Skocz do zawartości

Drogowskaz dla zagubionego/ zagubionych młodych mężczyzn


Rekomendowane odpowiedzi

@Libertyn @NimfaWodna dobra - troll czy nie wiem co - wyszedł. Ale więcej proszę do mnie nie pisać ani tu ani w innych tematach.

 

@DuchAnalityk Masz rację - właściwie jesteś tu jedyną osobą która jest w stanie zrozumieć problem. I nie walisz ściemy, że coś się da czego się nie da. Jeden z niewielu szczerych userów.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Analconda napisał:

@NimfaWodna dobra - troll czy nie wiem co - wyszedł. Ale więcej proszę do mnie nie pisać ani tu ani w innych tematach.

O co Ci właściwie chodzi? Zabronisz mi pisać o sobie na ogóle? W jaki sposób niby Cie trolluje? Nie obraziłam Cię. Pisze w pozytywny sposób. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, NimfaWodna said:

O co Ci właściwie chodzi? Zabronisz mi pisać o sobie na ogóle? W jaki sposób niby Cie trolluje? Nie obraziłam Cię. Pisze w pozytywny sposób. 

Przestraszył się, że możesz rzeczywiście chcieć dać mu dupki :) I stresik chłopaka zjadł.

Edytowane przez self-aware
  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Mosze Red napisał:

Nie będę przekonywał, ich zachowanie to z jednej strony znak czasów, z drugiej strony jestem na 99,99% pewien, że każda kobieta której zależy na LTR z danym facetem wyeliminuje u siebie wszystkie zachowania, które mu przeszkadzają. Czyli jak jesteś wanted i sygnalizujesz co ci się nie podoba kończy się siedzenie z nosem w telefonie, wiem bo to przerabiałem niejeden raz.

 

Mi to nie przeszkadzało tylko współczesna młodzież to tak na prawdę banda klonów z nosami w telefonie. Pewne zachowania można zasygnalizować jako złe natomiast laski nie są dziś skłonne do zmian, dostosowania się. Pełno dziś księżniczek. 

 

Poza tym dlaczego panna miała by się zmieniać, bo gość ma kasę, status? Tylko przez ten pryzmat chcesz być postrzegany? ,, Dobra ogranicze telefon, ale w zamian Teneryfa latem " słabe. 

Edytowane przez Kimas87
Błąd
  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Kimas87 napisał:

współczesna młodzież to tak na prawdę banda klonów z nosami w telefonie

Eh ta dzisiesza młodzież! Tylko te telefony, instagramy, laptopy! Żadnych pasji i wartości! Świat się kończy...

 

Nie generalizujmy, taka młodzież może stwierdzić, iż pokolenie 35+ to jeden wielki zastój w rozwijaniu siebie, brak horyzontów, schematyczne zachowania. I tak, będzie mieć rację, lecz tylko częściowo. W obie strony.

 

Ptahhotep w 2400r.p.n.e. też narzekał, że młodzi za Menkauhora, to byli porządni pracowici ludzie, ale za panowania Dżedkare to tylko zabawy i brak odpowiedzialności.

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Analconda napisał:

Są racy co ruchają za sam wygląd i taki bym chciał być ale nie mogę. 

No właśnie matka natura lub Bóg (zależy kto co uznaje) dała Ci rolę odpadu społecznego. To tak jak w organizmie są różne komórki i Ty akurat jesteś komórkami nabłonka odbytu i niestety nigdy nie staniesz się komórkami nerwowymi mózgu albo komórkami tworzących jądra.

1 godzinę temu, Hatmehit napisał:

Ja nie, gdyż nie spełnia mojej fascynacji ludźmi z pasją

Jak nie jak jego hobby to psychologia ewolucyjna już prawie doktorat z tego ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, rycerz76 napisał:

No właśnie matka natura lub Bóg (zależy kto co uznaje) dała Ci rolę odpadu społecznego.

Dokładnie tak jak mówiłem. Ale jest pełno osób które wiedzą lepiej. Oni mają łatwo to znaczy, że każdy inny też. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Hatmehit napisał:

Ptahhotep w 2400r.p.n.e. też narzekał, że młodzi za Menkauhora, to byli porządni pracowici ludzie, ale za panowania Dżedkare to tylko zabawy i brak odpowiedzialności.

Może napisz kiedyś jakiś przekrojowy temat o starożytności, życiu i pożyciu : )) ludzi, podziwiam wiedzę. Moja historyczna zaczyna się od Rewolucji Francuskiej, więc tym bardziej podziwiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Obliteraror napisał:

Może napisz kiedyś jakiś przekrojowy temat o starożytności

O starożytności to ja mogę jedynie w zakresie Egiptu, aczkowiek przerażałaby mnie wizja błędu. Co jakiś czas zdarza mi się tutaj cuś napisać, a to o piramidkach, a to o relacjach damsko-męskich. 

9 minut temu, Obliteraror napisał:

Moja historyczna zaczyna się od Rewolucji Francuskiej

A moja kończy na bitwie pod Akcjum, więc niewiele lepiej:P Oprócz starożytnego Egiptu i Bliskiego Wschodu, to jestem małą amebą o podstawach wiedzy powszechnej, co na pewno chciałabym zmienić. Ogarniam przyczny, skutki ważnych wydarzeń w historii Europy, kwestie społeczne, lecz raczej pobieżnie, tak dla historycznych pierwotniaków. 

 

Ale dziękuję ogólnie:) 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Analconda tak narzekasz na brak seksu, swój wyimaginowany brak wartości, a jak dostajesz propozycje bara bara od 'bananowej księżniczki' to zamiast korzystać (bo przecież 'przegrywom' raczej rzadko się trafia albo i wcale) to oskarżasz ją  o trolling i piszesz żeby się do ciebie nie odzywała.

 

Moim skromnym zdaniem o trolling to mógłbyś dopiero oskarżyć gdybyś się umówił i ci nie dała :)   

 

  

  • Like 4
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kimas87 napisał:

Z tej dyskusji wynika, że kobiety wolą starszych bo już są sytuowani ( auto, mieszkanie ) jest to słabe i stawia w nie najlepszym świetle kobiety. Ja rozumiem różnica wieku kilka lat, ale 20 ? 

 

Mosze Red masz 20 letnią córkę i z ręką na sercu napisz czy chciałbyś aby spotykała się z 40 letnim gościem. Ja nigdzie do okoła nie widzę takich par także podajesz skrajne przykłady bardzo skrajne. Dla mnie różnica 12,13 lat była za duża mając 33 lata spotykałem się z kilkoma 20 latkami szczerze, czułem się jak w przedszkolu. Pewnie zaraz będziesz mnie przekonywał, że nie każda 20 taka jest 90% nos w telefon, FB, insta i to jest ich życie. Dla mnie bariera nie do przeskoczenia na dłuższa metę mimo bardzo przyjemnego sexu. 

Jedne wolą, drugie nie. Jak zwykle generalizowanie. Podchodzilabym do tego z rezerwą :)Patrząc po swoich znajomych, którzy sa w zwiazkach nie widzę tych dużych różnic. Zwykle to 5-6 lat max. W dwóch przypadkach wiek ten sam, w jednym ona starsza o 5 lat. Owszem, jeden się buja z małolami, ale tylko dla seksu. 

Gdy mialam 20 lat to 40-45 letni facet był dla mnie w kategorii tatusia. Zupełna przepaść pokoleniowa i mentalna.

Ci starsi, którzy szukają takich młodek to w dużej mierze dlatego, że moga taka sobie urobic jak plasteline i mieć coś na kształt żony że Stepford ;)

 Im bardziej dorosła kobieta, tym ma jakąś osobowość, poglądy, swoje zdanie z ktorym trzeba się liczyc itd. To nierzadko stanowi problem dla tych mężczyzn, którzy źle sie czują w relacji partnerskiej, albo w ogóle takiej nie akceptuja. A taka młoda koza nie zna jeszcze życia i lyka wszystko jak pelikan z ust swego misia ;)

Niektóre są zaburzone i szukają ojca w facecie, który się nimi zaopiekuje... Potem, gdy dojrzewają, tatuś przestaje już być im potrzebny, więc rozglądają sie za kimś w swoim wieku a pan 60 letni plus zostaje sam.

Edytowane przez gladia
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie. Nowa definicja słowa na P, którego nie wolno używać: P jesteś wtedy gdy kobieta proponuje ci seks za sam wygląd, a ty odmiawiasz, strzelasz fochem, obrażasz się na nią oraz pomawiasz o trollowanie jednocześnie usilnie wmawiając innym, że niektórzy to mają seks za sam wygląd i nic nie muszą robić.

 

Takich rzeczy to forum chyba jeszcze nie widziało, a ja się pytam kto tu tak naprawdę jest trollem:lol:

 

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red napisałeś ciekawy post. Szkoda, że mówisz jedynie z perspektywy mężczyzny który rozgląda się za kobietami w zasadzie po to, aby przypieczentować status społeczny i zjeść "ciasteczka". Nie ma tu słowa o miłości, zrozumieniu, synergii myślenia i mentalności. No i właśnie ta mentalność wydaje mi się tu kluczowa. Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że mężczyzna w wieku około 40 na zupełnie inne priorytety niż 15 lat młodsza partnerka z generacji Z. Tak jak pisała @Lalka, takiemu mężczyznie bliżej do roli ojca i z biegiem czasu będzie dominował partnerkę, czy tego chce, czy nie. Do tego pojawia się zależność finansowa.

Drugą sprawą na którą zwróciłam uwagę jest opisany proces starzenia. Jak dla mnie, rzeczywiście atrakcyjnych mężczyzn po 40 jest dosłownie garstka w Polsce. Aczkolwiek jest to subiektywne :)

Bardziej zainteresował mnie opis kobiet. Owszem. Dziadzienie jest uznawane za oczywiste, tycie, fryzura "na Grażynkę", brak pracy bo wiadomo dzieciaki i pranie, olaboga co to ma być. Dziadzienie kobiet po 30 nie jest tylko ich winą, jest to wina norm społecznych które przyjęliśmy za oczywiste. Mężczyznom wygodnie jest gdy kobieta jest mniej atrakcyjna i posłuszna, a kobietom wygodnie jest, gdy można się lenić i myśleć że to zupełnie normalne.

Nie przeceniałabym roli kilku zmarszczek mimicznych, to może 0,5% całego ciała. Energiczna mentalność, seksapil, lśniące włosy i uśmiech - top jest to, co kojarzy się z kobiecością. Nie tylko data urodzenia na paszporcie. Szanujcie zdrowie, dbajcie o siebie dziewczyny, bo potem takie historie są wypisywane. Może i taki jest trend, ale ja osobiście nie uznawałabym go za standard / normę, do czego (dość dołująco) zmierzasz, przypieczętowując mentalność że jest źle i to normalne. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Szninkielka napisał:

@Mosze Red napisałeś ciekawy post. Szkoda, że mówisz jedynie z perspektywy mężczyzny który rozgląda się za kobietami w zasadzie po to, aby przypieczentować status społeczny i zjeść "ciasteczka". Nie ma tu słowa o miłości, zrozumieniu, synergii myślenia i mentalności. No i właśnie ta mentalność wydaje mi się tu kluczowa. Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że mężczyzna w wieku około 40 na zupełnie inne priorytety niż 15 lat młodsza partnerka z generacji Z. Tak jak pisała @Lalka, takiemu mężczyznie bliżej do roli ojca i z biegiem czasu będzie dominował partnerkę, czy tego chce, czy nie. Do tego pojawia się zależność finansowa.

Drugą sprawą na którą zwróciłam uwagę jest opisany proces starzenia. Jak dla mnie, rzeczywiście atrakcyjnych mężczyzn po 40 jest dosłownie garstka w Polsce. Aczkolwiek jest to subiektywne :)

Bardziej zainteresował mnie opis kobiet. Owszem. Dziadzienie jest uznawane za oczywiste, tycie, fryzura "na Grażynkę", brak pracy bo wiadomo dzieciaki i pranie, olaboga co to ma być. Dziadzienie kobiet po 30 nie jest tylko ich winą, jest to wina norm społecznych które przyjęliśmy za oczywiste. Mężczyznom wygodnie jest gdy kobieta jest mniej atrakcyjna i posłuszna, a kobietom wygodnie jest, gdy można się lenić i myśleć że to zupełnie normalne.

Nie przeceniałabym roli kilku zmarszczek mimicznych, to może 0,5% całego ciała. Energiczna mentalność, seksapil, lśniące włosy i uśmiech - top jest to, co kojarzy się z kobiecością. Nie tylko data urodzenia na paszporcie. Szanujcie zdrowie, dbajcie o siebie dziewczyny, bo potem takie historie są wypisywane. Może i taki jest trend, ale ja osobiście nie uznawałabym go za standard / normę, do czego (dość dołująco) zmierzasz, przypieczętowując mentalność że jest źle i to normalne. 

Przecież 40 latek najważniejsze co ma do zaoferowania to dojrzałość, której mogą szukać kobiety w wieku 25 lat. Jeżeli kobiecie zależy na atrakcyjności faceta to niech szuka wśród młodych modeli. Taka 25 latka, może stawiać w pierwszej kolejności na bezpieczeństwo gniazda a nie łóżkowe igraszki. Zresztą, 40 latek może nadrobić doświadczeniem, w tym dłuższą grą wstępną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz w drugą mańkę - że jak 15 lat młodsza to głupsza i niedojrzała. Ja z obserwacji wiem, że jak ktoś w wieku 20 lat nie rokuje na fajną, inteligentną dziewczynę to za dekadę albo dwie nie będzie wcale lepiej.

Moja relacja jest partnerska, aż do bólu. Sporo osiągnęłam jak na swój wiek i rówieśnicy wbijali mi szpilę "haha, no tak, Ty to jesteś dziana dziunia, to Ty sobie możesz pozwolić" (tak jakby samo mi wszystko z nieba spadło). Nigdy nie wiedziałam, czy mam zapłacić w restauracji, bo zawsze było źle: jak zapłaciłam - demonstruję swoją przewagę, jak nie - niby ma, a skąpa. Zawsze było nie tak. Zawsze równanie do dołu.

Mój mąż mnie wspiera w każdym moim przedsięwzięciu. Jak raz chciałam zaniechać robienia uprawnień - bo dziecko się urodziło i trochę sobie wszystko odpuściłam - to on mnie mobilizował, przywiózł babcię i kazał mi się uczyć, po czym zdawać egzaminy.

Teraz zakładam działalność - pomaga mi wybrać telefon, dobrego laptopa, wysyła mi przesyłki do klientów, jak jedzie po drodze. Jechałam do klienta w Bieszczady - pakowaliśmy dzieciaki i jechaliśmy rodzinnie - żebym nie musiała sama w tak długą trasę jechać, do Częstochowy - to samo. Działam w start upach i jadę przedstawiać projekt o dotacje - doradza mi jak się ubrać, jak poprowadzić prezentację. Wynajmuję mieszkania - regularnie jedzie na wizję i naprawia, co by się nie zepsuło - jego najemcy traktują poważniej - bo ja to taki trzpiot jestem ;)

Nigdy nie potraktował mnie, czy moich pragnień z pobłażaniem. Moje plany, to są też jego plany i wzajemnie. Mój mąż akurat jest takim typem człowieka. Jak zaczęliśmy się spotykać miałam 21 lat - przeszkadzał mi trochę jego wiek, chociaż on sam mi pasował w 100%. Teraz jestem sobie wdzięczna, że nie uległam presji otoczenia i poszłam za głosem serca. Mija 9 lat i z każdym dniem jest tylko lepiej (i dzisiaj i wczoraj poruchane było i nie narzeka, że luźno, czy że coś zwisa, tylko pożera mnie wzrokiem i to też jest miłe bardzo ;))

 

I nie jest człowiekiem z rolexem. Ma starego Pick upa, mieszkamy w domu w lesie, z dwoma psami, kotem, dwójką dzieci cały czas wszystko remontujemy wspólnymi siłami. Jest oczytany, szarmancki z rubasznym, ciętym poczuciem humoru ;). Chciałam tu przedstawić trochę inną perspektywę. Jakby nawet miał duże pieniądze, to wiem, że wcale by jego samego i naszego stylu życia nie zmieniły.

 

Może to też pokaże niektórym panom, że jeżeli będziecie coś sobą reprezentować jako ciekawi, magnetyczni ludzie, to też można stworzyć fajną relację. Oczywiście kieruję ten post do panów, których jedyną aspiracją nie jest to, aby sikoreczki na ich widok ściągały leginsy przez głowę ;)

 

 

Edytowane przez Amperka
  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Analconda napisał:

Dokładnie ta - problem w życiu mam taki - właściwie jedyny bo reszta nie ma znaczenia i mnie nie interesuje, że nie nie mogę poruchać normalnie ta jak inni. W skrócie jestem incelem.

Wszystko przez smv głównie. 

A są userzy którzy nie ogarniają problemu bo się z nim nie spotkali i wypowiadają się. 

 

Nie mam zamiaru bawić się w związki jakieś i inne bzdury ani divy tylko tak o se poruchć jak normiki i wiadomo kto.

Nie ma się co przejmować.

Nie wiem ile masz lat (ja 22) i też nie jestem w stanie "wyrwać" dziewczyny do łóżka, wydaje mi się że  głównie przez to że nie jestem wygadany i mam wrażenie że strasznie zdziczalem przez brak kontaktu z ludźmi. Nie miałem nigdy kolegów czy koleżanek, jedyni ludzie z jakimi rozmawiam to moi rodzice. Jeszcze zawod ktory wykonuje nie ulatwia mi poznania ludzi (kierowca tira) 

Chodzę kilka razy w tygodniu do prostytutki (chodził bym częściej, ale szkoda mi kasy) 

Ostatnio ten brak kontaktu z kobietami nie za pieniądze zaczął mi dość mocno doskwierać.

Zazdroszczę innym którzy mają dziewczyny i stały seks z nimi lub potrafią wyrwać dziewczynę na jedną noc.

Mam w pracy znajomego w moim wieku (22l) który ciągle przechwalał się że uprawia seks ze swoją dziewczyną bez gumki ( jego dziewczyna ma 29lat) zawsze mu strasznie zazdroscilem ale ostatnio okazalo sie ze zaszla z nim w ciążę ?.  Tak nawiązując do tego że to facet powinien być starszy w związku.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, nijaki napisał:

Nie ma się co przejmować.

Nie ma - ale jakiś wpływ na życie to jednak musiało mieć.

 

1 godzinę temu, Krugerrand napisał:

Takich rzeczy to forum chyba jeszcze nie widziało, a ja się pytam kto tu tak naprawdę jest trollem

Na podstawie dwóch postów z jednego wątku wyciągasz wnioski i komentujesz - być może nie wiesz o co chodzi - a jak wiesz to powiem Ci, że tak samo mogę być złośliwy i wyciągnąć pewne sprawy i zrobię to jak szczucie się nie skończy w tym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.