Skocz do zawartości

Badoo, Sympatia, Tinder - poradnik - online dating w pigułce - manual - pytania i odpowiedzi


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Brat Jan napisał:

Już kilka lat temu chyba w 2016  @Pikaczu fajnie określił panie z portali: "szrot.pl". A Wy chcecie tam znaleźć jakieś "wartościowe".

 

Ja to tam wchodzę tylko raz na jakiś czas dla rozrywki, właściwie z nikim nie gadam. Czasem do mnie same zagadują, ale to SMV bardzo niskie. Jeszcze można sobie ewentualnie ustawić lokalizację na zagranicę i poćwiczyć język.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Brat Jan napisał:

Jak najbardziej nadają się do rozrywki, nabierają na portalach sporego doświadczenia więc powinny być dobre w łóżku.

 

Haha, możliwe. Ja tylko wchodzę raz na jakiś czas na stronę dla rozrywki (słabej). Np. zobaczyć, co mądrego mają w opisie. Na randce to ja wieki nie byłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, na Badoo są takie regularne dziwne cykle. 

 

1-2 miesiące dużego popytu, sporo fajnych sparowań z fajnymi paniami (7-8 SMV), a potem 3 miesiące względnej posuchy. Ja to już od dawna zauważyłem i to się powtarza ciągle.

 

Ktoś jeszcze ma podobne spostrzeżenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Miraculo napisał:

Panny o oczko niżej niż Ty celują w gościa o 2 oczka powyżej Ciebie. Panny 5/10 mają oferty od typów 8/10.  Jak jesteś 6/10 albo 7/10 to zostają same resztki. 

 

hehe, wlasnie przeglądałem tabele oceń kobiet i meżczyzn 0-10 tylko z wyglądu i sie nie zgadza. Z wyglądu jestem 5-6 a umawiam się z kobietami ok. 7 , które uważam , że są niżej niż ja xD   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SamiecGamma Tak mi się przypomniało jak MK opowiadał w audycjach o kobietach z Hashimoto, że jak na horyzoncie widziały przystojnego ogiera to jednym mijała ta choroba od tak widocznie ściemniały samców beta by dali im spokój drugie zaś robiły wszystko by tą chorobę pokonać lub zniwelować do takiego stanu by być w oczach tych samców akceptowalne. Widzisz jak potrafi motywować kobiety przystojny mężczyzna by podjęły działanie😁 Swoją drogą śmieszy mnie zawsze jak kobiety swoje lenistwo i obżarstwo zwalają na to biedne Hashimoto zamiast pracować nad sobą. 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Iceman84PL napisał:

@SamiecGamma Tak mi się przypomniało jak MK opowiadał w audycjach o kobietach z Hashimoto, że jak na horyzoncie widziały przystojnego ogiera to jednym mijała ta choroba od tak widocznie ściemniały samców beta by dali im spokój drugie zaś robiły wszystko by tą chorobę pokonać lub zniwelować do takiego stanu by być w oczach tych samców akceptowalne.

 

Dokładnie takie same wrażenia miałem z niedoszłą, która zawróciła mi w głowie ponad rok temu (pomimo, że już byłem zadeklarowanym MGTOW, ale pierwsza się odezwała, to pomyślałem, że spróbuję). Jak jeszcze nic nie wiedziała o mnie, to się nie przyznała do choroby. Później straciła zainteresowanie, choroba się nasiliła, to już się przyznała. Ale jak trafił się bad boy na horyzoncie, to stawała na głowie, żeby mieć energię. Tamten samiec oczywiście ją porzucił po kilku seksach (alfa), a teraz "depresja" po tym gościu i choroba ją dobijają. Dodatkowo przytyła parę kg (choć wciąż wygląda dobrze) i to tez wszystko tłumaczy chorobą. Tylko jakoś "zapomniała" o tym, że od roku się praktycznie nie rusza (wcześniej regularne ćwiczenie było normą) i od czasu do czasu "umila" sobie życie ciastkiem 🙊

 

Cytat

Widzisz jak potrafi motywować kobiety przystojny mężczyzna by podjęły działanie😁 

 

Dokładnie. Przy alfie będzie się wybielać, sięgnie po najgłębsze pokłady energii, nawet kosztem swojego zdrowia. A jeszcze tym inteligentniejszym wydaje się, że one panują nad swoimi instynktami pierwotnymi. Kurwa, jakie to wszystko jest schematyczne. Jakie to zrządzenie losu było, że trafiłem na Radio Samiec i na to forum. Sporo wiedziałem niby, bo trochę znałem życie, miałem kilka związków, ale wokół mnie tyle Blue Pillerskiej propagandy (większość moich kumpli to pnatoflarze - beciaki, zresztą połowa już po rozwodach), że człowiek zawsze się zastanawiał - hmm, a może to jednak ze mną jest coś nie tak? Teraz już takich wątpliwości nie mam.

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, jankowalski1727 napisał:

Potwierdzam, na Badoo są takie regularne dziwne cykle. 

 

1-2 miesiące dużego popytu, sporo fajnych sparowań z fajnymi paniami (7-8 SMV), a potem 3 miesiące względnej posuchy. Ja to już od dawna zauważyłem i to się powtarza ciągle.

 

Ktoś jeszcze ma podobne spostrzeżenia?

A u mnie Tinder raz na dwa tygodnie szaleje. Tzn mam dwie osoby które mnie polubiły, ale ich nie widzę... Przez dwa tygodnie daje trochę w prawo i nic, może jedną dwie pary... Potem wchodzę sobie wieczorem, daje z 10 kobiet w prawo, z czego 6 par, a ciągle widzę, że tylko dwie mnie polubiły. Potem cykl się powtarza, mam tak od miesiąca...🤔 

 

Zauważyłem, też że na wyjeździe mam po kilka par dziennie a w swojej miejscowości to jak wyżej... Ciekawe czy algorytm częściej mnie paruje daleko od domu bo wie że z tego nie będzie LTR, a w konsekwencji i tak do nich wrócę...

Edytowane przez Mmario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak używałem Golda, to nawet wtedy miałem sparowania z dziewczynami, który mi system nie pokazywał. Zresztą z tego samego powodu zwyzywałem support i powiedziałem, żeby warowali się od moich pieniędzy. 

 

Poluzowanie obostrzeń mówi mi, że 15 będę popijał drinki z palemką i klepał panienki w tyłeczki na beach barach 😂

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, nowy00 napisał:

Jak jeszcze mialem konto na Tinder nie kupowalem zadnego Golda, mialem malo dopasowan. Troche wiecej ,,matchy" przytrafialo mi sie na Badoo.

 

U mnie to samo. Wolałem z Badoo częściej korzystać jeszcze z powodu, iż można było na 2-3 dni darmowe premium otrzymać. Dawał Ci support byleś nie usunął konta. I tak co jakiś czas restart konta robiłem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra chłopaki dość sarkania - mam coś dla Was - grupka na fejsie Prawicowy Tinder - trochę lasek tam jest, oczywiście większość facetów ale jak się dobrze zakręcić to pewnie się pozna jakąś konserwatywkę.

Wiek lasek pomiędzy 18-25 (to samo faceci, no może do maks 30).

Prawie 10 000 członków, obstawiając 10% bab to już wiecie co z tym zrobić 😜 

Mają też grupę na messengerze.

Jak się to z głową rozegra i zbuduje social circle to spokojnie pewnie i babę na LTR można wykopać.

 

4022231.jpg

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoo Panowie, w co ja się wjebałem dziś za przekręt dosłownie.

Doszło do spotkania z panną, która ze zdjęć na apce randkowej, no takie 7/10 bym powiedział. Coś mi jednak nie pasowało, ponieważ kiedy zeszliśmy na wygodniejszy kontakt przez fb. Tam już nie posiadała aktualnych na rok 2019/2020/2021 zdjęć siebie (sylwetki). No przyznam, zaślepiony zdjęciami z apki. Chętny byłem ujrzeć te piękno na żywo. Myślę sobie - fajna kobita ajj, a nóż widelec.

Tydzień maglowałem aby doszło do spotkania.

Dobra podbijam na ustalone spotkanie. Patrzę kuuurłaaa, a tam babka z podwójny podbródkiem. Jakieś +20 kilo niż to co na zdjęciach 😂

Ja pierdyle jaki zonk. Coś tutaj nie pasuje. Pierwsza myśl to ten mem, jak z "rolnik szuka żony" gdzie wielkie barachło nagle siada na krześle i, że to niby ona w samej okazałości.

Jako, że jestem gentleman. Nie pożegnałem dziewczyny przy samym powitaniu. Pomyślałem, że może chociaż mnie na herbatę zaprosi do siebie mhmm może ma jakieś niecne plany.

Ostatecznie przeszliśmy się spacerkiem aż 2 kilometry!

Piszę tak, ponieważ dla niej to był wyczyn. Trzy-krotnie upominała mi, że oho ale żeśmy się "przeszli" hoho. 2 kilometry i ławeczka bo Pani zdyszana.

 

Dobra, co chciałem jeszcze dodać takiego, co mną wstrząsnęło. Otóż dziewczyna pomimo swej "nienagannej" postury, kompletnie nie próbowała się przedstawić w korzystnym dla siebie świetle. Kawa na ławę przy pierwszym spotkaniu wyjaśniła mi, że treningi są dla niej zbyt męczące (sama poruszyła ten temat). Nie za wiele się rusza. Nie lubi się męczyć. Lubi dobrze zjeść. Uwielbia fast fooda opierdzielić, jakieś sushi, kanapeczki z majonezem (idziemy przez park, a tam ludzie grillują majówka - tej to już ślinotok "a Ty byś nie miał ochoty na kiełbaskę teraz?"). Nie pracuje. Słabo jej idzie nauka. Zatrzymała się w rozwoju. Przyznała, że po części jest blacharą.

 

Kurde, no nie mogę. Przecież jakbym to ja tak dziewczynie wyrzygał. To to mija się z celem... Na co to niby miało wskazywać? Jakieś ciało pozytyw; szanuj mnie samcu? 😂

Tak akcja dała mi po łbie.

  • Like 1
  • Haha 10
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, BRK275 said:

 

Kurde, no nie mogę. Przecież jakbym to ja tak dziewczynie wyrzygał. To to mija się z celem... Na co to niby miało wskazywać? Jakieś ciało pozytyw; szanuj mnie samcu? 😂

Tak akcja dała mi po łbie.

 

Zobaczcie bracia bo to dobry przykład. Należy uczyć się od kobiet. Panna gruba, leniwa, tępa i biedna i się z tym nie kryje. Ma wysokie mniemanie o sobie i założę się, że liczy na bogatego i przystojnego faceta. Założę się, że w końcu znajdzie jakiegoś simpa. 

 

A tutaj ciągle posty od braci, że niski, że brak kasy, że brak doświadczenia, hehe. 

 

Słusznie dr. Szarpanki mówił, że trochę tego RedPilla co lykniemy to jest nic z porównaniu z kobietami, tym jak one się zachowują. 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BRK275 Trzeba było powiedzieć że skoro już tak rozmawialiście bez ogródek że ewidentnie to wiesz i dlaczego jak jest taka prawdomówna w rozmowie to nie była tak szczera wstawiając zdjęcia kiedy jeszcze była ładna. Wyznając zasady gentelmeńskie czyli cała przyjemność po mojej stronie zostawić pannę po wypowiedzeniu tych słów.

47 minut temu, BRK275 napisał:

Kawa na ławę przy pierwszym spotkaniu wyjaśniła mi, że treningi są dla niej zbyt męczące (sama poruszyła ten temat). Nie za wiele się rusza. Nie lubi się męczyć. Lubi dobrze zjeść. Uwielbia fast fooda 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, BRK275 napisał:

Ostatecznie przeszliśmy się spacerkiem aż 2 kilometry!

 

O kurwa, chyba dzięki Tobie pobiła swój życiowy rekord z kategorii " fitness "

 

Jesteś dobrym człowiekiem 🙃

57 minut temu, BRK275 napisał:

Jako, że jestem gentleman.

 

Też kiedyś tak robiłem, dzisiaj jak Pani przychodzi na spotkanie i jest podłą oszukistką, ostentacyjnie wychodzę, nie mówiąc ani słowa  ! 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BRK275 napisał:

  Na co to niby miało wskazywać? 

Na to, że większość Polaków zostanie jej lizać dupę nawet jak powie, że nie podciera się po sraniu i że ona jest tego w pełni świadoma.

 

A co do masy to kobiety naprawdę szybko ją wbijają aż potrafię być w szoku.

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, BRK275 napisał:

Jako, że jestem gentleman. Nie pożegnałem dziewczyny przy samym powitaniu. Pomyślałem, że może chociaż mnie na herbatę zaprosi do siebie mhmm może ma jakieś niecne plany.

Czyli jednak reflektowałbyś na wieloryba?

 

9 godzin temu, BRK275 napisał:

Ostatecznie przeszliśmy się spacerkiem aż 2 kilometry!

Piszę tak, ponieważ dla niej to był wyczyn.

+

9 godzin temu, BRK275 napisał:

Przyznała, że po części jest blacharą.

= dlaczego nie wieziesz mnie autem, może bym Ci obciągnęła z połykiem bo:

9 godzin temu, BRK275 napisał:

Uwielbia fast fooda opierdzielić, jakieś sushi, kanapeczki z majonezem (idziemy przez park, a tam ludzie grillują majówka - tej to już ślinotok "a Ty byś nie miał ochoty na kiełbaskę teraz?").

Chciała mieć coś ciepłego w ustach.

:D;)

 

Jak sam przyznałeś:

9 godzin temu, BRK275 napisał:

Kawa na ławę przy pierwszym spotkaniu

 

Więc odpowiadając na hasło kiełbaska skoro mimo wszystko byłeś chętny "na herbatkę" u niej trzeba było również kawa na ławę:

"Miałbym ochotę, ale najpierw chciałbym dać Ci spróbować mojej kiełbaski..."

 

Wóz-przewóz.

 

 

8 godzin temu, RealLife napisał:

Zobaczcie bracia bo to dobry przykład. Należy uczyć się od kobiet. Panna gruba, leniwa, tępa i biedna. Ma wysokie mniemanie o sobie i założę się, że w końcu znajdzie jakiegoś simpa. 

Kto szuka ten znajduje, kto biadoli przed kompem ten dalej jest przed kompem.

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze przed pierwszym spotkaniem tak długo kluczę i lawiruję, aż w końcu dostanę aktualne zdjęcia.

Jak nie chce dać FB albo nic na nim nie ma, ani wysłać zwykłej samojebki strzelonej choćby w pracy albo np. w łazience,

to kontakt zostaje od razu zerwany, znajomość zakończona, a pani ląduje w folderze /zapraszam wypierdalać/

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że niekiedy można bardzo ciężko się zdziwić, jednak to są wyjątki potwierdzające regułę, 

że kiedy są jakieś wątpliwości, to nie ma żadnych wątpliwości, a łażenie na randki w ciemno to strata czasu i energii. 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, RealLife napisał:

 

Zobaczcie bracia bo to dobry przykład. Należy uczyć się od kobiet. Panna gruba, leniwa, tępa i biedna i się z tym nie kryje. Ma wysokie mniemanie o sobie i założę się, że liczy na bogatego i przystojnego faceta. Założę się, że w końcu znajdzie jakiegoś simpa. 

 

A tutaj ciągle posty od braci, że niski, że brak kasy, że brak doświadczenia, hehe. 

 

Słusznie dr. Szarpanki mówił, że trochę tego RedPilla co lykniemy to jest nic z porównaniu z kobietami, tym jak one się zachowują. 

 

 

To prawda. Chyba nawet takiemu Rengersowi brakuje dużo tupetu do przeciętnej kobiety haha. Nie ma co się szczypać panowie. Nawet wieloryby liczą na dobrą partię i śmiało mówią o swoich mega wadach, więc trzeba robić swoje i olewać co kto myśli, bo jesteśmy kilka punktów wyżej od takich na drabinie społecznej.

 

Taka jedna moja całkiem fajna koleżanka, wrzuciła ostatnio na FB rysunek grubej baby z facetem i jakimś podpisem, że prawdziwa miłość jest nawet jak przytyje, będzie miała rozstępy itp. Ech... A dupy się ruszyć nie chce. Kochaj mnie, bo jestem. Zresztą jej się trochę przytyło, pewnie z tej okazji taki obrazek. Zresztą mężatka, a do mnie co kilka dni się odzywa, co słychać? Chociaż pewnie to tylko z nudów, podbijanie atencji, bo bezpośrednio działać nie próbowała nic, więc staram się nie odzywać do niej.

 

 

A w ogóle wszedłem teraz i widzę ostatnio nowy trend: sporo się zrobiło kobiet, które są w ciąży. Niezła patola. W rubryce Dzieci, mają: niedługo...

 

Jedna z nich ma opis: gdzie Romeo mój?  Ahahah, Romeo to Cię zapłodnił. Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkich którzy nacięli się na dziewczynach które na zdjęciach były 7+ a w realu wyglądały gorzej o minimum 3-4 oczka, chciałem was pocieszyć.

Miałem tak kilka razy, natomiast tylko 1 dziewczynę zapamiętałem bo poznałem ją na instagramie. Miała 10kg nadprogramowe ale potencjał był- z pierwszej randki dosłownie uciekłem. Na następny dzień zostałem zaproszony na sex, z którego nie skorzystałem. Jakiś rok temu zobaczyłem tą samą dziewczynę i aż mnie zatkało :D pozytywnie.

Tak więc nie traćcie wiary, nawracajcie niewiasty :D 

 

BTW po metamorfozie oczywiście zapomnijcie że nadal jesteście w jej typie - choćby wasze SMV podskoczyło o kilka oczek, zawsze dla damy będziecie obiektem do zemsty. Ponieważ kobiety nie znoszą 2 rzeczy: odrzucenia i lekceważenia (ignorowania).

Edytowane przez Maninblack
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.