Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?

[Strusprawa1]

9 minut temu, Baca1980 napisał:

Pragnę też zauważyć że nie są też naszymi przyjaciółmi. Przed 2014 r. SBU była dla nas jawnie służbą wrogą.

Tak że obecnie sytuacja jest w stylu :" wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem" ew. "można ich wpisać na listę naszych s.kurwysynów".

No oczywiście, że była wrogą, przecież to był kraj jak współczesna Białoruś - zależny od Rosji. 

 

Rolę się odwróciły przez Majdan, nastąpił tam ogromny przesiew przez wojnę w 2014 roku i strefa wpływów się przesunęła, stąd taki ból dupy Rosjan o to.

[deleteduser179]

6 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Mieszkałem na studiach z ukrem, potem kolegowałem się z paroma i idzie się dogadać.

Na studiach to ja znałem dziesiątki Ukraińców, a kilka tuzinów Ukrainek poznałem jeszcze bliżej. I co z tego?

Owszem, dało się dogadać, nawet lepiej niż z Polakami - tyle że to były inne czasy, i inni Ukraińcy (studentki KUL na przykład). 

 

Ty sobie pomieszkaj pół roku z nimi w hotelu robotniczym. Cały przekrój - od Lwowa po Charków. Jako pojedyńczych ludzi ja ich bardzo lubię, ale w kolektywie już jakoś mniej.

 

Ujmę to tak - za jednego Ukraińca mógłbym w ogień skoczyć. Ale za cały naród ukraiński nawet palca bym nie oddał. 

Edytowane 25 Kwietnia 2023 przez zychu

[Baca1980]

Dlatego ufać ale i kontrolować :).

[Strusprawa1]

1 minutę temu, Baca1980 napisał:

Nasza mocarstwowość w pigułce.

 

"Szabel nam nie zabraknie, szlachta na koń wsiędzie, Ja z synowcem na czele, i - jakoś to będzie !"

Moskale to poważnie traktują. Nie, to żadna mocarstwowość. Wyśmiewanie się z własnego narodu, podkopywanie morale to nic innego jak działanie wrogie na równi z działaniem zielonych. 

 

Lepiej już pisać "o tu nie wyszło, poprawcie to i będzie spoko" zamiast "AHAHA my głupie Polaczki, zachciało nam się armię budować! Co my kurwa chcemy Rosję pokonać? Tą niezwyciężoną wielką uraa Rasiję? W łeb się puknijcie!"

Wybacz, tak to wygląda.  

[Obliteraror]

8 minut temu, Strusprawa1 napisał:

I to nie oznacza, że Polski już nie ma

Że już nie ma, nigdy nie powiedziałem Ale jesteśmy na dobrej drodze w betonową ścianę. A rządząca neosanacja jeszcze docisnęła z radością gaz do podłogi

Cytat tyczył się przede wszystkim nowych unijnych planów i dyrektyw dla krajów członkowskich, które gdy wejdą realnie w życie (moim zdaniem) spauperyzują większość Polaków w stopniu z którego wielu nie zdaje sobie sprawy. A z czym wiąże się życie w kraju z rosnącą biedą, nie muszę pisać. Rosnące zubożenie + mniejszość etniczna to już potencjalna mieszanka wybuchowa.

 

Nie jestem optymistą i straciłem nadzieję na spokojną przyszłość kraju. Dlatego zmieniłem swoje plany "emerytalne", osiedlenia się na Pomorzu czy w Bieszczadach. Nie ma to obecnie większego sensu, gdy większość kapitału i tak trzymam poza PL, a zawodowo nic mnie już tutaj realnie nie wiąże (prócz paru inwestycji).

[Strusprawa1]

18 minut temu, zychu napisał:

Ty sobie pomieszkaj pół roku z nimi w hotelu robotniczym. Cały przekrój - od Lwowa po Charków. Zrozumiesz, że ani to takie diabły, ani takie święte.

No jak to robotnicy. Ogólnie każdy hotel robotniczy to piekło. Mojego szwagra w Holandii w hotelu pracowniczym tak szkalowali, palili trawę i go bili, że wrócił skrzywiony psychicznie. Nie sądzę by w takich ukraińskich hotelach było inaczej. Ja wiem, że nie są święci. 

Chyba nawet o nich powstał ten mem:

 

 

15 minut temu, Obliteraror napisał:

Nie jestem optymistą i straciłem nadzieję na spokojną przyszłość kraju. Dlatego zmieniłem swoje plany "emerytalne", osiedlenia się na Pomorzu czy w Bieszczadach. Nie ma to obecnie większego sensu, gdy większość kapitału i tak trzymam poza PL, a zawodowo nic mnie już tutaj realnie nie wiąże (prócz paru inwestycji).

Ja już taką depresję mam od 2016 roku przez demografię kraju. 

To nachalne przyjmowanie Ukraińców, lizanie im rowa przez polskie władze kompletnie mnie nie dziwi - jest to konsekwencja załamania demograficznego i małej płodności Polek przez ostatnie 30 lat. 

Już poseł śp. Rafał Wójcikowski mówił w 2016 (!) roku jaki mają plan na dzietność 1.2 u Polek i idące za tym załamanie demograficzne Polski mają rządzący u sterów - "sprowadzimy 5 milionów Ukraińców i problem się sam rozwiąże.

W Niemczech też tak robili (u nich załamanie demograficzne było 25 lat wsześniej) - rezultat? Kolejne mniej liczne pokolenie rodzi kolejne mniej liczne pokolenie, więc teraz, pomimo gigantycznej imigracji, trzeba przyjmować kolejne ekstra 300 tys. imigrantów rocznie. I tak k*rwa do zajebania. 


Naprawa tego? Odnowienie dzietności do 3.0. Jak to zrobić? Zamknąć granicę, wprowadzić mocny kulturowy konserwatyzm i kilka innych radykalnych rzeczy..... No bo jak inaczej? To jest dziura bez dna. Nie da się tego rozwiązać jakimś lizaniem dupy w postaci 500+.

30:34

 

PS. I w sumie dlatego nawet będę w wyborach głosować jednak na Konfę mimo wszystko, aby wywrócić to jakkolwiek do góry nogami pomimo ich prorosyjskości (jeśli Rosjanie nie mieliby problemu z dzietnością to może bym się zastanowił czy nie lepiej być w ich strefie wpływów... ale mają i z muzułmanami problemy mają... I masę innych z korupcją na czele).

Akceleracjonizm ponad wszystko.

Edytowane 25 Kwietnia 2023 przez Strusprawa1

[Jan III Wspaniały]

15 minut temu, zychu napisał:

Ukraińcy nie są ani wrogiem, ani przyjacielem. I to byście sobie mogli wbić do swoich łbów. Nie byli, nie są, i nie będą. Nie dlatego, bo Wołyń, ale dlatego, że są bezczelni, a gdy czują się silni, to plują na słabszych - jak to kacapy.

 

Tyle teorii. Tyle stron. Tyle onuc, chochłów. Ruskich agentów, Ukrofilii. Przecież wiadomo, że jak to w rodzinie: trochę się pokłócili ale kiedyś się pogodzą i dalej będą wódę razem walić.

 

I w końcu @zychu wyłożył kawę na ławę. Dziękuję, do widzenia.

[Libertyn]

13 minut temu, zychu napisał:

Ujmę to tak - za jednego Ukraińca mógłbym w ogień skoczyć. Ale za cały naród ukraiński nawet palca bym nie oddał. 

Ale to jest norma. W każdej nacji są ludzie złoci i uje. 

[spacemarine]

50 minut temu, zychu napisał:

@spacemarine, zbyt wiele tu zainwestowałem, aby teraz oddawać pola chachłom. 

 

w swoim umiłowaniu chachłów odlatujesz już tak mocno, że to się ociera o groteskę. Troll konto, nagranie z Rosji... - weź chłopie rozpęd i jebnij o ścianę.

 

Nie wiesz, co im we łbach siedzi, dopóki wódy z nimi nie wypijesz.

 

Piłeś z nimi wódę? Jeżeli nie, to wypij, zbliż się do nich, i pozwól im mówić. 

 

Let it go

[deleteduser179]

6 minut temu, Libertyn napisał:

Ale to jest norma. W każdej nacji są ludzie złoci i uje. 

Tyle że ja mam na myśli coś więcej - że Ukraińcy jako zbiorowość nie są godni zaufania.

[BumTrarara]

7 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Ja już taką depresję mam od 2016 roku przez demografię kraju. 

To nachalne przyjmowanie Ukraińców, lizanie im rowa przez polskie władze kompletnie mnie nie dziwi - jest to konsekwencja załamania demograficznego i małej płodności Polek przez ostatnie 30 lat. 

Ale to nie jest kwestia Polek, a całości "bezpiecznego świata z w miarę działającymi państwami i opieką medyczną".

Na całym świecie jest identyczny trend. Co to oznacza? Że to kwestia gatunkowa.

 

9 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Odnowienie dzietności do 3.0. Jak to zrobić? (...) wprowadzić mocny kulturowy konserwatyzm

Nie da się.

Czego dowodzą np. badania nad francuskimi imigrantami z kolonii. Gdzie w 2 pokolenia dzietność spadała z poziomu "afrykańsko-islamskiego" do "prawdziwego białego francuza". Można wygluglać badania.

 

No upadek cywilizacji/apokalipsa mogłaby pomóc. Jak byśmy wrócili do poziomu i wymagań życia z XV wieku.

 

 

 

 

[Strusprawa1]

54 minuty temu, zychu napisał:

Piłeś z nimi wódę? Jeżeli nie, to wypij, zbliż się do nich, i pozwól im mówić. 

Piłem. Akurat trafiłem na normalnych. Jeśli mieliby poglądy nacjonalistyczne, to siedzieliby w okopie na Donbasie, a nie pijani w lubelskim akademiku.

Choć piłem z tymi z ex-ZSRR. Ci najbardziej hardzi antypolscy trafiają się z Galicji. Co ciekawe, jak zauważyłem wtedy, oni (ex-ZSRR mówiący głównie po rosyjsku) i ci z Galicji spędzali czas/kumplowali oddzielnie.

[deleteduser179]

26 minut temu, Strusprawa1 napisał:

No jak to robotnicy. Ogólnie każdy hotel robotniczy to piekło.

Nie tylko robotnicy. W tych hotelach obecnie mieszkają pracownicy z postsowietów, ale też bardzo wiele rodzin-uchodźców.

Gdzieś muszą mieszkać, a na wynajem albo nie stać, albo właściciele nie chcą obcokrajowców bez znajomości języka. Więc masz tam spory przekrój, nie tylko roboli. Zdarza się, że dzieci (nastoletnie) przyjadą same, bo rodzice pracują w ojczyźnie.

6 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Co ciekawe, jak zauważyłem wtedy, oni (ex-ZSRR mówiący głównie po rosyjsku) i ci z Galicji spędzali czas/kumplowali oddzielnie.

Bo to są różne światy, odmienne mentalności. Oczywiście w pewnych granicach, bo dla mnie to wciąż są takie "waśnie w rodzinie".

Edytowane 25 Kwietnia 2023 przez zychu

[Strusprawa1]

1 minutę temu, BumTrarara napisał:

Ale to nie jest kwestia Polek, a całości "bezpiecznego świata z w miarę działającymi państwami i opieką medyczną".

Na całym świecie jest identyczny trend. Co to oznacza? Że to kwestia gatunkowa.

I jest to problem wszędzie tam gdzie ludzie są wartościowi jakościowo (wysokie średnie IQ), stąd też podałem przykład Niemiec.

Ale jest to mocno spowodowane tym co ludzie mają w głowach. Czy wierzą, czy też nie. Problem trwa już dłużej. Na zachodzie od około 1970 roku, u nas od 1995 (wliczając Rosję). Jest taka gra "komu uda się przyjąć najwięcej wartościowych imigrantów by robili na starych bez wnuków". Hiszpania sprowadzała Rumunów i Marokańczyków (około 7 milionów+ w 10 lat). Niemcy sprowadzają Turków, całe Bałkany, Polskę, Czechy i dalej im mało (wystarczy zobaczyć na ich piramidę wieku, że to worek bez dna, szczególnie dla tak produktywnej przemysłowej gospodarki). 

No a Polska postawiła na tych ze wschodu. Już nawet nie Ukraińców. Dużo także Białorusinów jest. Czasem i Rosjan zdarza się widzieć. No a Rosja postawiła na środkową Azję i Kaukaz. 
Dopóki kobiety rodzą poniżej 2.1, to nie da się fizycznie tego rozwiązać. Można mówić o automatyzacji, ale nikt o tym nie mówi, ani nie myśli. W Japonii czy Korei Płd. jakoś tam działa, ale wśród tych niżów demograficznych ichniejszych jest sporo ciężko pracowitych inżynierów i jakoś im się to spina. Także kulturowo mają większą akceptację do robotyzacji, tak mi się wydaje. Jest to jakieś rozwiązanie. Sam planuję niedługo douczyć się robotyzacji, embedded czy elektrotechniki, bo jednak webdev zaczyna być przesycony. Ci co w to pójdą raczej na brak papierów NBP nie będą żałować w przyszłości.

 

10 minut temu, BumTrarara napisał:

Nie da się.

Czego dowodzą np. badania nad francuskimi imigrantami z kolonii. Gdzie w 2 pokolenia dzietność spadała z poziomu "afrykańsko-islamskiego" do "prawdziwego białego francuza". Można wygluglać badania.

 

No upadek cywilizacji/apokalipsa mogłaby pomóc. Jak byśmy wrócili do poziomu i wymagań życia z XV wieku.

Też jak ostatni zauważyłem, to wielu tych muslimów raczej zaadaptowała się, a nie narzuciła wiarę rdzennym Francuzom czy Anglikom, co wiele było mówione w 2015 roku. 

Tak jak w 2021 roku gdy był kryzys na granicy z Białorusią - jakiś muzułmanin z Iraku miał vloga na Youtube, gdzie dawał porady jak przedostać się przez Białoruś, Polskę i do Niemiec (xD). Nawet nagrywał jak się przedostaje, a potem jak jedzie dalej i skończył w Niemczech, po czym po miesiącu nagrał vloga jak pracuje jako pomocnik przy budowie mostów. Także od szwagra, mającego firmę koło Frankfurtu, słyszałem, że jest "ich" masa i często są ogarnięci (pracują i jak remontuje im domy czasem, to normalni ludzie).

Nie żebym lizał im rowa jak jakoś politycznie poprawny, po prostu zdziwiło mnie to zważywszy co się mówiło o tym w 2015-2017, że doprowadzi to do upadku ich krajów. Mamy 2023 i nic, dalej się opłaca tam jechać za hajsem.

[slusa]

Ej wgl ktoś mundry mi wytłumaczy dlaczego się u nas sprzedaję "nie sprowokowaną wojnę"? 

 

https://www.dw.com/en/russia-talks-tough-in-response-to-natos-eastward-expansion/a-3261078

 

In a reported published by the Interfax news agency, General Yuri Baluyevsky was quoted as saying that Russia was considering the possibility of taking military and other steps along its borders if the two countries became part of the organization

Just now, Strusprawa1 said:

gdzie ludzie są wartościowi jakościowo (wysokie średnie IQ),

 

Uuu, segregacja ludzi, ładnie, już wiem dlaczego tak lubisz Ukraińców którzy desperacko muszą poprawić sobie samopoczucie lżąc na "Moskali" 

 

Swoją drogą, średnie IQ jest wyższe na Białorusi niż w Polsce. To jak z tą dzika swołoczą, jest BARDZIEJ WARTOŚCIOWA NIŻ POLACY? XDDD

 

Ty się sam orasz kolego

[Strusprawa1]

O znalazłem ten filmik, gdzie pokazuje jak przechodzi przez granicę. xD

 

3 minuty temu, slusa napisał:

Uuu, segregacja ludzi, ładnie, już wiem dlaczego tak lubisz Ukraińców którzy desperacko muszą poprawić sobie samopoczucie lżąc na "Moskali" 

 

Swoją drogą, średnie IQ jest wyższe na Białorusi niż w Polsce. To jak z tą dzika swołoczą, jest BARDZIEJ WARTOŚCIOWA NIŻ POLACY? XDDD

 

Ty się sam orasz kolego

Nie jest wyższe na Białorusi niż w Polsce. Skąd takie badania? 
Akurat w badaniach PISA Polska wypada wysoko. Przecież obydwie strony lżą siebie. Moskale już od sowietów mówili na Ukraińców, że to tępi rolnicy i świnie. Skąd ten symetryzm?

Tak, segregacja ludzi. Nie ma to nic wspólnego z kwestią ukraińską i wojną tam. Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini są bardzo mentalnie podobni do siebie, mają podobne IQ itd.

 

A zresztą raczej chyba nikt nie sądzi, że Rosjanie/Białorusini są jakimś tępym narodem gdy chodzi o umiejętności matematyczne. Gdyby Rosjanie byli głupi jak Afrykańczycy, to nie byłoby się nadto czym przejmować?
Ale zobacz jak ty stajesz w obronie Białorusinów stawiając ich automatycznie ponad Polaczków. Po co tak? Chyba powinieneś stawać po stronie interesów Polski mimo wszystko.

 

[BumTrarara]

9 minut temu, Strusprawa1 napisał:

No a Polska postawiła na tych ze wschodu. Już nawet nie Ukraińców. Dużo także Białorusinów jest. Czasem i Rosjan zdarza się widzieć. No a Rosja postawiła na środkową Azję i Kaukaz. 

KE też się wzięła do roboty. Pani "von der":

 

I "najbardziej postępowy parlament w historii wszechświata":

 

 

57 lików idą na rekord. Kot bawiący się wibratorem ma więcej w 5 minut.

 

 

 

Edytowane 25 Kwietnia 2023 przez BumTrarara

[slusa]

28 minutes ago, Strusprawa1 said:

O znalazłem ten filmik, gdzie pokazuje jak przechodzi przez granicę. xD

 

Nie jest wyższe na Białorusi niż w Polsce. Skąd takie badania? 
Akurat w badaniach PISA Polska wypada wysoko. Przecież obydwie strony lżą siebie. Moskale już od sowietów mówili na Ukraińców, że to tępi rolnicy i świnie. Skąd ten symetryzm?

Tak, segregacja ludzi. Nie ma to nic wspólnego z kwestią ukraińską i wojną tam. Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini są bardzo mentalnie podobni do siebie, mają podobne IQ itd.

 

A zresztą raczej chyba nikt nie sądzi, że Rosjanie/Białorusini są jakimś tępym narodem gdy chodzi o umiejętności matematyczne. Gdyby Rosjanie byli głupi jak Afrykańczycy, to nie byłoby się nadto czym przejmować?
Ale zobacz jak ty stajesz w obronie Białorusinów stawiając ich automatycznie ponad Polaczków. Po co tak? Chyba powinieneś stawać po stronie interesów Polski mimo wszystko.

 

 

Mówiłeś misiaczku o IQ : ) 

 

 

https://worldpopulationreview.com/country-rankings/average-iq-by-country

[Confuser]

39 minut temu, BumTrarara napisał:

I "najbardziej postępowy parlament w historii wszechświata":

 

I oczywiście pokazani ludzie zbierający warzywka z pola aby pokazać jakie to właśnie "skills" są potrzebne w Europie i jaki to "skills gap" trzeba zapełnić.

[Obliteraror]

1 godzinę temu, Strusprawa1 napisał:

Naprawa tego? Odnowienie dzietności do 3.0. Jak to zrobić? Zamknąć granicę, wprowadzić mocny kulturowy konserwatyzm i kilka innych radykalnych rzeczy..... No bo jak inaczej? To jest dziura bez dna. Nie da się tego rozwiązać jakimś lizaniem dupy w postaci 500+.

Ale tak na poważnie piszesz? Ustawą i sankcjami zadeklarować dzietność? Jak za Nicolae, Josifa czy Adiego? Albo może jakiś Lebensborn 2.0?

 

A poważniej - nie zatrzyma się tego trendu. Można jedynie go ograniczyć. Jak zmienisz kwestię tego, by rozmnażali się, ci, hmmm, którzy (szukam dobrego, mało eugenicznego słowa chociaż może nie powinienem), "powinni"?

[Patryk]

Panowie, nie odkrywajcie koła na nowo:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fazy_rozwoju_demograficznego

[Trevor]

4 hours ago, slusa said:

 

Polaki nie mają jaj do bezpośredniej konfrontacji, potrafią tylko zamykać granicę aby męczyć zwykłych ludzi, szkolić terrorystów chowając się pod kiecką nato, lub jak w tym przypadku zachowywać się jak niedorozwój. 

 

A twoim zdaniem Polaki powinny dążyć do konfrontacji?

[Hubertius]

2 godziny temu, Strusprawa1 napisał:

Przecież w domyśle gdy się mówi o pierogach ruskich, to chodzi o tereny galicji wschodniej, a nie k*rwa żadnej moskowii. 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ruś_Czerwona

I to nie oznacza, że Polski już nie ma. Takie durnoty gadają od 30 lat różne Henryki Pająki, którzy co drugie zdanie "olaboga Polski nie ma, ograbiona, zdradzona blablabla" - i nic z tego nie wynika. Zwykłe panikarstwo, żerowanie na najniższym instynktach. 

Nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi. Śmiejemy się tutaj z "fajno Polactwa", które teraz jest gotów zmienić wszystko co ma w nazwie ruskie, bo jest to "niepoprawne". 

 

[Strusprawa1]

27 minut temu, Obliteraror napisał:

Ale tak na poważnie piszesz? Ustawą i sankcjami zadeklarować dzietność? Jak za Nicolae, Josifa czy Adiego? Albo może jakiś Lebensborn 2.0?

 

A poważniej - nie zatrzyma się tego trendu. Można jedynie go ograniczyć. Jak zmienisz kwestię tego, by rozmnażali się, ci, hmmm, którzy (szukam dobrego, mało eugenicznego słowa chociaż może nie powinienem), "powinni"?

Albo można zrobić sztuczne macice, aby kobiety nie miały wymówek, że rodzenie boli oraz edycję genów CRISP (czy jak to się nazywało) by ludzie byli bardziej inteligentni. Wiem z czym to się kojarzy, ale czy lepsze jest rozwiązanie, by po prostu było dalej tak jak jest, co doprowadzi do jeszcze gorszych konsekwencji? Jestem zwolennikiem transhumanizmu nieironicznie.

 

I tak eugenika istnieje i zawsze istniała. Kobiety mają dzieci z wygranymi i tymi z dobrymi genami. Aborcja i pigułka antykoncepcyjna sprawiła, że ci inteligentniejsi za nadto się nie rozmnażają, a jest to zabójcze dla cywilizacji naszej.

 

Wcześniej czy później to i tak zostanie radykalnie rozwiązane. Jeśli nie przez "rdzennych", to przybyszów, którzy "przerodzą" nas. Jest to tak oczywiste jakby się patrzyło z góry na symulację robaków o danych genach. 

 

[Hubertius]

2 godziny temu, Strusprawa1 napisał:

Ja już taką depresję mam od 2016 roku przez demografię kraju. 

To nachalne przyjmowanie Ukraińców, lizanie im rowa przez polskie władze kompletnie mnie nie dziwi - jest to konsekwencja załamania demograficznego i małej płodności Polek przez ostatnie 30 lat. 

Już poseł śp. Rafał Wójcikowski mówił w 2016 (!) roku jaki mają plan na dzietność 1.2 u Polek i idące za tym załamanie demograficzne Polski mają rządzący u sterów - "sprowadzimy 5 milionów Ukraińców i problem się sam rozwiąże.

W Niemczech też tak robili (u nich załamanie demograficzne było 25 lat wsześniej) - rezultat? Kolejne mniej liczne pokolenie rodzi kolejne mniej liczne pokolenie, więc teraz, pomimo gigantycznej imigracji, trzeba przyjmować kolejne ekstra 300 tys. imigrantów rocznie. I tak k*rwa do zajebania. 

 

Które nie zostanie na tą chwilę poprawione. PIS spierdzielił po całości program socjalny, Ukraińcy biorą kasę i zadatki, po czym wraca z powrotem albo na Ukrainę, albo jadą dalej do bardziej persepktywistycznej Europy zachodniej. W Polsce zostają raczej małe dzieci z emerytami, młode Ukrainki udają się raczej dalej na zachód.

Nie zapowiada się więc, by miały jakoś przyczynić się do poprawy naszej demografii, skoro ich fizycznie tutaj nie będzie, bo rozjadą się dalej.  

Tak więc wysoki socjal + dalszy odpływ ludności ukraińskiej z powrotem do siebie albo na dalej na zachód = i tak jesteśmy w dupce.