Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

Ech, kilka dni z dala od internetu, kilka stron do nadrobienia... a gdzie wzmianki o:

- wahaniach kursu rubla

- podniesieniu stóp procentowych w Rosji z 8,5% na 12% (patrz hasło "kredyt hipoteczny")

- obietnicy USA, dostarczenia Ukrainie F-16 z Danii i Holandii (nie od nas, ciekawe czemu)

- analizie rosyjskiego niewybuchu (nowa produkcja, w środku sankcjonowane części amerykańskie, ale lutowane ręcznie zamiast maszynowo)

- ujawnionych kulisach wyboru Kraba dla WP w 2014r., zamiast kupna niemieckiego 18-letniego złomu

- możliwym wpływie ustawy "antywpływowej" na przedwyborcze działania Agory i Der Onet

 

Co do "deleteduser16*" - osobiście zakładam że wróci. Zawsze wracają.

 

1 hour ago, Magos Dominus said:

Czyżby pani wicepremier Ukrainy była ruską onucą? 

Przecież ona mówi, że Polska na tej wojnie zarabia, a "jedyna słuszna" narracja onucowa jest taka, że tylko i wyłącznie tracimy.

Wiec ona nie może być ruską onucą 😜 - jest po prostu blondynką, zdradzającą "tajemnice państwowe".

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starszy chorąży sztabowy @$Szarak$ co się z Wami dzieje?

Dowództwo od 2 dni pyta co z Nigrem!

A tu żadnej odpowiedzi.

Staniecie przed komisją dyscyplinarną jak w ciągu doby nie zobaczę raportu.

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Brat JanA w sumie to nic się aktualnie nie dzieje oprócz straszenia. 

Podawałem komunikaty, że już wchodzą - no bo już rzeczywiście przeprowadzali mobilizację, ale ostatecznie nie wchodzili.

 

I cały czas straszą, że wejdą i zmienia władzę, ale już raczej coraz mniej prawdopodobne. 

 

Ostrzej może być dopiero wtedy, gdy kazano wojskom francuskim opuścić Niger - a jeśli Francja nie opuści to może dojść do starcia. Czas mają do któregoś września. 

 

Unia afrykańska nie poparła militarnej interwencji. 

 

Zobaczymy, jak to będzie. Póki co według mnie, rośnie szansa, że jednak nie będzie interwencji militarnej. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Strusprawa1 napisał(a):

Ostatnio się dużo stresuję, bo zostało mi trochę z pracy magisterskiej

Byle do przodu! :) 

4 godziny temu, Strusprawa1 napisał(a):

Oszczędność Polaków na roksie dzięki tamtejszym paniom sięgnęła zenitu, dziękujemy!

(PS. Ja nie korzystam)

Ale aktualne ceny znasz. :P 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, $Szarak$ napisał(a):

Podawałem komunikaty, że już wchodzą - no bo już rzeczywiście przeprowadzali mobilizację, ale ostatecznie nie wchodzili.

To trochę jak w starym już dowcipie, czym się różnią męskie jądra od reprezentacji Polski w piłce nożnej ;)

 

Niczym się nie różnią. Jedni i drudzy biorą udział, ale nie wchodzą.

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, $Szarak$ napisał(a):

@Brat JanA w sumie to nic się aktualnie nie dzieje oprócz straszenia.

I to tylko pokazuje, że zamiast podniecać się bzdurami w necie.

Lepiej odejsć od komputera i wykorzystać ten czas najlepiej jak można. :)

@Strusprawa1 Mi równo został miesiąc do terminu oddania pracy. 90% roboty w aplikacji zrobione. Ale stan pisemny pracy...

No generalnie tak mogę podsumować tą walkę: :P

 


 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie było gadanie, że ukr uchodźcy źli, że niepotrzebni, ale i tak ostatecznie zadecydował soft power - o czym już pisałem na początku wojny, że będą uciekać do Niemiec i na zachód bo bogatsi.

https://www.money.pl/gospodarka/ukraincy-stawiaja-na-niemcy-czy-polska-straci-ich-bezpowrotnie-6931230661045088a.html

 

Z danych niemieckiego Centralnego Rejestru Cudzoziemców wynika, że od rosyjskiej agresji (tj. 23 lutego 2022 r.) do 1 sierpnia br. Niemcy przyjęły łącznie 1 081 457 uchodźców z Ukrainy. To - oficjalnie - o 150 tysięcy więcej niż jest ich obecnie w Polsce. I dysproporcje na korzyść Niemiec mogą się szybko zwiększać.

 

Niemieckie władze przyznają, że oficjalne liczby mogą się nieco różnić od faktycznych. Migranci przyjeżdżają i wyjeżdżają. Niektórzy nie dopełniają obowiązku rejestracji, gdy ich pobyt jest dłuższy niż 90 dni (może być ich nawet 100 tys.), nie ma wiz wjazdowych.

Edytowane przez $Szarak$
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna opcja przychodzi mi do głowy w związku z wojna na Ukrainie. 

 

Oprócz tej, że może być pokój jest taka - zimna wojna kolejna. 

 

USA nie poddaje Ukrainy, przestawia tryb gospodarki na wojenny i produkuje masowo broń - szczególnie amunicję. 

 

Teraz już tu wkleilaem, że zwiększają produkcję amunicji, ale dalej jest to stosunkowo mało. 

 

No więc zobaczymy z czasem. To też jest opcja. 

 

USA ma potężne możliwości produkcyjne tylko też trzeba społeczeństwo nastawić do tego itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Hubertius napisał(a):

 

@Strusprawa1 Mi równo został miesiąc do terminu oddania pracy. 90% roboty w aplikacji zrobione. Ale stan pisemny pracy...

No generalnie tak mogę podsumować tą walkę: :P

Trzymaj się tam, staraj sobie dobrze to rozplanować, bo u mnie tak wyszło kompletnie na odwrót. Na początku w styczniu - "dobra, zrobię w Javie" - potem gdy zauważyłem ile z tym zachodu i kod długi, to stwierdziłem, że jednak Python (tkinter). Jednak prymitywizm Pythona, praktycznie brak obiektowości i dowiedzenie się, że to nie ma być taki wypierdek okienkowy, ale porządny program z jajami, to znowu przerzuciłem się na Javę (JavaFX). Zacząłem od modelu, rozrysowałem sobie na kartcę całą logikę biznesową, ale dzień po dniu implementowałem to. Potem "ach, brakuje mi tu No-SQL-a" i starałem się przez 2 tygodnie zaimplementować jakąś badziewską bibliotekę jackson, która zapisuje i wczytuje z json-a. Przy grzebaniu i skomplikowaniu programu oraz przemijaniu czasu stwierdziłem, że utnę znaczną część (z 12000 linijek kodu do 9000 na oko) no a potem jako-tako skończyłem bez testów jednostkowych, funkcjonalnych i end-to-end oraz oczywiście pracy magisterskiej pisanej na kolanie dzięki pomocy chatGPT i doczepianiu tego (jest 60 stron wodolejstwa, brakuje całej śmietanki czyli UML, opisu algorytmów, których stworzenie niektórych zajmowało mi nawet tydzień oraz właśnie testów end-to-end). A potem praca i jeżdżenie, a po tym kompletny brak robienia czegokolwiek wymagającego myślenia (nie dziwię się, że bardzo wielu kumpli, którzy poszli do pracy podczas studiów rzucili je albo nie zdali z braku czasu - choć na II roku ze zwykłych przedmiotów dają fajrant). No a teraz już piątek, piątunio i rozpisałem sobie 15 punktów must-have by to skończyć. Polecam sobie wszystko ustalać sztywno i w sumie stresować się wcześniej niż później, bo to jednak wartościowa rzecz w życiu...Kumpel ze studiów w czerwcu opowiadał, że dał radę napisać w dosłownie parę dni dzięki chatGPT (oraz dociągnąć pod to różne książki np. "inżynieria oprogramowania", "czysty kod" i inne bestsellery) oraz zrobić aplikację (o kafce, a że jest od 4 lat java'owcem), to wiadomo. 
Tak więc, da się i tak...

 

A i jeszcze w sumie przy tym wszystkim pociesza mnie fakt, że kogo nie spytam, to ma ten problem na tym kierunku. Magisterki dla wielu są mega frustrujące, tak zauważyłem. 

Jaką miałem bekę gdy zauważyłem, że ultra inteligentny GPT-4 jest za głupi na zrozumienie pewnych konceptów i logiki biznesowej, a zarazem machnąłem się, że tracę czas tłumacząc mu o czym jest program, jak działa, dlaczego itd. zamiast samemu pisać kod (btw na pw mogę wysłać link do githuba.. ale nie skończone)

Edytowane przez Strusprawa1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Strusprawa1 napisał(a):

Trzymaj się tam, staraj sobie dobrze to rozplanować, bo u mnie tak wyszło kompletnie na odwrót. Na początku w styczniu - "dobra, zrobię w Javie" - potem gdy zauważyłem ile z tym zachodu i kod długi, to stwierdziłem, że jednak Python (tkinter). Jednak prymitywizm Pythona, praktycznie brak obiektowości i dowiedzenie się, że to nie ma być taki wypierdek okienkowy, ale porządny program z jajami, to znowu przerzuciłem się na Javę (JavaFX).

Heh, ja chciałem pójść z początku w C++ i Qt. Jak zacząłem się bardziej wczytywać w temat to uświadomiłem sobie, że Java jest właśnie najlepsza i to ją ogarnąłem (mam typowo trójwarstwową architekturę, klient-serwer-baza danych).

12 godzin temu, Strusprawa1 napisał(a):

No a teraz już piątek, piątunio i rozpisałem sobie 15 punktów must-have by to skończyć.

U mnie to de facto jest:

1) dopisanie 75% brakującej zawartości pracy

W apce nie ma już tak dużych braków. Chce dodać szyfrowanie danych dla bazy (posługuję się Hibernate-m, więc wybór pada na Jsypt). Powinienem to ogarnąć do końca weekendu i to w przerwach między pracą myślę.

No i zostaje mi rozpisanie też testów jednostkowych... coś czuję, że pójdę po łatwiźnie i najwyraźniej w świecie zmocokuję Responses z serwera. Pójdzie najszybciej tak naprawdę. :)

12 godzin temu, Strusprawa1 napisał(a):

(btw na pw mogę wysłać link do githuba.. ale nie skończone)

Dzięki, ale u mnie już naprawdę nie zostało dużo do roboty. Dla apki to kwestia przynerdzenia maks tygodnia i pewnie ogarnąłbym wszystko co planowałem na samym początku. Jednak teraz w najbliższych dniach poświęcę się pisaniu pracy, bym "coś tam miał już".

Jedyne co to ciekawi mnie jaką logiką poszedłeś dla testów jednostkowych, czy rzeczywiście gdzieś tam masz wystartowany serwer czy poszedłeś w typowe zmockowanie "odpowiedzi serworowych" i w ten sposób to chodzi. Możesz dać mi znać na pw, będę wdzięczny. :)

 

Dobra, koniec offtopu. Wszyscy pozostali możęcie się dalej wyzywać od onuc i ukrofili. 😆

Edytowane przez Hubertius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wicepremier Ukrainy sugeruje, że… Polska zarabia na wojnie?*


Ukraińska wiceminister: Polska inspiratorem kryzysu zbożowego! Ukraina gra na kary dla Polski!**

 

Stefanyszyna oskarża Polskę o inspirację kryzysu***, o zarabianie na nim i otwarcie zwraca się do Komisji Europejskiej o ukaranie bezczelnych polaczków.
Poruszyła tez sprawę wstąpienia UE do Ukrainy (sic!). Powiedziała, że Unia Europejska musi zreformować swoją politykę rolną, żeby się do Ukrainy dostosować.

Potem wróciła do integracji z UE i stwierziła, że Ukraina spełnia 2 z 7 warunków wstąpienia do UE ale jej (minister) zadaniem jest wynegocjować żeby ich nie musieć spełniać****.


Wicepremier ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Olga Stefanyshyna powiedziała, że Ukraina nie spełni w 100% wszystkich siedmiu kryteriów Komisji Europejskiej do października, ale negocjacje akcesyjne i tak się rozpoczną.

Stefanyshyna zauważyła, że podczas wdrażania niektórych reform, zwłaszcza antykorupcyjnych: "Naszym zadaniem jest zapewnienie, że te nowe zadania nie staną się warunkiem (rozpoczęcia negocjacji - red.)", powiedziała.
 

--

* https://www.fronda.pl/a/Szokujace-slowa-wicepremier-Ukrainy-Sugeruje-ze-Polska-zarabia-na-wojnie,219333.html

 

** https://www.youtube.com/watch?v=7wIvdn-dsUY

 

*** https://www.facebook.com/UA.EU.NATO/videos/how-to-make-it-to-the-eu-ukraine-hard-talk/592591306421629/

 

**** https://www.eurointegration.com.ua/rus/news/2023/08/17/7167728/

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukrofilu, czy już nabyłeś swoją monetkę?

 

Wspólnie z bankiem upadliny czyli PL płaci za projekt, materiał i wykonanie oraz dystrybucję. A upadlina bierze cały zysk. Braterstwo po upaińsku - oddaj wszystko co masz. 

 

"Już 24 sierpnia 2023 r., z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy, NBP i NBU wyemitują monety kolekcjonerskie „Przyjaźń i braterstwo to największe bogactwo”. Wspólna emisja srebrnych monet o nominale – odpowiednio – 10 złotych i 10 hrywien to kolejny dowód owocnej współpracy pomiędzy Narodowym Bankiem Polskim i Narodowym Bankiem Ukrainy. Obie monety stanowią zestaw, a ich projekt tworzy kompozycyjną całość, układając się w kształt serca. Łączny nakład emisyjny zestawów wyniesie do 10 000 sztuk, z czego połowa będzie produkowana i sprzedawana w Polsce, a połowa w Ukrainie. Dochód ze sprzedaży monet zostanie przekazany na rzecz Ukrainy w formie bezzwrotnego humanitarnego wsparcia finansowego"

 

 

Fajny kurs 1 gówno hrywna to 1 PLN.

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego typu opinie pojawiają się w zachodnich mediach ostatnio coraz częściej. Dla choć trochę ogarniających rzeczywistość już wiosną 2022 było oczywiste, że Ukraina nie odzyska utraconych terytoriów. 

 

Władimir Putin może uniemożliwić forsowane obecnie pomysły zakończenia wojny w Ukrainie, dlatego potrzebne jest inne rozwiązanie — twierdzi na łamach Politico były amerykański kongresmen Tom Malinowski. Jego plan zakłada, że Ukraina będzie musiała pogodzić się z utratą części swojego terytorium. A biorąc pod uwagę, kim jest sam Malinowski, propozycję tę należy również odczytywać jako sygnał, że Biały Dom coraz poważniej rozważa taką możliwość.

 

To nie pierwszy podobny głos w ostatnim czasie. We wtorek szef sztabu sekretarza NATO Stian Jenssen stwierdził, że "rozwiązaniem pozwalającym zakończyć wojnę może być oddanie przez Ukrainę części terytorium, w zamian za co otrzymałaby ofertę wejścia do NATO". Pod presją opinii publicznej musiał jednak wycofać się z tych słów i przyznać, że "popełnił błąd".

 

Teraz ten sam balon próbny na łamach Politico wypuścił były kongresmen, urodzony zresztą w Polsce, Tom Malinowski. Jego zdaniem celem USA powinno być doprowadzenie do zwycięstwa Ukrainy, ale, aby móc je osiągnąć, należy zadać sobie fundamentalne pytanie: czym to zwycięstwo ma być.

 

Malinowski stwierdza, że dwa obecnie forowane rozwiązania są nierealistyczne. Po pierwsze nierealistyczne jego zdaniem jest pełne zwycięstwo ukraińskiej armii i odzyskanie przez nią wszystkich terytoriów okupowanych przez Rosję. Po drugie, nierealistyczne jest zakończenie wojny przy stole negocjacyjnym, ponieważ Rosji bardziej na rękę ma być zamrożenie działań wojennych, niż układanie się z Zachodem.

 

Dlatego Malinowski proponuje trzecie rozwiązanie: dozbrojenie Ukrainy tak, by mogła kontynuować kontrofensywę, ale równolegle wyznaczenie jej momentu — najpewniej do połowy przyszłego roku — w którym będzie musiała zatrzymać operacje wojskowe i zadowolić się ziemiami, które uda jej się do tego czasu odzyskać. Wówczas Kijów miałby się skupić na odbudowie posiadanego terytorium, a USA zaprosiłyby go do NATO. Wszystkie tereny zajmowane przez Ukraińców zostałyby objęte ochroną na mocy słynnego natowskiego art. 5, co ostatecznie miałoby odstraszyć Rosję przed kolejnymi próbami agresji.

 

W tej historii ważna jest nie tylko sama propozycja, ale też to, kim jest jej pomysłodawca.

 

Malinowski to bliski współpracownik Joego Bidena, a przede wszystkim sekretarza stanu Antony'ego Blinkena. Współpracował z nim w Departamencie Stanu jeszcze w latach 90., a następnie w administracji Obamy, gdzie odpowiadał za kwestie związane z prawami człowieka i demokracją. Ostatnie lata spędził w Izbie Reprezentantów, gdzie zasiadał w komisji ds. zagranicznych, obecnie zaś jest nieformalnym doradcą administracji Bidena. Z Blinkenem bardzo dobrze zna się również prywatnie. Panowie grywają nawet razem w amatorskim zespole rockowym.

 

Jeżeli więc Malinowski publikuje programowy tekst na temat wojny w Ukrainie w dużym amerykańskim medium, to znaczy, że robi to — nieformalnie — za przyzwoleniem i de facto w imieniu administracji Bidena.

 

 

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/jak-zakonczyc-wojne-w-ukrainie-zaufany-czlowiek-bidena-przedstawil-plan/2s3tb4v

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, cst9191 napisał(a):

równolegle wyznaczenie jej momentu — najpewniej do połowy przyszłego roku — w którym będzie musiała zatrzymać operacje wojskowe i zadowolić się ziemiami, które uda jej się do tego czasu odzyskać.

Idealny moment dla Bidena i demokratów. Podpisany pokój, można się lansować w mediach w swoim kraju akurat idealnie przed wyborami. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.