Skocz do zawartości

Rosja atakuje Ukrainę. Czy to już pełnoskalowa wojna, czy jeszcze niewielkie działania militarne by coś ugrać?


Rekomendowane odpowiedzi

@zychu ale propaganda/ dezinformacja/ obniżanie morale wroga to część wojny i UKR to robi dobrze :D 

 

To wchodzi i działa, wielu ludzi wierzy że tak jest, no i to przecieka też do wojsk rosyjskich, co nie pozostaje bez wpływu na morale. 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Mosze Red said:

@zychu ale propaganda/ dezinformacja/ obniżanie morale wroga to część wojny i UKR to robi dobrze :D 

 

To wchodzi i działa, wielu ludzi wierzy że tak jest, no i to przecieka też do wojsk rosyjskich, co nie pozostaje bez wpływu na morale. 

A ruscy robią to źle? :D

 

Niedługo będzię tu piękny zwrot o 180 stopni, że Ukraińska propaganda > rosyjska. 

 

A, i chyba niektórym się wydaję, że u Rosjan to codziennie kurier warszawski jest serwowany z rana, by poczytali, u jakiego bandyty służą i że z Zachodu Jarosław na kasztance przyjedzie. xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Mosze Red napisał:

@zychu ale propaganda/ dezinformacja/ obniżanie morale wroga to część wojny i UKR to robi dobrze :D 

 

To wchodzi i działa, wielu ludzi wierzy że tak jest, no i to przecieka też do wojsk rosyjskich, co nie pozostaje bez wpływu na morale. 

 

Tak, w tym są naprawdę dobrzy.

Mam nadzieję, że to ostrze nie zwróci się przeciwko nam.

 

Mamy już fejki RT o zatrzymywaniu czarnych i kolorowych przez nazi-rasistów z Polski i Ukrainy.

Wykorzystują politykę "kobiety i dzieci, starcy pierwsi" , która każe młodym Mokebe czekać na peronach.

 

Przydało by się nam takie PR wsparcie, i nie rozumiem, czemu strona Polska nie działa pod to razem z moralnymi zwycięzcami jakimi niewątpliwie są na razie Ukraińcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, BlackDrake napisał:

Patrzcie jak między Ukraińcami którzy przyjeżdżają do Polski są pośród nich ciaparitto.  

 

O czym Ty piszesz przecież to weterani UPA wyciągnięci na CZARNĄ GODZINĘ z bunkrów leśnych. 

1 godzinę temu, Martius777 napisał:

Ukraińscy aktywiści LGBTQ+ rozbroili rosyjskich żołnierzy

Znaczy się zaszli ich od TYLCA?

  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Margrabia.von.Ansbach napisał:

Jedno jest pewne.

Armia FR ma zaskakujący skład (młodzi chłopcy, wręcz dzieci).

Mnóstwo starego 40 letniego sprzętu.

Nawet brdm-y są. I ciągnione armaty ppanc.

Nie wiem, może te chłopaczki z poboru i posowiecki sprzęt są przewidziane na straty (rozpoznanie bojem, wiązanie walką na pewnych odcinkach - a czy zginą, czy przeżyją, to już chuj). A potem wejdą odwody. Takie opinie tez się już pojawiają.

Ale myślę, że tak czy inaczej Rosjanie są zaskoczeni silną obroną.

 

Im więcej nad tym myślę, tym głupszy się czuję.

 

W sumie to tak po ludzku współczuję również tym dzieciakom z Rosji, bo są właśnie klasycznym mięsem armatnim, nikomu nie zależy na ich życiu. Może to nieco nawine porównanie, ale przypomina mi to wojny grecko-perskie - starcie cywilizacji śródziemnomorskiej i azjatyckiego despotyzmu.

Edytowane przez zychu
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, zychu napisał:

Nie wiem, może te chłopaczki z poboru i posowiecki sprzęt są przewidziane na straty (rozpoznanie bojem, wiązanie walką na pewnych odcinkach - a czy zginą, czy przeżyją, to już chuj). A potem wejdą odwody. Takie opinie tez się już pojawiają.

 

To jest samopocieszanie się zwolenników Rosji i Putina. To nie ma sensu.

 

Miał być "blitzkrieg", miało być "shock and awe", miało być zajęcie Kijowa w 24 godziny przy minimalnych stratach własnych.

 

Każdy następny dzień tej wojny to coraz większe ryzyko dla Putina. Że mu się zbuntują generałowie, że zaczną się masowe protesty społeczne (i przez "masowe" mam na myśli takie naprawdę masowe, których milicja nawet nie będzie próbowała opanować), że mu się zbuntują oligarchowie, którzy na tej wojnie tracą kolosalną kasę, że się zaczną masowe dezercje, że Zachód będzie miał czas na zorganizowanie realnej pomocy militarnej dla Ukrainy. To jest dla Putina osobiste zagrożenie, bezpośrednie ryzyko utraty życia. I to rośnie z każdym dniem.

 

Bez sensu. Nic by bardziej nie podniosło autorytetu Putina niż szybkie zwycięstwo. Ale sprawy nie idą tak jak planowano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, wrotycz said:

Wygląda to właśnie tak, że pojechali na ćwiczenia, i wtedy przyszedł rozkaz do ataku.

https://niebezpiecznik.pl/post/wojna-rosji-z-ukraina-a-cyberbezpieczenstwo-w-polsce-kilka-rad/

Pierwsze tagi dedykowanego wirusa mówią o dacie 28 grudnia 2021r. Może zrobili "na zapas", a może na wcześniej wydany rozkaz; ale jedna z tych opcji jakoś bardziej prawdopodobnie wygląda.

 

1 hour ago, Margrabia.von.Ansbach said:

Dodatkowo, napiszmy szczerze, Rosjanie ewidentnie nie chcą strat wśród ludności cywilnej,

Chyba jednak dość wyraźnie dzisiaj "zmienili zdanie" w tej sprawie:

https://tvn24.pl/swiat/wojna-rosja-ukraina-atak-na-charkow-armia-rosyjska-ostrzelala-miasto-rakietami-grad-5616590

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Kleofas napisał:

Mało korzystam aktualnie z netu i skupiam się raczej na telewizji. I powiem, że jest to dziwna wojna. Niby Rosjanie zgromadzili masę wojska, mają przewagę w powietrzu a tymczasem dostają wciry. Do tego jeszcze w relacjach przewija się ciągle motyw zagubionych rosyjskich żołnierzy, którzy myśleli, że są na ćwiczeniach albo nie wiedzą nawet gdzie są. To na prawdę wygląda mega słabo jak na inwazję trzeciej potęgi militarnej. Dodam jeszcze, że to dopiero kilka dni i już mają duże braki w zaopatrzeniu. Znowu po stronie ukraińskiej pokazywana jest raczej gwardia cywilna. Nawet po umundurowaniu widać, że rzadko walczy regularna armia..a przynajmniej tak to pokazują w telewizji. Nie wiem, ale dziwne to wszystko jest.

 

Czemu nie widać armii ukraińskiej ?

Bo większość z niej walczy w Doniecku, Mariupolu, Charkowie - tam są najlepsze jednostki.

Do tego - po 2014 - mają ścisłą dyscyplinę komórkową. Nie mieć, wyłączać, nie ułatwiać lokalizacji.

Do tego nagrania - tylko zatwierdzone kanały. Nie można pokazywać nic, co ułatwi armii rosyjskiej zadanie.

 

Porażki wstępne Rosji ? Weszli na YOLO.

Musieli z jednej strony trzymać tajemnicę we własnych siłach - stąd kity o "manewrach", z drugiej mieli przekonanie że wjadą jak w 2014 wjechali separatyści.

Stąd duża nonszalancja - no bo mają przewagę ogólną średnio 5:1.

Bardach w Rosyjskiej Armii to taka tradycja, z drugiej - uczą się.

Ukraińcy to też post klimat Rosyjskiej Armii - w 2014 dostali w dupę - i się nauczyli.

 

Ukraina też kilka lat gościła "doradców" z UK , USA czy Polski.

Mają strategię obrony głębokiej. Taktyka zasadzek, killboxów, wycofywania się - z jednej strony.

Z drugiej strony - statyczna tam gdzie brak sprzętu do manewrów - czyli okopanie się na węzłach drogowych i miastach, kanalizowanie rosyjskich konwojów na strefy śmierci.

Rosjanie w pierwszych dniach idealnie grali pod to - nawet właściwych odległości w kolumnach nie zachowują, jadą jeden za drugim. No amatorka totalna.

Albo myśleli, że mają całkowitą kontrolę powietrzną i zwiadu.

A tu bach - MLRSem czy dronem w stłoczoną kolumnę.

 

Niestety - jak weterani z Donbasu i Mariupola nie wyrwą się z formującego się kotła - to będzie ciężko.

Bo - nadal kilkukrotna przewaga Rosjan jest.

Dlatego UKR nie mogli dobrze pokryć południa, najgorzej z mostem-tamą w Kachowce - może tam specnaz był sprawny i nie zdążyli wysadzić.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sargon napisał:

Przez "upadnie" rozumiem upanie jako obecna struktura państwowa. Np rozbiór na Noworosję i resztę.

No dokładnie, tak jak upadł carat. Jacyś inni wtedy przejmą władzę. 

1 godzinę temu, sargon napisał:

Turańsko-bizantyjską bym obstawiał.

No ale w czasie wojny góruje turanizm, a w czasie pokoju bizantynizm, a w Polsce w czasie pokoju łacińskość (teraz chcą nam narzucić Unijny bizantynizm), a w czasie wojny również turańskość. Idealnie można to zaobserwować w czasie kolejki w sklepie, jak ludzie wzdychają teraz - przydałby się tu drugi Piłsudski, co by to złapał wszystko za mordę, oraz ludzie na ulicy się jakoś tak zaczynają do siebie uśmiechać i jednoczyć xd. 

 

1 godzinę temu, sargon napisał:

Turańsko-bizantyjską bym obstawiał.

A tam - jest wódz, ale i jest struktura.

I jak wódz "nie dowozi" to się go wymienia.

No dokładnie. 

1 godzinę temu, sargon napisał:

Czy bez zaplecza GRU i wojska, oligarchów tracących pieniądze i ludzi tracących dzieci wódz pociągnie ?

Jak okaże siłę, to nikt nie waży się go zdjąć (a już nie na pewno tzw. lud), jak okażę słabość - ma przejebane xd. 

1 godzinę temu, sargon napisał:

Tak, może tracić i miliony, ale z każdym dniem oporu widać, że po prostu źle to rozegrał. I struktura , widząc, że wódz przestrzelił, oraz poparcie ludności, może próbować wystawić zastępcę.

Według mnie dopóki będzie zwyciężał, a Rosja się nie cofnie (parcie do przodu lub stanie na nowych terytoriach), będzie miał poparcie. 

1 godzinę temu, sargon napisał:

A wódz - będzie wygodnym kozłem ofiarnym.

Jak przegra. 

 

 

 

Edytowane przez Mosze Black
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/putin-mogl-ukryc-sie-w-bunkrze-na-uralu-jest-wsciekly-i-zaskoczony/3net3jk,79cfc278

 

20 mld dolarów dziennie traci Rosja na wojnie. Dodatkowo wizerunkowo też się pogrążyli. Ciekawe jak zamierzają wyjść z twarzą z tego. Putin szaleniec siedzi w bunkrze na uralu co nic dobrego nie wróży. 

Wojna to jednak kosztowne przedsięwzięcie logistyczne, Dzięki Ukrainie możemy uczyć się na ich błędach i lepiej przygotować obronę swoich granic. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, KolegiKolega napisał:

To jest samopocieszanie się zwolenników Rosji i Putina. To nie ma sensu.

Ja to bardziej piszę z niepokojem. Gdy tak patrzę na te bewupy jadące przez wioski, skotłowane na drodze w odległości mniejszej niż pięć metrów od siebie, a potem rozpieprzane przez pociski z bsl, to myślę sobie: "czy te kacapy są aż tak głupie?". Na co oni liczyli?

 

Jeżeli Putin rzeczywiście nie jest takim zimnym, wyrachowanym skurwysynem, za jakiego uważał go świat, to wobec nieprzewidzianego impasu może odwalić coś bardzo głupiego.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, KolegiKolega napisał:

Miał być "blitzkrieg", miało być "shock and awe", miało być zajęcie Kijowa w 24 godziny przy minimalnych stratach własnych.

Nie wiem o czym piszesz. Przecież to właśnie jest Blitzkrieg. Zabawa trwa 4 dni dopiero. A już Kijów okrążony. Taki szybki to nawet Hitler nie był. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, KolegiKolega napisał:

Każdy następny dzień tej wojny to coraz większe ryzyko dla Putina. Że mu się zbuntują generałowie, że zaczną się masowe protesty społeczne (i przez "masowe" mam na myśli takie naprawdę masowe, których milicja nawet nie będzie próbowała opanować), że mu się zbuntują oligarchowie, którzy na tej wojnie tracą kolosalną kasę, że się zaczną masowe dezercje, że Zachód będzie miał czas na zorganizowanie realnej pomocy militarnej dla Ukrainy. To jest dla Putina osobiste zagrożenie, bezpośrednie ryzyko utraty życia. I to rośnie z każdym dniem.

+

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Wruźka Zębuszka napisał:

Nie wiem o czym piszesz. Przecież to właśnie jest Blitzkrieg. Zabawa trwa 4 dni dopiero. A już Kijów okrążony. Taki szybki to nawet Hitler nie był. 

Jak z pozycji białoruskich, Ruscy mieli coś około 100 km do Kijowa - to i nie ma co się dziwić, że już pierwszego dnia byli po stolicą. 

 

To tak, jakby przy ataku na Polskę mówić że im się Blitzkrieg udał, bo już  pierwszego dnia byli pod Białymstokiem. 

Edytowane przez Throgg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, bzgqdn napisał:

A ja częściowo dołączam do tych którym w tej wojnie nie dodaje się dwa do dwóch.

Putin, tyle lat skuteczny i łebski facet aż tak by się wyłożył?

Dokładnie!

Przez tyle lat Cwany Lis światowej polityki razem z Ławrowem robili Zachód w chÓja i teraz tak się wpierdolił jak śliwka w gówno.

Może Możni tego świata z Łolstrit wystawili go do wiatru, coś mu obiecali i wystawili.

Jakoś nie wierzę żeby taki cwaniak jak Putin bezmyślnie, bez gwarancji wpierdolił się w taką wojnę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ace of Spades napisał:

Jakoś nie wierzę żeby taki cwaniak jak Putin bezmyślnie, bez gwarancji wpierdolił się w taką wojnę.

Jak człowiek pośliźnie się na skórce od banana to będzie to spisek pawianów w zoo Gucwińskiego we Wrocku czy szympansów z Madagaskaru?

 

10 minut temu, Throgg napisał:

To tak, jakby przy ataku na Polskę mówić że im się Blitzkrieg udał, bo już  pierwszego dnia byli pod Białymstokiem. 

w 39 wojna trwała 6 tygodni i to był bliztkrieg

Edytowane przez Wruźka Zębuszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie tak patrząc, to zajęci Krymu było bezkrwawe (armia ukraińska była słaba i zdemoralizowana), wojnę w Donbasie prowadzono na zasadzie "nas tam nie ma". W 2008 roku Gruzini również nie dysponowali silną armią. Syria to interwencja o bardzo ograniczonej skali.

A teraz armia rosyjska starła się z równym przeciwnikiem. Może po prostu nigdy nie była tak silna i niezwyciężona, jak o niej sądzono? Wierzyliśmy, że po Czeczenii i Gruzji cały ten sowiecki bardak poszedł precz.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zychu napisał:

Może po prostu nigdy nie była tak silna i niezwyciężona, jak o niej sądzono?

Widać to po generałach, gdy dostali rozkaz postawienia atomówek w gotowości.

Na papierze i defiladach wszystko,ok.

Tak samo jest u nas i podejrzewam, że w większości państw europ.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Brat Jan napisał:

Na papierze i defiladach wszystko,ok.

Tak samo jest u nas i podejrzewam, że w większości państw europ.

 

To na pewno, ale też myślę że oni mentalnie zatrzymali dalej na Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Dalej wierzą że kluczem do zwycięstwa jest liczba czołgów. Ale to nie KURSK 43. Ich własna propaganda zrobiła im wodę z mózgu. Jak nie wierzycie to sobie zobaczcie jakie oni mają teleturnieje. U nas familiada w TV i suchary Strasburgera, a tam? Biatlon tanków, noż kurwa co trzeba mieć w głowie :D 

Bez wodki nie rozbieriosz

 

 

Edytowane przez Wruźka Zębuszka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.