

Teraz mówi, że mamy iść na wojnę.

 

Sam  to wymyślił, czy dostał rozkazy z Waszyngtonu?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Obliteraror napisał:

Głos Potomac Foundation w Twoim domu, z pozytywnym przekazem na Nowy Rok ;) 

 

Ja tę jego wypowiedź rozumiem tak, że w przypadku, gdyby to Polska była na miejscu Ukrainy, to lepiej, aby czynnikiem zaganiającym Rosję do stołu negocjacyjnego byli nie dyplomaci obcych państw, ale nasze wojsko, które będzie walczyło o jak najlepszą pozycję negocjacyjną - w przeciwieństwie do obcych dyplomatów.

Z pewnością nie jest to podżeganie do wojny, raczej dość trzeźwa uwaga.

Edytowane przez zychu
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, ntech napisał:

"Bilety do kontroli!!"

 

Tylko że obecnie Polska armia jest w stanie rozkładu. Ponad 17 tyś. kwitów rzuconych do cywila. Na DZSW namówiono zaledwie 6 tyś. osób. Do tego nie mamy ciężkiego sprzętu. Większość wysłaliśmy na Ukrainę. Nowy sprzęt dopiero ma dojechać. Do tego dwa lata to minimum na wyszkolenie załóg ogarnięcie logistyki itp. Trzeba np. znaleźć dodatkowy etat np. na ładowniczego w takim Abramsie:).

 

Tak że w obecnym stanie według mnie nie mamy się za bardzo jak obronić. Nie mówiąc o jakiś działaniach zaczepnych. No chyba że chodzi aby ew. wysłać piechotę na Ukrainie. W celu łatania dziur w ich jednostkach liniowych. Tylko że wtedy trzeba przygotować mnóstwo worków dla rezerwistów po miesięcznym szkoleniu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Baca1980 napisał:

Tylko że obecnie Polska armia jest w stanie rozkładu. Ponad 17 tyś. kwitów rzuconych do cywila. Na DZSW namówiono zaledwie 6 tyś. osób. Do tego nie mamy ciężkiego sprzętu. Większość wysłaliśmy na Ukrainę. Nowy sprzęt dopiero ma dojechać. Do tego dwa lata to minimum na wyszkolenie załóg ogarnięcie logistyki itp. Trzeba np. znaleźć dodatkowy etat np. na ładowniczego w takim Abramsie:).

 

Tak że w obecnym stanie według mnie nie mamy się za bardzo jak obronić. Nie mówiąc o jakiś działaniach zaczepnych. No chyba że chodzi aby ew. wysłać piechotę na Ukrainie. W celu łatania dziur w ich jednostkach liniowych. Tylko że wtedy trzeba przygotować mnóstwo worków dla rezerwistów po miesięcznym szkoleniu.

No i co z tym zrobisz?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ntech napisał:

I wojsko to Ty, Ja, Pan i inni a nie pozycja w budżecie. 

Wojsko to wojsko. A pozostali to nie wojsko.

Rezerwy są potrzebne. Ćwiczenia są potrzebne. Ale nie ulegajmy tej militarystyczno-wojennej histerii, którą nakręcają ci, którzy na wojnę nie pójdą.

Jeżeli państwo chce mieć chętnych do wojo, to niech płaci szeregowemu 6 tysięcy na rękę, a specjalistom stawki porównywalne z rynkowymi. Wtedy chętni się znajdą.

Bo chłop z branki, którego gonią na ćwiczenia (ale że jak na ćwiczenia? bez unitarki?), nigdy nie będzie pełnowartościowym żołnierzem - będzie mięsem armatnim. Albo co najwyżej niedzielnym żołnierzem, jak wotowcy.

Lepiej, aby ta para poszła we wzmacnianie obrony cywilnej.

Ale takie coś nie przemówi do rozumu ludziom, którym widzi się militaryzacja kraju.

 

A weźcie się do porządnej pracy, pierdolone nieroby.

I jeszcze bonusik:

Cytat

Jeśli ludzie zostaną ostrzeżeni, mogą zachować większą ostrożność i przejawiać mniejszą skłonność do bezkrytycznego akceptowania plotek, wyjaśnień i odezw preparowanych na ich użytek, gdy cień kolejnej wojny zamajaczy na horyzoncie. Muszą zrozumieć, że rząd, który zdecydował się podjąć tak straszne i ryzykowne przedsięwzięcie, jakim jest wojna, musi od samego początku zaprezentować całkowicie niedwuznaczne i jednostronne usprawiedliwienie swoich czynów, nie mogąc sobie pozwolić na przyznanie racji czy dopuszczenie do głosu rozsądku w najmniejszej choćby sprawie, która mogłaby zasiać ziarno wątpliwości w głowach tych, którzy zdecydowali się walczyć. Fakty muszą być zniekształcone, ważne okoliczności wydarzeń ukryte, a obraz przedstawiony w tak jednoznacznych kolorach, by przekonać ignorantów, że ich rząd jest bez winy, ich sprawa szlachetna, a oczywista niegodziwość wroga udowodniona ponad wszelką wątpliwość. Wystarczyłaby chwila refleksji, aby każdy rozsądny człowiek dostrzegł, że tak oczywista tendencyjność nie może w żadnym razie odpowiadać prawdzie, ale na taką chwilę refleksji nie pozostawia się czasu. Kłamstwa puszczane są w obieg z jak największą częstotliwością. Bezmyślne masy akceptują je bezkrytycznie i swoim pobudzeniem wpływają na resztę społeczeństwa. Ilość wierutnych bzdur i demagogii, która w czasach wojny w każdym kraju uchodzi za patriotyzm, jest w stanie wywołać rumieniec zakłopotania na twarzach przyzwoitych ludzi, gdy pozbędą się już złudzeń.

https://www.wydawnictwowektory.pl/pl/p/Klamstwa-czasow-wojny/265

Edytowane przez zychu
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zychu napisał:

Wojsko to wojsko. A pozostali to nie wojsko.

Rezerwy są potrzebne. Ćwiczenia są potrzebne. Ale nie ulegajmy tej militarystyczno-wojennej histerii, którą nakręcają ci, którzy na wojnę nie pójdą.

Ale oni się boją i co zrobisz?

1 minutę temu, zychu napisał:

Jeżeli państwo chce mieć chętnych do wojo, to niech płaci szeregowemu 6 tysięcy na rękę, a specjalistom stawki porównywalne z rynkowymi. Wtedy chętni się znajdą.

Myślę że nie musi to być te 6k bo te 6 k to stawka poza zasięgiem większości osób, No i te 6 k trzeba skądś mieć. Podatki? 

1 minutę temu, zychu napisał:

Bo chłop z branki, którego biorą na ćwiczenia (ale że jak na ćwiczenia? bez unitarki?), nigdy nie będzie pełnowartościowym żołnierzem - będzie mięsem armatnim. Albo co najwyżej niedzielnym żołnierzem, jak wotowcy.

Zależy od charakteru konfliktu. W okop takiego wsadzisz i będzie ok, Gorzej z wszystkim innym

1 minutę temu, zychu napisał:

Lepiej, aby ta para poszła we wzmacnianie obrony cywilnej.

Obrona cywilna? Schrony. Najprościej byłoby ustawą  wymagać budowę schronów.
A tak to poza piwnicami to mogę sie schować  co najwyżej w XIX wiecznej kaponierze 2 km od domu. O ile będzie otwarta.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zychu napisał:

Jeżeli państwo chce mieć chętnych do wojo, to niech płaci szeregowemu 6 tysięcy na rękę, a specjalistom stawki porównywalne z rynkowymi. Wtedy chętni się znajdą.

Wojsko jako siła sprawcza czy wojsko jako zakład pracy? Bo to dwie różne kwestie.

Żołnierz to obywatel z karabinem który wie jak i CHCE go użyć. Zupak to specjalista od taktyki białej pobierający żołd i bywalec stołówki od 7:30-15:30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, ntech napisał:

Wojsko jako siła sprawcza, czy wojsko jako zakład pracy? 

:)

Chyba nie oczekujesz, że ludzie będą nadstawiać dupy dla samej IDEI? :)

Jeżeli służba to prestiż, to niech z tym prestiżem idą konkretne profity.

Tak było zawsze. A gdy nie było, to i żołnierz był marny.

 

A jeżeli ktoś chce nadstawiać dupy za frajer i poczucie dumy (za którym nic nie idzie), to współczuję.

 

Powiedz mechanikowi lotniczemu, że od tej pory będzie służył za piątkę na rękę, i żeby nie marudził, bo ojczyzna. :) - pozostanie tobie bezradnie patrzeć, jak ten odchodzi do prywatnego konsorcjum.

A kim zastąpisz mechanika lotniczego? Entuzjastą z WOT?

Noż kurwa, lol po stokroć.

 

Nie da się mieć umotywowanej armii bez odpowiedniego wynagrodzenia i systemu profitów. 

14 minut temu, ntech napisał:

Żołnierz to obywatel z karabinem który wie jak i CHCE go użyć. 

Bardzo zmecholskie postawienie sprawy. :P 

Edytowane przez zychu
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, ntech napisał:

Żołnierz to obywatel z karabinem który wie jak i CHCE go użyć. 


Fajnie, że to zauważasz pomimo retoryki prowadzącej do tego, że konflikt Ci po drodze.

 

Chcieć to można moim zdaniem rozumieć dwojako - przeciwko Twojej retoryce:

1) chcieć jako kwestię moralną czyli chcieć bronić / zabijać, niektórzy nie chcą

2) chcieć jako kwestię polityczną bo jednak niektórzy nie chcą tego - nie tyle kraju co - rządu bronić

 


Kim jest zatem obywatel z karabinem który wie jak go użyć ale NIE CHCE go użyć?

Fajnie by było, gdyby jeszcze obywatele w naszym kraju mieli te karabiny..
 

  

9 minut temu, zychu napisał:

Nie da się mieć umotywowanej armii bez odpowiedniego wynagrodzenia i systemu profitów. 

 

O to to, amerykańska armia ma rekrutów bo idą za tym konkretne benefity - wsparcie wykształcenia (wojsko płaci za szkoły), konkretne programy rozwoju kariery i szkolenia, całkiem dobra pensja i zaopiekowanie się (no, może poza weteranami i poszkodowanymi) - no i mają też swój respekt w kraju i wśród narodu. A i po służbie jest wiele firm które z chęcią nawet żołdaka przejmą (na zasadzie najemnika czy ochroniarza).

A i tak jak przychodzi co do czego to amerykanie wolą walczyć rękami swoich "sojuszników".

Tak, np ukraińskimi czy potencjalnie - do czego jesteśmy powoli kierowani - polskimi.

 

Po co tracić własnych ludzi jak można wykrwawiać innych?

Edytowane przez Confuser
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ntech napisał:

Brak ciepłego łóżka ,smacznej kawy, internetu i dupki na wyciągnięcie ręki ?

A też, też, nie ukrywam. Jakoś nie uśmiecha mi się trwać w krainie historycznych indolentów, którzy zamarzyli sobie "bój nasz ostatni", w imię swoich paranoi i obsesji. Tego mentalu im nie zmienię. Mogłem jedynie zmienić swoje plany życiowe na swoją "emeryturę", co już uczyniłem. Z dużym smutkiem, dodajmy, bo mi się tu dobrze żyje i żyło. Ale jak ktoś chce spuścić do klozetu na kilka pokoleń małą stabilizację budowaną od 30 lat w imię urojeń o definitywnym pobiciu Ruskich, to krzyż na drogę. Bo ja wiem, czym to się skończy. Jak wielokrotnie już kończyło się w polskiej historii, gdzie wydymano takich najbardziej zapalczywych, dmąc w patriotyczny bębenek. Tych wzmożonych jest zawsze krew, decydentów jest nafta, że tak klasyka strawestuję ;)

 

Pod tą szerokością geograficzną jak widać zawsze wystarczy komuś skutecznie długo machać godłem, krzyżem czy innym totemem, by wielu dostało bielma na oczach i piany na pysku. Po co tam bogacić się, pracować, wzrastać, budować gospodarkę, zarabiać pieniądze, jak można... marzyć :) Nic historia nie nauczyła. Więc może powtórzyć się, już jako farsa.

 

Ty, dorosły człowiek, na poważnie mi takie pytania zadajesz? :)

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zychu napisał:
4 godziny temu, zychu napisał:

Ja tę jego wypowiedź rozumiem tak, że w przypadku, gdyby to Polska była na miejscu Ukrainy, to lepiej, aby czynnikiem zaganiającym Rosję do stołu negocjacyjnego byli nie dyplomaci obcych państw, ale nasze wojsko, które będzie walczyło o jak najlepszą pozycję negocjacyjną - w przeciwieństwie do obcych dyplomatów.

Z pewnością nie jest to podżeganie do wojny, raczej dość trzeźwa uwaga.

 

Zapomniałeś o jednym. W żadnej ze swoich ptysiowatych wypowiedzi o tym gdzie trzeba wysłać nasze wojsko nie wspomina o tym, że sam da dobry przykład i zgłosi się jako dobry "hieroj" na front.
Rozmowa z herbatką o wysyłaniu naszych nad Dniepr? Jeszcze jak!

Pójście samemu w kamasze by dać przykład, skoro tak bardzo chce się wysyłać naszych polskich żołnierzy na prawdopodobną śmierć?

Ekhm... w tym momencie można być pewnym, że bilet do lotu na Waszyngton w jedną stronę zostałby z miejsca wykorzystany. ;)

 

Edytowane przez Hubertius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 hours ago, wrotycz said:

Tak jak PiS to mniejsze zło niż PO

Niestety, bardzo niewiele.

19 hours ago, wrotycz said:

to właśnie PiS jest ekspozyturą USraela na Polskę

A PO jest ekspozyturą niemiecką - z rosyjskim gazem w tle, i jarmułką na głowie.

Mając świadomość obu tych faktów, nadal - masz wybór.

Samodzielność od potęg wybraliśmy w '39r. a skończyła się paktem Ribbentrop-Mołotow. Dogadali się ponad naszymi głowami.

19 hours ago, wrotycz said:

Nie nie uciekali do kapitalizmu tylko do wolności.

A tą większą wolność to zapewniał im kapitalizm, czy socjalizm? Krajów bez -izmu nie ma, możesz co najwyżej wybrać przedrostek.

 

4 hours ago, Libertyn said:

To zdjecie takie piękne. 5.19 za litr...

Nie, to wzorem amerykańskim VAT/podatki zaczną być doliczane dopiero przy kasie.

 

3 hours ago, zychu said:

a specjalistom stawki porównywalne z rynkowymi.

Jeden specjalista od bezpieczeństwa systemów wsparcia pola walki, to pensja 3 generałów.

2 hours ago, zychu said:

Chyba nie oczekujesz, że ludzie będą nadstawiać dupy dla samej IDEI? :)

Musi istnieć jakiś balans. Nie dla idei, i nie za pełne wynagrodzenie rynkowe - Polski na to nie stać, kropka.

Najemnik bez idei zmieni stronę za 10% więcej... lub jak zaczną spadać pociski. Sama kasa nie wystarczy.

Ideowiec bez kasy zdegraduje się moralnie i społecznie, nie mówiąc o spadku efektywności.

Złoty środek.

Nadania ziemi na "ziemiach odzyskanych"?

35 minutes ago, Obliteraror said:

Ale jak ktoś chce spuścić do klozetu na kilka pokoleń małą stabilizację

Ktoś chce, i ktoś o tym mówi.

Tym kimś jest np. Miedwiediew, były prezydent FR.

I co mu zrobisz, jak mu się sprzeciwisz, by swoich planów nie wprowadził w życie?

 

Wydaje mi się, że wychodzisz z założenia, że jest w mocy polskich polityków zachować pokój.

Nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kespert napisał:

Złoty środek.

Nadania ziemi na "ziemiach odzyskanych"?

Brawo, to jest strzał niczym "kulą w płot".

Niemcy próbowali tego dwukrotnie "na ostro".

W trakcie I wojny z ideą "polskiego pasa granicznego" (chęć poszerzenia terytorialnego Cesarstwa Niemieckiego przy bezpośrednich granicach + odcięcie w ten sposób Polaków z poznańskiego od ziem pozostałego "Królestwa Polskiego").

Polski_pas_graniczny

2 próba jest znana wszystkim to "Generaplan Ost" realizowany w wersji "małej", bo na szczęście przegrali wojnę i nie mogili zrealizować wersji "dużej".

https://pl.wikipedia.org/wiki/Generalny_Plan_Wschodni

Pierwsza władza była autorytarna, druga typowo totalitarna. Obu się to nie udało.

I ta sama idea przejmowania "ziem wschodnich" i przymuszania się tam Polaków do osiedlenia miała by nagle wypalić w wykonaniu:

1) sprzedajnego rządu demokratycznego, będącego totalnie niekompetentnym

2) 0% poparcia społeczeństwa

3) w XXI wieku

4) w 100% wrogo nastawionymi "tubylcami" do tego pomysłu

Dobre sobie, lepszego żartu dawno już nie usłyszałem. :P

 

Edytowane przez Hubertius
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, Kespert said:
20 hours ago, wrotycz said:

Tak jak PiS to mniejsze zło niż PO

Niestety, bardzo niewiele.

 

Możesz to napisać po polsku bo nie rozumiem?

 

35 minutes ago, Kespert said:

A PO jest ekspozyturą niemiecką - z rosyjskim gazem w tle, i jarmułką na głowie.

Mając świadomość obu tych faktów, nadal - masz wybór.

 

Ano mam, i nie wybieram żadnego z nich.

 

37 minutes ago, Kespert said:
20 hours ago, wrotycz said:

Nie nie uciekali do kapitalizmu tylko do wolności.

A tą większą wolność to zapewniał im kapitalizm, czy socjalizm?

 

Wojny rynek i wolność a nie kapitalizm. Nie myl pojęć. Słowo kapitalizm, którego używasz jest skrótem myślowym, nie do końca zgodnym z prawdą i nie do końca pełnym znaczeniowo. ZSRS był krajem kapitalistycznym, ponieważ posiadał,  gromadził i  używał kapitału.

 

 

Kapitalizm sam w sobie nie jest żadnym rozwiązaniem. Rozwiązaniem jest wolność.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Kespert napisał:

 

Wydaje mi się, że wychodzisz z założenia, że jest w mocy polskich polityków zachować pokój.

Nie jest.

W takim razie nie są to polscy politycy. Ideą polskich polityków powinien być pokój jako kluczowy cel i wartość dla przetrwania i rozwoju RP. To polskich decydentów powinna nauczyć historia najnowsza. Nauczyć, czym kończy się bezkrytyczne wiszenie u jakiejkolwiek klamki. Bez znaczenia, czy jankeskiej czy ruskiej. I moim zdaniem odrobinę przeceniasz obecny wpływ "Dimy" na politykę FR.

To tak, jakby na poważnie rozważać każdy elaborat Girkina czy Sołowiowa. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.