Skocz do zawartości

Matrix się popsuł


Rekomendowane odpowiedzi

Proste, jak zdradza taki Neymar, Enriqe czy inny chad to kobiety wybaczają, jak Janusz, Paweł czy Przemek to sytuacja jest zupełnie inna. Wszystko zależy od wyglądu i poziomu zdradzającego. No chyba, że zdradzi kobieta, wtedy w żadnym przypadku nie jest winna.  

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy Neymar ma się czym chwalić, ja od facetów, szczególnie będących osobami publicznymi oczekuję czegoś więcej niż bezmyślnego parcia na szkło, takie rzeczy załatwia się w 4 oczy a nie przed całym światem. 

 

Jak dla mnie, pizda która chce być macho (nie ujmując talentu na boisku, bo nie o tym tu mowa) i stąd ten post. 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zdradza facet, mający fortunę na koncie do tego np intercyzę, to jego pani przełyka gorzką pigułkę i mówi że "mają otwarty zwiazek".

Jak zdradza Janusz spod Radomia, to żona robi awanturę i wnosi o rozwód.

 

Z innej beczki. 

Są na to badania społeczne, z których jasno wynika że dużo więcej wybaczamy ładnym lub znanym, niż brzydkim i obcym.

To się chyba nazywało "efektem aureoli".

Nawet na NTFLX był taki hamerykanski show (100 ludzi czy jakoś tak) gdzie np. najpierw ładna osoba przyznawała sie do czegoś przed 50 osobami, a równolegle w innej sali przed innymi 50 osobami brzydka przyznawała sie do tego samego. I oceny publiczności były zawsze na korzyść ładniejszej.

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bzgqdn napisał(a):

Jak zdradza facet, mający fortunę na koncie do tego np intercyzę, to jego pani przełyka gorzką pigułkę i mówi że "mają otwarty zwiazek".

Jak zdradza Janusz spod Radomia, to żona robi awanturę i wnosi o rozwód.

Oo tak, właśnie, bardzo często tak bywa, ale podam jeszcze nieco inne przykłady.

Zdradza zwykły robol na etacie- awantura, pozew o rozwód i alimenty dla myszki

Teraz historię z życia wzięte:

1. Zdradza gościu żonę, dymając się z młodszą sąsiadka. Gościu o męskich rysach twarzy, niewysoki, ale z własną firmą i bardzo dużymi zarobkami. Żona przebacza, bo drugiego może takiego nie znaleźć. Zresztą pani w okolicach 30. Kiedyś niezła laska, dzisiaj już dużo, dużo mniej

 

2. Zdradza gościu żonę z milfem. Chad budowlaniec z brodą i tatuażami. Żona przebacza, bo sama zapierdziela na kasie, a taki gościu to dla niej ,, prestiż społeczny" i uśmiechnięte zdjęcia na FB :D

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MarkoBe a tak szczerze w serduszku własnym.

Zdradza Cie laska 5/10 vs zdradza cię laska 10/10

albo

zdradza Cię kobieta która jest cudowną matką dla twoich dzieci, albo zdradza Cię zołza która i tak drzesz koty.

 

Wiem, że zaraz białorycerze uderzą w ton "pogonić k*rwę bez wzgledu na okoliczności", ale to zawsze jest rachunek zysków i strat.

Inaczej się patrzy z perspektywy singla, a inaczej jak ktoś zbudował rodzinę, dom, dzieci, rybki i psa.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, MM_ napisał(a):

Słabe to jest bo jego dziecko kiedyś się o tym dowie. Jako exgwiazda bez blichtru będzie musiał liczyć się z utratą relacji z jedną z najważniejszych osób w życiu - własnym dzieckiem.

"Tato, ale Ty mnie kochasz, że kupiłeś mi ten samochód"

21 minut temu, MarkoBe napisał(a):

Oo tak, właśnie, bardzo często tak bywa, ale podam jeszcze nieco inne przykłady.

Zdradza zwykły robol na etacie- awantura, pozew o rozwód i alimenty dla myszki

Teraz historię z życia wzięte:

1. Zdradza gościu żonę, dymając się z młodszą sąsiadka. Gościu o męskich rysach twarzy, niewysoki, ale z własną firmą i bardzo dużymi zarobkami. Żona przebacza, bo drugiego może takiego nie znaleźć. Zresztą pani w okolicach 30. Kiedyś niezła laska, dzisiaj już dużo, dużo mniej

 

2. Zdradza gościu żonę z milfem. Chad budowlaniec z brodą i tatuażami. Żona przebacza, bo sama zapierdziela na kasie, a taki gościu to dla niej ,, prestiż społeczny" i uśmiechnięte zdjęcia na FB :D

 

 

Podsumowałes życie. Dziękuję, temat wyjaśniony.

Edytowane przez antyrefleks
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic się nie popsuło. 😱

- Lepiej dzielić czada niż mieć na własność Janusza,

- poliamoria/koalicja literek jest nową normą-matrixową,

- ciekawe jak to się skończy jak np. modelka pójdzie po aliemnty i oskarży go o zdradzy - i na ile będą się liczyć jakieś umowy, że "może ruchać ale nie całować" ;),

- kliki się muszą zgadzać,

- no i pewnie ci jego fani tak piszą, bo są brazylijskimi machisto do scancelowania.

 

Na kursie i ścieżce.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Obliteraror napisał(a):

Głupio pan zrobiłeś, panie Neymar ;) Takie sprawy się załatwia w cztery oczy z partnerką i kaja (albo nie), a nie lata z tym do mediów.

Parcie na szkło niezależnie od okoliczności bywa niesmaczne.

 

 

U nas też są tacy ludzie :P

 

 

Donald Tusk może pochwalić się długim stażem małżeńskim, bo ponad 40-letnim. Jednak nie zawsze było tak kolorowo. Dziennikarze przypomnieli o książce Małgorzaty Tusk „Między nami”, w której pisała o zdradzie.

 

Małgorzata i Donald byli blisko rozstania przez zdradę żony z innym mężczyzną: „Znalazłam. Zakochałam się, tak po prostu, nie wiadomo kiedy. Znowu ktoś zwracał na mnie uwagę” – pisała w swojej książce żona polityka. Kryzys nastąpił w latach 80. kiedy Tusk był bardziej zaangażowany w działalność opozycyjną niż w sprawy rodzinne. Wdała się wtedy w romans z kolegą Tuska – poetą i działaczem samorządowym.

 

Co za gnojek. Co on ze mną robi. Całe życie mi spieprzył – mówił wówczas o mężu Małgorzata.

 

Donald Tusk w porę się obudził i zaczął ratować małżeństwo: „Zrozumiałam, że jednak ci na mnie zależy” – powiedziała Małgorzata. Zaimponował jej tym, że zdobył dla syna sanki, o które w latach PRL-u było bardzo ciężko.

 

 

 

 

 

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Obliteraror said:

Takie sprawy się załatwia w cztery oczy z partnerką i kaja (albo nie), a nie lata z tym do mediów.

Albo ktoś miał na tyle mocne dowody jego zdrady, że zagroził pójściem do mediów, jak ich Neymar nie "wykupi"...

A ten "rozbroił minę" i wykolegował z biznesu potencjalnego dożywotniego szantażystę.

Na pewno wszystko sobie najpierw przeliczył, przed "popełnieniem wpisu".

 

4 hours ago, Strusprawa1 said:

"Możesz się bzikać z innymi, ale potem masz posprzątać w sypialni po sobie!"

 

GA5hp9HNHbgUC9p5rXxc7rgF2AYb8e9W.jpg

 

1 hour ago, bzgqdn said:

Jak zdradza facet, mający fortunę na koncie do tego np intercyzę

 

GMDqk07EXHjeM03dHq4QHW0WYGBtKOl9.jpg

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Obliteraror napisał(a):

Głupio pan zrobiłeś, panie Neymar ;) Takie sprawy się załatwia w cztery oczy z partnerką i kaja (albo nie), a nie lata z tym do mediów.

Może laska z którą zdradził zaczęła go szantażować że wszystko wyda i zażądała niebotycznych pieniędzy.

 

A Neymar pogadał z żoną, stwierdzili że lepiej jak sami to ogarną i piniądz w kieszeni.

 

Szach mat ateiści!  

Edytowane przez Taboo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, SuperMario napisał(a):

parcia na szkło, takie rzeczy załatwia się w 4 oczy a nie przed całym światem. 

T.

Jak napędza się influencerski świat?

Dramatem.

..komedia.

..tragedia.

..dramat.

Jest moc jest publika.

TO się klika.

Reklama się sprzedaje.

Hajs zostaje.

...proste.

:)

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zesrajcie się. 😜

 

Gość ma wsparcie w komciach bo przyznał się do ludzkiej słabości, do popełnienia błędu i żałuje i przeprasza czyli zagrał po kobiecemu. A to się zawsze lepiej sprzedaje niż wyjebongo.

Pytanie czy były jakieś dowody na tą zdradę? Jeżeli nie było to strzelił sobie w kolano.

Jeżeli były to próbuje się wybielić.

Jak na razie jego partnerka nie wyraziła swojego zdania na ten temat. Może konsultuje się z prawnikami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Brat Jan napisał(a):

przeprasza czyli zagrał po kobiecemu

Słowo "przepraszam" nie występuje w kobiecym słowniku. Zawsze winien jest ktoś inny, najcześciej mężczyzna lub podły patriarchat, nigdy ona. 

 

Jak to było w dowcipie: spotykają się dwie psiapsiólki na plotkach:

- Ty wiesz, że Grażyna z Januszem się rozstali?

- Co ty mówisz? Może to i dobrze, Janusz to taki pies na baby, nie przepuści żadnej.

- Ale to Grażyna go zdradziła.

- Acha, to pewnie ją zaniedbywał, biedactwo.

 

Zerknij uważnie na poniższy temat i sam sobie odpowiedz na pytanie o to ile ona razy tam przeprasza za swoje liczne zdrady, jak bardzo tego żałuje, jak jej jest z tego powodu przykro i jak fajnie pod koniec zwala na męża winę. A komentarze wybielające tę panią, to wręcz cudo. Jedyne czego ona zdaje się żałować, to fakt, że się wydało, ale to pewnie wina męża, bo jej nie ufał.

 

Jedyne co się dobrze sprzedaje, to kobiecy płacz. Zawsze zbierze się spore grono innych kobiet popierających zgodnie z solidarnością maciczną i stado pantoflarzy chcących się przypodobać, niezależnie od faktów. Granie bidulki to jest to.

 

 

 

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Krugerrand napisał(a):

Słowo "przepraszam" nie występuje w kobiecym słowniku. Zawsze winien jest ktoś inny, najcześciej mężczyzna lub podły patriarchat, nigdy ona. 

Faktycznie.

Słuszna uwaga.

Tak teraz patrzę, że bardziej pasowałoby, że w czasie ciąży partnerka oddaliła się od niego, czuł się samotny...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.